#przegryw #depresja #alkoholizm
"mowia, k⁎⁎wa, zebym przestal.. gdzie jest stary anon? Utopilem go w tabletkach..
Ona bardzo kocha, lecz potrzebna jest jej przerwa. Ja ja bardzo kocham, lecz lina widnieje w rekach"
#przegryw #depresja #alkoholizm
"mowia, k⁎⁎wa, zebym przestal.. gdzie jest stary anon? Utopilem go w tabletkach..
Ona bardzo kocha, lecz potrzebna jest jej przerwa. Ja ja bardzo kocham, lecz lina widnieje w rekach"
Zaloguj się aby komentować
Od dłuższego czasu zastanawiam się... Czy życie jest faktycznie, jednym, wielkim, spiskiem... Neutralna, globalna organizacja, która to kieruję naszymi decyzjami o tym jak mamy żyć... Bo mam przeczucie, że coś się zacznie powoli pierdzielić... Znaczy już to jest wiadome, wystarczy słuchać tą propagandowską, manipulacyjną telewizję, które cały czas przedstawiają nam nieistotne fakty, które mają na celu odwrócenie poważniejszych problemów...
Albo może od tej samotności już mi się tak zaczyna pierdzielić w głowie, że żeby wypełnić pustkę samotności, wymyślam sobie brednie takie, iż istnieje na świecie pewna organizacja, kontrolująca mniejsze podgatunki ludzkie?...
Witamy w świecie samotności...
#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
Zaloguj się aby komentować
#ankietydoczarnolistowania
#depresja #filozofia #ankieta
PS: Nie powinno być przecinka przed albo, ale nie mogę już edytować.
Zaloguj się aby komentować
Dostalem podwyżkę najmu. +33%
i nie jest to niezgodne z prawem bo umowa na tok przedłużana co roku. Jak się nie podoba to nara.
Zaliczki na media? 800 zł miesięcznie…
centralne ogrzewanie – 226,28 zł/GJ (było 69 zł)
Ciepła woda – 68,00 zł/m3 (było 32 zł).
Zapytacie czemu tak drogo? Putinflacja - gaz zdrożał. A realnie wiadomo - cena już spadła ale zmienimy jak się obłowionym jak obajtek.
Koszt mieszkania właśnie mi wzrósł o 1/3
a reszta kosztów jak sami czujecie w portfelu po zakupach też nie mała.
Wszystkie mieszkania w okolicy kosztują tak samo.
kredytu nie dostanę bo nie mam wkładubani zdolności. Ale na mieszkanie w wynajmie to już z 10 lat mnie musi być stać.
Rodzice nigdy mi nic nie dali. Nie byłem ustawiony.
Pracuję żeby egzystować. Egzystuję żeby pracować.
Co ja mam teraz robić? Z czego jeszcze zrezygnować żeby jakoś rodzinę utrzymać? Drugi etat wziąć? Jedna osoba z moich znajomych już tak robi.
poratujcie radą albo chociaż dobrym słowem bo czuje się jakbym miał zaraz zostać wywalony na bruk.
#inflacja #lipa #depresja #przegryw #coscsieskurwysynyuczyniliztakraina
Zaloguj się aby komentować
Jeszcze raz jak przeczytam wpis jakiegoś feudalisty typu Matczak lub innego janusza biznesu o tym, jak młodzi nie chcą pracować, to chyba mnie szlag trafi xD
Pracuję w start upie. Właśnie startujemy. Zapierdol taki, że pracuję po 10h. Szef wprost mówi o dyspozycyjności 8-20 xD Czyli wracasz do domu po 8h i bądź pod telefonem. Potem mówi "trzeba was nauczyć zadaniowego czasu pracy". Co to oznacza? A no właśnie bycie dyspozycyjnym do wieczora xD I wprost mówi, że "oduczmy się tego zautomatyzowania, procesów i że wy wszystko chcecie mieć rozpisane, bo trzeba być elastycznym". Oznacza to tyle, że jak coś się spierdoli na momencie, to trzeba to naprawiać po godzinach. Jak pojawi się coś "ASAP" o 17.30, a wyjść miałeś już o 17, to też siedzisz do 19 z hakiem i nie zapłaci ci za to, bo "na początku mało pracowaliśmy" (faktycznie po 6h czasem)
Tak, k⁎⁎wa, bo ja nie mam innego zajęcia w życiu niż pracować 9-19, bo przecież "wszyscy tworzymy tę firmę", gdzie na razie nie mam benefitów pozapłacowych (bo trzeba je wdrożyć), premii (bo trzeba zobaczyć co i jak i wtedy opracować program) i robię za podstawę.
Wszystko wyobrażałem sobie inaczej, inaczej się dogadywaliśmy, ale nie zwolnię się. Czemu? Bo mam oprócz tego dwa wpisy w CV i tutaj kolejna pułapka januszy biznesu - maleje szansa na zatrudnienie, bo taki wpis oznacza, że nie dałem rady (to trochę potwierdził mój szwagier, który jest dyrektorem w jednej z dużych firm, ale zupełnie inna branża, to się nie pchałem po znajomości).
Dramat. Boję się, że to nie tylko okres przejściowy, ale tak już będzie. Co więcej na jesień muszę zrobić zabieg, bo pewien problem utrudnia mi funkcjonowanie i wypadam na 2-3 tyg, więc nie zmienię pracy, by zaraz iść na l4...
#praca #pracbaza #januszebiznesu #januszex #przegryw #depresja
Zaloguj się aby komentować
Ehhhh, moi starzy zaszczepili psa na wściekliznę a mnie się nie pozwalają zaszczepić na covida, bo "zakrzepica, zapalenie osierdzia itd."
A ja do #kanada chcę wyemigrować, bo mnie #polska mierzi.
#zalesie #koronawirus #depresja #studbaza #szczepienia (jeszcze studiuję bo nie mam własnego domu)

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
#przegryw #depresja #samotnosc
"i pewnie dlatego nie mógł się za siebie oglądać Orfeusz
A jednak to zrobił i chyba wiem czemu
Że nie spotkamy się już, jedyne czego się boję"
Zaloguj się aby komentować
Szkoda że w realu nie można po prostu kliknąć "usuń konto" i wszystko się wyłącza bez problemów. #spierdolenie #magik #samobojstwo #depresja
Zaloguj się aby komentować
#przegryw #depresja
Konsekwencje mojego doboru slow z ostatnich dni nadal sie tla. Wracajac z pracy zajechalem do sklepu kupic jakies alko..
Byla promocja na 1.5l grantsa - szybka decyzja. Przy kasie za mna stala grupka nastolatkow, w wieku dawnego gimnazjum. Patrzyli na ta butelke alko jak na bostwo.. zazdroscili "Ojj bysmy sie napili tego cudownego eliskiru" pomysleli pewnie. Ja w ich wieku, patrzylem na alkohol z obrzydzeniem, uwazalem go za najwieksze zlo swiata, przynosi tylko problemy i bol. Rozbija rodziny i niszczy dziecinstwo. Jawnie glosilem swoj poglad, ze wynazalca alkoholu nie powinien sie narodzic, dla dobra swiata. Bylem abstynentem. A teraz.. widze w alkoholu przyjaciela, ktory zawsze mnie przyjmie, wyslucha. Przyjaciela ktory nie raz uratowal mnie od poskakania na pionowej skakance. Mialem im powiedziec, zrobic wyklad, by unikali alko, ze to droga w przepasc, ze maja czas i moga miec fajne zycie. Ale.. kim ja jestem by dawac im rady.
Kilka dni temu usunalem tez pewien wazny dla mnie plik. Poswiecilem wiele, wiele czasu na zrobienie go. Zawieral dokladna instrukcje min. moich oswiadczyn. Specjalnie dobrane miejsce (wyjatkowe, ciezkie do odnalezienia ale tworzace magiczny krajobraz) dlugo go szukalem, na zagranicznych forach, forach rowerowych, biegowych itd, takie typowo lokalne. Znalazlem.. bylo tam wiele wiecej.. jaki czas jest najlepszy, jaka temperatura, jaka godzina by efekt wizualny byl najlepszy.. Wszystko zaplanowane,w nadrobniejszym zdaje sie szczegole. Poza tym byly podobne instrukcje dotyczace rocznic, urodzin itd. Duzy plik. Obiecalem sobie ze zaloze super rodzine, bede wspanialym mezem i ojcem, ze zadne alko nie popsuje mi tego, moja rodzina bedzie wolna od tego problemu. Smutno mi, w pewnym sensie pochowalem swoje prawdziwe.. chyba prawdziwe ja. Wymnarzona przyszlosc juz oficjalnie skereslona. WIelu nazwie mnie cuckoldem, c⁎⁎a czy c⁎⁎j wie jak jeszcze. W d⁎⁎ie mam jak mnie nazwiesz. To byl moj plan na zycie. Kiedys bylbym romantykiem, dzis jestem p⁎⁎da. WIelu powie ze to nic, ze takie czasy. Nie chce w nich zyc ale urodzilem sie w nich, wiec musze.
Podobno jezeli chcesz rozbawic Boga to opowiedz mu o swoich planach.
WRacam pic. Swiat rozdal karty, marzenia na wymarzone ulozenie pryslo, moge graz najlepiej jak potrafie tymi co mam, ciagle blefowac ze mam lepsza karte. Badz spasowac i zyc tym co przyniesie kazdy kolejny dzien. Byc zdany na alaske i nie laske swiata. Swiat trzyma mi przed nosem marchewke, za kazdym razem gdy wyciagne po nia reke, swiat mi ja lamie. Mowie sobie "to ostatni raz" ale z czasem znowu wyciagam reke po marchewke i znowu zostaje zlamana.
Mam nadzieje ze u was chociaz lepiej.
Zaloguj się aby komentować

W Polsce o wiele częściej umierają w młodym wieku mężczyźni, którzy nie mieli partnerek lub je stracili. Okazuje się, że ryzyko przedwczesnego zgonu jest o wiele niższe u żonatych mężczyzn.
p0lka #magik #smierc #samobojstwo #depresja
Zaprzestanie używania social mediów przez 1 tydzień prowadzi do znacznej poprawy samopoczucia, zmniejszenia depresji i lęku
Ludzie mają przeorane łby przez te wszystkie apki społecznościowe, każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony, a życie wcale tak nie wygląda.
Randomizowana, kontrolowana próba. Średnia wieku badanych ~30 lat.
#psychologia #depresja


Zaloguj się aby komentować
Moja walka o poprawę komfortu życia, wyjście z #depresja , pewnie jakieś historie #ratownictwomedyczne i luźne przemyślenia bede wrzucał pod tagiem #ratollogada więc proszę śmiało czarnolistować/obserwować
Cieżko jednoznacznie stwierdzić kiedy zacząłem mieć problemy z samym soba, z poczuciem bezsensu, smutkiem, złością. Wydaje mi sie, ze będzie to okres końcówki studiów-początku pracy na pełen etat czyli okolice 2018 roku. Od tamtej pory moj stan psychiczny to sinusoida, bardzo kiepskie tygodnie przeplatane znośnymi, czasami dobrymi. Najlepiej wspominam okres ostrego treningu na siłowni który trwal 1.5 roku, regularny trening 3-4x w tygodniu, liczenie kalorii itd. Pomimo odbytej przerwy jednak nigdy nie udało mi się złapać tego samego rytmu i teraz jak już sie zmuszę, żeby wyjsc na siłownię to nie czerpie z tego żadnej frajdy.
Mocno dojechał mnie czas pandemii, jak każdego z resztą. Z tym okresem mam jednak duży problem, z racji pracy w pogotowiu ratunkowym, a w czasie samej pandemii tez na oit covidowym mialem stały kontakt z ciężko chorymi, duszącymi sie ludźmi. Ale to nie to mnie dojeżdżało, najgorsze były i są wszechobecne posty ludzi w internecie negujące fakt istnienia pandemii, porównywanie covid do przeziębienia, nazywanie medyków zbrodniarzami i inne cyrki. Najpierw brałem udzial w dyskusjach, potem poblokowalem tagi na wykopie ale nadal raz za czas przeczytam jakiś „oświecony” wysryw, często na facebook i realnie mnie to złości. Nigdy wcześniej nie sądziłem, ze internetowy hejt jakkolwiek jest w stanie mnie dotknąć.
W ostatnim czasie moim ratunkiem od totalnej nudy i stagnacji jest nauka gry na gitarze.
Mam spoko nauczyciela, aczkolwiek wymaga ode mnie trochę nauki teorii muzyki, kiepsko mi to idzie i jestem na siebie wściekły, ze mimo poświęconego czasu nadal nie ogarniam np. nazywania dźwięków na gryfie.
Zdemotywowany po dzisiejszej lekcji poszedłem pobiegać z psem. Tu niestety porażka, psiak bardzo nie chciał współpracować, wkurzyłem się i do rozpoczęcia dyżuru nocnego na którym właśnie jestem wegetowałem. Próbowałem pograć albo poczytać ale nie mogłem sie skupić dłużej niż 5 min.
Kiepski dzień, trochę takie „chce ale nie mogę”.
No nic, nie poddaje się-to dopiero drugi dzień od mocnego postanowienia poprawy jakości życia:) Może coś pożytecznego zrobię dzisiaj w pracy to trochę uratuje cały dzień, zobaczymy.
Tak w ogóle dziwnie się pisze o swoim życiu, dniu. Ciekawe jak to będzie mówić o tym w 4 oczy terapeutce, ale podchodzę do tego na chillu. W sumie do pierwszej wizyty jeszcze 3 tygodnie:P
@ratollo Warto czasami w życiu zaryzykować i spróbować czegoś nowego.
@ratollo pijesz kawę?
@MauveVn zdiagnozowaną
@Enzo tak, aura nie pomaga, zgadza sie
@Basement-Chad Dzięki za porady, na szczescie z uzywkami nie mam problemu i nie ciagnie mnie do nich. Jak juz pije to tylko jak mam dobry humor i do towarzystwa, nigdy na smutasa
@Emantes
Piję, lubię
Zaloguj się aby komentować
#depresja #humorobrazkowy #psychologia
#rodzice

@Vafdancull9
mówimy o Polsce a nie całym świecie xD
Ty mówisz. Nikt tego nigdzie nie powiedział.
@aleextra masz wykres sprzed 2013?
Pytam bo trafiłem ostatnio na taki artykuł https://www.persuasion.community/p/haidt-the-teen-mental-illness-epidemic
Świetnie nadaje ton dyskusji i nabiera odrobinę perspektywy do tematu.
@Cybulion no są dramaty na wsi, to prawda. Czasem aż płakać się chce.
Zaloguj się aby komentować
Przez depresję, moje myśli są jak najczarniejsze.
Macie jakieś porady na to, jak mieć przyjaciół?
Oraz jak roztaczać wokół siebie dobre wibracje?
#depresja
@lavinka Niestety COVID podzielił moją rodzinę, ale staram się teraz to łagodzić.
@PozegnanieKrolow Współczuję. W mojej rodzinie starałam się tematu w ogóle nie ruszać, niech każdy robi co chce i to nas uratowało.
@lavinka Aaa... powinnam w sumie zrobić tak od razu, ale przejrzyj mój ostatni wpis. Dlatego tak reagowałam na covida.
Zaloguj się aby komentować
#psychologia #psychoterapia #depresja #borderline
#codziennedbt
Polecam "buddhadoodles" na instagramie, bardzo sympatyczne obrazki z przesłaniem



(jest też na FB)
Zaloguj się aby komentować
Po ostatnich okropnych trzech dniach postanowiłem poprawić swoje życie, znaleźć sens, naprawić mój spaczony tok myślenia, uwolnić sie od demonów. Zapisałem sie na psychoterapie, jestem swiadomy tego, ze z nikim nigdy nie rozmawialem o wielu rzeczach ktore mialy miejsce w moim zyciu. Terapie niestety zaczynam dopiero za ponad 3 tygodnie.
To duzy krok ale chce dac od siebie cos wiecej, zaczac proces naprawy już teraz. Wydaje mi sie, dobrym rozwiazaniem bedzie przeczytanie kilku ksiazek, nie wiem jak je nazwac-psychologicznych? Psychoterapeutycznych? Samorozwojowych?
Po pracy zaczne lekture „Człowiek w poszukiwaniu sensu Viktor Frank”. Podobno warto.
Polecicie coś wiecej? Nie chce sie naciąć na jakieś pseudo-coachingowe ścieki, fajnie by było czytać tylko wartościowe rzeczy, oparte o wiedzę naukową, pisaną przez ludzi wiedzących o czym piszą. Moze macie jakies inne, ogólne porady? Byłbym wdzięczny.
Jeśli wszystko pojdzie zgodnie z planem bede chciał opisywać swoja droge, postepy, przemyslenia, troche otworzyc sie przed randomami z internetu-tak jak pisalem nigdy z nikim o wielu rzeczach sie nie dzielilem, moze to tez skłoni mnie do jakiegos dobrego działania. Ale to jeszcze nie teraz, tak sobie luzno napisalem
#psychologia #psychoterapia #depresja #ksiazki
@ratollo nie mogę edytować, ale to co ja podesłałem to filozoficzna książka nie naukowa.
@Dudlontko nie zgadzam się. Terapia pomogła mi trochę z uzależnieniem, a depresję żeby wyleczyć trzeba naprawić siebie. Bardziej dieta niż terapia.
@Emantes jedyny sposób na naprawienie siebie to terapia i jest mnóstwo badań oraz przykładów ludzi co po terapii mają super życie.
Daj badania jak dieta pomaga. Więcej białka jeszc czy masz dokładnie spersonalizowane produkty?
Zaloguj się aby komentować
Niby powinienem mieć to w d⁎⁎ie, ale 3 osoby w autobusie, usiadły koło mnie, i każda po kolei, gdy tylko siadali koło mej osoby, to rozglądała się za innym miejscem aby tylko ze mną nie siedzieć... No i się przesiadali...
Witamy w świecie samotności...
#przegryw #depresja #samotnosc
@Akinori456 ja bym nie chciał żeby ktoś koło mnie siedział ale kto co lubi
@Akinori456 może śmierdzisz albo twoje ubrania śmierdzą?
@banan-smietana Ale ja mam tak samo... Zawsze kładę obok siebie plecak, zey pokazywać że nie chcę nikogo koło mnie...
@muzg Codziennie się kąpię oraz mam świeże ubrania... Wiec chyba Ty śmierdzisz...
Zaloguj się aby komentować
#przegryw #samotnosc #depresja
"Przejściowe pory roku nie są dla mnie najlepsze. Dla nikogo takiego jak ja. Obłęd lubi wracać jesienią lub przedwiośniem. Lubi niż, mgłę, ołowiane zachmurzone niebo. Budzisz się rano i masz do dyspozycji albo nieokreślony lęk, albo smutek. A czasami jedno i drugie. Chciałbym obudzić się pogodnym i uśmiechniętym lub przynajmniej obojętnym, ale jedyne, na co mogę liczyć, to wybór między trwogą a rozpaczą oraz nadzieja, że nie zwariuję do reszty."

Zaloguj się aby komentować
#psychoterapia #psychologia #depresja #borderline
Tag do obserwowania / czarnolistowania: #codziennedbt
ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW
Kiedy wskutek sprawdzenia faktów rozpoznamy, że nasza emocja jest jak najbardziej adekwatna do sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, a to sytuacja sama w sobie jest problemem, możemy zastosować rozwiązywanie problemów.
Pierwszy krok to oczywiście uznanie, że problem w ogóle istnieje.
Ważne jest, żeby wyzbyć się postawy osądzającej. To co nie jest problemem dla jednej osoby, dla innej może nim być. Wiele zależy od osoby, sytuacji, miejsca, czasu, okoliczności.
ETAPY ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW:
Nazwij odczuwaną emocję: ___
Oceń nasilenie emocji od 0 do 100: ___
Etap 1.
Opisz dokładnie sytuację, która wywołuje silne emocje. Opisz suche fakty, a następnie to, z jakiego powodu ta sytuacja jest problematyczna (np. jakie szkodliwe konsekwencje może spowodować dla twojego życia).
Opisz wszelkie przeszkody, które utrudniają ci obecnie rozwiązanie tego problemu (brak potrzebnej wiedzy, pieniędzy, lęk przed czymś itd.).
Etap 2.
Sprawdź wszelkie fakty, by upewnić się, że twój opis sytuacji jest adekwatny.
W razie potrzeby zmodyfikuj opis, żeby lepiej pasował do rzeczywistości.
Staraj się nie ulegać katastrofizowaniu .
Aby lepiej zrozumieć problemową sytuację, możesz użyć analizy łańcuchowej oraz analizy brakujących ogniw .
Etap 3.
Określ swój cel w rozwiązaniu problemu.
Musi być on prosto sformułowany i możliwy do zrealizowania.
Co musiałoby się stać, żebyś czuł/a się lepiej, albo że posunąłeś/aś się do przodu?
Etap 4.
Burza mózgów. Sformułuj jak najwięcej możliwych pomysłów na rozwiązanie problemu.
Bądź maksymalnie kreatywna/y. Nie oceniaj na tym etapie i nie skreślaj żadnego pomysłu od razu, zapisz wszystkie.
Poproś o podpowiedzi zaufane osoby.
Etap 5.
Wybierz jedno rozwiązanie.
Oceń rozwiązania pod kątem ich przydatności w tej konkretnej sytuacji, możliwości ich wdrożenia i skuteczności.
Rozważ argumenty za i przeciw dla najlepszych propozycji z listy.
Etap 6.
Wprowadzenie rozwiązania w czyn.
Po wybraniu rozwiązania rozpisz kolejne kroki do wykonania.
Odhaczaj je kolejno i opisuj, co się wydarzyło.
Etap 7.
Oceń rezultaty.
Czy udało się uzyskać zamierzony efekt? Opisz.
(Jeżeli nie, wróć do kroku 5 i spróbuj innego pomysłu).
Czy teraz jest jakiś kolejny problem do rozwiązania? Jeżeli tak, zacznij procedurę ponownie.
Nawet najlepszy plan może nie wyjść z powodu czynników niezależnych od nas, ważne jest, żeby dokładnie przeanalizować sytuację i ustalić, na ile nasze działania były adekwatne i próbować ponownie, w razie potrzeb modyfikując strategię.
Dodatkowe materiały:
Artykuł 1 z formularzem do druku i podcastem do posłuchania
Artykuł 2 z dodatkowymi, konkretnymi przykładami
Tag do obserwowania / czarnolistowania: #codziennedbt
Literatura:
Matthew McKay, Jeffrey C. Wood, Jeffrey Brantley – Terapia dialektyczno-behawioralna (DBT). Praktyczne ćwiczenia rozwijające uważność, efektywność interpersonalną, regulację emocji i odporność na stres – Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego – ta książka to DBT w pigułce, jest napisana w bardzo przystępny sposób, od niej polecam zacząć!
Marsha M. Linehan – Terapia dialektyczno-behawioralna (DBT). Trening umiejętności. Materiały i ćwiczenia dla pacjentów – Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego – zbiór ulotek z informacjami oraz kart do uzupełniania – polecam jako kolejną po tej powyżej, jeśli ktoś jest spragniony więcej szczegółów
Marsha M. Linehan – Terapia dialektyczno-behawioralna (DBT). Trening umiejętności. Podręcznik terapeuty – Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego – podręcznik szczegółowo omawiający każdy aspekt treningu DBT, jak go poprowadzić – opcjonalne
Marsha M. Linehan – Zaburzenie osobowości z pogranicza. Terapia poznawczo-behawioralna – Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego – podręcznik dla terapeutów szczegółowo opisujący założenia terapii DBT i jak ją prowadzić – opcjonalne
Marsha Linehan – Życie warte przeżycia. Opowieść psychoterapeutki o własnej drodze od samodestrukcji do afirmacji – wyd. Media Rodzina – to jest autobiografia / wspomnienia M. Linehan
Zaloguj się aby komentować