Mazski

Ja wydalam ze 365kg rocznie, jak budowalem kanalize w domu to musialem wsadzic fi 500 na pionach.

To ja wydalam wiecej niz 100kg i to spokojnie.

Czyli bede krocej zyl.

Zasrany los.

@Mazski Zdecydowanie wydałam więcej niż 100 kg rocznie... Po to mam nóż do kupy.

Moja rodzina dużo się załatwia. Może to geny, może to nasza dieta, ale każdy robi duże kupy. Każdemu kiedyś się zdarzyło zrobić wielkie kupsko i czasami nie da się tego spuścić. Kręci się tylko w wodzie popychane przez strumień. Gdy dorastałem, moja rodzina miała nóż do kupy. Był to stary, zardzewiały nóż kuchenny, który wisiał w pralni tylko i wyłącznie po to. Normalnym było, że idąc po korytarzu słyszało się, jak ktoś woła ‘Czy możesz mi podać nóż do kupy? Myślałem, że to standardowe wyposażenie domu. Masz szczotkę i nóż do kupy.” Myślałem tak do czasu aż ukończyłem 22 lata i byłem u znajomego na domówce. Poszedłem do toalety, aby się załatwić. Zobaczyłem, że kupa ustawiła się bokiem, więc otworzyłem drzwi i zawołałem znajomego. Gdy przyszedł, zapytałem, czy mogę pożyczyć jego nóż do kupy. "Mój co?" zapytał kolega. "Twój nóż do kupy," odpowiedziałem i dodałem: "Muszę go pożyczyć.". "Czym do cholery jest nóż do kupy?" Oczywistym było dla mnie, że ma taki nóż, ale pomyślałem, że może inaczej to nazywa. Wyjaśniłem więc, co to jest i dlaczego go potrzebuję. Najpierw zaczął chichotać. Potem śmiać się. Potem wszyscy obecni zaczęli się śmiać, bo okazało się, że ktoś wyłączył muzykę i wszyscy słyszeli naszą rozmowę. Okazało się też, że nikt z nich nie miał noża do kupy, tylko moja popieprzona rodzina i nasze popieprzone jelita. Gdy wczoraj powiedziałem o tym mojej żonie, była jednocześnie rozbawiona i zszokowana. Okazało się, że też nie wiedziała, czym jest nóż do kupy i korzystała ze starego noża w schowku tak, jak z innych. Na szczęście nie gotowała przy jego użyciu, ale często wykorzystywała go do otwierania paczek. Teraz kupi sobie nowy.

Wiele osób zastanawia się, dlaczego nóż nie był w toalecie, tylko w pralni. To proste, mieliśmy tylko jeden nóż, ale trzy toalety, a pralnia była w środku. Nie wiem, czemu nie mieliśmy trzech noży. Wiem tylko, że był jeden. Może przez to, że mój tata bywał bardzo oszczędny więc dzieliliśmy się nożem

@Mazski Nigdy na Tuska nie zagłosowałem xD

@Mazski i nie dałem cie na czarno za ten konkretny tekst, tylko zobaczyłem twoją historie wpisów. Wiedziałem z kim mam doczynienia i odruch bezwarunkowy zrobił swoje. Lubię politycznych trolli, często się z nimi bawię. Ale z Tobą nie chce i tyle. Jeszcze to zesransko że cię na czarno dodałem xd Ego rozbite w drobny mak, bo Sewerynek noname z internetu go dał na czarno. Cytaty wlasnych wpisów jeszcze gosc wrzuca xdDobrze zrobiłem

@Mazski tak dla informacji innym użytkownikom, bo tobie nic nie muszę wyjaśniać. PIS JOŁ

@Mazski Tagi poproszę

@Mazski oczywiście. Ja mieszkam od 15 lat w UK a głosuję odkąd tylko skończyłem 18 lat w każdych wyborach poza jednymi gdzie skutecznie mi to uniemożliwiono zasłaniając się pandemią. Kartę wyborczą do I tury prezydenckich 2020 korespondencyjnie dostałem dwa dni po wyborach a do II do dzisiaj nie przyszła.

@Mazski osobiscie jezeli nie chcial bym wracac to bym nie glosowal jednak jezeli kiedys xhcesz wrocic np na emeryture to glosuj wkoncu bedzie ti tez twoja przyszlosc

Ja bym poszedł w limit typu 10-15 lat głosowania za granicą i jak ktoś wróci na jedne wybory głosując w kraju to ma ten limit od nowa w swojej ambasadzie. Dużo ludzi wyjeżdża z kraju, ale jak głosują to sugeruje, że chcą w nim coś zmienić.

Zdanie kogoś kto stwierdził, że pierdoli Polskę, a chce głosować ma wartość, bo wie dlaczego ją pierdoli. Jak mu się nie chce raz na 10 raz wrócić głosować to sorry trudno. Odcięłoby to ludzi z Chicago głosujący żeby zrobić sobie skansen z lat siedemdziesiątych i ludzi siedzących w UK od 15 lat którym się nie chciało zlecieć do kraju głosować raz.

@Mazski  a u mnie takie coś rośnie

@Mazski 

ehh

strasznie mi brakuje bycia ganja farmerem

@Mazski lepiej byś się wódki napił i coś zdewastował. Ćpunie!

Bynajmniej? 🤣

@Mazski łożysko wygląda podejrzenie

Sprzęgła też raczej nikt nie ruszał, wygląda dokładnie tak jak powinno wyglądać po 200 tys km