Ok, ostatni. Na więcej mnie nie stać xd
#hejtomeme #memy #heheszki


Ok, ostatni. Na więcej mnie nie stać xd
#hejtomeme #memy #heheszki


Zaloguj się aby komentować
#neuropa #bekazpisu #polityka #jebacpis #donoesieniazputpolski
Streszczenie ostatniej afery gdzie partyjniacy wiadomej partii zabili człowieka żeby Czarnek mógł sobie w TVP na elgiebety pomarudzić.
Miałem o tym nie pisać, choć krew mnie zalewała. Ale skoro piszą o tym już duże media, to chyba nie ma co udawać, że sprawa nie jest już publiczna. Opowiem tę historię od początku. Będzie trochę przeklinane.
Krzysztof F. zatrudnił się w urzędzie marszałkowskim w Szczecinie w 2004 roku. Sześć lat później, zachodniopomorskim marszałkiem został Olgierd Geblewicz z PO. Zarówno za Geblewicza, jak i za trzech poprzednich marszałków, nikt nie miał do pracy F. zastrzeżeń. Facet przez te prawie 20 lat pełnił różne funkcje. Był m.in. pełnomocnikiem marszałka ds. uzależnień. A także aktywistą LGBT.
Latem 2020 roku okazało się, że Krzysztof F. molestował seksualnie nastoletniego chłopca i częstował marihuaną nastoletnią dziewczynę. Sprawa wyszła na jaw pod koniec sierpnia. We wrześniu F. został aresztowany i postawiono mu zarzuty. Zwolniono go także z urzędu marszałkowskiego. Śledztwo zostało objęte tajemnicą, co jest w takich sprawach procedurą normalną, bo chodzi o dobro ofiary. Proces trwał nieco ponad rok. W grudniu 2021 roku F. został skazany na prawie 5 lat więzienia.
Równolegle toczyła się "kariera" pewnego pozbawionego moralności propagandzisty imieniem Tomasz Duklanowski (na zdjęciu z Krzyżem Kawalerskim, otrzymanym o Adriana). Kariera w pisowskiej Polsce jedna z wielu. Ot, stały autor w należącej do Partii Gazecie Polskiej. Człowiek, który bez problemu umie rzygać całą tą "totalną opozycją" i co tam w SMS-ie na dany dzień dostanie. Facet, który na polityczne zawołanie Nowogrodzkiej z d⁎⁎y wyciągnął aferę korupcyjną, w którą miał być zamieszany marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Dowodów do dziś nie przedstawił, co nie przeszkadza mu od 3 lat domagać się dymisji Grodzkiego. I Duklanowski tak sobie przez lata szczuł, pisał co mu kazali i generalnie szmacił się dla reżimu, aż go dostrzeżono. W lutym 2021 Duklanowski w nagrodę za wierność i brak kompasu moralnego zostaje wicenaczelnym reżimowego Radia Szczecin. Wkrótce awansuje na naczelnego. Pozostaje to zapewne bez związku z faktem, że jest kuzynem Marka Duklanowskiego, radnego Partii ze Szczecina i prezesa szczecińskich Wód Polskich.
Mija rok od skazania F. Pod koniec grudnia 2022, Duklanowski puszcza artykuł, którym próbuje zasłużyć na ciepłego SMS-a z Warszawy. W tekście "odkrywa" sprawę Krzysztofa F., opisuje ją tak jakby dopiero co miała miejsce, jakby była ukrywana przez układ polityków PO i jakby tylko dzięki jego dziennikarskiej robocie ujrzała światło dzienne. A że F. przewinął się w kampanii prezydenckiej Trzaskowskiego, to wiadomo, Trzaskowski też jest umoczony, w ogóle umoczona jest cała Platforma, normalnie wszyscy tam kryją pedofila, zupełnie jak w Kościele. Duklanowski to wierny aparatczyk medialny, więc słowem nie wspomina, że Krzysztofa F. nikt nie bronił. Wręcz przeciwnie: środowisko zadziałało sprawnie i jak należy. W momencie, w którym Duklanowski "odkrywał aferę pedofilską", F. od roku siedzi w więzieniu.
Oczywiście Duklanowski jest zbyt głupi, by umieć coś takiego zorganizować samemu - w akcji bierze udział dużo partyjnych mediów. Operacja jest starannie zaplanowana, o czym może świadczyć, że TVP Info puszcza "omówienie" artykułu Duklanowskiego dwie minuty przed samym artykułem. Zaczyna się absurdalna kampania dezinformacyjna. I tu dochodzimy do najbardziej obrzydliwego aspektu całej sprawy.
Bowiem tej szmacie nie wystarczyło, że można tą sprawą uderzać w Trzaskowskiego i marszałka Geblewicza, o nie. Bowiem Duklanowski dowiedział się, że ofiarą był syn posłanki PO Magdaleny Filiks. Posłanki aktywnej, punktującej Partię za jej autorytaryzm. Oraz byłej szefowej KOD-u. I Duklanowski, doskonale wiedząc, że sięga właśnie rynsztokowych standardów moczarowskich gadzinówek, opisał ofiary tak, że każdemu z dostępem do internetu zajęło dokładnie 20 sekund ustalenie, że chodzi o syna posłanki Filiks. Wiem, bo mi to tyle zajęło, choć ręce mi się trzęsły z wkurwu.
Aż do momentu publikacji, o krzywdzie jaką Krzysztof F. wyrządził synowi posłanki, wiedziała najbliższa rodzina, współpracownicy, paru prawników, prokuratorów i sędziów. Dzięki Duklanowskiemu, dowiedziała się o tym cała Polska.
Ruszyła machina. Kolejne artykuły w Radio Szczecin, w należącym do Orlenu szczecińskim Głosie, w ogólnokrajowych mediach Partii oraz na kontach partyjnych aparatczyków - wszędzie specjalnie opisywano sprawę tak, by wszyscy wiedzieli, że chodzi o posłankę Filiks. Na Twitterze prym wiódł niezastąpiony Dariusz Matecki, człowiek, dla którego należałoby znaleźć nowe synonimy słowa "amoralny"; oraz Oskarek Szafarowicz, 22-letni idiota, który miał niby reprezentować nowe pokolenie, a bardzo szybko dał się poznać jako dekadę młodszy klon Jakiego, Kalety czy właśnie Mateckiego. Oskarek z satysfakcją podkreślał, że ofiarą Krzysztofa F. jest syn posłanki Filiks, starannie zaznaczając jego wiek i jeszcze się do niej przypierdalając, że "od roku milczy", tak jakby miała o tym informować Pudelka.
Oczywiście ta hiena Duklanowski nie miał sobie nic do zarzucenia i latał po partyjnych studiach, pierdoląc jak to "PO ukrywa pedofila" i jeszcze na niego szczuje za "ujawnienie prawdy". Dane ofiary ciągle wisiały w jego gówno-artykule na stronie Radia Szczecin. Oraz na dziesiątkach innych sakiewiczówek.
Nie umiem sobie wyobrazić, jak wyglądało życie nastoletniego chłopaka, który był ofiarą seksualnego molestowania. Tym bardziej nie umiem sobie wyobrazić, w jakie piekło zmieniło się jego życie, gdy nagle wszyscy dookoła dowiedzieli się o jego krzywdzie. Zamknijcie oczy i przypomnijcie sobie jak mieliście 15 lat. I wyobraźcie sobie swoich kolegów i koleżanki. I że wszyscy wiedzą.
Zainicjowany przez Duklanowskiego hejt zaczął się pod koniec grudnia. W połowie lutego chłopak odebrał sobie życie, o czym posłanka Filiks poinformowała na Twitterze w piątek wieczorem. Za kilka dni skończyłby 16 lat.
Tomasz Duklanowski ma 51 lat. Gdyby nie Partia, byłby nikim i chłop doskonale to wie. Dlatego dla Partii jest gotów zrujnować życie nastoletniemu chłopcu, tylko dlatego, że jego matka jest z innej partii. A że jest moralnym wrakiem, to jeszcze nie ma sobie nic do zarzucenia. Dariusz Matecki ma 34 lata i wtyka swój łysy łeb wszędzie tam, gdzie można na kogoś poszczuć. Nie ma dla niego świętości, stąd szczucie na skrzywdzonego nastolatka jest dla niego czymś naturalnym. Oskarek Szafarowicz ma 22 lata, szczuł na chłopaka, który mógłby być jego młodszym bratem. Że Oskarek jest pierdolonym idiotą, wiedzieliśmy od dawna. Że oprócz tego potrafi w trymiga przyjąć pozycję internetowej hieny - wiemy od grudnia.
Posłanka Filiks poinformowała o śmierci swojego syna wczoraj wieczorem. Wszystkie wspomniane wyżej hieny udające polityków i dziennikarzy, zdążyły już pokasować swoje tweety. Prokuratura bada śmierć syna posłanki z artykułu 151, czyli "doprowadzenie do samobójstwa". Oczywiście prokuratura jest ziobrowa, więc żadna odpowiedzialność żadnej z tych szuj nie spotka. Zresztą: mamy wszelkie powody, by uważać, że to właśnie z prokuratury informacja o tożsamości ofiary w ogóle wyciekła.
W takim żyjemy k⁎⁎wa kraju.
Jak wiadomo ja tu tylko kopiuję. Oryginalny autor jest na FB. https://www.facebook.com/101886211778956/posts/pfbid0QJhJqe9NAJaJSgVbqbvwUoAqss6CXwHruAemdf9TF73Qo9ifefZ5Bxb8fivyopvdl/



Zaloguj się aby komentować
Także ten.
#google #internet #ciekawostki #agedlikemilk

Zaloguj się aby komentować
Z racji, że nie jest tu tak toksycznie jak na innych portalach z obrazkami to się pochwalę.
Rok temu z różową stwierdziliśmy, że potrzebujemy pokój do pracy i bez wstępu dla kotów, które może i są kochane, ale rozpraszają i lubią żreć trujące rośliny.
Tak więc pokój powstał, a wraz z nim przez przypadek zamieszkało tu około 60 roślin XD Szczerze to byliśmy przekonani, ze prawidłowe prowadzenie roślin jest bardziej skomplikowane, a tu wystarczy pilnować wilgotności na poziomie 60% [nawilżacz ewaporacyjny od Xiaomi robi robotę], podlać co jakiś czas, przetrzeć liście z kurzu olejkiem Neem i wsio.
Jedyne co jest w tym hobby jest porąbane to robienie wielkiej tajemnicy z mieszanek podłoża i odsyłanie ludzi na Allegro by kupili gotowca za chore pieniądze XDD Finalnie w oparciu o swoje doświadczenia zrobiłem Excela. Po południu jak będę miał chwilę to wrzucę go gdzieś w neta. Szok i niedowierzanie Grażyn z grupek, że "bigos" można zrobić samemu bezcenny
Wstawiam tylko fragment arkusza, @hejto strasznie uwala jakość grafiki.
Jak macie pytania to śmiało, z tipów: Wszystkie rośliny praktycznie pochodzą z "półek śmierci" w marketach gdzie czekają przecenione na śmierć bądź odratowanie
#chwalesie #rosliny #hobby



Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Nowy design wykopu przelał czarę goryczy, od teraz przechodzę tu na stałe xD
Hejto wygląda właśnie tak jak powinien wyglądać wykop 2.0, jest czytelnie i nic nie razi w oczy.
Also efekt klikania w piorunek to złoto, aż chce się to robić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wykop #hejto
@Deokario Meldueje się.
@Deokario Efekt klikania w piorunek w poście wygląda świetnie, ale nie tak dobrze jak w komentarzu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Słuchajcie, zesrałem sie na środku tramwaju i mnie motorniczy wyrzucił bez tłumaczenia i kazał spierdalać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
0 profesjonalizmu, jak chcą aspirować do miana dużego przewoźnika powinien posprzątać i wytłumaczyć mi że robie źle a nie wyrzucać bez podawania powodu
#bekazwykopu

@KierownikW10 sernik się je z roszynkamo k⁎⁎wa
@KierownikW10 synek, za takie teksty powinieneś dostać perma.
sernik tylko bez tych skurwialych rodzynek.
Może mi ktoś powiedzieć o co chodzi z tymi pterodaktylami? Dla mnie to duża latająca kura bez piór ¯\_(ツ)_/¯ ofc nie chce fotek bo pewnie poryje mi resztki mózg (huehuehue) tylko wytłumaczenie. Dzięks
Zaloguj się aby komentować
@8o9p0 bardzo ładny pixel art, pozdrawiam cieplutko!
@alan_fabeta Słyszę Sierra - widzę Torin's Passage, notabene moja pierwsza gra na pierwszym komputerze 2001 rok chyba :). Nie wiesz jak stoi rynek przygodówek, czy to wymarły gatunek? Grałem w Torina, Jacka Orlando i pewnie kilka innych, a potem prawie 20 lat przerwy pewnie.
@alan_fabeta przez ilość detali i kolorów to dla mnie Lucas Arts. indiana johnes albo Full Throttle. polecam szczególnie tą drugą jak ktoś nie grał.
Zaloguj się aby komentować
Użytkownicy wykopu po przejściu na Hejto.. ( ಠ ͜ʖಠ)
#hejto #heheszki #wykop

@Amebcio Pierwszy krok to wyrzucenie wpisów z głównej, później można czerpać to co najlepsze z reddita, który zawsze byl lepszy.
@senpai xD
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@BatrickPepeman WIĘĆEJ XD
@tak_bylo teraz będzie sie mozna przyznać ze sie jest na hejto
@BatrickPepeman w sumie tak jest xD
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Nic bardziej średniego już dzisiaj nie zobaczysz:
Kosmonautka w zbożu, no i piorun obowiązkowo.
Nazwij średniejszy crossmem. Poczekam.
#crossmemizm #kosmonautka #aiart

Zaloguj się aby komentować
Dla tych co nie wiedzą o co chodzi w #sluzebnoscwolfika - dawno temu (pierwszy wpis w 2015 roku, już go nie ma na wykopie) zacząłem na mikroblogu pisać moją przygodę z sądem i sąsiadem, który chciał sądownie wymusić ode mnie drogę dojazdową do swojej posesji.
TL:DR - urząd gminy bierze sprawy w swoje ręce a sąd myli dokumenty.
Nie znam kulisów decyzji urzędu gminy, ale bardzo mi zaimponowali. Zapewne pamiętacie, że z 2 lata temu zaproponowałem gminie, że oddam za darmo ziemię pod drogi zgodnie z narysowanym planem zagospodarowania przestrzennego. W międzyczasie powstał dom i złożyłem wniosek o oddzielenie części działki tak aby powstała nowa, o powietrzni ok 1000m w części z domem. Po złożeniu wniosku o podział gmina zaproponowała, że odkupi ode mnie te fragmenty pola pod drogę przy okazji dokonywania podziału o który wnioskuję. Zaproponowali kwotę za m i właśnie otrzymali na piśmie moją zgodę. Chciałem oddać za darmo, dostanę ponad 20k. Elegancko. Wygląda na to, że gmina będzie dążyła do wybudowania drogi narysowanej w planie zagospodarowania - pewnie ku rozpaczy drugiego sąsiada, bo po jego polu według planu pójdzie najwięcej drogi.
Ale zaraz zaraz, zapytacie co robi sąd w tym czasie? A robi dużo, np. myli akta sprawy. Po ostatniej opinii biegłego któraś strona prawdopodobnie jeszcze o coś dopytywała, bo sąd dostarczył opinię uzupełniającą biegłego do wglądu i z terminem odpowiedzi. Szkoda, że ta opinia ma inny numer akt sprawy, inne nazwiska stron, inne adresy i inne wszystko. A nie, nazwisko biegłego się zgadza :D.
Adwokat ma dać znać jak się czegoś dowie - wtedy i ja dam znać
Zaloguj się aby komentować
#heheszki #humorobrazkowy #wykop #ukraina #rosja #wojna

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Dobry wieczór Państwu
Zgodnie z wynikami ankiety* oddaję insygnia władzy w ręce kolegów z zespołu.
Dziękuję wszystkim za dwa lata współpracy.
Emil - Nie znam innego programisty, który miałby tyle samozaparcia, żeby orać kod po nocach i przy okazji użerać się z takim wkurzającym osobnikiem jak ja! Jesteś wielki chłopie!
Krzysiek - robisz świetną robotę, dzięki Tobie ten portal wygląda naprawdę świetnie i nawet wykop wziął sobie za wzór design Twojego autorstwa!
Barti - Twoje grafiki kosmonauty już są legendarne! A pomysł z alpaką mam nadzieję doczeka się kiedyś realizacji!
Podziękowania należą się też reszcie społeczności, z którą wiele wspólnie przeszliśmy! W razie czego, wiecie gdzie mnie znaleźć ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Jeśli ktoś poczuł się urażony, albo kogoś osobiście zraziło moje zachowanie, wyjaśniam - to była tylko i wyłącznie moja opinia na temat danej grupy użytkowników i postów o wątpliwej tematyce i nie należy tego w żadnym wypadku łączyć z resztą zespołu.
No i zapraszam na #hejtopiwo we #wroclaw w przyszłą sobotę**, będziecie mogli przekonać się na własnej skórze, czy naprawdę jestem takim bucem irl ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Nie przedłużając - oby Hejto dalej rosło w siłę i stało się największym portalem społecznościowym po tej stronie Wisły! Bo najlepszym już jest od dawna!
Udanego weekendu!
Wasz exMaster of Universe
John
______________________
*mało brakowało, a byłby taki sam wynik jak Elona Muska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
**28.01
#hejto #moderacja #afera
Zaloguj się aby komentować
Duzo czytałem że jednak hejto to strasznie niedopracowany portal, no i faktycznie:
wszystko mi się wiesza, co chwila laguje, kolory się zlewają, mało wpisów w gorących, nieprzyjemni admini i użytkownicy - a jeszcze nawet nie zdążyłem się wylogować z wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wykop #heheszki #hejto
Zaloguj się aby komentować
Hej!
Mam na imię Paweł. Jestem pielęgniarzem. Pracuję na Oddziale Detoksacyjnym, Chirurgicznym i Paliatywnym na południu Polski.
Mam ukończony kurs kwalifikacyjny w zakresie podstaw opieki paliatywnej.
Dziś chciałbym Wam opowiedzieć jak umiera człowiek. Skąd pielęgniarka wie (przypuszcza) że dziś "to ten dzień". Jak wyglądają ostatnie chwile i co robimy, żeby pomóc godnie odejść pacjentowi.
Oddział Medycyny Paliatywnej (OMP) - temat rzeka. Mógłbym napisać 500 stron a i tak nie wyczerpałbym tematu. Właściwie tylko bym go "liznął". Będę więc pisał w wielkim skrócie, bez wchodzenia w szczegóły.
Do OMP, na którym pracuję, przyjmowane są osoby dorosłe*. To znaczy takie, które mają skończone 18 lat. Rozporządzenie Ministra zdrowia jasno określa z jakimi jednostkami chorobowymi można przyjąć pacjenta do OMP. Są to: choroba HIV, nowotwory, następstwa zapalnych chorób ośrodkowego układu nerwowego, układowe zaniki pierwotne zajmujące ośrodkowy układ nerwowy, kardiomiopatia, niewydolność oddechowa niesklasyfikowana gdzie indziej, owrzodzenie odleżynowe. Działanie OMP to wszechstronna, całościowa opieka i leczenie objawowe świadczeniobiorców chorujących na nieuleczalne, niepoddające się leczeniu przyczynowemu, postępujące, ograniczające życie choroby. Opieka ta jest ukierunkowana na poprawę jakości życia, ma na celu zapobieganie bólowi i innym objawom somatycznym oraz ich uśmierzanie, łagodzenie cierpień psychicznych, duchowych i socjalnych.
* - nigdy nie podejmę się pracy w hospicjum z osobami poniżej 18 rż. Nie dałbym rady psychicznie. Nie mógłbym patrzeć na gasnące ciało dziecka.
85% pacjentów, które trafiają na mój OMP, to stany terminalne, bez zachowania świadomości. Większość pacjentów ma wyniszczony - przez chorobę - organizm. Nie stosujemy więc uporczywej terapii. To znaczy: odstępujęmy od stosowania procedur medycznych, w celu podtrzymania funkcji życiowych nieuleczalnie chorego, które wiązałyby się z jego nadmiernym cierpieniem lub/i naruszeniem jego godności. Stosujemy podstawowe zabiegi pielęgnacyjne, łagodzimy ból i inne dokuczliwe objawy, karmimy pacjentów i ich nawadniamy. Nie jest to eutanazja bierna, gdyż artykuł 32 pkt 1 Kodeksu Etyki Lekarskiej stanowi, że "w stanach terminalnych lekarz nie ma obowiązku podejmowania i prowadzenia uporczywej terapii oraz stosowania środków nadzwyczajnych". W skrócie: podejmujemy czynności ratownicze tylko wtedy, kiedy szanse na ratunek mają sens. Najprostszy przykład: pacjent w logicznym kontakcie, przytomny, z odleżyną - spadają mu parametry życiowe, np. RR, oczywiście reagujemy i monitorujemy pacjenta. Odstępujemy od np. resuscytacji czy poprawy parametrów życiowych w przypadu pacjentów nieprzytomnych, z np. rozsianym nowotworem płuc, gdzie nasze działania pogorszyły by tylko stan pacjenta, przedłużyły by jego cierpienie i chwilowe życie, które i tak nieuchronnie zakończy się wkrótce. To wielki mój skrót, aby chociaż trochę wytłumaczyć Wam charakter pracy na OMP.
I znowu w wielkim skrócie: ustawodawca nie określił wprost, ale naszym naczelnym zadaniem jest łagodzenie bólów somatycznych, natychmiastowe działanie interwencyjne w celu przyniesienia ulgi chorym, łagodzenie dolegliwości psychicznych i duchowych. Nasze postępowanie nie powinno mieć na celu podtrzymania gasnącego życia za wszelką cenę, kosztem jego jakości.
Na OMP dysponujemy całą armią leków zgodnych z drabiną analgetyczną WHO: silne opioidy: morfina, oksykodon, fentanyl, metadon, słabsze: tramadol, kodeina, leki nieopioidowe: np. paracetamol.
Ufff. Tym krótkim wstępem możemy chyba przejść do odpowiedzi na pytanie:
SKĄD PIELĘGNIARKA WIE, ŻE DZIŚ* PACJENT UMRZE?
* z reguły nasze przypuszczenie, niestety, spełnia się.
Dzwony śmierci, czyli oczywiste sygnały zbliżania się nieuchronnego.
1. Oddech
Przyspieszony lub zwalniany. Płytki, bądź głęboki. Jak spada saturacja możemy pacjenta wspomóc tlenoterapią. Przepływ tlenu podaje lekarz dyżurny.
Z reguły mamy do czynienia ze zwalnianym, płytkim oddechem spoczynkowym. Człowiek zaczyna przypominać rybę, wyciągniętą z wody.
2. Spadek parametrów życiowych
Obniża się ciśnienie, dochodzi do stopniowego zwolnienia pracy serca. Nie trwa to natychmiast. Czasami 3 dni, czasami 1 dzień. Czasem jest to bardzo gwałtowny spadek.
3. Skóra
Powłoki skórne stają się szaro-blade, wyostrzone. Widać to szczególnie na twarzy i nogach. Inaczej odbija się światło dzienne. Skóra staje się woskowa i sztywna. Wyraźny nos pacjenta, wyostrzone, zapadnięte oczodoły. Zmiana koloru paznokci. Dłonie i stopy sinieją, i stają się chłodne.
4. Wzrok
Wpatrzony w jeden punkt. Pacjent nie reaguje na sygnały z zewnątrz.
5. Rzężenie przedśmiertne lub "grzechotka śmierci"
to efekt nagromadzenia śliny w tylnej części gardła i górnych drogach oddechowych, który powoduje to charakterystyczne grzechotanie, gdy przepływa przez nie powietrze. Osoba umierająca nie jest już w stanie przełykać tej śliny ani zakasłać, by pozbyć się jej nadmiaru. Stąd efekt "grzechotki śmierci".
Co robimy i skąd wiemy, że mamy do czynienia z grzechotką śmierci? Używamy ssaka i pozycjonujemy pacjenta z lewego boku na prawy i na odwrót. Chory leżąc na boku wydala ślinę. Ułatwia mu to oddychanie. Dopóki pacjent nie umrze pozycjonowanie stosujemy stale. Dbamy o to, aby co jakiś czas zmieniać pozycję ciała i ułatwiamy wydostawanie się śliny.
6. Brzuch
Ustają ruchy perystaltyczne. Zaczynają wolniej pracować jelita. W momencie, kiedy przykłada się stetoskop do brzucha, słychać bardzo wyraźnie przepływ krwi przez aortę brzuszną. Normalnie słyszymy pracę jelit, która najczęściej zagłusza przepływ krwi.
"Przelewanie się.." - pacjenci oddają duże ilości wodnego kału. Duże ilości moczu. Nazywa się to nietrzymaniem moczu i stolca.
7. Dzień przed śmiercią poprawa parametrów życiowych i stanu logicznego pacjenta
Niewytłumaczalne zjawisko. Podejmowane są nieśmiałe próby wytłumaczenia dlaczego tak się dzieje.
Często zdarza się, że pacjenci przed śmiercią stają się lepsi w kontakcie, ich parametry życiowe ulegają znacznej poprawie. Zaczynają wodzić za nami wzrokiem, apetyt im wraca, jak mogą - są rozmowni, aktywniejsi. Niestety, pracownik medyczny wie "z czym ma do czynienia". Niestety, z nieuchronną śmiercią. Rodzina, która odwiedza wtedy chorego jest szczęśliwa, słyszymy wtedy "tatuś lub mamusia jest w lepszej formie, super!". Próbujemy w delikatny sposób wytłumaczyć o co chodzi, ale często jesteśmy niezrozumiani. Gdy pacjent odejdzie czasami rodzina ma do nas pretensje "no jak to, wczoraj tatuś czy mama czuli się świetnie, a dziś zgon?". No taka nasza natura ludzka, że tuż przed śmiercią często nasz stan zdrowia ulega wyraźnej poprawie.
8. Nawoływanie imion bliskich
Zdezorientowani pacjenci wołają imiona ukochanych osób. Często ich stan świadomości ulega pogorszeniu. Opiekunki medyczne, lekarze, pielęgniarki, są mylone z bliskimi osobami. Nie wyprowadzamy pacjentów z błędu, nie chcemy im robić przykrości, sprawić bólu psychicznego. Siadamy blisko chorego, chwytamy go za rękę i głaszczemy po głowie, zgadzając się być nazywanym Jadzią, Karolem czy w inny sposób. Większość naszych pacjentów odchodzi w nocy lub nad ranem i wtedy nie ma przy umierającej osobie rodziny. To my musimy ją zastąpić w ostatnich chwilach.
9. Wyraźny spadek apetytu
Z reguły kilka godzin lub dzień/dwa przed śmiercią następuje wyraźny spadek apetytu. Jest to związane z tym, że gasnące ciało nie potrzebuje już tyle energii (kcal). Stąd też wygląd chorego ulega drastycznej zmianie.
10. Osłabienie, senność, majaczenie, lęk przed śmiercią. Zmienia się ton i melodyjność mowy chorego.
CO ROBIMY, GDY WIEMY ŻE PACJENT WKRÓTCE UMRZE?
1. Jeżeli jest możliwość, natychmiast powiadamiamy rodzinę/bliskich. Prosimy o przyjazd do szpitala i pożegnanie się z chorym.
2. Niwelujemy bóle somatyczne. Lekarze zlecają silne leki p/ból, benzodiazepiny, inne. Jeżeli wystąpi duszność spoczynkowa: stosujemy tlenoterapię. Pozycjonujemy pacjenta.
3. Nie opuszczamy pacjenta - o ile jest to możliwe. Nas jest mało, a chorych dużo, nie możemy czuwać tylko przy jednej osobie. Ale staramy się poświęcić takiemu człowiekowi więcej czasu.
Siadamy obok łóżka, łapiemy za dłoń, rozmawiamy z chorym, czasami śpiewamy piosenki, głaszczemy po głowie, czasami po prostu trzymamy za dłoń i słuchamy co pacjent nam mówi (jak może mówić). A czasami ostatnie chwile spędzamy w milczeniu. Wszystko zależy od stanu pacjenta i procesu umierania. Czasami spisujemy, w obecności świadka, ostatnią wolę chorego i przekazujemy to rodzinie. Jeszcze nam się nie zdarzyło, abyśmy byli w sądzie na jakieś sprawie spadkowej, jako świadkowie ostatniej woli pacjenta.
4. Zachowujemy spokój. Nie krzyczymy, nie szarpiemy, nie wprowadzamy chaosu. Opiekunki medyczne, świeżo po szkole, często panikują w takich sytuacjach. Musimy zachować zimną krew i uczyć je odpowiednich zachowań, aby nie naruszyć godności umierania. Wyłączamy TV, radio, nawet gdy drugi chory, z łóżka obok, protestuje.
6. Zapewniamy wygodne ułożenie, takie jak pacjent lubi i z jakim czuje się dobrze.
7. W bardzo delikatny sposób, żeby nie sugerować pacjentowi że zbliża się śmierć, pytamy się chorego czy chciałby wizyty księdza. Z reguły pacjenci nie chcą. Z reguły źle się wtedy czujemy. Nie wiemy przecież czy dany pacjent jest osobą silnie wierząca, a nasze pytanie o księdza tylko wprowadza niepotrzebny sygnał dla chorego, który przecież może mieć nadzieję życia do ostatniej chwili. W mojej praktyce pielęgniarskiej z reguły jest tak, że pytam się rodziny - np. przez telefon - czy chciałaby wezwania do chorego księdza. Ewentualnie pozostawiam rodzinie wybór, jeżeli uda im się zdążyć, niestety rzadko to się udaje.
Pytania? Przepraszam za chaos. Dopiero zaczynam przygodę z tymi wpisami i być może niektóre sprawy za mocno skróciłem i wiele ominąłem.
Mój tag do obserwowania:
#hejtoangello
Dodaję do zasięgu
#medycyna
Zaloguj się aby komentować