Kura co ma wyjebane, hehe, jajca :-DDDDD
Kurczę pieczone
mi jedna kura tez tak co chwile sie kładzie, to jakas choroba?
Zaloguj się aby komentować
#polskiedrogi #kolej znalazłem wideo do poprzedniego wpisu, ale w komentarzu nie da sie dodać.
Jakość jest jaka jest, może właściciel monitoringu zrzuci oryginał, bo wiadomo, że ochroniarz to se może co najwyżej telefonem nagrać. I tak dobrze, że ma uprawnienia do odlądania playbacku. Kadr wygląda, jakby właścicielem było pkp, więc za kilka dni powinno być na YT w dobrej jakości
Zaloguj się aby komentować
Podwyżkę dostałem, prawie gonię inflację.
#gownowpis
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Chcecie recenzję z chińskiej podróbki lego technics?
Jeżeli tak to jak dokładną, w skali od 1 tak/nie do 5 dla osób znerwicą natręctw porównywać jednolitość kolorów klocków
@Bezkid bo Ty pytałeś o recenzję pod moim poprzednim postem, coś konkretnie Cię interesuje?
#lego #legotechnic #madeinchina #klocki

Oooo pamietales
Najbardziej interesuje mnie to czy:
-
Instrukcja jest chociaz w polowie tak ogarnieta jak przy lego (mlody raczej sam sklada, tylko czasami pomoge)
-
W miare to sie to trzyma
-
jest kompatybilne z lego
-
ogolna ocena jakosc\cena\porownanie do lego

@entropy_ poproszę taką na 7+ w twojej skali
@entropy_ wołaj
Zaloguj się aby komentować
Zajączek mi przyniósł
#zegarki #kontrolanadgarstkow




Wiem, że niektórzy uważają Orienty za zegarki odpustowe, ale mi się akurat większość ich modeli bardzo podoba. Ten np. ma fajne zestawienie kolorów. Podoba mi się ta tarcza.
@xniorvox wohoho ale ekstra! Wesołych!
Fajny :) mój w podobnej kolorystyce

Zaloguj się aby komentować
I have been summoned
@bojowonastawionaowca @Z_buta_za_horyzont
#piorawieczne


Zaloguj się aby komentować
Czy starej czechosłowackiej lutownicy, pogromcy grotów i topocielce cyny i wszystkiego czego się dotknie, sparzycielce palców należy się piorun?
#diy #chwalesie


Zaloguj się aby komentować
ja pierdziele, zapomniałem o raporcie xD #zakreconyfarmer
generalnie zeszły tydzień i obecny mam zapierdol do kwadartu także nie mogę farmić tak jakbym chciał. Mam przez to straszne wyrzuty sumienia bo nie miałem czasu, żeby oprzątnąć kurnik ANI wysłać jajek z rozdajo (pamiętam, zrobię).
JAJKA
8.05 - 12szt.
9.05 - 14szt.
10.05 - 10szt.
11.05 - 15szt.
12.05 - 13szt.
13.05 - 17szt.
14.05 - 15szt.
SUMA: 96 szt.
jak widać, pułap 100/tydzień nadal poza moim zasięgiem. A nawet spadło w stosunku do zeszłego tygodnia (-3). Nie mniej, w drugim tygodniu maja mam już 195 jajek, a przypomnę że kwiecień skończyłem z 304sztukami. Mam jeszcze dwa i pół tygodnia i coś czuję że w maju mam szansę dobić do 400szt. Zobaczymy.
KURY
mało się widziałem z nimi w zeszłym tygodniu, ale i tak wyczaiłem jedną kurę, która już jest prawie po drugiej stronie; nie śpi na grzędzie, cały dzień spędza w jednym miejscu (tak jak na zdjęciu- np. pod krzakiem) no i generalnie ciężko oddycha i ledwo chodzi. Nie widzę, żeby cierpiała więc czekam na naturalny obrót sprawy.
Przyłapałem Hejtusia (dla nowych: to imię koguta, zaproponowane przez jednego z użytkowników) na peklowaniu- ciepło się robi to i chuć wezbrała xD
Młode nadal się nie noszą choć widzę, że nabierają już gabarytów i rosną grzebienie. Największy z młodych ma jedna z zielononóżek.
OGŁOSZENIE
Raport z tygodnia 15-21.05 raczej będzie tylko w formie suchej listy jajek bo mam teraz montaż kuchni, a w weekend wesele także nie będę miał czasu dla kurek, a nie chcę zmyślać
ZDJĘCIA
A na nich:
- peklujący Hejtuś xD
- powiesiłem głowę kapusty do dziobania- jak widać przybyła świta na inspekcję i fotki
- zielononóżka- w ostatnim wpisie pisałem, że wyglądają jak Velociraptory z dziobami. Zdania nie zmieniam
proszę zwrócić uwagę na grzebień, a raczej jego brak- młody kurczok
- kurka pod krzakiem-kto się chce pożegnać to teraz jest ten moment bo to kwestia dni [*]
- uwielbiam patrzeć na te czarno-białą kurę. NO piękny ma ten kurzy ryj, ciekawe spojrzenie. Do tego biała głowa, ciekawe pióra na klacie (czarne pióro z białym rdzeniem i białą obwolutą) a d⁎⁎a (kuper) czorna z zielonym połyskiem xD





@KranikSpolski to będę pierwszy - jak tam cock zmalau urus?
@KranikSpolski musisz zabrać ziarno kurą tym co noszą i oddać tym co nie noszą, według niektórych rządzących ma to prowadzić do dobrobytu.
Kolega pyta czy żeby kura dawała jajka musi być peklowana czy i bez tego zniesie jaja?
Zaloguj się aby komentować
Pięknie się zapowiada dzisiejszy dzień #stepujacybudowlaniec

@StepujacyBudowlaniec no jak tam udało się? Co robiłeś w alfie?
Ludzie, nie wplacajcie temu oszustowi zadnej kasy!
Zaloguj się aby komentować
Chciałbym, żeby to było śmieszne...
#motoryzacja

Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry dziś wszystkim. Zapragnęłam się również podzielić jednym z moich #hobby . Czy są tu osoby które lubią takie domowe zabawy w #nalewki ?
U mnie zabawa zaczęła się 3 lata temu i nabiera tylko coraz większego tempa. Ilość butelek jak i literatury tematycznej w domu się coraz bardziej powiększa. W tym roku planuję spróbować swoich sił w nalewkach ziołowych.
Pozdrawiam cieplutko

@Lunek1 Pije tej zimy domową nalewkę wiśniową. Już kilka butelek poszło
@Lunek1 Mądre głowy mówią, żeby z pół roku poczekać. Ja swoją zakorkowałem w sierpniu, a przy rozlewaniu do świątecznych butelek w grudniu spróbowałem i była mega...
@Lunek1 Mądre głowy mówią, żeby z pół roku poczekać. Ja swoją zakorkowałem w sierpniu, a przy rozlewaniu do świątecznych butelek w grudniu spróbowałem i była mega...
Zaloguj się aby komentować
Dobry wieczór.
Jako, że przenosiny na nowy portal to przygoda dla każdego z nas, postanowiłem włożyć więcej napracowanka w tag #perfumy. Content postowany przez wielu z Was na portalu Pana Bez Jajek był dla mnie bardzo wartościowy i dlatego też sam spróbuję urodzić kilka recenzji.
Dokładnie to 50 recenzji do końca 2023 roku, tak to sobie zaplanowałem. To średnio koło recenzji na tydzień. Mam nadzieję, że uda mi się zachować jako taką regularność. Jeśli ktoś nie chce czytać tych wypocin, to tagiem do czarnej listy niechaj będzie #50w2023.
Wyjątkowo zapalonych perfumiarzy uczulam, że perfumy to dla mnie hobby, nie doktoryzowałem się z tej dziedziny, więc mogę wykazywać pewne braki w wiedzy. Uprzejmie proszę o poprawienie mnie, gdy tylko zobaczycie, że bredzę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wszelkie uwagi mile widziane.
Zapachem, od którego zacznę jest Robert Piguet – Casbah, czyli mój ulubiony kadzidlak. Pierwiastkiem, który o tym zadecydował jest ziołowa nuta, która z Casbaha robi zapach zupełnie noszalny, co w przypadku kadzidlaków nie jest przecież wcale takie oczywiste. Wydaje mi się, że to lekko doprawiony pieprzem arcydzięgiel jest winowajcą całego tego zamieszania. Oprócz obniżenia ciężkości kompozycji o ton, ten pierwiastek ziołowy niesamowicie wygładza kadzidlaną szorstkość i rozbija gęstość, co sprawia, że byłbym w stanie zarzucić ten zapach latem, nie obawiając się przesadnie o uduszenie osób postronnych. Kolejnym argumentem wpływającym na moje odczucie lekkości zapachu jest z wysoką dozą prawdopodobieństwa stosunkowo świeży batch flakonu, który obecnie posiadam – czerwiec 2022. Robiąc research natknąłem się na informacje, że zapach ma atomowe parametry. Wygląda na to, że to już historia. Aktualne parametry uważam za po prostu akceptowalne, poprawne. Możliwe, że zapach został „rozwodniony” i stracił na swojej mocy. Możliwe również, że to właśnie ta kastracja wpłynęła in plus na jego lekkość i noszalność. Polecam sprawdzenie Casbaha każdemu, kto ma ochotę na odrobinę lżejsze, ziołowe kadzidło. Nie będziecie rozczarowani.
Cena: 785zł za 100ml
Ocena: 9/10

@Wykopoemigrant Z tej apki nie korzystam (oficjalna ponoć wjeżdża w przyszłym tygodniu), ogólnie przycisk do dodania postu jest obok avatara. Wybierasz w jakiej społeczności dodajesz post, do tego ewentualnie tagi i śmigasz
@xarr ale super
@minaret w aptece tego ni ma. dzięki za odpowiedź :-) niestety chyba najlepsza, dla mnie, aplikacja wykop mobilny padła razem z wykopem :-/ mam nadzieję że ta oficjana Hejto będzie podobna
Zaloguj się aby komentować
Ale tu dzisiaj ruch, życzę wszystkim podtrzymania tego trendu tak żebyśmy już doszczętnie rozjebali swój domowy budżet
#perfumy

@Rorschach ja nie perfiumarz ale za posta jest piorun xD
@Lachon Panie Tomku, chyba chciałeś napisać "jeszcze nie perfumiarz" ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@_skipper_ "Nie kuś diable" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
No chyba żeście z c⁎⁎ja spadli.
Task na maj: zamknięcie konta w credit Agricole
#banki #gownowpis

Zaloguj się aby komentować
Gdy kończyło się gimnazjum, nie miałem bladego pojęcia, co chcę w życiu robić. Zresztą jak chyba większość, pomijając tych, którzy chcą być astronautą/aktorem/raperem.
Zakładałem, że pójdę do X LO w Krakowie, bo to taki "domyślny" wybór dla osoby, która w miarę dobrze się uczy, nie chce kujonować w jedynkach/dwójkach dla resortowej młodzierzy, i nie ma na siebie planu.
No ale na pewnych targach szkół średnich nabrałem całą torbę ulotek, żeby w domu przeczytać na spokojnie. Tak nagle na jednej ulotce zobaczyłem "Najlepsza szkoła średnia w Polsce według rankingów", a powyżej nazwę "Technikum Łączności". Zaraz, jak to technikum najlepsze? xD Przecież każdy wie, że liceum > technikum > zawodówka, tak działa świat. No ale ta łączność mnie zaciekawiła, poczytałem, poedukowałem się, dostałem opiernicz od babeczki z doradztwa zawodowego, że co ja gadam, że liceum lepsze, i faktycznie finalnie wylądowałem w tym technikum.
Kraków znałem z tego, że gołębie są na rynku i że czasem jakiś bus tam jeździ (ale serio sporadycznie), więc padło na internat. Internat Technikum Łączności.
Trochę obsrany taką zmianą otoczenia, niewiele pamiętam z pierwszego roku. Koledzy w pokoju trafili mi się nieco dziwni (spoiler: przyjaźnie na resztę życia), natomiast ci z pokojów obok wydawali się jacyś obcy (spoiler: przyjaźnie na resztę życia), a całe to miejsce średnio mi pasowało (spoiler: najpiękniejszy czas w moim życiu).
Za to pamiętam co innego: smrodek. Stary budynek internatu pełen był aromatów, które wpadały we wszelkie możliwe profile: paczulowa stęchlizna łóżek, rumowe i piwne opary z niektórych miejsc korytarzy, przyprawowe zapachy z kuchni, mydlane (i często ziołowe, hehe) nuty łaźni, czy w końcu trudny do opisania, chociaż bardzo charakterystyczny, zapach głównego holu, który bił po nozdrzach na wejściu.
Nie bardzo zwracałem wtedy uwagę na te zapachy, ale jednak gdzieś tam ryły swoją obecność w którejś bruździe pod czupryną.
Miesiące mijały, przyjaźnie się zawiązywały, młodość trwała pełną gębą. Ale pewien moment pamiętam dokładnie, jakby był wczoraj. Zebraliśmy paru kumpli i wybraliśmy się na herbatę. Do herbaciarni. Nie pamiętam, co skłoniło mnie do tego pomysłu – czy to postać Wujka Iroh z "Awatara", czy może sama metafizyka herbaty, jaką wtedy w niej widziałem.
Otóż dla mnie, prostego wiejskiego chłopaka, zielona herbata brzmiała jak coś niemal mistycznego. Oczywiście pijałem ją już wcześniej (swoją drogą przeparzając ją okrutnie wrzątkiem i za długo - myśląc, że tak się wyciąga głębię aromatu), ale w H E R B A C I A R N I to zupełnie inny level tego mistycyzmu.
No i dotarliśmy na miejsce, spełniło ono wszystkie oczekiwania, jakie mieliśmy. Wystrój, zapach, klimat – wszystko.
Oczywiście nazwy z karty były totalnym rebusem, równie dobrze mogłyby być po hebrajsku, ale ślepym trafem wskazałem pozycję opisaną "Tian Mu Long Zhu Moli". Miała w opisie jaśmin, a czy może być coś, co brzmi jeszcze bardziej orientalnie niż "JAŚMIN"? Co to w ogóle jest ten jaśmin? Jakaś tkanina, jak "kaszmir"? Nieważne, zaraz spróbujemy.
Ten moment, ten jeden moment, gdy wziąłem czarkę pod nos. Śmiejcie się, ale ten moment był dla mnie jak pierwszy wdech w nowym życiu. Jak punkt dzielący czas na "przed" i "po". Jakbym pierwszy raz w życiu zobaczył gwiazdy. Wąchałem tę herbatę łapczywie, niemal jakby tylko ta czarka mogła mnie zaopatrzyć w tlen. Nie wiedziałem, ba, nawet sobie nie wyobrażałem, że coś może TAK pachnieć. Świat na moment przestał istnieć – byłem tylko ja i ten zapach.
W smaku herbata była równie niesamowita, niech poświadczeniem będzie fakt, że nadal w pamięci widzę ten moment wyraźnie, mimo lat. Pamiętam, w którym miejscu siedziałem, jak wyglądała tacka, imbryczek, czarka, oraz która pani serwowała herbatę. No, wryła mi się ta chwila w baniak.
Myślę, że był to wstęp do mojej miłości do sensoryki. Próbowałem później więcej herbat, piw, alkoholi, czy w końcu perfum. Ale jednak "Tai Mu Long Zhu Moli" (tak nazywa się ta herbata bez błędu w karcie xD) pozostanie w moim sercu na zawsze.
Dlaczego o tym piszę, i to jeszcze na tym tagu?
Bo obie te rzeczy – ten najpiękniejszy na świecie jaśmin podany ze słodyczą zielonej herbaty i ten brudny aromat wejścia do internatu – znalazłem pięknie połączone we flakonie Amouage Opus IX.
Zapach ten jest dla mnie jak podróż w czasie, jak powrót do tamtych lat i do tamtych zapachów.
Nie wiem, czy to się liczy jako #recenzjeperfum, czy raczej powinienem dać #schizofrenicyzfragry, ale lepiej niż tymi dwoma porównaniami nie dam rady go opisać.
#barcolwoncha recenzja numer #72
#perfumy
Zaloguj się aby komentować
Dobry, Zły i ja. Moje małe miasteczko #lego z dzikiego zachodu.
Od lewej strony: Sklep, poczta, Saloon, biuro szeryfa. Za chwilę dołączy kuźnia i stacja kolejowa. Jeszcze czakam na jedno zamówienie z elementami.





@llucky niezła kolekcja:) łap zajawkę, gdybyś to chciał jakoś na 'jednej' płytce połączyć
@llucky kurna miałem z tej serii westernowej takie więzienie z jakąś sprężynką ze się wkładało dynamit i ta sprężynka wywalała drzwi albo ścianę tego więzienia, sztos to był. Pewnie dalej gdzieś mam, ale zebrać to do kupy będzie raczej ciężko xd
A gdzie the Man with No Name?
Zaloguj się aby komentować
Cześć!
Chciałem się przywitać poprzez wniesienie jakiejś treści na portal.
Poniżej widzimy węzeł Palomar, bardzo wytrzymały, a jednocześnie niesamowicie mocny.
Osobiście wiążę w ten sposób przypon do plecionki, prosty do zawiązania nawet zimą, gdy mamy zmarznięte ręce.
#przywitajsie #wedkarstwo #jestemtunowy

Moim zdaniem warto, żal mi ryby która musi pływać z przynęta w pysku bo węzeł się rozwiązał.
@Verq a nie zal ci jak im haczyk okiem wyjdzie albo pysk przebije? Dziwne rozumowanie
@GrindFaterAnona Osobiście nie zdarzyło mi się przebić oka przy zacięciu, ale w takim wypadku wziąłbym rybę do domu. Wypadki losowe się zdarzają, ale jeśli mogę coś zmienić, żeby ryba długo nie cierpiała to to robię. Podobnie nie lubię "godzinnych" sesji zdjęciowych ze złowioną rybą i podpisywanie fotki "C&R".
to jest typowy węzeł stosowany np. przy mocowaniu dekli na obiektyw w aparatach.
Zaloguj się aby komentować
Kupiłem namiot, taki spontan bo w piątek mamy sobie zrobić biwak nad pobliskim jeziorem. Poszukałem szybciutko coś na alledrogo i kupiłem, nie spodziewałem się że w rzeczywistości to będzie takie bydle
Namiit to: Outwell Woodburg 6A, 6 osobowy. Wymiary we fotkach.





Zaloguj się aby komentować
W przypadku uszkodzenia gąsienicy i/lub zawieszenia można w czołgu awaryjnie spiąć gąsienicę na krótko i kontynuować jazdę
#militaria #czolgi #ciekawostki

Zaloguj się aby komentować

