Zdjęcie w tle
enron

enron

Gruba ryba
  • 473wpisy
  • 1518komentarzy

25 610,81 + 8,01 = 25 618,82


Młody dobrze zaadaptował zmianę czasu. Dzisiaj o 4:30 padło "Tato wstawaj" xD co w połączeniu z wcześniejszym wyjściem żony do pracy i starszych dzieci do szkoły oznaczało rezygnację z porannej przebieżki Trochę szkoda, bo ładny poranek się zapowiadał - ale nic to, siła wyższa.


Na szczęście mamy poniedziałek, a wtedy moja grupa zbiera się na trening techniczny nad Zalewem Nowohuckim. Normalnie zawsze tam biegłem, odbębniałem trening i wracałem - tym razem ani czasowo, ani zdrowotnie nie mogłem sobie na to pozwolić. Po raz pierwszy od daaaaawna podjechałem na trening autem


Na miejscu była nasza grupka, więc najpierw zaliczyliśmy spokojne okrążenie nad Zalewem, by następnie się przenieść na bieżnię. Tu już było konkretniej: nakazano 12x po 200/100 - fajny układ, bo cały czas coś się dzieje i te 100m lżejszego biegu daje sporo wytchnienia. Nie mogłem szaleć i robiłem odpowiednio w tempach 4:40/5:30 - i tak było to najszybsze co od dłuższego czasu robiłem, więc dało mi trochę popalić i nie narzekam


Trochę mnie zaskoczyło podsumowanie miesiąca - jakoś byłem przekonany że zaliczę jakieś 150 km, a tymczasem już jest 212 Nawet nie wiem kiedy to się nastukało... no ale niech będzie xD


Miłej nocy!


#sztafeta  #bieganie

85a7f1af-696f-4b18-9e7e-6e9592790bfd
enron

O dziwo nawet widać zmiany tempa, fajnie się nałożyły z rytmem 😃

62c121ec-31ba-4954-b499-aebcebf7ecc0

Zaloguj się aby komentować

25 147,64 + 25,02 = 25 172,66


Gdy zbliża się pierwsza niedziela z czasem zimowym a kumpel na pytanie "to co, robimy połówkę o wschodzie Słońca?" nie mówi NIE... to znaczy że szykuje się fajna niedziela 😁


Mimo że wczoraj do późna rypałem przy odkurzaniu, to z pobudką w ogóle nie było problemu - nawet nie doczekałem do budzika, gdy o 4:41 w ciemnościach padły słowa "Tatusiu chcę się bawić" 😅 No to się trzeba było trochę pobawić, przy okazji wpadła mała kawka z żoną - a potem ona przejęła malucha a ja kwadrans przed szóstą wyruszyłem na podbój dnia 😎


Kumpel czekał pod domem 2,5 km ode mnie. Jest ode mnie o głowę wyższy i wiedziałem, że będzie trochę zabawy żeby dotrzymać mu tempa. Kolega na szczęście litościwy i się nie ścigał, więc jakoś dałem radę mimo że międzyczasy oscylowały bliżej 5:00/km niż 6:00/km, a i bieg był bogaty w mocne podbiegi - łącznie 285 m, w tym mój ulubiony "Galicyjska masakra równią pochyłą" w Kocmyrzowie 🥵


Po tym najmocniejszym podbiegu miałem zaliczoną dyszkę, więc już w sumie z górki (bo i szykowało się sporo z górki). Nawet nie wiem kiedy minęła reszta trasy, bo się zagadaliśmy - kumpel interesuje się historią, a że biegliśmy praktycznie po granicy zaborów to było o czym gadać 🙂


Na koniec dobiegliśmy na szczyt mojego osiedla, gdzie nasze drogi się rozchodziły - ja miałem na liczniku 23 km i niby z 700 m do domu, ale już uznałem że grzechem by było nie dociągnąć do tych 25 km 😉 co też uczyniłem.


Do domu wpadłem tuż po ósmej - wsunąłem ćwiartkę cudownie słodkiego i lodowatego melona (obraziłem się na arbuzy jak cały arbuz okazał być się tak fatalny że od razu trafił do śmieci), a zanim siedliśmy do śniadanka to poćwiczyłem jeszcze ramiona wieszając kilka firanek xD


Podsumowując: umówiłem się na połówkę a wyszła ćwiartka 😎 No i zaliczyłem najdłuższy bieg od lipca!


Dzień rozpoczęty perfekcyjnie 😎 Czego i Wam życzę! ❤️


#sztafeta #bieganie

a9608b92-c06e-45ff-8b73-e7e2d1d3d871
Oscypek

@enron powiem Ci tak, zwykle leje na te wpisy o bieganiu, ale widok Twojej ucieszonej twarzy, działa tak jakoś pozytywne, że już kolejny raz zatrzymuje się by przeczytać wpis brawo!

enron

z takiego założenia wychodzę 😎 Uśmiechem należy się dzielić póki jest choć jedna osoba która z tego skorzysta 😁

Felonious_Gru

@enron mało niepokojące zdjęcie dzisiaj ( ͡° ʖ̯ ͡°)

enron

miało być przeciwwagą do tego niepokojącego 😉

Zaloguj się aby komentować

25 040,47 + 13,01 = 25 053,48


No i nastała sobótka i trzeba było sobie zrobić coś ciut dłuższego ☺️ Niby miało być wcześniej, ale kładąc się spać o pierwszej rano stwierdziłem że wstanę jak wstanę i będzie git. No i wstałem o 6, jak usłyszałem "tato gdzie jest moje autko?" xD


Trochę się zająłem młodym, aż w końcu postanowił że idziemy na dół do salonu. Tam zadowolony wziął się za zabawę samochodzikami, a ja się ubrałem w ciuchy biegowe i trochę po 7 poszedłem potruchtać.


Biegło się całkiem spoko. Pierwszy kilometr standardowo słabo (5:55), ale potem sam byłem zaskoczony tempem - rzędu 5:20, 5:15 i szybsze. Ulewa zakończyła się kilka godzin wcześnie, było już suchawo ze sporadycznymi kałużami, a rozmyślnie wybrałem trasę z dala od wszelkiego błota.


Początkowo planowałem 10-11 km, ale się nieco rozochociłem i dociągnąłem do 13 🙂Na końcu lekko zdechłem pod górkę i średnie tempo spadło do 5:21/km, ale i tak poszło zdecydowanie lepiej niż zakładałem 😎


Jutro zmiana czasu i znowu wcześniejsze wschody, może wyciągnę kumpla na jakąś połówkę o 5 rano xD


Miłego weekendu! ❤️

#sztafeta #bieganie

8a639ca3-96ef-4116-85e1-d4c29b0eb615
pluszowy_zergling

Nie chciało Ci się tuptać nocnej dychy ? Jestem w trybie zombie ale było czadowo


Tu masz nas pod smokiem, najbardziej podziwiam dziewczynę, której się chciało biegać w wielkiej dyni, szacun totalny

edc9eb49-7288-4dd7-945e-50d1c25d4a7a

Zaloguj się aby komentować

24 909,75 + 10,02 = 24 919,77


Taka tam piątkowa dziesięcina. Udało się wstać ciut wcześniej, żona później wychodziła - i nawet przy moim powolnym tempie jakoś się wyrobiłem. Pobiegane jeszcze długo przed ulewą, choć w sumie trochę wody by nie zaszkodziło.


Byle do sobótki... o, to już dzisiaj! ❤️


#sztafeta #bieganie

b0cdd7f9-5e80-4534-b2ca-ce827991994d
mkbiega

@enron Powoli wracasz do formy, cieszę się i trzymam kciuki za dalszy powrót do zdrowia!

Zaloguj się aby komentować

24 741,42 + 4,32 + 6,36 = 24 752,10


Takie sobie krótkie poranne przebieżki po bułki. Nic wielkiego, nic szybkiego, ale pańszczyzna odrobione

Tempo słabe, ale nie tragiczne. Kolano daje radę, pewnie gdyby mi zależało to mógłbym coś tam przyspieszyć ale i tak te przebieżki są ustawione pod bułki - dystans mniej więcej ustalony, czas też.


Od poniedziałku walczę z #odchudzanie ie - to półtora miesiąca bez biegania od kontuzji dostarczyło mi trochę dodatkowych kilogramów (dokładniej to coś koło 5) i nawet jakoś nie rozpaczałem nad tym, nie hamowałem się z niczym zbytnio, czasem sobie folgowałem jakimiś chipsami, kolacyjkami...


No i schluß! Decyzja zapadła, jak sięgnąłem po jeansy i okazało się, że mi dupsko urosło na tyle, że nagle portki stały się jakby trochę ciasnawe Może to będzie ten sam impuls co 10 lat temu gdy zobaczyłem na wadze wynik 94 i z dnia na dzień się zabrałem do roboty, by skończyć po pół roku w okolicach 80? Oby, bo generalnie to powinienem zrzucić z dychę żeby się zgadzało z tabelkami (choć oczywiście wszcy mi mówią że po mnie nie widać) - i jakoś się lepiej poczuć, w końcu #zdrowie wie najważniejsze.


Na pierwszy ogień poszło pieczywo. Dotąd sobie jadłem normalne śniadanie - kilka kanapek, jakieś jajko, parówki, do kawy w pracy cały obwarzanek i życie miało smaczek. Nie wzgardzałem jakimiś ciastami, choć typowych słodyczy unikałem - czasem mi się zdarzyło w ramach grzechu zjeść jakiegoś batonika albo wypić sok pomarańczowy.


Teraz - obwarzanki w odstawkę, kawę po prostu piję bez podgryzania czegokolwiek. Śniadanie to jedna kanapka + jakieś jajka albo kiełbaska, obiady skromniejsze, kolacje nie istnieją i nawet jak mnie trochę ssie to ignoruję i idę spać. Oczywiście zdarzają się grzeszki (żona upiekła szarlotkę, jeden kawałek dziennie do kawy się zje), winko na wieczór na pewno będzie rzadziej, mniej i bez dodatków typu ser pleśniowy, orzeszki i winogrona. Jak mam ostre ssanie to sobie zjem jabłko i jakoś się da żyć


Niby sztuka dla sztuki i w sumie "po co sobie odbierać smak życia" - ale już teraz po tych 2-3 dniach się czuję jakby lepiej, liczę na to że spodoba mi się ten stan - jedyny minus to będzie konieczność kolejnej zmiany całej garderoby ale takie koszty to sama przyjemność


Nic to, nagadałem się, teraz czas wracać do roboty.


Miłego dnia! 


#sztafeta #bieganie

55c7ee51-5664-496b-9047-5a38a796b934
pluszowy_zergling

Jej ,powodzenia w redukcji, trudna sprawa zawsze! Ja też coś tam próbuję zredukować, bo jestem potworem ciasteczkowym na masło orzechowe -_-

enron

no lekko nie jest bo kocham jeść, ale się jakoś trzymam 😉

Zaloguj się aby komentować

24 539,92 + 6,08 = 24 546,00


Dzisiaj standardowe spokojne klepanko po bułki. Trochę późnawo, bo 5:45, ale leń mnie dopadł trochę (co widać po marnym tempie). Temperatura spoko, 9°C więc w sumie trochę ciepławo - ale przy tym tempie i dystansie nie zalałem się potem


Miłego poniedziałku! (⌒(oo)⌒)


#sztafeta #bieganie

754580dd-9c2d-4660-8667-b92529c6e3f7
pluszowy_zergling

Pięknie, ja się rano załapałem na pomarańczową łunę o poranku

enron

@pluszowy_zergling dzisiaj to już się załapałem na koniec (o 6:05) na ciemność, ciemność totalną. Nawet nie było czego fotografować xD

pluszowy_zergling

@enron I zaraz będzie zmiana czasu ^_^ Bawisz się w najszybszą dychę ?

Zaloguj się aby komentować

24 264,70 + 15,21 = 24 279,91


136 337,05 - 15,21 = 136 321,84


Miła piętnastka w letnim deszczyku 😅


Pospałem znowu nieco dłużej - ale w sumie taki był plan. Kolega coś przebąkiwał o tym coby razem rano pobiegać, więc o 6:30 zajrzałem do telefonu i po 5 minutach już wszystko było ustalone. Start kilka minut po 7, cudna pogoda - na termometrze 15°C i rzęsisty, ciepły deszcz 😌


Do miejsca spotkania miałem 2 km, dotarłem do kumpla.... i zaczekaliśmy z 8-10 minut na to by dróżnik łaskawie otworzył rogatki. Ech, #pkp jest nadal w XIX wieku... Nic to, byliśmy i tak już przemoczeni do cna więc żaden problem. W końcu rogatki poszły w górę i można było ruszyć dalej 😎


Biegło się spoko - luźne tempo, pogaduszki, po paru solidnych kałużach już się nie przejmowaliśmy czy jest mokro czy nie. Cały czas ciepło, a deszcz przyjemnie orzeźwiał. W końcu dotarliśmy do stóp wzgórz na których mieszkam, trochę wspinaczki... i fajrant, czas na arbuza i śniadanie 😋


Miłej niedzieli! (♥ ͜ʖ♥)


#sztafeta #bieganie

aaab8afd-df11-4a1a-bc84-57b0f40aa665
Zly_Tonari

@enron o co kaman z drugim działaniem ?

enron

@Zly_Tonari o to że stary ramol jestem i zapomniałem wykasować wypokowego liczenia xD

EmPfLiX

Zazdroszczę pogody, nad morzem wieje pada do tego okolice 6 stopni :/

enron

mmmm chłodek też dobry 😎

EmPfLiX

Wszystko fajnie dopóki nie jest to twój 10 km a plan miałeś na 20 bo deszcz i wiatr nie pomagają w dobignięciu do końca

pluszowy_zergling

Grubo, mi trochę jak kręciłem jednak ten wiatr dawał, podziwiam Twoje przebiegi @enron

Zaloguj się aby komentować

24 169,21 + 10,07 = 24 179,28


Sobotnia dyszka w upale 😉


Pospałem długo... pewnie pospałbym i dłużej, ale nawiedzona szczoteczka do zębów postanowiła się włączyć, dojechać do krawędzi umywalki i rzucić się do wanny, co poskutkowało odgłosami godnymi wiertarki udarowej i postawiło na nogi całą rodzinę xD


Wystartowałem dość późno (7:11) i trzeba się było sprężać - dzisiaj wyjazd na likwidację wody na działkę więc czasu było mało. Mimo chęci nie byłem w stanie się zbytnio rozpędzić, może trochę tu było udziału w 5 kg zakupów w plecaczku od pierwszego kilometra 🤪


Tak więc sobie z wolna dreptałem po okolicy, licząc na to że niebo choć trochę się rozchmurzy - niestety tym razem nic takiego nie nastąpiło. Doszedłem do wniosku, że dość folgowania swoim pokusom i czas zacząć zdrowo (i przede wszystkim mniej) jeść. Bebzon i dodatkowe kilogramy nie pomagają przy kontuzji, muszę zacząć o siebie dbać.


Po drodze zrobione zakupy w biedrze i piekarni, na koniec pyszny zimny arbuz. Niech to jesienne lato trwa jak najdłużej!


Miłej sobótki! ❤️


#sztafeta #bieganie

a6ef6ddd-2e33-404f-a5a9-ee90541308d0
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@enron nigdy nie czytam Twoich wpisów, ale piorunuję, gdy widzę, za uśmiech na zdjęciach xD

Zaloguj się aby komentować

23 990,26 + 5,56 = 23 995,82


Kolejna skromna piąteczka po bułki. Dzisiaj jak zwykle zaspałem, ale tym razem stwierdziłem że choć trochę spróbuję przyspieszyć zamiast wlec się 6 min/km. Efekty są, tempo 5:21 brzmi już zdecydowanie lepiej. Żeby jeszcze dystans był uczciwy to w ogóle by było fajnie


Ciemno jak diabli, ale biegłem głównie chodnikami więc mnie to specjalnie nie bolało. Niby wschodu Słońca nie było (no a jak ma być, jak jest o 7:07 xD wtedy ja już szykuję śniadanie dla dzieci), ale chmurki ładnie podświetliło na koniec (pic rel.).


Miłego małego piątunia!


#sztafeta #bieganie

7f8c9b77-fab5-4b3c-9780-0730ebb5ed69

Zaloguj się aby komentować

23 931,83 + 5,63 + 5,08 = 23 942,54


Dzień w dzień późno chodzę spać i późno wstaję, do tego żona wcześniej musi lecieć do pracy i skutek taki, że jak wybiegnę o 5:45 to nie stać mnie czasowo na więcej niż na jakiś 3-5 km skok po bułki

No ale dobre i to, zresztą kolano nadal przypomina że nie jest takie jak dawniej a ja muszę się ograniczać.


Temperatury zaczęły zbliżać się do poziomu który zdecydowanie sugeruje, że lato się skończyło


Dzisiaj to już konkretnie wtopiłem - rzuciłem okiem na zegarek, tam pokazuje +3°C więc jak zwykle krótkie ciuszki, żadnych czapek czy rękawiczek. Jakoś tak rześko było na starcie ale luz - i dopiero dziwne spojrzenia przechodniów i kierowcy skrobiący szyby w samochodach uświadomili mi, że chyba zegarek sobie pobrał tę temperaturę nie wiem skąd, ale na pewno nie z mojej okolicy


Jak wróciłem to termometr pokazywał -1°C xD


Nic to, ignorance is bliss a bułeczki rzecz jasna kupione


#sztafeta #bieganie

138ab753-841f-4112-9926-353f517e4896

Zaloguj się aby komentować

23 794,01 + 3,59 = 23 797,60


Po wczorajszej połówce miałem dzisiaj rano nie biegać, ale wyszły takie braki w zaopatrzeniu że musiałem wziąć rufę w troki i polecieć do biedry i piekarni 😉


Trochę zaskoczyło mnie temperatura – było niby tylko 6°C i wiał wiatr, a mimo to jakoś nie zmarzłem. Ba, wręcz się dosyć spociłem xD Najlepsze, że jak wieczorem wracałem do somu z pracy, w jeansach, bluzie i kurtce to mną telepało z zimna mimo że było o stopień cieplej 🤪


Liczyłem na grupowe przebieżki po stadionie wieczorem, ale wygrały sprawdziany z geografii i angielskiego u moich chłopaków 🙃


Jeśli jutro nie zaśpię to znowu śmigam po bułki bo wyszły i nawet wspomnienia po nich ni ma 😉


#sztafeta #bieganie

598e9a43-08c6-4773-885f-25973a0753a3
K44

Jak swojego czasu kręciłem sporo na rowerze to po bułki pojechał bym do sąsiedniego miasta, zakładam że masz podobnie jeśli chodzi o bieganie 😀

Zaloguj się aby komentować

23 699,78 + 21,37 = 23 721,15


Papaton ku wolności 


Rano żona źle się czuła, więc zostałem nianią i stwierdziłem, że dzień jest długi i spokojnie sobie odbiję. Nie musiałem długo czekać - znajoma szukała towarzystwa do spokojnej wieczornej przebieżki. Idealnie, zwłaszcza że sprawdziłem że będzie ładny zachód Słońca  Wszystko ustalone, obiad zjadłem wcześniej i mniej niż zwykle i o 17 śmignąłem w kierunku miejsca spotkania 


Koleżanka już czekała, więc od razu śmignęliśmy w kierunku Wisły. Timing idealny, co prawda chmury przysłoniły samo  Słońce ale spektakl i tak był udany  


Potem polecieliśmy nową ścieżką rowerową po południowej stronie Wisły. Pięknie przygotowana autostrada, aż miło było biec i co jakiś czas przypominaliśmy sobie nawzajem, że miało być spokojne tempo 


Potem już powrót przez Wisłę i przebieżka przez Nową Hutę (po drodze kilka lokali wyborczych i długie kolejki głosujących) aż do rozstaju dróg. Trochę na końcówce odpuściłem z tempem, tym bardziej że pod górkę było. No ale papaton zaliczony - już mi tego trochę brakowało.


Miłej (i oby przełomowej) nocy!


#sztafeta #bieganie

7a05b459-bcb3-4fd6-9af1-4a028aaacfae
pluszowy_zergling

Noo, jak o 20 turlałem, to nadal pod moją "przeznaczoną szkołą" kolejka niespotykana, wręcz za winkiel budynku.

Piękny czas i zdrowia życzę, choć dziś toś musiał być wytrzymały termicznie bo w okolicy 21 to brrrr się zrobiło

enron

e, jak dla mnie to nadal cieplutko 😉

Zaloguj się aby komentować

23 422,62 + 7.04 = 23 429,69


Dzisiaj trochę mi się zaspało, a że sobota nie jest aż tak luźnym dniem to niestety nie mogłem sobie pofolgować i trzeba było się zadowolić siódemeczką. Lepsze to niż nic, ale trochę niedosyt pozostaje - mam nadzieję, że jutro sobie choć trochę odbiję


Miłej sobótki!


#sztafeta #bieganie

463b312f-c867-4a4b-9299-c0427d2bc602

Zaloguj się aby komentować

23 265,91 + 5,01 + 5,26 + 5,01 = 23 281,19


Wszystko OK po półmaratonie, tylko lenia miałem i nie miałem jak dopisywać


To znaczy w poniedziałek coś mnie faktycznie kłuło w tyłku, a we wtorek zaspałem - ale pozostałe trzy dni już grzecznie przetruchtałem piąteczkę. Oczywiście za każdym razem jakieś drobne zakupy, czyli albo bułki albo jakieś mleko czy masło w biedrze. I tak jakoś dotarłem do weekendu - piękna pogoda się szykuję, liczę na to że coś pobiegam


Miłej reszty piątunia!


#sztafeta #bieganie

43242082-725e-461f-a0df-72423579f632
Mr.Mars

@enron Coś ściemniasz z tym leniem.

Zaloguj się aby komentować

22 800,68 + 1,25 + 21,1 = 22 823,03


Udało się! Przeżyłem! 😁


Na mój pomysł przebiegnięcia w obecnym stanie półmaratonu kręcił nisem ortopeda, fizjoterapeuta, rehabilitant i 3/4 rodziny. Ale się uparłem - Cracovia Półmaraton to bieg w którym biegam od pierwszej edycji i nie odpuszczę za chiny. Będę biegał do ostatniej edycji - jego albo mojej xD


No więc żeby zrobić to co należy a jednocześnie nie popsuć mojego kaprawego kolana przyjąłem strategię kompromisową: startuję z balonikami na 2:00h i albo lecę z nimi do końca, albo lecę tak długo jak dam radę a potem już walczę o życie. Liczyłem na to, że przy moich standardowych czasach rzędu 1:40 takie dwie godziny będą miłą i spokojną przebieżką...

No i co się okazało? Ze bardzo dobrze liczę 😎


Uczepiłem się przemiłej pacemakerki na 2h i cały bieg spędziliśmy na miłej, luźnej pogawędce. Tematów nie brakowało, a nogi same niosły przy takim relaksacyjnym tempie ☺️ Dopiero pod koniec, w okolicach 19 km, postanowiłem sobie trochę pofolgować i poleciałem bliżej 5:15/km. Kolano nic nie bolało, mięśnie nie wysyłały żadnych ostrzegawczych sygnałów więc uznałam, że powinienem dać radę. No i dałem 😅


Ostatecznie czas 1:57. Może gdybym się ciut wcześniej urwał, to bym wyrobił 1:55... ale w sumie po co? Biegło mi się ultraprzyjemnie, w sumie pierwszy raz miałem taki fajny wyścig bez spiny i wysiłku. Kto wiec może przy tym modelu zostanę? 😉 Oczywiście poczekałem na Panią Zając i podziękowałem za miło spędzony czas.


Ważne, że kolano dało radę i nawet teraz, po kilku godzinach, odczuwam raczej typowe bóle jakie miewam po dłuższym biegu. Jest git i będzie jeszcze lepiej! 😎


Zegarek rozjechał się z GPSem i zrobił z biegu #papaton xD


Wszystkim serdecznie życzę udanej niedzieli ❤️

#sztafeta #bieganie

b4a916bc-7646-49f6-9bef-711f43fe623c
Gilgamesz

Nie biegaj jak źle się czujesz poco być potem kaleką do końca życia

enron

@Gilgamesz nie czuję się źle. Tzn. nie jest super, ale też nie ma dramatu. Są ludzie, którzy potrafią kombinować z blokadami żeby nie czuć bólu na zawodach - to już jest delikatnie mówiąc chore. Ja po prostu obniżyłem tempo do spokojnego truchtu, żeby niczego nie żyłować. Te 2 ostatnie kilometry to też był w sumie spokojny bieg jak na moje standardy.


Kolano przeżyło, raczej nic się z nim nie dzieje. Natomiast sobie conieco ponaciągałem i mnie w krzyżu napierbala ale może to po prostu kwestia wieku? xD

Rehabilitant już umówiony tak czy siak, fizjo może też załatwię żeby mnie naprostowała conieco.

Themamduzopieniedzy

1:57, spokojne tempo xD Umarłbym po 5km w takim tempie a Ty ładujesz 21 Gratulacje i dobrze Cię widzieć!

Zaloguj się aby komentować

22 590,84 + 4,44 + 6,53 + 7,01 = 22 608,82


Takie krótkie i spokojne przebieżki ze środy, piątku i dzisiaj. Oszczędzam kolano przed jutrzejszym półmaratonem - to będzie poważne wyzwanie i mam nadzieję, że podołam i niczego sobie nie popsuję.


No i w sumie dzisiaj #urodziny - już 47 wiosen na karku. Kiedyś to uważałem, że to wiek odpowiedni dla dziadków 😉 W sumie to muszę pilnować najstarszego syna, żeby mnie przypadkiem nie awansował do tej roli xD


#sztafeta #bieganie

d3805a68-9ebf-41b3-95ac-e0b426627353
Aleksandros

@enron Wszystkiego najlepszego, proszę Pana!

nxo

@enron wszystkiego najlepszego:)

Zaloguj się aby komentować

28 322,72 + 6,15 = 22 328,87


Skromna szósteczka w pogoni bułeczkami. Starałem się utrzymać rozsądne tempo - po niedzieli trochę byłem obolały. Dzisiejsze tempo już bardziej mi podeszło - ale przede wszystkim muszę wytrwale ćwiczyć i rozciągać, żeby w niedzielę nie było totalnej katastrofy 🤪


Bardzo mi brakuje dawnych czasów, gdy można było dobie strzelić codziennie dyszkę 😥


#sztafeta #bieganie

67fb3fe5-607e-4daf-ad2c-6e33b4cd8eb2

Zaloguj się aby komentować

28 166,49 + 12,22 = 28 178,71


Dzisiaj tradycyjnie cosik dłuższego. Myślałem o 15 km, ale trochę leń mnie dopadł i wygrało polegiwanko z żoną 😌 W końcu się zebrałem o 7:21 i było zdecydowanie za późno na piętnastkę, więc nastawiłem się na powolną dyszkę.


No i znowu wyszło, że nie umiem się kontrolować - bo jakoś tak mnie poniosło, że skończyło się na tuzinie kilometrów ze zdecydowanie wyższym tempem niż to planowałem. Powinienem się trzymać okolic 5:40, żeby sobie niczego nie popsuć - teraz zdecydowanie odczuwam to lekkie przegięcie. Za tydzień półmaraton i jeśli nie będę umiał się dobrze kontrolować, to umrę na mecie i wyjdzie że żona miała rację xD


Tym razem #garmin już zachował się lepiej i nie zrzucił mnie z klifu, wykresy w komentarzu 🙂 Zobaczymy jak długo będzie działał należycie 😉


Miłej niedzieli! ❤️


#sztafeta #bieganie

df95071a-549a-46bd-855b-366ca374b9b3

Zaloguj się aby komentować

27 817,59 + 7,01 = 27 824,60


Dzisiaj tylko skromniutka przebieżka za bułkami. Miało być delikatnie i zachowawczo, ale nie wiem czemu tak nie wyszło i skończyło się na średniej 5;17 min/km 😉


Wrzesień zamknięry skromnymi 132 km - cóż, jak na walkę z kontuzją to i tak ujdzie. Jednocześnie stuknęły 3000 km od początku roku - cóż, był plan na 5k w tym roku a skończy się pewnie nawet poniżej 3500 😕


Ponarzekam na #garmin - znowu świruje, mimo że mu dziurki przeczyściłem 😡


Miłej soboty!


#sztafeta #bieganie

bd28a3e2-4b84-4e11-9a93-ce5572d80234
Morfi_pl

@enron też tak miałem. Sprzęt za miliony, miliony sprzedanych egzemplarzy a wysokość jak zawsze do dupy policzona. Ja na tej samej trasie raz potrafię mieć 11 metrów wzniesienia, a za kolejnym 28.

duk

@enron chyba spadłeś z klifu

Zaloguj się aby komentować

27 762,03 + 6,15 = 27 768,18


Niby skromniutki poranny bieg po bułki, a jakoś tak się spiąłem że wyszedł mi rekordowo szybki przelot. Bułki kupione, wszystko w normie.


Kiedyś bym stwierdził "kiepsko, ważne że pobiegane" 😉


Miłego wieczoru! ❤️


#sztafeta #bieganie

8b5a7b21-2de8-4c3a-9fae-c1e52c9b1ff8
Prezes_Kozlowski

niby skromniutki

poranny bieg po bułki.

a przelot wyszedł szybki

gdy zapomniałem szynki.

Zaloguj się aby komentować