#korpo
Zaloguj się aby komentować
Od półtora roku pracuję w korporacji. W międzyczasie udało mi się praktycznie wymóc awans na przełożonych.
Jakbym wiedziała, że praca w korpo polega głównie na przekazywaniu pytań (i odpowiedzi na inne pytania) z jednego dzialu do drugiego, to bym bardziej uważała na głuchym telefonie w przedszkolu.
@NigdyNieZgadnieszGdzieOtwarliParasol : Obecnie też pracuję w czymś takim co organizacyjnie podchodzi pod korpo i zgoda. Generalnie papierologia i ograniczenia w dostępie do rzeczy ze względu na bezpieczeństwo wewnętrzne informacji firmowych i podział na działy robią swoje. W dodatku wadą jest to,że nie zawsze przełożeni ci jasno określą co masz zrobić i z czym - to jest problem. Drugi problem to jest to,że "każdy jest zajęty". (a trzeci to moje "uzdolnienia komunikacyjne" - no prawdopodobnie jestem trochę w spektrum ale diagnozy na to nie mam).
A wśród zwykłych pracowników (haha jak widzę to jest wszędzie) jak menadżerzy narobią redukcji to robią się różne fuckupy i zaległości i ktoś to musi posprzątać potem (haha, w sumie to ja to robię obecnie)
Organizacyjnie to chyba korpo nie różnią się od urzędów.
Jakieś tabelki, ale z czym i po co?
@fookingalien Zależy od firmy przecież. Większe z księgowością i bankowością to chyba jakieś księgowanie i analiza danych. W moim przypadku ponieważ jest to bliskie budowlanki i instalatorstwa (niestety, tak się trafiło bo potrzebowali ludzi - wolałbym robić analitykę bo na budowlance i geodezji się nie za bardzo obecnie znam) to to wygląda np tak:
1.zaaprobowanie papierów projektowych (raczej przełożeni) i zebranie dokumentacji od geodetów
2.zebranie do kupy papierów czy jest wszystko co jest potrzebne
3.pisanie pism i odpowiedzi na pisma - wszystko musi być zgodnie z ustawami,rozporządzeniami itd, masz kolizję różnego typu instalacji,wejście na działkę,rów - pisma do gmin,do ludzi itd o pozwolenie czasowe, czasem sądy nawet...
4.Analiza czy coś jest zrobione dobrze i zgodnie z procedurą,przepisami
5.Rozdzielanie zadań dla ludzi w terenie
do tego jak firma jest duża (no korpo) raporty czyli pisma że rzecz została załatwiona przez pracowników i jak dla przełożonych a może nie tylko a gdybyś coś księgował to zamiast robić "bazę danych" w excelach uklepać jakieś rozliczenia, jakieś polecenia przelewów może nawet. Po kiego grzyba na każdą głupotę jeden raport ? "Tak trzeba"...
A że każdy dział niby jest samodzielną jednostką - to pismo piszesz i między działami.Albo jest spotkanie i czasem może być nawet tak,że jak są formalności to potem jest jakiś protokół ze spotkania zapisany. NO JAK W URZĘDZIE TROCHĘ. Co ja piszę trochę - bardzo.
Generalnie zatem:
A.Robisz za ludzki konwerter danych przerzucający dane z punktu A do punktu B (nie,nie wszystko zrobi tu komputer zwykle format danych nie jest powtarzalny na tyle by automatyzacja była łatwa - czasem i musisz od zera digitalizować np.)
B.Robisz dokumentację w ramach komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej
C.Musisz obgadywać rzeczy z ludźmi z innych działów robiących nieco co innego niż ty (masz wąski zakres obowiązków i uprawnień)
D.Wykonujesz jakąś robotę akurat ramach swoich kompetencji służbowych.
Nie wiem,czy ogarnąłem tu wszystko,bo po dłuższej przerwie z byle jakimi robotami i nie wszystko jest dla mnie jasne jeszcze.
Oczywiście jakieś ekonomiczne i finansowe instytucje to więcej danych finansowych i więcej typowej analityki na pewno (nie robiłem choć taką rzecz wolałbym,nie znam szczegółów)
Z kolei w IT zamiast w excelu te całe Scrumy nie scrumy (zarządzanie i koordynacja ot co) klepią np. w apce (GO) JIRA i to jest też takie rozdzielanie zadań i biurokracja (znów - nie znam szczegółów).
Pod fabrykę/fabryki - obsługa procesów produkcyjnych i dokumentacji,ale styl tego wszystkiego mniej więcej ten sam
w zakresie "zadań korporacyjnych".
@Opornik to odpowiedzialni za to są devy, które tworzyły, testowały i implementowały tego robota. Proste, tak działa IT.
Niekiedy firmy, a raczej wyższy management, brnie w takie głupie pomysły, bo zainwestowano w to zbyt dużo, a sam pomysł jest czyimś "dzieckiem".
Jo, nienawidzę tych dzieci płodzonych przez wyższy management. Każdy musi pozostawić coś po sobie, choćby pomysł był debilny. Przykład? Rozwalono L2 IT supportu w moim pionie, bo tak. Bo to był pomysł nowego dyra. Rozbito nas na inne zespoły, sam zespół L2 podzielono na dwa: bardziej operacyjny i bardziej techniczny, no i zapanowała ta słynna essa!
Mi w to graj, bo wróciłem na L3 do mojego pierwotnego zespołu, mam już pozycję i zadania, które sporo mi otworzą w życiu, ale po co kręcić przez tyle czasu bata, gdzie nawet nawet tryby zaczęły działać i mielić to, by jedną decyzją rozwalić wszystko?
@Mikry_Mike @Opornik ja pracowałem po drugiej stronie, jako konsultant (support IT) modułu księgowości ERP dla korporacji i urzedów państwowych, wytrzymałem psychicznie pół roku, wcześniej pracowałem w januszeksie który obsługiwał małe firmy przez 4 lata. Zajmowałem sie własnie projektowanie i wdrażaniem tych róznych robotów automatyzujących prace.
Urzedy Państwowe - na nizszym szczeblu równie dobrze mogłbym wdrazać rozwiązania z psem. Baby którym nic sie nie chce, nic nie umieją, mało co robią i notorycznie kłamią.
Mała firma - wdraża to co jej sie przyda, proste narzedzia zwiekszajace efektywność pracy. Kontakt bezposredni pomiedzy IT a osobą która chce to rozwiazanie. IT słucha co klient chce osiagnać, klient wie że to potrzebuje i kupi, dobiera odpowiednie rozwiazania, przedstawia je i wdraża. Jest problem ? zgłasza i czeka, nie pali się.
Korpo - wdraża rozwiazania dla samego procesu wdrażania i znajdowania sobie zajecia/ by móc sie wykazać. Rozwiazania te są nielogicznie, drogie, korpo mówi bezposrednio co i jak ma wyglądać. Tworzy się więc na potrzeby klienta gówno, które czesto jest nieużywane, a jak jest używane to sie psuje i jest problem by to naprawić bo zamiast ogólnego prostego narzedzia tworzy sie kombajn - próba automatyzacji tam gdzie to nie ma sens. Nie wspominajać o kontakcie z korpo które dostaje pierdolca gdy nie otrzyma pomocy natychmiast, plus zabawa w głuchy telefon i czekanie w nieskonczoność na decyzje.
Zaloguj się aby komentować
Panie Areczku: Dyscyplinarka za założenie związku zawodowego w Sii Polska
Pracownik założył związek zawodowy w Sii Polska, świadczącej usługi z zakresu IT, i został jego przewodniczącym. Pomysł nie spodobał się prezesowi firmy, dlatego w e-mailu wysłanym bezpośrednio do pracownika zaznaczył, że związek zawodowy "nie jest potrzebny spółce". Utworzenie związku skutkowało utratą posady jego twórcy – podaje Związkowa Alternatywa.
Uprzejmie donosi Seba:
źródło:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Sii-Polska-Pracownik-zwolniony-dyscyplinarnie-za-zalozenie-zwiazku-zawodowego-8447680.html
Rzeczony email:
https://www.facebook.com/zwiazkowaalternatywa/posts/572469528219265
@radio20 cały comar to jeden wielki meme
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Mam coraz bardziej dość obecnej roboty. niby poważne #korpo ale tak naprawdę mocny #januszex o polskich korzeniach.
Znalazłem sobie, trochę przypadkiem całkiem fajny nocleg na lipiec na wakacje i jeślibym wpłacił wszystko od razu to będe miał naprawdę przyzwoitą cenę. Napisałem do szefa czy mogę sobie zarezerwować urlop na lipiec (mam 66 dni urlopu do wykorzystania) a ten do mnie, że...
-- urlopy będziemy planować w czerwcu, do tego czasu nikt nie powinien sobie rezerwować żadnych terminów/hoteli
Ma to sens, prawda? W czerwcu na pewno znajdę jeszcze jakieś sensowne terminy w hotelach nad morzem (tak sobie żona w tym roku zażyczyła).
To serio januszex. Jeśli masz jakieś znajome Anetki z HR, delikatnie dopytaj. Pracodawcy muszą budżetować środki na wypłatę niewykorzystanych urlopów, tak więc z punktu widzenia korpo i finansów urlopy powinny być zaplanowane (przynajmniej wstępnie) w styczniu. U nas wręcz taki korponakaz poszedł i właśnie mi przypomniałeś, że zapomniałam to zrobić
@tufro Januszex pełną parą. Współczuje mocno
@tufro dobrze ze staram sie byc jednoosobowa dzialalnoscia
Zaloguj się aby komentować
Dzieci, nie róbcie tego w przyszłości
66 dni urlopu w 2022 r. ., te zaklepane wstępnie 10 dni muszę wycofać bo zdechnę z nudów na kwarantannie

@lubieplackijohn mój szef mówi podobnie
A no ja mam jakoś podobnie. Tylko bez kwarantanny. Czekam aż będzie cieplej i będzie można coś ogarniać na dronienie.
@rufro urlop jest dla słabych!
Zaloguj się aby komentować
Praca w IT w korpo wcale nie jest ciężka xD
Właśnie minęła 11 a zaczęła się 12 godzina pracy dzisiaj - a to dopiero poniedziałek

@tufro Dokładnie! Tak jak kolega @kris napisał!
Zaloguj się aby komentować
Hejka! (。◕‿‿◕。)
Miałam koszmar! Śniło mi się, że skończył się weekend i trzeba było iść do szkoły! Ale na szczęście są WAKACJE!!! ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Szkoda tylko, że jestem już dorosła i muszę robić w korpo, żeby jakoś się utrzymać (╥﹏╥) Życie jest niesprawiedliwe!
Dla poprawy humoru oglądam sobie śliczne obrazki pana Beksińskiego (。◕‿‿◕。)
https://www.youtube.com/watch?v=dxRB4sdbIcw&ab_channel=InPraiseofShadows
@Nan to chyba Twoje klimaty
Uwielbiam...
Zaloguj się aby komentować
@lubieplackijohn a dobrze, spokojna środa, korzystam z ładnej pogody
@maqnikue Pogoda piękna! 20 stopni i przyjemny wiaterek
@lubieplackijohn ohh tak!
Zaloguj się aby komentować
Leżę sobie na balkonie, słucham call'a w robocie i popijam wodę z cytryną...
Kurrrła, Panie tak można pracować
@tufro A nasmarowałeś się kremem z filtrem?
Zaloguj się aby komentować
Otrzymałęm od kumpla listę gierek sieciowych, które można sobie odpalić w przeglądarce. Po klasycznymi szachami, planszówkami online itp. wadomo zdarza się, że chciałoby się w coś tam postrzelać dla odreagowania.
Wydają się być w sam raz do biura po pracy na 15 min, by z kolegami w coś tam popykać:
-
https://app.kosmi.io (quake 3, jakaś tam overwatchowa strzelanka, emulatory konsol z integracją online robią robotę)
Jak macie jakieś swoje pomysły to chętnie poczytam
@chusteczka_haftowana @adrian-wieczorek ma się bardzo dobrze xD

@mejwen Problem w tym ze znak j⁎⁎ac PiS?
@adrian-wieczorek problem? Raczej zachęta! xD
Zaloguj się aby komentować






