Zdjęcie w tle
PrzegralemZycie

PrzegralemZycie

Osobistość
  • 751wpisy
  • 1112komentarzy

Chłop (bo przecież nie kobieta) który wymyślił że można jeść jajka powinien dostać pierdolony pomnik w każdym mieście jak bestia z wadowic. Te małe sk⁎⁎⁎⁎syny można jeść na milion różnych sposobów, a wystarczy troche masła i temperatury i staje się prawdziwym pokarmem bogów dla chłopskiego podniebienia. Do tego świeży chlebuś oraz warzywko i egzystencja na tym spierdolonym łez padole staje się nagle o wiele lepsza #przegryw

047ab538-62df-45ee-8ea8-b659908d3d08
Chougchento

@PrzegralemZycie zgadzam się, i to codzienne chodzenie każdego poranka, by zobaczyć, ile kurki ich zniosły...

Piwniczak1991

@PrzegralemZycie jajko - nie dość, że chłopskie to jakby luksusowe.

okoniolot

Wszystko z nich można zrobić, jedzenie, drinka (whisky sour), zaprawę murarska a nawet takie gówno na nos żeby się nie opalić, ah za⁎⁎⁎⁎ste.

#pdk

Zaloguj się aby komentować

Piwniczak1991

Piątek poza tagiem = 0ski (za wyjątkami jak już śpisz na⁎⁎⁎⁎ny/naćpany albo nie masz dostępu do neta, bo np: twój stary - Janusz w amoku odciął).

Zaloguj się aby komentować

Jestem chory, pierwszy raz od bardzo bardzo dawna. Takie jakieś grypopodobne chujstwo na szczęście nie COVID bo się szczepiłem a pan w TV mówił że jak się zaszczepisz to wtedy nie zachorujesz.


Przez to ze jestem chory to nie pije, jestem trzeźwy od dwóch dni, dzisiaj będzie trzeci. Jak jest się po długich ciągach to trzeźwość jest troche straszna, już czuje lekkie odrealnienie. Jest za dużo bodźców. #przegryw

24c61632-0aa3-40b5-b796-8370cc4d9482
Barabarabasz7312

w sumie te dwa dni ssania najgorsze masz za sobą, jedz witaminki i czosnek i się wygrzewaj to może nie będziesz musiał brać antybiotyku, zdrówka

Quake

@PrzegralemZycie covida już z nami nie ma, miał piękny pogrzeb

ivanar

Przez ostatnie 4 lata w sumie może raz byłem chory. Brak picia z kolegami w plenerze i brak dzieci w domu o nagle człowiek zdrowszy

Zaloguj się aby komentować

MasterChef

No i c⁎⁎j, no i cześć, zamówiłeś już dziurę w ziemi? xd

anonekzforczana

@PrzegralemZycie To pewnie koronawirus. Szybko leć po szczepionke a potem zgłoś się na kwarantannę, żeby nie roznosić wirusa.

ErwinoRommelo

@PrzegralemZycie sily dla chlopa, gripexu i herbatki z cytrynka miodem i imbirem. do tego jakis serialik i jako to bedzie.

Zaloguj się aby komentować

siwo9

panie miej go w swej opiece , Prayge

Piwniczak1991

@PrzegralemZycie podziękowania Boże i okuratne. Dla zainteresowanych - mam powikłania po anginie, a mianowicie ropień migdałka ze szczękościskiem i tną mnie każdego dnia, by syf uszedł.

Zaloguj się aby komentować

5tgbnhy6

ja mam miodek trujniaczek i wypije Twoje zdrowie

Zolty__Szalik

Ja myślami już jestem na stacji benzynowej i kupuje piwko, walka z samym sobą trwa.

Debil13

@PrzegralemZycie Co za człowiek; nie pije i żyje...

Zaloguj się aby komentować

Autor: MechanicznaTW


Julia wracała właśnie wraz z grupą swoich przyjaciółek: Wiktorią, Andżelą i Klaudią, z protestu Black Lives Metter. Dziewczyny były dumne, że w otwarty sposób nie godzą się na niewolnictwo czarnoskórych w Poznaniu. Troche żałowały, że nie zostały dłużej na proteście ale jutrzejszy sprawdzian z chemii wymagał dużo nauki.


"- Dobra, ja wróce sama, muszę jeszcze sie wysikać" - powiedziała Jula swoim koleżankom i odłączyła się od grupki.


Weszła do pobliskiej knajpy tylko po to by skorzystać z toalety. Może i troche głupio ale to właśnie jest wolność. Kto miałby jej niby zabronić?


"- Durne wymysły społeczne, przecież nie ma czegoś takiego jak płeć!" -


pomyślała stojąc przed dwoma drzwiami toalet: jedną dla kobiet a drugą dla mężczyzn. Na przekór mężczyznom wybrała ich toalete.


"-Jestem przecież silna, wyzwolona i niezależna."


- zawsze powtarzały jej to koleżanki z Antify.


Wychodząc z tejże knajpy wpadła na bardzo przystojnego młodego mężczyzne. Amor wystrzelił bardzo celnie swoją strzałe. Motyle w brzuchu zatrzepotały radośnie skrzydełkami.


"-Cześć, jestem Piotrek." -przedstawił się młodzieniec.


"-No już bardziej polackiego imienia nie da się wybrać"- pomyślała Julia.


"-Może pójdziemy do mnie?" zaproponował chłopak


Trudno było mu się oprzeć.


Postaram się wam krótko opisać jak wyglądał Piotr: 192cm wzrostu, 107kg wagi, 8% body fatt. Włosy mimo że krótko ścięte, gęste jak Puszcza Białowieska. Szczęka tak kwadratowa, że mogłaby służyć za wzornik w fabryce ekierek DOMINIK.


Jego Hunter Eyes byłyby świetnym logo Koła Łowoeckiego Cietrzew w Radecznicy.


Jakież było rozczarowanie Julii gdy wchodząc do mieszkania Piotra na strzeżonym osiedlu deweloperskim przy ulicy Józefa Piłsudskiego zauważyła wielką biało-czerwoną flagę, która dumnie wisiała na ścianie obok obrazów Matki Boskiej, Jana Pawła Drugiego i Lecha Wałęsy. W tym momencie wiedziała, że nie ma już odwrotu. Mimo młodego wieku - 17 lat - miała spore doświadczenie w sferze seksualności. Ale żaden z jej 14 partnerów i 8 partnerek nie mógł się równać z dzisiejszym chłopcem, dlatego postanowiła nie zwracać uwagi na te małe wady.


"-Chcę Cię!" Powiedziała rozpalona Julia, ściągając z Piotra patriotyczny tshirt ŻOŁNIERZE WYKLĘCI - BOHATEROWIE ŻYJĄ WIECZNIE, ciasno opinający jego muskularne ciało.


"-Chcącemu nie dzieje się krzywda." Odpowiedział chłopak odgarniając jej fioletowe włosy z twarzy.


W tym momencie nawet troche żałowała i wstydziła się że nie ogoliła nóg, pach ani TYCH miejscac ale stwierdziła, że trzeba pokazać wszystkim patrialchalnym mężczyznom, że nie musi się nikomu podobać.


-NA BOSASKA! Rozkazał Piotr swoim basowym głosem, wskazując jej kolorowe skarpetki z napisem PRIDE, które jako jedyny element garderoby został na jej zgrabnym ciele.


Cały spektakl zakończył się w niecodzienny sposób. Po prawie godzinnym "nabożeństwie" w pozycji misjonarskiej Julia leżała krzyżem podczas gdy POTĘŻNY NARODOWIEC skropił i poświęcił jej niewinne, młode ciało potężnym, jak go pieszczotliwie nazwał, "kropidłem".


-Jak opowiem koleżankom z Antify jak spacyfikowałam tego naziola to może dostane podwyżke od Pana Sorosa. - pomyślała Julia w pośpiechu wychodząc z mieszkania naszego bohatera.


#przegryw #harlekinydlaprzegrywow

6a7a02f9-777f-4952-b66c-4a12b4b3b1cf
Janusz_Nosacz

Widać że pisała to osoba, której wyobrażenia o seksie są dwuwymiarowe

Zaloguj się aby komentować

Po co ludzie mają dzieci? Tak ze 30 lat temu to rozumiem że było bardzo dużo wpadek bo ta świadomość antykoncepcji była troche niższa. A teraz? Po co to się ma w ogóle? #przegryw

ca15f5e3-346e-4ccf-a059-cf4ff0e94a6b
Debil13

@PrzegralemZycie Robią dzieci bo mogą. W istotę ich decyzji wejść przecież nie możemy...

Quake

@PrzegralemZycie może jak się trochę zestarzejesz i kiedyś pobrzebywasz wśród dzieci to zrozumiesz o co chodzi. ciężko to wyjaśnić tak naprawdę.

Zlasu

@PrzegralemZycie padło wiele odpowiedzi, ja mam inną. Niektórzy ludzie mają / chcą mieć dzieci, bo relacja dopełnia, rozwija człowieka, nadaje nowy wymiar, dodatkowy sens życiu. Zmieniamy się w relacjach.


Można dojść do wniosku, że wychowanie dzieci, rodzicielstwo, jest ważniejsze od pieniędzy, majątku, wolnego czasu itd. Można kształtować kogoś, przekazać wiedzę, wartości, wzorce, wyposażyć kogoś w to, czego brakowało samym rodzicom. Istnieje też inny aspekt: poprzez potomstwo coś z nas trwa mimo naszej śmierci, w sensie biologicznym, osobowościowym, aż po pamięć. Aż po prosty powód: dbanie o kogoś nadaje życiu głębsze znaczenie niż dbanie tylko o siebie. I w roznych proporcjach i z różnym podejściem te motywy się pojawiają dość często.

Zaloguj się aby komentować

Eh czasem się czyta o tych wygranych w wielkich loteriach to zazdrość bierze, a później wkurwienie jak ludzie potrafią przewalić te pieniądze w krótkim czasie. Jak ten koles z UK co wygrał ponad 9 milionów funtów i rozwalił to w 10 lat po czym wrócił do pracy śmieciarza.


Ja wiem że poinwestowałbym w nieruchomości i spełnił jedno ze swoich marzeń.. RANCZO DLA PRZEGRYWÓW! Samowystarczalne ranczo dla chłopów gdzie mogliby żyć w spokoju od normickich spojrzeń i pracować na roli i przy doglądaniu zwierząt. Oczywiście zapewniłbym specjalistów od uprawy czy hodowli zwierząt żeby mogli uczyć koliegów jak zajmować się ranczem.


Wspólna praca w polu, zajmowanie się zwierzętami, a wieczorem wspólne ogniska i uczty oraz opowiadanie strasznych historii o normikach. Strasznie mi w głowie siedzi ten pomysł


#przegryw

290f6bea-c33e-48e1-990a-643844a29888
Kubilaj_Khan

@PrzegralemZycie i tez w 10 lat byś to stracił. Zostałyby tylko te nieruchomości.

Zaloguj się aby komentować

Chougchento

@PrzegralemZycie ee tam dobrze być dopakowanym, to wtedy ci nikt nie podskoczy

Half_NEET_Half_Amazing

@PrzegralemZycie

nie zamienisz się, wszyscy jesteśmy trwale skażeni

Kubilaj_Khan

@Half_NEET_Half_Amazing to tylko wmawianie sobie, żeby nie próbować. Wszystko da się zrobić.

Lime

@PrzegralemZycie na!pier!da!lasz!; wraz z poprawa kondychy/zdrowia leb zaczyna sie nastawiac

Zaloguj się aby komentować

Chougchento

@PrzegralemZycie że przy wyborze kierunku studiów posłuchałem rodziców zamiast iść na to, co mnie interesuje.

wewerwe-sdfsdfsdf

@PrzegralemZycie cieżko powiedzieć, lubię rozpamiętywać i żałować dosłownie wszystkiego

Debil13

@PrzegralemZycie wszystkiego

Zaloguj się aby komentować

PrzegralemZycie

@ICD10F20 pozdrawiam smacznej kawusi

ICD10F20

@PrzegralemZycie dziękuję

WiejskiHuop

er frajer fajna sprawa też mam i robie czasami jakieś minso

Sakada

Fryer za⁎⁎⁎⁎sta rzecz. Piekarnika używam już tylko do pizzy, bo do frajera się nie mieści Ostatnio wędliny w nim piekę.

0080a9bb-0938-4389-8a9d-3e4f8337ee14

Zaloguj się aby komentować

KKLKK

Kurwele nigdy nie mialem okazji zagrac. Serio takie to dobre?

Brodimir

@KKLKK ja grałem pierwszy raz z 5 lat temu i potwierdzam, nie trzeba mieć dziecięco nostalgicznych okularów ze swoich wspomnień żeby weszło

Chougchento

@PrzegralemZycie ech, kiedyś to były gry, nie to co teraz...

Dzban3Waza

To ja 2 tygodnie temu to było zbyt silne

Zaloguj się aby komentować

Autor: MechanicznaTW


Pewnym krokiem weszła na parkiet jednego z dobrze jej znanych stołecznych klubów o krzykliwej nazwie "SWEET NIGHT" (po angielsku: Słodka Noc).


Rzuciła chłodne spojrzenie na to co działo sie na parkiecie. Szczerze mówiąc była już tym zblazowana. Lata imprez przyniosły efekt przesycenia w jej 23-letnim życiu.


W związku z tym że żaden z 500+ tinderowych chłopców, których miała na skininie palcem na ekranie najnowszego iphona, nie potrafił ani jej zaskoczyć, ani być kreatywnym, ani śmieszny ,ani nie zaintrygował jej, (o co usilnie prosiła w swoim tinderowym opisie) dziś do klubu poszła sama.


Julia. Królowa Nocy. Była atrakcyjna. Wiedziała to doskonale. Uświadamiana o tym od najmłodszych lat.


Nie zdążyła dojść do baru gdy zaczepił ją pewien mężczyzna.


"O TAK! W KOŃCU JAKAŚ ZMIANA."


pomyślała po pierwszym spojrzeniu.


Jej oczy teraz były wpatrzone w potężnego młodzieńca na tle którego 90% znanych jej mężczyzn mogło grać jedynie drugoplanową rolę Chłopca Zastępczego na deskach jej teatru zwanego Życiem.


Postaram się wam przybliżyć wygląd naszej Anabolicznej Maszyny, która przed chwilą postawiła drinka Julii:


187cm wzrostu, 98kg wagi, 7% BF, bujne, gęste włosy uczesane w modną fryzure.


Nie mineło 20minut a Nataniel, bo tak miał na imię nasz młody heros, wiózł już Julię w swoim przednionapędowym, 120 konnym Audi A4 avant w automacie, rocznik 2009 w dieslu na strzeżone osiedle deweloperskie gdzie znajdowało sie jego mieszkanie kupione przez tate w komplecie z wyżej wspomnianym audi, w nagrode za dobre wyniki na maturze, które umożliwiły mu dostanie sie na wymarzone Zarządzanie.


Gdy uporała sie już ze skórzanym paskiem, zdecydowanym ruchem zdjęła spodnie Nataniela ukazując 23cm (słownie: DWUDZIESTOTRZY CENTYMETROWEGO) żylastego, twardego, niezwykle grubego penisa.


W jej rękach wyglądał jak olbrzymi, dwuręczny, obusieczny miecz pieszczotliwie nazywany "Zerwikaptur" w drobnych dłoniach Jerzego Michała Wołodyjowskiego.


W dzisiejszym spektaklu rolę Longinusa Podbipięty odbrywa Nataniel który swoim nadnaturalnym orężem zadaje soczyste razy po jędrnych pośladkach Julii. Jego wielkie, obwisłe jądra niczym kule armatnie w torbie piechura radośnie klaszczą kolejno o brodę, nadpierożę i pośladki naszej Księżniczki. Po 54minutach walki następuje zwycięski wystrzał z 40 funtowej kolumbryny której ogień rażenia sięga Julkowej twarzy i włosów.


Spokój.


Nad niedawnym polem bitwy rozciąga się spokój. Błogi spokój i mieszanina zapachów potu, spermy i alkoholu.


W tej bitwie są sami zwycięzcy.


W tym samym czasie dwóch kolegów: Piotrek i jego nieśmiały kolega Adam, który dopiero poznaje stołeczne życie nocne, przechodzą przez próg "SWEET NIGHT"


-"Słyszałem że tutaj dziewczyny same chcą sie r⁎⁎⁎ać. Pietrek wgl to czemu nazywają to miejsce Morenką?" -powiedział zestresowany Adam wiążąc swoje nowe zamszowe półbuty marki Lasocki.


Piotrek odpowiedział:


-No to chodź Adaśku. Zapraszam na Morenkę. Tu jest Morenka - Burdel. Na Morenkę. Morenka. "Sweet Night", po angielsku "Słodka Noc". Zapraszam cię Adasiu. Psik! Czekaj kotka wygonię. Psik, psik! Chodź Adasiu zapraszam.


#przegryw #harlekinydlaprzegrywow

34e698b5-65fd-4126-bb06-fe28b632fdbd
MartwyKrolik

To najbardziej Homoerotyczna historia jaką czytałem. XD

Zaloguj się aby komentować

GotyckaPrzemoc

@PrzegralemZycie Przegrał na starcie...

GotyckaPrzemoc

@PrzegralemZycie Ja mam tak całe życie, nawet morda identyczna

agent_carramba

Może i przegrał na starcie. Ale to on będzie zasadzał alimenty na tą lambardziare.

Zaloguj się aby komentować

A cóż to za łomot? Cóż to za hałas? Cóż to za grzmot?


Czyżby to Korneliusz Scypion dął w róg, dając sygnał legionom rzymskim do ataku na wojska kartagińskie?


Nie! To odgłos grzmocenia się pięknych i młodych grzmi na osiedlach deweloperskich!!!


Wstaje nowy dzień! Szykują się nowe przygody! Zawiązują się nowe znajomości!


Ale nie dla Ciebie! Ciebie czeka piwnica, pornhub, Wykop, oraz przechodzenie GTA Vice City po raz 15 i denerwowanie się, że po tych 17 latach misja z helikopterkiem dla Avery-ego Carringtona, wciąż sprawia Ci problem!


Jednakże dla młodych, pięknych i bogatych to będzie dzień pełen atencji, próżności i litrów wymienionych płynów ustrojowych!


Wanda ma 18 lat i jest uczennicą klasy maturalnej. Pochodzi z dobrego i bogatego domu, więc na swoje osiemnaste urodziny dostała od taty nowiutkie Audi TT z salonu. Właśnie wraca od przyjaciółki Klary prosto do rodzinnej willi na Warszawskim Wilanowie. Nowa Audiola z gracją wyprzedza 16 letnie rozgruchotane szroty prowadzone przez Mirków, Waldków, Jurków czy innych życiowych nieudaczników na których nasza królowa życia nawet nie splunie!


Nie dla biedaków to! Dla bogatych bananów to!


-"Hehe, jak można jeździć takimi gratami? Hehe. Co za biedaki Hehe. Ja jestem z lepszego sortu Hehe"


Po przekroczeniu drzwi willi idąc pod kryształowym żyrandolem, młoda bogini nuci pod nosem. Po wzięciu prysznica zakłada na siebie nowy koronkowy stanik od Victoria's Secret, który z gracją opina się na jej młodym biuście.


Po nałożeniu garderoby nagrała TicToka, jak przez 10 sekund uśmiecha się i nic nie robi. Tysiące polubień i komentarzy od zdesperowanych spermiarzy.


-"Przepięknie Wando!"


-"Cudny uśmiech"


Nastolatka jest zadowolona, że dostała swoją dzienną dawkę atencji od desperatów, którzy oddaliby życie za możliwość dotknięcia ziemi po której chodziła.


-"Hehe co by tu porobić Hehe. O wiem! Sprawdzę, co słychać na Tinderze! Może jakieś ciastka tam są!"


18 latka, przewija już 53 przegrywa w lewo. Nie jej liga. Zakola, sylwetka skinnyfat, brak maskulinizacji twarzy, niski wzrost"


-"Ale brzydcy Ci chłopcy! Dlaczego nie ma tu żadn..."


Nagle Wanda zaniemówiła! Wtem na nowiutkim iphonie 11 wyświetlił się profil godny tej młodej boginii!


Sam Oskar Klaudiusz Deweloperski! Król Warszawy! 197 centymetrów herosa, i 2,02 FWHR! Toż to prawdziwy rarytas wśród tych wszystkich genetycznych odpadów! Wanda natychmiast dała superlike-a!


"Wow! It's a match" Wyświetliło się na ekranie!


Wanda od razu napisała pierwsza do nadsamca.


-"Hejka! No wiesz ja nie lubię pisać pierwsza, ale tak mi się spodobały Twoje oczy! Taki zadziorne! Łowieckie!"


W TYM CZASIE NA PEWNYM OSIEDLU DEWELOPERSKIM


-"błebłebłebłe"


-Krztuś się nim mała suczo!"


Oskar bez litości facefuckował Natalię. Mąż 25 latki przebywa obecnie w Niemczech, gdzie zajmuje się pomaganiem osobom starszym.


-Achhh! Juch mój kchólu!" Powiedział zaśliniona Natalia.


-"Masz suko!" Armia dziarskich plemników Oskara stłamsiła godność dziewczyny, niczym Wielki Pożar Rzymu stłamsił Wieczne Miasto w początkach naszej ery.


-No dobra mała. Spie%dalaj już bo mam coś do roboty!


Oskar wyrzucił za drzwi niewierną żonę i odczytał wiadomość od Wandy.


-"No cześć cipcia. Jakiś ONS-ik?"


Wanda do nie dawna miała w opisie "Nie dla ONS i FWB", lecz widząc zdjęcia tego kaloryfera niczym wyjętego spod dłuta Myrona, wyrzeźbionego na podobieństwo boskiego Apolla nie mogła się oprzeć.


Za pół godziny była już w swoim TT jadąc na strzeżone oskarkowe osiedle.


-Hehe, raz się żyje hehe"


Po przekroczeniu drzwi apartamentu, gospodarz od razu sprowadził nastolatkę do parteru i ugodził ją swoją 23 centymetrową halabardą.


-"błebłebłebłe! Mrrr. Pokaż mi moje miejsce władco!"


Tak się bawią młodzi i piękni testosteronowi samcy i estrogenowe samice podczas kwarantanny!


Nie dla spasłego przegrywa to! Dla wysportowanego Chada to!


Podczas gdy to czytasz w wielu miastach wojewódzkich odgłosy kopulacji młodzieży z dobrych domów unoszą się niczym kłęby dymu!


"Nie dla porażek genetycznych to! Dla dymorficznych slayerów to!


#przegryw #harlekinydlaprzegrywow

cf04d5e6-2d45-4a50-809c-04df03db43dd
michal-g-1

@PrzegralemZycie ić stond

piksel169

Won na wykop, przegrywku

bartlomiej_rakowski

Nie wiem skąd to oburzenie u co poniektórzych… że Op prawdę napisał? (w sposób prześmiewczy), ale prawdę w jakiś sposób.

Zaloguj się aby komentować

Jednym z powodów dla których pije jest świadomość. Alkohol ma to w sobie że jest idealnym lekarstwem dla duszy, wszystkie twoje problemy mimo że wciąż istnieją odchodzą gdzieś w kąt. Na bani po prostu się nimi nie przejmujesz. Słodka ignorancja.


Gdy jestem trzeźwy za dużo rozumiem, za dużo widzę i boje się tego. Widzę zmarnowany potencjał, szanse, wszystkie swoje porażki. Co prawda lepiej wtedy myślę i wydajność w pracy zwiększa sie o 100%, ale z tyłu pozostaje ten lęk, ta gorycz porażki i zmarnowanego życia które może ukryć tylko słodycz wódki. #przegryw

75488c09-66a3-4e77-af43-67207f4b3329
GotyckaPrzemoc

@PrzegralemZycie Życie to wojna, frontowe sto gramów i na wroga ehhhh

Rudolf

@PrzegralemZycie piwo to twój karabin. ale kiedy wróg jest blisko karabin może mało znaczyć, wtedy polegasz na bagnecie, wódce

dsol17

@PrzegralemZycie : Nie opie - przerażająca prawda jest taka,że nałogi i odwracanie uwagi nie są lekarstwem a tylko znieczuleniem. A powód bólu zostaje,powód bólu cały czas narasta i nadejdzie taki czas,że jeśli wreszcie czegoś z tym nie zrobisz to żadna ilość wódki ani nawet spirytusu ci już nie pomoże.


Znam ten ból,każdego dnia walczę z nim - bez kieliszka. Choć w sumie czytanie byle czego czy muzyka to tylko inne sposoby szukania ukojenia nie prowadzące nadal do przodu... Najgorsze jest to poczucie beznadziei,to poczucie że co by się nie robiło,ile by się nie szło do przodu na koniec dnia wychodzi,że póki co ciągle to samo stare gówno,gówno,gówno... Najgorsze są te chwile gdy widzisz,że nic się na dobrą sprawę nie zmieniło na lepsze. Ale trudno,trzeba dalej targać ten krzyż i liczyć na cud.


Życie jest miejscami nie do wytrzymania,ale uciec od niego to gwarancja,że nigdy nie ujrzy się dnia w którym będzie lepiej.Tego wymarzonego dnia.

Zaloguj się aby komentować