Zdjęcie w tle
Mahjong

Mahjong

Mocarz
  • 126wpisy
  • 184komentarzy

774 + 1 = 775

Tytuł: Kos

Rok produkcji: 2023

Kategoria: Akcja / Dramat historyczny

Reżyseria: Paweł Maślona

Czas trwania: 1h 58m

Ocena: 6/10


Jak to ludzie pisali po premierze "polski Tarantino". W sumie więc gwarancja dobrej zabawy - i tak było. Ale czy coś więcej? Ot, kolejny polski średniak, dobrze zrealizowany, fajny scenariusz, fajni aktorzy (szczególnie Bielenia, bo sam Braciak jako Kościuszko chodzi wiecznie z jedną miną).


Takie tam historyczne kino akcji. Do obejrzenia, rozkoszowania się, ale tam nic więcej nie ma. A lepszy fun mogą sprawić filmy samego Tarantino.


PS, Najbardziej podobały mi sceny gdy Więckiewicz wjeżdżał gdzieś ze swoją grupką żołnierzy i każdy na ich widok przestraszony krzyczał "Rosjanie!".


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

b05071af-d24e-4181-8e8a-38c6482a8941

Zaloguj się aby komentować

773 + 1 = 774

Tytuł: Ofiarowanie

Rok produkcji: 1986

Kategoria: Dramat / Psychologiczny

Reżyseria: Andriej Tarkowski

Czas trwania: 2h 29m

Ocena: 9/10


Ostatni film mistrza Tarkowskiego. Bardzo osobisty i duchowy. To film o mężczyźnie, który przerażony zbliżającą się zagładą postanawia szukać pomocy u Boga. Jest zdolny poświęcić wszystko by uratować swoich bliskich.


Film napełniony symboliką, pięknymi ujęciami - jedna z ostatnich scen to mistrzowska jednoujęciówka.


Nie jest to kino łatwe, wręcz bym napisała, że uber trudne. W każdym razie ja miałam problem po seansie, musiałam się posiłkować pomocą w necie, a przecież widziałam kilka filmów Tarkowskiego wcześniej - jednak i one sprawiały mi spory problem, ale tak to bywa gdy jest się ateistką a wiara przebija się praktycznie we wszystkich filmach Tarkowskiego.


To nie zmienia tego, że kino Tarkowskiego jest ponadczasowe, piękne i bardzo człowiecze. Kto się nie boi trudnego kina to polecam gorąco. Mi samej zostało jeszcze kilka filmów mistrza.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

3bafec7f-8611-4b8b-a73b-f87f9981b2be
LondoMollari

@Mahjong Dzięki za przypomnienie - muszę w końcu się zebrać do tego, tylko jakoś ostatnio dobrego momentu nie mogę trafić, bo w wypadku Tarkowskiego trzeba być w odpowiednim nastroju aby to zacząć oglądać.

Zaloguj się aby komentować

763 + 1 = 764

Tytuł: Utrata równowagi

Rok produkcji: 2024

Kategoria: Dramat / Psychologiczny

Reżyseria: Korek Bojanowski

Czas trwania: 1h 37m

Ocena: 8/10


Myślałam, że będę oglądać wariacyjne kino moralnego niepokoju XXI wieku i tak było przez pierwszą połowę, potem film robi zwrot i lądujemy w psychologicznym thrillerze. Dla wielu może to być clishe-zabieg, ale mi się podobało, że reżyser chciał się tu pobawić gatunkiem i wrzucić widza w psychologiczną rozgrywkę, szczególnie, że baza tego istnieje od początku filmu.

Oto grupa studentów aktorstwa na miesiąc przed wystawieniem dyplomu dostaje nowego reżysera. Ten ma specyficzne metody pracy, do tego wije się za nim niejasna przeszłość. Szczególnie upodoba sobie Maję, studentkę, która ma dość niepowodzeń w castingach i postanawia po dyplomie zerwać z aktorstwem.


Polecam, polskie kino od dawna już wstało z kolan, ale wciąż zalewa nas masa "średniaków". IMO ten tytuł wybija się poza ową skalę. Dobra rozrywka, dobrzy aktorzy i te napięcie, które towarzyszy nam przez cały film - tworzy obraz, na którym będziemy dobrze się bawić.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

384b16a9-3f71-44f9-a0d1-18c5faafc248
bojowonastawionaowca

@Mahjong no i czuję się zachęcony na dodanie do listy, dziękuję

onlystat

@Mahjong postaram sie nadrobic, ale powiedz jedno - ten rezyser ma naprawde na imie Korek?

Mahjong

@onlystat Korek Bojanowski, również jako Wiktor Bojanowski


edit: pewnie Korek wziął się od Wiktorek

RogerThat

Ostatnio widziałem dopiero zwiastun w kinie. Gdzie go widziałeś? Wszedł czy już wyszedł z z kin? @Mahjong

Mahjong

@RogerThat mam Canal + Online, tam widziałam

824f06a2-9eff-4b81-9a35-86fc8241e772

Zaloguj się aby komentować

761 + 1 = 762

Tytuł: Gangi Nowego Jorku

Rok produkcji: 2002

Kategoria: Dramat historyczny / Gangsterski

Reżyseria: Martin Scorsese

Czas trwania: 2h 47m

Ocena: 8/10


Rewatching po latach. Cóż, nie jest to najlepszy Scorsese, początek szoruje między lekką żenadą a wysokim kinem, ale ostatecznie wygrywa to drugie. Na pewno im bliżej końca tym coraz lepiej, ale prawda na koniec jest taka, że wszystkie gangusy kreują się na wojowników z honorem, a tak po prostu są nadal zwykłymi gangusami bez względu na epokę, w której działają.


Piękne słowa o krwawych walkach i dokonanej historii wielkiego kraju USA niczego nie zmienią, gdy groby ludzi, o których Nowy Jork nigdy nie będzie pamiętał zarastają gdzieś w tle.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

f92b0c20-4223-4d41-a5cb-fc95fe9d74fa
Alawar

@Mahjong Ładna ta Daniel Daniel Day-Lewis

Zaloguj się aby komentować

760 + 1 = 761

Tytuł: Tale of Cinema

Rok produkcji: 2005

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Sang-soo Hong

Czas trwania: 1h 29m

Ocena: 6/10


Nie znam filmografii Honga, zawsze byłam trochę na bakier z azjatyckimi twórcami, staram się to nadrabiać. Nie wiem też czy "Tale of cinema" to dobry pomysł by zacząć z Hongiem. Opowieść wcale nie jest o kinie. A może jest ale w sensie podskórnym, nie do końca wybijającym się na powierzchnię. Bo w tym sensie można przypatrzeć się historii opisanej w filmie i skonfrontować ją z rzeczywistością. Tam natomiast świat niby potwierdza filmową historię, a jedna kilka tropów nie zgadza się.


Dla mnie dość ciężki film - w sensie kwestii samobójstwa, gdzie nie ma wytłumaczenia dlaczego ktoś w ogóle chce się zabić, po prostu chce się zabić i tyle. Nie wiem czy będę oglądać więcej filmów tego reżysera - za blisko zagląda ludziom w duszę i nie znalazłam tam dużo optymizmu.


#filmmeter #filmy

85f368b0-f9d1-4c1b-80f8-f77e91252ad4

Zaloguj się aby komentować

759 + 1 = 760

Tytuł: Jules i Jim

Rok produkcji: 1962

Kategoria: Dramat obyczajowy / Melodramat

Reżyseria: François Truffaut

Czas trwania: 1h 45m

Ocena: 7/10


Historia stara jak świat - on kocha ją, ona kocha bógwiekogo, ale głównie kocha kogo chce, on kocha na pewno swojego przyjaciela, ale tych dwóch braci nie z krwi rozdziela wybuch wojny. Po wojnie zamieszkują razem tworząc specyficzny trójkąt.

Nie do końca wiem co myśleć o tym filmie - ot, historyjka o pogmatwanym trójkącie, ale podana na dość lekko, w stylu Nowej Fali. Nie jest to formatu "400 batów" tego reżysera, a jednak ogląda się to z zainteresowaniem. Truffaut pokazuje swoich bohaterów ze skazami, ale te skazy są jakby wpisane w ich naturę. To na pewno na plus.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

c3930cbc-2acc-42ca-b2e7-fc0234498d05

Zaloguj się aby komentować

#poezja O, można tu wrzucać swoje lub znalezione rzeczy? Mam jeden taki:


taki mocny nie był nikt

odkąd sięgają pamięcią

był czasem ich dzieciństwa

potworem nocy i bohaterem dni

zbierali po nim świat

odłamki życia i podziwiali

każdy krok i byli za nim

do końca podążali tam gdzie on

słuchali i wierzyli

byli w grupie mocni jak by on tego chciał

minął jednak ten durny czas

dorośli i on został sam

tam na krzyżu

bojowonastawionaowca

@Mahjong można jak najbardziej, w Kawiarence Za Firewallem można nawet pisać swoje dzieła w postaci czterowersów, sonetów czy opowiadań :)

Mahjong

@bojowonastawionaowca ze mnie żaden nie technik czy inżynier poezji - nie nadam się tam, po prostu znalazłam swoje stare twory na starym dysku i będę wrzucać co jakiś czas, może komuś się spodoba


ps. chociaż opowiadania... tak, tu już jestem teczniczka i inżynierka - dziękówa, może się skuszę

bojowonastawionaowca

@Mahjong nie chodzi o umiejętności, ale o zabawę ;) Ale i inne twory z szuflady zawsze mile widziane ;)

Zaloguj się aby komentować

#filmy #kino

Letterbox pokazuje mi, że: You’ve logged 249 entries for films during 2025.


Pochwalcie się swoimi wynikami, znam osobiście przynajmniej z dwie osoby, które mnie na pewno biją o dziesiątki filmów.


I jakie macie sposoby by pamiętać te filmy?


U mnie działa zapisanie nawet krótkiej, dwuzdaniowej notki. Filmy, które okazują się sztosami (9/10 czy 10/10) to wiadomo - nie wymagają wspomagaczy, ale przy takiej ilości oglądanych tytułów przydaje się jakaś pomoc.

30fc7b43-3b94-4925-be1b-2b98e43758b2
WujekAlien

@Mahjong jak wymyślą google do oglądania filmów na spacerkach, bez szansy na zginięcie pod kołami, to się zmierzymy

Vampiress

Wrzucaj wpisy na #filmmeter, może przebijesz @Tygrysek. 😉

Mahjong

@Vampiress muszę się dyscyplinować by wrzucić na Letterboxa tytuły po obejrzeniu, dodatkowa rzecz do wrzucania? już wiem jak się to skończy XD

onlystat

@Mahjong w tyle jestes! Musisz nadgonic zeby na koniec roku bylo 365 entries

Zaloguj się aby komentować

#filmy #kinozmahjongiem

Czas na przygodę z kinem wuxia!


The One-Armed Swordsman (https://www.filmweb.pl/film/Dubei+dao-1967-163895)

Ciekawa, acz dość prosta historia typka, który całe życie poświęcił sztukom walki, a kiedy traci prawą rękę jego świat zawala się. Ale nie do końca, pewna dziewczyna wskaże mu kierunek życia, który może obrać, ale najpierw nasz bohater będzie musiał pomóc swojemu mistrzowi.


Dużo walk, ba, jak to w takich filmach. Tnie po bebzonie ten film, że tak się wyrażę (pdk)!

7/10


Napij się ze mną (https://www.filmweb.pl/film/Napij+si%C4%99+ze+mn%C4%85-1966-124924)

To dopiero piękność, ten film. Tutaj walki to czysty balet, dłuższe ujęcia, kamera idzie bardzo ładnie. W sensie realizacyjnym to perła kina wuxia (żadna ze mnie ekspertka od wuxia, ale opinie o tym filmie są dość jednoznacznie).


Myślę, że to może być także polecajka dla miłośników kina poziom lvl 9999 - o ile jeszcze nie widzieli. Jak pisałam wyżej, zdjęcia, do tego muzyka i scenografia to istny majstersztyk.

9/10


Oba filmy do zobaczenia na Mubi jak coś.

f9e4795e-72ff-4ad9-ba78-7159d881e1a8

Zaloguj się aby komentować

A może tak po ludzku - chcecie wiedzieć jak wygląda dzień festiwalowicza Nowe Horyzonty?

#kino #festiwal #nowehoryzonty #filmy #wroclaw


W tym przypadku będzie to mój dzień, choć wiem, że nie każdy "karnetowicz" tak ogarnia festiwal filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu, uff, poszły dane o festiwalu do wiadomości dla zainteresowanych, więc teraz lecimy z rozkładem dnia!


8.20 - budzik, jazda do toalety, opłukać mordę, szybko wrócić do pokoju bo o 8.30 start rezerwacji dla karnetowiczów!

8.29 - z telefonem przy ryju, trzeba się wklikać na filmy (rezerwacja online dla karnetowiczów), ja jako HARDcore aż na full pakiet, czyli 5 filmów na kolejny dzień (następny - rezerwuje się na dzień kolejny).

8.31 - jęki rozpaczy jeśli nie udało się na coś wklikać (napisałabym, że opcjonalne ale na 25. edycji festiwalu NH było naprawdę sporo ludzi i czasem te środkowe bloki filmowe były wyczyszczone do zera - warto więc zawsze mieć plan B)

8.40 - prysznic, outfit na kolejny dzień kinowego cierpienia

9.00 - kawka i śniadanie

9.30-10 - spacerek do kina (w moim przypadku zawsze mamy hostel wynajęty tak blisko, że samo przejście do kina zajmuje minutę). No chyba, że pierwszy seans w DCFie, to jednak spacerek już zajmuje z kwadrans.

9.45 - 10.15 - pierwszy film tego dnia, na świeżo, moja ulubiona pora do oglądania filmów (nie łażę wieczorami po Arsenałach czy knajpach, choć kładę się późno, ale bez alko żadnego i po porannym rytuale czuję się gotowa na każdy film!)

między 12-13 - albo na kolejny seans, albo na jakieś żarcie, jeśli śniadanie nie siadło

12.45 - 13.15 - drugi film

między 15-16 - obiad must be done! Chyba, że krótka przerwa, to po byle gówno do Żabki, a obiad zostawiam na dłuższą przerwę między seansami

15.45 - 16.15 - trzeci film, tu zaczyna się dramat, szczególnie jeśli wpadł pełnoprawny obiad w przerwie. Oczyska się przymykają, ciężko się siedzi, zaczynają się ciężary psychiczno-fizyczne. Wypracowałam metodę tzw. "marynarskiej drzemki". Najlepiej jak jeszcze akcja filmu się nie rozkręciła - przymknąć oczy i udać się na 2-5 minutową drzemkę. Zazwyczaj po takiej drzemce, po paru minutach od otworzenia oczu, jestem świeża jak na porannym seansie. Ale przyznam się, że raz przespałam cały film! Ale to było dawno i nieprawda I film był swoją drogą - taki sobie.

między 18 - 19 - kawa/ małe piwo/ (najlepiej bezalko)/ inne uzupełnianie napojów, spóźniony obiad, siedzenie ze znajomkami w holu, słuchanie audiobooka w kolejce na oblegany seans.

18.45 - 19.15 - czwarty film. Trudności fizyczne wciąż dolegają, najlepszą odrutką na niedole losu ciała festiwalowicza jest dobry film. Więc jeśli film dobry - to focus dobry - nie kręcę się zbolała, nic mnie nie dekoncentruje (ej, typie w 4. rzędzie, po seansie napiszesz do ziomka smsa!).

między 21-22 - może szybkie zakupy we frogu? wizyta w hostelu, piwka i jogurty do lodówki i profilaktycznie siku (kolejki w damskich kiblach w kinie to dla cierpliwych dam, ja jestem cierpliwa, ale czasem serio szybciej wrócić do hostelu załatwić takie rzeczy)

21.45-221.15 - ostatni, piąty seans. Jeśli to akurat dział "nocne szaleństwo" i nie pilnujecie procentów - piwko obowiązkowe (w moim przypadku w tym roku tylko raz wzięłam browca na piąty seans). Ciekawa tradycja, że nawet już nie chodzi o cykl "nocne szaleństwo", ale ogólnie się przyjęło, że na piątym seansie cała widownia otwiera browarsy/cole czy inne i słychać tylko "pssstttt!" i śmiech widzów. Taki zwyczaj, nie ma co się obruszać.

23.30 - po północy - powrót do hostelu, uff jak blisko, no chyba, że popitalasz z DCF to nie tak blisko. Posiadówa z kumpelą, obgadanie filmów, wypicie piwek z lodówczeki, zjaranie blancik.... zwapowanie medicala, dyskusje itp.

2 w nocy - spać, czy się chce czy nie! Druga w nocy to graniczna godzina. Ale z kumpelą akceptujemy taki styl życia na festiwalu.


I tak od nowa, każdy kolejny dzień, aż do końca. Dosłownie KINOKOŁCHOZ - bycie hardkorem na festiwalu to ciężka robota, 5 seansów dziennie. Kiedyś jeszcze odpuszczałam z dwa wieczory w ciągu festiwalu i szłam do znajomych albo na jakiś festiwalowy set/koncert. Teraz jednak jestem "chytra baba" na filmy, i takie rzeczy nie dla mnie. Chwile rozrywki właśnie wypełniają te niecałe dwie godzinki w hostelu z koleżanką, z którą co roku spotykamy się na NH.


W tym roku odpuściłam 3 filmy. Dwa filmy w pierwszy dzień festiwalu, bo zaraz po rozpakowaniu się w hostelu pojechałam do starych znajomych z Wrocka, by się spotkać i pogadać. I jeden film poranny odpuściłam w środku festiwalu, bo chciałam choć jeden raz funkcjonować jak człowiek, pospać te dwie godziny więcej itp. Ale też (szczerze mówiąc jako chytra baba na filmy), odpuściłam bo nic dla mnie nie było akurat w tym porannym bloku interesującego.


Co jeszcze?


Kolejki. Kolejki na najbardziej oblegane seanse. Na festiwalu nie ma miejscówek, więc miejsce w sali zajmujesz sobie sama. Kiedyś psioczyłam na to kolejkowanie, ale ogólnie, co za różnica dla mnie czy czekam te 15 minut przed wpuszczaniem na salę słuchając książki (bo akurat nikogo znajomego nie widzę na piętrze by zagadać) czy siedząc gdzieś obok czy już w kolejce.

Wyznam tu, że największe kolejki są do sali nr 1 na parterze, i jeśli wchodzę do holu, a kolejka już sięga pierwszego piętra, a ja nie chcę siedzieć w dwóch pierwszych rzędach, to się po prostu wpierdalam do kolejki, staję przy losowej personie, i tak wszyscy dookoła gapią się w telefony - protip! najlepiej to robić gdzieś w dziesięć metrów od początku kolejki, bo na początku zawsze cię wyłapie jakiś "strażnik texasu vide pani tu nie stała"). O kolejkach do damskiego kibla nie będę mówić, ale ogólnie coś się ruszyło w tym roku i laski przestały przesiadywać w kiblach by przemyśleć pół życia i idzie to wbrew pozorom całkiem szybko.


Żarcie. W okolicy kina NH miejscówek do żarełka dobrego jest masa. Od siebie polecam knajpę indyjską nieopodal, Pochlebną, Szynkarnię i Woosabi. W samym kinie też można coś zamówić, lub kupić taką większą kanapkę. Koło DCF jest Fala z wrapami, gruzińska piekarnia albo Marche - nakładasz co chcesz i jesz.


Ludzie. Trochę ubolewam, ale w tym roku paradoksalnie na festiwalu było tak dużo ludzi, że nie udało mi się tym razem zaliczyć jakiś ciekawych przypadkowych dyskusji czy spotkać "jednorazowych" przyjaciół. Na szczęście mam swoją stałą ekipę, więc często się spotykaliśmy a to w przed salami, a to na tym samym filmie i można było pogadać.


Co jeszcze? Nie pytaj nigdy hardkorowca co dzisiaj oglądał! On sam tego nie wie Oczywiście szum filmowy jest bardzo intensywny i nawet pytanie "na czym teraz byłaś?" może załamać szare komórki. Ale po krótkim czasie i szoku pamięć wraca.


Znani ludzie filmu. Podejrzewam, że dla wielu taki Radu Jude, który przed seansem zaprasza na swój film to nic nie mówi i nie robi wrażenia. Ale np. rok temu z bliska mijałam Marcina Dorocińskiego, co ciekawe kolejka do zrobienia sobie z nim zdjęcia lub po autograf, była 100 razy mniejsza niż do damskiego kibla!


To tyle. Gdyby ktoś miał pytania, o filmy, o inne aspekty życia festiwalowicza - śmiało, można pytać.

469088e1-03ad-4060-b113-e40670479f5c

Zaloguj się aby komentować

#nowehoryzonty #filmy #kino


Po 25. edycji festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu - było ostro, 48 seansów jebnięte, więc można się domyśleć, że nie poszłam na łatwiznę, tylko szurałam mordą po kinowym ekranie all-day-long!


Na początek może dwa filmy, które mogą być znośne lub raczej oglądalne dla widza mainstreamowego.


ALPHA

Najważniejszym seansem do złapania dla mnie był najnowszy film Julie Ducournau "Alpha". Mimo, że znajomi powtarzali, że podobno duże rozczarowanie, że ma krytyczne recki. Ale ja się uparłam i koniec. I było warto upolować seans. "Alpha" nie odbiega, moim zdaniem, od "Mięsa" ani od "Titane", i właśnie w tym widzę przyczynę mniejszego zachwytu - po prostu wymagania wobec Ducournau (w końcu złapała Złotą Palmę jako druga kobieta w historii) są wymaksowane. "Alpha" jest lżejsza w sensie bodyhorrorowym od poprzednich filmów, ale podobnie jak poprzednie jej filmy to film o rodzinie. I to jest clue sukcesu tego filmu w moich oczach. Tam gdzie wchodzi zaraza, tam rodzina traci rozpęd, zmierza ku przepaści, chyba że przepracuje traumy na żywca, tu i teraz. Znakomite kino. 9/10.

https://www.youtube.com/watch?v=vrBEZNAiJIA


SIRAT

Ten film jest albo kochany albo znienawidzony. Znienawidzony za dziury logiczne, za nie trzymający się kupy scenariusz, za brak przesłania? Ale strona formalna tego filmu to sztosiwo totalne. Pustynne krajobrazy, gdzie ziarnka piasku unoszą się milimetry nad ziemią gdy z ogromnych głośników nawala rave.


Ojciec szuka zaginionej córki, która miesiące temu wyruszyła w pogoń za pustynnymi imprezami rave. Towarzyszy mu syn i pies, a niebawem zyska i inne towarzystwo, wręcz freakowe, zafiksowane na jeżdżeniu z jednej imprezy rave na kolejną. "Sirat" będzie skręcał wiele razy w sensie gatunku, niczym samochody pędzące przez pustynie. Mad Max w rymie rave. 9/10.

https://www.youtube.com/watch?v=ww-IXHXvS70

02081e50-9989-44e9-bf85-d29173471649
d1c7229c-6552-4808-b323-f33e0a22772d

Zaloguj się aby komentować

#pszczoly #ciekawostki #zwierzeta #przyroda

Do naszego ogródka w niedzielę po południu przyleciał rój. Szybko osiadły na drzewku i tam zostały. Prawdopodobnie komuś "uciekły" - w tym sensie, że pszczoły i robotnice razem z matką opuszczające rodzinę pszczelą. Nazywa się to rojeniem. Pszczoły otaczają królową, skupiają się tam ciasno.


W niedzielę je obserwowałam, dużo się ruszały, ale już nie latały tłumnie, możliwe że "dyskutowały" w swoim pszczelim języku gdzie szukać nowego domu. Niektóre pszczoły wyruszają na patrole i gdy wracają "opisują" miejsca i pszczoły wybierają najlepszą miejscówkę.


W tym przypadku miejscówka znalazła sama nasze pszczoły. Wieczorem skontaktowaliśmy się z pobliskim pszczelarzem, który przyjechał w poniedziałek rano i rozpoczął procedurę przenosin. Królowa została przetransportowana do specjalnej skrzynki, teraz trzeba poczekać do końca dnia aż reszta pszczół wleci tam za królową i wtedy przyjedzie pszczelarz i zabierze je do swojego ula.


Wklejam zdjęcia oraz krótki film (sory, że trzęsawka lekka ale nagrywałam na zoomie, bo mimo że rojne pszczoły raczej nie żądlą to lepiej ich unikać przy takiej akcji przenosin).


https://www.youtube.com/watch?v=RwD7ZKOQJ7E

179c6076-04fd-48b6-94cf-00001173df31
b33f451f-f4ae-4d43-9c92-ed082124c4e5
3cd4d6e9-132c-4307-8ddb-6471d65c37f8
faecb9ca-587c-40c0-b904-d8ade2850f3d
91d46500-3b70-40af-96ae-6cd9505f2aba
Mahjong

Pszczoły już zabrane, została garstka trutni. które nie zmieściły się między kratkami. Mogą skończyć marnie, w dziobach ptaszków niestety, albo jeśli przetrwają noc to polecą za feromonami królowej.


Pszczelarz powiedział, że w rojnicy (tej skrzynce na zdjęciu) prawdopodobnie znajduje się 30 tysięcy pszczół!

60c7d318-9b3c-4f14-b861-04d2a8262790

Zaloguj się aby komentować

Podzielę się trochę smutną historią (dla mnie): mam takiego wujka, bardzo go lubię i on mnie. To bardzo dobry człowiek, który nie szczędzi kasy czy czynów gdy trzeba pomóc rodzinie. Zawsze pomaga własnym dzieciom gdy poproszą go o pomoc, gdy jego siostra doznała hejtu od męża, bo nie chciała się wyrzec syna geja to jej z tym razem z jej synem pomógł ogarnąć wyprowadzkę itp, no nie będę opowiadać wszystkich historii - po prostu człowiek ZŁOTO.


I pytam się ostatnio matki czemu wujas nas nie odwiedza, tak czasami wpadał na kilkugodzinną wizytę i zawsze było miło, ale już go chyba z rok nie widziałam! A mama: "to nie wiesz? nie masz go i ciotki na Facebooku?" nie mam. A tam się okazało, że leci gęsty pisowski skrajny spin. No dobra, ale pytam się, przecież nigdy z nimi o polityce nie rozmawialiśmy, skąd w ogóle wiedzą, że my antypis.


Okazało się, że podczas ostatniej wizyty wujek u rodziców na kawce zachmurzył się, bo akurat w tle ojciec oglądał TVN24. I tak działa polaryzacja - wujek od nas się praktycznie odciął bez konkretnego powodu. Przecież mógłby wpaść z wizytą, jak zawsze, i jak zawsze można by olać politykę w rozmowach, ale nie. Nie odwiedza nas od tego czasu 


Smutne bardzo...


#polityka #wybory

kodyak

Nie wiem. Strasznie pisiory manipulują tymi ludźmi. U mnie podobna sytuacja. Zawsze zaczynają gadkę o polityce ale nie podobaja im się argumenty jakie im się przedstawia a potem tekst w stylu "widzę że jestem tu niepotrzebny" i wyjazd.

WysokiTrzmiel

Chciałbym potraktować tego typu wpisy jako polityczną agitację i szczucie na pis.

Tyle, że ja autentycznie spotykam się z takimi sytuacjami/reakcjami. I za każdym razem jest to pis, konfederosja lub towarzysz braunienko.

Ostatnio usłyszałem:


Zagłosujesz na czaskoskiego? Na tego pedała? Jak on dojdzie do władzy to każe mi chodzić w sukience*.


*To powiedział mężczyzna po pięćdziesiątce.

Time_Machine

@Mahjong dorośli ludzie robią sobie takie rzeczy. Całkowicie bez sensu.

Zaloguj się aby komentować

#filmy #film #oscary


Dobra, pokażcie mi swoich faworytów z nominowanych w tym roku filmów do Oscara a powiem Wam kim jesteście


U mnie oscarowych nominacji widziane były u mnie póki co: Substancja, Anora, Brutalista, Konklawe, Diuna 2.


Musicali nie widziałam, Wicked nie zamierzam, chociaż kwadrans Emilii Perez obejrzany, ale porzucony póki co (chyba mam alergię na musicale i trzeba się z tym pogodzić, bo walka z ową alergią średnio mi idzie...).

Czyli został mi film o Dylanie, I'm still here i Nickel Boys - ale obawiam się, że to wskoczy dopiero później, jak już oscary zostaną rozdaną.


Wszystkie wymienione obejrzane filmy oceniam bardzo dobrze, ale wbrew pozorom nie jest mi ciężko z tych tytułów wybrać mojego faworyta, czyli jest to "Substancja"


Jakie nominonowane filmy są waszymi faworytami?

ba7a3b97-8601-4ec3-b5d5-bfd98d4c56d4
Thereforee

@Mahjong Jest to Konklawe takie dobre? Szczerze myślałem, że to jakiś taki film klasy B z teoriami spiskowymi o Watykanie. xD

Mahjong

@Thereforee Tak, ogląda się bardzo dobrze, taka watykańska gra o tron, bardzo piękne zdjęcia - ujęcia miodzio! Świetna muzyka i doskonałe aktorstwo. Daleko temu filmowi do klasy B. Zdecydowanie klasa A.

Thereforee

@Mahjong Przekonałeś mnie, dzięki. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Mahjong

@SuperSzturmowiec to nie ja xDDDD to ten skurwiel Bono co klaskał by dzieci w Afryce umierały

SuperSzturmowiec

@Mahjong klaskał by dzieci w Afryce umierały xD

Zaloguj się aby komentować

Platforma 35mmonline miała z założenia być darmowa.


35mmonline prawie wszystkie filmy zamknęło za opłatą. Szkoda wielka, ale żeby jeszcze skorzystać z tego serwisu, dla miłośników polskiego kina i nie tylko polecam filmy, które (jeszcze!) są tam za darmo. Niektóre widziałam, niektóre mam w planach. Te, które widziałam i warto - daję znać przy tytule.


#filmy #film #kino #polskifilm


FILMY ZA DARMO na 35mmonline - LISTA:


- Krzyżacy - reż. Aleksander Ford. Filmu nie trzeba raczej przedstawiać.

- Westrerplatte - reż. Stanisław Różewicz.

- Wolne miasto - reż. Stanisław Różewicz. Oba chyba wojenne, nie widziałam jeszcze niestety.

- Pasażerka - reż. Andrzej Munk. Klasyka polskiego kina, niedokończone dzieło Munka, ale i tak warte obejrzenia - absolutny top.

- Cudowne dziecko - reż. Waldemar Dziki. Zanim powstały "haripotery" my mieliśmy to.

- Głos z tamtego świata - reż. Stanisław Różewicz. Mam na liście, ale jeszcze nie obejrzałam. Chyba 35mmonline nie ocenia (wycenia) zbyt dobrze filmów Różewicza.

- Ostatni etap - reż. Wanda Jakubowska. W szpitalu obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau zawiązuje się międzynarodowy kobiecy ruch oporu. Podobno polatuje propagandą lekką, no ale jednak też klasyka.

- ...Gdziekolwiek jesteś panie prezydencie... - reż. Andrzej Trzos-Rastawiecki.

- W pustyni i w puszczy - reż. Władysław Ślesicki

- Cynga - reż. Leszek Wosiewicz

- Błękitny Krzyż - reż. Andrzej Munk

- Godziny nadziei - reż. Jan Rybkowski. Zaczęłam oglądać jakiś czas temu, trzeba będzie wykorzystać, że wciąż za darmo i zobaczyć do końca. Zapowiadał się przednie.

- Historia żółtej ciżemki - reż. Sylwester Chęciński. Kolejny "young adult" za darmo, chociaż tyle.

- Zakazane piosenki - reż. Leonard Buczkowski. Klasyka. Siekiera, motyka... i tak dalej. Kto nie widział niech leci obejrzeć (i posłuchać!) póki nie zamknęli za 7,99 zł!

- Gniazdo - reż. Jan Rybkowski. Historyczny: w noc przed bitwą pod Cedynią (972) Mieszko I podupada na siłach. W gorączce wspomina swoją drogę do władzy, najstarszego syna księcia Ziemomysła, który podjął wyzwanie zjednoczenia plemion słowiańskich wokół Gniazda i przyjął chrzest.

- Pierścień i róża - reż. Jerzy Gruza. Kolejna "młodzieżówka" za darmo.

- Skazany - reż. Andrzej Trzos-Rastawiecki

- Wiosna panie sierżancie - reż. Tadeusz Chmielewski. Jakoś dziwnie się wyświetla, niby że za 0 zł. Łapcie więc zanim zamkną.

- Wspólny pokój - reż. Wojciech Jerzy Has. Uboga, ambitna młodzież przełomu lat 20 i 30 XX wieku zagłusza przeczucie katastrofy alkoholem, dowcipem, bufonadą. Cudo, choć trochę smutno potem. Pan HAS to TOP!

- Paragon gola - reż. Stanisław Jędryka. Klasyka polskiej "młodzieżówki". Dobrze, że mieli sumienie chociaż takich filmów dla dzieciaków nie zamykać.

- Szyfry - reż. Wojciech Jerzy Has. Jak Has to wiadomo - trzeba obejrzeć.

- Zapis zbrodni - reż. Andrzej Trzos-Rastawiecki. Mocne kino - polecam. Dwóch młodych mężczyzn z miasteczka pod Łodzią napada z bronią na taksówkarza. Łup jest marny, więc dokonują kolejnych morderstw.

- Koniec wakacji - reż. Stanisław Jędryka

- Łabędzi śpiew - reż. Robert Gliński

- Na wylot - reż. Grzegorz Królikiewicz. Stary polski arthouse z 1972. Dziwnie się ogląda, ale warto. Na pewno film, który w tamtych czasach był kompletnie inny niż cała reszta polskiego kina. Para niedostosowanych społecznie małżonków poszukuje pieniędzy na łapówkę. W desperacji dochodzi do zbrodni.

- Olimpiada 40 - reż. Andrzej Kotkowski

- Jeszcze tylko ten las - reż. Jan Łomnicki. POLECAM mocno!!! Jeden z najlepszych polskich filmów jakie widziałam - tematyka żydowska w czasie wojny podana... z humorem. Praczka z domu doktorowej zgadza się za opłatą wyprowadzić jej córkę z getta i ulokować u swojej rodziny na wsi.

- Ulica Graniczna - reż. Aleksander Ford, rok 1948. SZTOS jak dla mnie, jest w w top10 moich ulubionych filmów ever. O tym filmie mogłabym opowiadać godzinami, i oglądać go raz za razem, chociaż przecież czasem smutno... Opis: Wojna wystawia na próbę przyjaźń dzieci z jednej z warszawskich kamienic..

- Wieczne pretensje - reż. Grzegorz Królikiewicz. Zapisane do obejrzenia. Do Królikiewicza trzeba mieć nastrój. Dwóch kumpli, inspektor i jego pomocnik, przeprowadza kontrolę zakładu mięsnego. Odkrywają nadużycia, wady technologii i łapówkarstwo.

- Zamach - reż. Jerzy Passendorfer. Świetny film o młodych warszawiakach, którzy nie godzą się na but okupanta. Przygotowania, przebieg i skutki zamachu na generała SS Franza Kutscherę, zwanego katem Warszawy. WARTO!

- Podróż za jeden uśmiech - reż. Stanisław Jędryka. Jak wyżej, klasyka polskiego kina dla młodszego widza za damoszkę.

- Sublokator - reż. Janusz Majewski. Młody, przystojny naukowiec szuka spokojnego miejsca do pracy. Wynajmuje pokój w willi zamieszkanej przez kobiety trzech pokoleń.

- Niedzielne igraszki - reż. Robert Gliński


To tyle. Jeśli jakiś filmy za 0 zł przegapiłam - dopiszcie.


PS. "Całkowita wartość projektu wynosi 107 292 917,71 zł, wartość dofinansowania Unii Europejskiej 75 121 952,02 zł. Projekt został również dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwocie 13 516 016,95 zł."

35mmonline miało z założenia być platformą bezpłatną.

c0e5dd0b-63d9-4e09-bf67-49982a40e773
Cybulion

Jestem na nich wsciekly, mogli chociaz usprawnic apke biorac hajs, ale nie dalej oferuja apke ktora poprostu wyswietla uposledzona strone, nic nie dziala jak trzeba, a lapa wyciagnieta jak ssakiewicz do swych wyznawcow. To jest jawne plucie nam w ryj.

Mahjong

@Cybulion Jeszcze się tłumaczą, że zamknęli za opłatą tylko 10 proc. treści na platformie. Dziwnym trafem te 10 proc. to praktycznie prawie cała "fabuła" - co zapewne, oprócz kronik, ludzie najczęściej tam oglądali.


Zresztą to widać - z całej fabuły znalazłam zaledwie 30 kilka filmów jeszcze darmowych.

AdelbertVonBimberstein

@Cybulion było za darmo to było na stronie, jest płatne to będzie na torrentach. Nie widzę różnicy.

Zaloguj się aby komentować

#film #kinozmahjongiem #nowehoryzonty y #filmy #kino


Około 50 filmów obejrzanych, już nie chce mi się liczyć dokładnie, praktycznie wszystko obejrzane stacjonarnie + 2 filmy online po powrocie z Wrocławia.


Od góry w dół z najlepszymi ocenami:


10/10

Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata- Radu Jude będzie na mojej liście, dopóki nie obejrzę większości filmów, które nakręcił. Ten film, widziany na festiwalu to sztos. Mój film festiwalu.


9/10

Sujo - najlepszą ucieczką przed złem są matki, które spotykasz na swojej drodze.

Gondola - humorystyczna zabawa kinem o dość nietypowym flircie w gondolach. Pomysłowość by zaimponować dziewczynie nie zna granic!

Razem z przypadku - patchworkowa family kontent wysoki. Ogląda się wybornie o rodzinie takiej pomieszanej, która zmierza jednak jak każda inna rodzina ku temu samemu - zjednoczeniu i miłości.


8 lub 8,5/10

Dziewczyna z Igłą

Kąpiel diabła

To nie mój film


Jeśli ktoś ciekawy tych filmów lub innych, które były na festiwalu - welcome do zadawania pyta

d292ad8a-0140-4ea8-933a-ff17a6522d98
milew

Może jakieś linki do oglądania.

Mahjong

@milew To wszystko widziałam w kinie na festiwalu, nie wiem czy te filmy są już online.

Zaloguj się aby komentować

#seriale #graotron #got #ksiazki #kinozmahjongiem


SPOILERS INCLUDED w sensie książki "Ogień i krew" oraz serialu "Ród Smoka"!!!!!!


!!!!!


W końcu przeczytałam pierwszy tom "Ognia i krwi". Po paru miesiącach więc postanowiłam obejrzeć "Ród Smoka". Pod koniec serialu zaczęłam się zastanawiać kto wygra smokową grę o tron i zrozumiałam, że nie pamiętam, bo tego nie czytałam jeszcze.


Okazało się, że do tego jest potrzebny drugi tom. Oczywiście by przeczytać kto wygrał wojnę o tron musiałam przeczytać prawie 1/3 książki!


Sam serial zrobił na mnie duże wrażenie i podkreślił siły "trudnych spraw" fantasy, których używa do tworzenia swoich historii Martin. Kto czytał książkę to wie, że jest napisana świetnie i wciąga, ale to wciąż literatura w duchu historycznego, prawie bezbarwnego przekazu. Dlatego serial wydaje się być ciekawym uzupełnieniem, wypełnieniem wielu luk.


Tak samo tworzy się filmy biograficzne - wiele scen jest zmyślanych, coś w stylu co by wtedy Elvis powiedział swojej żonie w kuchni. Na przykład czytając historyczną opowieść czułam linię konfliktu dwóch głównych postaci, ale w serialu dostajemy żywe mięso, z giętkimi włóknami i czerwoną krwią. To są te wypełniacze. W moim przypadku sprawdziły się bardzo dobrze.


Mimo to nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł zobrazować, nawet w wielkim budżecie, czegoś takiego jak wojna Taniec Smoków. Ale na pewno prolog tego zdarzenia można było spróbować zrobić i wyszło to moim zdaniem całkiem w porządku.

Zaloguj się aby komentować

#filmy #kinozmahjongiem


Tak się zdarzyło, że odświeżyłam 3 seanse, kino gangstersko-kryminalne? Akcji? Po prostu je wymienię:


  • Ronin

  • Nietykalni

  • Gorączka


Ronin - bardzo mi się podobał. Nie pamiętałam czy lubiłam ten film, oglądałam go tak dawno temu. Super sceny akcji, strzelaniny, pościgi, chemia bohaterów - tam wystarczyło, że aktorzy w jednej scenie rozmawiali z sobą ledwie dwie minuty a już wiesz co i jak. De Niro za⁎⁎⁎⁎sty - psuło mi odbiór rewatchingu to, że jednak pamiętałam główny spoiler. Mimo to oglądało się wybornie.


Nietykalni - chyba już jestem pewna, że ja ogólnie z de Palmą mam jakiś problem. "Carrie" jest w moim top10, ale cała reszta jego filmów jest dla mnie nie do końca równa. Nietykalni byli zabici przepychem - cytatów, historii, aktorów. Historia, mimo że na faktach, wyglądała na skleconą na kolanie, gdzie posterunkowy-prawie-emeryt pomaga oficerowi złapać największego gangusa USA w tamtym czasie. Cosnter i Connery robią swoje, ale nic więcej. Do tego masa cytatów do historii kina, w tym najsłynniejsza scena ze schodami odeskimi.


Chyba jednak lepiej zapamiętałam ten film za pierwszym razem.


Gorączka - maestria de Niro. Czasami można mieć wrażenie, że Robert de Niro gra cały czas te same role. I niby Gorączka pasuje pod ten schemat, a jednak rola gangstera, którego gra de Niro od razu rzuca się w oczy dziwnością, taką samą jak detektyw Hanna, w tej roli Al Pacino - tym samym dwaj wielcy aktorzy stworzyli jeszcze za czasów swojego primetime wiele niezapomnianych wspólnych scen. Nie jest to film do końca akcji, o gangsterach czy coś. To opowieść o rozumieniu świata, gdy nagle twoja filozofia życia zostaje zweryfikowana do owej "gorączki".


Głównemu bohaterowi wydaje się, że skoro to działa, to on ma do tego czucie. A jednak gdy przychodzi co do czego mija wielokrotnie, bez świadomości, znak "gorączka", aż w końcu jest za późno. W sumie to tylko jeden z aspektów, tak na szybko wyłowionych. Film oferuje o wiele więcej - jest idealnym obrazem dla odbiorcy. Oprócz intensywnej akcji daje wiele pola do rozważań.


PS. co do roli de Niro w Nietykalnych - tak samo przerysowana jak cała reszta. Polecam na tym się skupić, przecież de Palma to nie idiota filmowy, a wprost przeciwnie - całe to przerysowanie zapewne było świadome. Nie umiem ocenić tego filmu, lub i nawet więcej filmów de Palmy niż trochę lepsze. Widocznie nie pasuje mi ten reżyser, cóż. Ale doceniam jego wielkość dzięki "Carrie"

317bfb66-759e-40e2-b5b7-7fce9ef07978
NiewielkiKonikPolny

@Mahjong No i zachęciłaś. Po przyprawiającej o paraliż mięśni Gorączce, poszukiwałem czegoś równie brawurowego.

Dodam, że w filmie Heat również niebanalna jest ścieżka dźwiękowa z utworem (między innymi) Mobiego w scenie finałowej: God Moving Over the Face of the Waters.

Ah, mlask.

pinbecker

Gorączka to perła w koronie M. Manna.

Zaloguj się aby komentować

Karmnik Plus. Dzisiaj dwa razy dorzucałam ziarna, bo ruch był niesamowity! Mróz mocny więc ptaki potrzebują dużo kalorii.


Od rana dominował tłum sikorek (bogatki i modraszki, innych rodzajów sikorek nie widziałam jeszcze u mnie). Przyleciał pan Kos i wyjadł wszystkie kawałki jabłka.


Po południu zagęściło się już totalnie: przyleciała tutejsza banda wróbli i w pół godziny wyczyściły moje pudło ze słonecznikiem i orzechami włoskimi.


Najbardziej mnie cieszy, że przyleciały nowe stworzenia: grubodziób, kilka trznadli, potrzeszcz, dzwońce i rudzik, ale akurat rudzik to codzienny klient już


#ptaki #dokarmianieptakow #dokarmianieptakowwzimie

814a77d5-aae7-48ec-9eb4-a39732bdd316
ae8807b2-bebf-4202-848b-53583ed6329a
657b224a-ac4a-420b-8a92-f9198693725a
cac84577-dc33-4c1b-aed5-59adb8d423c7
deadfe0f-cbd3-4198-aabd-ad7a607b1687
Half_NEET_Half_Amazing

@Mahjong 

fajna, różnorodna ekipa

ciekawe czy kowalik wpadnie

Mahjong

@Half_NEET_Half_Amazing był w grudniu, ale tylko na chwilkę, nawet miałam go w obiektywie ale wyszło nieostre

50d434f0-8b70-4798-8d2d-c8ae08606d1e
kubex_to_ja

@Mahjong do mnie na działkę od dłuższego czasu przylatuje dzięcioł i robi mi dziurki w trawniku xD dzisiaj się przestraszył jak młody podleciał do okna obczaic i uciekł na drzewo walić głową xD

TRPEnjoyer

Matka podkarmia ptaki koło domu od lat, tyle się napatrzyłem się na dzięcioły wpierdalające słoninę z ~3m, że aż mam dość.

Zaloguj się aby komentować