
Nie ma przeszkód, by wprowadzić zakaz palenia papierosów na ulicach, choć otwarte pozostaje pytanie, czy nie wzbudziłoby to wątpliwości konstytucyjnych. Najprostszą ścieżką byłaby zmiana ustawy albo kodeksu wykroczeń, pytanie jednak, jak w praktyce wyglądałoby jego egzekwowanie. Zdaniem ekspertów, gdyby ustawodawca decydował się na taki zakaz, nie powinien wykluczać z niego e-papierosów.
Od 1 stycznia br. w Mediolanie zaczęło obowiązywać nowe prawo, zgodnie z którym nie można palić papierosów na wszystkich obszarach publicznych, w tym na ulicach. Wyjątkiem jest sytuacja, w której dana osoba znajduje się w odizolowanym miejscu i zachowuje co najmniej 10-metrową odległość od innych przechodniów. To rozszerzenie przepisu wprowadzonego w 2021 r., zgodnie z którym zakaz palenia obowiązywał już na przystankach, w parkach i na skwerach, na cmentarzach i na terenach sportowych. Co istotne, zakaz dotyczy jedynie „zwykłych” papierosów, natomiast e-papierosy zostały z niego wykluczone. Jak podano w komunikacie cytowanym przez Polską Agencję Prasową, władze Mediolanu deklarują, że zakaz ma na celu "zniechęcenie do stylu życia, który może być szkodliwy dla zdrowia wszystkich osób, nie tylko palaczy". Dodano też że 7 procent emisji pyłów zawieszonych, stanowiących część groźnego smogu, to właśnie rezultat palenia tytoniu. Za nieprzestrzeganie zakazu grożą kary w wysokości od 40 do 250 euro. [...]
#prawo #polska #palenie #wapowanie #papierosy #epapierosy #zakaz #kodekswykroczen
Czytaj więcej na Prawo.pl:

