Autor: MechanicznaTW


Pewnym krokiem weszła na parkiet jednego z dobrze jej znanych stołecznych klubów o krzykliwej nazwie "SWEET NIGHT" (po angielsku: Słodka Noc).


Rzuciła chłodne spojrzenie na to co działo sie na parkiecie. Szczerze mówiąc była już tym zblazowana. Lata imprez przyniosły efekt przesycenia w jej 23-letnim życiu.


W związku z tym że żaden z 500+ tinderowych chłopców, których miała na skininie palcem na ekranie najnowszego iphona, nie potrafił ani jej zaskoczyć, ani być kreatywnym, ani śmieszny ,ani nie zaintrygował jej, (o co usilnie prosiła w swoim tinderowym opisie) dziś do klubu poszła sama.


Julia. Królowa Nocy. Była atrakcyjna. Wiedziała to doskonale. Uświadamiana o tym od najmłodszych lat.


Nie zdążyła dojść do baru gdy zaczepił ją pewien mężczyzna.


"O TAK! W KOŃCU JAKAŚ ZMIANA."


pomyślała po pierwszym spojrzeniu.


Jej oczy teraz były wpatrzone w potężnego młodzieńca na tle którego 90% znanych jej mężczyzn mogło grać jedynie drugoplanową rolę Chłopca Zastępczego na deskach jej teatru zwanego Życiem.


Postaram się wam przybliżyć wygląd naszej Anabolicznej Maszyny, która przed chwilą postawiła drinka Julii:


187cm wzrostu, 98kg wagi, 7% BF, bujne, gęste włosy uczesane w modną fryzure.


Nie mineło 20minut a Nataniel, bo tak miał na imię nasz młody heros, wiózł już Julię w swoim przednionapędowym, 120 konnym Audi A4 avant w automacie, rocznik 2009 w dieslu na strzeżone osiedle deweloperskie gdzie znajdowało sie jego mieszkanie kupione przez tate w komplecie z wyżej wspomnianym audi, w nagrode za dobre wyniki na maturze, które umożliwiły mu dostanie sie na wymarzone Zarządzanie.


Gdy uporała sie już ze skórzanym paskiem, zdecydowanym ruchem zdjęła spodnie Nataniela ukazując 23cm (słownie: DWUDZIESTOTRZY CENTYMETROWEGO) żylastego, twardego, niezwykle grubego penisa.


W jej rękach wyglądał jak olbrzymi, dwuręczny, obusieczny miecz pieszczotliwie nazywany "Zerwikaptur" w drobnych dłoniach Jerzego Michała Wołodyjowskiego.


W dzisiejszym spektaklu rolę Longinusa Podbipięty odbrywa Nataniel który swoim nadnaturalnym orężem zadaje soczyste razy po jędrnych pośladkach Julii. Jego wielkie, obwisłe jądra niczym kule armatnie w torbie piechura radośnie klaszczą kolejno o brodę, nadpierożę i pośladki naszej Księżniczki. Po 54minutach walki następuje zwycięski wystrzał z 40 funtowej kolumbryny której ogień rażenia sięga Julkowej twarzy i włosów.


Spokój.


Nad niedawnym polem bitwy rozciąga się spokój. Błogi spokój i mieszanina zapachów potu, spermy i alkoholu.


W tej bitwie są sami zwycięzcy.


W tym samym czasie dwóch kolegów: Piotrek i jego nieśmiały kolega Adam, który dopiero poznaje stołeczne życie nocne, przechodzą przez próg "SWEET NIGHT"


-"Słyszałem że tutaj dziewczyny same chcą sie r⁎⁎⁎ać. Pietrek wgl to czemu nazywają to miejsce Morenką?" -powiedział zestresowany Adam wiążąc swoje nowe zamszowe półbuty marki Lasocki.


Piotrek odpowiedział:


-No to chodź Adaśku. Zapraszam na Morenkę. Tu jest Morenka - Burdel. Na Morenkę. Morenka. "Sweet Night", po angielsku "Słodka Noc". Zapraszam cię Adasiu. Psik! Czekaj kotka wygonię. Psik, psik! Chodź Adasiu zapraszam.


#przegryw #harlekinydlaprzegrywow

34e698b5-65fd-4126-bb06-fe28b632fdbd

Komentarze (1)

MartwyKrolik

To najbardziej Homoerotyczna historia jaką czytałem. XD

Zaloguj się aby komentować