Modlitwa wędkarza


Choćbym i sto karpi złowił

Co świt wstawał pięć miesięcy

To by temu szczupakowi

radę dał ino czteroręcy


Wędkowałem jako dziecię

Rybiej sięgłem prepotencji

Zimą, wiosną, no i w lecie

Naturalnie - bez licencji


Potentną zanętę zrobię

Złowię w końcu go, szczupaka!

Kukurydzy nie udziobie?

To spróbuję na robaka


A gdy złowię jakiegokolwiek

Boże, bądźże tego pewny

że odmówię sto zdrowasiek

I oddam śpiew modlitewny


#nasonety #diriposta #zafirewallem

Komentarze (12)

RogerThat

Ale fajne @splash545

Bez licencji urzeka.

moderacja_sie_nie_myje

@RogerThat Obstawiam, że to Ty jesteś autorem

splash545

@moderacja_sie_nie_myje też obstawiam @RogerThat

Piechur

@Wrzoo Potraktuję to jako komplement, bo bardzo zgrabny sonecik, ale za bardzo @George_Stark -owy jak na moje możliwości

moll

@Piechur a może on jest @Wrzoo ?

Piechur

@moll Nieee, jakoś nie czuję, żeby to miał być sonet którejkolwiek z przedstawicielek płci pięknej, ale może się zaskoczę przy ogłaszaniu wyników

moll

@Piechur ja bym się nie zdziwiła, gdyby ten albo któryś smoluchowy był jednak płci pięknej autorstwa xD

Piechur

@moll Ten ostatni rzeczywiście delikatny jak na @moderacja_sie_nie_myje , ale i tak stawiam na niego

Wrzoo

@moll ja się na rybach nie znam

moll

@Wrzoo a zobacz jak przekonywująco wypadło

Zaloguj się aby komentować