Eliminator Mitów: Kosmiczny długopis NASA za miliony
Wciąż trafiam na memy w mediach społecznościowych, które przekazują mity i nieprawdziwe historie, pomimo łatwego dostępu do informacji w internecie dalej żyją i infekują umysły wielu ludzi. Uważam, że nadszedł czas, aby ostatecznie wyeliminować te mity i wyplenić je z ludzkiej świadomości.
Jednym z takich mitów jest opowieść o "długopisie NASA kontra Rosja". Historia głosi, że podczas zimnej wojny NASA rzekomo wydało miliony dolarów na opracowanie specjalnego długopisu, zdolnego do pisania w warunkach zerowej grawitacji, podczas gdy Sowieci rzekomo używali zwykłych ołówków.
Ten mit często przywoływany jest jako przykład marnotrawstwa publicznych funduszy, sugerując, że istniało tańsze i bardziej dostępne rozwiązanie.
Jakie jest zatem źródło tej historii i jakie są fakty?
Rzeczywistość jest nieco inna. Długopis kosmiczny został opracowany przez amerykańskiego producenta długopisów, Paula C. Fishera. Fisher stworzył długopis, który mógł pisać w zerowej grawitacji, pod wodą i w skrajnych temperaturach. NASA i radziecki program kosmiczny ostatecznie przyjęły ten długopis, ale nie był on kosztowny, jak sugeruje mit. Fisher sam zainwestował w rozwój długopisu, sprzedając go NASA i później Rosjanom po około 3 dolarów za sztukę.
Sowieci początkowo używali ołówków, jednak przeszli na długopisy Fishera, ponieważ ołówki często łamały się, a grafit, z którego były wykonane, mógł przewodzić prąd i stwarzać ryzyko uszkodzenia komponentów elektronicznych. W związku z tym, długopis Fishera okazał się praktycznym i bezpiecznym rozwiązaniem.
Czy sam kiedyś wierzyłeś w ten mit lub go słyszałeś?
Jeśli ci się podoba taka forma wpisu, daj piorun. Przynajmniej wiem, że nie piszę do ściany
#ciekawostkihistoryczne



