#diriposta

4
501

Ranek i wieczór


Gdy otwieram oczy o jasnym poranku,

zanim skrzecząca rzeczywistość zaskoczy, 

zanim me ciało na podłogę się stoczy,

myślę o słodkim, najdroższym kochanku. 


Czasem spotykamy się na miękkim sianku, 

czasem z propozycją podróży wyskoczy, 

czasem wśród leśnych chaszczy ktoś nas zoczy 

a wszystko to wieczorem i o poranku.


Często spoglądam pełnym miłości wzrokiem,

a często pragnie jedynie wysłuchania 

i często nie nadążam za jego krokiem.


Od humoru mojego zależą miana:

jest Heathcliffem, Butlerem, Gilbertem, Hookiem…


Zawsze wśród kochanków, chociaż zawsze sama.


#zafirewallem #poezja #diriposta #tworczoscwlasna #nasonety

4dd96a97-775d-4a49-b071-a1503125148a
vredo

@KatieWee Ufff, ledwo przekopałem się przez obrazki od suseła żeby dać ci pioruna. Warto było :*

RogerThat

@KatieWee fiu fiu. Right in meow meow.

Wrzoo

@KatieWee Jeżu, tak. Tak! Po stokroć tak. Absolutne złoto.

Zaloguj się aby komentować

#diriposta w XLV edycji bitwy #nasonety


Pod prąd


Niebo zaszło chmurami i dżdży o poranku

Pod wiatą przystanku tłum nagle się tłoczy

Z nich każdy się boi, że deszczyk go zmoczy

Lecz miast się tam wciskać wolę wypić cyjanku!


Myśl koi me nerwy o tym wiecznym spanku

A deszcz kapie na mnie, jak z rany krew broczy

Wprost idę przed siebie i cóż, że mnie zmoczy?

Przecież z cukru nie jestem i wyjdę bez szwanku!


Patrzą jak na wariata gdy sprężystym krokiem

w kałuże się wbijam, aż tworzy się piana

i w butach chlupocze - nie będę szedł bokiem!


Idę dalej, nie patrzę, brnę z siłą tarana

Czy stan, w którym jestem zwać można amokiem?

Mam w uszach słuchawki - w nich pieśń @DiscoKhan a!


#zafirewallem #tworczoscwlasna #poezja

DiscoKhan

@splash545 widzę, że podwójny masochizm, bo z premedytacją skarpetki wilgocić to jest sprawa ewidentna i się żadnym stoicyzmem nie wykręcisz!


Ale żeby jeszcze moim śpiewem poprawić to już trzeba mieć silną psychikę xD

Zaloguj się aby komentować

#nasonety #diriposta


Sen sprawiedliwych


Zmęczony znów leży na posłanku

Tak to się psi dzień potoczył

Tu niuchnął, tu przez płot przeskoczył

Na kaczki szczekał już o poranku


Ach, spocznij, zanurzony w spanku

W koc schowaj swój nos przeuroczy

Niech ciepło kominka cię omroczy

Zwinięty ty mój obwarzanku


Czy śnią ci się sarny nad potokiem?

Czy miska mięsiwem wypchana?

Polujesz we śnie - jak lisy - naskokiem?


Łapka za łapką lata rozbiegana

Cichutko szczekasz, lecz śnisz snem głębokiem

Śpij słodko, śpij pięknie, do rana


#zafirewallem #tworczoscwlasna

Wrzoo userbar
RogerThat

Ładny bardzo. Zawsze doceniam ten taki zawijas, jak ogonek w "ę", kunsztowny, elegancki. Nie tylko u cię zresztą, kilka osób tu jeszcze tam umie. Zazdro.

George_Stark

Piękny psionet, słodki jak buldog francuski.

Ale takiego dobermana to już nie dasz rady napisać.

Zaloguj się aby komentować

Human Traffic


W czwarteczek to myślisz wyłącznie o spanku

Żeby być gotowym, gdy piątek wieczór wkroczy

Tutaj się podejdzie, a tam się podskoczy

Nie można zapomnieć o jednym jeszcze - sranku


Zaczynacie powoli, widzicie na jaranku

Zarzucacie po jednej i wiecie jak potoczy

Się ta noc dzisiejsza. Oddech już masz smoczy

Oczy to talerze, do zobaczenia o poranku


Wychodzisz na parkiet, stajesz się potokiem

Myśli, potu, seksu, ulatuje mana

Nagli wraz potrzeba, idziesz chwiejnym krokiem


Nie da się. Dochodzi obawa nieznana

Koniec, zeszło, wracasz, jesteś już pod blokiem

Teraz myślisz jedynie, że sobota będzie przespana


#nasonety #diriposta

Zaloguj się aby komentować

Ta zabawa nie jest dla dziewczynek


Za każdym razem kończy porobiony na ganku

Tym razem to nie duma przed upadkiem kroczy

Tym razem to nie moja mama oczy moczy

Że to nie moje ostatnie słowo masz jak w banku


Kiedy wchodzę w te progi zbiera się mój fanklub

Muszę sobie kotwicę do paska przytroczyć

Muszę uważać, bo już po kolana broczyć

Zdaję się. Miałeś wtedy rację mówiąc Janku


Że powinienem był ją rzucić z nowym rokiem

Ale nie chciałem, ona Karol, a ja Diana

Skończyłem sam, ona z na głowie workiem


A moja godność, duma już dawno zabrana

Teraz idę się powitać z mrokiem

Heroino choć, ulubiona nutka będzie grana


*


Sonet #diriposta na sonet diproposta w bitwie #nasonety


https://www.youtube.com/watch?v=30Hd9Dk5TEM

Zaloguj się aby komentować

No dobra, ostatni.

Poprzednie części 1 2 3 4 5 6


Przez 6 utworów starałem się nie powtarzać ostatnich słów w wersach, w większości mi się udało, ale w poniższym zrobię odwrotnie.


Erotyk 7


A zawsze przestrzegała ją mama

Zbędnie. Ja ją wezmę na wyspy Bahama

I będę ją uwielbiam aż po czubek głowy

I będę smarował kremem czekoladowym


Będziemy pić herbatę wyrosłą w Cejlonie

Będziemy się kąpać w Tajlandii ze słoniem

I zadzwoni kiedyś do swego tatusia

I powie, żem ją wziął i pokazał strusie


I będziemy się r⁎⁎⁎ać w każdym świata kraju

I będą zazdrościć te co tak nie mają

I będą nasze zdjęcia na korkowej tablicy

I będziemy nimi nasze orgazmy liczyć


I kiedyś ktoś zawoła do niej mama

A ona powie, że to nie to samo

I w sumie to r⁎⁎⁎ać chce się po świecie

Więc wyjedziemy i zostawimy dzieci XDDD


#nasonety #diriposta #zafirewallem


Pozdrawiam cieplutko

moll

@RogerThat piękne zakończenie. Wzruszyłam się

Zaloguj się aby komentować

Erotyk 6


https://www.youtube.com/watch?v=UxfTLpzyPq8&pp=ygUSb25seWZhbnMgbWFqa2l6aW9t


Uderzam dalej, nie jestem lama

Mówię o sercu, mówię bez wahania

Że jest wielkie jak namiot polowy

I tak samo jak szminka burgundowa


Czerwone. I ciepłem i miłością zionie

I zmiękczy kogoś, nawet jak jest gnojem

I pocieszy dziecko, gdy to płakusia

I odnajdzie się czy w cnocie czy w brudzie


I ja już wiem, że kobieta nie zając

I jeśli odejdzie to zawsze wracając (xd)

I jeszcze jej cycki zmienią się w zwisy

Na mojej warcie. Nie będę na ulicy


Tak stał. Więc mówię: teraz zamiana

Teraz ty mów. Ona pyta: jak to?

Powiedz tylko "tak", bo mnie męczy i gniecie

I ja już skończyłem puszczać w eter me sieci


#nasonety #diriposta

Tylko-Seweryn

@RogerThat mogę sobie skopiować tekst i zrobić piosenkę w AI?

Zaloguj się aby komentować

Erotyk 5


Lecę dalej na fali, bitwa prawie wygrana

Włos piękny podkreślam, że bym je wąchał do rana

Że piękny, kręcony, błyszczący, niematowy

Że pięknie upięta fryzura bajkowa


Dalej skupiam się, bo zostawiłem na koniec

Lico przepiękne, co mnie wprowadza w agonię

I szarpie mnie ono i zachwyca i wzrusza

I dla tego lica to chętnie bym otruł się


I ona już ulega i nie taka mądra już

Zapomniała o braciach, co murem przed nią stają

Ostatkiem tchu mówi, że jest fanką lewicy

A ja, że w porządku, że lewica to fjiczyr


I już nie może wygrać, i już moja rana

Powoli się goi i już kładę siano

Pod obrus, bo w spodniach mnie męczy i gniecie

A ja nie skończyłem puszczać jeszcze w eter sieci


#nasonety #diriposta

Zaloguj się aby komentować

Erotyk 4


Przechodzę więc dalej, cyc to serca brama

ale nie będę przecież rąk pchać tak na chama

Jak prawdziwy dżentelmen przygładziłem włos płowy

I zastawiam sidła, by była gotowa


Chwalę, że mądra, że nigdy w ogonie

Że zawsze najpierwsza. Że takie ciepłe dłonie

Że zna się, odprawi patusa, lalusia

Że zachowa spokój, nawet jakbym napruł się


I przechodzę dalej, do tego co na skraju

Do pięknego głosu, co o niego zabiegają

Skowronki, Maryla, Villas i laicy

I magik, co skoczył, bo nie miał, a ćwiczył!


I mówię, czaruję i wiercę ta jama

Ona już nie wie, co myśleć. No, ano

Myśl szybko, bo w spodniach mnie męczy i gniecie

I cichaj, bo puszczam wciąż w eter me sieci


#nasonety #diriposta

fc238684-01a8-430a-ae0b-488248507e4d

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Oto moja #diriposta na niesamowity utwór di proposta w bitwie #nasonety - dziś trochę #pdk i #krakow


----------


Wielopole 15


Obrazy najróżniejsze zdobiła twoja rama

I niejeden rozegrał się w jej obrębie dramat

Opróżnione butelki, pety, paw kolorowy

I szkarłatem upstrzona posadzka betonowa


Tak właśnie cię pamiętam - lecz czy tak tylko? O, nie!

Bo poza tym śmierdziałaś moczem oraz tytoniem

Dla młodego, biednego, krakowskiego centusia

Piątkowy wieczór zawsze zaczynał właśnie tu się


I pewnie miejsca lepsze były gdzieś do ochlaju

Lecz jak świat światem młodzi prostotę wybierają

Więc gościłaś nas w sobie, a potem na ulicy

Krążył tłum dzieci twoich, pijany, buntowniczy


Choć przeszłość to odległa, niemalże zapomniana

Czasem cię miło wspomnę, ma wielopolska bramo


----------


Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

George_Stark

O, wiersz mi bliski!

Tak tematycznie, jak i geograficznie - Kraków przecież niedaleko od Kielc leży.

Zaloguj się aby komentować

Poeta i dziecko


Zadziwiła się raz pewna wytworna dama, 

poznawszy młodego i przystojnego chama. 

Był to cham wciąż uśmiechnięty i pomysłowy 

i dziwne idee wpadały mu do głowy. 


Siedząc razem z damami w uroczym salonie, 

zgiął się nagle w pół tak jakby w niskim pokłonie 

przed panienką co  jeszcze tycia, malusia 

i posadził ją wśród zastawy na obrusie. 


Biedniutka mała skąpała się cała w czaju ,

niczym w przydrożnym brązowoburym ruczaju 

a cham tymczasem przed nią swoje rymy ćwiczył, 

nie zważając na zgrozę na matki obliczu. 


W końcu powiodło się - i maleńka ta dama 

uciekła z głośnym płaczem z pokoju sama. 

Bo tak to już jest na świecie, mili poeci, 

że takich świrów potwornie się boją dzieci.


#nasonety #diriposta #zafirewallem #poezja

d7c453fb-a521-46fd-8a8a-e2a2315131ce
CzosnkowySmok

@KatieWee XDDD dobre dobre

splash545

@KatieWee bardzo fajny! Widzę że ruczaj rządzi w tej edycji

George_Stark

Ojej, jaki fantastycznie-uroczy wiersz!

Zaloguj się aby komentować

kontynuacja dwójki


#diriposta w #nasonety w #zafirewallem


Erotyk 3


Wspominam o udach, bo kiedyś szła fama

Że trenuje trójbój u Johna Grahama

Ona mówi, że owszem, ale to temat nienowy

I dawny, bo cena stała się zaporowa


Nie warto, za duże ego mają w tym gronie

Mówię, że to co jest teraz idealnie pasuje do niej

I dalej lecę, lecz omijam element "pusia" (xd)

Bo wiem, że ten temat pójdzie jak po grudzie


Mówię "macica" - ciężko ją mieć w polskim raju

A ona, że w sumie w jej obronie stają

Jej bracia. I wiem, że moją odwagę ćwiczy

Ale ja i tak czuję już zapach jej ***** (no zgadnij xd)


Mówię, że też bym, żeby nie wyszła drama

I nie chcę, by sznurem przy mnie się pętano

Bo w spodniach ciągle mnie męczy i gniecie

I już wyrywają się w eter me sieci

Piechur

Zaraz te spodnie rozsadzi sądząc po rosnącej intensywności w rymach

Zaloguj się aby komentować

zajadając kotleta o drugiej w nocy poruszyła mnie historia owcy pozostałej samej na moderatorskim placu boju, więc wydarzyło się coś, czego nikt nie oczekiwał:

#nasonety #diriposta #zafirewallem


"Pieśń pochwalna na cześć owcy"


Ofco nasza ukochana

jesteś z rana jak śmietana

gdy na nocnej spam jest nowy

siup kopytkiem - już się chowa


Ofco biały nasz vifonie

każdy czasem jest gamoniem

źle społeczność się wklikusia

dopomaga zaraz mu się


Ofco nasza rety raju

znów en es ef wu nie dają

hop po banie, okrutnicy!


Ofcy zalet nikt nie zliczy

z całym hejto silna sztama

szamolamo szamolama!

* * *

odpowiedź na dipropostę Piechura

obrazek ukradzion od @Dziwen

0fdf2a48-87ec-4646-8c17-279e737a667c
Piechur

Ofca jest numero uno

Lśni przepięknie jego runo

Niech nam pięknie wciąż moduje

I sonetem poratuje

bojowonastawionaowca

@UmytaPacha matko kochana 🥰

t0mek

@UmytaPacha to nie ofca, jeno jagnię,

sercem zaś pokoju pragnie

i by dzisiaj oraz jutro

mógł w spokoju nosić futro.

A społeczność, trudna rada,

(i tag!) wklikać mu wypada.

Zaloguj się aby komentować

#ocieplaniewizerunkujesieni - kawiarenka edyszyn, ciąg dalszy. Przyda się taki raz na edycję


Krajobraz


Z babiego lata, w pośpiechu, utkana

Zawisła nad oknem, ni to firanka, ni to rama.

Na ziemi zaś leży kobierzec liściowy,

Park w nim wygląda, jak sala balowa.


Ruch jarzębiny w wiatru ogonie,

Tych kilka kasztanów, co może być koniem…

Na głowie czapka, miękka, cieplusia.

I pośród kałuż sadzić sus po susie,


By stanąć w bezlistnym, nagim ruczaju,

By wspomnieć lato minione, skłonić się przed Gają.

W kramnik ziarna sypnąć, by awanturnicy

pierzaści przednówku dotrwali w człowieczej dziczy.


Ciemniej zaczyna dzień być, mimo szóstej rana,

Poranek stroi się szarości gamą,

Badyle suchych chwastów jak brudne rupiecie,

Miło, gdy słonko im przygrzeje, poświeci.


#diriposta #nasonety #zafirewallem

CzosnkowySmok

Przeziębisz się stojąc jesienią w ruczaju

moll

@CzosnkowySmok ciepła czapka i kaloszki to klucz do sukcesu

splash545

@moll no, no, może jeszcze trochę i się przekonam do tej jesieni

Wpadło w oko:

Tych kilka kasztanów, co może być koniem…


By stanąć w bezlistnym, nagim ruczaju,

By wspomnieć lato minione, skłonić się przed Gają.

W kramnik ziarna sypnąć, by awanturnicy

pierzaści przednówku dotrwali w człowieczej dziczy.

Piechur

Pięknie zrymowane Ale ostatnia strofa to jednak najlepszy opis tego, co czuję do jesieni

Zaloguj się aby komentować

kontynuacja jedynki


Erotyk 2


Zaczynam od stóp, bo to taka tama

Że jak ona puści, to wpuści cię sama

Że ładne, smuklejsze od świata połowy

Że działają tak, że odebrana mi mowa


Ona się stroszy, "nigdy, co to to nie"

Pan śmie żartować, Pan w szacownym gronie

stoopkarzy chyba się znalazł i usiadł

i siedzi twardo i zamierza zgnuśnieć


Ja do niej, że boję się myśleć jak w maju

Te kolana piękne spod spódnicy wyglądają

Ona już nie wie, co mówić, więc milczy

A moje wewnętrzne zwierzę już kwiczy


Tak więc dalej ta sama nuta jest grana

Bo na tej kobiecie już się poznano

A mnie wciąż w spodniach męczy i gniecie

I szybciej wypuszczam w eter me sieci


#nasonety #diriposta


proposta

Piechur

Ja do niej, że boję się myśleć jak w maju

Te kolana piękne spod spódnicy wyglądają

Super

Zaloguj się aby komentować

Erotyk


zaczyna się prosto, przed nami stoi dama

Zaczyna się od stóp: prawa, lewa? Ta sama

Dalej nogi: golenie, łydki i kolana około połowy

I uda umięśnione, jak każda istota zdrowa


Dalej wiadomo, powiedzmy oko w koronie

Następnie kobieta może się pochwalić łonem

Dalej on, co go użycza każda mamusia

I żaden facet nie oprze mu się


Dalej coś, co jej pozwala ciągle baju baju

Na górze to, gdzie kobiety dać buzi pozwalają

Kończy to włos błyszczący jak futro kocicy

I taki to obraz samicy wyciągniętej z dziczy


W środku jeszcze kręgosłup, to taka rama

Serce - jeśli jest i na obiad nie podano

I gdy tak na nią patrzę to w spodniach mnie gniecie

I powoli wypuszczam w eter me sieci


#nasonety #diriposta

Piechur

Podoba mi się ten rym do "strusie"

I żaden facet nie oprze mu się

Zaloguj się aby komentować

Chwila dla siebie


Chciałabym pobyć całkiem sama

Czasami, gdy ciąży roli mej rama.

Wyruszyć w świat, na przygód łowy.

A gdzie? Sprawa drugorzędowa!


Zrobię rzeźbę w drewnobetonie,

Gdy zechcę, za chmurką na niebie pogonię,

Wyprzedzę w pędzie emu strusia!

Potem popatrzę na skały nagusie,

Bo dotrę aż do świata skraju,

Zagwiżdżę tam donośnie, ptaszki zaćwierkają.

A potem przejdę się po ruchliwej ulicy,

Krok mój będzie sprężysty, powolnie buntowniczy.


I zrobię jeszcze sto rzeczy, gdy będę sama,

A potem nastanie następnego dnia rano,

Utknę w kieratu codziennego bzdecie.

Przygodę przykryje stos bieżących rupieci.


#diriposta #nasonety #zafirewallem

roadie

@moll

Utkę w kieratu codziennego bzdecie.

tutaj się zgubiłem ( ͡° ʖ̯ ͡°) poproszę z tłumaczeniem na polski xD

moll

@roadie trywialność dnia codziennego i codziennych obowiązków

Piechur

@moll Tam nie powinno być "utknę"?

splash545

@moll bardzo fajny, pozytywny

Mr.Mars

@moll To miało być w innym wpisie

Zaloguj się aby komentować

#diriposta na diproposta w bitwie #nasonety


"Oda miłosna do pani Elli Runciter"


W głowie tyle melodii lecz znów brak mi nut

Następny dzień zamykam nocą bezsenną

Pomoże tylko Ubik, nie produkt lecz cod!

Rzeczywistość się krztusi szarością bezczelną.


Tylko Ty znałaś sposoby; butelka i benzyna

Na Twej trumnie sztucznych róż majestat

Odpowiedz mi proszę; dotknąłem już dna?

Niby pusty, lecz we mnie tkwi cały nasz wszechświat.


Czas mi się kurczy jak kwiaty na mrozie

Gdzieś przed początkiem skończyło to się

Narracja szarpana bez składni i ładu.


Jaskinia platońska, jej cienie są złe!

Rozpędź je proszę, te twarze zbyt białe,

Tyś szczypta jest prawdy w ich świecie bez ładu.


#zafirewallem

ErwinoRommelo userbar
splash545

@ErwinoRommelo bardzo fajny i muszę się w końcu za tego Ubika wziąć, może się uda w tym roku

RogerThat

@splash545 polecam Ubika

splash545

@RogerThat mam jakieś jego 2 książki w kolejce do przeczytania

Zaloguj się aby komentować

Środowa noc


Środa po 15, ale czasu mam jeszcze w bród

Dopiero wieczorem muszę błysnąć formą znamienną

Kiedy wejdę one powiedzą "jeju, ale schudł"

A ja zachowam twarz jak Moai kamienną


Podchodzę do baru, ona obok się cała najeżyła

Chyba myśli, że to wokół niej kręci się świat

Biorę wódę z colą, Chrobry, ruszyła maszyna

Dziś nie bolą kolana, mam dziesięć mniej lat


Gdzieś tam obok słyszę "do tańca poprosię"

Ktoś gra chyba Greka, poznaję po głosie

Nie uda się i nie wygrasz ze mną tego zakładu


Biorę ją, idziemy w darkroom, łydki ma takie zgrabne

Rzucam ją, ona mnie ciągnie i jak wtedy nagle

Matka mnie nie obudzi i nie zawoła do obiadu...


***


A jeszcze jeden, z okazji weekendu.


#nasonety #tworczoscwlasna #zafirewallem #diriposta

Piechur

Rozumiem, że między ostatnimi dwoma wersami urwał się film

RogerThat

@Piechur w zamyśle to wszystko to był sen, ale twoje też mi się podoba

CzosnkowySmok

@Piechur @RogerThat

I poranek kojota xD

Wrzoo

@RogerThat "A ja zachowam twarz jak Moai kamienną" - aż przerwałam czytanie, żeby Ci napisać, jak mi się strasznie podoba ta linijka

RogerThat

@Wrzoo ciesze się, bo najpierw miało tam być "jak korund", ale potem zguglałem, jak się te posągi nazywały i na szczęście nazywały się jednym słowem

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Trochę późno, ale niniejszym dołączam do szlachetnego grona twórców poezji klozetowej To druga #diriposta na utwór di proposta w bitwie #nasonety


----------


Bolesna historia o szczęśliwym zakończeniu


Gdy brak jest umiaru, a jedzenia w bród

To człowiek pcha w siebie jak w studnię bezdenną

Tak właśnie jest ze mną, że wciąż czuję głód

I po kilku porcjach już biorę kolejną


Lecz po takim szale ból brzucha zarzyna

Wypróżnić się problem - och, znam to od lat

W TV namawiają: "Weź Sraxolacyna!

On tylko pomoże odgruzować zad!"


Ja krzyczę: "Precz z chemią!", z całą mocą w głosie

Big Pharmie z radością znów zagram na nosie

Sprytem się pozbędę z obiadu odpadu


Ogórki kiszone oraz mleko zsiadłe

I jeszcze do tego kilo śliwek zjadłem -

Oto jest recepta by w kiblu dać czadu


----------


Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

George_Stark

Zawsze to milej srać w towarzystwie, więc zapraszam obok. Miejsca jeszcze trochę jest.


Świetnie Ci przypasowało to mną w trzecim wersie, świetnie brzmi wyrażenie z obiadu odpadu, cieszą mnie śliwki ze zsiadłem mlekiem.


Jednak, jeśli jedzenia jest w brud, to proponowałbym je wtedy umyć, bo inaczej sraczki można się nabawić albo i czegoś gorszego jeszcze. Znam takich przypadków w bród.

Piechur

@George_Stark O cholera, za bardzo się rozpędziłem xD Poprawione

Zaloguj się aby komentować