Oglądam właśnie #film na #netflix produkcji #polska zatytułowany "Dzień matki".
Kurde 6 minuta i już mamy:
Babę łojącą browary po 3-6 dziennie, ale chudą w chuj i tak wysportowaną że nakurwia w 5 minut sześciu 20letnich typów którzy zaczepiają jakieś dziewczyny
Chujową oprawę muzyczną rodem z mortal combat 2 podczas walki.
Dialogi GORSZE niż u vegi.
A komentarze "krytyków" na filmwebie to już w ogóle granda, kółko wzajemnej adoracji XD Korwin Piotrowska się niemal spuszcza jaki to nie jest świetny film, jakiś Czyż z wyborczej gratuluje reżyserowi tak jakby to miał być nowy kanon kina w Polsce, paranoja.
W ogóle to wygląda jak chujowa gra. Quest 1 idź po browary do sklepu. Quest 2 spotkałaś dziewczyny, pomożesz im?
I dzięki wykonaniu questa na browary masz czym nakurwiac typów.
I ta muza...
Ale idę katować to gówno dalej bo mnie bawią takie szmiry i w sumie chichram się jak na dobrej komedii XD
oliwka-milek

Nie oglądam juz od lat ńiczego co robione w polszy

Brian-Peppers

"Kurde 6 minuta i już mamy:" - W końcu tytuł dzień matki.

pietrodolan

@bizonsky

Ale idę katować to gówno dalej bo mnie bawią takie szmiry i w sumie chichram się jak na dobrej komedii XD


No i masz pan odpowiedź czemu jest źle w naszej kinematografii. Skoro ludzie oglądają, to znaczy że dla niektórych jest wystarczająco dobre

bizonsky

No ale mnie bawi w firmie pastiżu, a przez niektórych ku mojemu przerażeniu taka rozrywka uznawana jest za coś wybitnego

bizonsky

Ps ten film jest pojebany, a fabuła też XD

Zaloguj się aby komentować