#bezsennosc

1
268
rith

@Opornik mam tak od dłuższego czasu że się kładę wcześniej a potem ok 3 mnie sierściuchy budzą i do 4-5 nie mogę znowu zasnąć. Nie polecam i łączę się w bólu

Opornik

@rith ja tak miałem z sześciuchami przez rok albo i lata, ale od ponad pół roku tak już nie ma a odruch został.

Może przyczyny są inne.

dolchus

Niewielka strata czy różnica - poszedłem chwilę po 6:00 do sklepu i m było tak ciepło i jasno że nadal mam wrażenie ze było koło 3:00

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

milew

budzenie codziennie na 6 rano i nie ma dylematów.

Opornik

@milew odruch pawłowa...

Zaloguj się aby komentować

Opornik

@SuperSzturmowiec nuda na obiekcie?

Zaloguj się aby komentować

Modrak

@def jeśli to długotrwały problem, to polecam psychologa. Ja kiedyś przez rok, spałem po godzinie tygodniowo. Próbowaliśmy różnych rzeczy z hardkorowymi lekami nasennymi włącznie, ale na dłuższą metę to nie ma sensu. Ostatecznie pomógł psycholog, okazało się, że powodem były problemy w relacjach z ojcem - przepracowaliśmy to i zacząłem zasypiać jak dziecko.

Przy okazji poznałem i czasem do dzisiaj stosuję świetną technikę na zasypianie. Zapobiega gonitwie myśli i na maksa rozluźnia. Wymaga trochę praktyki, ale po tygodniu już złapiesz rytm 😉

Przedstawienie snem bez elektroniki. Najlepiej sobie poczytać trochę coś spokojnego. Potem już jak się położysz, na początku najlepiej na plecach, symetrycznie. I skupiasz się w 100% i mówisz sobie w myślach i dokładnie to robisz. Lewa stopa, rozluźniam wszystkie mięśnie stopy, czuję jak spa staje się ciężka, teraz rozluźniam okolice kostki, jest już całkiem rozluźnia i ciężka, teraz łydka, rozluźniam wszystkie mięśnie w łydce i czuję jak jest ciężka, już nawet jak bym chciał, to nie mogę jej podnieść, teraz kolano... potem to samo z drugą nogą, brzuch, klata, ręce, kark, twarz... I jak się na tym skupiasz w 100%, nie ma gonitwy myśli i zdziwisz się, jak bardzo można rozluźnić mięśnie. Często zasypiam już przy rozluźnieniu nóg, a jak jest gorzej, to przy karku czy ramionach.

Tapporauta

Kołdra obciążeniowa jest spoko, spanie na plecach i dobra poduszka pod odcinek szyjny. Koniecznie zero źródeł światła, dodaj do tego jakiegoś audiobooka na uszy i zaśniesz szybko.

Zaloguj się aby komentować

Bezsenność to jest tragedia, zolpidem mi kiedyś rozpuści doszczętnie mózg, a nic innego nie działa. A dzisiaj to już w ogóle nie zasnę nawet po pigułach, echhh...


#bezsennosc #zalesie

39f5d26e-8c68-493e-a969-873c2fd8910b
evilonep userbar
Kredafreda

Polecam rodzicielstwo. Będziesz spał na zawolamie w srodku dnia i w nocy

bejonse

@evilonep zolpi tylko czeka aby cię wziąć w sidła uzależnienia albo już tak się stało.

Nawet mam kumpla, lekarza co mu za bardzo smakowało i turnee po odwykach robi. Strzeż się

Marchew

@evilonep Na godzinę przed snem odstaw każdy możliwy ekran (tv, smartfon, pc). Dziesięć minut ćwiczeń wieczorem po odstawieniu ekranów. 30 minut książki.

Polecam. Po tygodniu powinieneś widzieć efekty.

Co do aspektów psychologicznych. Spędziłem pół roku w gabinecie, uważam że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Jeśli nie znasz żadnego zaufanego (niestety wielu szamanów na rynku), służę radą.

Leki nasenne są ok, ale jedynie krótkoterminowo w różnych "nagłych" przypadkach. Branie tego "na co wieczór" jest absurdem, jedynie sobie zaszkodzisz.

evilonep

@Marchew dzięki. Ja bym musiał się nie orać tak wszystkim, to jest mój główny problem, taki overthinking. Wydaje mi się nierealne żeby to zmienić. Ale to tylko 1/10 tego dlaczego nie mogę spać nocami, mam rozjebany zegar biologiczny w chuj. Z zolpidemu muszę zejść tak czy siak, bo robi mi sieczkę z mózgu na noc. Patrzę na swój komentarz wyżej to sam widzę jakie kocopoły pisałem, a już byłem tym odurzony, ale zasnąłem.

Zaloguj się aby komentować

#bezsennosc

K⁎⁎wa to jest aż nad to już dla mnie po⁎⁎⁎⁎ne z każdym rokiem

Od 4lat cierpię na bezsenność, wcześniej to jeszcze jako tako człowiek mogl zasnąć mam na myśli z dwa lata temu ale od tamtej pory rozkręca sie apogeum

Psychotropów zjadłem różnych roznistych, póki co znów czekam aż tolerancja spadnie żeby tam nie blokować jakis receptorów w mózgu wpierdalajac potrójne dawki, kobita wpadła na pomysł od trawy wjebany nie byłeś se zapal, paliłem, tolerancja urosła i c⁎⁎j.

Kobieta uparła sie na MM, to samo chociaż fajnie wybrać odmianę która po dwóch lufach kładzie Cie spać


Ten rok?

No jaram jak muszę spać czyli dni pracujące

Gdzie mam ich min. 5w tyg rzadko kiedy 4, czyli tolerka tez rośnie


I jestem w takiej d⁎⁎ie ze mam w tym momencie tolerke i na leki i na zioło, hydrox mnie nie położy nawet gdybym blistr zjadł 25 albo 50 to już za mną i nic nie działa

Od moich cukierków minimum 2tyg pauzy (jeszcze 5dni) I Zdałem wlasnie sobie sprawę ze jak moje życie ma tak k⁎⁎wa wyglądać ze leżę wypierdolony w łóżku jak po dobrej Ameryce, spać nie mogę, zajeżdżam organizm a moje życie by nie popaść w paranoje czy psychozy z braku snu jest uzależnione od zioła i tabletek. Ja pi⁎⁎⁎⁎le jak to k⁎⁎wa wyleczyć

Shivaa

Może jakaś aktywność fizyczna przed wieczorem, np bieganie?

mBank

Ja po pracy która kończę o 22 a 15po jestem w domu jestem nabuzowany jeszcze rytmem pracy tzw Tabaka

Odrzuciłem siłownie która miałem w piwnicy bo mimo zmęczenia nadal byłem nabuzowany - zazdroszczę ludziom którzy od tak kładą sie spać czy zmęczeni czy nie

ttoommakkoo

Skomentuje tylko to że jak ktoś dość dobitnie pisze że głupota w tym przypadku jest to czy tamto to chyba nie wyłapał jak bardzo przedłużający się jest to stan i w jakiej desperacji można być. Mogę się tylko domyślać.

Trzymam kciuki @mBank za coraz lepszy i lepszy aż w końcu normalny sen.

Jak uda Ci się to przezwyciężyć to niezła będzie skarbnica wiedzy i nadzieja dla tych co mają podobnie.

mBank

Trafiłeś w samo sedno, to jest taki akt desperacki ze wlasnie gdy czekasz aż tolerka z leków zejdzie to jeszcze bardziej chciałbyś spać a wiesz ze musisz czekać, policzyłem ze ostatnie 9dni spałem 14h, i teraz jest ten moment gdzie z tylu głowy wiem ze jutro jest praca, ja ledwo mysle w tym momencie a jutro muszę stawać na wysokości każdego zadania - to jest najgorsze, myśl o jutrze o obowiązkach i odpowiedzialności z łbem ktory nie pracuje tylko dostarczasz mózgowi glukozy aby ten cokolwiek myślał, i to jest taki akt czasem desperacji ze gdyby smierć kogokolwiek przyniosła temu skutek ze odjął jak pan lekarz dotknął, to byś to zrobił w 300%…

Chodzi o to ze ten łeb nie pracuje i masz co raz to gorsze myśli, masz paranoje i jebie sie w tej głowie wystarczająco

ttoommakkoo

14h w 9 dni to dla mnie niewyobrażalne...


Jeśli praca jest na takim poziomie jak te posty to ciągle na wysokich obrotach ten mózg.

Może choć tu właśnie jest z czego zejść (z wymagań co do siebie) i wrzucić na luz.

Kubilaj_Khan

@mBank ja po ziole nie mogę spać.

mBank

Może jarasz jakaś mocna sativke ? 😃

Zaloguj się aby komentować