#pisanie

4
26

Będę pisał artykuł aby wypromować markę, na temat najpopularjieszych skrzypiec w Polsce, tzw niemieckiej manuwakturze z początku XXw. Nie wiem jak to ugryźć, żeby ludzie chcieli przeczytać...... Typowo naukowo, a może w formie ulotki, albo prezentacji dużo zdjęć i opisy.... Kurcze nie wiem...


#pisanie #artykul #lutnik #tekscik #pomoc #kiciochpyta #kreatywnareklama

d3c6ef20-e1b0-49cd-bb4f-629c40bbe613
justypl

@Violin-Maker to może zbierz materiały, jak do artykułu. Napisz go, ale takim lżejszym językiem. Ogarnij również zdjęcia (może jakieś wykresy) i jak już będziesz to miał gotowe, to wrzucaj co ciekawsze fragmenty na fb. Zapewnisz sobie ciekawe posty na jakiś czas, bo ludzie prędzej to przeczytają niż artykuł. A dla Ciebie plus taki, że pisząc tekst, ogarniesz i usystematyzujesz wszystko co chcesz przekazać.

Violin-Maker

Już przetrzepałem repozytoria wzdłuż i wszerz, także materiały mam. Tekst napisze w weekend, wyjdzie myzle ok 2 strony A4... Do tego dojdą zdjęcia... Świetny pomysł jest podzielić to na odcinki! Dzięki

justypl

@Violin-Maker Nie ma za co, zawsze miło, jeżeli choć trochę pomogłam

Zaloguj się aby komentować

Obstawiam, że większość tutaj czyta kryminały i fantastykę, ale nie zaszkodzi zapytać. Czy sięgnelibyście po książkę o życiu nastolatka, który wcześniej był mole*towany sek*ualnie przez starszą dziewczynę?


Temat wydaję mi się interesujący, bo takich historii, ale z perspektywy kobiet jest mnóstwo, a o mężczyznach nie mówi się w takich kwestiach. Mężczyźni niejednokrotnie są wręcz wyśmiewani w tych tematach i mało kto traktuje ich poważnie, jeśli do takich sytuacji doszło wtedy, gdy nie byli już wcale małymi dziećmi.


Książka przedstawiałaby życie osiemnastolatka, który ma dobry wygląd, pieniądze, pozycję, a który musi na codzień mierzyć się z własnymi demonami, o których nikt nie wie. Taki mały pstryczek w nos dla przegrywów, którzy uważają, że przysłowiowe Chady mają świetne życie do pozazdroszczenia. Tyle, że nikt nie wie jak jest naprawdę, bo patrzy tylko na wygląd.


Historia zawierałaby prawdziwe myśli i odczucia ofiary mole*towania. Przedstawiałaby, jak działa mózg takiej osoby, która nikomu nie powiedziała o tym co się stało, nie leczyła się, nie uzyskała żadnej pomocy. Byłaby też opisana prawdziwa scena tego, jak takie mole*towanie wyglądało z perspektywy prawie 16letniego wtedy bohatera. Bo mało kto wie, jak coś takiego wygląda i jak łatwo jest skrzywdzić drugą osobę, patrząc na niego przez pryzmat opinii publicznej i mainstreamu.


Tak samo mało osób wie, jak mogą wyglądać próby zbudowania takim ofiarom relacji z płcią przeciwną, zwłaszcza wtedy, kiedy obdarzą kogoś uczuciem, ale ich mózg nie działa tak, jak u "normalnych" osób.


Powiem szczerze, że prywatnie uwielbiam czytać o prawdziwych problemach i relacjach międzyludzkich, ale to, co wychodzi od paru lat, to jedna wielka porażka. Wszędzie romansy mafijne, czy inne podobne twory do 365 dni, w których toksyczne zachowania i syndrom sztokholmski jest wręcz gloryfikowany. Nie mówiąc już o tym, że wszędzie pełno historii z masą scen łóżkowych, i to o zgrozo, mało mających wspólnego z rzeczywistością. Jakieś mokre sny nastolatek, które naczytały się Greya i Lipińskiej, coś strasznego.


Nie wiem czy bardziej współczuć kobietom, którym się wkłada do głowy takie historie, czy mężczyznom, którzy przez to mają takowe oczekiwania z ich strony, czy mogą być traktowani, jako zboczeńcy, bo według takich książek mężczyźni myślą tylko o jednym. Odbiera się im całkowicie człowieczeństwo i sprowadza do roli chodzącego dilda, którego jedynymi problemami może być namolna eks, tudzież chwilowe problemy finansowe w jego firmie, która zarabia krocie.


Więc pytanko, czytalibyście coś takiego, czy dać sobie spokój i nie szukać wydawnictw? Niby powieść mam już praktycznie skończoną, ale jeśli chęci ze strony czytelników będą zerowe, to zawsze mogę to "schować do szuflady" i spróbować innych tematów.


#ksiazki #pisanie #pytanie #planywydawnicze

MysiaPola

@moll ja znam więcej, i to tylko prywatnie. Plus, będąc na stronach wattpadowych widzę ilu osobom udaje się wydawać z wattpada. Szczerze, to mnóstwo pisarzy zaczynało w ten sposób, i nie widzę w tym nic złego. Wręcz przeciwnie. Można się przekonać wcześniej, czy tekst się przyjmie, czy warto pisać, a i błędy można poprawiać na bieżąco, jeśli ktoś zwróci uwagę. Wydawnictwo ma szansę zobaczyć, czy książka już posiada chętnych do kupienia.

Waderra

@mysiapola ocenianie książki po jednej stronie to jak ocenianie filmu po urywku sceny. Przytoczę Ci dwa przykłady:


1. Wojna polsko-ruska Masłowskiej, początek fajny, później laska chyba za dużo grzybów wzieła;


2. Inne Pieśni Dukaja, początek ssie, ciężki, toporny, prawie tak ch⁎⁎⁎wy jak opisy przyrody w Nad Niemnem. Na szczęście, później rozkręca się w historię, od której ciężko się oderwać i chłonie się każdą stronę z perwsrsyjną satysfakcją...

moll

@MysiaPola nie napisałam, że widzę w tym coś złego... tylko że znam. A Wattpad to właśnie okazja do zbadania rynku i stworzenia sobie społeczności pod swoją książkę.

Sama tam ludziom korekty podpowiadałam

Zaloguj się aby komentować

Hej, dzisiaj ciekawe narzędzie, które odkryłem jakiś czas temu. Używałem go m.in. do sprawdzania błędów w mojej pracy dyplomowej. Jeśli prowadzicie bloga lub piszecie dłuższe teksty, to polecam! PS. Nie zapomnijcie dodać poniższy hashtag do obserwowanych!


#appkanadzis !!! OBSERWUJ !!!


LanguageTool - inteligentny korektor błędów gramatycznych i stylistycznych. Program analizuje tekst pod kątem brakujących przecinków, literówek itp. i automatycznie wyświetla propozycje poprawek. W darmowej wersji można przeanalizować jednorazowo do 10 000 znaków.


Ale największą zaletą tej usługi są integracje. Program można zintegrować z najpopularniejszymi przeglądarkami i komunikatorami, pakietem Office / LibreOffice / Google Docs, Thunderbirdem, całym Androidem, a nawet z edytorami takimi jak vim czy VS Code. Dodatkowo LanguageTool posiada otwarty kod źródłowy i udostępnia własne API.


Strona główna: https://languagetool.org/

Lista obsługiwanych integracji: https://dev.languagetool.org/software-that-supports-languagetool-as-a-plug-in-or-add-on

Repozytorium GitHub: https://github.com/languagetool-org/

c372bbd5-cd5d-4eda-a1ea-2031a9deaec8
piwowar

@pomidor Kurde, nie wiem skąd to mam już zainstalowane jako wtyczkę. Wydaje mi się, że ktoś na hejto gdzieś to już polecał, może w jakimś komentarzu... W każdym razie- czekam na kolejne wpisy z serii.

otlet

Korzystam od kawału czasu, wielu miesięcy - polecam całkowicie, bo ratuje głowę i honor, by wstydu się nie najeść, gdy literówkę lub gramatyczny błąd zrobi człowiek.

pyXelr

Dziś na Instagramie Krzysiek Sopyła porównywał to do narzędzia do korekty polskiego, nad którym pracuje jego zespół: Goodwrite 1. Co jak co, ale gdy Goodwrite wejdzie do produkcji, to pewnie zdecyduję się na zastąpienie LanguageTool.


Na chwilę obecną sam używam LanguageTool w wersji premium (na promocji zapłaciłem 159.20 PLN za 2 lata).


Zaloguj się aby komentować

Poprzednia