#beskidwyspowy

0
39

Siema,

#piechurwedruje po Wyspowym.

---------

Szczyt: Zębolowa (Beskid Wyspowy)

Data: 27/28 listopada 2025 (czwartek/piątek)

Staty: 22.8km, 5h, 1,015m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Pierwszy śnieg tej jesieni zaliczony. Dystans i przewyższenia lekko podbite, bo raz konkretnie zszedłem ze szlaku i musiałem wracać.


Informacje praktyczne:


  • Postanowiłem wystartować z Tenczyna tak, żeby najdłuższe odcinki asfaltowe zrobić na wstępie, i wydaje mi się, że to najlepsza opcja dla tej pętli. Samochód można zostawić na parkingu pod kaplicą.

  • Odcinek na Mały Groń można sobie darować, potrzebowałem go do zaliczenia szlaku.

  • Na Zębolową trzeba odbić z żółtego szlaku, szczyt oznaczony jest tabliczką. Rok temu na jednym z drzew było oznaczenie, kiedy należy skręcić, ale tym razem go nie widziałem - albo go nie zauważyłem, albo odpadło.


Co było fajne:


  • Śniegu było w sam raz i na szczęście chwycił mróz, dzięki czemu nie szedłem po ciapie.

  • Praktycznie cały odcinek żółtego szlaku z Lubnia na Zębolową - fajny las, stopniowe zdobywanie wysokości na długim odcinku. Tutaj była wiata z możliwością zrobienia grilla (trzecie zdjęcie), a tutaj miejsce na ognisko z kratą (ostatnie zdjęcie).

  • Odcinek zielonego szlaku z Krzeczowa do kaplicy w Tenczynie - w sam raz na powrót.


Co było mniej fajne:


  • Dużo ścieżek było rozjeżdżonych przez quady albo terenówki. W większości miejsc mi to nie przeszkadzało, bo ziemia była zmrożona, ale jak zimno puści to będzie raczej kicha, a zwłaszcza tutaj, gdzie koleiny były najgłębsze.

  • Oczywiście asfalt, którego na tej trasie jest dużo, zwłaszcza w drodze do Lubnia - w zimowej scenerii jest jednak w miarę znośny.


Podsumowując: trasa ok. D⁎⁎y może nie urywa, ale już fajniejszy dystans można zrobić. W razie czego zostaje żółty szlak z Lubnia na Zębolową i z powrotem.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

0f4241a8-4ea5-4407-9a81-cd584f350082
079198a0-2232-43ce-9bca-c8842ec83ec1
3ab08b18-4bd0-405a-9981-f2defeb37b0c
fa930d9d-c5e2-4940-b275-87e1a0aada72
1f691a2c-970a-4257-a578-571629c03a5a

Zaloguj się aby komentować

Byk

Gdzie Ty po te bułki idziesz? #ktoranowstajetenidziepobulki

Piechur

@Byk Instrukcje były niejasne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ciszej

@Byk droga starego do szkoły XD @Piechur

Zaloguj się aby komentować

BoguslawLecina

@Z_buta_za_horyzont jak tam ta trasa pod wzgledem sportowym? daloby rade zbiegac z lubonia? dla slabego technicznie kolegi pytam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z_buta_za_horyzont

@BoguslawLecina Ja bym zbiegł z Lubonia w każdą stronę bo lubię techniczne zbiegi, chociaż dzisiaj szlaki trochę śliskie i trzeba by uważać na niektórych fragmentach. Ogólnie pod schroniskiem dużo ludzi pytało, którym szlakiem w dół jest mniej ślisko, ale to tacy w ładnych adidasach na stopach .

3cik

@BoguslawLecina 

Wbijaj na WTM, narobisz w pory na wejściu na Luboń Wielki z przełęczy GLISNE

Z_buta_za_horyzont

@TheVitt Jeden jest na Małym Szlaku Beskidzkim a drugi na Głównym Szlaku Beskidu Wyspowego .

Opornik

@Z_buta_za_horyzont Brr, że ci się chciało w taką paskudną pogodę.

Z_buta_za_horyzont

@Opornik Pogoda była fajna, 5-8 stopni lekki wiaterek dla mnie idealnie .

Opornik

@Z_buta_za_horyzont No to inaczej niż w stolnicy, mokro i syfiasto..

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Odhaczania szlaków ciąg dalszy. Zapraszam na #piechurwedruje

---------

Szczyt: Luboń Mały (Beskid Wyspowy)

Data: 26/27 października 2025 (niedziela/poniedziałek)

Staty: 15.8km, 3h, 670m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Pierwsze i jedyne wyjście w październiku - czynniki zewnętrzne i wewnętrzne niestety nie sprzyjały chodzeniu.


Informacje praktyczne:


  • Duży parking jest dostępny pod kościołem w Tenczynie.

  • Po drodze jest miejsce katastrofy śmigłowca Mi-2 z 1985 roku.

  • Na polanie Surówka znajduje się grota świętego Stanisława, do której prowadzi droga krzyżowa. Z polany rozpościera się ładny widok na Gorce (tak zakładam, bo było ciemno i nic nie widziałem).


Co było fajne:


  • Odcinki leśne, zwłaszcza te 2 km zielonej ścieżki spacerowej, które były na tyle przyjemne, że je przebiegłem.

  • Widziałem zające skaczące na łące. I kunę.


Co było mniej fajne:


  • Stanowczo za dużo asfaltu, co niestety jest głównym mankamentem robienia pętelek i tego typu tras w Beskidach - są to tereny zurbanizowane i szlaki prowadzą często zwykłymi drogami, trzeba trochę przejść, by wejść w las.

  • Ten odcinek czerwonej ścieżki turystycznej jest dodany strasznie na siłę, nie ma tam niczego ciekawego.


Podsumowując, trasa raczej bez szału, choć to w dalszym ciągu łażenie po górach, więc jakiś urok ma. Polana Surówki wydawała się mieć potencjał na piknikowanie.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

c6a92bf8-cf50-45ff-be15-828564a6bde7
002e0a27-edd2-489a-8e31-5fc4df53ea24
2eddfd60-6727-48a1-a162-6ef7b5f78dcd
8e5cacb2-5a81-4b09-9233-ce883dd8dff2
9d369ac1-5958-4674-b3d0-a41128d63724
Z_buta_za_horyzont

W weekend będę robił podobną trasę tylko, że jeszcze zahaczając o Szczebel tak żeby wyszło ponad 20 kilometrów .

Piechur

@Z_buta_za_horyzont Szczebel polecam zimą, fajna górka

Z_buta_za_horyzont

@Piechur Kiedyś chciałem przejść Główny Szlak Beskidu Wyspowego, ale jak się zagłębiłem w logistykę i jego zawiły przebieg to szybko zrezygnowałem .

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Dziś #piechurwedruje z małymi Piechurkami. Zapraszam

---------

Szczyt: Kamionna (Beskid Wyspowy)

Data: 27 września 2025 (sobota)

Staty: 8km, 4h30, 350m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


W ostatnie dni września wziąłem dziewczyny w góry zakładając, że później może już nie być pogody... i kurde niestety miałem rację.


Informacje praktyczne:


  • Na Kamionnej jest fajna wieża widokowa, dzieciakom się podobała. Pod tabliczką z nazwą szczytu jest skrzynka z pieczątką.

  • Samochód można zostawić na parkingu obok stadionu ŁKS Wierchy Pasierbiec.

  • Gdyby ktoś chciał zobaczyć samą wieżę, a nie lubi wchodzić zbyt długo pod górę, lub już był na wieży, ale jedno z dzieci zostawiło pod nią swojego ulubionego króliczka, bez którego nie może zasnąć w nocy, to zaraz pod nią jest parking dla kilkunastu samochodów.


Co było fajne:


  • Pogoda była ekstra, w sam raz na chodzenie - słonecznie, ale chłodno.

  • Niebieski szlak od Kisielówki prowadził przyjemną leśną ścieżką.

  • Mimo ciężkiego startu, starsza odzyskała dobry humor po godzinie marudzenia i reszta wycieczki minęła miło.


Co było mniej fajne:



Mimo dużej ilości asfaltu wycieczka na plus - było miło, spędziłem czas z dziewczynkami, podchodziłem po górach i zobaczyłem ładne widoki. Klawo.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

8fca1a2d-c76d-4b04-9c82-5f2b33de3885
0ec37f73-5440-4382-88b6-7d38488a1700
da70f16a-fa31-408e-9396-38bf1e046c7f
d3ec3911-d862-4750-afce-0f84c41c7642
c7eda45f-3f86-4f72-bfdf-7c6259354cfa
Opornik

@Piechur no pogoda wtedy wyjątkowo dopisała, miałem też wielkie szczęście bo robiłem imprezę dla szczeniaków na działce, a dzień przed i dzień po była tragedia.

Opornik

@AdelbertVonBimberstein wprawiasz mnie w zakłopotanie, co ja tobie w odpowiedzi wyślę?

Zaloguj się aby komentować

AdelbertVonBimberstein

@Piechur ciemno, ale bym se poszedł znowu.

Przyjemnego.

Zaloguj się aby komentować

deafone

@Piechur jaka wysokość wieży? no i poprosim(y) panoramę z góry

Piechur

@deafone Żeby mieć możliwość zrobienia panoramy musiałbym pójść sam

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Przeszedłem całą czerwoną ścieżkę dydaktyczną przy Mogielicy, żebyście Wy nie musieli. Zapraszam na #piechurwedruje

---------

Szczyt: Mogielica (Beskid Wyspowy)

Data: 30/31 maja 2025 (piątek/sobota)

Staty: 35.2km, 10h40, 1.545m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Trasa zrobiona z kuzynką i tatą tempem raczej niespiesznym. Pewnie dało się to zrobić mądrzej, ale kto by się przejmował.


Informacje praktyczne:


  • Samochód można zostawić przy leśniczówce na małym trawiastym parkingu . Obok jest zadaszona wiata.

  • Na samym początku trasy trzeba przejść przez potok Mogielica - kamienie są śliskie i łatwo o zamoczenie buta. Kijki pomagają w przeprawie.


Co było fajne:


  • Ścieżki na zboczu Mogielicy i budzący się las wypełniony po brzegi ptasim trelem.

  • Dość zarośnięta ścieżka prowadząca przez obóz "Wilka" - było klimatycznie, choć mokro.

  • Kilka polanek z ładnymi widokami.


Co było mniej fajne:


  • Dużo, dużo asfaltu, zwłaszcza w pierwszej części - na piechotę zupełnie bez sensu, biegiem może, rowerem jak najbardziej.

  • Kilka odcinków przechodziliśmy dwa razy, żeby zaliczyć pętlę.


Całą ścieżkę oceniam na 5+/10, głównie przez te pierwsze asfaltowe 10 kilometrów. Bez tego odcinka ocena rośnie do 7+/10. Wygląda na to, że lepszym środkiem lokomocji byłby na niej rower, choć były odcinki, które - przynajmniej w mojej opinii - na rower się nie nadawały.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

e2d0f4b9-0868-4dfd-b43b-d44ac71d487a
af3384ee-6262-4ba6-9797-50c5a9cbd0de
2284b3d2-1753-4a29-955b-269f670e7f26
9b4f46e6-d677-43a9-9894-1995b0fdeff7
b536d2dc-edb9-4924-a53f-3a2e2331d3e9
Ravm

A mnie obóz "Wilka" rozczarował. Zmyliła mnie tablica myślałem że będzie jakaś rekonstrukcja budynków czy coś. Owszem klimat jest, wilgotny i mroczny, lekko nie mieli ale jakakolwiek makieta zrobiłaby robotę.

Piechur

@Ravm No niestety nie ma u nas pomysłu albo chęci na to, żeby takie ścieżki urozmaicić, poza tablicą informacyjną, krzyżem, albo kamieniem z inskrypcją.

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Kolejny bieg w #piechurwedruje - może będzie ich więcej, może nie

---------

Szczyt: Ciecień (Beskid Wyspowy)

Data: 2 maja 2025 (piątek)

Staty: 15.4km, 2h10, 730m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Kolejny raz na Ciecieniu, znowu z trochę innej strony.


Informacje praktyczne:


  • Startowałem ze Szczyrzyc, a auto zostawiłem na tym małym parkingu, jednak ogólnie jest tam bardzo dużo innych miejsc do parkowania z tego co widziałem po mapie.

  • Po drodze, przy czarnym szlaku, znajdowała się lokalna atrakcja - Diabli/Diabelski Kamień. Według mnie warto zobaczyć i obejść z każdej strony, ma niebanalną bryłę. Można zaparkować praktycznie obok.


Co było fajne:


  • Zbieg z Ciecienia był bardzo przyjemny - specjalnie wybrałem łagodniejszą opcję, żeby nie zajechać kolan.

  • Od samego startu o 4:20 towarzyszył mi ptasi świergot, w samym Szczyrzycu wręcz ogłuszający. Miejscowych może wkurzać, mi pasował.


Co było mniej fajne:


  • Tradycyjnie - odcinki asfaltowe, które akurat przy bieganiu aż tak mi nie wadziły.

  • Ten krótki odcinek prowadzący łąką przez wysoką, zroszoną trawę sprawił, że do końca trasy chlupało mi w butach.


Co było ciężkie:


  • Podbieg na Ciecień żółtym szlakiem jest jednak dość wymagający, dwa fragmenty musiałem wchodzić, bo brakło mi pary.

Reasumując, do biegania terenowego trasa chyba spoko. Do chodzenia wybrałbym zejście zielonym szlakiem, albo żółtym spod Księżej Góry, żeby jak najmniej drałować asfaltem.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

d22cab20-591e-480f-96cf-9d170a928e6b
6a1276ee-13b6-40a8-baf2-3bcfb1fbe267
7f52b3c8-1fc1-4103-b3f3-83e367bcd4c2
52af6bc0-0efe-49e1-b6bd-91c0ccfa20f7
e3faf6ef-d76a-4ef1-8d04-ae968f588b58

Zaloguj się aby komentować

kdjswq25-1

@Piechur Oprócz reflektora, przydałyby się jeszcze wuwuzele.

CzosnkowySmok

@Piechur piękne zdjęcie

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Spóźniony #piechurwedruje

---------

Szczyty: Kudłoń (Gorce), Jasień (Beskid Wyspowy)

Data: 22 marca 2025 (sobota)

Staty: 25.4km, 7h, 1.280m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Dłuższa pętla zahaczająca o Gorce i Beskid Wyspowy. Wybraliśmy się na nią z tatą, żeby zobaczyć wschód słońca na Jasieniu - i zdążyliśmy dosłownie na styk.


Informacje praktyczne:


  • Auto można zostawić na przykład na tym bezpłatnym parkingu w Lubomierzu.

  • W tym miejscu, idąc na Kudłoń czarnym szlakiem z Lubomierza, trzeba przejść przez dość szeroki potok - kładki brak, a jego rozmiar zależy pewnie od pory roku. Da się jakoś brzegiem pokombinować.

  • Nieco ponad ostatni kilometr podejścia na Kudłoń może sprawić kłopot w zimie, lepiej mieć raki i kijki.


Co było fajne:


  • Czarny szlak na Kudłoń z Lubomierza całkiem mi się spodobał. Na ostatnich odcinkach były przygotowane drewniane stopnie, trochę już sfatygowane.

  • Skala Kudłoński Baca (drugie zdjęcie) - znajduje się niedaleko szczytu, jest oznaczona, trzeba do niej zejść trochę ze szlaku. Była dużo większa niż się spodziewałem. Podobnych, ale nieco mniejszych ostańców, było po drodze jeszcze kilka.

  • Ładna, rozległa polana pod Łopieniem, z której rozpościerał się piękny widok na Beskid Wyspowy, Gorce i chyba nawet Pieniny i Tatry.

  • Ogólnie: warunki. Było mroźno, ale niebo było praktycznie cały czas bezchmurne, podeptaliśmy ostatni śnieg, wszystko siadło jak złoto.


Co było mniej fajne:


  • Nasza głupota - mimo, że wzięliśmy ze sobą raczki, to stwierdziliśmy, że zostawimy je w aucie, a kijki powinny wystarczyć. Przy schodzeniu z Kudłonia tata wywinął orła trzy razy, z czego ostatni już wyglądał groźnie i skończył się rozwaloną wargą i obitym biodrem. Mogło być znacznie gorzej. Raczki ważą ok. 400-500g, więc to żaden ciężar.

Podsumowując, polecam wejście z Lubomierza na Kudłoń. Ogólnie, polecam Gorce, jakoś mi to pasmo bardzo przypadło do gustu.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #gorce #beskidwyspowy

a463f7fc-e839-48ac-9ced-5c3fb199debc
261303b8-be33-4e07-995d-caee720f261a
a7a9cde0-c031-49d7-9aa0-1b262175530c
ae089a3b-0901-43c7-a10e-451317ea91c9
8f92ef17-d6d9-4225-92d8-5e3e2a523f66

Zaloguj się aby komentować

wolę taką pogodę bardziej niż czyściutkie niebo bo można trafić na przykład taki widok na #tatry w chmurach


#gory #wedrowki #beskidwyspowy

e014b657-4860-48b0-9dc2-737e23b83410
3335b229-b6d5-4a9f-b01d-e3e914128830
6164d4fe-fae8-4569-9819-1ef9e32e3682
voy.Wu

Komentarz usunięty

Piechur

@voy.Wu No to bardzo fajny wypad Polecam jeszcze Lubań, Gorc i Magurki

Zaloguj się aby komentować

kejdzu

@Piechur

Fajny zegarek ;)

48cf7f2e-45d8-464e-bbc9-70ac141a5094
kejdzu

@Piechur


Zastanawiałem sie nad Instinct 3 ale prócz mini zmiany wyglądu i większej efektywności panelu nie warto dopłacać. Wersja Amoled znowu nie ma solara wiec nie dla mnie....


Mi bateria trzyma minimum miesiąc a w ciepłych miesiącach nawet 45+ dni więc upgrade niezbyt potrzebny.

Będąc w Hiszpanii na urlopie na dzień mialem jakies +1% baterii więc teoretycznie ladowanie było by zbędne.

Piechur

@kejdzu U Ciebie tyle trzyma bez nagrywania czy z? Ja co kilka dni nagrywam trasy, więc leci. 20 kwietnia naładowałem na full, pokazywał 40 dni, od tego czasu nagrywałem 16h30 (głównie biegi, więc GPS + kilka siłowych), sporadycznie LED i timer. Dzisiaj, czyli po 12 dniach, pokazuje mi jeszcze 12 dni.

kejdzu

@Piechur

Z rejestrowaniem (rzadziej rower z GPS + częściej orbitrek lub spacer bez GPS ) , sporadycznie LED , ekstremalnie rzadko jakaś płatność. Ostatnie 7 dni to jakieś 3-3,5h zapisu w tym jakieś 45min z GPS .

Aktualnie przy 79% pokazuje mi 34dni. Non stop połączony z telefonem przez BT.

Używam tylko ciemnych "skórek"

6159413f-799d-4a29-9580-42ad28accaaf

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Szybki wypad na wschód słońca w #piechurwedruje

---------

Szczyt: Kamionna (Beskid Wyspowy)

Data: 23 lutego 2025 (niedziela)

Staty: 9.6km, 2h15, 470m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Pagórek z wieżą widokową i małym stokiem narciarskim. Niezłe miejsce na rodzinny wypad.


Informacje praktyczne:


  • Podejście z Kamionnej - auto można zostawić na parkingu przy szkole podstawowej.

  • Na szczycie, zaraz pod wieżą, była budka z lodami - zakładam, że latem jest otwarta, co może być dobrą motywacją do wspinaczki dla maluchów.


Co było fajne:


  • Widoki z wieży ekstra. Fajnie zagospodarowany teren z kilkoma ławami oraz miejscem na ognisko w niedalekiej odległości.

  • Wzdłuż zielonego szlaku były ustawione co jakiś czas ławki do odpoczynku.


Co było mniej fajne:


  • Asfalt od parkingu do lasu, na szczęście krótki odcinek (niecały kilometr).

Postaram się tam wybrać jeszcze raz w tym roku z dzieciakami. Jak się uda, to zdam relację jak poszło


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

28174efd-2ca3-4fef-9105-5cdb166160b7
0663aade-b18b-43ad-8a70-e8334a652638
958e91ea-e2a7-4972-91db-a656b6ce652d
425ca6bb-5e65-4cb5-ba5d-203e9528cca4
4f43e7f9-94b0-4ef4-8135-ee76014d356f
nxo

@Piechur wschód słońca zawsze fajna opcje, właśnie sobie uświadomiłem że sam dawno nigdzie na wschodzie nie byłem:)

Piechur

@nxo Ruszaj i wrzucaj foty

Zaloguj się aby komentować

3t3r

@Piechur dla takich widokow warto odpuscic sen

Fly_agaric

To wschód, czy zachód?

Piechur

@Fly_agaric Dzisiejszy wschód

Gadu_gadu

@Piechur gdzie to kolego? Chyba moje strony

Piechur

@Gadu_gadu Jasień, niedaleko?

Gadu_gadu

@Piechur 51 km na północ ode mnie

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Kolejny pagórek w #piechurwedruje

---------

Szczyt: Zębolowa (Beskid Wyspowy)

Data: 22/23 listopada 2024 (piątek/sobota)

Staty: 8km, 2h25, 340m przewyższeń


Trasa dla zainteresowanych.


Mały szczyt, który na który kiedyś wchodziłem od Tokarni, tym razem zdobyty z drugiej strony.


Informacje praktyczne:


  • Samochód można zostawić na parkingu w Krzeczowie, który znajduje się niedaleko dużego, charakterystycznego krzyża, będącego wizytówką miejscowości (powinni kojarzyć go kierowcy korzystający z Zakopianki).

  • Dojazd do Krzeczowa był dość stromy. Gdyby śniegu i lodu było więcej, raczej bym nie wyjechał z moim napędem na przednie koła.

  • Wierzchołek Zębolowej nie znajduje się na szlaku, trzeba do niego odbić - są odpowiednie oznaczenia. Na szczycie jest tabliczka z nazwą.


Co było fajne:


  • Poszliśmy tam, aby zaliczyć pierwszy śnieg sezonu 2024/2025, i na szczęście było go wystarczająco dużo, żeby sprawić radość. Bez śniegu ta trasa raczej nie porywa.

Co było mniej fajne:


  • Stanowczo za dużo asfaltu jak na tak krótki spacer - jakieś 38% drogi.

Gdybym miał tam wchodzić ponownie, to raczej wybrałbym podejście z Tokarni - odcinek asfaltowy podobny, ale spacer w lesie dłuższy, a na początku można zobaczyć figury stanowiące część Kalwarii Tokarskiej.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

3c8eddf8-c9f2-4c98-8db7-8672d117ea2b
26dbaa94-5e2e-4017-8796-8f1fbd143c5e
a147b9fb-b7e5-4874-acce-65f662d63d25
372b7c08-acc7-4dd1-aec8-8603f80b7227
52454910-dea8-483c-a045-fdf54244c2a6

Zaloguj się aby komentować

Z_buta_za_horyzont

Gdzie tam wszedłeś pochwal się .

Byk

Gdzieś Ty był? Noc polarna skończyła się 29 stycznia.

Piechur

@Z_buta_za_horyzont @Byk Na Kamionnej byłem. Szukam czegoś fajnego na lato, żeby moje dziewczyny wyciągnąć

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Zapraszam na powrót do cieplejszych dni w #piechurwedruje

---------

Miejsce: Ciecień (Beskid Wyspowy)

Data: 8 czerwca 2024 (sobota)

Staty: 8km, 2h, 460m przewyższeń


To była kolejna wycieczka na Ciecień, na którą tym razem wziąłem samego Robalka. Jak zwykle zaplanowałem trasę, którą wcześniej nie szedłem, biorąc dodatkowo ogranicznik czasowy - chodzenie nie mogło trwać dłużej niż 2h30, żeby nie zamęczyć młodej. Samochód zostawiłem na skraju lasu, do którego dojechałem wąska asfaltową drogą. Nie wiem, czy można było się tam zatrzymywać, ale zakazu nie widziałem, a stało tam już inne auto (na więcej nie było zresztą miejsca, więc miałem dużo szczęścia).


Na szczyt wszedłem szlakiem czerwonym. Podobał mi się: nie był bardzo wymagający, sceneria i klimat lasu zmieniały się kilkakrotnie, co bardzo lubię. Dziubek zasnął w nosidle po jakichś 15 minutach marszu, także było bezproblemowo.


Na sam Ciecień doprowadził mnie już szlak niebieski. Warto zejść nim kawałek, aby dotrzeć do małej polany, z której rozpościera się widok na okoliczne pagórki. Rzecz jasna też tam poszedłem, a następnie - korzystając z tego, że młoda spała - zacząłem schodzić drugą częścią czerwonego szlaku prowadzącą do Szczyrzyc. Przy ścieżce rosły piękne różowe i białe naparstnice, pogoda dopisywała, las był chłodny i przyjazny, po prostu wymarzone warunki na wycieczkę.


Podczas schodzenia zahaczyłem jeszcze o małą polanę, na której stała ambona, a także poszedłem pod leśną chatkę, mijając po drodze krzyż poświęcony partyzantom. Droga była kamienista, więc na wszelki wypadek w ruch poszły kijki. Do samochodu wróciłem już nieoznakowaną, szeroką drogą dla samochodów, co było jedyną opcją pozwalającą na zrobienie małej pętli.


Ogólnie trasę oceniam pozytywnie - było ładnie i w miarę szybko. Jedyny mankament to kwestia tego, gdzie powinno się zostawić w tamtym miejscu auto, bo najbliższy parking jaki widziałem na mapie był w Skrzydlnej, a wtedy czekałoby nas dodatkowe ponad 2km asfaltem w pełnym słońcu.


Trasa dla zainteresowanych.


#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #beskidwyspowy

b0dee112-5c06-41af-8c4c-edeb02a1cecd
41e5c02d-4dde-4692-8278-eb5e4c58d9e4
f512d2b6-bf76-4629-b592-d38b954da6a0
eddf2a9c-42fa-4cf5-beee-4abed4eed364
8ed0a0c7-e64c-46a4-9b2f-5ea8aa80b491
blamad

Jak ja bym teraz tak pospacerował.. Ciepło, zielono, spokój i takie widoki

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Nocne tuptanie w #piechurwedruje

---------

Miejsce: Lubogoszcz (Beskid Wyspowy)

Data: 19/20 października 2024 (sobota/niedziela)

Staty: 14.5km, 4h, 650m przewyższeń


Na Lubogoszcz można wejść czterema dostępnymi szlakami: czarnym, zielonym oraz czerwonym od Mszany Dolnej, lub czerwonym od Kasiny Wielkiej. Tym razem zdecydowaliśmy się z tatą na czarny i w godzinach wieczornych wyruszyliśmy w drogę spod stacji benzynowej, przy której zostawiliśmy samochód.


Początkowo trasa prowadziła przy ulicy, a następnie wznosiła się między osiedle domków jednorodzinnych. Wkrótce kroczyliśmy już w ciemnym lesie po ścieżce usianej opadłymi z drzew liśćmi. Mimo, że droga była typowo leśna, to co jakiś czas widać było studzienki kanalizacyjne, a niebawem wyjaśniło się, skąd się tam wzięły - naszym oczom ukazała się dość duża baza, nazywana Bazą Lubogoszcz, należąca do Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego. Z ciekawostek, jej historia sięga trzeciej dekady XX wieku, a została założona przez Amerykanów jako miejsce wyjazdowe dla Young Men's Christian Association. Tak, chodzi o sławne YMCA znane z przekornej piosenki Village People.


Minęliśmy bazę i kontynuowaliśmy wspinaczkę na Lubogoszcz Zachodni. Droga nie wyróżniała się niczym szczególnym i może dlatego w pewnym momencie zaczęła mi się dłużyć. Ostatecznie dotarliśmy na pierwszy ze szczytów, który znajdował się dosłownie kilka kroków od głównej ścieżki. Przy tabliczce z nazwą szczytu była pojedyncza ławka, na której przez chwilę przycupnęliśmy.


Od tamtego miejsca trasa na Lubogoszcz była już czysto spacerowa, z niewielką ilością przewyższeń. Po północnej stronie słychać było uciekające stada spłoszonych przez nas saren, które swoimi kopytami roztrącały na boki zeschnięte, szeleszczące liście.


Na Lubogoszcz dotarliśmy na kilka minut przed północą. Poza wieloma ławkami i ławami oraz miejscem na ognisko, znajdował się tam sporych rozmiarów krzyż. Polana, jeśli tak można to nazwać, była otoczona lasem, więc poza skrzącymi się nad nami gwiazdami niewiele mogliśmy zobaczyć. Szkoda, że nie było tam wieży widokowej - miejsca na takową było dość, w bliskiej okolicy żadnej nie ma, myślę, że byłoby to coś fajnego.


Po przerwie na gorącą herbatę i bułkę ruszyliśmy w drogę powrotną. Wracaliśmy dla odmiany czerwonym szlakiem, jednak gdybym miał iść tą trasą znowu, to zdecydowanie wybrałbym ponownie czarny, a to z względu na końcówkę. O ile przez las, a następnie przez rozległe pola oferujące widok na sąsiednie szczyty szło się przyjemnie, to po ich opuszczeniu czekała nas (na mój gust) zbyt długa droga powrotna asfaltem - jakieś 2 km marszu.


Ogólnie jednak wyprawa się udała i na ten moment podejście czarnym szlakiem wydaje mi się najlepszym z tych, które są dostępne z Mszany Dolnej (zielony jest najgorszy, bo najdłużej prowadzi asfaltem). Jeśli czerwony z Kasiny Wielkiej okaże się lepszy, to na pewno dam znać.


Trasa dla zainteresowanych.


#gory #wedrujzhejto #wycieczka #beskidwyspowy #fotografia

b4047fef-9222-470b-8019-af53fccbaaba
f2a88ae0-62f4-4dbd-bd98-3370952e6357
47bcd4aa-9cc6-4adf-91e6-06d9a6453346
e31bdc3f-957e-4f7b-a888-3643c444fef5
f014b715-48bd-44a5-89b1-1ef6c732c0eb
LondoMollari

@Piechur Kurcze, marzy mi się kiedyś wybrać w góry w nocy. Najlepiej tak wyjść na Babią, aby się na wschód albo zachód słońca załapać.

Piechur

@LondoMollari Na Babiej zawsze tłoczno i pizga złem, więc dobrze mieć coś ekstra ciepłego, żeby na szczycie założyć podczas czekania. Możesz sobie obczajać warunki na mountain-forecast, żeby była dobra przejrzystość i stosunkowo małe podmuchy (najlepiej sprawdzać na dwa dni do przodu, dłuższe prognozy zwykle zawodzą).

LondoMollari

@Piechur Na Babiej już byłem chyba z 7 razy w dzień, więc mam wyobrażenie - w miarę znam szlaki, i dlatego jakbym miał gdzieś iść w nocy, to bym właśnie tam się wybrał.


Raczej bym szedł latem, bo jednak aż takim hardcorem aby iść nocą w śniegu nie jestem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Następna