No ja znam wieku takich ludzi. Swoje przepracowałem i w kopo i mnjejszych firmach. Zwłaszcza tam gdzie pojawi się handel, pojawiają się psychopaci. Kto pracował z sprzedażą, lub zakupami IT wie jak to jest toksyczne środowisko. Manipulacje, zdrady, ćpanie, picie, chamstwo i buractwo jest na porzadku dziennym. Raz byłem na „szkoleniu” gdzie w autobusie na tylnich drziwach i handlowcy i dyrektorzy urządzili sobie kibel do sikania. Autobus nie chciał się zatrzymać, byli pijani, stwierdzili, że skoro tak to szczają na drzwi.
Co mnie jednak rozpierdala, to widok bardzo młodych osób na tym LNie. Odpierdalają jeszcze wieksze zło niż Ci starsi dla których praca to świętość nad rodzinę. Niby tyle się mówi o work life balance, a jak chodzi o hajs to wszystkim odpierdala. Każdy leszcz jest CEO, każdy ma startup, rozwiązuje problemy świata, zna dziesieć metod na powstrzymanie głodu…