#apwdnfeature

0
15

....^...^

..(O , O)

..(..........) USA

━"━━"━━━━━━──────┄┄┄┄

Starship Elona Muska znowu eksplodował - tym razem jeszcze na ziemi

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

W nocy z 18 na 19 czerwca, podczas przygotowań do testu silników, prototyp Starshipa Ship 36 eksplodował na stanowisku Massey w teksańskim ośrodku SpaceX. Do wybuchu doszło jeszcze przed odpaleniem silników, prawdopodobnie w wyniku problemów z ciśnieniem w zbiorniku metanu. Nikt nie ucierpiał, ale start planowany na koniec miesiąca został wstrzymany, a los infrastruktury testowej wciąż pozostaje niepewny.

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

Niżej macie link do dłuższego filmiku z całą transmisją.

Więcej takich wpisów znajdziesz w społeczności: Agencja Prasowa WDN


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

CO SIĘ WYDARZYŁO?

Do eksplozji doszło w środę, 18 czerwca, około godziny 23:00 czasu lokalnego (CT), czyli o 6:00 rano 19 czerwca czasu polskiego. Statek Starship o oznaczeniu Ship 36 znajdował się na stanowisku testowym Massey w ośrodku SpaceX w Boca Chica, w Teksasie. Planowany był tam static fire test - czyli próba odpalenia wszystkich sześciu silników Raptor, ale bez startu rakiety. Taki test to standardowa procedura: rakieta zostaje zatankowana kriogenicznym ciekłym metanem i tlenem, a następnie - gdy jest wciąż przytwierdzona do platformy - uruchamia się silniki na kilka sekund, by potwierdzić, że cały system napędowy działa zgodnie z założeniami.


Test był częścią przygotowań do dziesiątego zintegrowanego lotu orbitalnego - Ship 36 miał być członem górnym zestawu, wraz z przygotowanym już Boosterem 12. Wszystko przebiegało zgodnie z planem: rozpoczęto tankowanie, schłodzono instalacje, przygotowano procedurę zapłonu. I wtedy doszło do katastrofy. Około 30 minut po rozpoczęciu tankowania, jeszcze przed uruchomieniem silników, Ship 36 eksplodował. W nagraniach na żywo widać było najpierw wybuch w górnej części kadłuba, a chwilę później - potężną kulę ognia. Mimo późnej pory, wydarzenie było transmitowane przez kilka serwisów śledzących postępy SpaceX. Płomienie były widoczne jeszcze ponad godzinę po eksplozji.


MOŻLIWA PRZYCZYNA? (NA TEN MOMENT NIEPOTWIERDZONA)

Oficjalnych informacji na razie brak, ale najczęściej powtarzaną hipotezą jest awaria systemu ciśnieniowego zbiornika metanu. W uproszczeniu: paliwo w rakiecie musi być nie tylko zimne, ale również pod odpowiednim ciśnieniem - inaczej nie dotrze z odpowiednią siłą do silników. W tym celu wykorzystuje się gazy wypychające oraz systemy odpowietrzania. Jednym z nich są zawory nadmiarowe, które wypuszczają gaz w przypadku zbyt wysokiego ciśnienia. Problem w tym, że przy bardzo niskich temperaturach, które panują podczas tankowania kriogenicznych cieczy, te zawory mogą zamarznąć albo się zablokować.


Jeśli zawór przestaje działać, ciśnienie w zbiorniku wzrasta. Gdy przekroczy dopuszczalną wartość, zbiornik zaczyna pracować jak bomba - pęka w najsłabszym miejscu, zazwyczaj na spawach lub w górnej kopule. Tak mogło się stać w przypadku Ship 36: najpierw doszło do rozszczelnienia zbiornika metanu, a następnie - w wyniku uszkodzeń i rozprzestrzenienia ognia - eksplodował również zbiornik ciekłego tlenu. Właśnie to mogło spowodować tak silny i gwałtowny wybuch.


Na ten moment nie wiadomo, w jakim stanie jest stanowisko testowe Massey. Wiadomo, że ogień utrzymywał się jeszcze długo po eksplozji, a lokalne służby pożarnicze brały udział w zabezpieczaniu terenu. Jeśli okoliczne instalacje uległy poważniejszym uszkodzeniom, może to oznaczać dłuższą przerwę w testach, co wpłynie na cały harmonogram lotów Starshipa. W przeszłości SpaceX potrzebowało kilku tygodni na odbudowę po podobnych incydentach.


Ten lot miał być kolejnym testem wersji V2 Starshipa - czyli drugiej generacji konstrukcji, którą Elon Musk zapowiedział jeszcze w 2023 roku. W jego słowach, w porównaniu do wcześniejszych prototypów V2 mieści więcej paliwa, ma lżejszą strukturę i - przynajmniej w teorii - jest bardziej niezawodna. No i tak średnio bym powiedział, bo z tego, co wiem wszystkie ostatnie loty kończyły się awariami. xD


CIEKAWOSTKA: DLACZEGO KRIOGENICZNY?

W tekście pojawia się określenie "kriogeniczny ciekły metan", choć z technicznego punktu widzenia to trochę masło maślane. Żeby metan był ciekły, musi zostać schłodzony do temperatury poniżej -161°C - a więc już z definicji staje się paliwem kriogenicznym. Taki termin przyjął się jednak w branży rakietowej, szczególnie w języku angielskim, by odróżniać paliwa wymagające ekstremalnego chłodzenia od tych przechowywanych w temperaturze pokojowej. I to właśnie to ekstremalne schłodzenie mogło odegrać rolę w eksplozji Ship 36 - niektóre komentarze sugerują, że zawory mogły po prostu zamarznąć, uniemożliwiając bezpieczne odprowadzenie gazów.


Jakbyście się zastanawiali jak to jest, że rakieta może wybuchnąć jeszcze przed odpaleniem silników z wyżej wymienionego powodu, to odpowiedź mamy nawet w historii samego SpaceX, bo Falcon 9 w 2016 eksplodował na stanowisku podczas tankowania - przyczyną było wtedy również ciśnienie i reakcja materiałów w bardzo niskich temperaturach. W tamtym przypadku późniejsze śledztwo wykazało, że doszło do reakcji między ciekłym tlenem a materiałem zbiornika helu, który był używany do utrzymywania ciśnienia. Ekstremalne schłodzenie doprowadziło do mikropęknięć i w konsekwencji do wybuchu.


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

ŹRÓDŁA

━━━━━━━━────────┄┄┄┄



━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TAGI

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

MOJE: #apwdndziwen #apwdnfeature

OGÓLNE: #ciekawostki #spacex #elonmusk #rakiety

34951cba-285b-4a1a-9f81-19ba918aff78
9a8bf55a-0599-44bc-bcdf-4c98ae668a96
0beb8a27-f8e2-413d-89ea-7b0bcece68c6
d05334e0-26bf-458e-8383-54916b1992c1
maximilianan

@Dziwen testuj maszynę za miliony dolarów - nie sprawdź działania zaworów w danych warunkach.

kodyak

Jesteśmy cały czas na początku od prawie 80 lat w tym temacie i takie eksperymenty właśnie tylko to potwierdzaja

LaMo.zord

Ale jak to. Melon "ketamina" Wizjoner i się nie udało? Przecież wielki pan indżyner miał wszystko sam zaprojektować tak żeby było dobrze XD

Skończą się zaraz subwencje to i dział starszipa się skończy.

Ale nie ma tego złego. Ludzie wrócą do NASA z doświadczeniem to może wtedy się uda odpalić i nawet gdzieś polecieć XD

Zaloguj się aby komentować

....^...^

..(O , O)

..(..........) 2025-06-18

━"━━"━━━━━━──────┄┄┄┄

NIECODZIENNIK

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

Czyli nieregularny, rozszerzony przegląd wydarzeń i ciekawostek, pisany pewnie dla nikogo, bo to tematy, które mnie akurat zainteresowały. Dla wygody (jeśli wszystko się poprawnie wygeneruje), na górze znajdziecie spis treści – żeby od razu wiedzieć, czy coś was interesuje. Zdjęcia, jeśli się pojawią, wrzucę w komentarze - nie chcę sobie rozwalać formatowania przy edycji wpisu. Źródła wrzucam też bezpośrednio w tytuły akapitów. Nie oczekujcie regularności, bo będzie, jak nazwa wskazuje. Trochę jak u SciFuna. Zapraszam.

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

Ta seria będzie do znalezienia pod tagiem #niecodziennik .

Więcej takich wpisów znajdziesz w społeczności: Agencja Prasowa WDN


W dzisiejszym wydaniu:


  1. SCI| Mózg potrafi szybko przeorganizować się po utracie neuronów

  2. LIN| Nie turecki, nie germański. Język Hunów prowadzi na Syberię

  3. ENV| Ghana tonie w śmieciach z Wielkiej Brytanii i EU


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

SCI| MÓZG POTRAFI SZYBKO PRZEORGANIZOWAĆ SIĘ PO UTRACIE NEURONÓW

W badaniu opublikowanym w Nature Neuroscience naukowcy z Uniwersytetu w Moguncji i kilku innych placówek pokazali, że już kilka dni po celowym usunięciu części komórek nerwowych w korze słuchowej, sieci neuronalne były w stanie odtworzyć niemal identyczne wzorce aktywności jak przed uszkodzeniem. Neurony, które wcześniej nie reagowały na bodźce dźwiękowe, zaczęły przejmować funkcje zniszczonych komórek - jakby "przebudzały się" i uczyły nowej roli.


Wcześniej nie było wiadomo, jak dorosły mózg zachowuje zdolność do przetwarzania informacji mimo ubytku neuronów, który pojawia się naturalnie z wiekiem lub w wyniku chorób takich jak Alzheimer czy Parkinson. Nowe dane pokazują, że sieć nerwowa nie posiada tak po prostu "zapasowych" połączeń, lecz potrafi dynamicznie reagować na straty - pod warunkiem, że zachowana jest delikatna wewnętrzna równowaga.


W mózgu wyróżniamy dwa główne typy neuronów: pobudzające i hamujące. Neurony pobudzające odpowiadają za przekazywanie sygnałów – "rozpalają" aktywność w sieci i tworzą ciągi reakcji między komórkami. Neurony hamujące działają odwrotnie - tonują, wyciszają i kontrolują nadmierną aktywność, utrzymując cały system w stabilnej równowadze. W badaniu usunięcie grupy neuronów pobudzających zakłóciło mapę dźwięków w korze słuchowej, ale już po kilku dniach inne komórki - wcześniej nieaktywne - przejęły ich rolę, a sieć odzyskała funkcję. Gdy jednak usunięto neurony hamujące, reorganizacja przebiegała znacznie wolniej i w sposób mniej uporządkowany. Mapa aktywności nie wracała do równowagi tak łatwo, a odpowiedzi neuronów były mniej niezawodne. Oznacza to, że to właśnie mechanizmy hamujące zapewniają mózgowi warunki do sprawnej odbudowy, nawet jeśli nie inicjują jej bezpośrednio. To sugeruje, że zdrowe mechanizmy hamowania są niezbędne dla utrzymania elastyczności* mózgu – nie tylko w przetwarzaniu bodźców, ale także w starzeniu się i odporności na choroby neurodegeneracyjne.


Autorzy podkreślają, że mózg nie trwa w stanie równowagi "z natury", lecz nieustannie ją odbudowuje. To właśnie ta aktywna regulacja - przypominająca mechanizmy homeostatyczne znane z całego organizmu - pozwala mózgowi przetrwać mimo zmian, jakie niesie czas i niektóre choroby. Jeżeli zastanawiacie się co taki news zmienia w waszym życiu, to pewnie najlepszą odpowiedzią będzie, że to daje nadzieję na lepsze terapie i leki. W teorii wnioski mogą pomóc przynajmniej w spowolnieniu rozwoju takich chorób, jak alzheimer.


Ta elastyczność chyba częściej jest nazywana neuroplastycznością.


LIN| NIE TURECKI, NIE GERMAŃSKI. JĘZYK HUNÓW PROWADZI NA SYBERIĘ

Nowe badania lingwistyczne wskazują, że europejscy Hunowie - w tym sam Attyla - nie wywodzili się z ludów tureckojęzycznych, jak wcześniej zakładano, lecz od mówców paleo-syberyjskiego języka z rodziny jenisejskiej. Zespół z uniwersytetów w Kolonii i Oksfordzie przeanalizował imiona, nazwy geograficzne i zapożyczenia w tekstach chińskich, dochodząc do wniosku, że zarówno Hunowie, jak i ich azjatyccy przodkowie, Xiongnu, posługiwali się archaicznym językiem Arin - obecnym w południowej Syberii jeszcze przed ekspansją ludów tureckich. Imię Attyla również mogło mieć jenisejskie pochodzenie, oznaczając „szybki” lub „zwinny”.


Ustalenia te burzą dotychczasowy konsensus naukowy, który łączył Hunów z językami tureckimi, opierając się głównie na geografii i późniejszych migracjach. Okazuje się, że Hunowie wywodzili się z wcześniejszej fali migracyjnej z regionu Ałtaju, zanim ludy tureckie pojawiły się w Azji Wewnętrznej. To przesuwa ich etniczne i kulturowe korzenie głębiej w prehistorię Syberii i wskazuje, że ich wpływ na języki i kultury regionu mógł być większy, niż dotąd sądzono.


ENV| GHANA TONIE W ŚMIECIACH Z WIELKIEJ BRYTANII I EU

Brytyjskie ubrania wyrzucane przez konsumentów trafiają do Ghany, gdzie zalegają na nielegalnych wysypiskach, w tym na obszarach chronionych Densu - ważnym dla ekosystemu mokradle wpisanym na listę Ramsar. W śmieciach znaleziono m.in. odzież marek M&S, Zara, Primark, H&M, Next i George. Miejscowi skarżą się, że syntetyczne ubrania zatykają sieci, kanały i plaże, a wędkarze łowią razem z rybami fragmenty tekstyliów. Sprzedawczyni z rynku Kantamanto, Mercy Asantewa, mówi wprost: "Kiedyś mogliśmy je sprzedać i utrzymać rodzinę. Teraz często rozpadają się już przy otwieraniu bel". Coraz większa część odzieży nie nadaje się do użytku, a tylko jedno wysypisko w regionie spełnia minimalne normy. Tylko w Kantamanto codziennie wyrzuca się 100 ton odpadów tekstylnych, z czego 70 ton trafia bezpośrednio do środowiska.


Tekstylia trafiają do Afryki, bo to najtańszy sposób pozbycia się ich z Zachodu. Oficjalnie są deklarowane jako "odzież przeznaczona do ponownego użytku", co pozwala ominąć przepisy o zakazie eksportu śmieci. Jednak w praktyce wiele ubrań jest zniszczonych lub zbyt niskiej jakości, by można je sprzedać. Eksport jest tańszy niż lokalna utylizacja w Europie, a istniejący rynek zbytu - jak Kantamanto - umożliwia dalszy obrót choćby niewielką częścią zawartości. Brakuje natomiast mechanizmów odpowiedzialności: firmy i pośrednicy przestają się interesować losem ubrań, gdy tylko opuszczą kontener.


Branża odzieżowa przyznaje, że problem istnieje, i deklaruje wsparcie dla przepisów o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (EPR). M&S, George, H&M czy Zara twierdzą, że oferują programy zwrotu i recyklingu odzieży, jednak żadna z firm - poza Primarkiem - nie gwarantuje, że ich ubrania nie trafiają do Afryki. Z kolei mieszkańcy regionu wskazują, że jeszcze kilka lat temu obszary te były pełne dzikiej przyrody, ale dziś są zanieczyszczone, cuchnące i zamieszkiwane przez chmary komarów. Lokalne władze przyznały, że nadzorują nowe wysypisko Akkaway, mimo że jego lokalizacja łamie przepisy ochrony środowiska i konwencję Ramsarską.


Warto dodać, że o ile artykuł jest o Wielkiej Brytanii, to problem dotyczy całej Europy i też innych regionów Afryki. Dlatego przedstawiciele ghanijskich sprzedawców zawitali w Brukseli, by walczyć o swoje i wspomnianą wyżej regulację EPR.


W ramach ciekawostki trochę obok tego tematu, niedawno oglądałem mały dokument o tym dlaczego Czerwony Krzyż zamyka kontenery na ubrania w Niemczech. Jak stwierdziła pani, która się tym zajmuje, ponad 90% ciuchów nie nadaje się do ponownego użytku i na pewnym etapie cały proces sortowania i wywożenia odpadów po prostu przestał być opłacalny. W kontenerze, który otworzyli na wizji były nawet ubrania zaplamione krwią.


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

ŹRÓDŁA

━━━━━━━━────────┄┄┄┄



━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TAGI

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

MOJE: #apwdndziwen #apwdnfeature

OGÓLNE: #ciekawostki #historia #nauka #niecodziennik #amerykapolodniowa #afryka #kultura #srodowisko

44188ebf-a77b-4636-9929-27ed09138733
LeniwaPanda

@Dziwen leci tag do obserwowanych.

HolQ

@Dziwen

typy neuronów: pobudzające i hamujące

O proszę. Ciekawe. Do tej pory myślałem ze stan pobudzenia polega tylko i wyłącznie na tym jaki neurotransmiter trafia do synapsy (np. Acetylocholina - pobudzenie, GABA - inhibitor). Nie wiedziałem, ze istnieją dwa odrębne szlaki neuronowe. Dzięki

FriendGatherArena

@Dziwen piorun za testy na produkcji

Zaloguj się aby komentować

....^...^

..(O , O)

..(..........) MEKSYK

━"━━"━━━━━━──────┄┄┄┄

ZAMORDOWANA - KOLEJNY LOKALNY POLITYK TRACI ŻYCIE

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

Jedną z funkcji, które niosą ze sobą ogromne ryzyko utraty życia lub bliskich, z pewnością jest bycie politykiem niższego szczebla w Meksyku. Burmistrzyni gminy San Mateo Piñas, Lilia Gema García Soto, została zastrzelona w niedzielę 15 czerwca przez pięciu uzbrojonych napastników, którzy wjechali do miejscowości na dwóch motocyklach i wtargnęli do budynku lokalnego urzędu.

━━━━━━━━────────┄┄┄┄


Więcej takich wpisów znajdziesz w społeczności: Agencja Prasowa WDN


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TRAGEDIA, JAKICH WIELE

Atak trwał zaledwie sześć minut – między 11:40 a 11:46 rano – i zakończył się śmiercią burmistrzyni oraz przedstawiciela społeczności Agua Caliente, Eli Gregorio Garcíi Ruiza, który w tym czasie rozmawiał z nią o budowie drogi dla swojej miejscowości. Napastnicy używali różnych typów broni, w tym karabinów M16, a na miejscu znaleziono kilkadziesiąt łusek. Zabójstwo burmistrzyni to tylko jeden z wielu ataków na samorządowców w kraju, gdzie przemoc wobec lokalnych polityków przybiera coraz bardziej systemowy charakter. W stanie Oaxaca to już druga taka zbrodnia w tym roku – w maju zginął burmistrz Santiago Amoltepec, zamordowany w zasadzce wraz z kierowcą i funkcjonariuszem policji. Meksykańskie kartele narkotykowe od lat wykorzystują wybory samorządowe i lokalną politykę jako narzędzie do rozszerzania swoich wpływów, eliminując kandydatów i urzędników, którzy nie chcą z nimi współpracować.


MOTYW

W przypadku San Mateo Piñas śledczy biorą jednak pod uwagę także inne możliwe motywy. Jak poinformował prokurator generalny stanu Oaxaca, García Soto wcześniej złożyła co najmniej trzy oficjalne zawiadomienia: jedno dotyczące domniemanego oszustwa byłych władz gminy przy podziale funduszy na pomoc po huraganie Agatha, kolejne w sprawie kradzieży 132 tysięcy peso z kasy miejskiej oraz zawiadomienie o fałszowaniu jej podpisu w celu nielegalnego wypłacania środków publicznych. Inne brane pod uwagę tropy to spór o kontrolę polityczną w gminie oraz opłaty za transport drewna wycinanego w okolicznych lasach.


CENA DO ZAPŁACENIA

Według organizacji monitorujących przemoc polityczną, w 2024 roku w Meksyku zamordowano już co najmniej 48 kandydatów i urzędników związanych z wyborami lokalnymi. Większość z tych zbrodni ma miejsce w niewielkich miejscowościach, gdzie państwowa ochrona praktycznie nie funkcjonuje, a samorządowcy są zdani na siebie. Mimo zaangażowania tysięcy funkcjonariuszy Gwardii Narodowej i ochrony przydzielonej kilkuset kandydatom, poziom przemocy pozostaje wysoki.


W Meksyku bycie burmistrzem to coraz częściej rola granicząca z wyrokiem śmierci. Samorządowcy nie tylko odpowiadają przed mieszkańcami, ale często też stają na linii frontu w walce o terytoria, wpływy i publiczne pieniądze, którą toczą między sobą przestępcze grupy i lokalne układy.


SKALA

Żeby dać wam obraz, jak to obecnie wygląda – tylko w ciągu ostatnich dwóch lat, od początku prezydentury Claudii Sheinbaum, w Meksyku doszło do serii brutalnych zabójstw lokalnych polityków.


W październiku 2024 roku w Chilpancingo (Guerrero) zamordowano sekretarza generalnego nowego burmistrza, a sześć dni później znaleziono ciało jego zastępcy, któremu odcięto głowę. W grudniu poseł federalny Benito Aguas Atlahua został zastrzelony w Veracruz, a burmistrz Jesùs Franco Lárraga z San Luis Potosí zginął wraz z trzema osobami w ostrzale samochodu.


W 2025 roku zabito sekretarza rady miejskiej Teocaltiche José Luisa Perrierę, a w tym samym mieście kilka dni później zginęła radna Cecilia Ruvalcaba. W stanie Veracruz w trakcie kampanii zamordowano kandydatkę Yesenię Larę i trzech członków jej zespołu. W czerwcu zmarł Isaías Rojas Ramírez, burmistrz Metlatónoc, postrzelony kilka dni wcześniej, a burmistrz Tacámbaro, Salvador Bastida García, został zastrzelony pod własnym domem.


W tym samym okresie zginęli również m.in. Román Ruiz Bohórquez (Oaxaca), Santiago Ochoa (Sonora), Orlando Ureña (Puebla), Ricardo Montes (Guanajuato), Gerardo Cárdenas (Durango), Martín González (Jalisco), Martha Guzmán (Chiapas), René Santiago (Morelos) i Hugo García (Guerrero).


━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

ŹRÓDŁA

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄

TAGI

━━━━━━━━────────┄┄┄┄

MOJE: #apwdndziwen #apwdnfeature

OGÓLNE: #politykazagraniczna #meksyk #przestepczosczorganizowana #gangi

ecb8ebc3-a5f5-42b9-ae85-89772146f8d7
CzosnkowySmok

@Dziwen tym tekstem skusiłeś mnie do napisania tekstu o Meksyku i wojnie

mannoroth

@Dziwen żeby być uczciwym politykiem w Meksyku to trzeba mieć jaja ze stali

Rudolf

@Dziwen szkoda że Meksyk nie ma żadnych silnych sąsiadów którzy walczą o demokrację w każdym zakątku świata do tego doświadczonych w wojnach dżunglowych z nieregularna partyzantka.

edit: w sumie to ma ale akurat temu sąsiadowi taki stan rzeczy jest na rękę

Zaloguj się aby komentować

Mit boga z brodą. Czy Aztekowie naprawdę uznali Cortésa za Quetzalcoatla?

W historii funkcjonuje od lat kuszący, wręcz filmowy obraz: Hernán Cortés, hiszpański konkwistador, staje na wybrzeżu Meksyku w 1519 roku i zostaje powitany przez władcę potężnego azteckiego imperium jak długo oczekiwany bóg. Moctezuma II, zamiast bronić swojej stolicy, zaprasza obcych do pałacu i przekazuje im hojne dary. Dlaczego? Bo uznał, że Cortés to powracający Quetzalcoatl - bóg wiatru, nauki i cywilizacji, który według azteckich wierzeń miał odejść na wschód i kiedyś wrócić. Historia tak dobrze wpisuje się w symboliczny schemat "upadku przez złudzenie", że trudno się jej oprzeć. Ale coraz więcej badaczy podważa tę narrację. I mają ku temu bardzo solidne podstawy.


Napisałem to głównie dlatego, że znalazłem kilka artykułów w dużych gazetach, które podają ten mit, jako fakt historyczny. W rzeczywistości przynajmniej od 2003 roku uznaje się go za nieprawdę.


Głos sprzed wieków, czyli co naprawdę mówią źródła

Najstarsze relacje z czasu podboju Meksyku nie zawierają wcale informacji o tym, że Aztekowie uznali Cortésa za boga. Sam Cortés w listach do króla Karola V - napisanych zresztą z wyraźnym zamiarem usprawiedliwienia swoich działań - cytuje rzekomą mowę Moctezumy, w której ten przyznaje, że hiszpański monarcha jest jego prawowitym władcą, a Cortés działa w jego imieniu. Fragment ten, napisany w duchu politycznej autoreklamy, nie zawiera żadnej wzmianki o Quetzalcoatlu. W rzeczywistości brzmi bardziej jak deklaracja lojalności podbita retoryką podporządkowania, która dobrze wyglądała na papierze przesyłanym do Europy.


W jednym z fragmentów Cortés cytuje Moctezumę mówiącego: „Zobacz, że jestem z ciała i krwi jak ty i wszyscy inni ludzie, i jestem śmiertelny i materialny” . Gdyby Moctezuma rzeczywiście uznał Cortésa za boga, Hiszpan z pewnością by to odnotował, by wzmocnić swoją pozycję i legitymizować podbój.


Relacja Bernala Díaza del Castillo, jednego z żołnierzy biorących udział w ekspedycji, także milczy na temat boskiej identyfikacji Cortésa. Díaz, pisząc swoje wspomnienia w latach 60. XVI wieku, podkreślał wojskowy aspekt wyprawy i często przypisywał sukces armii hiszpańskiej nie boskiej interwencji, lecz sprytowi, determinacji i brutalności. W jego opisie Moctezuma jest raczej ostrożnym, nieufnym władcą, niż naiwnym kapłanem wpatrzonym w mit.


Dopiero późniejsze teksty, pisane przez hiszpańskich misjonarzy, zaczynają budować narrację o Cortésie jako rzekomym bogu. Najbardziej znany z tych źródeł to Florentine Codex, opracowany przez franciszkanina Bernardino de Sahagúna między latami 1540 a 1560. Oparty na wywiadach z miejscową ludnością, zawiera wersję przemowy Moctezumy, w której ten rzekomo oddaje władzę boskiemu przybyszowi. Problem w tym, że Sahagún pisał ponad trzy dekady po wydarzeniach i sam był mocno zainteresowany ukazaniem religii Azteków jako naiwnej, by skuteczniej uzasadniać chrześcijańską misję.


Historia napisana przez zwycięzców

Nowoczesna historiografia coraz śmielej kwestionuje autentyczność tej narracji. Camilla Townsend, historyczka specjalizująca się w źródłach rdzennych mieszkańców Ameryki, argumentuje w artykule „_Burying the White Gods_” (American Historical Review, 2003), że przekonanie, jakoby Moctezuma uważał Cortésa za boga, nie znajduje potwierdzenia w żadnym źródle bliskim czasowo wydarzeniom. Co więcej, jej zdaniem opowieść ta została skonstruowana po fakcie - i to niekoniecznie w złej wierze, ale raczej jako efekt kulturowego nieporozumienia, propagandy i tłumaczenia sobie katastrofy, której skali nie dało się racjonalnie pojąć.


Zarówno dla Hiszpanów, jak i dla podbitych ludów, ta wersja historii była po prostu wygodna. Dla konkwistadorów oznaczała legitymizację ich brutalnych działań - nie złamali potężnego imperium podstępem i przemocą, ale „odebrali” to, co było im rzekomo dane. Dla Kościoła była potwierdzeniem, że pogańskie religie były naiwne i słabe - skoro ich wyznawcy potrafili pomylić człowieka z bogiem. Nawet dla samych Azteków, a raczej tych, którzy przeżyli i musieli żyć w nowej rzeczywistości, mogło to być formą wyjaśnienia: nie przegraliśmy, bo byliśmy słabi - przegraliśmy, bo to była wola bogów.


Zamiast mitu: strach, polityka i wojna

Co zatem mogło rzeczywiście stać za zachowaniem Moctezumy? Zamiast wierzyć w cudowne proroctwa, lepiej spojrzeć na sytuację z perspektywy politycznej i psychologicznej. W 1519 roku azteckie imperium było osłabione, wewnętrznie skonfliktowane, a wiele podporządkowanych ludów - jak Tlaxcalanie - było gotowych sprzymierzyć się z każdym, kto obieca uwolnienie od danin i przymusowych ofiar. Cortés nie był bogiem - był wyrachowanym graczem, który wykorzystał te napięcia do własnych celów.


Moctezuma, z kolei, nie był naiwnym mistykiem, ale władcą próbującym zyskać na czasie. Dary, zaproszenia i grzeczności - często interpretowane jako dowód religijnego złudzenia - można też odczytać jako element politycznej strategii. Władca, który nie zna przeciwnika, może próbować najpierw go udobruchać. Niestety, ta strategia zawiodła.


Koniec z bajką

Mit Cortésa jako Quetzalcoatla jest jednym z najbardziej uporczywych fałszów, jakie przylgnęły do opowieści o podboju Ameryki. Żyje w muzeach, podręcznikach, filmach i anegdotach. Ale współczesna historia coraz wyraźniej pokazuje, że to nie boskość Hiszpana zadecydowała o losie Azteków, lecz broń, sojusze, choroby i polityczna rzeczywistość.


------------

Tekst powstał trochę pod test nowego sposobu dodawania wpisów, nad którym pracuję, trochę na wzór Imperium Romanum, gdzie muszę się skupić tylko na wyszukiwaniu i pisaniu, a skrypt wgrywa sformatowany tekst za mnie w określony dzień. Przynajmniej w teorii tak to powinno działać. Zobaczymy. TLDR: Testy na produkcji! xD


ŹRÓDŁA:

Pierwszy to plik PDF z dość ogólną wizją:

https://www.schoolshistoryproject.co.uk/wp-content/uploads/2017/01/AH-The-greatest-coincidence-in-history.pdf


Praca naukowa do której jest nawiązanie:

Burying the White Gods: New Perspectives on the Conquest of Mexico on JSTOR


https://www.ancient-origins.net/myths-legends-americas/quetzalcoatl-0014066/


No i różnie to możecie interpretować, ale w takich tematach lubię też wesprzeć się dodatkowo redditowym AskHistorians, a w tym przypadku:

https://www.reddit.com/r/AskHistorians/comments/hacu4k/did_montezuma_really_tought_that_cort%C3%A9s_was/ no i kilkoma podstronami w linkach z niego.


TAGI:


#apwdndziwen #apwdnfeature < tagi do obserwowania ciekawych wpisów


#aztekowie #historia #amerykapolnocna #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki

49692dba-73a5-4ab2-9e7e-7d10b07a89fe
hejtooszukuje

@Dziwen przed żydem nie będę klękał

Zaloguj się aby komentować

Meksyk

RANCZO TERRORU

KREMATORIA UKRYTE W SERCU MEKSYKU


W głębi meksykańskiego stanu Jalisco, na niepozornym ranczu otoczonym polami i niewielkimi osadami, dokonano jednego z najbardziej makabrycznych odkryć ostatnich lat. Na terenie rancza Izaguirre w Teuchitlán znaleziono trzy piece kremacyjne - urządzenia, które miały wymazywać ślady po ofiarach. Wśród popiołów odkryto setki elementów odzieży, plecaków i butów, należących do ludzi, którzy najprawdopodobniej nigdy stamtąd nie wyszli.


Władze podejrzewają, że ranczo pełniło podwójną funkcję - było obozem rekrutacyjnym i miejscem eksterminacji prowadzonym przez jeden z najpotężniejszych karteli narkotykowych świata, Cártel de Jalisco Nueva Generación (CJNG - Kartel Nowej Generacji z Jualisco). Przez lata jego tajemnica pozostawała ukryta i nawet gdy w 2024 roku przeprowadzono tam operację służb bezpieczeństwa, nie odkryto skali zbrodni, które miały tam miejsce. Dopiero po anonimowym zgłoszeniu i interwencji aktywistów udało się natrafić na krematoria i dowody masowych egzekucji.


----------------------------


JUALISCO

Teuchitlán to niewielka miejscowość położona około 60 kilometrów na zachód od Guadalajary, stolicy stanu Jalisco, który macie niżej na mapce. Region ten znany jest głównie ze swoich starożytnych okrągłych piramid, związanych z kulturą Teuchitlán, ale w ostatnich latach stał się także terenem działalności karteli narkotykowych.


Jalisco to serce operacji kartelu CJNG, czyli organizacji, która w ciągu ostatniej dekady wyrosła na jednego z najgroźniejszych graczy w świecie przestępczym. CJNG to państwo w państwie, posiadające własne służby wywiadowcze, laboratoria chemiczne, a nawet jednostki militarne wyposażone w drony i pojazdy opancerzone. Ich głównym przeciwnikiem są zarówno rządowe siły bezpieczeństwa, jak i inne kartele, co sprawia, że Jalisco jest jednym z najbardziej niestabilnych regionów Meksyku.


DLACZEGO PIECÓW NIE ODKRYTO WCZEŚNIEJ?

W 2024 roku meksykańskie służby bezpieczeństwa przeprowadziły pierwszą operację na ranczu Izaguirre, podczas której aresztowano 12 osób. Już wtedy podejrzewano, że jest to miejsce związane z działalnością CJNG i możliwe centrum rekrutacyjne lub punkt przeładunku narkotyków.


Nie natrafiono wtedy jednak na piece kremacyjne ani na masowe groby. Władze nie ujawniły szczegółów dotyczących skali poszukiwań, ale po odkryciu dokonanym w marcu 2025 roku pojawiły się poważne pytania o ewentualną niekompetencję lub wręcz współudział części urzędników w tuszowaniu tej sprawy.


RANCZO TERRORU

Dopiero 5 marca 2025 roku, po anonimowym zgłoszeniu, na teren rancza weszła grupa aktywistów z organizacji Guerreros Buscadores de Jalisco, wspólnie z członkami Krajowej Komisji Poszukiwań. Ci pierwsi składają się głównie z rodzin ludzi zaginionych w regionie, którzy w większości na własną rękę szukają ciał ofiar gangów, gdy lokalne władze mają na to wywalone. Teraz, gdy sprawa stała się problemem ogólnokrajowym, nie działają już sami.


To przeszukanie było dokładniejsze. Odkryto trzy piece krematoryjne, w których - jak się podejrzewa - przez lata palono ciała ofiar. Znaleziono również ponad 500 elementów odzieży, butów i plecaków, a także dokumenty tożsamości, które mogą pomóc w identyfikacji zamordowanych.


Co jeszcze bardziej szokujące, wśród znalezionych rzeczy były również zabawki i dziecięce ubrania, co może sugerować, że w obozie przetrzymywano także małoletnich.


Zdjęcia rzeczy zostały rozesłane w sieci i pierwsze rodziny ofiar zaczęły rozpoznawać ubrania swoich zaginionych bliskich.


TRUDNOŚCI W WYKRYCIU

Jednym z kluczowych elementów tej historii jest soda kaustyczna (wodorotlenek sodu), której obecność wstępnie potwierdzono na ranczu. Jest to silnie żrąca substancja, zdolna do rozpuszczania tkanek miękkich, co znacząco utrudnia odnalezienie szczątków. Dodatkowo, soda kaustyczna ma jeszcze jedno zastosowanie - neutralizuje zapach rozkładających się ciał, co sprawia, że psy tropiące mają trudności z wykryciem miejsc pochówku.


Według ekspertów, CJNG mógł wykorzystywać sodę kaustyczną na dużą skalę, by pozbywać się dowodów zbrodni i opóźniać śledztwa policyjne. Połączenie spalania zwłok w piecach oraz stosowania chemikaliów mogło przez lata skutecznie ukrywać ślady egzekucji.


POTENCJALNA LICZBA OFIAR

Na ten moment nie wiadomo, ilu ludzi straciło życie na ranczu Izaguirre. Aktywiści podkreślają, że miejsce to mogło być używane przez ponad dekadę, co oznacza, że liczba zamordowanych może być ogromna.


Oprócz trzech odkrytych pieców podejrzewa się, że na ranczu znajdowały się również inne miejsca pochówku, ukryte pod warstwami betonu i brukowanej nawierzchni. Maribel, członkini Guerreros Buscadores de Jalisco, poinformowała, że po odkryciu krematoriów otrzymano nowe informacje o sześciu kolejnych punktach na ranczu, które mogą kryć kolejne dowody działalności kartelu.


KONSEKWENCJE

Po nagłośnieniu sprawy zarówno w Meksyku, jak i na arenie międzynarodowej, śledztwo przejęła Prokuratura Generalna Republiki (FGR). To oznacza, że sprawa nie jest już prowadzona wyłącznie przez lokalne służby, co może zwiększyć szanse na jej rzetelne wyjaśnienie.


Dodatkowo, parlament stanu Jalisco zaplanował wezwanie 19 marca całego gabinetu bezpieczeństwa, w tym prokuratora stanu, szefa policji i sekretarza bezpieczeństwa, by wyjaśnili, jak doszło do takich zaniedbań i dlaczego wcześniej nie odkryto pieców krematoryjnych.


----------------------------

Podobne artykuły wrzucam w społeczności AGENCJA PRASOWA WDN i pod tagiem #apwdndziwen


Dodatkowo teksty pisane w jakimś stopniu przeze mnie lądują w #apwdnfeature


#wiadomosciswiat #meksyk #kartele #terror #politykazagraniczna #cjng

----------------------------

Dzisiaj tylko jedno źródło, bo uznałem, że nie ma sensu ich zbierać na sztuki, skoro to wyczerpało rzetelnie temat. Inne bywały emocjonalne, bawiły się w spekulacje lub po prostu myliły fakty, jak data wejścia aktywistów na teren rancza. Temat oczywiście śledziłem od kilku dni na różnych portalach.


Swoją drogą ranczo terroru to nie mój wymysł, a nazwa, jaka funkcjonuje w mediach meksykańskich (rancho del terror).


https://oem.com.mx/eloccidental/policiaca/detectan-positivo-de-sosa-caustica-en-rancho-del-terror-22154621

5e8c7659-a7ce-4407-90e4-a23cb8b13a53
0e6d1501-ff9f-4e71-9967-f75fcd1e640d
5555b4ef-4f75-4e86-85b8-441d41f4e58e
10b53d75-9458-40a4-a91a-ed632615dfda
c1aaaa3b-6d4e-4ecc-bde7-ed06286d2fda
Jim_Morrison

Czegoś tu nie rozumiem. Jak można czegoś nie znaleźć na takim małym placyku? Przed zobaczeniem zdjęć myślałem, że to jakieś porośnięte lasem wyjebiste ranczo, ale to? Bym tam k⁎⁎wa igłę znalazł gdybym tylko trochę chciał.

tomilidzons

@Dziwen jak mieli piec, to czemu nie spalili tych ubrań aby jeszcze bardziej zniszczyć dowody?

Zaloguj się aby komentować

TYBET

POCHÓWEK NIEBIAŃSKI

To, co niżej przeczytacie jest opowieścią ze zmyślonymi postaciami, która pokazuje jak w niektórych, choć nie wszystkich regionach Himalajów wygląda niebiański pochówek. Jest to jak najbardziej prawdziwy obraz tego obrzędu. Uznałem, że tego typu narracja sprawia, że będzie bardziej zrozumiały nawet dla nas, czyli osób, które mogłyby to uważać za jakiś rodzaj barbarzyństwa lub słowa jemu pokrewne. Starałem się wpleść wierzenia i fakty tak, by dać mu możliwie najpełniejszy obraz.


Ostrzegam, że nawet google wyświetli wam bardzo brutalne zdjęcia po wpisaniu Sky Burial lub Pochówek Niebiański, więc wchodzicie tam na własną odpowiedzialność. Ja nie będę tego tu wrzucał, bo nie chcę ukrywać tekstu za blurką NSFW i tagami typu gore.


--------------------------


RODZINA

Gęsty i duszący zapach palonego jałowca wypełnia izbę, snując się między drewnianymi belkami jak niewidzialna obecność. Tenpa siedzi w milczeniu, wsłuchując się w rytmiczne intonacje lamy, który od kilku dni przychodzi odprawiać modły. Głębokie, powtarzalne tony Bardo Thodol - Tybetańskiej Księgi Umarłych - mają poprowadzić duszę jego matki przez przestrzeń między tym życiem, a następnym. Dla Tenpy są czymś więcej. Są przypomnieniem, że dziś jej ciało zostanie zabrane, oddane niebu, i że nigdy więcej już jej nie zobaczy.


Śmierć nie jest końcem. Nie w sposób, w jaki wyobrażają to sobie ludzie z zewnątrz. Tutaj, na wyżynach, gdzie ziemia jest zbyt twarda, by kopać groby, a drewno zbyt cenne, by je marnować na stosy pogrzebowe, ciało jest tylko naczyniem. Dusza już odeszła, a to, co pozostało, jest pustą skorupą, przeznaczoną do ostatniej ofiary, tak jak robili to przodkowie od pokoleń.


Tenpa wie o tym od dziecka. Pamięta, jak jako chłopiec stał na uboczu podczas jhator - pochówku niebiańskiego, zaglądając zza kamieni, podczas gdy ojciec szeptem tłumaczył mu, co się dzieje. Patrzył z szeroko otwartymi oczami, gdy wielkie himalajskie sępy krążyły nad nimi, czekając na rozpoczęcie rytuału. Wtedy go to przerażało - ta nieodwracalność, brutalna ostateczność. Ojciec położył mu dłoń na ramieniu i powiedział: "To dar, ostatni, jaki możemy dać."


Minęły lata i Tenpa wreszcie zrozumiał te słowa. Choć pochówek niebiański jest honorowy, nie zawsze jest dostępny dla każdego. Rodziny muszą mieć środki, by opłacić ceremonię, co sprawia, że czasem wybiera się inne formy pochówku, jak kremacja lub mniej honorowy pochówek wodny. Jednak dziś jego matka dostąpi tego zaszczytu - jej ciało nie zostanie pochowane w ziemi, nie zamkną jej na wieczność w ciemności, nie spalą, rozsypując powstałe tak prochy. Jej ciało wzniesie się na skrzydłach stworzeń, które nie znają granic. Jej mięso wróci do ziemi, a kości zostaną zabrane, by nie pozostało po nich nic. To nie jest tylko tybetańska tradycja. Rozciąga się na cały płaskowyż Himalajów, sięga Bhutanu, Mongolii i wysoko położonych regionów Indii. Zwyczaj ten jest tak stary, jak same góry - święty cykl nietrwałości.


Nadszedł ten dzień. Siedząc w półmroku kamiennego domu, Tenpa wziął głęboki oddech. Ostry zapach jałowca piecze go w nozdrza, utrzymując go w tej chwili. Ciało matki, które zaraz po śmierci zostało obmyte i owinięte w białe płótno leży na środku izby. Wkrótce nadejdzie tragarz, a Tenpa będzie patrzył, jak zostaje zabrane. Nie pójdzie za nim. To nie jego rola. Rodzina nie zawsze uczestniczy w samej ceremonii, bo w niektórych tradycjach uważa się, że ich obecność mogłaby zakłócić przejście duszy, przywiązując ją do świata żywych. W innych przypadkach mogą obserwować rytuał z oddali, w ciszy i modlitwie. Teraz to zadanie powierzono innym, tym, którzy znają rytuał i wiedzą, jak zapewnić zmarłemu spokojne odejście. Tenpa przez kolejne tygodnie wraz z rodziną będzie odmawiał modlitwy i recytował fragmenty Bardo Thodol. Na tym, po 49 dniach od śmierci matki, jego rola się zakończy.


TRAGARZ

Jigme poprawia pas na ramieniu, czując znajome napięcie w mięśniach, gdy podnosi nosze. Ciało waży mniej, niż się spodziewał - śmierć odbiera człowiekowi ciężar w sposób, którego nie da się wytłumaczyć. Rusza powoli, czując na sobie spojrzenia rodziny. Zawsze tak było. Milcząca obecność, dłonie złożone w modlitwie, oczy wypełnione smutkiem, ale bez rozpaczy. To nie jest moment na płacz.


Droga przed nim jest dobrze znana, choć za każdym razem inna. W niektórych przypadkach tragarze używają motocykli, by przyspieszyć transport ciała na dalsze platformy, jednak dzisiejszy szlak jest zbyt stromy i skalisty - jedyną możliwością jest niesienie ciała na własnych barkach. Nie każda platforma znajduje się wysoko w górach. Niektóre są bliżej, w pobliżu świątyń i klasztorów, gdzie mnisi sprawują pieczę nad ceremonią. Dziś Jigme musi iść daleko. Szlak prowadzi go stromo pod górę, w stronę odosobnionej kamiennej półki, gdzie czeka rogyapa. Każdy krok jest wyważony nie tylko z powodu ciężaru, ale też ze świadomości, że ciało nie może upaść, nie może zostać zbezczeszczone przez przypadek. To jest jego obowiązek, powierzone mu zaufanie.


Wiatr smaga jego twarz, gdy zbliża się do przełęczy. Wysokość daje się we znaki, powietrze jest rzadsze, a każdy oddech płytszy. Nie może się zatrzymać, choć plecy pulsują bólem. Jego ojciec robił to samo przed nim. Jego dziadek również. Niesie w sobie ich siłę, ich obowiązek wobec doliny, wobec tych, którzy powierzyli mu swoich zmarłych. Ludzie wiedzą, że Jigme dostarczy ciało tam, gdzie powinno trafić.


Gdy w końcu dociera na miejsce, rogyapa już czeka. Człowiek ten jest odpowiedzialny za przeprowadzenie właściwej części rytuału - przygotowanie ciała do ostatniej ofiary. Jego praca jest brutalna, ale konieczna. To on dokonuje transformacji, pozwalając zmarłemu przejść do nowego etapu istnienia. Jigme zna go z imienia, ale ich role nigdy się nie przecinają - ich obowiązki zaczynają się i kończą w różnych miejscach. Sępy krążą w oddali, jakby czuły, że ich czas jest bliski. Jigme ostrożnie kładzie nosze na kamiennej platformie i prostuje się, wciągając powietrze do płuc. To jest granica jego obowiązku. Odtąd zmarły należy do nieba, a on może wrócić do doliny.


ROGYAPA

Norbu przyklęka obok ciała, przeciągając palcami po wytartym ostrzu noża. Jest ubrany w prosty, zielony kombinezon ochronny, jak wielu przed nim. Na fartuchu widnieją ślady starych cięć, świadectwa jego rzemiosła. W dłoni trzyma rytualny nóż, a tuż obok leży również młot. Metal jest zimny, niezawodny, a jego krawędź lśni w porannym świetle. Wiele ciał przeszło przez jego dłonie - niby każde inne, ale dla niego wszystkie takie same. Nie myśli o nich jak o ludziach. Nie w tej chwili. To teraz jest tylko mięso, które należy przygotować.


Mnisi siedzą w kręgu, a ich mantry płyną przez zimne powietrze. Nie patrzą na jego dłonie, ale czują każdy jego ruch. On także czuje ich obecność. To nie jest rytuał, który mógłby wykonać bez nich. Wszystko musi zostać zrobione we właściwy sposób, we właściwym czasie. Choć w innych regionach czasem pozwala się na obecność turystów i obserwatorów, tutaj nie ma na to miejsca. To nie jest spektakl ani atrakcja dla ciekawskich. Każdy, kto tu jest, ma swoją rolę. Cisza ma swoje znaczenie. Każdy szmer, każde słowo ma wagę. Norbu nie musi oglądać się za siebie, by wiedzieć, że poza nim i mnichami nie ma nikogo, kto nie powinien tu być.


Sępy już czekają. Nie hodowane, nie tresowane - nauczyły się same. Każdy zapach śmierci jest dla nich sygnałem, instynktownie rozumieją, kiedy zbliża się ich pora. Na razie jeszcze nie schodzą, ale Norbu widzi, jak rozpościerają skrzydła na pobliskich skałach, gotowe w każdej chwili.


Rogyapa przecina pierwszą warstwę skóry. Ciało ustępuje bez oporu, jakby przyjmowało z pokorą swój los. Krew nie płynie - śmierć wysusza człowieka szybciej, niż ktokolwiek by się spodziewał. Nożem oddziela mięśnie od kości, ruchami wprawnymi i mechanicznymi. Potem roztrzaskuje piszczele, miażdżąc je na drobne kawałki. Wszystko musi zniknąć. To, czego nie porwą sępy, zostanie zmieszane z mąką jęczmienną, by inne ptaki mogły dokończyć rytuał.


Sępy nie czekają na znak lamy - zaczęły zbliżać się wcześniej, podniecone zapachem krwi. Norbu odruchowo unosi rękę, odpędzając najśmielsze osobniki. Wie, że nie mogą zacząć za wcześnie. Ich ostre dzioby są niecierpliwe, skrzydła trzepocą w napięciu, ale muszą czekać. Dopiero kiedy ostatnie uderzenie młota roztrzaskuje kości na drobne kawałki, Norbu cofa się o krok. Wtedy ruszają. Sępy go rozumieją. W jednym momencie kilkadziesiąt osobników rozpościera skrzydła i w ciszy spada na ciało. Nie ma wrzasków, nie ma chaosu. Tylko czysta, naturalna kolej rzeczy. W kilka minut zmarły znika.


Norbu wyprostował się i otarł czoło. To było wszystko. Mnisi dokończą modlitwy. On oczyści kamienie, przygotuje miejsce na kolejne ciało. Tak wygląda życie rogyapy. Tak wygląda dla niego śmierć.


MNICH

Lama Tenzin siedzi w pozycji lotosu, czując pod sobą zimny kamień. Jest nie tylko mnichem, ale także nauczycielem - lamą, przewodnikiem duchowym, który ma poprowadzić duszę zmarłego przez stan bardo. Wie, że nie jest to chwila końca, lecz moment przejścia, czas, w którym świadomość zmarłego unosi się między światami, szukając drogi do kolejnego wcielenia. Jego myśli nie ma w cielesnym świecie, nie w tym, co jeszcze przed chwilą działo się na platformie. Oczy ma przymknięte, a usta poruszają się delikatnie, kontynuując recytację mantr. Wokół niego inni mnisi robią to samo, a ich głosy splatają się w jeden dźwięk, wibrację, która unosi się nad miejscem pochówku.


Ciało już nie istnieje, ale ono nigdy nie miało znaczenia. To duchowa esencja człowieka podąża ścieżką, którą wyznaczały jego czyny, a mnisi swoją recytacją pomagają mu odnaleźć właściwy kierunek. W tych chwilach ich głosy są przewodnikami, latarniami w ciemności bardo, wskazującymi duszy, by nie zbłądziła, nie utkwiła między światami. To było jedynie tymczasowym naczyniem, chwilowym schronieniem dla duszy, która musi teraz odnaleźć drogę do następnego życia. Niektórzy widzą w tym brutalność, nie dostrzegają współczucia, które tkwi w tym darze. Najgorszym losem byłoby zamknięcie w ziemi, gnicie w ciemności, wypuszczenie w objęcia rzeki, czy pozostawienie ciała, by gniło gdzieś na wyżynie, odrywając je od cyklu życia. Tu, na tej skale, wśród świętych ptaków, dusza może odejść lekka, nieobciążona materią.


Lama Tenzin wziął spokojny oddech. Wszystko jest zgodne z naukami. Życie jest złudzeniem, formą nietrwałą, która nie może być zatrzymana. Śmierć nie jest końcem, a jedynie przejściem. Człowiek nie umiera, tylko zmienia formę. Nie ma powodu do smutku. Dlatego tu, na tym płaskowyżu, nie ma łez, nie ma zawodzenia. Jest tylko spokojne przyjęcie tego, co nieuniknione.


Kiedy sępy odlatują, nie patrzy w ich stronę. Nie musi. Wie, że zrobiły to, co było ich rolą w tym świecie. Wkrótce z platformy zostaną usunięte ostatnie ślady, a kamienie przygotowane na następnego zmarłego. Koło życia i śmierci nie zatrzymuje się nigdy. Tenzin pochyla głowę w ostatniej modlitwie, potem wstaje i odwraca się od miejsca pochówku. Za sobą zostawia tylko ciszę.


--------------------------

Bardzo dziękuję niezastąpionej @Wrzoo za przejrzenie tego tekstu i sugestie co do pewnych jego aspektów, jak i rzeczy, o których mógłbym wspomnieć. W sumie siedziałem nad tym jakieś 6h, nie wliczając w to wcześniejszego czytania o tym zwyczaju. Pozdrawiam wszystkie 3osoby, którym taka nietypowa forma się spodoba.


Siłą rzeczy musiałem na czymś przyciąć, bo tekst by był 2x dłuższy. Nie bijcie, jak nie wspomniałem o waszej ulubionej ciekawostce związanej z rozdziobywaniem lub wrzucaniem ciała do rzeki. xd

Niektóre źródła miały skonfliktowane informacje, dlatego po prostu ich nie brałem pod uwagę. Przykładem wzmianka o tym, że tylko osoby zmarłe z przyczyn naturalnych mogą dostąpić tego zaszczytu, która raz się pojawia, a raz nie.

--------------------------

Różne, bardziej ciekawostkowe teksty wrzucam w społeczność APWDN Extra , a suma obu społeczności związanych z WDN jest pod tagiem #apwdndziwen .

Teksty pisane przeze mnie, a nie tylko kopiowane dodatkowo mają własny tag #apwdnfeature .

--------------------------

#ciekawostki #opowiesc #tybet #azja #himalaje #wierzeniaizwyczaje

--------------------------

Niektóre Źródełka:

https://www.tibettravel.org/tibetan-local-customs/tibetan-funeral.html

https://en.wikipedia.org/wiki/Sky_burial

https://www.wondersoftibet.com/about-tibet/tibetan-sky-burial/

https://nawlasneoczy.wordpress.com/2011/10/23/z-wizyta-w-larung-czyli-miasto-mnichow-blogoslawiensto-lamy-i-niebianski-pochowek/

00c4df0c-c780-46ee-a84c-b009596c894f
b2d4ad25-c4b3-4085-9ff4-dc9d7d228cf0
938b2140-a37d-4e07-9941-db4f40b2d0c2
d2454457-0b05-40f1-a4b2-fdfc2c3928bd
5e559cdb-fd3b-44e4-858e-7c1e8cbc0789
Wrzoo

@Dziwen A bardzo proszę

Heheszki

tldr: zostawiają ponacinane ciała aż zeżrą je sępy bo nie ma gdzie kopać. Jest na yt drastyczny film z pracy ich grabarzy: bbCtfHQYwuY

Zaloguj się aby komentować

USA

POST SCRIPTUM, CZYLI REAKCJA KANADY I DODATKOWE WYLICZENIA

Uzupełnienie obrazu ze wczorajszego artykułu o dodatkowe informacje. Zapraszam.


ODPOWIEDŹ KANADY, MEKSYKU I CHIN

Donald Trump podpisał wczoraj rozporządzenie wprowadzające 25-procentowe cła na towary importowane z Kanady, Meksyku i Chin, które wejdą w życie już we wtorek. Dodatkowo natychmiastowo zostanie nałożone 10-procentowe cło na ropę naftową, które po 18 lutego może, choć nie musi zostać podniesione do 25%. Dokument nie przewiduje żadnych wyjątków ani progów minimalnej wartości towarów - wszystkie produkty podlegają nowym regulacjom celnym.


Premier Kanady, Justin Trudeau, skomentował decyzję USA, mówiąc: „Działania podjęte dziś przez Biały Dom dzielą nas, zamiast jednoczyć.” W swojej odpowiedzi Kanada ogłosiła wprowadzenie 25-procentowych ceł na towary sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych. Równocześnie zainicjowano kampanię promującą bojkot produktów z tzw. „czerwonych stanów” - regionów wspierających Trumpa w wyborach - na rzecz wyboru kanadyjskich alternatyw. Trudeau zaznacza, że tu nie będzie zwycięzców, bo obywatele obu stron stracą na tym najbardziej.


Prezydent Meksyku, Claudia Sheinbaum, w ostrym tonie skrytykowała politykę USA, stwierdzając: „Gdyby rząd Stanów Zjednoczonych chciał poważnie zająć się problemem konsumpcji fentanylu w ich kraju, skupiłby się na walce z handlem narkotykami w swoich głównych miastach, czego nie robi i praniem brudnych pieniędzy, generowanych przez ten proceder, który wyrządził tak dużo krzywdy ich ludziom.” Sheinbaum zapowiedziała wprowadzenie ceł odwetowych, choć szczegóły dotyczące ich wysokości pozostają na razie nieznane. Zleciła również swojemu ministrowi gospodarki przygotowanie „wszystkich możliwych środków odpowiedzi”. Według doniesień El Universal, Meksyk i Kanada zacieśniają współpracę w celu skoordynowania swoich działań.


Chiński minister spraw zagranicznych powiedział, że rząd tego państwa: "stanowczo potępia i sprzeciwia się temu posunięciu oraz podejmie niezbędne środki zaradcze w celu obrony swoich uzasadnionych praw i interesów". Pekin planuje złożyć skargę do Światowej Organizacji Handlu (WTO), argumentując, że nowe cła są bezzasadne, zwłaszcza w kontekście niedawnej współpracy z USA w kwestii zwalczania handlu fentanylem. Choć skuteczność takich działań w WTO jest ograniczona, krok ten ma znaczenie dyplomatyczne - Chiny demonstrują swoje przywiązanie do zasad globalnego handlu, wskazując jednocześnie na ich naruszanie przez USA.


EKONOMIA STRAT

Z analiz Laboratorium Budżetowego Uniwersytetu Yale wynika, że wprowadzenie nowych ceł Trumpa obciąży przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe dodatkowymi kosztami rzędu około 1170 dolarów rocznie. Prognozy te nie uwzględniają jeszcze wpływu ceł odwetowych. Wczoraj pisałem, że części samochodowe przekraczają granicę po kilka razy, teraz możecie te sumy z poprzedniego wpisu pomnożyć razy dwa, choć to mocne uproszczenie. 


Dodatkowym sektorem, o którym wczoraj nie wspomniałem, a który oberwie dość mocno jest budownictwo. Według portalu World Integrated Trade Solutions, Kanada, Meksyk i Chiny dostarczają łącznie niemal 60% drewna wykorzystywanego w USA. Wzrost kosztów surowców z pewnością przełoży się na wyższe ceny nieruchomości.


William Reinsch, starszy doradca w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych oraz były urzędnik ds. handlu USA, skomentował: "Nie ma to większego sensu ekonomicznego. Historycznie rzecz biorąc, większość naszych ceł na surowce była niska, ponieważ chcemy uzyskać tańsze materiały, aby nasi producenci byli konkurencyjni. O czym on teraz mówi? Mówi o cłach na surowce. Nie rozumiem takich działań."


Prezydent przygotowuje kolejne podatki importowe, co jest sygnałem, że cła będą stałym elementem jego drugiej kadencji. W piątek wspomniał o planach objęcia dodatkowymi opłatami importowanych chipów komputerowych, stali, ropy naftowej, gazu ziemnego, miedzi, leków farmaceutycznych oraz towarów z Unii Europejskiej. Te działania mogą postawić USA w konflikcie handlowym z wieloma kluczowymi partnerami gospodarczymi na świecie.


------------------

Dzisiaj krócej, ale nie mam kolejnych 3h. Jak wydarzy się coś ważnego, to będę was informował. W kolejnych wpisach raczej wrócę na moje poletko, czyli do Ameryki Łacińskiej i Afryki.

------------------

ŹRÓDEŁKA:

https://apnews.com/article/trump-tariffs-trade-china-mexico-canada-inflation-753a09d56cd318f2eb1d2efe3c43b7d4

https://www.eluniversal.com.mx/mundo/trudeau-anuncia-frente-comun-con-sheinbaum-por-aranceles-estamos-comprometidos-para-trabajar-juntos-dice/

-------------------  

Więcej ciekawych wpisów, choć rzadko o polityce, wrzucam w społeczności: Agencja Prasowa WDN

i pod tagiem #apwdndziwen

------------------

#apwdndziwen #politykazagraniczna #usa #geopolityka #wiadomosciswiat #apwdnfeature

713c4b22-1b84-4575-935e-590888cd5a3e
f99949a7-d0ca-426a-a6f2-6a953c9629c6
9c184ab2-e0ba-442c-b89f-1da59351535f
4182b716-8b58-4501-ad35-452fde907efb
Michot

Jest się czym martwić. Z drugiej strony - mamy laboratoria sprawdzające na żywym organizmie skutki negacji zakorzenionych i respektowanych stałych. Mówię o Argentynie Milei i USA Trumpa. Jeden neguje koszty funkcjonowania państwa, drugi globalność gospodarki. Pożyjemy, zobaczymy.

Michumi

Komentarz usunięty przez moderatora

wojteksg

Czyli Trump nakłada 25% cło również na import surowców, które amerykański przemysł wykorzystuje w produkcji różnych dóbr, jakie później eksportuje do państw, które to państwa teraz nałożą na USA cła odwetowe?

Brzmi jak dobry plan xD

Zaloguj się aby komentować

USA

WYŻSZE CŁA, PRZEJĘCIE OPM I ZEMSTA NA AGENTACH I PROKURATORACH

CZYLI OSTATNIE 48H W POLITYCE STANÓW ZJEDNOCZONYCH

Mam dla was skrót najważniejszych wydarzeń z amerykańskiej sceny politycznej, bo ostatni czas był naprawdę intensywny, a zmiany dotykają zarówno systemu sprawiedliwości, administracji federalnej, jak i polityki handlowej. Oto, co warto wiedzieć. Możecie przeczytać tylko tę sekcję, która was interesuje, bo tekst jest chyba długi.


CZYSTKI W DEPARTAMENCIE SPRAWIEDLIWOŚCI

Administracja Donalda Trumpa ruszyła z ofensywą w Departamencie Sprawiedliwości, a skala działań budzi ogromne kontrowersje. Zwolniono ponad tuzin federalnych prokuratorów związanych z dochodzeniami dotyczącymi ataku na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku oraz tych, którzy brali udział w śledztwach prowadzonych przeciwko samemu Trumpowi. To nie przypadek, bo nowe wytyczne nakazują identyfikację wszystkich pracowników FBI i prokuratorów, którzy mieli cokolwiek wspólnego z postępowaniami dotyczącymi byłego prezydenta. Przypomnijmy, że w swoim pierwszym dniu po powrocie do Białego Domu 20 stycznia Trump ułaskawił wszystkie z prawie 1600 osób oskarżonych o ten szturm na Kapitol.


Według ujawnionych dokumentów, FBI otrzymało polecenie sporządzenia listy agentów zaangażowanych w dochodzenia dotyczące nie tylko wydarzeń z 6 stycznia, ale także sprawy przeciwko liderom Hamasu, choć w przypadku tego ostatniego nie wiadomo, dlaczego zostało to dodane do listy "przewin". Przynajmniej 8 agentów miało zostać zmuszonych do rezygnacji, a FBI Agents Association wprost uznaje całą akcję, za poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Zwolnienia lub próby wymuszenia rezygnacji mają obecnie miejsce w całych Stanach Zjednoczonych.


"To, co widzimy, to surowe, niefiltrowane używanie władzy prezydenckiej w celu oczyszczenia rządu z każdego, kto stawia Konstytucję na pierwszym miejscu, zamiast lojalności wobec Donalda Trumpa" - powiedział Bradley Moss, prawnik reprezentujący pracowników federalnych.


ELON MUSK PRZEJMUJE OPM

Równolegle trwa rewolucja w amerykańskim biurze ds. zarządzania personelem (OPM), gdzie Elon Musk, mianowany przez Trumpa do nadzorowania redukcji zatrudnienia, wprowadza swoje porządki. 20 stycznia zespół Muska przejął kontrolę nad systemami informatycznymi, blokując jednocześnie doświadczonym urzędnikom dostęp do wrażliwych danych milionów federalnych pracowników. Bazy danych zawierające numery ubezpieczenia społecznego, adresy domowe i informacje o wynagrodzeniach pracowników rządowych znalazły się pod wyłącznym nadzorem zespołu Muska.


"Nie mamy wglądu w to, co robią z komputerami i bazami danych" - powiedział jeden z urzędników. "To budzi wielkie obawy. Nie ma żadnego nadzoru. Stwarza to realne implikacje w zakresie cyberbezpieczeństwa i hakowania".


Atmosfera w OPM przypomina przejęcie siłowe - nowe kierownictwo miało nawet zorganizować w biurach miejsca do spania, by móc pracować przez całą dobę. Urzędnicy mówią o "wrogim przejęciu", a chaos potęguje fakt, że nawet wysocy rangą menedżerowie tak naprawdę nie wiedzą co się dzieje, bo informacje są zarezerwowane tylko dla otoczenia Elona.


Zmiany dotknęły także innych instytucji federalnych, w tym Departament Skarbu, gdzie zespół Muska domagał się dostępu do systemów płatności, co doprowadziło do odejścia Davida Lebryka, czyli sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych. To pokazuje, jak szeroki wpływ ma obecnie Musk na administrację publiczną.


Dokładne informacje z tego segmentu znalazły się w mediach dopiero wczoraj na łamach Reutersa. Większość osób, o których wspomina artykuł, które dokonują "przejęcia", to obecni lub byli pracownicy Muska ze Space X, czy Tesli.


NOWE CŁA DLA KANADY, MEKSYKU I CHIN

Donald Trump planuje dzisiaj - czyli 1 lutego 2025 - wprowadzenie wysokich ceł na towary importowane z Meksyku i Kanady (25%) oraz z Chin (10%). Wyjątkiem jest ropa naftowa z Kanady, na którą nowe cło ma zostać nałożone w drugim rzucie, w okolicy 18 lutego 2025. Decyzja ta jest motywowana chęcią ograniczenia napływu migrantów oraz fentanylu do USA i zostanie w mocy tak długo, aż ów państwa nie zaczną w tej sprawie działać, choć po przeczytaniu 3 lub 4 artykułów o tym, ten argument wydaje się pretekstem. Nowe podatki importowe są też rozważane dla towarów europejskich, bo w słowach Trumpa, dosłownie Unia Europejska miała okropnie traktować USA. Ogólnie to nie koniec zabawy.


Ekonomiści ostrzegają, że takie działania mogą spowodować zakłócenia w światowej gospodarce, prowadząc do wzrostu cen dla konsumentów i spadku zysków firm importujących. Parafrazując Trumpa - stwierdził, że wie. Dodatkowo ma w tym widzieć ogromne wpływy do budżetu, płynące z innych krajów, z czym nie zgadzają się eksperci, według których to amerykański klient za to zapłaci lub firmy, które obniżą swoje przychody.


Kanada i Meksyk zapowiedziały możliwe działania odwetowe, co grozi eskalacją konfliktu handlowego. Premier Kanady, Justin Trudeau, powiedział dziennikarzom: "Jeśli prezydent (Trump) zdecyduje się na wprowadzenie jakichkolwiek ceł przeciwko Kanadzie, jesteśmy gotowi na odpowiedź - celową, zdecydowaną, ale rozsądną i natychmiastową. Nie tego chcemy. Ale jeśli on pójdzie naprzód, my również będziemy działać". Meksykańska prezydent Claudia Sheinbaum stwierdziła, że jej kraj jest gotowy na dialog, ale również przygotowuje się do wprowadzenia ceł odwetowych, które mogą wpłynąć na amerykańskie miejsca pracy (400 tysięcy) i ceny produktów. Chiny zareagowały ostrożnie, choć nowe cła spotkają się z ich odpowiedzią.


Sektory, które oberwą najmocniej to przemysł motoryzacyjny, energetyczny i rolnictwo. Przemysł motoryzacyjny, który jest silnie powiązany z Kanadą i Meksykiem poprzez rozbudowane łańcuchy dostaw, odczuje znaczny wzrost kosztów produkcji, głównie dlatego, że określone części po kilka razy przekraczają granicę podczas produkcji. Ceny samochodów mogą wzrosnąć o około 3 000 dolarów, co jest szczególnie dotkliwe w kontekście już wysokich cen nowych i używanych pojazdów.


Kanada jest największym dostawcą ropy naftowej do USA, a wprowadzenie ceł na ten surowiec mogłoby podnieść ceny benzyny w niektórych miejscach o 30 do 70 centów za galon (do 20%). Taryfy mogą również wpłynąć na ceny alkoholu - tequila i whisky staną się droższe, co uderzy w sektor gastronomiczny i hotelarski. Amerykańskie rafinerie nie będą miały wyboru, bo nie są przystosowane do przetwarzania ropy naftowej z innych źródeł, co ma związek z jej właściwościami.


Nowe cła mogą spowodować wzrost cen produktów spożywczych, takich jak awokado, pomidory czy orzechy, które w dużej mierze pochodzą z Meksyku. Amerykańscy rolnicy obawiają się odwetowych ceł na eksportowane przez nich produkty, takie jak soja, kukurydza czy mięso, co mogłoby prowadzić do strat finansowych i konieczności wsparcia ze strony rządu, czyli powtórki z historii, z czasów pierwszej prezydentury Trumpa, kiedy ten wydał miliardy z pieniędzy amerykańskich podatników, aby wyrównać straty rolników.


-------------------

Dodatkowo mieliśmy już chyba dwa wypadki samolotów i kontrowersje wokół przymusowych deportacji, które nie były konsultowane z państwami docelowymi (część samolotów została zawrócona). Prezydent Brazylii zareagował dość ostro na informacje, że obywatele tego kraju byli skuci kajdankami. No ale ten artykuł i tak wyszedł za długi. 

-------------------

No i jak chcecie, to możecie mnie grillować za terminologię, ale czasem nie mam mentalnej siły, by coś lepiej przetłumaczyć.

-------------------

ŹRÓDEŁKA:

https://www.reuters.com/world/us/musk-aides-lock-government-workers-out-computer-systems-us-agency-sources-say-2025-01-31/

https://www.reuters.com/world/us/fbi-launches-wide-ranging-round-cuts-sources-say-2025-01-31/

https://www.reuters.com/world/americas/north-america-braces-new-trump-tariffs-saturday-deadline-nears-2025-01-31/

https://apnews.com/article/america-canada-mexico-tariffs-trump-trade-4568dababcf524945333bb518232ec4b

https://www.nytimes.com/2025/01/31/business/economy/trump-tariffs-canada-mexico-china.html

https://www.reuters.com/world/americas/north-america-braces-new-trump-tariffs-saturday-deadline-nears-2025-01-31/

-------------------

Więcej ciekawych wpisów, choć rzadko o polityce, wrzucam w społeczności: Agencja Prasowa WDN

i pod tagiem #apwdndziwen

-------------------

#politykazagraniczna #usa #geopolityka #wiadomosciswiat #apwdnfeature

d6c35e99-b824-49ee-b16b-46b3c68b012c
be29db22-3a81-44ca-a854-ddc64d8e9c83
e909a483-cb23-4558-963b-f9521b639793
45dbd0e2-d8d9-4809-9777-f670cca8b9ca
28a6f619-bf9c-4a91-b155-d427683a4c77
szwierz

Ale lewactwo skowycze. To jest mind na uszy każdego kto pamieta jego pierwszą kadencje. Mial byc koniec swiata a byl pokój, boom gospodarczy i nadzieja. Komuchy z Chin to zresetowaly przy pomocy lewakow w USA ale tym razem to nie przejdzie. Za pół roku, moze za rok, bedzie widac pierwsze efekty reform. Wtedy bedzie czas na refleksje. Zreszta- to samo pisali o Milei w Argentynie. I co? I gowno- wszystko skrecilo w dobrym kierunku. Biden to była kukiełka w rekach deep state. DOJ i FBI łamało prawn zeby pozbyc sie Trumpa. Teraz Trump pozbywa sie tych kryminalistow i co robi lewactwo? Skowyt ze koniec demokracji. Gdzie online byli jak falszowano dowody przeciwko Trumpowi? Jak zatajano prawde o laptopie cpuna synalka Bidena?

Iknifeburncat

@Dziwen chciałem odpisać, ale najpierw zobaczyłem nickname I mi odbiło. Ja myślałem, że Ty tylko memuszki, a tu proszę jaki ambitny wpis.


Do brzegu, liczę na to, że powtórzy się sytuacja jak z brexitem w GB. Ciężki temat, tylko współczuć szaremu obywatelowi Stanów.

kitty95

To już nie ta Ameryka co kiedyś.

Zaloguj się aby komentować

BURKINA FASO

NIEWIDZIALNA WOJNA- Akt V


Burkina Faso to miejsce, gdzie wojna toczy się cicho, niemal niezauważona. Dżihadyści, wojsko i cywile uwikłani są w konflikt, który od 2015 roku zmienił życie milionów ludzi. W tej serii przyglądamy się jego genezie, przebiegowi i skutkom. Każda część to inny element tej skomplikowanej historii. Zapraszam.


To PIĄTY wpis z serii i możesz rozważyć wcześniejsze przeczytanie poprzednich, do których linki są niżej. Nie jest to konieczne, jeżeli chcesz tylko zobaczyć jak wyglądają wybrane elementy z życia w Burkina Faso.

------------------------------------------

WSTĘP

Akt I: MALI I UPADEK LIBII

Akt II: BURKINA FASO

Akt III: WYBÓR MIĘDZY ZŁEM, A JESZCZE WIĘKSZYM ZŁEM

Akt IV: BASTION CHAOSU

> Akt V: ŻYCIE W CIENIU KONFLIKTU I TUSZOWANIE PRAWDY

ZAKOŃCZENIE

------------------------------------------


Akt V: ŻYCIE W CIENIU KONFLIKTU I TUSZOWANIE PRAWDY

Każdego dnia w Burkina Faso tysiące ludzi stawia czoła trudnej rzeczywistości konfliktu, który zdaje się nie mieć końca. Od 2015 roku kraj ten pogrąża się w chaosie, w którym islamskie bojówki, wojsko i cywile są uwikłani w skomplikowaną sieć przemocy, strachu i beznadziei. Regiony północne i wschodnie, takie jak Soum, Seno czy Komondjari, są szczególnie dotknięte brutalnymi działaniami grup zbrojnych, które stopniowo przejmują kontrolę nad kolejnymi obszarami.


Mieszkańcy, którzy decydują się na ucieczkę, rzadko odnajdują spokój, a schronienie w miejscach takich jak Dori, postrzeganych jako bezpieczne, okazuje się tylko kolejnym etapem walki o przetrwanie. Infrastruktura takich miejsc nie jest w stanie sprostać potrzebom dziesiątek tysięcy uchodźców. W obozie Wendou 2, będącym rozszerzeniem dużego obozu o tej samej nazwie, w którym przebywa około 3000 przesiedleńców, Hawa Mama przyznaje: „Nie mam już nawet siły się ruszyć. Nawet jeśli tutaj jest ciężko, tam [w wioskach] jest jeszcze gorzej. Nie mamy wyboru, musimy tu zostać. Tam nie mamy już nic. Przybyliśmy tutaj i musimy pozostać w tych warunkach” – mówi ta pięćdziesięcioletnia kobieta w Fulfulde, języku grupy etnicznej Peul.


Siedząc na macie ułożonej na ziemi, w schronieniu zbudowanym z secco (ogrodzenia roślinnego), drewna i plandeki, o powierzchni zaledwie 3 metrów kwadratowych, Aissetou Amadou opowiada o dramatycznej ucieczce swojej rodziny z wioski. Powodem byli "uzbrojeni ludzie", których agresja zmusiła ich do porzucenia domu, dodając: "To dzieci próbują zdobyć jedzenie. Wczoraj przyniosły dwa kilogramy ryżu, który udało się kupić w mieście. Połowę ugotowaliśmy na kolację, resztę dziś rano". Jej głos zdradza niepewność co do tego, kiedy będą mogli liczyć na kolejną dostawę żywności.


Niektórzy uchodźcy w akcie desperacji nielegalnie poszukują złota na terenach zagrożonych atakami, co czasem owocuje zarobkiem na poziomie kilku tysięcy franków CFA, gdzie kilogram ryżu kosztuje ponad 540CFA. Dlaczego więc nie szukają innej pracy? Problem leży nie tylko w ograniczonych możliwościach zatrudnienia, ale także w stygmatyzacji. W obozach uchodźców dominują Fulani – grupa etniczna często oskarżana o współpracę z terrorystami, głównie ze względu na wspólne wyznanie religijne. Wielu pracodawców, dowiadując się, że ich pracownik należy do tej społeczności, natychmiast go zwalnia. Ta dyskryminacja dotyka także dzieci, którym władze często odmawiają dostępu do szkół - o ile te w ogóle jeszcze funkcjonują.


W wielu miejscach szkoły stały się celem ataków – niszczone przez bojówki lub zamykane ze strachu przed kolejnymi zamachami. „Jeśli dowiedzą się, że jesteś nauczycielem, może być ciężko. Nauczycielom ścina się głowy, zabija z broni palnej...” – mówi Boukare Sawadogo, dyrektor szkoły na północy Burkina Faso. "To wojna kulturowa. Nie chcą francuskiego. Chcą narzucić arabski. My chcemy budować przyszłość, oni chcą wszystko zniszczyć." Grupy dżihadystyczne prowadzą wojnę totalną przeciw szkołom, które atakują, podpalają i wyburzają, widząc w nich zachodnie wpływy. Brak dostępu do edukacji to nie tylko utrata szans na przyszłość, ale też ryzyko rekrutacji młodych ludzi przez bojówki, które wykorzystują ich bezradność i brak perspektyw.


28-letnia matka z północnego zachodu, która wypowiadała się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedziała, że na początku ekstremiści przychodzili do jej wioski i kradli bydło, ale zeszłego lata przyszli na targ i zabili kilku mężczyzn, w tym jej męża. Następnie kazali opuścić wioskę kobietom i dzieciom, więc chwyciła swoje dzieci i garnki do gotowania i uciekła. Szła godzinami w nocy, aż dotarła do rodzinnego domu męża. Dziesięć dni później zbliżali się uzbrojeni mężczyźni. Przywiązała swoją 2-letnią córkę do pleców, chwyciła 4-letniego syna i wyjechała do stolicy, gdzie niestety nie otrzymała wsparcia rządowego w Wagadugu. Obiecano jej pracę jako sprzątaczka, ale straciła ją, gdy pracodawca dowiedział się, że jest Fulani. Zapewniła sobie miejsce w rzadkim schronisku dla przesiedlonych kobiet, prowadzonym z funduszy zachodnich przez lokalnego aktywistę, który stara się nie rzucać w oczy. Uczy się szyć i zapisała syna do szkoły. "Tęsknię za moją wioską, ale na razie muszę poczekać, aż przemoc się skończy" - powiedziała. Schronisko jest pełne, znajduje się w nim 50 kobiet i dzieci, które zazwyczaj mogą przebywać w nim przez rok. Czas ucieka, bo zapotrzebowanie jest ogromne, a pomocy jest coraz mniej. Lokalne władze nieufnie podchodzą do osób pracujących z przesiedleńcami.


W jednym z aktów opisałem najbrutalniejszy atak dżihadystów na między innymi cywili, którzy przygotowywali okopy obronne w miejscowości Barsalogho, by obronić inne, większe miasto o nazwie Kaya. Jak to wyglądało z perspektywy zwykłych ludzi? W sobotę rano wojsko zmusiło każdego mężczyznę w mieście do kopania okopów, aby chronić je przed napastnikami, podczas gdy kobiety i młodsze dzieci zostały wysłane do ścinania długiej trawy i drzew, aby poprawić widoczność stacjonujących tam żołnierzy. Bojownicy przybyli około 10 rano i zaczęli zabijać, strzelając zarówno do żołnierzy, jak i cywilów. Gdy przestali, ocalałym, głównie kobietom i dzieciom, zebranie ciał zajęło trzy dni. "Wyszliśmy z wózkami, aby zebrać ciała moich starszych braci" - powiedziała 38-letnia kobieta, która obecnie przebywa z dzieckiem w obozie dla uchodźców. "Spędziliśmy dużo czasu przeglądając ciała ułożone pod drzewami". Ocaleni zabrali zwłoki do biura burmistrza i pomagali sobie nawzajem w transporcie zmarłych na miejsce, gdzie mężczyźni kopali groby. Lokalny zwyczaj zabrania kobietom grzebania zmarłych, ale mimo tego, kobieta poprosiła o taką możliwość, ponieważ było tak wiele mogił do wykopania. Kiedy mężczyźni odmówili, oddała swój wózek sąsiadom wciąż zbierającym ciała i czekała na swoją kolej, by pochować trzech braci. "Zostałam w ratuszu i patrzyłam, jak ludzie wszędzie noszą zmarłych. To było straszne" - powiedziała. Jej najstarszy brat został pochowany jako pierwszy, po tym jak nalegała, by dać mu własny grób. Sąsiedzi wykopali mogiły dla pozostałej dwójki następnego dnia. "Nie jestem już pewna, czy jestem normalna. Wiesz dlaczego? Bo widziałam straszne rzeczy, wszędzie trupy i krew. Nie śpię dobrze, odkąd zostałam tu przesiedlona" - powiedziała kobieta.


O losach osób żyjących na terytoriach kontrolowanych przez dżihadystów wiadomo niewiele. Te rejony są celowo izolowane od kontaktu z resztą świata, zwłaszcza z zachodem, co utrudnia dostęp do informacji. Wiadomo jednak, że terroryści wprowadzili tam prawo szariatu, zakazując dziewczynkom edukacji i narzucając kobietom obowiązek noszenia określonych strojów. Mężczyźni muszą przestrzegać nakazu zapuszczania zarostu, a regularne modlitwy są obowiązkowe dla wszystkich. Podobnie jak w państwowej części kraju, dżihadyści stosują również przymusową mobilizację, zmuszając ludzi do walki. Pozostałe szczegóły dotyczące życia w tych obszarach są owiane tajemnicą, a wszelkie próby ich odkrycia niosą ze sobą ogromne ryzyko.


Obecnie aż 80% terytorium Burkina Faso jest kontrolowane przez grupy ekstremistyczne, a w zeszłym roku w wyniku przemocy zginęło więcej cywilów niż w poprzednich latach, ale w Wagadugu łatwo zapomnieć, że rząd walczy z rebelią. Tętniące życiem restauracje na świeżym powietrzu serwują piwo i narodowe danie w postaci wolno pieczonego kurczaka. W ostatnich miesiącach stolica była gospodarzem festiwalu teatralnego i międzynarodowych targów sztuki i rzemiosła. Władze przywróciły wyścig kolarstwa przełajowego Tour de Faso, wcześniej odwołany z powodu braku bezpieczeństwa. Jak twierdzą organizacje broniące praw człowieka, władze wojskowe wprowadziły system cenzury, a ci, którzy odważą się zabrać głos, mogą zostać otwarcie uprowadzeni, uwięzieni lub siłą wcieleni do armii. Teraz nawet przyjaciele boją się rozmawiać o polityce. "Czuję się jak w więzieniu" - powiedziała lokalna działaczka na rzecz praw kobiet. "Wszyscy sobie nie ufają. Walczyliśmy o wolność słowa, a teraz straciliśmy wszystko". Dlaczego władza cenzuruje informacje o uchodźcach i powstrzymuje organizacje humanitarne przed udzielaniem większej pomocy? Uchodźcy, których liczba stale rośnie, są postrzegani jako wyzwanie dla junty wojskowej Burkina Faso, która przejęła władzę dwa lata temu, obiecując przywrócenie stabilności. Ich istnienie zaprzecza oficjalnej narracji, że bezpieczeństwo się poprawia, a ludzie bezpiecznie wracają do domów. Większość z nich nie ma prawa do wsparcia ze strony władz, a międzynarodowe organizacje pomocowe nie są upoważnione do współpracy z nimi. Ponieważ w Wagadugu nie ma oficjalnych miejsc przesiedleń, nikt nie wie dokładnie, ile osób znajduje schronienie w stolicy lub śpi na ulicach.


W obliczu tej cichej wojny, gdzie dżihadyści często nie publikują oświadczeń ani nagrań, życie w kontrolowanych przez nich regionach pozostaje przynajmniej po części niewidoczne dla świata, a mimo obietnic stabilizacji ze strony rządzącej junty wojskowej, sytuacja w kraju nadal się pogarsza. Wzrost przemocy, brak wsparcia dla uchodźców wewnętrznych oraz pogłębiający się kryzys humanitarny stawiają przyszłość Burkina Faso pod znakiem zapytania, choć niektórzy zaczynają mówić wprost o niedalekim definitywnym upadku państwa.


ZAKOŃCZENIE

Dla świata Burkina Faso stało się jedynie jedną z wielu zapomnianych wojen. W raportach ONZ określa się ją mianem najbardziej ignorowanego kryzysu humanitarnego, gdzie cierpienie milionów nie przyciąga kamer ani międzynarodowych konferencji. A jednak, dla ludzi takich jak Aissetou Amadou czy Boukare Sawadogo, to nie jest abstrakcyjna statystyka - to codzienność.


Nie ma prostych rozwiązań. Dla uchodźców wewnętrznych wybór między powrotem do wioski kontrolowanej przez bojówki a życiem w przepełnionym obozie w stolicy jest jak wybór między różnymi odcieniami rozpaczy. Junta obiecuje odbudowę, ale jej działania przypominają walkę o utrzymanie własnej władzy, a nie rzeczywiste wsparcie dla obywateli.


Kiedy pytasz mieszkańców o przyszłość, rzadko usłyszysz optymizm. Być może to właśnie brak jasnych odpowiedzi sprawia, że ten konflikt umyka światu. W Burkina Faso wojna nie toczy się na froncie, lecz w każdym domu, na każdej drodze, w każdej ciszy przerywanej wystrzałami. Nie ma zwycięzców ani przegranych - są tylko ludzie, którzy próbują przetrwać w cieniu historii, która nie doczekała się jeszcze końca, bo nic na ten koniec niestety nie wskazuje.


------------------------------------------

To jest ostatni wpis serii o Burkina Faso. Podejrzewam, że za jakiś czas wrócimy do Niewidzialnej Wojny w innym regionie, choć niekoniecznie będzie to konflikt militarny.

------------------------------------------

Choć starałem się opisać ten konflikt jak najpełniej, zdaję sobie sprawę, że w tak krótkim formacie trudno zamknąć całą jego złożoność. Dlatego ten tekst to tylko zaproszenie do poznania niewidzialnej wojny, a nie kompendium wiedzy. Wszystkie źródła wrzucam razem, choć pewnie jakieś mniejsze pominąłem. 

Wpis ma raczej negatywny wydźwięk, bo nie znalazłem zbyt wielu pozytywnych wypowiedzi. 


Każdy wpis będzie dodatkowo pod tagiem #apwdnniewidzialnawojnabf . Tak, ten tag sugeruje, że może w przyszłości przeanalizujemy inne "niewidzialne wojny". Tytuł celowo jest trochę prowokacyjny.

------------------------------------------

Zaobserwować społeczność i tagi można tutaj:

> Społeczność AGENCJA PRASOWA WDN <

> #apwdndziwen


#ciekawostki #burkinafaso #afryka #islam #apwdnniewidzialnawojna #apwdnfeature #kryzyshumanitarny #dzihad

------------------------------------------

ŹRÓDŁA:

https://www.france24.com/en/20120402-tuareg-rebels-conquered-northern-mali-mnla-azawad-toure-aqim-qaeda-ansar-dine-mujao

https://www.britannica.com/place/Mali/2012-coup-and-warfare-in-the-north

https://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Serval

https://www.bbc.com/news/world-africa-35332792

https://www.reuters.com/investigates/special-report/gold-africa-islamists/

https://www.clingendael.org/pub/2021/between-hope-and-despair/

https://apnews.com/article/burkina-faso-extremism-displacement-government-military-3679966a4c549169ea840f289e9eb6cd

https://apnews.com/article/burkina-faso-children-war-trauma-9337b4eeeb642938929ed694090bd930

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-01-31/wagnerowcy-pod-nowym-szyldem-rosyjski-korpus-afrykanski-w-burkina

https://africanenergycouncil.org/china-invests-in-renewable-energy-in-burkina-faso/

https://www.dw.com/pl/rosja-buduje-silne-wpływy-wojskowe-w-afryce/a-68207524

https://www.hrw.org/news/2024/02/27/burkina-faso-abductions-used-crack-down-dissent

watch?v=ZfmsarI7by0 < sama część linku do filmiku na youtube, który skróciłem, bo nie chcę, żeby się wyświetlił, zamiast banerka z tytułem serii.

https://www.reuters.com/world/africa/islamist-groups-escalate-retaliatory-attacks-burkina-faso-civilians-hrw-says-2024-09-18/

https://rsf.org/en/who-are-four-journalists-disappeared-burkina-faso

https://www.unocha.org/burkina-faso

https://acninternational.org/religiousfreedomreport/reports/country/2023/burkina-faso

https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_Ruch_Wyzwolenia_Azawadu

https://en.wikipedia.org/wiki/Islamist_insurgency_in_Burkina_Faso

https://www.hrw.org/news/2024/04/25/burkina-faso-army-massacres-223-villagers

https://www.barrons.com/news/burkina-junta-abusing-army-recruitment-to-punish-judges-hrw-00a613e6

https://www.lemonde.fr/afrique/article/2024/06/03/au-burkina-faso-l-impasse-des-deplaces-fuyant-les-djihadistes_6237038_3212.html?utm_source=chatgpt.com

https://www.reuters.com/world/africa/i-saw-horrible-things-burkina-faso-massacre-survivor-describes-bloodshed-2024-08-30/?utm_source=chatgpt.com

https://afrinz.ru/en/2024/09/burkina-fasos-prime-minister-meeting-with-russian-ambassador-says-he-wants-to-join-brics/

a0985bdb-5fd6-488c-8dcb-a30cf90881ea
0e29446d-2632-4686-b43e-ba2b94e0e433
0a54b26b-3f02-4aa6-aeff-2a15b1ebaef5
c18bbb07-9288-4a54-8206-e4af64055887
2ecb8d16-c69b-4f09-ae63-27383199a7d8
sireplama

@Dziwen co ciekawe, dzięki zabawie w #travle byłbym w stanie Pi*drzwi wskazać na mapie Burkinę ^^

Zaloguj się aby komentować

BURKINA FASO

NIEWIDZIALNA WOJNA- Akt IV


Burkina Faso to miejsce, gdzie wojna toczy się cicho, niemal niezauważona. Dżihadyści, wojsko i cywile uwikłani są w konflikt, który od 2015 roku zmienił życie milionów ludzi. W tej serii przyglądamy się jego genezie, przebiegowi i skutkom. Każda część to inny element tej skomplikowanej historii. Zapraszam.


To CZWARTY wpis serii i możesz rozważyć wcześniejsze przeczytanie poprzednich, do których linki są niżej. W tym przypadku chyba nie jest to konieczne, bo akt IV jest o historii rządów w Burkina Faso, w ważnym dla nas okresie.

------------------------------------------

WSTĘP

Akt I: MALI I UPADEK LIBII

Akt II: BURKINA FASO

Akt III: WYBÓR MIĘDZY ZŁEM, A JESZCZE WIĘKSZYM ZŁEM

> Akt IV: BASTION CHAOSU

Akt V: ŻYCIE W CIENIU KONFLIKTU I TUSZOWANIE PRAWDY

ZAKOŃCZENIE

------------------------------------------


Akt IV: BASTION CHAOSU

Burkina Faso nigdy nie było ostoją stabilności, ale to, co dzieje się teraz, przekracza wszelkie wcześniejsze kryzysy. Na papierze jest to republika, z armią i administracją centralną. W rzeczywistości – połowa kraju jest poza kontrolą rządu, a państwo stopniowo się rozpada.


Po uzyskaniu niepodległości w 1960 roku jako Górna Wolta, Burkina Faso doświadczyło sporej niestabilności politycznej i serii zamachów stanu. Po jednym z nich w wyniku którego zginął prezydent Thomas Sankara, w 1987 roku kapitan Blaise Compaoré przejął władzę. Rządził przez 27 lat, aż do 2014 roku, kiedy to próba zmiany konstytucji w celu przedłużenia jego kadencji wywołała masowe protesty. 30 października 2014 Compaoré wprowadził stan wyjątkowy, odwołał rząd, rozwiązał parlament i wyjechał do Senegalu. Następnego dnia podał się do dymisji ze stanowiska prezydenta, które w jego zastępstwie tymczasowo objął szef armii, generał Honoré Traoré, który był z nim powiązany. Okres przejściowy był naznaczony napięciami i jak pewnie już się domyślacie - próbami zamachów stanu. W listopadzie 2015 roku odbyły się wybory, w wyniku których Roch Marc Christian Kaboré został wybrany prezydentem, co stanowiło pierwsze pokojowe przekazanie władzy w historii kraju.


Struktury państwowe Burkina Faso były słabe, co miało swoje korzenie w latach rządów Blaise'a Compaoré, kiedy to inwestycje ograniczały się niemal wyłącznie do stolicy, Wagadugu, a prowincje – szczególnie na północy – były ignorowane. Po latach korupcji i zaniedbań administracja centralna istniała w praktyce tylko na papierze, pozostawiając mieszkańców oddalonych regionów bez ochrony i wsparcia. Gdy po 2015 roku islamskie bojówki zaczęły atakować północne prowincje, lokalne społeczności, które od dawna pozbawione były infrastruktury i usług publicznych, zostały same. Wojsko pojawiało się rzadko, a jego brutalność – zamiast zapewniać bezpieczeństwo – pogłębiała strach i chaos. W odpowiedzi rząd powołał lokalne milicje, takie jak VDP, o której pisałem w poprzednim akcie.


Prezydent Kaboré uczynił walkę z terroryzmem jednym z głównych priorytetów, choć starał się też działać na innych płaszczyznach i realnie w pewnych sektorach wpłynął pozytywnie na jego rozwój. Jego rząd miał trudności z opanowaniem sytuacji związanej z terroryzmem i realnie brakowało mu pomysłów, które dawałyby pozytywny skutek. W 2020 roku, podczas wyborów krajowych, zagrożenie przemocą ze strony ekstremistów uniemożliwiło głosowanie około 7% elektoratu.


Niezadowolenie wśród wojskowych rosło, co doprowadziło do zamachu stanu w styczniu 2022 roku. Prezydent Kaboré został obalony przez grupę wojskowych, którzy oskarżali go o niezdolność do skutecznej walki z narastającym zagrożeniem ze strony grup dżihadystycznych. Junta dowodzona przez pułkownika Paula-Henriego Sandaogo Damibę, obiecywała zdecydowaną walkę z bojówkami i odbudowę państwa, ale zamiast poprawy przyszła kolejna fala chaosu. Damiba nie spełnił obietnic. Islamskie grupy zbrojne przeprowadzały kolejne ataki, a w wielu prowincjach pojawiły się doniesienia o egzekucjach cywilów oskarżanych przez wojsko o wspieranie dżihadystów. Na domiar złego rząd w Wagadugu zmagał się z narastającą presją społeczną i wewnętrznymi podziałami. We wrześniu 2022 roku doszło do drugiego zamachu stanu – tym razem władzę przejął kapitan Ibrahim Traoré, najmłodszy przywódca w historii Burkina Faso.


Traoré podjął szereg działań mających na celu wzmocnienie pozycji rządu i walkę z narastającym zagrożeniem ze strony grup dżihadystycznych. Zainicjował między innymi stworzenie specjalnych brygad szybkiego reagowania, łączących elitarne jednostki i siły specjalne, aby skuteczniej przeciwdziałać atakom terrorystycznym, ale mimo tych starań, liczba ataków ze strony islamistów wzrosła, a sytuacja bezpieczeństwa uległa pogorszeniu. Nowe władze zaczęły dystansować się od tradycyjnych partnerów, takich jak Francja, oskarżając ją o neokolonialne wpływy, i zacieśniać relacje z państwami afrykańskimi oraz Rosją. W grudniu 2024 roku Burkina Faso, wraz z Mali i Nigrem, ogłosiło wycofanie się z ECOWAS, co ma wejść w życie w tym miesiącu, czyli styczniu 2025 roku. ECOWAS możecie sobie wyobrazić, jako wspólnotę gospodarczą i trochę militarną 15 państw Afrykańskich z elementami przypominającymi znaną nam strefę Schengen, w której przepływ towarów i usług jest łatwiejszy, jak i Unię Europejską, która może przydzielać sankcje i nakazy, ale bez tak dużej władzy bezpośredniej. Dlaczego Traore zdecydował się na taki ruch? ECOWAS w ostatnich latach nałożyło sankcje na Mali, Burkina Faso i Niger w odpowiedzi na zamachy stanu i opóźnienia w organizacji wyborów demokratycznych, a wyjście z organizacji pozwalało uniknąć dalszych nacisków i prób ingerencji w politykę wewnętrzną. Traore postrzega tę organizację, jako narzędzie dominacji regionalnej przez takie państwa jak Nigeria czy Wybrzeże Kości Słoniowej, które mocniej wspierają wartości demokratyczne. Dość kluczową była też opcja na szerszą współpracę z takimi państwami, jak Rosja i Grupą Wagnera, która obecnie występuje pod nazwą Korpusu Afrykańskiego i nadal ma dość kontrowersyjny status w tym regionie. 


Zacieśnianie relacji z Rosją zaczęło się od reaktywacji rosyjskiej ambasady w Wagadugu, w grudniu 2023 roku, która była zamknięta od 1992 roku ze względów finansowych. Przywódcy junty wojskowej na długo wcześniej byli podejrzewani o jakieś powiązania z Grupą Wagnera, a przy obalaniu rządu w 2022 roku, ludziom wspierającym Ibrahima Traoré towarzyszyły rosyjskie flagi. W styczniu 2024 roku do kraju przybył rosyjski kontyngent Korpusu Afrykańskiego, liczący 100 żołnierzy, z planami rozszerzenia go o kolejne 200 osób. W kontekście współpracy z Rosją warto zauważyć, że Burkina Faso pod rządami Traore dąży do rozszerzenia partnerstwa poza sferę wojskową. W październiku 2024 roku premier Kyelem de Tambela, podczas wizyty w Moskwie, podkreślił chęć nawiązania współpracy gospodarczej z Rosją, wyrażając niezadowolenie z dotychczasowych zachodnich partnerstw, a po jakimś czasie zadeklarował chęć do dołączenia do BRICS, które jest niezachodnią wersją G7. W Burkina Faso aktywnie działają też Chiny, choć ich zaangażowanie koncentruje się głównie na inwestycjach infrastrukturalnych i energetycznych. W 2024 roku chiński Exim Bank udzielił pożyczki na wsparcie projektów energetyki odnawialnej, co wpisuje się w trendy spotykane w zasadzie na całym kontynencie.


Pod rządami Traoré z biegiem czasu nasilają się represje wobec dziennikarzy i krytyków junty, w tym coraz częściej odnotowywane są przypadki zaginięć i arbitralnych aresztowań. Pod koniec lipca 2024 roku porwano czterech dziennikarzy krytycznych wobec władz, a w sierpniu Human Rights Watch powiadomiła o przypadkach, w których sędziowie i prokuratorzy, prowadzący śledztwa przeciwko zwolennikom junty, byli przymusowo wcielani do armii i wysyłani na front w ramach walki z rebeliantami.


Dziś Burkina Faso to kraj, gdzie władza jest tylko iluzją. Liczba uchodźców wewnętrznych przekroczyła dwa miliony, a setki szkół i ośrodków zdrowia zostało zamkniętych. Wioski, które kiedyś żyły w rytmie pór roku, teraz żyją w rytmie strachu – przed dżihadystami, przed wojskiem, przed milicjami. Dla wielu mieszkańców nie ma już różnicy, kto strzela, bo każdy strzał oznacza śmierć.


Ze względu na to, że w tym akcie omówiłem geopolitykę, zniknie ona z rozkładu jazdy, czyli zostaje nam ostatni element układanki, życie w cieniu konfliktu. 


------------------------------------------

Choć starałem się opisać ten konflikt jak najpełniej, zdaję sobie sprawę, że w tak krótkim formacie trudno zamknąć całą jego złożoność. Dlatego ten tekst to tylko zaproszenie do poznania niewidzialnej wojny, a nie kompendium wiedzy. Wszystkie źródła wrzucam razem, choć pewnie jakieś mniejsze pominąłem. 

Wpis ma raczej negatywny wydźwięk, bo nie znalazłem zbyt wielu pozytywnych wypowiedzi. 


Każdy wpis będzie dodatkowo pod tagiem #apwdnniewidzialnawojnabf . Tak, ten tag sugeruje, że może w przyszłości przeanalizujemy inne "niewidzialne wojny". Tytuł celowo jest trochę prowokacyjny.

------------------------------------------

Zaobserwować społeczność i tagi można tutaj:

> Społeczność AGENCJA PRASOWA WDN <

> #apwdndziwen


#ciekawostki #burkinafaso #afryka #islam #apwdnniewidzialnawojna #apwdnfeature #politykazagraniczna

------------------------------------------

NA ZDJĘCIACH JEST ODPOWIEDNIO:

 - Były prezydent Roch Marc Christian Kaboré

 - Ibrahima Traore

 - Zwolennicy Traore z rosyjskimi flagami

 - Traore i Władimir Fiutin


ŹRÓDŁA:

https://www.france24.com/en/20120402-tuareg-rebels-conquered-northern-mali-mnla-azawad-toure-aqim-qaeda-ansar-dine-mujao

https://www.britannica.com/place/Mali/2012-coup-and-warfare-in-the-north

https://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Serval

https://www.bbc.com/news/world-africa-35332792

https://www.reuters.com/investigates/special-report/gold-africa-islamists/

https://www.clingendael.org/pub/2021/between-hope-and-despair/

https://apnews.com/article/burkina-faso-extremism-displacement-government-military-3679966a4c549169ea840f289e9eb6cd

https://apnews.com/article/burkina-faso-children-war-trauma-9337b4eeeb642938929ed694090bd930

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-01-31/wagnerowcy-pod-nowym-szyldem-rosyjski-korpus-afrykanski-w-burkina

https://africanenergycouncil.org/china-invests-in-renewable-energy-in-burkina-faso/

https://www.dw.com/pl/rosja-buduje-silne-wpływy-wojskowe-w-afryce/a-68207524

https://www.hrw.org/news/2024/02/27/burkina-faso-abductions-used-crack-down-dissent

watch?v=ZfmsarI7by0 < sama część linku do filmiku na youtube, który skróciłem, bo nie chcę, żeby się wyświetlił, zamiast banerka z tytułem serii.

https://www.reuters.com/world/africa/islamist-groups-escalate-retaliatory-attacks-burkina-faso-civilians-hrw-says-2024-09-18/

https://rsf.org/en/who-are-four-journalists-disappeared-burkina-faso

https://www.unocha.org/burkina-faso

https://acninternational.org/religiousfreedomreport/reports/country/2023/burkina-faso

https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_Ruch_Wyzwolenia_Azawadu

https://en.wikipedia.org/wiki/Islamist_insurgency_in_Burkina_Faso

https://www.hrw.org/news/2024/04/25/burkina-faso-army-massacres-223-villagers

https://www.barrons.com/news/burkina-junta-abusing-army-recruitment-to-punish-judges-hrw-00a613e6

https://afrinz.ru/en/2024/09/burkina-fasos-prime-minister-meeting-with-russian-ambassador-says-he-wants-to-join-brics/

ee502b43-071f-46c3-abf5-6db269f36850
71cc7d0e-6c4b-48da-8dae-09cfec27b3c8
416e4164-0b4e-4eca-84a2-9b6182d409d7
946237ec-99cf-496a-a77a-7f7ad52e5b74
a25ed2f5-7f4b-4174-8c6b-d969fce74add
Michot

E, no. Dobra robota. Wystarczy odrobina empatii, żeby poczuć beznadziejność położenia zwykłych ludzi dotkniętych przemocą zewsząd. Odrobiny namysłu, żeby wpaść w depresję z powodu uniwersalności mechanizmów dziejowych, zawsze takich samych. I docenić miejsce, gdzie się jest.

GrindFaterAnona

@Michot wlasnie ci "zwykli ludzie" zawsze beda dotknieci przemocą dopoki nie wezma spraw we wlasne ręce. To samo nie przejdzie, nikt ich nie wyzwoli. Muszą walczyc o siebie albo byc ofiarami

Dziwen

@GrindFaterAnona i jak mają brać je w swoje ręce w Burkina Faso? Czytałeś w ogóle te teksty?

Zaloguj się aby komentować

BURKINA FASO

NIEWIDZIALNA WOJNA– Akt III


Burkina Faso to miejsce, gdzie wojna toczy się cicho, niemal niezauważona. Dżihadyści, wojsko i cywile uwikłani są w konflikt, który od 2015 roku zmienił życie milionów ludzi. W tej serii przyglądamy się jego genezie, przebiegowi i skutkom. Każda część to inny element tej skomplikowanej historii. Zapraszam.


To TRZECI wpis serii i możesz rozważyć wcześniejsze przeczytanie poprzednich, do których link jest pod tą belką.

------------------------------------------

WSTĘP

Akt I: MALI I UPADEK LIBII

Akt II: BURKINA FASO

> Akt III: WYBÓR MIĘDZY ZŁEM, A JESZCZE WIĘKSZYM ZŁEM

Akt IV: BASTION CHAOSU

Akt V: ŻYCIE W CIENIU KONFLIKTU I TUSZOWANIE PRAWDY

Akt VI: GEOPOLITYKA

ZAKOŃCZENIE

------------------------------------------

Akt III: WYBÓR MIĘDZY ZŁEM, A JESZCZE WIĘKSZYM ZŁEM

Burkina Faso to kraj bogaty w różnorodność kulturową i etniczną, ale i pełen napięć, które od dekad pozostają nierozwiązane. Konflikt między dżihadystami a państwem tylko je zaostrzył, zwłaszcza w społecznościach wiejskich, gdzie rolnicy i pasterze od lat walczą o ograniczone zasoby naturalne, takie jak ziemia i woda.


Fulani, znani z koczowniczego stylu życia, od lat są marginalizowani. W wielu regionach Burkina Faso pasterstwo, które historycznie zapewniało niezależność, staje się źródłem napięć. Zmieniające się warunki klimatyczne i ekspansja rolnictwa sprawiają, że tradycyjne systemy rozwiązywania konfliktów przestają działać. W obliczu braku wsparcia ze strony państwa, społeczności Fulani stały się celem ataków zarówno ze strony lokalnych milicji samoobrony, takich jak Koglweogo, jak i wojska. Takie działania, często usprawiedliwiane walką z terrorystami, jedynie pogłębiają podziały. Fulani najczęściej wyznają islam, co dla niektórych z automatu czyni ich współwinnymi masakr dokonywanych przez ISIS, czy Al-Kaidę, kiedy w rzeczywistości ta grupa była i jest atakowana z obu stron, bo nie była nigdy tak radykalna, jak dżihadyści.


Grupy ekstremistyczne doskonale wykorzystują te napięcia. W regionach, gdzie rząd nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa, bojówki oferują ochronę i alternatywne struktury władzy. W niektórych wioskach zakładają sądy szariackie, które choć surowe, dla wielu wydają się bardziej sprawiedliwe niż korupcja w urzędach państwowych. Te grupy w ich narracji są budowniczymi nowego porządku, wojownikami świętej wojny, których misją jest obalenie skorumpowanych rządów i zastąpienie ich islamskim kalifatem. Dla nich to walka o fundamentalną zmianę, o ustanowienie systemu opartego na prawie szariatu.


To dlatego ich celem nie jest tylko wojsko, ale przede wszystkim instytucje państwowe. Gdy wioska dostaje ultimatum – podporządkować się szariatowi albo zostać zniszczoną – mieszkańcy często nie mają wyboru. Rząd w Wagadugu jest dla nich czymś odległym, wojsko pojawia się sporadycznie, a bojownicy są tu każdego dnia. Przychodzą z bronią, przynoszą swoje prawa, a ci, którzy się sprzeciwią, giną lub są bici i wypędzani.


"Dzień wcześniej urodziłam dziecko i byłam jeszcze w domu, gdy nas zaskoczyli. Pobili wszystkich mieszkańców wioski. Gdy wreszcie wyjechali, opuściliśmy ją. Mój mąż zmarł podczas ucieczki. Zachorował, ale tak naprawdę, to chyba umarł ze strachu. Teraz bardzo się boję o mojego syna. Śmierć ojca spowodowała u niego ogromną traumę. Często izoluje się. Przestaje mówić. Nie odzywa się nawet, gdy ktoś odzywa się do niego." - matka 11-letniego Missiri, przebywająca w obozie dla uchodźców na przedmieściach Kayi.


"Zabili mojego ojca. Mojego dziadka i wujka też. Weszli do taty do domu. Siedział na krześle. Zapytali, czy jest naczelnikiem wioski. Odpowiedział, że tak. Powiedzieli, że ma wstać i pójść z nimi. Chcieli z nim porozmawiać. Wstał więc i wyszedł z nimi za dom. Akurat gotowaliśmy jedzenie, a oni go zastrzelili. Bez żadnej dyskusji, na naszych oczach." - dziewczynka z tego samego obozu. 


Jednak konflikt nie opiera się wyłącznie na ideologii. Dla młodych ludzi z grup takich jak Fulani dołączenie do dżihadu bywa jedyną szansą na przetrwanie. Brak pracy, dostępu do edukacji i jakichkolwiek perspektyw sprawia, że walka staje się drogą ucieczki od beznadziei. Dżihadyści oferują broń, pieniądze i poczucie przynależności – coś, co w marginalizowanych społecznościach jest praktycznie nieosiągalne.


Powołane przez państwo lokalne milicje, takie jak Volontaires pour la Défense de la Patrie (VDP), miały przeciwdziałać wpływom bojowników. W rzeczywistości jednak ich działania często prowadzą do eskalacji przemocy. Zamiast ochrony, przynoszą brutalne odwety, w których ofiarami padają niewinni ludzie – najczęściej członkowie społeczności Fulani. W regionach takich jak Soum czy Seno cykl zemsty staje się niekończącym się koszmarem. Spirala nienawiści wciąga kolejne grupy, zmuszając je do opowiedzenia się po jednej ze stron. W tym systemie zarówno bojówki dżihadystów, jak i milicje państwowe uderzają w tych, którzy nie mają nic wspólnego z przemocą. Frustracja wyładowywana na cywilach staje się jednym z motorów napędzających konflikt – ci, którzy tracą wszystko, nierzadko sami dołączają do przeciwnej strony, szukając zemsty lub choćby iluzorycznego bezpieczeństwa.


Dlatego wspomniane wcześniej apele o pojednanie społeczne mają głęboki sens. Zatrzymanie tej karuzeli nienawiści i krzywd wymaga przerwania błędnego koła, w którym tożsamość etniczna lub religijna staje się powodem do prześladowań. W Akcie V skupimy się na losach ludzi żyjących w obozach dla przesiedleńców – zobaczycie, że nawet Fulani, którzy uciekli przed przemocą, są traktowani jak wrogowie. 


W obliczu tego wszystkiego zwykli ludzie stoją przed tragicznym wyborem: lojalność wobec państwa, które nie jest w stanie ich ochronić, czy poddanie się bojówkom, które oferują przynajmniej pozorną stabilność. To nie jest wojna o ideologię. To wojna o przetrwanie. Ci, co mogą, uciekają lub dołączają do milicji. Ci pozostali giną lub podporządkowują się radykalnemu islamowi.


------------------------------------------

Choć starałem się opisać ten konflikt jak najpełniej, zdaję sobie sprawę, że w tak krótkim formacie trudno zamknąć całą jego złożoność. Dlatego ten tekst to tylko zaproszenie do poznania niewidzialnej wojny, a nie kompendium wiedzy. Wszystkie źródła wrzucam razem, choć pewnie jakieś mniejsze pominąłem. 

Wpis ma raczej negatywny wydźwięk, bo nie znalazłem zbyt wielu pozytywnych wypowiedzi. 


Każdy wpis będzie dodatkowo pod tagiem #apwdnniewidzialnawojnabf . Tak, ten tag sugeruje, że może w przyszłości przeanalizujemy inne "niewidzialne wojny". Tytuł celowo jest trochę prowokacyjny.

------------------------------------------

Zaobserwować społeczność i tagi można tutaj:

> Społeczność AGENCJA PRASOWA WDN <

> #apwdndziwen


#ciekawostki #burkinafaso #afryka #islam #apwdnniewidzialnawojna #apwdnfeature

------------------------------------------

NA ZDJĘCIACH MACIE ODPOWIEDNIO:

 - Rodzina Fulani

 - Inna rodzina Fulani

 - Farmerzy z północnego Burkina Faso

 - Milicjanci VDP


ŹRÓDŁA:

https://www.france24.com/en/20120402-tuareg-rebels-conquered-northern-mali-mnla-azawad-toure-aqim-qaeda-ansar-dine-mujao

https://www.britannica.com/place/Mali/2012-coup-and-warfare-in-the-north

https://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Serval

https://www.bbc.com/news/world-africa-35332792

https://www.reuters.com/investigates/special-report/gold-africa-islamists/

https://www.clingendael.org/pub/2021/between-hope-and-despair/

https://apnews.com/article/burkina-faso-extremism-displacement-government-military-3679966a4c549169ea840f289e9eb6cd

https://apnews.com/article/burkina-faso-children-war-trauma-9337b4eeeb642938929ed694090bd930

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-01-31/wagnerowcy-pod-nowym-szyldem-rosyjski-korpus-afrykanski-w-burkina

https://africanenergycouncil.org/china-invests-in-renewable-energy-in-burkina-faso/

https://www.dw.com/pl/rosja-buduje-silne-wpływy-wojskowe-w-afryce/a-68207524

https://www.hrw.org/news/2024/02/27/burkina-faso-abductions-used-crack-down-dissent

watch?v=ZfmsarI7by0 < sama część linku do filmiku na youtube, który skróciłem, bo nie chcę, żeby się wyświetlił, zamiast banerka z tytułem serii.

https://www.reuters.com/world/africa/islamist-groups-escalate-retaliatory-attacks-burkina-faso-civilians-hrw-says-2024-09-18/

https://rsf.org/en/who-are-four-journalists-disappeared-burkina-faso

https://www.unocha.org/burkina-faso

https://acninternational.org/religiousfreedomreport/reports/country/2023/burkina-faso

https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_Ruch_Wyzwolenia_Azawadu

https://en.wikipedia.org/wiki/Islamist_insurgency_in_Burkina_Faso

https://www.hrw.org/news/2024/04/25/burkina-faso-army-massacres-223-villagers

https://www.barrons.com/news/burkina-junta-abusing-army-recruitment-to-punish-judges-hrw-00a613e6

https://afrinz.ru/en/2024/09/burkina-fasos-prime-minister-meeting-with-russian-ambassador-says-he-wants-to-join-brics/

1534fee9-053a-4082-9f54-503e65a6a09b
f2bd38b4-7cb6-4fa4-9edc-fa2c10a4d2fd
b9582f1d-5388-44eb-962c-79a22dd39765
19046061-3cc2-440b-9873-a303922dc08e
0003b7f7-7d00-4aea-beb5-13de473748f3
bojowonastawionaowca

@Dziwen niestety, ale tego typu grupy zdecydowanie wykorzystują braki państwowości na danym terytorium I tworzą swoje "państwo" - tak było, jest i niestety będzie

Zaloguj się aby komentować

BURKINA FASO

NIEWIDZIALNA WOJNA - Akt II


Burkina Faso to miejsce, gdzie wojna toczy się cicho, niemal niezauważona. Dżihadyści, wojsko i cywile uwikłani są w konflikt, który od 2015 roku zmienił życie milionów ludzi. W tej serii przyglądamy się jego genezie, przebiegowi i skutkom. Każda część to inny element tej skomplikowanej historii. Zapraszam.


To DRUGI wpis serii i możesz rozważyć wcześniejsze przeczytanie poprzedniego, czyli aktu pierwszego, do którego link jest pod tą belką.


------------------------------------------

WSTĘP

Akt I: MALI I UPADEK LIBII

> Akt II: BURKINA FASO

Akt III: WYBÓR MIĘDZY ZŁEM, A JESZCZE WIĘKSZYM ZŁEM

Akt IV: BASTION CHAOSU

Akt V: ŻYCIE W CIENIU KONFLIKTU I TUSZOWANIE PRAWDY

Akt VI: GEOPOLITYKA

ZAKOŃCZENIE

------------------------------------------


Akt II: BURKINA FASO

Pierwsze ataki w Burkina Faso miały charakter typowy dla działań partyzanckich. Bojówki urządzały zasadzki na wojsko i konwoje, a także przeprowadzały zamachy bombowe w strategicznych miejscach. Szczególnie pamiętny był 15 stycznia 2016 roku, kiedy to w stolicy, Wagadugu, terroryści zaatakowali kawiarnię Cappuccino i pobliski hotel Splendid. Zginęło wtedy 30 osób, w tym wielu cudzoziemców, co zwróciło uwagę międzynarodowej opinii publicznej na zagrożenie w tym dotąd mało znanym kraju.


Z czasem ataki stały się bardziej systematyczne. Od 2018 roku dżihadyści zaczęli obierać za cel szkoły, co zmusiło setki placówek do zamknięcia, a tysiące dzieci do przerwania edukacji. Był to celowy krok, mający na celu zastraszenie społeczności lokalnych i zerwanie więzi z państwowym systemem edukacji, postrzeganym jako narzędzie zachodnich wpływów.


Dżihadyści stawali się coraz bardziej brutalni, a ich działania zaczynały obejmować nawet najbardziej odległe i niepozorne wioski. Najprawdopodobniej było to wynikiem rosnącej konkurencji między grupami powiązanymi z Al-Kaidą i Państwem Islamskim, które rywalizują o wpływy w regionie. Dżihadyści przeprowadzali masowe egzekucje, uprowadzali ludzi i niszczyli infrastrukturę, pogłębiając chaos.


Wkrótce potem bojownicy zaczęli atakować również kopalnie złota – jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki Burkina Faso, często zabijając niewinnych pracowników. W wielu regionach wydobywanie złota było zakazane przez rząd, aby chronić antylopy, bawoły i słonie. Tam bojownicy zmienili te zasady, dając pozwolenie lokalnym ludnościom, ale pod pewnymi warunkami. Czasami żądali części złota, innym razem kupowali je i handlowali nim. "Powiedzieli nam, żebyśmy się nie martwili. Kazali nam się modlić." - powiedział jeden z mężczyzn, który pracował przez kilka miesięcy w kopalni o nazwie Kabonga, w niewielkiej odległości na północny zachód od miasta Pama - "Nazywaliśmy ich naszymi panami". Grupy powiązane z Al-Kaidą i Państwem Islamskim, straciwszy grunt na Bliskim Wschodzie, rozwijają się w Afryce i eksploatują kopalnie złota w całym regionie. Oprócz ataków na zakłady przemysłowe, dwie najbardziej przerażające siły ekstremistyczne na świecie wykorzystują nieformalny handel złotem o wartości 2 miliardów dolarów w Burkina Faso, Mali i Nigrze do finansowania swojej działalności.


Jednym z najkrwawszych zamachów terrorystycznych był ten przeprowadzony 4 czerwca 2021 roku w wiosce Solhan, położonej w północno-wschodniej części kraju, w regionie Sahelu. Uzbrojeni napastnicy zamordowali co najmniej 160 osób, w tym wiele kobiet i dzieci. Wioska została dosłownie zmieciona z powierzchni ziemi – domy podpalono, a ofiary zabito w najbardziej brutalny sposób. Atak, przypisywany bojówkom powiązanym z Al-Kaidą, był symbolem eskalacji przemocy w regionie i pokazał bezradność sił rządowych wobec narastającego kryzysu. Organizacje międzynarodowe nazwały ten masowy mord „jednym z najstraszniejszych aktów terroru w historii Burkina Faso”.


W 2024 roku sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu, z nasileniem działań zbrojnych między siłami rządowymi a grupami dżihadystycznymi. Ci ostatni stosują taktyki zastraszania i przemocy wobec ludności cywilnej, zwłaszcza w regionach północnych i wschodnich, choć ich działalność była odnotowywana nawet w okolicy południowych granic kraju. Ich strategia poza atakami na wsie, miejsca kultu religijnego oraz szkoły i środki transportu, zaczęła obejmować też obozy dla osób wewnętrznie przesiedlonych, co prowadzi do masowych ofiar wśród ludności cywilnej.


Siły rządowe, w odpowiedzi na rosnące zagrożenie, podjęły działania odwetowe, które niestety często prowadzą do naruszeń praw człowieka. Według raportów Human Rights Watch, w lutym 2024 roku odnotowano egzekucje 223 cywilów przez wojsko podczas operacji antyterrorystycznych. O tym kogo to najczęściej dotyka, będzie w kolejnym akcie o podziałach społecznych.


W sierpniu 2024 roku dżihadyści zaczęli się zbliżać do miasta Kaya, które posiada jedne z największych obozów chroniących uchodźców, za razem stanowiąc ostatnią linię obrony między terrorystami a stolicą Burkina Faso, Wagadugu. W oczekiwaniu na atak, Siły Zbrojne zwerbowały okolicznych mieszkańców do kopania okopów obronnych wokół miasta Barsalogho, około 40 kilometrów na północ od Kaya. Bojownicy zaatakowali zwerbowanych ludzi, w wyniku czego zginęło kilkaset osób.


W kontekście taktyki dżihadystów, ich zdolność do szybkiego przemieszczania się, wykorzystania trudnego terenu oraz asymetrycznych metod walki sprawia, że tradycyjne metody militarne są mało skuteczne. Eksperci sugerują, że kluczem do powstrzymania ich działań jest wzmocnienie lokalnych struktur bezpieczeństwa, inwestycje w rozwój społeczno-gospodarczy oraz promowanie dialogu i pojednania narodowego, co nabierze więcej sensu w kolejnym akcie.


------------------------------------------

Choć starałem się opisać ten konflikt jak najpełniej, zdaję sobie sprawę, że w tak krótkim formacie trudno zamknąć całą jego złożoność. Dlatego ten tekst to tylko zaproszenie do poznania niewidzialnej wojny, a nie kompendium wiedzy. Wszystkie źródła wrzucam razem, choć pewnie jakieś mniejsze pominąłem.

Wpis ma raczej negatywny wydźwięk, bo nie znalazłem zbyt wielu pozytywnych wypowiedzi.


Każdy wpis będzie dodatkowo pod tagiem #apwdnniewidzialnawojnabf . Tak, ten tag sugeruje, że może w przyszłości przeanalizujemy inne "niewidzialne wojny". Tytuł celowo jest trochę prowokacyjny.

------------------------------------------

Zaobserwować społeczność i tagi można tutaj:

> Społeczność AGENCJA PRASOWA WDN <

> #apwdndziwen <


#ciekawostki #burkinafaso #afryka #islam #apwdnniewidzialnawojna #apwdnfeature

------------------------------------------

ŹRÓDŁA:

https://www.france24.com/en/20120402-tuareg-rebels-conquered-northern-mali-mnla-azawad-toure-aqim-qaeda-ansar-dine-mujao

https://www.britannica.com/place/Mali/2012-coup-and-warfare-in-the-north

https://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Serval

https://www.bbc.com/news/world-africa-35332792

https://www.reuters.com/investigates/special-report/gold-africa-islamists/

https://www.clingendael.org/pub/2021/between-hope-and-despair/

https://apnews.com/article/burkina-faso-extremism-displacement-government-military-3679966a4c549169ea840f289e9eb6cd

https://apnews.com/article/burkina-faso-children-war-trauma-9337b4eeeb642938929ed694090bd930

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-01-31/wagnerowcy-pod-nowym-szyldem-rosyjski-korpus-afrykanski-w-burkina

https://africanenergycouncil.org/china-invests-in-renewable-energy-in-burkina-faso/

https://www.dw.com/pl/rosja-buduje-silne-wpływy-wojskowe-w-afryce/a-68207524

https://www.hrw.org/news/2024/02/27/burkina-faso-abductions-used-crack-down-dissent

watch?v=ZfmsarI7by0 < sama część linku do filmiku na youtube, który skróciłem, bo nie chcę, żeby się wyświetlił, zamiast banerka z tytułem serii.

https://www.reuters.com/world/africa/islamist-groups-escalate-retaliatory-attacks-burkina-faso-civilians-hrw-says-2024-09-18/

https://rsf.org/en/who-are-four-journalists-disappeared-burkina-faso

https://www.unocha.org/burkina-faso

https://acninternational.org/religiousfreedomreport/reports/country/2023/burkina-faso

https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_Ruch_Wyzwolenia_Azawadu

https://en.wikipedia.org/wiki/Islamist_insurgency_in_Burkina_Faso

https://www.hrw.org/news/2024/04/25/burkina-faso-army-massacres-223-villagers

https://www.barrons.com/news/burkina-junta-abusing-army-recruitment-to-punish-judges-hrw-00a613e6

https://afrinz.ru/en/2024/09/burkina-fasos-prime-minister-meeting-with-russian-ambassador-says-he-wants-to-join-brics/

7482d0b2-e088-4ea2-9920-d1987b061c28
b7d5e324-7c95-45f4-b34a-4fb9be6d48cb
55085ee7-2661-43c7-9f0c-d65fb8ce6392
842bfea2-445b-4cf3-ac56-7477a5a5e9cf
06b11cee-c018-47d7-8a24-2040e3ff314d
bojowonastawionaowca

@Dziwen 🥰 Czekam na ciąg dalszy

Dziwen

@bojowonastawionaowca będzie najprawdopodobniej jutro o tej samej porze.

Zaloguj się aby komentować

BURKINA FASO

NIEWIDZIALNA WOJNAAkt I


Burkina Faso to miejsce, gdzie wojna toczy się cicho, niemal niezauważona. Dżihadyści, wojsko i cywile uwikłani są w konflikt, który od 2015 roku zmienił życie milionów ludzi. W tej serii przyglądamy się jego genezie, przebiegowi i skutkom. Każda część to inny element tej skomplikowanej historii. Zapraszam.


------------------------------------------

WSTĘP

> Akt I: MALI I UPADEK LIBII

Akt II: BURKINA FASO

Akt III: WYBÓR MIĘDZY ZŁEM, A JESZCZE WIĘKSZYM ZŁEM

Akt IV: BASTION CHAOSU

Akt V: ŻYCIE W CIENIU KONFLIKTU I TUSZOWANIE PRAWDY

Akt VI: GEOPOLITYKA

ZAKOŃCZENIE

------------------------------------------

WSTĘP

Gdyby zapytać przypadkową osobę o najniebezpieczniejsze miejsca na świecie, pewnie padłyby odpowiedzi: Bliski Wschód, może Ukraina. A Burkina Faso? Możliwe, choć nie będzie to pierwszy strzał. A jednak to tutaj od lat toczy się brutalna wojna, w której giną tysiące ludzi, a miliony uciekają z domów.


Zaczęło się w 2015 roku. Islamskie bojówki, które wcześniej siały terror w sąsiednim Mali, przeniosły się do Burkina Faso. Najpierw były sporadyczne ataki, potem otwarte bitwy. Dziś połowa kraju jest poza kontrolą rządu. Zwykłe wioski, które kiedyś żyły własnym rytmem, stały się polami bitew między dżihadystami, armią i lokalnymi grupami samoobrony.


To wojna, w której nie wszyscy noszą mundury, wróg nie jest zawsze oczywisty, a cywile są pierwszymi ofiarami. Jest cicha, pozbawiona wielkich nagłówków. A jednak dla ludzi w Burkina Faso jest bardziej realna niż cokolwiek innego.


Akt I: MALI I UPADEK LIBII

Aby zrozumieć genezę obecnego konfliktu w Burkina Faso, musimy cofnąć się do początku drugiej dekady XXI wieku, kiedy to wydarzenia w sąsiednich krajach zaczęły kształtować przyszłość całego regionu Sahelu, czyli obszaru wzdłuż południowych obrzeży Sahary.


W 2011 roku, po obaleniu reżimu Mu’ammara al-Kaddafiego w Libii, region pogrążył się w chaosie. Upadek libijskiego dyktatora spowodował niekontrolowany przepływ broni i bojowników przez granice, destabilizując sąsiednie państwa. Wśród tych, którzy wrócili do swoich ojczyzn, byli Tuaregowie – nomadyczny lud zamieszkujący obszary Sahary, od dawna dążący do autonomii.


W styczniu 2012 roku w Mali wybuchła rebelia Tuaregów, prowadzona przez Narodowy Ruch Wyzwolenia Azawadu (MNLA). Ich celem było utworzenie niezależnego państwa Azawad na północy Mali. Jednakże, mimo początkowych sukcesów, MNLA szybko znalazło się w trudnej sytuacji. Współpracując z islamskimi grupami zbrojnymi, takimi jak Ansar Dine czy Al-Ka’ida Islamskiego Maghrebu (AQIM), Tuaregowie ze świeckiego MNLA nie przewidzieli, że ich sojusznicy wkrótce przejmą kontrolę nad rebelią, narzucając surowe prawo szariatu na zajętych terytoriach.


Sytuacja w Mali pogorszyła się jeszcze bardziej w marcu 2012 roku, kiedy to niezadowoleni z nieudolności rządu w walce z rebeliantami żołnierze dokonali zamachu stanu. Chaos polityczny w Bamako umożliwił islamskim bojownikom dalszą ekspansję na południe, zagrażając stabilności całego regionu.


W obliczu rosnącego zagrożenia, w styczniu 2013 roku Francja rozpoczęła operację „Serwal” (Opération Serval), mającą na celu wsparcie malijskich sił rządowych i powstrzymanie ofensywy islamistów. Francuska interwencja militarna szybko doprowadziła do wyparcia bojowników z kluczowych miast, takich jak Timbuktu i Gao, jednak mimo sukcesów militarnych, operacja nie rozwiązała głębszych problemów regionu. Islamskie grupy zbrojne, choć osłabione, przetrwały, adaptując się do nowych warunków i rozszerzając swoją działalność na sąsiednie kraje, w tym Burkina Faso.


Na przestrzeni kolejnych lat islamskie grupy zbrojne w regionie Sahelu zacieśniły współpracę. W 2017 roku doszło do utworzenia Grupy Wsparcia/Zwycięstwa Islamu i Muzułmanów (JNIM), organizacji parasolowej, która połączyła Ansar Dine, Al-Kaidę Islamskiego Maghrebu oraz kilka mniejszych grup działających w Mali i sąsiednich krajach. JNIM szybko stało się główną siłą destabilizującą region, umacniając swoją obecność również w Burkina Faso. Zależnie od źródeł spotkacie się z wszystkimi wymienionymi nazwami i skrótami. To kocioł w którym panuje ogromny chaos i o ile warto te nazwy wprowadzić, to nie warto przywiązywać wagi do tego, która jest najbardziej właściwa lub aktualna. Wszystkie są, wliczając do tego ISIS, czyli Państwo Islamskie, co po części może być spowodowane "cichym" charakterem tych grup, które w większości nie publikują filmików i nic nie ogłaszają. Przynajmniej na przykładzie Burkina Faso. Wspomnę jeszcze o tym w kolejnych aktach.


To jest tylko fragment, kolejne części będą się pojawiać stopniowo, choć cały tekst jest raczej gotowy i powstawał jakieś 7 godzin, jak nie więcej.

------------------------------------------

Choć starałem się opisać ten konflikt jak najpełniej, zdaję sobie sprawę, że w tak krótkim formacie trudno zamknąć całą jego złożoność. Dlatego ten tekst to tylko zaproszenie do poznania niewidzialnej wojny, a nie kompendium wiedzy. Wszystkie źródła wrzucam razem, choć pewnie jakieś mniejsze pominąłem.


Każdy wpis tej serii będzie dodatkowo pod tagiem #apwdnniewidzialnawojnabf .

Tak, ten tag sugeruje, że może w przyszłości przeanalizujemy inne "niewidzialne wojny".

Tytuł celowo jest trochę prowokacyjny.

------------------------------------------

Zaobserwować społeczność i tagi można tutaj:

> Społeczność AGENCJA PRASOWA WDN <

> #apwdndziwen


#apwdnniewidzialnawojna

#apwdnfeature

------------------------------------------

#ciekawostki #burkinafaso #afryka #islam

#konfliktyswiatowe #konflikty

------------------------------------------

ŹRÓDŁA:

https://www.france24.com/en/20120402-tuareg-rebels-conquered-northern-mali-mnla-azawad-toure-aqim-qaeda-ansar-dine-mujao

https://www.britannica.com/place/Mali/2012-coup-and-warfare-in-the-north

https://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Serval

https://www.bbc.com/news/world-africa-35332792

https://www.reuters.com/investigates/special-report/gold-africa-islamists/

https://www.clingendael.org/pub/2021/between-hope-and-despair/

https://apnews.com/article/burkina-faso-extremism-displacement-government-military-3679966a4c549169ea840f289e9eb6cd

https://apnews.com/article/burkina-faso-children-war-trauma-9337b4eeeb642938929ed694090bd930

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2024-01-31/wagnerowcy-pod-nowym-szyldem-rosyjski-korpus-afrykanski-w-burkina

https://africanenergycouncil.org/china-invests-in-renewable-energy-in-burkina-faso/

https://www.dw.com/pl/rosja-buduje-silne-wpływy-wojskowe-w-afryce/a-68207524

https://www.hrw.org/news/2024/02/27/burkina-faso-abductions-used-crack-down-dissent

watch?v=ZfmsarI7by0 < sama część linku do filmiku na youtube, który skróciłem, bo nie chcę, żeby się wyświetlił, zamiast banerka z tytułem serii.

https://www.reuters.com/world/africa/islamist-groups-escalate-retaliatory-attacks-burkina-faso-civilians-hrw-says-2024-09-18/

https://rsf.org/en/who-are-four-journalists-disappeared-burkina-faso

https://www.unocha.org/burkina-faso

https://acninternational.org/religiousfreedomreport/reports/country/2023/burkina-faso

https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_Ruch_Wyzwolenia_Azawadu

20f7e46f-2bbc-4317-a768-62f2669c393f
3f6e562e-15f1-45e9-a976-ec970a62f2c9
9c329f4c-e5e1-42ad-a84f-1f4eb6665f3e
be2a8b02-3669-4b0d-a2b6-373bba32b70e
dfbf52d8-8d9c-49ec-8c17-f19ac376186f
ErwinoRommelo

Czekam na nastepna czesc RIP Thomas Sankara 🫡

jarezz

@Dziwen widać wkład pracy w tą kompilację informacji z tyłu źródeł. Szanuję w opór.


I tag, I społeczność dodane do obserwowanych.


Mega ciekawe są dla mnie informacje z takich nietypowych miejsc. Z #podcast to Miłosz Szymański i jego "Za rubieżą" co tydzień serwuje takie info.

Zdarza się jeszcze Paweł Drozd i jego "Brzmienie świata". Nie podobał mi się jeden odcinek, bo goście byli stronniczy. Dotyczył Kenii i plemienia Samburu. Pracowałem z nimi w swojej karierze i wiem jacy są. Może i ja byłem stronniczy podczas słuchania ale ogólnie to była opinia podzielana przez wszystkich "mazungo" (czy m'zungu - określenie na białych w swahili) w firmie.

Dziwen

@jarezz Miłosz mnie właśnie tym zaraził, zwłaszcza teraz, jak ma tę audycję "Co to się stanęło?", gdzie przez kilka godzin gada o różnych wydarzeniach na świecie. Wcześniej jeszcze mocno śledziłem Dział Zagraniczny, ale Maciek od czasu wprowadzenia nowych formatów jakoś stracił polot i zacząłem się realnie nudzić, ale jak nie znasz, to z pewnością niektóre odcinki ci się spodobają.

No i dzięki za dobre słowo. Mam nadzieję, że kolejne części też ci się spodobają.

jarezz

@Dziwen dział zagraniczny znam i zgadzam się co do opinii. U Miłosza poniedziałkowe podsumowania tygodnia to dla mnie hit. Taki Darek Rosiak z jajem.

Zaloguj się aby komentować