Zdjęcie w tle
Ciekawostki

Społeczność

Ciekawostki

5k+

Krzyż choleryczny, krzyż morowy, karawaka - zwykle stawiany dla upamiętnienia epidemii. Tutaj na zdjęciu krzyż sprzed bazyliki w Myszyńcu z roku 2020, można się domyśleć na okazję jakiej epidemii.

#ciekawostki

a2408129-c0df-4301-baa4-c5a4b3f423b3
bishop

A ile do Medziugorie hmm 🤔

Zaloguj się aby komentować

Cuttack – neolityczny pasażer na gapę Orkady to wyspy położone na północ od wybrzeży Szkocji, mniej więcej na granicy Morza Północnego i wód otwartego oceanu. Około dziewięć tysięcy lat temu, w środkowej epoce kamienia, dotarli tam tam pierwsi łowcy-zbieracze – a jakieś trzy tysiące lat później pojawili się tam także pierwsi rolnicy, którzy za pomocą łodzi przeprawili się przez morze i osiedlili się na Orkadach. Wraz z nimi na wyspy dotarła wiedza o uprawie roślin, o hodowli zwierząt oraz o wznoszeniu monumentalnych budowli kamiennych, których pozostałości do dziś można tam podziwiać.


Jednak jak wykazują ostatnie badania, na łodziach neolitycznych przybyszów przybył na Orkady także pasażer na gapę: nornik.


Jakiś czas temu badacze zaczęli dociekać, dlaczego nornik zwyczajny występuje na Orkadach – ale nie występuje naturalnie po sąsiedzku, ani w Wielkiej Brytanii, ani na dobrą sprawę nigdzie indziej na Wyspach Brytyjskich. Wszystko wskazywałoby na to, że tysiące lat temu w jakiś sposób przedostał się z kontynentu na Orkady i utknął tam, nie rozprzestrzeniając się dalej, a z czasem dał początek osobnemu podgatunkowi (Microtus arvalis orcadensis), większemu i prawie dwa razy cięższemu od norników zwyczajnych żyjących na kontynencie.


Skąd jednak przybył? Odpowiedź na to pytanie przyniosły badania genetyczne. Okazało się, że pierwsze norniki zwyczajne dotarły na Orkady z obszarów dzisiejszej Belgii. Szczegóły nie są znane, ale przypuszcza się, że ukryły się w zapasie paszy dla zwierząt hodowlanych – i w ten sposób, jako pasażerowie na gapę, przedostały się na łodzie neolitycznych osadników, a stamtąd na wyspy.


Orkady są całkiem dumne ze swojego nornika, który w lokalnym dialekcie jest nazywany cuttack lub peedie cuttack. Orkadzkiego nornika można nawet nabyć jako pamiątkę – niektóre miejscowe pracownie rękodzieła tworzą urocze norniczki szyte ze ścinków produkowanego lokalnie wełnianego tweedu lub dziergane z włóczki.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #archeologia

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

87b0b27b-8942-43ce-9bc0-d38c1784cd28
19f49062-c596-4660-b290-f810abeec4f6
f71c6ef2-0bcf-4f06-9687-a5e53478cb98

Zaloguj się aby komentować

SuperSzturmowiec

zdecyduj się wędliny albo twaróg

Zaloguj się aby komentować

NatenczasWojski

@Z_buta_za_horyzont kot szybko przeanalizowal wszystkie możliwości, zobaczył mata w 20 ruchach i poddał partie

Bigos

Ważne pytanie, o jakie lody chodzi??

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry. 20 lipca, w Argentynie Dzień Przyjaźni. O jak miło, jak przyjemnie. Dbajcie o przyjaciół, bo mogliście mieć wrogów. A co więcej:


1. Międzynarodowy Dzień Szachów. Z tej okazji żart: wraca mąż do domu i żona pyta “gdzie byłeś”? Mąż odpowiada “na szachach”. Żona - “śmierdzisz wódką”. Mąż - “a czym mam śmierdzieć, szachami?”

2. W 966 r. całkowite zaćmienie Słońca widoczne było nad Suwalszczyzną i Podlasiem. Ależ tam musiały furkotać dzidy lecące w stronę nie-słońca.

3. W 1931 r. w okolicach Lublina potężna trąba powietrzna zniszczyła budynki o kilkudziesięciocentymetrowych murach i wywracała załadowane (drewniane) wagony towarowe. Jestem zdziwen i pod wrażeniem, że w Polsce takie rzeczy.

4. W 1810 r. Kolumbia ogłosiła niepodległość od Hiszpanii. No i dobrze, przynajmniej kokaina jest tam legalna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

5. W 1860 r. nad Ameryką Północną przeleciał niezwykle rzadki meteor muskający atmosferę. Z tej okazji tego samego dnia w Nevadzie rozpoczęto budowę Fortu Churchill, co by się przed nim chronić. A poważnie to taki meteor przelatuje przez ziemską atmosferę, lecz nie spala się w niej ani nie ulega rozpadowi na mniejsze części. Meteoroid taki opuszcza atmosferę, udając się z powrotem w przestrzeń kosmiczną.


W 356 r. p.n.e. urodził się Aleksander Macedoński, uznawany za jednego z największych dowódców/zdobywców w historii. Królestwo przejął w wieku lat 20, rozszerzył je znacznie, zmarł w Babilonie w wieku 32 lat.


Pozdrawiam cieplutko.


#ciekawostki #ciekawostkizdupy

zjadacz_cebuli

@RogerThat

Dbajcie o przyjaciół, bo mogliście mieć wrogów.

Ja mam takich przyjaciół, że nie potrzeba mi wrogów ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

gedzior84

@RogerThat Ostatnia ciekawostka o Aleksandrze Macedońskim trochę mnie przybiła. Ja w wieku 20lat wąchałem swoje bąki pod kołdrą. Pocieszam się, że może on też tak robił...

30ohm

Ad3. U mnie w rodzinie są opowieści że było powiązane z opadem śniegu który leżał na dojrzewającym zbożu.


Tak patrząc teraz z perspektywy 100 lat to raczej grad lub krupa śnieżna była.

Zaloguj się aby komentować

aerthevist

@Seele to jeszcze się nie skończyło?

Zaloguj się aby komentować

Gdzie się zapodział chromosom Y? U większości ssaków schemat chromosomów płci jest jasny: połączenie dwóch chromosomów X daje potomstwo żeńskie, a połączenie chromosomu X z Y daje potomstwo męskie. U niektórych ssaków jednak na jakimś etapie ewolucji coś dziwnego stało się z chromosomem Y - przykładem może być tu nornik oregoński (Microtus oregoni), niewielki gryzoń żyjący na zachodzie Ameryki Północnej.


Kiedy w latach 60. po raz pierwszy opisano genetykę tego gatunku, nornik oregoński wprawił badaczy w zdumienie. Okazało się, że gdzieś po drodze, w ciągu ostatnich dwóch milionów lat ewolucji, ten gatunek gryzonia... stracił chromosom Y. Samce tych norników mają dwa chromosomy X (czyli zestaw XX), natomiast samice tylko jeden chromosom X (czyli zestaw X0 - X i zero). Odkryto również, że chromosomy X zarówno u samców, jak i u samic norników oregońskich zawierają w sobie fragmenty informacji genetycznej, która kiedyś najwyraźniej znajdowała się na chromosomie Y.


Niezły bałagan. Mimo to jednak norniki oregońskie rozmnażają się zupełnie zwyczajnie: samce rozwijają biologiczne cechy męskie, a samice rozwijają cechy żeńskie. Na pojedynczym chromosomie X u samic znajduje się informacja genetyczna, która teoretycznie powinna u nich warunkować rozwój męskich cech płciowych - jednak organizmy samic w jakiś sposób "wyciszają" te konkretne geny. Jak to robią? Jeszcze nie do końca wiadomo.


Nie wiadomo też, gdzie dokładnie zapodział się nornikowy chromosom Y. Badacze przypuszczają jednak, że w przeszłości podczas procesu mejozy, czyli podziału komórki, doszło do jego pęknięcia i od tego wszystko się zaczęło.


Jedynymi zidentyfikowanymi jak dotąd innymi ssakami, które nie mają chromosomu Y, są ślepuszonka górska (Bramus lutescens), również gryzoń spokrewniony z nornikami, oraz dwa rzadkie gatunki kolcoszczurków: amamijski (Tokudaia osimensis) i japoński (Tokudaia tokunoshimensis).


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #nauka #genetyka

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

e5df22cf-c894-4169-896f-4b30aaf7fdb8
aerthevist

@Apaturia brakuje #gruparatowaniapoziomu

Trawienny

Mam podejrzenia jaka grupa posiada ten dodatkowy chromosom xD

ataxbras

@Apaturia W przypadku ludzi, chromosom Y jest uwsteczniony i zawiera do 200 genów (w zależności od klasyfikacji). W toku ewolucji zmniejszył się znacznie, i w tej chwili jest takim kadłubkiem, który koduje niewiele funkcji metabolicznych, a przede wszystkim odpowiada za determinację płci. Być może kiedyś zniknie i przejdzie w formę obserwowaną u norników, bo jest ona odporniejsza na błędy.

W przypadku norników prawdopodobnie ekspresja genów męskich jest wprost zależna od ilości kopii. Na zasadzie dalekiej analogii, region nie rekombinujący NRY w ludzkim chromosomie Y, nie rekombinuje z Y i daje wzmacnia własną ekspresję, jeśli jest obecny.

Zaloguj się aby komentować

Była sobie taka angielska firma Reaction Engines, która prowadziła zaawansowane prace nad projektem Skylon - samolotem/wahadłowcem zdolnym do wejścia na orbitę ze startu poziomego z pasa bez udziału rakiet nośnych, oddzielnych stopni itp. Trochę takie s-f i rewolucyjna koncepcja, aczkolwiek payload, czyli to co pojazd byłby w stanie zabrać na orbitę wynosiła około 2,5 tony więc bez szału.


Firma niestety zbankrutowała, ale opracowano i przetestowano kilka kluczowych technologii dla takiego pojazdu.


I oto pojawiła się iskierka nadziei, gdyż projekt wskrzeszono pod egidą ESA, jako projekt samolotu hipersonicznego Invictus z potencjałem na lot orbitalny. Prototyp ma wznieść się w powietrze w 2031 roku, więc całkiem niedługo. Zobaczymy czy coś z tego będzie, czy tylko przepalarka kasy.


#ciekawostki #kosmos #esa #europa


https://www.space.com/space-exploration/launches-spacecraft/europe-working-to-launch-invictus-hypersonic-space-plane-by-2031-video

osn_jallr

Problem ze startowaniem z atmosfery jest taki, że nawet taki Blackbird osiąga niecałe 15% prędkości potrzebnej do wejścia na orbitę. Patrząc na to że w energii kinetycznej, która stanowi większość energii potrzebnej do wejścia na orbitę, prędkość jest w kwadracie, mamy jej około 2%.


Więc patrząc na to, że trzeba dołożyć skrzydła, silniki atmosferyczne, zaprojektować kadłub, ktory ma dobrą sztywność w pozycji poziomej jest to gra niewarta świeczki.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry. 19 lipca, 200. dzień w kalendarzu. Z okazji równej liczby życzę wszystkim dużo zdrówka, bo najważniejsze i udanych wakacji, bo to drugie najważniejsze i naprawdę udanego życia, bo to gdzieś pomiędzy. A co więcej:


1. W 1399 r. w krypcie katedry wawelskiej odbył się wspólny pogrzeb zmarłej 17 lipca, prawdopodobnie w wyniku gorączki połogowej, królowej Jadwigi Andegaweńskiej i jej nowo narodzonej córki Elżbiety Bonifacji, która zmarła 4 dni wcześniej. Wpisujcie miasta.

2. W 1896 r. w Krakowie otwarto Park im. Wojciecha Bednarskiego. W miejscu, gdzie współcześnie znajduje się Park Bednarskiego od czasów średniowiecznych mieścił się kamieniołom. Z lokalizacją tą związana jest legenda o Panu Twardowskim – XVI-wiecznym czarnoksiężniku, który na Krzemionkach miał mieć swoje pracownie. Z tego też powodu rozległa kotlina dawnego kamieniołomu nosi nazwę „Szkoła Twardowskiego”.

3. W 1972 r. w zakładach piwowarskich w Warszawie rozpoczęto licencyjną produkcję Coca-Coli. Co? W głębokim PRlu?

4. W 1877 r. zakończył się pierwszy turniej tenisowy na Wimbledonie. Whoa, rzeczywiście jest stary.

5. W 1903 r. w Paryżu zakończył się pierwszy wyścig kolarski Tour de France. Zwyciężył reprezentant gospodarzy Maurice Garin. Też stary, ale nie tak stary.


Urodzinki ma dziś wspaniały aktor Benedict Cucumberbatch, uwielbiam go za Sherlocka i role u Wesa Andersona. A ogólniej to średnio kojarzę.


Pozdrawiam cieplutko.


#ciekawostki #ciekawostkizdupy

notak

@RogerThat też mam jak i Benedict

9edc6581-5b74-4ffa-b53b-bc75c0935780

Zaloguj się aby komentować

Najnowsze chemiczne wieści


Zachęcam do przeczytania całości na blogu Nowa Alchemia - https://nowaalchemia.blogspot.com/2025/07/chemiczne-wiesci-31-starozytny-kosmetyk.html , poniżej skrót z AI.


Nowa forma azotu z potencjałem wybuchowym


Odkryto nową molekularną odmianę azotu - sześcioazot, która może być prawdziwym przełomem w chemii materiałów wybuchowych. Ta molekuła składa się z sześciu atomów azotu połączonych w linię i można ją otrzymać w dość prosty sposób - przepuszczając chlor przez azydek srebra w temperaturze pokojowej. Co najciekawsze, związek ten uwalnia przy rozkładzie aż 180 kcal/mol energii, co jest ponad dwukrotnie więcej niż w przypadku TNT. Udało się go nawet zagęścić do postaci cieczy w niskich temperaturach, co otwiera nowe możliwości praktycznego zastosowania.


2700-letni kosmetyk z irańskiego grobu


Archeolodzy natknęli się na fascynujące znalezisko w starożytnym grobie w Iranie - szczelnie zamkniętą ceramiczną fiolkę z zachowanym czarnym pigmentem sprzed około 2700 lat. Analiza wykazała, że ten starożytny kohl (kosmetyk do podkreślania oczu) składał się głównie z tlenku manganu i grafitu mineralnego, co jest dość nietypowe jak na tamte czasy. Brak śladów organicznych lepiszczych sugeruje, że pigment przechowywano jako suchy proszek, a przed użyciem rozcierano z wodą lub olejem. Ciekawe, że użycie grafitu może wynikać z jego lokalnej dostępności oraz praktycznych zalet - daje metaliczny połysk i dobrze przylega do skóry.


Elektroosadzanie złota w przyrodzie


Geologowie wpadli na genialny pomysł wyjaśnienia, skąd biorą się bogate żyły złota w kwarcu - może to efekt naturalnego elektroosadzania! Teoria brzmi bardzo logicznie: kryształy kwarcu są piezoelektryczne, więc pod wpływem nacisków tektonicznych generują ładunki elektryczne, które mogą wytrącać złoto z roztworów hydrotermalnych. Eksperyment to potwierdził - gdy naukowcy naciskali kryształy kwarcu zanurzone w roztworze soli złota, rzeczywiście wytrącały się na nich złote nanocząstki. To mogłoby tłumaczyć, dlaczego w niektórych miejscach na Ziemi powstają tak bogate koncentracje tego szlachetnego metalu, mimo jego ogólnej rzadkości w skorupie ziemskiej.


#chemia #ciekawostki #nauka #urokblogow

ba24f52d-59b9-40fb-a99a-85933a750945
dez_

Ciekawe czy spróbują dzięki tej metodzie zacząć wydobycie złota z oceanów.

ataxbras

@dez_ Nie. Bo to bez sensu w tym kontekście. Przeczytaj cały wpis na tym blogu. Tam chodzi o to, że kwarc jest przez bardzo długi czas (najpewniej przez miliony lat) poddawany zmiennym ciśnieniom. Generuje to ładunek elektryczny. To on przyspiesza agreagcję złota. To nie jest wydajny proces, jedynie wydajniejszy w warunkach naturalnych, niż inne.

Jest też drugi problem - zawartość złota w oceanach jest bardzo mała. 1 gram na sto milionów ton (circa metrów sześciennych) wody. O ile w oceanach jest jakieś 20 milionów ton złota, o tyle wody jest w cholerę więcej.

Zaloguj się aby komentować

HolQ

Ten dzikan zaroślowy przypomina mi troche pande małą po przejściach xD

razALgul

@HolQ trochę tak 😋

Zaloguj się aby komentować

rain

@entropy_ u mnie we wiosce ino jakiś niemiecki poseł.

ArkadioMorales

Co za niemiecko-lewackie g..no, chyba znani głównie z tego że są znani.

cebulaZrosolu

@entropy_ u mnie Jaruzelski

3c9f050f-4cb7-44a7-b6f6-3a23c690500c

Zaloguj się aby komentować

redve

@zuchtomek nie widzę tu polityków partii [każdy wstawi co chce]

zuchtomek

@redve „nie widzę tu polityków” wystarczy ;)

Sam się zastanawiałem czy nie otagować #polityka , ale to zwykłe świnie są przy korycie, gdzie im do tych słodziaków

madhouze

@zuchtomek moje bliskie spotkanie z sus brabatus na Borneo

9ea7006a-35f4-495c-ab2f-0cb41b916289
zuchtomek

@madhouze szczęść borze

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Nowe wydanie newslettera #unknowNews 👇

[#uN] 🌀 Realistyczne fotki z AI, hackowanie słuchawek, bezpieczeństwo dzieci i... tworzenie szczęścia?!


https://mrugalski.pl/nl/wu/iMjP56s3fIIbkDXY2jS892cA


Chcesz dostawać takie prosto na maila? Zapisz się tutaj:


https://unknow.news/

Zaloguj się aby komentować

No dzień dobry. 18 lipca, Międzynarodowy Dzień Nelsona Mandeli. No, i fajnie. A co więcej:


1. W 1362 r. Koło otrzymało prawa miejskie. Gratulujemy temu wielkopolskiemu miastu.

2. W 1418 r. we Wrocławiu wybuchły zamieszki ochrzczone mianem defenestracji wrocławskiej. Ah, kocham to słowo. Znaczy wyoknienie kogoś, czyli wyrzucenie przez okno. Piękna sprawa.

3. W 1900 r. podpisano akt notarialny, na mocy którego społeczeństwo polskie podarowało Henrykowi Sienkiewiczowi dworek w Oblęgorku. Whoa, miło ze strony społeczeństwa. Dostaliście kiedyś coś od społeczności, nawet lokalnej? Nawet za zasługi?

4. W 1325 r. władca Azteków Tenoch założył stolicę państwa – Tenochtitlán. Podobno piękna cywilizacja, pomijając klasyczne ludzkie występki. Za to architektonicznie już się niby nie można było czepiać.

5. W 1925 r. Adolf Hitler opublikował “Mein Kampf”. Będzie się działo, zobaczycie.


Urodzinki ma Vin Diesel, spaniały kierowca rajdowy, aktor, legenda, itp, itd.


Pozdrawiam cieplutko.


#ciekawostki #ciekawostkizdupy

SpokoZiomek

@RogerThat Dostaliście kiedyś coś od społeczności, nawet lokalnej?

Tak. Raz. Wpierdol. Nie polecam.

Loginus07

Nelson Mandela najbardziej znany jest z tego, że żył, kiedy większość społeczeństwa myslala ze nie żyje - to jest tak zwany efekt mandeli albo mandela schrodingera

Zaloguj się aby komentować

Nornik, który przytula na pocieszenie Nornik preriowy (Microtus ochrogaster), gatunek małego gryzonia żyjącego w centralnej części Ameryki Północnej, już od dziesięcioleci budzi zainteresowanie badaczy. Norniki te są pod wieloma względami interesujące: wykazują zachowania społeczne i tworzą monogamiczne związki. Para wspólnie dba o gniazdo, razem wychowuje młode i spędza ze sobą bardzo dużo czasu, a przy tym dochowuje sobie wierności. Podejmowane jak dotąd badania nad nornikami preriowymi i ich kuzynami pomogły badaczom między innymi w lepszym zrozumieniu, jaką rolę w tworzeniu więzi pełnią hormony oksytocyna i wazopresyna.


Norniki preriowe wykazują się również rodzajem empatii i pocieszają swoich partnerów lub krewniaków, którym przytrafiło się coś nieprzyjemnego. Przeprowadzone eksperymenty wykazały, że jeśli na jakiś czas rozdzielało się blisko związane ze sobą norniki i wystawiało się jednego z nich na stresujące bodźce – to po ponownym połączeniu nornik, który nie doświadczył stresu, szybko próbował pocieszyć i uspokoić tego zestresowanego, przytulając się do niego, przeczesując i czyszcząc mu futerko.


Ponadto, jeśli nornik widział zestresowanego partnera lub krewniaka, ale nie mógł zbliżyć się do niego, żeby go pocieszyć, to on sam również zaczynał się stresować. Zdaniem badaczy, za tego rodzaju zachowania norników preriowych odpowiada działanie oksytocyny, często nazywanej „hormonem przywiązania”.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #gryzonie #urocze #nauka

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

922a9916-53ea-4d56-a010-3bae098c7b51
Furto

Jak miałem kiedyś myszoskoczki, to gdy zabierałem jednego z klatki, drugi nerwowo tuptał nóżkami 😃

Cori01

Co ciekawe, jeżeli dobrze pamiętam ze studiów ten sam gatunek ale żyjący w innych rejonach, (gdzie występuje izolacja geograficzna między dwoma populacjami), wykazuje mniejsza ilość oksytocyny i ten gatunek już nie wykazuje monogamii. Taki troche poszlaka jak bardzo jesteśmy niewolnikami naszych hormonów

maly_ludek_lego

@Cori01 Wniosek taki, zeby szukac empatycznych misiow do zwiazkow, a nie "niegrzecznych chlopakow" o obnizonym poziomie empatii.

Zaloguj się aby komentować

Zdjęcie przedstawia ostatniego konia kopalnianego (nie skamielinę, tylko takiego co pracował w kopalni) po definitywnym zakończeniu wykorzystywania koni w angielskich kopalniach węgla 3 grudnia 1972.

Klacz o imieniu Ruby zobaczyła światło dzienne pierwszy raz od kilkunastu lat.


Konie kopalniane miały ciężki żywot spędzając większość życia w półmroku i ciemności i wykonując ciężką pracę przy ciągnięciu wagoników z węglem. Były jednocześnie bardzo szanowane przez górników jako nieocenieni pomocnicy i towarzysze górniczej niedoli. Konie doskonale wiedziały ile trwa szychta i odmawiały pracy ponad normę.


Dla porównania ostatnie konie "dolne" w polskich kopalniach węgla zakończyły szychtę w 1960 roku, a ostatni koń z kopalni soli w Wieliczce wyjechał wiosną 2002 roku. Konie pracujące na dole miały specjalną dietę, dedykowaną opiekę weterynaryjną oraz normy BHP bardziej restrykcyjne niż ludzie.


#ciekawostki #gornictwo #konie

1e248374-a0b2-436b-8b7b-a0490e06136d
starszy_mechanik

Tak były szanowane jak te co wożą do morskiego oka

kitty95

@starszy_mechanik góral to jest inny stan umysłu. To ciężko do człowieka porównać.

Zaloguj się aby komentować

Na początku XIII wieku (czynastego po krakowsku) Cystersi (tacy zakonnicy) opracowali system kodowania cyfr i liczb za pomocą jednego symbolu. System umożliwiał kodowanie dowolnej liczby z zakresu 1-9999 (więcej wtedy nie było potrzebne), a powstał pod wpływem prac uczonego Johna z Basingstoke nad odzwierciedleniem liczb za pomocą kresek wywodzących się ze sposobu reprezentacji liczb przez klasycznych Greków.


System Cystersów był szeroko używany od 13 do 15 wieku do oznaczania i numerowania manuskryptów. Późniejsze odmiany rozszerzające kodowanie do miliona były sporadycznie wykorzystywane w astrologii i numerologii aż do początków 18 wieku.


#ciekawostki #liczby #cystersi

645c6669-3f35-45a7-8e48-b9ef440f9969
ataxbras

@kitty95 Powinno trafić do Unicode, ale niestety nie trafiło (można to udawać, jakimiś znakami tonalnymi Chao). Na szczęście jest ten font: https://github.com/ctrlcctrlv/FRBCistercian

Sam zapis to, jak wspomniał @matips, zwykły system dziesiętny, tylko w skondensowanej formie.

Myślałem kiedyś, by tak zapisywać hashe na pewnych wydrukach. Ale QR też można mieć w różnych ciekawych wydaniach i jeszcze z korekcją błędów. W tym cysterskim systemie tego brakuje i łatwo o przekłamanie.

kitty95

@ataxbras qr okiem nie odczytasz.

ataxbras

@kitty95 To prawda, i to był powód moich rozważań, czy nie użyć tego sposobu. Bo jest kompaktowy. Ale wadą jest to, że wytarcie linii powoduje, że 1 może stać się siedem, 4-5, itd. Ten system jest mało odporny na błędy. Już bardziej heksadecymalny, ponieważ dużo trudniej o błąd przy uszkodzeniu wydruku. A czytniki QR są już wszędzie, każdy przy sobie ma smartfon.

Zaloguj się aby komentować