Jaki tu spokój.
#rozkminy
Zaloguj się aby komentować
Jesteśmy mięsem i kościotrupem/szkieletem, pozdrawiam.
Zaloguj się aby komentować
Kurde, ale bym sobie #szantanadzis opublikował... Ale publikuję regularnie co drugi dzień, więc muszę czekać do jutra
Zaloguj się aby komentować
Jakie znacie głupio brzmiące słowa? Mogą być w różnych językach. Ja zacznę: Queue.
Zaloguj się aby komentować
Czy jest jakiś ogólnie znany kraj, o którego historii mało wiecie?
Dla mnie takim krajem jest Belgia. Kojarzy się z piwem i czekoladą. Wiadomo, że mają tam często problemy z utworzeniem rządu i że jest podzielona na część francusko- i flamandzkojęzyczną. Wiadomo też, że Bruksela jest siedzibą wielu najważniejszych instytucji Unii Europejskiej, jakby jej nieoficjalną stolicą. A więc samo państwo jest dość dobrze znane.
Ale skąd się w ogóle ta Belgia wzięła? Jak powstała? Na szkolnych lekcjach historii nic o tym nie było - jedynie wspomniano o wyczynach Leopolda w Kongo. Kiedyś, jak wodziłem palcem po mapie Europy, nagle zorientowałem się, że o historii Belgii nic nie wiem. Nie było jej, nie było, nie było... I nagle zaczęła być i to od razu jako potęga kolonialna. Oczywiście sprawdziłem wtedy informacje na ten temat i dowiedziałem się co nieco. DOPIERO wtedy.
A Wy też byliście kiedyś zaskoczeni, jak mało wiecie o pewnym kraju, o którym macie przeczucie, że powinniście wiedzieć więcej?
Zaloguj się aby komentować
Fragment rozmowy na 112:
-
Proszę pana, ja nie zatrudniam policjantów.
-
To bardzo się cieszę.
Jak to interpretować?
Zaloguj się aby komentować
Czy zastanawialiście się kiedyś...
... chociaż nie. Zapomniałem, że to nie wykop, i mam do czynienia z ogarniętymi ludźmi. Także, bez clickbaitowego wstępu przejdę od razu do rzeczy.
Skąd, a może raczej - dlaczego - biorą się podziały w społeczeństwie? Jeśli normalnym stanem rzeczy są różnice światopoglądowe oraz różne systemy wartości, tak czymś totalnie z d⁎⁎y jest dążenie do umacniania podziałów oraz pogląd, że moja racja jest "najmojsza". Na logikę, gramy do tej samej bramki. Każdy ma prawo być szczęśliwy. Dlaczego więc, zamiast współpracować i dążyć do kompromisów tak zaciekle staramy się bronić swoich wartości, w które święcie wierzymy i za wszelką cenę nie dopuszczamy do siebie myśli, że możemy się mylić?
Czy może sprawdza się stara zasada pewnego macedońskiego władcy - divide et impera - dziel i rządź? Co jest łatwiej przełknąć - całego kokosa, czy może jego wiórki?
Społeczeństwo podzielone to społeczeństwo, którym łatwo rządzić.
Teraz pytanie, czy jesteśmy w stanie coś z tym zrobić? A może prościej - czy chcemy coś z tym zrobić? Czy może przez nabyty konformizm i niechęć do podejmowania wysiłku wolimy mieć wszystko w d⁎⁎ie, byle był hajs na chleb, ciepła woda w kranie oraz dostęp do TV/Internetu?
A tak poza tym, dobrego dnia!

@pescyn Słyszałem o Cancel Culture i teraz dowiedziałem się o Cancer Culture. Hejto uczy i bawi. Myślę, że szkodliwe idee dlatego mają taki posłuch, bo ludziom nie chce się myśleć samodzielnie. To boli. Powoduje, że masz przemyślenia i możesz nie zgodzić się na daną rzeczywistość. Nie każdy ma taką ochotę się rozbudzać. Ludzie nie lubią wychodzić ze swojej strefy komfortu. A głównie na tym życie polega, na ciągłym przesuwaniu tej strefy.
@lubieplackijohn politykom nie zależy wykształconym, obeznanym, samodzielnie myślącym społeczeństwie, a nabijaniu kabzy i narzucaniu propagandy.
Ile osób czyta książki lub w czymkolwiek się kształci po zakończeniu edukacji już poza pracą?
Po to stworzono rozpraszacze typu telewizja, gry, social media itp. ; by ludzie nie wiedzieli co się tak naprawdę dzieje.
@tymszafa cieszę się z nowego słówka na dziś
Zaloguj się aby komentować
Przybyłem, zobaczyłem i ... posiedzę. Zobaczymy, jak to się rozrośnie.

@hosti hejka! Rozgość się!
@hosti dziś nazywamy to błędem chleba
@hosti Dobry! Witamy w naszej kuchni! W razie pytań, wołaj
Zaloguj się aby komentować
Nie cierpię kołczów, ale Jacka Walkiewicza i jego "Wielką moc możliwości" zawsze sobie lubię przypomnieć.
@denis-w-chinach jak mam doła, to sobie odpalam i mnie prostuje na jakiś czas.
Dobre, budujące słowa.
Rację przyznać muszę, że jakość naszego życia, bardzo zalezy od ludzi którzy Nas otaczają.
Brakuje mi takich ludzi....
@PeBe myślę, że nie tylko Tobie brakuje takich ludzi. W dzisiejszych czasach człowiek człowiekowi wilkiem (a kiwi kiwi, kiwi; zombie zombie, zombie itd.) i ciężko (im jesteś starszy tym gorzej) pozyskać fajnych znajomych, którzy będą i tobie odpowiadali i Ty im. Zmora naszych czasów niestety. Jak coś, to zawsze chętnie popisze
Zaloguj się aby komentować
Przez ostatnie lata nauczyłem się jednej, niezwykle pomocnej, życiowej umiejętności. Umiem dość sprawnie unikać ludzi pasywnie agresywnych i nie wdaję się z nimi w dyskusje - nie warto.
Typową agresję każdy z nas umie rozpoznać. Gdy ktoś Cię zwyzywa, czy użyje gróźb karalnych, to już raczej drugi raz do tej osoby dobrowolnie nie zagadasz
Problem zaczyna się, gdy mamy do czynienia z pasywną agresją i zaszytą manipulacją. Z jednej strony trudno ją rozpoznać, z drugiej, to ona najmocniej zatruwa życie.
Postanowiłem pokazać Wam fragmenty wiadomości, jakie dostałem na Facebooku, a które są lub mogą być pasywnie-agresywne, lub zmanipulowane.
Ten początek zdania to mój ulubieniec. Przykład z życia:
"Czy nie uważasz, że powinieneś opublikować na Facebooku przeprosiny dla wszystkich, którzy poczuli się urażeni Twoim ostatnim wpisem na Facebooku?"
Po pierwsze, każde zdanie rozpoczynające się od "czy nie uważasz, że..." zamień na "Według mnie..."
To nie jest pytanie. Rozmówcy nie obchodzi Twoje zdanie. To jest zakamuflowane stwierdzenie, ze zbytecznym znakiem zapytania na końcu. Rozmówca wyraża jedynie swoje zdanie.
Dlaczego to zdanie jest szkodliwe?
Wyobraź sobie, że Stefan mówi do Marysi:
➤ "Czy nie uważasz, że w czerwonym będziesz wyglądać lepiej?"
oraz wersja druga:
➤ "Według mnie, w czerwonym wyglądasz lepiej"
Druga wersja jest słaba. Marysia może ją odrzucić, bo kim niby jest Stefan, aby miała liczyć się z jego zdaniem?
Pierwsza wersja jest za to całkiem fajna. Nie wyraża otwarcie zdania Stefana, a jedynie (albo 'aż') wsadza do głowy Marysi wątpliwości odnośnie jej wyglądu i to jest szkodliwe.
Wracając do mojego przykładu:
➤ Gdybym uważał, że kogoś za coś powinienem przeprosić, to prawdopodobnie bym to zrobił. Tekst od czytelnika nie jest więc pytaniem, a stwierdzeniem "uważam, że powinieneś przeprosić..."
➤ czytelnik wspomina coś o "ludziach, którzy poczuli się obrażeni". Skąd on wie o istnieniu tych ludzi? Nikt taki się do mnie nigdy nie zgłosił. Czytelnik wyraża więc w zdaniu myśl "ja poczułem się urażony", tylko nie ma odwagi tego napisać.
Ostatnio ktoś napisał do mnie:
"Czy nie boisz się o swoją reputację, publikując takie teorie?"
Po przejściu przez Unknow-translate wygląda to tak:
"Tracisz dobre imię w moich oczach publikując takie teksty"
Problem polega na tym, że mi NIE zależy na dobrym imieniu w oczach tego człowieka (bo go nie znam), dlatego musi się on fałszywie powołać na zagrożenie utraty dobrego imienia w oczach innych ludzi. Skąd on wie, że inni ludzie myślą tak, jak on? Nie wie - to manipulacja.
Rozmowa z ludźmi starającymi się wsadzić Ci do głowy własne myśli i używający przy tym presupozycji ("istnieją obrażeni ludzie") jest stratą czasu. Zazwyczaj nawet nie odpowiadam na takie wiadomości. Ostatnio miałem dobry humor, więc kilku odpisałem - nic dobrego z tego nie wynikło
To zdanie to kultowy sposób kończenia ze mną rozmowy. Używa go praktycznie każda obrażona na mnie osoba.
Przykład:
Zagaduje do mnie kobieta, lat 60+, która prosi o włamanie się na konto jej ex-męża na Facebooku (ja naprawdę takie teksty dostaję
"Myślałam, że zna się Pan na zabezpieczeniach. No cóż.".
Jeśli ktoś używa zwrotu "Myślałem, że X" to znaczy, że właśnie powiedział odwrotność tego zdania. Kobieta ze zdania powyżej po prostu napisała nie wprost, starając się mnie sprowokować:
"Skoro nie włamie się Pan na to konto, to jest to dowód na to, że nie jest Pan ekspertem".
Dziś rano dostałem też tak samo zmanipulowany tekst:
"Myślałem, że ciśniesz po manipulacjach w mediach i wyjaśniasz wiele spraw"
Była to odpowiedź na moją odmowę opublikowania pewnego tekstu, który jest niezgodny z moją wizją świata. Czytelnik stwierdza więc, że popieram manipulację w mediach (lub jestem jej częścią), nie chcąc opublikować tego, co jego zdaniem opublikowane być powinno.
"Jakub, jesteś rozsądnym i inteligentnym człowiekiem i pewnie zazwyczaj nie robisz głupot. Powiedz mi, dlaczego używasz Maca?"
Jest to pokazanie pozornej sprzeczności. Na jednej szali jest rozsądek i inteligencja, na drugiej używanie komputera Mac. Problem w tym, że tutaj sprzeczności nie ma, a jedynie wyrażona jest opinia rozmówcy - według niego osoby inteligentne i rozsądne raczej z Maca nie korzystają.
Taki typ wypowiedzi jest szczególnie wredny, bo za każdym razem, gdy zwracam na niego uwagę rozmówcy, dostaję wyjaśnienie:
"Ale o co Ci chodzi? Przecież to są dwa, zupełnie niezależne od siebie zdania! Moja wina, że Ci się w głowie połączyły i ja się z tego muszę teraz tłumaczyć?"
Niektórzy próbują mi wmówić, że tylko ja tam widzę powiązania.
Zrób prosty eksperyment. Będąc w pracy, jakby nigdy nic, powiedz do koleżanki/kolegi, że masz ochotę na seks. Następnie zapytaj go/ją, czy ma jakieś plany na wieczór.
To są dwa, zupełnie niepowiązane ze sobą zdania. Tak Ci się tylko powiedziały jedno po drugim. Pierwsze mówi o Twoim aktualnym stanie (przecież nie wspomniałeś nic o rozmówcy, tylko mówisz o sobie!), a drugie to ciekawość czy koleżanka/kolega ma plany na wieczór. Inteligentna osoba, oczywiście rozdzieli te zdania jako niezależne, a jeśli jest taka jak Mrugalski, to możesz mieć problem, bo jej się one (zupełnie niesłusznie oczywiście!) skleją w głowie
Mówiąc krótko: nie za często zdarza się, że ktoś wypowiada przypadkowo dwa powiązane ze sobą zdania, w tym jedno wartościujące. To jest manipulacja lub wydanie osądu.
➤ "Piszesz świetne teksty jak na programistę".
Pochwałą byłoby stwierdzenie:
➤ "Podoba mi się Twój tekst"
dopisek "jak na programistę" to taki pstryczek w nos
Nie wierzysz? Prosty eksperyment:
Powiedz do koleżanki z pracy i obserwuj reakcję:
➤ "Pięknie dziś wyglądasz"
a do drugiej:
➤ "Pięknie wyglądasz jak na kobietę w Twoim wieku"
Wypowiadając drugie zdanie, trzymaj gardę i zdejmij okulary jeśli je nosisz.
"To może podeślij mi te Twoje rzeczowe i prawdziwe linki wyjaśniające Twój słuszny punkt widzenia"
Zbyteczne słowa: rzeczowe, prawdziwe, słuszny
Do tego zwrot dystansujący: "te Twoje"
Krótko mówiąc, rozmówca robi sobie z Ciebie żarty. Nie chce żadnych linków i nieważne co mu teraz podeślesz, zostaniesz wyśmiany.
Jak się bronić przed takimi ludźmi?
➤ Na wszelkie pytania "czy nie uważasz..." odpowiadaj szczerze i krótko, czyli: NIE
➤ Na wszystkie "Myślałem, że" nie reaguj. Każdy ma prawo myśleć, co tylko zechce. Te zdania mają Cię tylko sprowokować
➤ Jeśli ktoś wypowie "pozornie niepowiązane ze sobą zdania", zapytaj, dlaczego dodał to pierwsze zdanie, skoro nie jest ono związane z tematem i pozornie zupełnie nic nie wnosi. Tutaj rozmówca zacznie się plątać.
➤ Jeśli dostaniesz pozorną pochwałę, zakomunikuj, że jest to pozorna pochwała, która nijak Cię nie chwali, a momentami nawet Ci ubliża
Odkąd zacząłem unikać ludzi stosujących ten sposób komunikacji, czuję ogromną ulgę. Bycie stale zatrutym przez uszczypliwe komentarze i wypowiadane nie wprost przytyki jest psychicznie szkodliwe.
Nie każdy człowiek komunikujący się w ten sposób robi to świadomie, dlatego warto najpierw zwrócić komuś uwagę na sposób wyrażania się.
Jeśli masz jakieś fajne przykłady pasywnej-agresji lub manipulacji ze swojego życia, to się podziel w komentarzach - zbieram takie kwiatki

@kawak Dobrego tekstu.
Ja się nawet uśmiałem przy dwóch ostatnich. Dobre przykłady, opisy i eksperymenty.
@Unknow Więcej proszę.
Ja się nie umiem odnalezc wśród ludzi i od dobrych kilkunastu lat stałem się zagorzałym przeciwnikiem gatunku ludzkiego. A obecną sytuacja dodatkowo sprzyja rozwojowi mojej mizantropii.
@Unknow Bardzo przyjemnie się czytało. Pożyteczny tekst moim zdaniem. Niestety, chociaż nie przypominam sobie żadnego konkretnego przypadku, boję się, że moje wypowiedzi mogą czasami tak wyglądać. Dzięki za poruszenie tematu. Będę musiał posprawdzać w najbliższych, jak wyglądają wiadomości, które wysyłam.
W mojej rodzinie się często mówiło jak coś ktoś zrobił fajnego, mądrego, dobrego: "A jednak mam mądrą żonę/męża/córkę/syna". I ostatnio wyjechałem tekstem do swojej partnerki, stosując to jako pochwałę i zwróciła mi uwagę, że to średnio tak mówić. W tym dniu otworzyły mi się oczy.
Zaloguj się aby komentować
Jakby mi ktoś miesiąc temu powiedział, że pierwszą stroną, którą sprawdzę po włączeniu komputera nie będzie Facebook czy Vikop a będzie to jakieś Hejto to bym nie uwierzył.
@PeBe True
@CzechGangbang HejTO jest jak opium - nie wiesz kiedy już jesteś uzależniony
Same here, Facebook i Vikop poszły w odstawkę.
Zaloguj się aby komentować
Mała, nowa społeczność a ja w niej od początku także skorzystam
Dodaje pod tag #rozkminy jako, że pierwszy odcinek jest czystą rozkminą
Tak więc zapraszam na nasz podcast o super inteligencji, technice, super komputerach
Na kanale jest też drugi odcinek traktujący o ciasteczkach i śladach, które zostawiamy za sobą w sieci. Kolejny odcinek w przyszłą środę! Komentujcie!
@zboinek hejjj!
Zaloguj się aby komentować
Ten moment, gdy w tym roku nie mogłeś oddać podatku, gdyż jesteś ciężko pracującym gówniarzem... Pracuję od 16 roku życia, nie miałem jeszcze roku bez składania PITu, skończyłem studia, jestę inżynierę, a teraz dopiero zrozumiałem, że 1% podatku dla jakiejś organizacji to 0zł, gdy nie oddałeś podatku dochodowego. Czuję się jak debil, że tego nie rozumiałem...

@gacek zgadzam się
Zaloguj się aby komentować
Ok, to takie coś na poważnie bardziej. Czy według was życie ma sens? W sumie taki temat już oklepany i ma wydźwięk trywialny, ale może jest tu pole do takiej dysputy? Jeśli chodzi o mnie, to raczej nie widzę (póki co) sensu istnienia, oczywiście mam swoje cele, pragnienia, radości i motywację do codziennego życia, ale w zasadzie gdybym miał wybór, to raczej bym się nie chciał urodzić. Zapraszam do dyskusji!
@Kasztan aaa, że takie wielkie słowa? To chce żeby moja kobieta była szczęśliwa i żebym nie popełnił tych samych błędów co poprzednio. I czasem w pracy udaje mi się komuś pomóc co też nieźle mnie napędza. Jednak to tylko moje cele i niekoniecznie muszą pasować innym.
@Kasztan Mi wydaje sie ze naszym celem jako osoby jest rozwój. Ale z mojego punktu widzenia niczego jeszcze nie wiemy - postrzegamy świat w 3D a wiemy o istnieniu co najmniej 5 przestrzeniach- jesteśmy na początku, jesteśmy cywilizacja na poziomie 0.75 ( Skala Kardashowa )
@Kasztan Jaki jest sens cokolwiek robić jeśli kiedyś nastąpi koniec świata i jakikolwiek dorobek, o cokolwiek się starano pójdzie w pizdu.
Chyba że.. Jednak ludzkość lub jakaś inna cywilizacja korzystająca z dorobku ludzkości znajdzie sposób by trwać wiecznie i ominąć "koniec świata". Więc według mnie mamy tylko nikłą nadzieję że nasze życie ma sens jako część być może nieśmiertelnego dorobku
Zaloguj się aby komentować
1000 złotych miesięcznie za wynajęcie komórki o powierzchni 9 metrów kwadratowych. 1000 złotych... Ja chyba jakiś dziwny jestem, bo nie chciałbym mieszkać w takich warunkach za darmo, a płacić za to jest dla mnie czystą bezmyślnością. Wiadomo, że różni są ludzie i różne potrzeby, ale...

@Rastablasta Mnie np. z powodu strasznych warunków mieszkaniowych nie specjalnie widzi się wyjeżdżać na studia do wielkiego miasta… ale alternatyw brakuje. Do Krakowa 2,5h godziny pociągiem, więc codzienne dojazdy odpadają. Do Rzeszowa 1h- to już bardziej akceptowalne ale wciąż sporo czasu schodziło by na dojeżdżanie. Pozostaje tylko wynająć coś na miejscu, tyle tylko, że na Kraków pewnie nie byłoby mnie stać, a znowu wszyscy opowiadają o tym jak to na URz mnie niczego nie nauczą (w co nie chce mi się wierzyć). I tak źle, i tak niedobrze- a głównym powodem- głód mieszkań w większych miastach.
Zaloguj się aby komentować
Co tu się #rozkminyrobi???
Zaloguj się aby komentować
Ilu jest tu aktywnych użytkowników? Chętnie wyłączyłbym raz na zawsze toksyczny wykop i się przeniósł w jakieś wartościowe miejsce, a pierwszy i drugi rzut oka Hejto wygląda jak właśnie takie miejsce.
@artur-konieczny zapraszamy, jak widzisz po sztosach nasi użytkownicy starają się zapewnić sobie nawzajem ciekawy i jakościowy content, oczywiście jest też miejsce na śmieszkowanie w najnowszych, które potem trafiają do docenionych. Nasza liczba rośnie z dnia na dzień, sądzimy, że razem tworzymy coś nowego i wyjątkowego.
@artur-konieczny Zapraszam i zachęcam do uczestniczenia w życiu hejto!
@artur-konieczny właśnie takie jest i z dnia na dzień widać rozwój
Zaloguj się aby komentować
Dobra, to skoro tu jest tak fajnie to ja się pochwalę pure quality content który stworzyłem czyli krótką animacją na temat teleportacji i jej ewentualnych konsekwencjach. Było wczoraj na wykopie na głównej.
Serdecznie zapraszam do oglądania bo napracowanko mocno
Ciekawa animacja!
@artur-konieczny Sam zadaję sobie czasem takie pytania. Przypomniał mi się film "Prestiż", gdzie był podobny problem - nie powiem więcej, bo może ktoś nie widział tego filmu i nie chcę robić spoilera (była też książka pod tym tytułem, ale nie czytałem jej, a film według recenzji dość mocno się z nią rozbiega). Albo inny przykład: organizmy rozmnażające się przez podział (jak np. robaczek z mojego awatara) - a gdyby ludzie mieli taką możliwość? Co by się działo ze świadomością i tożsamością?
@artur-konieczny Super sprawa! Minimalnie za mocno kompresujesz swój wokal, ale animacja i informacje miodzio.
Zaloguj się aby komentować
Cześć wszystkim jak obiecałem od czasu do czasu będę dawał tematy do przemyśleń. Do kulturalnej dyskusji. Tym tematem będzie uzależnienie :
-
chciałbym poznać wasze zdanie ogólnie co wiecie o uzależnieniu
-
Czy znacie osoba w waszym kręgu która jest uzależniona i czy wpłynęła na wasze postrzeganie tego problemu który moim prywatnym zdaniem staje się globalnym problemem którzy ludzie lubią przemilczeć.
-
Czy uważacie ,że jesteście też w coś uzależnieni.
Moim prywatnym zdaniem uzależnienie wszelakie rozumienie (od alkoholu , pornografie , narkotyki , wszelakie różne czynności i używanie substancji psychoaktywnych , papierosy dużo by wymieniać). Jest to utrata nie tylko kontroli nad tym ,ale też nad swoim życiem. Sądzę ,że uzależnienia jest w pewnym rodzaju naszym niewolnictwem naszych który daję iluzje sztucznych pragnień któryś tak naprawdę nie potrzebujemy ,ale są tak silne ,że sami się gubimy co jest prawdziwe a co nie . Zamiast myśleć rozumem i podejmować decyzje które mają realny wpływ na nasze życie w pozytywnym tego słowa. Upijamy się tym by tuszować nasze problemy ,zmartwienia , przemyślenia , błędy popełnione przez nas bądź by też zapomnieć o nich. Nie czuć tych złych skutków.
Jestem ciekaw waszych przemyśleń i czy takie tematy są mile widziane do poruszania. Czekam na wasze odpowiedzi i reakcje na takie tematy i czy chcecie by od czasu do czasu pojawiały się takie dyskusje. Chcę by kształciły nas nasze wnętrza i nasze umysły.

@Rebeliant34PL działaj, jest mega, i te komenatrze wyczerpujace temat lub zachecajce do dalszej dyskusji.
Co do uzaleznien, bylem swiadkiem wsrod znajomych jak alkohol dnien po dniu niszczy rodzine. Z boku normalna rodzina, byl alkohol najpierw zabral ojca a potem przez ta tragedie zaczela matka i zabrala i matkę. Nie bylo widocznej na zewnatrz patologii tylko śmierć.
@gacek Rozumiem
@Bintang Fajnie ,że tobie się zadziało takie uczucie ,że widziałeś plusy i minusy i ,że jednak zdarzyło ci się w życiu taka rzecz jaka była akurat praca która wymusiła do ciebie postawienie w takiej sytuacji (Albo panie chociaż ograniczasz i zaczniemy lepiej żyć) albo że zostajemy z tym i nie wiadomo co dalej będzie. Powiem tak cieszyć się warto z tego ,że widzisz zmiany na plus ,że ograniczyłeś to. Jednak trzeba zdać sobie sprawę ,że bycie uzależnionym i być tzw ,,trzeźwy'' nie tylko w kontekście alkoholu. W każdej chwili można utracić. Bo ja przynajmniej u siebie i innych zauważyłem ,że musimy pamiętać ,że mimo wszystko do końca życia jesteśmy osobami bardziej podatnymi na te substancje , bodźce itp. lecz to nie znaczy ,że nie mamy cieszyć się z życia.
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj pewien TED którego przyjemnie się ogląda ale gdyby ktoś chciał to podsumowanie brzmi: Do niedawna sądzono że wypas zwierząt sprzyja pustynnieniu, okazuje się że jest wręcz odwrotnie!
https://www.youtube.com/watch?v=vpTHi7O66pI
Teraz własna rozkmina:
Jeśli mięso nie będzie pochodzić od zwierząt karmionych roślinami z pól uprawnych co jest nieekologiczne, ale z tych pasących się na ziem i tak nienadającej się pod uprawę pomagając tym przyrodzie, to można się zastanawiać na postulowanym przez "zielonych" ograniczaniem mięsa w diecie. Biedne kraje afrykańskie nie posiadają technologi więc mogą eksportować jedynie surowce (jeśli je mają) i żywność do bogatszych krajów. Tymczasem bogata Europa posiada cła na importowaną żywność i dopłaty do rolnictwa. Uzasadnienie tego widzę jedynie w posiadaniu niezależności w tak krytycznym obszarze gospodarki, tzn. Europa nie ma co się obawiać że obce kraje będą na nią naciskać wprowadzając embargo na eksport do niej żywności. Jednak na dzień dzisiejszy jest sporo kierunków importu żywności dając sporą dywersyfikacje w tym zakresie. Postuluje aby Unia zdjęła cła na import żywności, tak aby tą mało wydajną pracę outsourcingowa za granicę a przy okazji wzbogacała bliskie kraje Afrykańskie tworząc chłonniejszy rynek zbytu (w tym celu też wprowadzono plan marshalla, amerykańce za darmo kasy by nie dali) a także zwiększając od niej zależność Afrykańskich krajów co może być przydatne w sytuacji w której to Chińczycy posiadają coraz to większe wpływy na tym Kontynencie. Pozwoli to także Afrykańczykom myśleć jak zarobić, a nie nic nie robić bo biały Pan i tak da kasę. Ograniczenie nielegalnych uchodźców uciekających od biedy i/lub coraz powiększających się obszarów niezdatnych do życia.
Ciekawe przemyślenia ,że tak rzeknę. Choć znając unie raczej wątpię by się na to zgodziła. A plan Marshalla na pewno dałby dobre efekty jeśli władza danego kraju spożytkuje w mądry sposób fundusze nie mniej na dzień dzisiejszy mało prawdopodobne by to się zdarzyło
Zaloguj się aby komentować