Zauważyłem, że mimo iż lubię #codziennepiciu gazowane, to lepiej ilościowo wchodzi mi niegazowane. Plus psychologicznie z butelki półlitrowej - wezmę parę łyków, oo mało zostało to siup. W pracy wypijam średnio litr wody więcej niż w domu.

Michumi
- 514wpisy
- 6201komentarzy
Byka zrobiłem w loginie ale nie chce mi się zmieniać ;)
@Michumi Duża butla to protip. Dla mnie wysiłek związany z napełnieniem i wypiciem szklanki 2 razy był dokładnie tak sam jak z napełnieniem i wypiciem litrowej butli 2 razy
Zaloguj się aby komentować
Niby każdy wie, niby nikt się nie boi ale przy lądowaniu tu nóżka skacze, tam rączka poręcz urywa, tam udaje że śpi z powiekami ściśniętymi jak zwieracz pod prysznicem w areszcie, tam się nerwowo śmieją.
Niby każdy wie, że prawdopodobieństwo śmierci jest wiele wieele razy mniejsze w samolocie niż w aucie ale jednak lądowania takiego kolosa ma w sobie coś, co każe wątpić w te statystyki. Zapewne stąd ujście stresu pod postacią klaskania w wielu krajach i kulturach.
Oraz mam taką opinię, że w trakcie turbulencji czy jak to się nazywa, jak samolot w sekundę opada od xx metrów, że ludzie łbami przy suficie latają, nie ma na pokładzie osób niewierzących.
Przeżyłem jedną taką czkawkę podczas zbliżania się do lotniska w Kopenhadze (to był sezon szkwałów czy jak to się zwie, wtedy w tv ciągle mówili o "cofkach" na morzu od silnego wiatru, jakieś 12-13 lat temu. Jak samolot dosłownie runął, na pokładzie zaraz po krzyku zaczęły się modlitwy
Linie lotnicze SAS, samolot niewielki odrzutowiec chyba jakiś Bombardier?
#samoloty #samochody #podroze
Ja za kazdym razem odtwarzam sobie scene a fight clubu, mysle sobie no w koncu double enginge failure I juz nie trzeba bedzie wstawac, no j⁎⁎⁎ij no i nigdy nic.
Zaloguj się aby komentować
Przypomniało mi się jak kiedyś "na śniadanie" dodałem do kawy olej MCT, wypiłem i pojechałem do pracy.
Po 700m w aucie awaria, zwieracz ledwo czymie a tu żadnej stacji, nic. DO domu za daleko zawrócić, najbliżej kaufland.
Wbijam akurat koljega menel wychodził z kabiny, smród jak by wysrał tira śledzi zepsutych i brak papieru
Lecę na salę sklepu, kupuję nawilżony papier i lecę do tej komnaty bezbożnej
A tam drugi koliega menel sra. Czekam on wychodzi bezbożnik nawet d⁎⁎y nie wytarł a ja ze łzami w oczach, upokorzony przez własne flaki okrakiem nad tą otchłanią piekielną
Od tego czasu zawsze mam w aucie papier nawilżony. Zawsze.
ot, tak mi się przypomniało
#wysryw #wyznaniezdupy i inne
@Michumi piekna historia, wedlug mnie zasluguje na ekranizacje ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽ . Ja kiedys sralem w sklepie to miejscowy zul co odprowadza wozki wbil sie do kabiny obok. Tak zapierdolil, ze napchalem tylko papieru do d⁎⁎y bez podcierania i ewakuowalem sie do auta xD. Jak zaczal grac na d⁎⁎ie to sie powstrzymywalem, zeby nie wybuchnac smiechem, ale kikla sekund pozniej powstrzymywalem pawia xD
Zaloguj się aby komentować
Wiemy, że większość osób z hejto jada bio/eko własnej roboty pyszności od babci i dziadka, że idealnie zbilansowane makro a nawet mikroskładniki, że wędliny i mięso z dyskontów i marketów odkupują producenci, żeby się wydawało, że to schodzi ALE jeśli ktoś przez przypadek całkiem trafił na jakiś nędzny pomiot w takim sklepie, który MUSIAŁ zjeść bo tak wyszło nieszczęśliwie to może proponuję wątek z jedzeniem dyskontowym, które OD BIEDY da się zjeść.
A tak na serio to chciałbym wątek o dyskontowych perełkach. Mówimy o właściwościach zmysłowych
Ja zacząłbym od pasztetów z dodatkiem mięsa pieczonego z Lidla picrel
W składzie najważniejsze są:
-
Mięso wieprzowe: 33.0%
-
Wątroba wieprzowa: 22.0%
-
Tłuszcz wieprzowy: 12.6% (estimate)
Potem to woda, przyprawy itp
Bardzo ładnie skomponowany smakowo, bardzo czuć tą pieczenią na chlybek w sam raz a i do ryja prosto wchodzi jak kto chleba nie jada.
#jedzenie #dieta #zakupy

drugi produkt który kupuję regularnie już jakieś chore lata (z 10?) to Salami z orzechami włoskimi, też lidl.
Świetna, dojrzewająca kiełbasa z dużą ilością orzechów włoskich. Składu nie mam pod ręką ale to prawie samo (tłuste, jak to salami) mięso wieprzowe i orzechy włoskie.

@Michumi Kutfa zdjęcie to już nie propozycja
podania tylko symboliczne jak ilość mięsa xD
Ten z żurawiną lepszy
Zaloguj się aby komentować
Sól, kochani.
Potas, magnez ale przede wszystkim sól.
Zwłaszcza jak dieta lowcarb ale też normalna redukcyjna.
Znowu o tym zapomniałem i znowu 3 dni chodziłem jak mamun jaki.
Sól!
W upały jak się pocicie, u mnie zostaje na plecach Wieliczka cała.
Bez soli jestem wrakiem, muszę dodawać ją do napojów. Albo pić dobre elektrolity typu oryal max. To samo na kaca jak łeb boli
#latowypierdalaj #zdrowie #dieta
Ile dodawajesz tej soli ? Mam problem bo biorę leki na ADHD które wysuszają a im bardziej jestem odwodniony tym większe tętno
Zaloguj się aby komentować
W mieścinie Chełmno doszło do "wypadku", typ potrącił kilkoro osób, w tym dwie dziewczynki które trafiły z dość poważnymi obrażeniami do szpitali ;((
znam osobiście sprawcę. zanim się dowiedziałem że to on byłem przekonany że to jakiś zamach
chłop raczej uczciwy, ma historię alkoholową lecz od kilkunastu miesięcy nie pije.
pracuje w szpitalu, tego dnia parę godzin po pracy zapytał swoją kobitę "czy ja byłem dziś w pracy?" - wzięła to początkowo za żart na rozpoczęcie urlopu ale po tragedii zaczęła sklejać fakty, że takie drobiazgi z zapominaniem miewał częściej.
nazajutrz mieli jechać na wakacje.
Nie chcę tu niczego przesądzać, mam nadzieję że rzetelnie sprawdzą czy mu odjebało czy nie miał np jakiegoś mikroudaru.
I trzymam kciuki za ofiary tego zdarzenia.
No i to cholerne bydło z internetu które teraz obwinia za tragedię wszystkich z tego typa otoczenia. Bo to wola tłumu!
#wypadek #samochody
@Michumi @AdelbertVonBimberstein nie wygląda to dobrze, bo sprawca został tymczasowo aresztowany na 2 m-ce i dostał zarzut usiłowania zabójstwa 5 osób.
Zaloguj się aby komentować
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Mądry op
Wywaliłem bebzun na słońce spragniony wakacyjnego odpoczynku
W słońcu 46c, udarek jak malowanie
Ale już lepiej elektrolity zimne prysznice
Ino skóra odchodzi od mięsa
Nocy przybywaj
#zalesie #wakacje

@Michumi a, i zaatakowała mnie cykada jak wychodziłem wczoraj w nocy na taras z takim rykiem że nie wiedziałem czy to samolot czy co
W sensie raczej ją firanka sploszylem ale matko co to za dźwięk
Zaloguj się aby komentować
Wymienili mi w robocie moją starą octavke z 2018 na nową sportline kombi.
Podoba mi się, ładnie wyposażona silnik 205km automacik i kupa bajerów w wyposażeniu. Fajne to, wszystko mi się podoba poza brakiem DUŻEGO zegara na środku i godzinę muszę lypac w lewy dolny róg wyświetlacza (może to się da ustawić) no i wkurza strasznie brak pokręteł fizycznych do klimy. Szału dostaje.
No i oczywiście mózg inżynier wymyślił że co prawda możesz odebrać rozmowę z kierownicy ale rozlaczyc już tylko z tego k⁎⁎wa tabletu a czasem to jest niewidoczne wrrr
#chwalesie #zalesie
Stara?? Ja mam taką z 2000r. jeszcze xD
Nic mnie tak nie wkuurwia w nowych autach, jak te tablety i pochowane oczywiste funkcje. Tablet? Tak, ale taki, jaki sam sobie wybiorę i tylko do multimediów i kamery cofania. W życiu nowego auta nie kupię. Jakiegoś odpicowanego, kozackiego staruszka i sam sobie doposażę.
próbowałeś rozłączyć wciśnięciem prawej gałki na kierownicy?
@Michumi #problemypierwszegoswiata
Zaloguj się aby komentować
Melduję przejście wszystkich badań lekarskich koniecznych do uzyskania pozwoleń na broń sportową i kolekcjonerską.
Jeszcze 2-3 miesiące i będę sobie strzelał na strzelnicy z mojej pukawki
#bron #chwalesie
Tadeusz to Ty?
@Michumi To teraz naucz się surwiwalu, może w przyszłości będzie potrzebne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Michumi ile ci to zajęło i od czego zacząłeś? Ja się tak już noszę i trzebaby w końcu spełniać marzenia
Zaloguj się aby komentować
Naucz dziecko robić kupkę z naszym wspaniałym gadżetem! Fany pup tajm!!!
#heheszki #kurwaopie

@Michumi I jak to ma niby działać? Przecież to plastikowe coś będzie pewnie pierwszą rzeczæ, którą wydalisz.
Zaloguj się aby komentować
Jak by kto chciał internet poza eu na urlop to airalo daje rade
Potrzebny esim
#internet #podroze
@Michumi poczebuje do Albanii. A na Saily za 5gb chcą 12 dolców
Kurwico. Na tym airlo za 5gb chco 14 ojro
Zaloguj się aby komentować
Na hejtowym oddziale geriatrycznym już trochę dziadów się znajduje, myślę że warto się podzielić pewnymi doświadczeniami.
Wczoraj bliskiej mi osobie minęło blisko 10 lat na TRT oraz jakieś 9 lat bez ciężkiej (śmiertelnej bo to szło w tym kierunku) depresji.
Ale od początku:
Chcę zwrócić uwagę panów na kwestie gospodarki hormonalnej i konsekwencji jej zaburzeń i/lub zanikania produkcji hormonu androgennego zwanego testosteronem. Panie również zachęcam do lektury w imię dobra ich chłopów.
Większości zapewne kojarzy się z karczunami z siłowni oraz nielegalnym dopingiem… KOKSEM! Złem, zabójczą substancją.
I słusznie, bo od lat jest to najpopularniejszy środek używany przez koksiurów do polepszania przyrostów masy mięśniowej oraz siły.
Prawdopodobnie mniej niż 10% z nas tutaj zbadała kiedykolwiek jego poziom we krwi. Najpopularniejsze badanie – testosteron ogólny określany na podstawie pobranej z żyły krwi – kosztuje obecnie około 50 PLN.
I teraz po co ja to piszę. Najpierw zaznaczę, że nie jestem lekarzem, lecz mam już za sprawą zdrowia mojego przyjaciela prawie dekadę styczności z owym tematem – a konkretnie z Testosteronową Terapią Zastępczą – do czynienia.
Nie mam zamiaru pisać elaboratu co to jest TZT/HTZ (hormonalna terapia zastępcza) czy TRT (z ang.) bo jest tego w internecie zatrzęsienie, lecz chcę po prostu zwrócić na ten hormon waszą uwagę.
Od początku – wiem, że w necie wszyscy Kozacy, jebaki i muskularne bestie. Libido top, zero depresji, życie samca alfa. To nie dla nich. Ale jeśli przez przypadek ty lub twój mąż/tata/dziadek stał się po 40 (często nawet wcześniej i to znacznie – znak czasów) ospałym, nieruchawym klocem z depresją, być może powinien zainteresować się właśnie tym tematem.
Pierwsza rzecz: normy testosteronu są obliczane dla przekroju 18 lat wzwyż. Zatem jeśli masz 40 lat i „testosteron w normie”, tj. w dolnym zakresie norm w przedziale 300–1000 ng/dl (9,0–34,7 nmol/l) – np. 310 ng/dl – to gratulacje, masz testosteron 69-letniego faceta z cukrzycą (w miarę zdrowego poza tym).
UWAGA – są osoby, które mając takiego „teścia” czują się i funkcjonują normalnie – ja tutaj kieruję ten wpis do osób, które zwyczajnie cierpią.
Po wielu latach leczenia depresji kilkoma SSRI i innymi środkami, całkowicie przypadkowo, koło 35 lat mój bliski znajomy zrobił sobie badanie testosteronu, bo był w pakiecie „Dla mężczyzn” (co było wtedy jeszcze rzadkością…). Wyszedł mu wynik 180 ng/dl.
Badanie powtórzył – 110 ng/dl. Dramat.
Wtedy ruszyliśmy razem z tematem (w sensie pomagałem mu się z tym ogarnąć bo sam był wrakiem fizycznie i psychicznie) – androlog prywatnie, najpierw badania rezonans przysadki, usg i macanie jajec, itp. itd., wstępna weryfikacja terapii gonadotropiną kosmówkową (HCG – bez rezultatów). Lekarz w końcu przepisał mu „teścia”.
Zaczął od bardzo małych dawek rzędu 50 mg na 2 tygodnie, do tego systematycznie badania i notatki z samopoczucia.
W końcu ustawił leczenie na 100 mg na tydzień w 2 dawkach – tzw. protokół E3,5d (czyli iniekcja co 3 i pół dnia).
Efekty pojawiły się prawie natychmiast po ustabilizowaniu ostatecznego protokołu tj jakimś pół roku.
Depresja DOSŁOWNIE zniknęła. Jeszcze brał ssri i coś tam jeszcze ale po konsultacji z psychiatrą odstawił. Wręcz odstawienie zboostowało samopoczucie.
Zrzucił w kolejne pół roku jakieś 30 kg wróciła chęć do ruchu i w ogóle do życia.
Oczywiście to trzeba "umić" - znaleźć lekarza z otwartą głową (wielu dosłownie bała się tego testosteronu) co jest obecnie dużo łatwiejsze niż 10 lat temu.
Dużo badań robić, to kosztuje - hormony zwłaszcza na początku drogi trzeba badać kompleksowo.
To nie panaceum ale z tego co czytałem przez te lata i co mówili lekarze zatrważająco wielu dosłownie młodych ludzi doświadcza tego problemu.
no i trzeba brać pod uwagę że źle prowadzona terapia prawie wyklucza posiadanie potomstwa. ale są i na to odpowiednie metody i protokoły.
#faceci #zdrowie #medycyna
Edit: te 30 kg to przesadziłem bardziej chodziło mi że po tym pół roku zredukował znacznie wagę finalnie osiągając ten wynik w okolicach 30 kg
@Michumi Dodam tylko od siebie, że zanim się sięgnie po teścia i zacznie latać do lekarzy po receptę (w wielu miejscach prywatnie dostaniesz na wejściu), zmienić styl życia. Dojść do swoich naturalnych poziomów, które są obniżone przez ogólnie złą jakość życia, brak ruchu, snu, nadmierne stresy - często powiązane z poprzednimi.
Dopiero po ustabilizowaniu samego siebie na chociaż podstawowym poziomie - zrobić badania i wyrównać poziom jeśli jest taka konieczność.
Nie warto robić tego w odwrotnej kolejności i zaczynając od teścia liczyć, że świat się odmieni. Nie tyczy się to tylko tych, którzy mają już naprawdę wybitnie niski, albo podeszły wiek. Ci mogą zacząć od drugiej strony, bo tam gospodarka może już tak łatwo nie wstać jak u 40 latka.
Później już jak najbardziej. Dobić do poziomu młodzieńczego i cieszyć się życiem. Siebie badałem i mam jak najbardziej w normie, ale przerabiałem temat z ojcem. Samo ograniczenie alkoholu, rozpoczęcie drobnych ćwiczeń, jakiekolwiek zwracanie uwagi na michę - to i sen się poprawił i poziomy skoczyły do "znośnych" i zamiast walić kuńskie dawki jakie by musiał 3 lata temu, to tylko podbija. Od razu nabrał koloru
@Michumi a tak przy okazji jeszcze: jak pomyślę ile jebania jest aby dostać tę pierdoloną receptę, a teraz jeszcze muszę zgrać wizyty z wyjazdami (a prywatnie drogo w c⁎⁎j) to zaczynam nabierać ochoty na tego tescia z czarnego rynku za ułamek ceny.
Polecam każdemu zrobić raz na kilka lat szeroki pakiet hormonów łącznie z tarczycą.
Zaloguj się aby komentować
Zbliża się weekend i wiem, że wy świńskie mordki lubicie chipsy pomielić do filmu
Kiedyś już proponowałem "chipsy z szynki wieprzowej" co można se kupić a dziś proponuję migdały prażone z Aldi - z solą, z barbecue (mój top) i z miodem (za słodkie dla mnie)
Bardzo dobrze chrupią - nie to co "czy wiesz że możesz bardzo łatwo zastąpić tłuste chipsy chrupiącą marchewką" tfu to nie chrupanie to jakaś patologia, patologiczne chrupanie. takie niby
Migdały pięknie chrupią i są mega zdrowe. Kcal pilnować oczywiście trzeba
picrel
#jedzenie #dieta #weekend

kiedyś w Lidlu były jeszcze "zielona cebulka" ale znikły
prażone i solone nerkowce też są spoko
Chyba w Aldi i Lidlu są czasem migdały solone, w miodzie, to jest dopiero cudne połączenie.
Zaloguj się aby komentować
Nieuchronnie zbliżam się do kolejnej rangi, cóż, tak to jest jak się dodaje wybitne treści.
Chciałbym tylko zaznaczyć, że GRUBA RYBA, to znaczy KTOŚ WAŻNY, kompletnie nie odzwierciedla to cech fizycznych posiadacza tej rangi. Generalnie to proszę @Moderacja zmienić nazwę na np. UMIĘŚNIONA RYBA lub, nie wiem, WĘGORZ.
O, Węgorz kojarzy się z czymś, no, czymś ten, ekskluzywnym - to dobre słowo. I gibkim. Tak, gibkim przede wszystkim, to już w sumie mogło by pasować nawet.
Jeszcze trochę treści muszę stworzyć więc macie czas do np piątku.
#hejto #heheszki
Tylko kolor majtkowy!
@Michumi gruba ryba to ranga dla debili. Niestety taka prawda. Guru to jest ranga...
Ryba Plus Size
Zaloguj się aby komentować
Jak miałem może z 22 lata i zaczynałem "przygodę" z IT w moim pierwszym zachodnim korpo byłem jeszcze naiwnym idealistą, zapaleńcem który z przyjemnością spędzał po 15g dziennie nad konfiguracją switchy, routerów, kodując aplikację sprzedażową w MSAccess 97 (robili na tym systemie ponad 150 mln obrotu, obsługiwał zarządzanie indeksami, stanami magazynowymi, wysyłki i sam proces sprzedaży/fakturowania) którą w spadku odziedziczyłem po moim poprzedniku/"szefie".
Było to okupione dość dużą ilością stresu bo byłem jedynym na tamą chwilę informatykiem na 3 oddziały produkcyjne i dzwonili do mnie nawet o 3 w nocy (sam sobie byłem winien). No ale nadszedł pewien dzień a raczej dni które całkowicie zmieniły moje podejście a co najważniejsze mój status w firmie.
Pierwsze zdarzenie to było z 2 miesiące po odejściu tego mojego poprzednika - moja szefowa dyr. finansowa zawołała mnie na dywanik i przekazała mi, że "od dziś proszę raz w tygodniu przesyłać mi raport co pan w danym tygodniu robił"
Przejęty zapytałem czy coś robię nie tak czy coś zjebałem odpowiedziała "jak był X to ciągle tu biegał, usuwał awarie bo były, było widać, że się stara wszystko naprawić a pana nie widać prawie"
Tak jak tam stałem tak mi jebło ciśnienie i jak zupełnie nie ja mówię coś w ten deseń: "Ok pani dyrektor, od dziś pojawią się awarie i będę je usuwał. Np obawiam się że wysyłki z magazynu wyrobów mogą stanąć bo skarżyła się pani Zosia że coś źle drukuje" (mwg to było najgorsze piekło każda obsuwa kończyła się karczemnymi awanturami z tirowcami)
Babka spojrzała na mnie jak by ją piorun strzelił (proszę pamiętać jaka była sytuacja na rynku pracy w latach 9x) ale w jej oczach zobaczyłem po pierwsze, że zrozumiała co do niej i o czym mówię a po drugie, że nabrała do mnie szacunku.
Nie wysłałem ani jednego raportu a pracowałem tam jeszcze kolejne 3 lata.
Drugi punkt zwrotny to było zdarzenie z Wielkim Panem Prezesem Niemcem Alkoholikiem Cholerykiem i Chamem
Nienawidził Polaków, traktował ludzi jak szmaty ze swoim polskim podnóżkiem pewnym dyrektorkiem.
Potrafił kopać ludzi po d⁎⁎ie (dosłownie), zamykać ich w swoim biurze by zmiękczyć w jakichś tematach stawiając przed drzwiami "ochroniarza", ciągle był na⁎⁎⁎⁎ny i palił jakoś 40 fajek dziennie albo lepiej, śmierdział jak cap, drapał się po jajach gołą ręką wkładaną w spodnie. xD
Pewnego dnia wlatuje do mnie wspomniana dyr-fin że szybko szybko Pan Prezes każe przyjść mi do siebie. Okazało się, że chodzi mu u zdalny dostęp do jego komputera jak jest "w podróży". Wówczas na rynku królował PcAnywhere (Symantec bodaj) i dawał możliwość (w późniejszych wersjach) zdalnej pracy przez wdzwonienie się telefoniczne/oddzwonienie.
A dostęp miał mieć do notowań giełdowych co licencja była sprzętowa na jego PC.
Denerwowało go, ze to TAK wolno chodzi i zjebał za to panią dyrektor a ta oczywiście wystawiła kartę "trzeba zawołać M i z nim pan pogada). Miałem już tam z 2 lata stażu i wciąż (po sytuacji z dyrektorką) pilnowałem by nie dać sobie wleźć na łeb.
Prezes zaczął mnie tym polskim (znał 6 języków w stopniu komunikatywnym to trzeba mu oddać, plus ożenił się z Polką) niemiecko charczącym językiem wyzywać od debili, rzucać ku⁎⁎⁎mi, dmuchał mi w ryj dymem.
Pani dyr zajęła bezpieczne pozycje przy drzwiach i w międzyczasie weszła kadrowa, babka chwilę przed emeryturą.
Ja stałem tam i czułem, że zaraz źle się to skończy, że tego c⁎⁎ja połamię jak szmatę i wyjdę. Zamiast tego powiedziałem "nie mów tak do mnie nie jestem twoim synem" xDDD mniej więcej tak, dość czerstwo inawet ostrzej bo chyba nazwałem go "szkopem" ale nie jestem pewien może to było potem pod prysznicem jak sobie analizowałem rozmowę hehe
Spodziewałem się że jak stoi tak zawoła tego swojego "ochroniarza" ale on zamiast tego zmieszał się okropnie, spuścił wzrok i powiedział "ja.. ja. przepraszam cię, racja. ja" ("ja" w sensie, "tak" po niemiecku, nie że "on").
Od tego czasu miałem z nim absolutny spokój aż do momentu jego wyjebania przez zarząd. Raz jak nie chciał dać pieniędzy na rozbudowę serwerowni wstawiłem mu do jego biura za plecy serwer (pamiętam jak dziś Compaq ML530 wersji tower na je⁎⁎⁎⁎ch kółkach). Jak wrócił do biura to ryknął śmiechem tak, że go słyszałem po drugiej stronie korytarza, przyczłapał i powiedział "dobra rób tą serwerownię"
No to macie kolejny #wysryw co mi się pojawił w głowie na kiblu rano jak planowałem taski na dziś
#informatyka #heheszki #pracbaza
@Michumi W korpo nie chodzi o to, aby wszystko dobrze i bez zakłóceń działało, bo wtedy co by mieli do roboty ci wszyscy product ownerzy, scrum masterzy, project managerzy i ogólnie cała kadra zarządzająca niższego/średnigo szczebla.
A tak jak są pożary, asapy, dedlajny i kalendarz wypełnionymi spotkaniami to sprawia się wrażenie, że się ma kupę rzeczy do ogarniania.
Ile to razy bohatersko naprawiałem produkcję przez błąd, który sam zrobiłem kilka miesięcy wcześniej... Błąd typu zapomniałem, że czasem jakaś wartość może być undefined, do naprawienia w 5 min. Ale przez ile spotkań, dyskusji i planowania musiałem przejść, aby sobie móc swobodnie naprawić ten błąd to głowa mała xD No ale potem naprawiałem to tydzień, skoro tyle spotkań i ludzi było zaangażowanych w cały proces xD
Takie wpisy ze świecą szukać
@Michumi jak my nie będziemy się szanować to nikt nie będzie
Zaloguj się aby komentować
Parę lat temu szedłem nawalony do domu w chujowym nastroju, lało i taksówki miały roboty po uszy. Odpuściłem taxi i poszedłem w końcu to 3,5 km. Zmoklem jak galoty jedrusia przed walką z Tysonem.
Nagle zatrzymuje się Ford Mondeo, kombi biały. Typ pyta czy potrzeba podwozki, mówię że jo.
Wsiadam na tył, ciepło, czerwone oświetlenie na desce i drzwiach, c⁎⁎j, siadam. Jedziemy i w radio leci ten kawałek
https://youtu.be/SgTQpE2k8wY?si=eY8Mvffy2iQu3oUN
Nie znałem go, nie widziałem serialu. To była najmilsza podwozka w moim życiu a ten kawałek uwielbiam choć serial uważam za gówno i to po rozkładzie.
#seriale #muzyka
@Michumi nie bałeś się, że Cię zgwałci?
Zaloguj się aby komentować
Kiedy spoglądasz w otchłań, ona spogląda w ciebie
Odnośnie mojego posta o Jolene
https://youtube.com/shorts/oVvP3kTdtM0?si=jE0mq83zSbWy8qmV
#muzyka #mileycyrus #itp
@Michumi kiedy paczasz w pustkę, pustka odpaczowuje. I domaga się puchy.



Oczywiście, że wersja z Pentatonix. Choć Jack Black też robi robotę.
Zaloguj się aby komentować
Jestem k⁎⁎wa stary.
Jestem tak stary, że mój "bratanek" (syn brata żony to kto to je dla mnie?) przysłał mi "mema" - zoba wujek, jak bym ciebie słyszał (on też gra tyle że w te MMORPG i czasem se gadamy o grach). Picrel
Jedyne co to fakt, że to mem który zrobiłem z.. nie wiem.. 15 lat temu? I wrzuciłem gdzieś w czeluście internetu może reddit a może jakieś forum, nie pamiętam, niestety młody znalazł to na jakimś doom scrollingu i nie pamięta gdzie.
Kiedyś - później - wrzucałem to też na wykop ale nie mogę znaleźć.
Poświęciłem 25 sek na szukanie obrazem ale nie znalazłem
#starosc #gry #rpg

@Michumi ja uwielbiam trafić na swojego mema albo komentarz przeglądając internety. I za każdym razem jak go widzę watermarków jest więcej, a mnie coraz mniej XD
Ale jak trafiłem na takiego z moim obrazkiem, puentą, ale przeredagowanym podpisem i kolorem, to się wkurwiłem jak 150 XD
Zaloguj się aby komentować
@Michumi a wiesz z czego się robi mortadelę
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować

