Zdjęcie w tle
Vampiress

Vampiress

Osobistość
  • 86wpisy
  • 776komentarzy

Matrix: Remanent

Kari28

O boże.. w kandajkach

motokate

Powinna wejść jakaś ustawa o mnimalnej powierzchni kojca dla choinek! (╯°□°)╯︵ ┻━┻

Zaloguj się aby komentować

955 + 1 = 956


Tytuł: Ministranci

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Dramat / Komedia

Reżyseria: Piotr Domalewski

Czas trwania: 1h 50m

Ocena: 7/10


Czwórka przyjaciół pełniących funkcje ministrantów w lokalnej parafii, zawiedziona niesprawiedliwością świata, postanawia na własną rękę pomagać potrzebującym i wymierzać kary grzesznikom.


Chociaż Ministranci pozostają w cieniu tutorialu napierdalania żony, są znacznie lepszym filmem, niż miernota od Smarzowskiego. Co prawda tu też czasem trochę trąci sztampą, ale generalnie reżyser miał ciekawy pomysł i go dowiózł.


Jako ateistka szczerze powiem, że fajnie zobaczyć wreszcie współczesny film, w którym wierni KK nie są ukazani jako debile i prymitywy, bigoci albo/i krwiożerczy fanatycy.


Propsy dla odtwórców głównych ról, jak na młodych debiutantów świetnie sobie poradzili. Może i aktorzy grający Filipa i Oskarka to nepodzieci, ale złośliwie powiem, że w przeciwieństwie do swoich znanych z Pudelka matek (Karolina Wajda i Kamila Baar), mają nad czym pracować w przyszłości i może czeka ich lepsza kariera, niż telewizyjne tasiemce i drugi plan w filmach.


Obecnie leci w kinach.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem

0e989819-35bc-463b-be4f-97715a9eff12
starszy_mechanik

Opis brzmi jak jakiś odcinek czegoś co by Walaszek wymyślił

ciszej

@Vampiress uwielbiam twoje recenzje xd

Villdeo

Wszystko rozumiem, ale kto wypuścił błąd interpunkcyjny na głównym plakacie, jak się pytam?

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

952 + 1 = 953


Tytuł: Cudowne miejsce

Rok produkcji: 1994

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Jan Jakub Kolski

Czas trwania: 1h 30m

Ocena: 4/10


Młody ksiądz Jakub rozpoczyna posługę w małej wiosce. Wkrótce poznaje jej ekscentrycznych mieszkańców, m.in. proboszcza z sąsiedniej parafii oraz miejscową latawicę, Grażynkę, która niespodziewanie dostaje stygmatów.


Film po raz pierwszy obejrzałam lata temu na TVP Kulturystyka i cóż, lepiej go zapamiętałam. Niestety, przy powtórnym seansie widać, że to dzieło idealne do serii Masochista, nic tu się kupy doopy nie trzyma. Warty uwagi jedynie ze względu na wątek wierzeń ludowych - chociaż słowiański folklor jest bardzo bogaty, jakoś mało powstało w byłym bloku wschodnim filmów czerpiących z ludowych zabobonów.


Dostępny na YT w jakości ziemniaka.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem

046c396a-b3fe-4d49-9ac6-166b8baec939
WujekAlien

Kasia z Kogla Mogla:)

korfos

Z opisu wynika że te stygmaty to nic paranormalnego tylko po prostu jakiś syf złapany przez Grażynkę od swojego klienta. Księża tylko podłapali szybko temat i zanim rozniosły się plotki że Grażynka jest już nieruchable to rozgłosili że jest ona święta bo pojawiło się na niej objawienie boskie xd

pfu

TVP Kulturystyka

Kurde nie mam tego kanału

Zaloguj się aby komentować

Trawienny

Jako 40+ (a powoli już -50) potwierdzam. Dziś na przykład odjebałem bo wstałem z łóżka trochę szybciej niż zwykle. Co prawda od 2h nie mogę obrócić z bólu głowy i mam wrażenie, że przestałem widzieć kolory. Ale dla takich szaleństw i głupot było warto!

Ravm

Wolniej ale częściej.

Żona nie narzeka

Budo

@Vampiress o, muszę 1670 obejrzeć w końcu.

Zaloguj się aby komentować

947 + 1 = 948


Tytuł: Boska Florence

Rok produkcji: 2016

Kategoria: Biograficzny / Dramat / Komedia

Reżyseria: Stephen Frears

Czas trwania: 1h 50m

Ocena: 7/10


Biografia Florence Foster Jenkins, amerykańskiej milionerki, która mimo braku warunków wokalnych została śpiewaczką.


Dość ciepły i zabawny film o w gruncie rzeczy smutnej historii bogatej chorej kobiety, którą wszyscy oszukiwali, żeby potem móc wyciągać od niej kasę.


Chociaż do Oskara za ten film była nominowana (kolejny raz) Meryl Streep, to najjaśniej błyszczy w nim Hugh Grant.


Dostępny na filmanie.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem

15d9cfbc-2658-448a-9936-9daa5ee7374e
Heheszki

Beznadziejna rola Hugh Granta imo. Miał lepsze nawet tuż po przypale z czarną prostytutką.

Zaloguj się aby komentować

nbzwdsdzbcps

@Vampiress Pierwszy obrazek trochę mnie denerwuje bo zgadzam się z pierwszym zdaniem i nie chciałbym by więcej firm wracało do pracy z biura czy modelu hybrydowego.

Zaloguj się aby komentować

RogerThat

Dni mijają wolno, lata lecą szybko.

WujekAlien

@Vampiress czas nie leci, czas zapierdala

Zaloguj się aby komentować

942 + 1 = 943


Tytuł: Diuna (cz. 2)

Rok produkcji: 2024

Kategoria: Sci-Fi

Reżyseria: Denis Villeneuve

Czas trwania: 2h 46m

Ocena: 8/10


Druga część przygód Pawła Atrydy oczko niżej od pierwszej, mam bowiem mieszane uczucia względem wierności pierwowzorowi literackiemu.


To, z czym Villeneuve na pewno poradził sobie lepiej, niż Herbert, to pokazanie religijnego fanatyzmu Fremenów. Gdy czytałam książkę, ten ich fanatyzm wydawał mi się taki bardziej deklaratywny, a w filmie wyraźnie widać, jak zaślepieni w swej wierze w Lisain al Gaiba i przez to niebezpieczni byli, dzięki czemu też lepiej rozumiem obawy głównego bohatera przed przejęciem przywództwa nad nimi. Także wątek przemiany lady Jessiki nie tyle w najwyższą kapłankę, co wręcz prorokinię Fremenów, wyszedł o wiele lepiej, bo znacznie mrocznie i ciekawiej, niż w powieści.


To, co mi się nie spodobało, to poprowadzenie wątku Chani. Z jednej strony dobrze, że znalazła się postać, która zachowała sceptycyzm wobec działań Paula, ale czy musiała to być miłość jego życia i matka jego przyszłych dzieci? Jestem ciekawa, jak w trójce reżyser zamierza poprowadzić ich wątek, skoro w tej Chani praktycznie znienawidziła Paula.


Brakowało mi też małej Alii, akurat w książce i filmie Lyncha wyszła z niej ciekawa postać.


Film dostępny na większości platform streamingowych i filmanie.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem

840358bf-4a96-4fe1-ac82-34021f4ec2c7
Eber

Pierwsza część to dla mnie filmowe odkrycie. Coś zupełnie innego. Postaci, aura tajemniczości i niedopowiedzeń, sceny, kustiumy, ogólna wizja oraz muzyka. Świat Sci-Fi w innej odsłonie niż dotychczas. Natomiast druga część, to dla mnie za dużo brutalności, począwszy od scen ukazujących użycie białej broni w dość drastyczny sposób (chyba za dużo tego w pewnym momencie), po religijne odniesienia, co tworzy dość czytelny mix obecnej niespójnej duchowości, skończywszy na źle pojętym mesjaniźmie w postaci szalejącego na koniec filmu Paula. Pierwsza część epicka, druga za bardzo mroczna...


Pewnie z ciekawości obejrzę trzecią część, aby zobaczyć w jaki sposób będzie utrzymana dalsza konwencja filmu...

starszy_mechanik

@Vampiress pamiętam jak w kinie cały budynek się trząsł podczas sceny pierwszej jazdy na robalu. Aż teraz mam ciarki jak sobie przypomnę

pierdonauta_kosmolony

@Vampiress Przy ocenie ekranizacji Villeneuva, ale również Lyncha, warto zwrócić większą uwagę na to jak napisana jest sama powieść. Główną część ekspozycji dostarcza narrator, a w drugiej kolejności monologi wewnętrzne bohaterów. Ani jedno ani drugie nie ekranizuje się dobrze, o czym przekonał się Lynch. Trochę to wtedy trąci takim tureckim serialem. Najlepszą ekspozycję zapewniają dialogi połączone z akcją, ale jak w tym wypadku wiernie oddać tło polityczne i misterną sieć intryg.

Chwalcy Villeneuva zwracają uwagę że udało mu się zekranizować materiał nieekranizowalny. Pod tym względem "Diuna" długo była dziełem przeklętym.

Podejrzewam że wewnętrzne rozterki Paula po prostu przeniesiono na postać Chani, co zaszkodziło wierności postaci i wprowadziło pewien zgrzyt, tyle że widzom niezaznajomionym z książką raczej to nie przeszkadza.

No i propsy dla twórców za genialną scenografię, kostiumy i efekty. Ekranizacja Diuny musiała być monumentalna. Innej opcji nie ma.

Zaloguj się aby komentować

939 + 1 = 940


Tytuł: Diuna (cz. 1)

Rok produkcji: 2021

Kategoria: Sci-Fi

Reżyseria: Denis Villeneuve

Czas trwania: 2h 35m

Ocena: 9/10


Diunę przeczytałam w czasie pandemii i niezbyt przypadła mi do gustu. W moim odczuciu była strasznie przegadana, męczyły mnie te uskuteczniane przez bohaterów ciągłe psychoanalizy otoczenia i irytowało, że jak już się pojawiały jakieś fajne wątki poboczne, o których chciałabym więcej poczytać (np. jak Imperator próbował wykończyć swoje córki), to były wzmiankowane w jednym-dwóch zdaniach i finito. Sposób narracji typu pierdololo sprawił, że praktycznie niewiele wyniosłam z lektury i jakby mnie kto wtedy zapytał o jakieś szczegóły dotyczące uniwersum, pewnie nie potrafiłabym odpowiedzieć.


Do filmowej adaptacji podchodziłam z pewnymi obawami, ale całkowicie pozytywnie się zaskoczyłam. Reżyserowi udało się wydobyć z wodolejstwa Herberta porywającą historię, której oczekiwałam parę lat temu jak odpaliłam ebooka. 2,5 h seansu minęło jak z bicza, dawno mnie żaden film tak nie wciągnął. Strona audiowizualna tak samo świetna jak narracja, jednak aktorsko tylko OK (tutaj akurat nie uważam żadnej z kreacji za szczególnie wybitną).


Film dostępny na większości platform streamingowych, a za free na filmanie.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem

a7e18467-f007-4e2e-b520-e4250feacb37
Vampiress

PS: nie ma takiego dowodu, że Imperator wiedział o Atrydach na Arrakis https://www.youtube.com/watch?v=AY3HGnpG5Hw

starszy_mechanik

@Vampiress oglądałaś ekranizacje Lyncha?

walus002

Jak jedynka Ci sie podoba to dwójka wywali oczy z orbity

Zaloguj się aby komentować

eloyard

@Vampiress a gdzie @TyGrySSek

Zaloguj się aby komentować

nbzwdsdzbcps

@Vampiress Mnie bardziej zastanawia woda "lekko niegazowana".

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@Vampiress no właśnie na coś polowałem ale... Takie blak frajer

U góry przed, dołu czarny piątek. Wychodzi to samo

86ea6161-b859-4474-995d-f00c98d38ac9

Zaloguj się aby komentować

931 + 1 = 932


Tytuł: Ave, Cezar!

Rok produkcji: 2016

Kategoria: Komedia

Reżyseria: Joel Coen, Ethan Coen

Czas trwania: 1h 46m

Ocena: 5/10


Cierpienia dojrzałego producenta w Hollywood lat 50.


Najsłabszy film braci Coen, jaki widziałam.


Momentami nawet dowoził jako inteligentna satyra na Hollywood Złotej Ery, jednak ogólnie to klasyczna kinowa wydmuszka, która kusi znanymi nazwiskami pojawiającymi się na pierwszym, drugim i trzecim planie, ale finalnie zawodzi wysokie oczekiwania. Wizja branży zdecydowanie zbyt cukierkowa - szkoda, bo nawet przy większym realizmie historycznym dałoby się stworzyć dobrą satyrę na światek Hollywoodu lat 50.


Na moviechat.org ktoś trafnie podsumował, że Ave, Cezar! ogląda się jak film kręcony przez znajomych dla znajomych - tutaj tymi znajomymi miały być pewnie dziadki z Akademii, którzy (oprócz Tygrysska) jako jedyni zdolni są wyłapać wszystkie nawiązania do rzeczywistych osób, dzieł i wydarzeń.


Dostępny na CDA.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem

aa85d86a-8435-463c-8a82-8942fe7d01eb
Piechur

No @TyGrySSek to ekspert

Zaloguj się aby komentować

BoguslawLecina

cudowne się dzisiaj wylosowało XD

Zaloguj się aby komentować

Mor

Ludzie jedzo. Szok.

Stashqo

@Vampiress na moim "weselu" była pizza ale gdybym żenił się drugi raz to też by była ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MJB

Ale bym opędzlował takiego

Zaloguj się aby komentować

sireplama

Live Taylor to bym brał w każdym wieku...

Time_Machine

Elfki są spoko, ale chyba by mi nie stanął na te ich uszy. Tego bym chyba nie przełamał psychicznie.

Lemon_

@Vampiress o Arwenie jest dużo memów. Tego nie może zabraknąć w tym wątku:

3dd1bac3-fb13-44f6-8bd5-02459b073199

Zaloguj się aby komentować

vredo

@Vampiress Tam się ukrył cwaniaczek. A mówili, że w Argentynie...

ciszej

@Vampiress Namibia miała roszczenia o reparacje do niemców, może Adolfowi się uda

Zaloguj się aby komentować

927 + 1 = 928


Tytuł: Nić widmo

Rok produkcji: 2017

Kategoria: Melodramat

Reżyseria: Paul Thomas Anderson

Czas trwania: 2h 10m

Ocena: 6/10


Londyn, lata 50. Autystyczny projektant mody nawiązuje romans z Juleczką kelnerką. Szybko w ich relacji pojawiają się zgrzyty, jednak Juleczka nie zamierza rezygnować z bogatego i wpływowego gacha.


Piękne zdjęcia, dobre aktorstwo, melancholijna ścieżka dźwiękowa. Fabularnie poszło jednak gorzej. Był tu i ciekawy pomysł na historię i interesujące wątki poboczne, ale imo reżyser nie dowiózł. Szkoda zwłaszcza niewybrzmianych wątków pobocznych (np. siostry głównego bohatera). A pomysł z grzybkami idiotyczny.


Dostępny na filmanie.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem




PS: dobry kwadrans próbowałam dodać ten wpis, zanim mi się udało. Pisałam już o tym, ale mam wrażenie, że po ostatniej awarii Cloudflare Hejto ssie. Weźcie #administracja to ogarnijcie jakoś, bo nikt nie będzie czekał niewiadomo ile aż się łaskawie strona załaduje.

8f7e9dfc-2a68-4002-8742-7268894a5b85

Zaloguj się aby komentować

924 + 1 = 925


Tytuł: Śmierć Stalina

Rok produkcji: 2017

Kategoria: Czarna komedia

Reżyseria: Armando Iannucci

Czas trwania: 1h 46m

Ocena: 8/10


Gra o tron, ale to ZSRR.


Jak na zachodnią produkcję, bardzo dobrze odwzorowane realia ZSRR - świetnie ukazano bezsens stalinowskiego terroru, ciągłą atmosferę strachu i wzajemnych podejrzeń, która utrzymała się nawet po śmierci Józefa Słoneczko, a także sporą różnicę w poziomie życia zwykłych Rosjan i partyjnych oraz artystycznych elit.


Jedyne, co mi trochę zgrzytało i raczej ciężko mi to zwalić na ramy gatunku, to fragmenty, gdy bohaterowie rzucali porównania do amerykańskich celebrytów lat 50. - wątpię, żeby 50+ radzieccy politycy byli tak obcykani z gwiazdami Hollywood.


Dostępny na filmanie.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #wieczorzwampirem

b4334098-e00b-4c0e-b082-072293d4667f
pierdonauta_kosmolony

W sumie tak się złożyło że jest to film europejski. W koprodukcji z Kanadą (pierwiastek amerykański). Film znakomity. Dość kameralny dramat. Taki teatr telewizji z rozmachem.

Vampiress

@pierdonauta_kosmolony faktycznie, mój błąd, patrząc na obsadę założyłam, że to produkcja made in Hollywood. Niemniej, i tak propsy dla twórców za odrobienie lekcji historii. Jednak sporo twórców filmowych ma gdzieś research, gdy przychodzi do kręcenia produkcji rozgrywającej się w odmiennych realiach kulturowych.


Jbc, to poprawiłam błąd we wpisie.

pierdonauta_kosmolony

Widowisko w zasadzie oddaje klimat walki o władzę po śmierci Stalina. Sam klimat, bo historycznie jest z tym luźniej związane. W sumie do końca nie wiem jak komuś takiemu jak Chruszczow udało się wykiwać Berię.

Aktorzy są zabawnie dobrani jeśli chodzi o podobieństwo do pierwowzorów historycznych. Buscemi bardziej by pasował jako Beria, z aktora grającego Berię byłby lepszy Chruszczow. Isaacs to bardziej Rokossowski niż Żukow. Tylko Montypythonowiec Palin jakoś się broni jako Mołotow. Ale przecież nie o realizm tu chodzi.

Vampiress

@pierdonauta_kosmolony miałam taką samą refleksję odnośnie Berii i Chruszczowa, że aktorzy powinni być zamienieni. Wiadomo, w swoich rolach odwalili świetną robotę, ale gdyby nastąpiła zamiana, efekt byłby jeszcze lepszy.

vredo

@Vampiress Sucharek:

Na co umarł stalin?


Na szczęście.

Vampiress

@vredo 

Lata 50, mężczyzna kupuje w kiosku gazetę, przegląda pobieżnie, gniecie ją i wyrzuca do kosza. Sytuacja powtarza się codziennie, aż pewnego dnia właściciel kiosku pyta:
-Panie, po co pan gniecie te gazety i ich nie czyta?
-Nie widzę nekrologu
-Przecież nekrologi są na samym końcu
-Ten na który czekam będzie na pierwszej stronie.

MostlyRenegade

@Vampiress ten żart co chwilę przeżywa kolejną młodość

Zaloguj się aby komentować

Następna