@przodowyryl Pamiętaj, że jak zamontujesz poprawnie okna szczelnie, zgodnie ze sztuką, a nie będzie w nich nawiewników / nie będziesz ich rozszczelniał, to nie będziesz miał wentylacji w domu. Zresztą nawiewniki czy rozszczelnienie - jeden czort, wymieniasz okna żeby było cieplej a potem zostawiasz żeby jednak z nich wiało.
Wietrzenie przez otwieranie okien raz na dobę to nie wentylacja. Człowiek potrzebuje 30 m3 świeżego powietrza na godzinę.
Popatrz na coś takiego jak rekuperatory ścienne, możesz wtedy mieć szczelnie pozamykane okna, mieć świeże powietrze podgrzane powietrzem, które jest usuwane z domu (odzysk ciepła).
Niestety w starych domach po wstawieniu super-szczelnych nowych okien bardzo często pojawia się grzyb. Tak więc już bym kompleksowo pomyślała, okna + wentylacja. Bo wydawać parę tysięcy na nowe okna, żeby nadal od nich wiało to bezsens, a grzyba też zapewne nie chcesz.
Na pewno możesz sobie te okna oraz rekuperację odliczyć od dochodu, więc dostaniesz zwrot ~18% poniesionych kosztów, o ile jesteś właścicielem. Jak nie, to może odliczyć właściciel. Pamiętaj aby brać faktury imienne na osobę która będzie odliczać od podatku. Tą wełnę, jeśli była kupowana w zeszłym roku i masz na nią imienną fakturę, też byś sobie mógł odliczyć przy rozliczeniu PIT w tym roku.