Zdjęcie w tle
myoniwy

myoniwy

Fanatyk
  • 841wpisy
  • 7862komentarzy

Pan @PanKon zrobił #rozdajo swoich plonów.

Do mnie trafiło ze 20kg śliwek, trochę orzechów laskowych i słoiczek mikstury Panoramixa.

Dziękuję bardzo

Tyle śliwek na raz to ja dawno nie zeżarłem.

Abym sraczki nie dostał.

Trochę będzie zjedzone, a część na pewno pójdzie na przetwory.

410e8659-3b74-4ab3-bb80-c8ead8a84f08
4c5fe5a9-b748-4033-a97a-2a2d0cd0206c
Cybulion

Mlekiem zapij XDDDD

Umypaszka

Abym sraczki nie dostał.

@myoniwy też tak śmieszkowałam ostatnio objadając się śliwkami ( ͡° ͜ʖ ͡°) zgadnij co się stało

PanKon

Na koniec września zapraszam bo jablka

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator

Będę wam dawkował powoli informacje z projektu który już jest na ukończeniu, co by więcej piorunów zdobyć.

Pamiętacie zdjęcie z gaśnicą i kablami antenowymi?

No to gaśnica została już przerobiona.

Dostała kolejne 3 otwory z gwintem 1/4" w postaci przyspawanych mufek. Grubość blachy jest na tyle duża że na upartego pospawałbym to elektrodówką, ale zrobiłem to TIGiem. I skubana skoro wytrzymuje 17 barów to można ciekawe rzeczy z tego zrobić, a tanie jak barszcz jest.

A w miejsce oryginalnego gwintu wstawiłem takie coś. Pamiętacie turbinkę Kowalskiego do malucha? To ma podobne zastosowanie, ma spowodować ruch powietrza po okręgu i wymusić odseparowanie różnych frakcji w wyniku siły odśrodkowej.


Więcej zdjęć i informacji później.

a6759c29-359c-44df-a553-1c246fc85e84
483196cb-6eac-401c-ad95-3ecdf711305d
ba90af50-0300-4f3c-ab70-622e116e520c
Yes_Man

@myoniwy robisz wirówkę do produkcji ciężkiej wody!?

entropy_

@myoniwy wirówka do wzbogacania uranu z gaśnicy? XDDD

Ten_koles_od_bialego_psa

@myoniwy wygląda jakby miało odrywać gałki oczne ruskim soltadom po zrzuceniu z drona ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Zaloguj się aby komentować

213 292 + 39 = 213 331

#rowerowyrownik #rower

Wczoraj z @Zielonywewszystkim zrobiliśmy sobie taką trasę, bez konkretnego planu, jak spodobała nam się jakaś dróżka to skręciliśmy i patrzyliśmy czy jest fajna. I odcinek co jest na samej górze jest zarąbisty. Leśne ścieżki, po górkach które kiedyś były piaszczystymi wydmami. W miarę czysty las że można wszędzie jechać. Bajka. Pewnie jeszcze nie raz tam się przejdziemy.


I mnie nogi wróciły już do stanu używalności.

Ale muszę kupić wkładki do butów takie żeby podpierały w śródstopiu, bo lewa stopa mnie trochę rwie, to pewnie od ciągłego odkształcenia się stopy przy stawianiu kolejnego kroku w czasie biegania.


Jak wracaliśmy to zajechaliśmy do biedry po banana i oshee. Podszedł do nas przedstawiciel grupy społecznej zwany Żulem, i wypalił z tekstem:

"Witam panowie.

Lepiej żartować niż chorować

Co będę oszukiwał, poratujecie drobnymi na piwo?"

Odpowiedziałem że mamy XIXw i jest era bezgotówkowa. I poszliśmy do biedry.

Wychodząc nie dłużej jak 10 minut później akcja ta sama. Koleś chyba nie załapał że parę minut wcześniej już pytał tych dwóch kolesi na rowerach o kasę. Więc zrezygnowany odszedł pytać innych. A my z Zielonym cisnęliśmy z tego bekę, i zastanawialiśmy się czy podejdzie trzeci raz jak byśmy się na chwilę schowali.

87fcf95b-ec29-4b96-9c03-a35007f7f8a1
Zielonywewszystkim

@myoniwy ja bym zrobił taki eksperyment. Można było wejść jeszcze na chwilę do biedry coś kupić i wyjść na przykład z czteropakiem harnasia XD bezalkoholowego hahahaha

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator

Szybki wpis.

#atencyjnywior spod tokarki.

Ktoś zgadnie jakie narzędzie i jaki materiał?

Ogólnie jest to zapowiedź prezentacji grubszego projektu. Zobaczymy na ile udanego.

Było trochę #spawanie , dużo liczenia, zwłaszcza na to że się uda, teraz w sumie zostało mi malowanie i elektryka.

f40aedc5-afc1-4f49-b90f-cf7eec851d85
176ef80b-8a71-446d-94a1-a8a1689e74a2
cf3bbcd0-5744-4068-8db4-a6c3c17f2bd5
Belzebub

POM zwany też słoniną,nóż do toczenia wzdłużnego

Felonious_Gru

@myoniwy btw, to nie jest tak, że taki długi wiór świadczy o nieprawidłowych parametrach skrawania?

winiucho

@myoniwy mam kumpla, ktory miał firemkę z recyklingiem tworzyw szucznych, rozpoznawał je po zapachu spalin jesli nie był pewien co jest czym, nawet skubany wie jakie tworzywa można lutować

Zaloguj się aby komentować

@Felonious_Gru

Przez ciebie wszędzie teraz to widzę.

Nawet na gaciach, aż dorysowałem brakującą kreskę markerem.

#gownowpis #ocieplaniewizerunkuadolfahitlera

2ed75b74-5e6f-465f-83cf-e40e7097c38f
17420eac-ee35-4f27-936b-a4dc29d02aa0

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator

A wrzucam taką krótką historyjkę jednego zdjęcia.

W piątek wieczorem pisze do mnie koleś że wywala mu różnicowkę od oświetlenia ogrodu, a z tej samej zasilany jest robot koszący.

Wczoraj podjechałem i zacząłem mierzyć, oczywiście w takich przypadkach najważniejsze jest Riso, toru prądowego (L + N) względem PE.

No i obwody które stwarzają problem mają po 30kΩ, więc wystarczy trochę rosy albo dłuższe obciążenie i RCD poleci. Teraz tylko trzeba znaleźć które to lampy robią problem. Na szczęście już znam tą instalacje i wiem gdzie czego szukać. Okazało się że lampy podświetlające drzewa są problemem oraz że jedna z lamp ogrodowych ma już zaczątki problemu, bo miernik pokazywał 4mA upływu do PE.

A jak już miałem mierniki pozakładane to jeszcze sprawdziłem jaki przebieg prądu mają te lampy, a w sumie to jedna lampa z trzema źródłami światła w postaci żarówki LED.

Oscyloskop wspalniale pokazuje impulsy prądowe w szczytach sinusoidy napięciowej (brak tego wykresu). Wynika to z braku układu poprawy zniekształceń nieliniowych. Kolokwialnie mówiąc brakuje PFC, Power Factor Correction. Taki przebieg powoduje spłaszczenie szczytów sinusoidy, czyli zniekształcenia. A że zbocze jest dosyć strome to ∆U/∆t jest spore co w konsekwencji daje pełne spektrum zakłóceń. Gdyby zrobić FFT na tym wykresie to pewnie w grube MHz by były zniekształcenia.


Wykres jest 20mV/dz przy 100mV/A czyli ok 0,6A w impulsie, a drugi miernik po prawej pokazuje już wartość skuteczną, o wartości 0,168A.

5b0391e6-f91d-4131-8910-329c504febb5
zomers

@myoniwy no dobra, a tak językiem normalnego faceta, co umie podłączyć gniazdko lub wie co to znaczy A, V, W - co było nie tak z tymi obwodem? Lampy kiepskiej jakości albo rozszczelnione? Kable skorodowane?

American_Psycho

@myoniwy jak przerobiłes cęgi na przystawkę do oscyloskopu? Only AC?

Niv

@myoniwy o też mi roznicowke wywala po odpaleniu lampek ogrodowych, wcześniej mrygaly a teraz od razu roznicowka leci. Musi Stara łopatą dziabnela jak kwiatki sadziła. Nie chce mi się szukać więc póki co zyjemy bez nich.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

29 018,44 + 21,37 = 29 039,81

#bieganie #sztafeta


Uuuuaaa uuuuaaa!

ŻYJĘ!!!

Uuuuaaa uuuuaaa!

ZROBIŁEM TO!!!

Uuuuaaa uuuuaaa!

Takiego zobaczycie a nie #pokazmorde


No to tak, najpierw podziękowania dla @Trypsyna za info o posiłku przed i kiedyś w którymś poście info o żelach. Bo te żele w moim przypadku to jest solidny gamechenger @3t3r @splash545 Mimo że zjadłem dwie bułki (4 kanapki) z miodem i masłem orzechowym przed biegiem to już w okolicy 5km czułem że brakuje mi energii. Więc wleciał pierwszy żel. Po dosłownie kilkuset metrach ewidentny przypływ mocy. Drugi żel po 10km, ale zanim wszedł to był chwilowy dołek. Później już co 4km, i nie brakowało mi energii. Tak że u mnie metabolizm jest jakiś inny.

Gdzieś przy 14km wleciała myśl:

Dajesz malina, zrobisz to! Jutrzejszy fizyczny ból nóg to będzie c⁎⁎j w porównaniu do psychicznego bólu porażki jak nie skończysz.

Przy 17km to nogi same biegły a ja sobie układałem w myślach co tu napisać. I wiem jedno, na jutro muszę załatwić sobie wózek inwalidzki XD. Aplikacja pokazuje mi że teraz potrzebuje 42h regeneracji.


Teraz potrzebuje kolejnego wyzwania.

@AdelbertVonBimberstein Ile bierzesz na klatę?


Jak ktoś by chciał zobaczyć pokazmorde to proszę szukać na zdjęciach z hejtopiwo.

8128f81a-a403-42f9-ba11-b9911737c80b
3073b250-7782-428b-be95-3e10388fc9fe
053afbd6-abb3-4b71-97c6-67310e6a69c9
mordaJakZiemniaczek

No i za⁎⁎⁎⁎ście, mordo

Pawelvk

Fiu fiu, to już nie przelewki. Moje gratulację!

emdet

@myoniwy pojebało Cię, gratulacje. Idę zrobić moje 5km

Zaloguj się aby komentować

Słuchajcie!

Wybieram się na pierwszą próbę #bieganie papatonu.

Zjedzone dwie bułeczki z masłem orzechowym i miodem. O cholera, jakie to słodkie, aż mnie mdli. Ale skoro @Trypsyna tak radzi to tak robię.

Plecaczek do biegania naszykowany, woda w bukłaku, 5 żeli w kieszonkach, scyzoryk też, ale telefonu nie zabieram. Buty na nogi, zaczynam rozgrzewkę. Tak że jak za 3h się nie odezwę to możecie się zacząć martwić.

Wrócę z żółty z radości albo czerwony ze wstydu.

Niech mocz będzie ze mną.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@myoniwy zacznij albo skończ o 21:37

BoguslawLecina

@myoniwy juz mija 3h, chyba mozna dzwonic po smieciarke hehe

klawo

Za godzinę zaczynam się martwić.

Zaloguj się aby komentować

Taką puszystą d⁎⁎ę uratowałem przed rozjechaniem na parkingu.

Dosyć ruchliwa była, to odstawiłem w miejsce gdzie nie jeżdżą samochody. Niech brzęczy dalej.

#owady #trzmiele #pszczoly

c2d3fa25-6362-4532-a37d-c33f80c0ae11
2cf00ce6-79f4-4cec-a395-78fa87ecb038
ErwinoRommelo

Kiedys bedziesz bliski zebrania wpierdolu w ciemnej alejce od 3 karkow a tu z nikad spada na nich chmara brzekaczy I jada z ku⁎⁎⁎mi.

TRPEnjoyer

Bawiłem się nimi za dzieciaka. W końcu 7 czy 8 złapany mnie użądlił i się skończyło.

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator


Czy ja jestem normalny?

No raczej nie, zapomniałem że mam kwity że jednak nie.

Byłem na złomie, szukałem zbiornika na podciśnienie do przyssawki, znalazłem gaśnicę. Trochę #spawanie i będzie jak ta lala.

A przy okazji kupiłem dwa kawałki kabla koncentrycznego, prawdopodobnie z jakiegoś rozebranego BTSa, za całe 2,4 polskich nowych złotych.

Po co mi to? Z dłuższego kawałka mam plan zrobić magazyn energii do generatora TDR, a krótszy zabiorę do szkoły żeby pokazać młodzieży że coś takiego w ogóle istnieje i jak to wygląda.

Został tydzień wakacji, a ja już powoli przyzwyczajam myśli do szkoły. Na mieście spotkałem jednego z nauczycieli z warsztatów. Mówił że cały sierpień czuł się jak by to była ostatnia niedziela urlopu.

b908cd43-e967-469c-8e94-262753a24d02
8fa1a92a-d75d-49d7-96c8-b137e4e2e9b7
44ca75e9-ad02-4ede-be65-e60346483ef5
maximilianan

@myoniwy jako uczeń miałem takie samo wrażenie w sierpniu jak ten nauczyciel xd

cebulaZrosolu

@myoniwy macie tu kabel bawcie się, ja z panem Wiesiem pójdziemy do kantorka na chwilę ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

bucz

to sie jumper nazywa przy bts-ach

srodkowa zyla alu a po otoku miedz

Zaloguj się aby komentować

Fuck, fuck, shiet, gówno, k⁎⁎wa.

Skończył mi się twaróg i nie mam za bardzo z czego zrobić śniadania.

Muszę coś zaimprowizować.

A zaraz jadę na miasto to się obkupie na kilka dni. I kolejną zgrzewkę wody też kupię.

#gownowpis

onlystat

@myoniwy serek wiejski miej zawsze na podoredziu!

Zaloguj się aby komentować

Wpis numer trzy.

Jeżdżąc samochodem na wakacjach zagłuszałem lekko szumiące łożysko #muzyka

A że w samochodzie spędziłem jakieś 15h to i sporo nowych utworów poznałem. Jakoś trzeba było sobie umilić jazdę. YT o dziwo całkiem dobre nuty podrzucał.


Na nowo odkryłem Strachy na Lachy, i kilka ich utworów, np.


Twoje oczy lubią mnie

https://youtu.be/YdJKGb86LSk


Twoje motylki

https://youtu.be/K5qjVDB5pJU


Jedna taka szansa na 100

https://youtu.be/NHSyq1w99Ig


Co się stało z Magdą K.

Ta wersja audio bardziej mi pasuje niż oryginał, mimo że tekst taki sam, ale już podkład i sposób śpiewania jakoś bardziej mi podchodzi.

https://youtu.be/eI14LT0ispI


A z innych wykonawców to jeszcze to odkryłem

Alchemist Project - Music Is My Extasy (Official Youtube Channel)

Kompozycja bitów jest w pytę, dlaczego dopiero teraz to znalazłem?

https://youtu.be/2HOd9mpGeZs


To tylko część utworów które znalazłem, ale te najczęściej wracały na playlistę.

radziol

@myoniwy łożysko ogarnięte?

ErwinoRommelo

Strachy zawsze na propsie, Grabaz pisal teksty jak zodyn

PanNiepoprawny

Długo katowałem te kawałki

Zaloguj się aby komentować

211 605 + 20 = 211 625

#rowerowyrownik #rower

Wpis numer dwa

Nie jest to jakoś imponujący dystans ale starałem się kręcić na tyle mocno żeby tyle wytrzymać, ale na tyle słabo żeby się nie zagotować i nie odciąć od tlenu.

Średnia prędkość wyszła by lepsza, ale pogadałem chwilę z detektorystą na polu.

A i tak złapałem PR na 5km.

Przetrzepane pola to i nic ciekawego nie znalazł.

A trasę wybrałem taką żeby zobaczyć czy będzie dobra na papaton, i myślę że powinna być ok, oczywiście bez tych zawijasów pod koniec trasy. Chociaż mam obawy co do wzniesienia od ok 15km, ale myślę że dam radę.

Bo żele już mi przyszły, teraz tylko czas na próbę.


A przy okazji zrobię zastępczo #codziennepiciu

Bo nie ma takiej sytuacji że masz za dużo wody w domu. No chyba że mieszkasz w Kotlinie kłodzkiej XD.

Jak będę gdzieś w biedrze albo w Dino to dokupię jeszcze zgrzewkę.

1527d606-ef57-42aa-a3d4-5361399865ee
507b2bfc-a133-4935-9efc-981e25cdb4b9

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator

Wpis numer jeden z planowanych trzech. A kto wie co jeszcze przyjdzie mi do łba napisać.


Pamiętacie ten wpis sprzed kilkunastu dni o uszkodzonym kablu w Piasecznie co przechodzi przez ogród sąsiada? No to w końcu dogadali się i zdecydowali się to naprawić.

Koles od #elektryka który mnie wezwał sam dokopał się do kabli, nie było łatwo bo finalnie wyszło ok 1,2m głębokości i uszkodzenie było troszkę pod kostką, tak jakieś 60-70cm, przez co musiał wykopać jamę. Na szczęście grunt pozwolił na to, poziom wód jest na tyle nisko że nie zalewał wykopu (tu raczej bym się smucił że na 1,2m nie ma wody, susza)

Utleniona była jedna żyła, pozostałe 3 nawet nie były uszkodzone. Ewidentnie w trakcie jakiś prac ziemnych doszło do uszkodzenia zewnętrznej opony i izolacji żyły, co w krótkim czasie doprowadziło do jej utlenienia.

Metoda naprawy? Wstawka przy użyciu dwóch prasowanych tulejek i kawałka żyły, odbudowa izolacji żyły za pomocą termokurczki, a opona odbudowana za pomocą tak:

2 warstwy taśmy PCV

3 Warstwy taśmy samowulkanizującej

3 warstwy taśmy PCV

Pomiary Riso wykazały że nie ma więcej uszkodzeń izolacji, zasilanie wróciło na wszystkich 3 fazach.

A finalnie ogród faktycznie wygląda jak by nikt nic tu nie robił.

Tak że jest dobrze.


A i druga sprawa, jak jechałem rowerem to zobaczyłem że na jednej z budów domu znowu jest standardowy błąd z za wysoko wymurowanymi ścianami szczytowymi, ale kartki nie miałem żeby zostawić, za to była jakaś grupka ludzi, być może budowlańców, może właściciel, nie wiem. Ale na moją dobrą radę że jest za wysoko i że trzeba ściąć żeby było gdzie włożyć izolację, dostałem pytanie.

"A ile pan przepracowałeś na budowie?"

A co to w ogóle za pytanie? I jakie to ma znaczenie?

Mijając się lekko z prawdą powiedziałem że 3 lata. Bo jako elektryk to po budowach szlajam się od ok 12 lat, a ogolnie po budowach to i z 15.

"A ja dwadzieścia!"

Spoko, ja tylko dobrej rady udzielam, róbcie jak chcecie.

Po raz kolejny autorytet "starego fachofca" został podtrzymany kosztem cieńszego p

ortfela właściciela.

5dc6d9c5-2dd3-4874-936d-f62643d57c2b
471ef539-a152-449d-a275-983c527bb913
77728b6b-045a-4419-9789-2cee06e66568
c5ab8e77-ef0d-4b69-8005-9e8a9a55b7c5
b604aaad-d65d-4c55-a388-63c0f921f402
dez_

@myoniwy sąsiadowi też sugerowałem żeby ściął i dał izolację, ale skoro kierownik budowy z x0letnim stażem mówił że tak jest git to on nic nie robi. Co gorsza inteligentny człowiek z sąsiada.


To jest przykre kiedy zamiast logiki ktoś używa "doświadczenia" jako oręża.

mtriciak33

Z drugiej strony osobie której nie znam z ulicy też bym mniej ufał niż ekipie, jak przy motocyklu na ulicy dłubię to też co chwilę dziadki dobra rada, mój ulubiony to chciał mi gaźnik regulować na słuch na ulicy "5 minut roboty". Niby doceniam chęć pomocy ale jakoś k⁎⁎wa nie ufam xD

Felonious_Gru

@myoniwy

ile pan przepracowałeś na budowie?"

Na to jest jedna prawidłowa odpowiedź, niezależnie od stażu:


Ja to dzisiaj pierwszy dzień

Zaloguj się aby komentować

211 191 + 50 = 211 241

#rowerowyrownik #rower

@Felonious_Gru nie dawaj mi głupich pomysłów bo u mnie mają podatny grunt i dwa razy nie trzeba mi powtarzać.

Aż sprawdzałem w którą stronę powinna być ułożona żeby nie wyszła ta zła, tylko ta dobra z hinduizmu.

Ok 1h przed jazdą zjadłem co nieco, ale też wziąłem banana tak w razie W. I zjadłem go już na ostatnim kilometrze jak schodziłem z tętna.

Jak wracałem to wiedziałem że wyjdzie mi 49km, więc odbiłem z trasy na chwilę, widać taki cypelek z lewej strony żeby dobić do 50km. Gdyby miało wyjść 69km to bym zostawił.


Jak to jest że wyjeżdżając z domu miałem pod wiatr i wracając też pod wiatr?

A no prosto, kierunek i zwrot jazdy był taki sam.

Jak kręciłem kółka wokół zbiornika retencyjnego to wiatr mi czasy psuł. Kilka razy mijałem się z biegaczem, do którego później zagadałem po moich 5 kółkach. Mówi że zrobił 8,5km z tempem 4:50, szaleniec.


Więc 2h wysiłku da się zrobić bez dokładania węgli, ale strava szacuje mi średnią moc na 133W, a w czasie ostatniego biegania średnia na poziomie 308W. Więc jest różnica w tych typach aktywności.


#konstruktorelektrykamator

Aaa, i tak całkiem przypadkiem, bez żadnego planu zajechałem sobie do szkoły.

Pusto, jak to w wakacje, jedynie na boisku jakieś małe szkraby miały zajęcia z piłki nożnej. Jak ten czas zapieprza. Za 2 tygodnie do szkoły, a nawet wcześniej, bo 29 mamy radę, taką przed rozpoczęciem roku, i z tego co się dowiedziałem to o 8:30, bo później jest wycieczka, do Kazimierza chyba. Ale ja nie jadę. I też do mnie ludzie się odzywają kiedy i o której rada. A skąd ja mam wiedzieć? Wiadomości na librusie usunęli wszystkie, jeszcze gorzej niż tu, bo tu tylko powiadomienia nie przychodzą. Musieli usunąć żeby zamknąć rok szkolny.

36df0244-e690-4e39-99fe-742af9213d0c
AdelbertVonBimberstein

@myoniwy no tak jest, że rower mniej energii bierze niż bieganie dlatego zacząłem biegać bo mając 2 godziny mogłem zrobić średni trening na rowerze albo Papaton xD

Chociaż jak z czasem kondycji się nabierze to można zacząć na rowerze szaleć i spokojnie godzinę albo dwie jechać z fest mocą.

No i szacowanie watów na rowerze bez pomiaru to jest kit i nic nie warte.

Felonious_Gru

@myoniwy nawet widziałem jak planowałeś trasę

e1efa6e4-9785-4c9d-9022-58ba367f0081
0b172487-c96b-4789-b4fa-dc7dfc634fd4
b4f4cb31-bb95-4408-9a40-933f67d07f9a
dzangyl

2h bez jedzenia da się spokojnie, ale na dłuższą metę i do budowania wytrzymałości tak się nie da i cały wysiłek idzie na marne.

Zaloguj się aby komentować

Uuuuu, obrażają ofcena!!!

I to zanim powstało hejto i pewnie sama ksywa owcy.

Screen z teledysku Strachy na Lachy - I can't gry gratisfacation

#gownowpis

#owcaspam

6d2e45b1-7f7c-4936-a21c-fadbd87491ff
PanNiepoprawny

@myoniwy nie obrażajo tylko kochajo

Zaloguj się aby komentować

28 522,15+ 10,3 = 28 532,45

#sztafeta #bieganie

Wczorajsze pierwsze bieganie od dwóch tygodni.

Czas wyszedł zarąbisty, jak po 3 kilometrze zegarek mi mówił że tempo 5:23 to pomyślałem że się zepsuł, ale kolejne też były po 5:30, 5:33

Starałem się robić dłuższe kroki ale rzadziej. Ewidentnie łatwiej się tak biegnie.

Z tym że gdzieś koło 5km poczułem że lekko spadam z energią, a po 8km to już nie miałem siły wyrzucać nóg do przodu, przez co kroki się skrócili i tempo spadło. No i miało być 12km, ale po 10 już odpuściłem. A i tak wszystkie kilometry poniżej 6 minut.

Zamówiłem już żele energetyczne. Na kolejny bieg powinny już być.

Jak ktoś by mi 3 miesiące temu powiedział że będę się jarał bieganiem i czekał na kolejne wyjście, albo że kupię sobie specjalnie buty do tego to bym go wyśmiał. Co do butów, muszę inaczej sznurówki przewlec, bo teraz ciężko się naciąga i jednocześnie łatwo rozwiązuje. Muszę odwrócić kierunek przewlekania przez oczka.

A teraz kupuje specjalne żele z cukrem żeby łatwiej się biegło.

Jak żele działają tak jak myślę to tylko wyczekiwać jak będzie papaton, tylko muszę sobie trasę jakąś wyznaczyć.

Do psychologa z nim!

52c90b48-3990-4f1c-9512-7d0b90c6d56c
notak

@myoniwy Starałem się robić dłuższe kroki ale rzadziej. Ewidentnie łatwiej się tak biegnie.


Przeglądając mase filmów na yt, to właśnie zły kierunek. Wyrzucając nogi przed siebie defacto sam się blokujesz i hamujesz a energia kinetyczna obciąża kolana i miednicę.


Nie jestem specem, ale trenowałem różne podejścia i duże kroki może i były łatwiejsze ale rychło prowadziły mnie do bólów i kontuzji.

@Trypsyna popraw mnie jeśli coś piszę źle


https://www.youtube.com/watch?v=v1Bj-0QYnIg

fisti

Może rozwiązujące się sznurówki, to kwestia nieprawidłowego węzła? Przez pół życia odwrotnie wiązałem kokardkę. Dopiero 20 lat temu przeczytałem w internecie, dlaczego rozwiązują mi się buty.

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator

Dobra, jakoś już wróciłem myślami z tych wakacji.

A jako że teraz @Zielonywewszystkim pojechał się wakacjować to część jego awarii spadła na mnie. No bo kto to ogarnie, Peter z #zpamietnikaprywaciarza ? Przecież tego nie da się naprawić. XD.

O co w ogóle chodzi? A no Zielony dzwoni żeby podjechać na ogród ktory ostatnio robili bo gdzieś tam rurka jest walnięta i woda leci, aż klientka nie włącza nawodnienia bo jej wody szkoda. Mówi że rurka będzie 20 to zajedz do sklepu i ogarnij to. Zapobiegawczo wziąłem złączkę 16, 20 i 25. I bardzo dobrze, bo nauczony rozmowami z moimi klientami że zawsze trzeba brać więcej materiału teraz też to się sprawdziło. Bo rurka była 25. A skąd dziura? A ktoś jak montował obrzeże to wbił taką 20cm plastikową szpilkę centralnie w rurkę. Odkopane, połączone, zakopane, nie widać co było robione. Zielony teraz będzie musiał wziąć kredyt pod hipotekę żeby się wypłacić. Ah wait, żaden bank mu nie da kredyty na ten apartament 35m² XD


Dobra teraz czas na podsumowanie wakacji.

Opiszę trochę moich odczuć, spostrzeżeń i uwag. Oczywiście do obiektywizmu im daleko, ale to być może wywoła jakaś dyskusję w komentarzach.

No to jedziemy, wyjechałem w czwartek koło południa, kilka godzin jazdy przez mazowsze na północ i zbliżam się do Warmi. W momencie gdy minąłem znak "Historyczna granica" to YT sam mi odpalił Preußen Gloria, nawet bez tego znaku można było poznać gdzie była granica. Od razu inna architektura, inne budynki, inne dachy, układ zabudowań, normalnie inny świat, inni ludzie. Później trochę więcej o tym i moich przemyśleniach na ten temat.

Cel nr 1, Olsztyn. Zanim do niego dojechałem na horyzoncie pojawił się maszt RTCN, i to do niego jako pierwszego pojechałem rowerem. Drugi cel to była elektrownia wodna, mały pizdryk, ledwie 500kW, ale już na początku XXw dawała prąd do miasta i np do tramwajów. Nie wiedziałem że Olsztyn ma tramwaje, a ma. Ogólnie komunikacja miejska wydaje się być sprawna, tabor jest nowy.

Oczywiście w mieście mnóstwo budynków pozostałych po nazistach, ale fajnie wyglądają z polskimi flagami. Np budynek poczty jest fajny, z takiej głęboko czerwonej aż brunatnej cegły.

Ukształtowanie dróg i uliczek jest zarąbiste, wrócę tam na pewno z rowerem, ale na dłużej niż kilka godzin.

Nocleg, wszystkie trzy zabukowałem przez #airbnb fajne mieszkanko, było wszystko co potrzbne do spędzenia nawet kilku dni.

Aaa, i co jeszcze zauważyłem, sporo macie tam przybyszów z zagranicy, i to nie tylko wschodniej czy północnej ale i z dalszych zakątków świata. Bo tyle melaniny to chyba tylko w Warszawie widziałem.


Jedziemy dalej, tym razem kierunek zachód, i jednocześnie trochę do dołu. Bo cel jest prosty, depresja, najpierw w Raczkach Elbląskich, a potem w Marzęcinie. Nawet jakiś certyfikat można za to dostać. Potem Malbork i Tczew, tam chciałem zobaczyć wiatrak z 5 łopatami, ale akurat chyba jakiś remont robili i gówno można było zobaczyć. No to kierunek nocleg, Odargowo. Jak już pisałem nawigacja zrobiła mnie w ciula i wyprowadziła gdzieś dalej pod inny adres i byłem 1h w plecy.

Miejscówka najdroższa z tych trzech a standard najniższy. Ale jednocześnie najtańsza z tych dobrych w tej okolicy. Bliskość morza podbija ceny. Jako że harmonogram mi się rozjechał, a i samą miejscówką byłem lekko zawiedziony to szybko poszedłem spać i z rana pojechałem do Władysławowa na start trasy. A że dzień wcześniej nie było święto to nie miałem za bardzo co jeść, a w sobotę rano Maku była tylko oferta śniadaniowa to wziąłem tylko szejka 0,4l. O 8 wyruszyłem z parkingu, przez pierwsze dwa kilometry było mi zimno, myślałem żeby się przebrać, bo miałem długie ubrania w plecaku. Ale rozgrzałem się i było spoko. Na otwartych odcinkach ścieżki rowerowej, blisko morza latało jakieś dziadostwo, muszki, komary czy inne latające śmieci. Po raz kolejny żałowałem że nie mam okularów. Gdzieś tak po 25km dopadł mnie lekki kryzys energetyczny, ale za dobrą radą znajomego kolarza amatora w plecaku miałem banany i Cole orginal, więc zjadłem banana, popiłem colą i po chwili moc wróciła.

Dojechałem na Hell, ale to nie koniec, bo celem jest plaża, więc uliczkami między zakładami przetwórstwa rybnego dostałem się na koniec Polski. Dalej potrzebny rower wodny.

W drodze powrotnej w markecie kupilem dwie bułki, i kolejną cole, tym razem Hoop. Więc znów w drogę. Tym razem było więcej przeciwności. Pierwsza to wiatr w twarz, a druga to hołota. Tysisce albo i setki rowerzystów nie znających przepisów ruchu drogowego, jadących na oślep w kierunku Hela, czy Helu?

Ale zrobiłem to, główny cel wyjazdu osiągniety. I powiem że nie byłem jakoś mocno zmęczony. Największy problem to d⁎⁎a, niby zmieniłem siodełko ale chyba muszę jakoś lepiej je dobrać.

Wtem wyruszyłem do kolejnego celu, miała to być elektrownia wodna koło Piły, ale nie zdążył bym potem do Biskupina, więc odpuściłem ją i prosto do pierwszej osady. Ciekawa wystawa, trochę zalatuje komerchą, ale warto odwiedzić.

Dalej już kierunek pierwsza stolica, Gniezno.

Nooo, tu lokum jest konkretne, mimo że to ewidentnie motel raczej pracowniczy to standard na wysokim poziomie jak za takie pieniądze.

A Gniezno samo w sobie całkiem spoko, jak każda odkrywana nieznana miejscowość. Sporo atrakcji których nie zdążyłem odwiedzić, bo a to było za wcześnie, albo niedziela. Z rana pojechałem do niedalekiego skansenu wsi polskiej. Oj jak ludzie się zachwycali jakie to fajne życie mieli wtedy. Taa, noo, tylko nie wiedzą że zamiast trawy na podwórku było błoto wymieszane z gnojem, a w powietrzu unosił się smród wraz z muchami. A chłop zapierdzielał od świtu do zmierzchu.

Ze skansenu kierunek Konin i turkusowe jezioro, które nie było turkusowe i jest to zbiornik technologiczny elektrowni. Nic ciekawego, dlatego pojechałem dalej na wieżę widokową. Ooo, to już było fajniejsze, pogoda dopisała, widoczność jakieś 30km może więcej, bazylikę w Licheniu było widać, i maszt RTCN 25km od wieży też. Chociaż sama wieża może nie jest jakaś stara ale drewniane schody jakoś nie napawają zaufaniem przez pierwsze kilka stopni.

Następnym razem warto zabrać jakąś dobrą lustrzankę lub teleskop.

Kolejny przystanek to Piątek, a po drodze przejeżdżałem przez Sobótkę. Tu szybkie 5km żeby zamknąć tydzień z równym nalotem, 200km. Stąd już prosto do domu. Na A1 była jakaś blokada, potem na A2 cztery razy był korek, taki że trzeba było zwolnić do zera, oczywiście żadnego wypadku ani nic, korek tak z d⁎⁎y, bo ktoś zahamował a inny ktoś nie trzymał odpowiedniego dystansu.

W niedzielę o 19 byłem już w domu.


Podsumowanie, przez 3,5 dnia:

Rowerem zrobiłem 158km

Samochodem 1500km

Wypiłem 10,5l Muszyny, dwa szejki 0,4l, i ok 1,5l Coli.

Zjadłem pół kilo twarogu z łącznym dodatkiem 800g śmietany, jajecznica z 3 jaj, jakieś 300g żytniego chleba, i wrapa z frytkami w Koninie.

Finalnie do domu przywiozłem kilogram obywatela mniej.


A teraz o obserwacjach. Może mam spaczony pogląd ze względu na mieszkanie na mazowszu, ale im dalej od Warszawy, a już na terenach byłych Prus stan techniczny dróg i budynków znacząco odbiega od tego do czego jestem przyzwyczajony. Już sam fakt że jakieś 60% zabudowy ewidentnie jest pruska, kolejne 30% to zabudowa wczesny PRL, a reszta to nowe budownictwo. Czy te stare budynki mają nad sobą konserwatora zabytków? Że ludzie nie naprawiają dziurawego dachu, odpadającego tynku? Wiele z tych budynków ewidentnie miało jeszcze drewniane okna z epoki, które raczej do szczelnych i ciepłych nie należą. Na podwórku zazwyczaj stał jakis samochód, nie za 200k, nie za 3 a za 30k. Więc ludzie mają pracę i jakieś dochody, a obejście wygląda jak nieremontowane od 50 lat. No ale to włości zwykłych ludzi, a samorządy też się nie popisały, bo stan dróg też wiele zostawia do życzenia. Dziury, nierówności, chodników mało. Znów porównanie do moich okolic gdzie czasami polna droga prowadząca do nikąd (czyt. pole) ma położony asfalt, remonty dróg są na porządku dziennym, chodniki przez niemal każda wieś.

Ewidentnie jest tu jakaś dysproporcja w budżetach i sposobie zarządzania nimi. Może bliskość Warszawy powoduje łatwiejszy dostęp do pracy, wyższe pensje a w konsekwencji inny standard życia. Może to że u mnie nie ma już praktycznie zabudowy sprzed 2WŚ. Wszystko co stoi jest powojenne.

W sumie to cieszę się że nie jestem elektrykiem na tamtych terenach, bo bym szału dostał kładąc instalacje w tak starym budownictwie.

a3deace0-106f-486a-9e30-88557ff2b92e
f3a6ba43-d8f4-48af-893b-5819326a35bb
3e9cdb65-7462-4bea-a1b1-682d286c3a0e
9e73fd6b-67f1-4e90-8f39-933c7bf2da4b
b1e6d015-c411-47d6-9ebe-439bc39b0f42
AndrzejZupa

Chryste! Masz samochód z niebieskim lijcznikiem?! Zazdraszczam!

Fulleks

@AndrzejZupa @myoniwy To Honda ? miałem taki w HR-V

myoniwy

@Fulleks Tak, dokładnie HR-V.

wonsz

Może to że u mnie nie ma już praktycznie zabudowy sprzed 2WŚ. Wszystko co stoi jest powojenne.

@myoniwy bo na odbudowę default city najpierw rozbierali co najbliżej stało XD

Zielonywewszystkim

@myoniwy Fajna trasa

BTW martwi mnie to że ten krawężnik plastikowy, montowany był wzdłuż jednej z rurek. Ehhh.

Zaloguj się aby komentować

209 392 + 5 = 209 397

#rowerowyrownik #rower

#konstruktorelektrykamator

Dodatkowa piątka w Piątku.

@Gilgamesh minęliśmy się trochę, o parę dni XD

Nie mogłem sobie tego odmówić. Piątek był po drodze, a dzięki tej piątce zamykam tydzień z 200km i 158km w trakcie "wakacji".

Teraz prosto zum hause, nawet wyłączam omijanie ekspresówek w nawigacji.

68b43b83-8b02-4aaf-81c9-a116b57263b1
d5fd7c44-a71e-497d-af84-369b825a978f
60e6d665-97b5-4653-aa0e-006b702f69a5
0a4ed408-33be-4c94-a72e-0194fb3f9119
Felonious_Gru

@myoniwy myślałem, że coś ciekawszego postawią w tym środku Polski xD

myoniwy

@Felonious_Gru a najlepsze jest to że to nawet nie jest środek Polski

peposlav

@myoniwy u Ciebie piątek, a u mnie już niedziela, ale ten czas zapierdziela

myoniwy

@peposlav bo ja przejeżdżałem przez Sobótkę do Piątku

peposlav

@myoniwy a to Ty dzisiaj jechałeś krajową siódemką? Jadę dość szybko, ledwie zjechałem na prawy pas, a tu wziu, tylko kurz poszedł - to długi weekend minął

Gilgamesh

@myoniwy czuję się jak jakiś influencer xD

Zaloguj się aby komentować