Oj mordo, jako osoba która doświadczyła agresji na ulicy (w nastoletnich latach nawet dostałem w łeb za nic na ulicy od jakichś randomowch 25 - 30 latków, czyli gości wtedy 10 lat starszych ode mnie xd) oraz lubiąca wychodzić z ludźmi (szczególnie w czasach studenckich, przez 5 lat musieliśmy się ewakuować z kilku miejsc, bo jakieś mięśniaki się czepiały ludzi) mogę Ci powiedzieć, że ten kraj jest uważany za bezpieczny, tylko dlatego, że takie sytuacje są puszczane mimo uszu i oczu.
Osoby starsze są przyzwyczajone do tego, że ktoś może być agresywny i rozrabia, bo kiedyś tak było - po prostu schodzą z drogi. Ziomale z osiedla są przyzwyczajeni, ponieważ zawsze było tak, że "trza być twardym", więc też się toleruje pewne zachowania co większych łomków i nikt nie będzie swojego zdrowia ryzykował żeby się z nimi kłócić. W co drugi weekend, w każdym większym mieście masz ściągane SETKI policjantów do pilnowania 90-minutowego kopania w piłkę, ponieważ ryzyko jest tak wielkie.
Ogólnie w PL toleruje się przemoc, widać to też po poprzednich wyborach, gdzie wielu z nas nie rusza to, że np. kandydaci mają szemraną przeszłość (nie neguję wyboru wyborców, ale jednak to coś znaczy).
Władze mają szczęście, bo większość osób jest spokojnych i te dziwne akcje zdarzające się co jakiś czas, jakoś się po prostu zatrą.. problem w tym że 1% idiotów jest w stanie uprzykrzyć życie całej reszcie.
Natomiast jeżeli chcesz sobie pogorszyć jeszcze humor, polecam poczytać kilka artykułów o awanturach np. kibiców, wtedy twoje sociale i wiadomości będą podpowiadały więcej newsów w tym temacie. Ja tak zrobiłem z rok temu i byłem przerażony ilością akcji odwalających się totalnie randomowo, typu pobicia dzieci "z innego miasta", czy tam wjazdy na mecze jakiejś b klas i gonienie starszych działaczy małch klubów. To się dzieje, mamy tylko na tyle szczęścia (w większości), że nie doświadczamy na codzień.
Szacun za nagranie i zwrócenie uwagi. Jak gościa zgłosisz lub będzie Ci jeszcze groził, pamiętaj powiedzieć, że facet mieszka blisko Ciebie i czujesz się zagrożony - takiego tipa dostałem kiedyś od znajomego policjanta - podobno pomaga
Jesteśmy krajem, w którym po prostu normalne jest to, że są osob które zachowują się agresywnie, często takie zachowania się chwali, a ofiary się wyśmiewa lub umniejsza ich krzywdę "dostałeś? a po co tam szedłeś?" - tak jakby wyjście na piwko było czymś złym, bo przecież masz wiedzieć, że akurat co bardziej agresywni goście sobie dzisiaj planują kogoś pobić na mieście.