#neurobiologia

1
27

••• SOWIE SYNDROMY 002 •••

••• ZESPÓŁ FREGOLIEGO •••


To co poniżej przeczytasz, jest syntezą najbardziej typowych historii, w których bohater styka się po raz pierwszy z nowym zaburzeniem psychicznym. Dla uproszczenia opowieści, uznajemy że pacjent nie miał żadnych chorób lub zaburzeń współistniejących, mimo że w realnym świecie to jest troszkę bardziej skomplikowane.


••• HISTORIA •••

Budzisz się, otoczony sterylnym zapachem antyseptyków i niskim szumem sprzętu medycznego, z umysłem zamglonym od narkozy. Wypadek, błysk metalu i pisk opon, wciąż odbijają się echem w tylnej części czaszki. Obracasz głowę, czując szarpnięcie szwów, a pielęgniarka uspokaja cię cichym: "Jesteś bezpieczny". Lecz coś jest nie tak z jej uśmiechem - jest zbyt znajomy, niesamowicie przypomina czyjś inny.


Dni przechodzą w noce, personel szpitala przychodzi i odchodzi, ale ten uśmiech cię śledzi. Ma go woźny, lekarz też, nawet osoba, którą zauważasz w lustrze łazienkowym ma jego ślady. To nie może być prawda. Nie jesteś w szpitalu; jesteś w pokręconej farsie, i wszyscy są w to wmieszani - ta sama osoba przebrana za różne postacie.


Nastaje panika. Próbujesz zwierzyć się osobie odwiedzającej, ale jej twarz morfuje przed twoimi oczami, przybierając ten sam sarkastyczny uśmieszek. To on - kierowca z wypadku, ten który spowodował to wszystko. Bawi się tobą, drapieżnik igrający w złośliwą grę. Twoje protesty stają się głośniejsze, ale spotykają się ze środkami uspokajającymi i kojącymi słowami.


Jesteś uwięziony w psychologicznym horrorze, narracji, w której jesteś protagonistą, a złoczyńca to kameleon z tysiącem twarzy. Twoja rzeczywistość to krzywe zwierciadło, rozciągające i wykręcające twarze, aż wszystkie stają się jego. Zapewnienia ludzi brzmią pusto. Ich próby pocieszenia wydają się podstępem. Jesteś sam w tłumie kopii, a terror polega nie tylko na tym, że wszyscy wyglądają jak twój wróg, ale że twój umysł zdradził i ciebie, malując twój świat jednolitą, nawiedzającą tożsamością.


Prawdziwy horror zespołu Fregolego polega nie tylko na braku zaufania do innych, ale na rozpadzie samego siebie, narracji, w której jesteś zarówno ofiarą, jak i osobą niechętnie wierzącą we własną fikcję umysłu. Ludzie dookoła są wplątani w historię, której nie rozumieją, bezradnie obserwując, jak starasz się oddzielić rzeczywiste od nierzeczywistego, znajome od niemożliwego.


••• FAKTY •••

W najprostszym opisie, zespół Fregoliego, to rzadkie zaburzenie urojeniowe, polegające na przekonaniu chorego, że różne osoby, które spotyka to w rzeczywistości jedna i ta sama, zmieniająca swój wizerunek. Nierzadko współistnieje z innymi typami urojeń. Wszystkiemu winne jest uszkodzenie części mózgu, odpowiedzialnej za rozpoznawanie twarzy (jej kształtu i cech fizycznych) lub ośrodków, które wiadomość na jej temat transportują dalej.


To jest już drugi wpis na temat rzadkich zaburzeń i możesz powoli zadawać sobie pytanie "ale czy oni sobie tego nie wymyślają?". Jedna osoba tworzy narrację o oszustach, którzy podszywają się pod jej znajomych i rodzinę (Capgrass), inna mająca podobne problemy z rozpoznawaniem twarzy, tworzy historię o tej samej osobie pod wieloma postaciami (Fregoli). Skąd wiemy, że to nie jest ten sam problem z innymi umysłami, które go interpretują? Otóż miejsce w którym mózg jest uszkodzony bezpośrednio wpływa na historię jaką pacjent sobie stworzy, a raczej, jaką mózg mu podsunie. Zawsze może występować wariacja, ale niewielka. Mózg nie lubi pytań bez odpowiedzi, sygnałów, które się zmieniły bez logicznego wyjaśnienia. W Capgrassie rozłączenie między znajomą twarzą, a emocjami, a raczej ich brak, powoduje powstanie historii "niby wygląda, jak osoba X, ale coś jest z nią nie tak" wejście głębiej w ten stan, bez pomocy lekarskiej nasila powoli to przekonanie i kończymy z "ktoś się pod X podszywa, żeby mnie dopaść!". We Fregolim mówimy bardziej o niestandardowym uszkodzeniu ośrodka związanego z rozpoznawaniem obiektów i twarzy lub transportem tych informacji (czyli odwrotny problem w porównaniu z C). Możesz to sobie wyobrazić, jako pewnego rodzaju zwarcie, które zniekształca dane. Umysł musi jakoś zareagować, dlatego często tworzy historię o prześladowcy, bo każda twarz zawiera dodatkowo ten sam glitch danych, powtarzający się u wszystkich. To czym ten glitch będzie, jest sprawą indywidualną. W naszej historii jest to uśmiech.


Jak zawsze w tej serii, opieramy się na pewnej dozie, teorii, hipotez i spekulacji. Wszystko układa się w całość i pokrywa z konsensusem psychologicznym, ale trzeba brać poprawkę na to, że nowe odkrycia mogą taki obraz obalić, choć wydaje się to na chwilę obecną mało prawdopodobne.


Pamiętajcie też proszę, że to jest maksymalne uproszczenie, na podstawie obecnej wiedzy, której nie ma wiele, ze względu między innymi na rzadkość tych zaburzeń. W przypadku uszkodzenia mózgu, człowiek jest tylko pasażerem i to jest przesłanie tej serii.


••• OD SOWY •••

Tworzenie odcinków do tej serii trwa tak długo, bo nie chcę wprowadzać was w błąd nieprawdziwymi opisami. Dodatkowo tworzenie prostych metafor do skrajnie skomplikowanych i technicznych opisów jest niesamowicie trudne.


••• TAGI •••

Tagiem zbiorowym do obserwowania lub blokowania mojej #tworczoscwlasna jest #sowietetate , a jeżeli kogoś interesuje tylko seria Sowich Syndromów #sowiesyndromy .

Dodatkowo #psychologia #psychiatria #neurobiologia #zaburzeniaosobowosci .


Wrzucam to zbiorowo w Ciekawostki, bo nie mam zielonego pojęcia gdzie to pasuje, z racji wielodziedzinowości. Pewnie trzeba będzie założyć własną społeczność.

14a80476-9572-41dc-8654-bffe4b7b50ed
Umpolung

Oglądałem program popularnonaukowy na ten temat, tylko tam opisana była odmiana tej choroby zwana paździerzycą ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

e822f206-3c29-410c-9174-7f83fcf3b10c
CzosnkowySmok

@DziwnaSowa ale to jest ciekawe nie przestawaj

koniecswiata

Super pomysł z przedstawieniem choroby z perspektywy "Ty" - jakby to czytelnik wcielał się w chorego

Zaloguj się aby komentować

••• SOWIE SYNDROMY 001 •••


To, co poniżej przeczytasz, będzie syntezą najbardziej typowych historii związanych z omawianym zaburzeniem psychicznym.


••• OSZUŚCI •••


Wyobraź sobie z pozoru zwykły dzień, w którym budzisz się i odkrywasz, że świat, który znasz, subtelnie się zmienił. Twój współmałżonek, którego kochałeś przez lata, patrzy na ciebie przez stół znajomymi oczami, ale coś jest nie tak. Nosi te same ubrania, uśmiecha się w ten sam sposób, ale w twoim umyśle otwiera się niewytłumaczalna przepaść. Jesteś opanowany nieodpartą pewnością: ta osoba, ta doskonała kopia, jest oszustem.


Każdy gest, który wykonuje, wydaje się dobrze wyreżyserowanym aktem. Uczucie, kiedyś źródło ciepła, teraz pozostawia cię z zimnym podejrzeniem. Wycofujesz się. Zmagasz z izolacją pośród morza znajomych twarzy, które teraz wydają się maskami noszonymi przez obcych.


W miarę upływu czasu początkowy szok ustępuje miejsca uporczywemu stanowi nieufności i zmieszania. Spotkania rodzinne stają się teatrem surrealizmu. Patrzysz, jak twoje dzieci się bawią, ich śmiech odbija się echem jak odległe wspomnienie, ale jesteś przekonany, że tak naprawdę one nie są twoje. Życzliwe wizyty przyjaciół sprawiają, że przeszukujesz ich twarze w poszukiwaniu wskazówek dotyczących ich prawdziwej tożsamości, przekonany, że oni również zostali zastąpieni.


Napięcie zaczyna rozsadzać twoje życie. Praca staje się niemożliwa, ponieważ koledzy zmieniają się w utalentowanych aktorów. Świat wydaje się sceną, a ty jedynym, który nie dostał scenariusza. Interwencja medyczna będzie nieunikniona, a lekarze i terapeuci stają się nowymi bohaterami twojej narracji wątpliwości. Pomimo ich zapewnień i wyjaśnień emocjonalne rozłączenie pozostaje. Jak przepaść, której logika nie może załatać. Zmagasz się z paradoksem poznania, ale nie odczuwania prawdy tych, którzy są ci najbliżsi.


To dezorientująca rzeczywistość dla kogoś, kto doświadcza pierwszego epizodu zespołu Capgrassa, stanu psychicznego, w którym rozpoznanie i emocjonalne połączenie stają się rozłączne, tworząc świat, który jest jednocześnie głęboko znany i niepokojąco obcy.


••• FAKTY •••


Zespół Capgrassa w najprostszym opisie polega na odczuciu, że ludzie, z którymi mamy częsty kontakt, zostali zastąpieni przez kogoś kto się pod nich podszywa.


W bardzo dużym uogólnieniu, w mózgu mamy dwa ośrodki, które służą do rozpoznawania twarzy. Centralny system nerwowy skanuje jej cechy fizyczne, a rozszerzony system nerwowy emocjonalną reakcję, która jest z nią związana. Gdy oba systemy przestaną się komunikować, dane przez nie zebrane mogą wydawać się z różnych powodów sprzeczne. Tak na ten moment teoretyzowane jest powstanie tego zaburzenia.


Co może go powodować? Na ten moment wymienia się: poważne urazy mózgu, choroby wpływające na jego strukturę, jak demencja, alzheimer, czy parkinson, ale także schizofrenię, czy chorobę dwubiegunową. Dokładne mechanizmy nie są w pełni znane. Można próbować teoretyzować, że na świecie mamy około 0.03% ludzi z tym zespołem. (*)


(*) Na podstawie badań z Wielkiej Brytanii, dość ograniczonych, ale tylko tyle mamy: https://www.researchgate.net/publication/318905493_Uncovering_Capgras_delusion_using_a_large-scale_medical_records_database


••• OD SOWY •••


To jest pilotażowy wpis z serii Sowie Syndromy. Nie wiem, czy wszystkie teksty będą wyglądały w taki sposób, ale przynajmniej na ten moment mam wenę na formę liryczną, nawet jeżeli nie jestem w tym dobry. Jeżeli kogoś rażą błędy w tekście, to przepraszam, staram się je poprawiać, ale żyję za granicą już 9 lat i powoli zaczynam czuć niepewność w kwestii używanych słów i form. W planach mam kilka innych serii, jak Sowa o Psychologii i Neurobiologii. Całość traktuję jako odświeżenie i utrwalenie materiału. Mam nadzieję z korzyścią i dla was.


••• TAGI •••


Tagiem zbiorowym do obserwowania lub blokowania moich wpisów będzie #SowieTetate, a jeżeli kogoś interesuje tylko seria Sowich Syndromów #SowieSyndromy.

Dodatkowo #psychologia #psychiatria #neurobiologia #zaburzeniaosobowosci



#SowieTetate #SowieSyndromy

39e8cf29-ca14-4baf-9448-2876281cbe21
bojowonastawionaowca

@DziwnaSowa będzie obserwowane I czytane! Na przyszłość mała uwaga - nie dawaj znaków interpunkcyjnych bezpośrednio po tagach, bo wtedy nie wchodzą wbiłem do wpisu poprawne tagi

DziwnaSowa

@bojowonastawionaowca dzięki.

Spleen

@DziwnaSowa fajne! Będę czytał! Długość obecnego wpisu jest optymalna, jakby był dwa razy dłuższy to by demotywowało. Napisane z wyczuciem, rzeczowo, dobrze się to czytało.

franaa

@DziwnaSowa Była u mnie na wsi babka z Capgrassem. W pewnym momencie było już tak źle że dzgnela syna widłami. Chłop na szczęście przeżył, a ja wpakowali do wariatkowa.

DziwnaSowa

@franaa niestety Capgrass wymaga leczenia, a podejrzewam, że dawniej na wsi mało kto podchodził do takich spraw na serio (leki + psycholog + terapia i ciągłe wsparcie rodziny). Moja babcia tylko raz zapomniała wziąć leki przez bodaj dwa lub trzy dni. Potem już nikt nie pozwolił sobie na to, by ich nie wzięła i tak mija jakieś 15 lat od ostatniego incydentu.

To są mimo wszystko ekstremalne przypadki. Typowa osoba z ZC nie jest groźna.

franaa

@DziwnaSowa  No to było chyba ponad 20 lat temu, może jeszcze wtedy leczenie nie było tak ogólnodostępne i rozwinięte jak teraz. Zwłaszcza na podkarpackiej wsi

Zaloguj się aby komentować

Cześć, mam refleksję nad tym jak wygląda krąg ludzi, którymi się otaczam. Przez moje cele i to, do czego dążę na pewnej płaszczyźnie, mam styczność głównie z ludźmi ze świata biznesu. Ale w duszy czuję, że bardzo bym chciała poznać więcej osób ze świata nauki, ludzi ciekawych życia, szukających odpowiedzi na wiele pytań.


Zasapmuję teraz tagami, mając nadzieję, że trafię do kogoś np. pracującego na uczelni, kto mi podpowie, gdzie się chowacie? : p


Gdzie Was szukać? Gdzie można Was poznać?


#ai #fizyka #fizykakwantowa #astrofizyka #sztucznainteligencja #medycyna #neurobiologia #nauka #astronomia #kosmos #eksploracjakosmosu #buddyzm #inzynieria #filozofia #psychodeliki #biologia

psalek

No niby ja jestem ze świata nauki ale nie dokładnie trafiam w Twoje tagi. I co teraz?

Chakvi

,,I co teraz?"

@psalek to teraz zgaduję!!

Wiem, że historii nie otagowałam. Inżynieria, biologia i medycyna załatwiają sporo... Językoznawstwo jest zarąbiste. Może tematy bardziej humanistyczne/społeczne? Ekonomia to ciepło czy zimno?

Strzelam, teologia!

psalek

Muszę trochę sprostować. Najbliżej jest inżynieria ale ja nie lubię tego zwrotu bo on nic w zasadzie nie mówi. Dla mnie to taka ogólna nazwa wszystkich nie-humanistów

dsol17

@Chakvi : Tak przeglądam te stare wpisy i powiem tak szczerze,że lata temu zanim przegrałem życie byłem blisko zostania na uczelni.Rzuciłem to ostatecznie w diabły właśnie przez to,że ideały ideałami a do realizacji tych wszystkich eksperymentów jest potrzebna kasa albo znajomości na tyle by dostać dostęp do tego urządzenia za kilkadziesiąt tysięcy/setek tysięcy/milionów. Ludzie na uczelniach/ludzie w nauce dzielą się na 3 kategorie - interesownych karierowiczów którzy powinni w sumie robić karierę w biznesie, geeków mających hysia na punkcie tego co robią (to prawie było o mnie dopóki mnie nie "wypaliło zawodowo") oraz totalnych oszołomów naprawdę chorych psychicznie/ignorantów - z CHADem, Schizofrenią itd itp (wiem,jestem dla was "szurem" ale w gruncie rzeczy bardzo racjonalnym od tego typu ludzi choć tego mi nie przyznacie) czy odwalających pseudonaukową "szurię" level master niczym sprawa ze "zderzakiem łągiewki" czy próbami budowy perpetum mobile w oparciu o magnesy neodymowe.


To środowisko pełne ludzi o większym ego niż ich rzeczywiste możliwości. Nie żebym też nie miał podobnej wady ale na taką skalę to naprawdę...

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia