@cyber_biker Nie czuję się bezpiecznie, dlatego nie jeżdżę szosówką. Unikam jak mogę ruchliwszych dróg, bo patologia na drodze w tym kraju jest okropna.
Nawet nie chcę się specjalnie nakręcać, bo szkoda strzępić ryja. Polskie drogi to odwzorowanie całej patologii skrywanej w tym społeczeństwie. Królowie dróg, królowie prostych w swoich strupach, którzy biorą za wielką ujmę na honorze to, że 20 sekund pojadą wolniej.
Na rowerze jesteś bezbronny, koleś w puszce może cię zepchnąć do rowu i sobie pojedzie dalej z uśmieszkiem na twarzy.
Kiedyś w okolicznej wsi tak samo reagowali na traktory, które musiały wjeżdżać na ruchliwą dojazdówkę żeby dojechać do swoich pól. Różnica jest taka, że cwaniaczek nie staranuje traktora. A kilku "Panów dróg", którzy postanowili jednak wyskoczyć i się popisać przed swoją bezmózgą kobietą, skończyło z widłami wbitymi w maskę. Rowerzysta nie może oddać w żaden sposób.
Dlatego obawiam się, unikam wielu dróg, a jak już jadę to byle szybciej zjechać. Po prostu życie mi miłe, z całą patologią tego kraju nie wygram.