Zdjęcie w tle
AndzelaBomba

AndzelaBomba

Fanatyk
  • 930wpisy
  • 3994komentarzy

138 + 1 = 139


Tytuł: Kosiarze

Autor: Neal Shusterman

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Uroboros

Format: audiobook

ISBN: 9788380753143

Liczba stron: 512

Ocena: 5.5/10


Odległa przyszłość. Pod przewodnictwem Thunderheada, pierwszego samoświadomego modelu AI, ludzkości udało się rozwiązać wszystkie bolączki trapiące nasz gatunek od zarania dziejów, w tym starzenie się, choroby i śmierć. Zrodziło to jednak nowe problemy, trzeba było bowiem jakoś regulować nieśmiertelną populację na grożącej przeludnieniem planecie. W tym celu powołano instytucję Kosiarzy - osób, których zadaniem stało się odbieranie życia wybranym osobom. Kosiarze zobowiązani byli do kierowania się bezwględnym kodeksem moralnym, jednak, jak można się domyśleć, znaleźli się i tacy, którzy byli gotowi naginać zasady.

Akcja zaczyna się w momencie, w którym dwójka zwyczajnych nastolatków, Citra i Rowan, zostają wybrani przez Kosiarza Faradaya na przyuczenie do profesji. Od początku trwa między nimi rywalizacja, ponieważ tylko jedno z nich po rocznym szkoleniu zostanie Kosiarzem. Wkrótce praktykanci wplątują się w toczącą się między Kosiarzami walkę o wpływy.


Jedna z ciekawszych pozycji z dystopijnego nurtu YA. Pewnie dlatego, że powieść pisał facet, który skupił się na przygodach bohaterów i rozwijaniu świata przedstawionego, a nie opisywaniu w kółko dylematu, któremu chadowi wskoczyć do łóżka.

Niestety, książka nie jest tak wybitna, jak mogłyby wskazywać na to recenzje w necie. Przez większość czasu akcji brak większej dynamiki, a plot twisty jak są, to raczej przewidywalne. Postacie są papierowe, przy czym najgorzej wyszli autorowi villaini – są tak przerysowani, że brakowało im tylko, by po każdej kwestii zanosili się diabolicznym śmiechem.


Jak ktoś szuka YA do poczytania albo na prezent dla młodszych krewniaczek, to Kosiarze na pewno będą o wiele, wiele lepszym wyborem, niż wydawany naprędce chłam od wattpadowych ałtoreczek. Ale, jak pisałam, nie ma co się nastawiać na wybitną lekturę, to wciąż bardziej młodzieżowe czytadełko, niż przyszły klasyk literatury.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

00fbe93f-3edc-4711-b13a-3ce44b523cc9

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

127 + 1 = 128


Tytuł: Przemiana

Autor: Franz Kafka

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Wydawnictwo Błysk

Format: audiobook

Liczba stron: 70

Ocena: 6/10


Nie chce mi się drugi raz pisać tego samego, więc zapraszam do lektury moich komentarzy pod tą dyskusją :stuck_out_tongue: https://www.hejto.pl/wpis/moi-drodzy-serdecznie-zapraszam-na-pierwsze-spotkanie-kawiarenkowego-dyskusyjneg?commentId=eace2b0c-de27-4c52-a921-680adf87d8d2


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

adamszuba

Aha. Spoko. Muszę zatem dołączyć do tego klubu, nigdy Strugackich nie czytałem.

Zaloguj się aby komentować

Opornik

nie trafiony dowcip

Zaloguj się aby komentować

zachlapany_szczypior

@AndzelaBomba nie no spokojnie. Polaków nie ruszy, bo przecież mówił, że lubi Polaków.

xDDD

jonas

> siedź na nielegalu w US & A

> zausz firmę

> dziw się, że grozi ci deportacja


No kurde też nie wiem czemu.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

67 + 1 = 68


Tytuł: Sin City

Rok produkcji: 2005

Kategoria: Kryminał

Reżyseria: Robert Rodriguez, Frank Miller

Czas trwania: 2h 4m

Ocena: 8/10


Krótki opis: Trzy historie, których akcja rozgrywa się w Basin City - Mieście Grzechu - będącym siedliskiem prostytutek, przestępców i skorumpowanych obrońców prawa.


Najlepsze przeniesienie komiksu na ekran ever. Absolutnie trzeba obejrzeć.


Obecnie film dostępny na Prime Video, a za darmo na filmanie.


#filmmeter #ogladajzhejto

2bd58303-79c8-4ddf-9525-3827051e2bb4
2bd58303-79c8-4ddf-9525-3827051e2bb4
jedzczarnekoty

@AndzelaBomba ciekawe czy kiedyś znajdę podobny film, czy ten będę oglądał do upadłego. Uwielbiam

Chrabonszcz

Ciekawostka: Jessica Alba to ku⁎⁎⁎⁎zon i już mając chyba 16 lat złapała syfilis xD

Do tego hipokrytka, bo otwarcie religijna, ale wg niej tylko niektóre zasady ją dotyczą, czyli właściwie sztandarowy przypadek religijności i konserwatyzmu.

Budo

@AndzelaBomba o dzięki za przypomnienie, nie widziałem tego jeszcze

Zaloguj się aby komentować

Olmec

Potomstwo tych, które nie dałyby się zwabić orzeszkami mogłoby kiedyś wyewoluować w bardziej inteligenty gatunek.

Porsze

To tak jak Polacy, wchodziliśmy w złota erę rozwoju, a zwabili nas świadczeniami socjalnymi xd

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

110 + 1 = 111


Tytuł: Zemsta najlepiej smakuje na zimno

Autor: Joe Abercrombie

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788374806640

Liczba stron: 812

Ocena: 7/10


Chronologicznie czwarta powieść osadzona w uniwersum Pierwszego Prawa, której akcja rozgrywa się kilka lat po wydarzeniach opisanych w Ostatecznym argumencie. Tym razem akcja przenosi się na kontynent styryjski, którego kultura, sytuacja polityczna, a nawet historia wzorowane są na renesansowej Italii. Największym rozgrywającym w Styrii jest książę Tallinsu, Orso. Jego aktualna potęga jest wynikiem dwóch czynników: sojuszu z Unią, przypieczętowanego małżeństwem jedynej córki księcia z królem Jezalem, oraz błyskotliwych zwycięstw działającej na usługach Tallinsu nieustraszonej i owianej złą sławą kondotierki Monzy Murcatto.

Rosnąca popularność Monzy wśród mieszkańców Tallinsu wkrótce popycha obawiającego się utraty władzy Orso do próby morderstwa najemniczki i jej brata Benny. Monza cudem przeżywa, jednak jej brat nie. Jak można się domyśleć, Monza poprzysięga zemstę na księciu Orso i współuczestnikach zamachu na rodzeństwo Murcatto, a następnie szybko kompletuje niezwykłą drużynę, która ma dopomóc jej w realizacji planu.


Zemsta nie jest obiektywnie uważana za najlepszą powieść z uniwersum Pierwszego Prawa, jednak moim zdaniem dorównuje poziomem Nim zawisną i Ostatecznemu argumentowi. Ogromne zalety tej książki to wartka fabuła, porządnie wykreowany świat przedstawiony i unikatowi bohaterowie. Wreszcie udało się połączyć Abercrombiemu te trzy elementy w całość – w pierwszej trylogii były i ciekawa fabuła, i zapadające w pamięć postaci, ale kreacja świata wyszła zbyt pobieżnie (nie licząc opisu ruin Starego Imperium), zaś w Szczypcie nienawiści opis świata przedstawionego znacznie przewyższył jakością kiepsko wykreowanych bohaterów i zbyt skupioną na wątkach romansowych fabułę.


Jeśli w książce można się czegoś czepić, to trochę kreacji głównej bohaterki. Monza to klasyczna Mary Sue – nieustraszona wojowniczka, genialna strateg, dodatkowo piękność 10/10 nawet poharatana po próbie zabójstwa. No i dodatkowo to zła kobieta jest. Dopiero w ostatnich dwóch częściach powieści dostaje coś w rodzaju redemption arc, który jest na tyle interesujący, że w sumie szkoda, że Abercrombie nie pociągnął jej losów dalej, pisząc w ramach uniwersum całą dylogię/trylogię poświęconą Monzie.


Drobnym minusem jest też przekład wykonany przez innego tłumacza, który pozmieniał niektóre nazwy własne i wyrażenia używane w pierwszej trylogii.


Dla tych, co chcieliby się zapoznać z powieścią w ramach audiobooka - NIE RÓBCIE TEGO. Jak do tej pory, to wersja audio Zemsty jest najgorszym audiobookiem, z jakim miałam do czynienia. Niestety, interpretacja pani Anny Szymańczyk to kolejny, po Gdzie śpiewają raki w wykonaniu Magdaleny Boczarskiej, dowód na to, że talent aktorski niekoniecznie idzie w parze z talentem lektorskim. Dziwaczna dykcja i nagminne zjadanie końcówek słów sprawiły, że ciężko mi było przesłuchać choćby 10 minut audiobooka.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

e925af4f-150e-4935-9dd3-410e89bce26b

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

5tgbnhy6

@AndzelaBomba u chlopow w tym wieku zgony na choroby serca zaczynaja przeganiac wypadki komunikacyjne

panbomboni

Myślenie pozytywne - bardzo dobra rzecz dla zdrowia psychicznego.

Half_NEET_Half_Amazing

zdjęcia mi robią z ukrycia..

i myśli podsłuchują

Zaloguj się aby komentować

59 + 1 = 60


Tytuł: Osobliwość

Rok produkcji: 2022

Kategoria: dramat

Reżyseria: Sebastián Lelio

Czas trwania: 1h 49m

Ocena: 4/10


Krótki opis: Irlandia, rok 1862. Do małej wioski przybywa angielska pielęgniarka, Lib, która ma się bliżej przyjrzeć jedenastoletniej Anne, która rzekomo nie je od miesięcy i wciąż ma się w znakomitym zdrowiu.


Jak na swego czasu mocno reklamowany film z udziałem świetnych brytyjskich aktorów, jest cienko. Cieniej, niż się spodziewałam przed seansem.


  • Narracja przynudza - spokojnie można by wywalić połowę filmu i widz otrzymałby tę samą historię.

  • Pełno dziur fabularnych (których jednak nie będę tu szerzej omawiać, bo za mocno bym zaspoilerowała).

  • Główna bohaterka zdecydowanie zbyt wyzwolona i nowoczesna jak na kobietę epoki wiktoriańskiej.

  • Katolicy, jak zwykle we współczesnym kinie, przedstawieni jako banda zdebilałych, okrutnych fanatyków.

  • Końcówka to jakaś kpina z widza.


Jedyne plusy to zdjęcia, scenografia, soundtrack i aktorzy, którzy jakoś dali radę poprowadzić tę dziurawą historię. A no i jeszcze poprawność historyczna, znając #netflix aż jestem zdziwiona, że połowy wsi nie stanowili czarni i Hindusi.


Ja tam nie polecam, ale jakby ktoś mimo wszystko chciał obejrzeć, to film dostępny jest na Netflixie i za darmo na vider.


#filmmeter #ogladajzhejto

f7032689-51e6-47fa-99f2-fefb0038638a

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

DirtDiver

Potrzymaj mi piwo.


Pięciosekundówki by Era here

San_Jose

10 centów, nie dość, że za jednego tweeta to jeszcze do jednej osoby xD

AleToBylaPatola

Pirazy

@AndzelaBomba potrzymaj mnie piwo - zeby gdziekolwiek zadzwonic to trzeba bylo isc do sasiada, bo jako jedyny mial telefon stacjonarny, a najblizsza budka telefoniczna 6km dalej w najblizszym miescie.

Zaloguj się aby komentować

wiatrodewsi

@AndzelaBomba Heh, ja w życiu zawodowym poszedłem na skróty i po magisterce zrobiłem kurs na widlaki. Długo pracowałem na swój sukces

Porsze

Hah pamiętam swój kurs na widlaka, kurde cisną w pracy trzeba w końcu zrobić jakiś przyspieszony. Przychodzę a tam jakiś dziadek, no podpisane zapłacone, obejrzymy jakiś film (BHP). Dobra proszę przyjść jutro będzie egzamin (kurde chciałem przyspieszony kurs ale nie aż tak). Miałem przestawić spiętrowane palety z jednej strony na drugą. Oczywiście szło kiepsko bo pierwszy raz w wózku siedziałem, pewnie nie zaliczę myślałem. Nagle dziadek krzyczy k⁎⁎⁎aa daj mnie to, wsiadł przestawił wszystko jak trzeba i mówi chodź młody idziemy papier wypisać. I tak stałem się dumnym posiadaczem uprawień na wózek widłowy xD

Pirazy

@Porsze to sprawdz czy sa jeszcze wazne, bo zdaje sie uprawnienia wydane przed 2019 rokiem tracily waznosc z poczatkiem zeszlego roku, jesli ktos nie zawnioskowal w udt o przedluzenie. Ale z Twojej historii wynika, ze uprawnienia robiles jeszcze starym trybem w jakiejs podrzednej szkole jazdy pewnie a nie przed egzaminatorem udt to w sumie chuj nie wiem co z nimi i do kiedy wazne

Porsze

@Pirazy Nie są na pewno, ale to już mi się raczej nie przyda. Wiem, że była jakaś zmiana przepisów i każdy z "podrzędnymi" papierami musiał zdać egzamin w UDT. Na suwnicę wiem, że miałem coś wnioskować, żeby właśnie nie straciły ważności, no ale nie zamierzam wracać do tego typu pracy.

adamec

Za jednego grzmota wstawiam to na LinkedIn i piszę jakiś intelektualny post o karierze.

Zaloguj się aby komentować

bejonse

Nie dziwota. Bym zobaczył Lucka to spoko nawet, najwyżej nagada a z tą trójcą całą to nigdy nie wiadomo. Raz cię zbawi raz rozkurwi ciebie i wszystkich spokrewnionych albo całe miasto. I to w męczarniach.

Zaloguj się aby komentować