GUS potwierdza, to rekord. Dzietność spadła niżej niż kiedykolwiek wcześniej

1,099. Najnowsze szacunki Głównego Urzędu Statystycznego bezlitośnie pokazują, że kryzys demograficzny w Polsce nabiera rozpędu. Dzietność w 2024 roku spadła, do jakiego poziomu jeszcze nie notowano w naszym kraju. Żeby zachować zastępowalność pokoleń, dzieci musiałoby rodzić się dwukrotnie więcej niż teraz.


#wiadomoscipolska #demografia

Forsal

Komentarze (57)

kitty95

Jest dobrze. Więcej roochania na kasie, cen zachodnich przy pensjach wschodnich, więcej bandziorów i patologii na drogach i ulicach, więcej złodziejstwa i napierdalanek politycznych.

JapyczStasiek

@kitty95 akurat sytuacja na drogach i ulicach się bardzo poprawia od dawna, to możesz to skreślić :p

JapyczStasiek

@kitty95 ja bym jeszcze dodał: więcej szczucia na Ukraińców i odbierania im zasiłków, zamiast integrowania i próbowania ich tu zatrzymać jak najwięcej

kitty95

@JapyczStasiek ty tak serio, czy statystyk policyjnych się naczytałeś, gdzie wszystko się poprawia. Miód i mleko.

utede

@kitty95 Ale pierdolenie. Ile masz lat? Polska w latach 90tych i początek 2000 to był hardcore i patologia. Kraj mega szybko się rozwija, ale widzę narzekanie w modzie

JapyczStasiek

@kitty95 jest coraz mniej wypadków i ofiar na drogach

kitty95

@utede więcej niż ty. A jak uważasz, że pierdolenie to przejdź się gdzieś lokalną uliczką i zobacz jak niedojeby zapierdalają i posłuchaj co się wieczorami odpierdala. Plus same miłe przypadki pobić, nożowników, pogryzień przez puszki i tym podobnych.


Najwięcej to mają do powiedzenia kolesie z zapyziałych wiosek albo tacy, co całe życie z domu do pracy garaż w garaż.

moderacja_sie_nie_myje3

@JapyczStasiek Co ma szczucie na ukraińców do dzietności Polaków? Polacy wymierają i to jest problem a jego rozwiązaniem nie jest zastępowanie ludzności w Polsce ukraińcami czy dziadami z bangladeszu.

kitty95

@JapyczStasiek tak jest. Statystyki nie kłamią.

JapyczStasiek

@kitty95 sam wrzuciłeś artykuł o statystykach dzietności ( ͡° ͜ʖ ͡°)

JapyczStasiek

@moderacja_sie_nie_myje3 to, że my demografii nie naprawimy, tego się już nie da uratować, po prostu, a zatrzymanie Ukraińców i ich dzietność pozwala nam trochę grać na czas by się przygotować na funkcjonowanie wymierającego państwa


I po drugie tu tak czy siak będzie coraz więcej imigrantów, a im więcej Ukraińców, tym mniej imigrantów egzotycznych

utede

@kitty95 mieszkam w dużym mieście i jest bezpiecznie. Za to dużo podróżuje i mało na świecie jest miejsc gdzie jest bezpieczniej niż w PL, więc tak- pierdolisz. I zabawne że nie masz pojęcia ile mam lat ale wiesz że masz więcej i pachnie typowym januszowana logika.

kitty95

@JapyczStasiek to nie są statystyki policyjne, gdzie jest 80% umorzeń i elo nie ma problemu.


Ja widzę co się dzieje jak jadę przepisowo. Połowa niedojebów nie potrafi 50 w zabudowanym jechać. A takie "smaczki" mają wpływ na to czy żyjesz w kraju cywilizowanym, czy w jebanym bantustanie, gdzie każdy przepis służy do tego, żeby był jebany.

kitty95

@utede jak dla mnie to jesteś mocno odjebany od rzeczywistości, ale luz nawet mi się nie chce dyskutować.

moderacja_sie_nie_myje3

@JapyczStasiek

to, że my demografii nie naprawimy, tego się już nie da uratować

Jak najbardziej się da. Tylko trzeba zacisnąć zęby i naprawdę wprowadzić politykę prorodzinną. A nie rzucić 800złotych miesięcznie i viola, to nawet na żłobek nie wystarczy.


 po drugie tu tak czy siak będzie coraz więcej imigrantów, a im więcej Ukraińców, tym mniej imigrantów egzotycznych

Nie powinno się tak myśleć. Jak najbardziej można zablokować imigrację egzotyczną i tą ukraińską.


Jak bym to rozwiązał tak:


  • bezpłatne żłobki i przedszkola w miejscu zamieszkania realnie dostępne a nie 20 miejsc na 400 dzieciaków

  • j/w także przy większych zakładach pracy

  • zachęty dla mniejszych pracodawców do tworzenia takich

  • urlop rodzicielski płatny 100%, także dla jdg i innych form zatrudnienia

  • pełna, bezpłatna opieka medyczna przez okres całej ciąży i po

  • liberalizacja aborcji (wymagana zgoda ojca), także aborcja finansowa

  • 3+ więcej dzieci - prawo do minimalnej emerytury dla rodziców po osiągnięciu wieku emerytalnego (nie dotyczy cyganów), obojętny staż pracy

  • likwidacja 800+

  • bezpłatne wszystkie pomoce naukowe - podręczniki mają być w szkołach, edukacja ma być faktycznie bezpłatna

  • bezpłatna komunikacja dla dzieciaków a nie jakieś ulgowe bilety na legitymację itd.

  • bezpłatne świetlice w szkołach

  • promocja wczesnego macierzyństwa

  • ostracyzm społeczny wobec bezdzietnych

  • wprowadzenie czegoś na wzór BDM z 3 rzeszy

kitty95

@moderacja_sie_nie_myje3 przede wszystkim musi się jakość życia poprawić, a nie że o wszystko musisz walczyć, a po tej walce, jak chcesz usiąść w ogrodzie i odpocząć, to jakaś spierdolina zaczyna motur czy innego gruza upalać albo dyskotekę za ścianą robi. Musisz mieć możliwość puścić dziecko do szkoły, bez strachu że jakiś nawąchany seba je rozpierdoli na pasach albo puszek pogryzie. Itp. Itd. Te rzeczy się pomija, a są bardzo ważne.

JapyczStasiek

@moderacja_sie_nie_myje3 demografię da się tylko podreperować, naprawić się nie da:


Czy jest jakaś nadzieja na większą dzietność? Wspominany wcześniej Piotr Szukalski do spółki z wieloma innymi demografami i socjologami nie pozostawia złudzeń: nawet idealne połączenie polityki pronatalistycznej, dostępności mieszkań dla młodych ludzi i najdoskonalszych usług opiekuńczych czy medycznych nie zdoła przezwyciężyć głębokiej zmiany mentalności, następującej w zamożnych i rozwiniętych społeczeństwach. Wykładowca z Uniwersytetu Łódzkiego jest przekonany, że Polska nie zdoła przeskoczyć wskaźnika dzietności 1,6. Nie zniechęca on do starań, bo szereg wymienionych wyżej rozwiązań po prostu sprzyja poprawie jakości życia mieszkańców naszego kraju, szczególnie kobiet. Ale jeśli mamy odpowiedzieć na wyzwanie małej liczby dzieci, to nie unikniemy zwiększenia imigracji.

moderacja_sie_nie_myje3

@kitty95 Oczywiście, że bezpieczeństwo jest też bardzo ważne. Święty spokój także. Posiadanie dziecka nie powinno być jakimś chorym wydatkiem tylko naturalną koleją rzeczy. A nie dzielenie kasy że albo żlobek albo czynsz.

moderacja_sie_nie_myje3

@JapyczStasiek Jak będzie jakiś kataklizm pokroju 2 WŚ gdzie zginie sporo mężczyzn to będzie baby boom, tak jak było wcześniej. Mentalność także da się zmienić tylko że to znacznie trudniejsze. Jeśli posiadanie dzieci będzie trendi i będzie to promowane w opór to zmieni się też mentalność. Skoro zmieniła się na gorsze to może też zmienić się na lepsze.

sierzant_armii_12_malp

@moderacja_sie_nie_myje3


3+ więcej dzieci - prawo do minimalnej emerytury dla rodziców po osiągnięciu wieku emerytalnego (nie dotyczy cyganów), obojętny staż pracy


Czyli zachęcamy patolę do rozmnażania się. Super.


ostracyzm społeczny wobec bezdzietnych


Chyba będziemy musieli zmienić licencję pewnego darmowego oprogramowania - jedynie bezdzietni będą mieli prawo używać za darmo, reszta wyskakiwać z kasy

sierzant_armii_12_malp

@moderacja_sie_nie_myje3


Jeśli posiadanie dzieci będzie trendi i będzie to promowane w opór to zmieni się też mentalność. Skoro zmieniła się na gorsze to może też zmienić się na lepsze.


Nie będzie. Za dużo roboty przy wychowaniu, za duże ryzyko skończenia jako bankomat jakiejś Julki, zbyt duże ryzyko że nie będzie z dzieciaka pożytku na starość - bo np. za granicę się wyprowadzi, jak większość moich kolegów z liceum.

moderacja_sie_nie_myje3

@sierzant_armii_12_malp

Czyli zachęcamy patolę do rozmnażania się. Super.


No napisałem, że cyganów nie dotyczy. A patola się i tak rozmnaża bo jedzie na zasiłkach i na dzieci wiele nie wydaje, na korepetycje itd. Poza tym, patola, nie patola ale zawsze lepsza krajowa patola niż sprowadzana.


Chyba będziemy musieli zmienić licencję pewnego darmowego oprogramowania - jedynie bezdzietni będą mieli prawo używać za darmo, reszta wyskakiwać z kasy 

Jakiego?


za duże ryzyko skończenia jako bankomat jakiejś Julki, 

Napisałem o aborcji finansowej. To jest recepta na zostanie bankomatem.


Jakie więc Ty masz rozwiązania? Coś trzeba zrobić bo jest źle i będzie gorzej.

sierzant_armii_12_malp

@moderacja_sie_nie_myje3


No napisałem, że cyganów nie dotyczy


Polacy nie będący Cyganami też potrafią narozrabiać. OK, bonus jakiś na starość mógłby być - ale za wychowanie porządnych obywateli, pracujących, płacących w Polsce podatki, nie żyjących z socjalu, nie trafiających do mamra.


Jakiego?


Jeśli powiem, to bez trudu ustalisz moje nazwisko - więc sorry, ale nie zdradzę.

moderacja_sie_nie_myje3

@sierzant_armii_12_malp Rozumiem, w takim razie nie było pytania. Nie ustalałbym Twojego nazwiska bo do niczego mi taka wiedza nie jest potrzebna, dla mnie jesteś sierzant_armii_12_malp ktory mnie kiedyś wkurwił tutaj ale już nie pamiętam czym także luzik. Myślałem, że piszesz o jakimś grubym sofcie szeroko znanym więc stąd pytanie.

sierzant_armii_12_malp

@moderacja_sie_nie_myje3 Nie jakimś grubym, ale “trochę” ludzi go używa. I jeśli więcej bezdzietnych odpowiedziałoby na społeczny ostracyzm w ten właśnie sposób, to… no cóż, jesteśmy już wystarczająco liczni, żeby też narozrabiać

ZohanTSW

@utede spokojnie, on jest specyficzny

Orzech

@moderacja_sie_nie_myje3 Te wszystkie pomysły możnaby załatwić szybciej, skuteczniej i taniej: sprywatyzować emerytury oraz system opieki zdrowotnej i zrobić je dobrowolnymi - wtedy nie miałoby znaczenia ilu jest starych albo młodych ludzi. Duży problem byłby z okresem przejściowym.


@kitty95 znowu o tych drogach, nikt naprawdę nie ma teraz z tym problemu w kontekście dzietności zwłaszcza

Giban

@kitty95 Stasiek ma rację, porównując początek tysiąclecia, do teraz jest bezpieczniej o rząd wielkości. Kiedyś trzeba było uważać gdzie i kiedy się idzie, bo wpierdol był niemalże gwarantowany i nikt tego nie zgłaszał, bo od taki mamy klimat. Każda wioska miała legendę o tym jak Władek spod lasu zatłukł ojca siekiera czy coś. To co kiedyś było normalne, teraz jest patologia, właśnie przez to, że dzieje się rzadko i jest nagłaśniane. To tak jak z wypadkami na ulicach i lotniczymi, codziennie ludzie giną na drogach, ale to właśnie każda katastrofa lotnicza obiegnie świat, właśnie dlatego,, że zdarza się bardzo, bardzo rzadko

Wielki_Mistrz_33_Stopnia

@kitty95 to efekt niszczenia mentalności młodych ludzi od kilku dekad. To jest główną przyczyną spadku dzietności. Wiadomo, że są też inne czynniki, ale najwięcej spustoszenia dokonano w mentalności ludzi.

NatenczasWojski

Kobiety chcą rodzic dzieci później. Czym później tym więcej problemów z zajściem w ciążę i większe ryzyko chorób genetycznych


A pewne głupie fiuty ograniczaja in vitro i aborcji płodów z wadami genetycznymi


No to mamy co mamy

WysokiTrzmiel

Niska dzietność oznacza jedno - duża imigracja.

Tu nie chodzi o jakieś ideologiczne pierdololo. Presja będzie z dwóch stron.

Państwu budżet się nie będzie spinał.

Przedsiębiorcy potrzebują rąk do pracy.


Będzie wesoło ಠ_ಠ

motokate

Przedsiębiorcy potrzebują rąk do pracy.


@WysokiTrzmiel Chyba że jesteś po pięćdziesiątce, to wtedy nie. Ma być młody, z wieloletnim doświadczeniem i żeby nie chciał zbyt wiele więcej niż minimalna.


Reee, czemu nie chcecie się rozmnażać, prole.

WysokiTrzmiel

@motokate A to tylko wierzchołek góry lodowej problemów ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

jaczyliktoo

@motokate jeżeli ktoś po 50 obawia się utraty pracy i późniejszych problemów ze znalezieniem nowej, to musi być niesamowitym fachowcem xD

kitty95

@jaczyliktoo nawet jak jesteś zajebistym fachowcem, to do młodego dynamicznego zespołu dymającego za średnią krajową nikt cię nie weźmie, bo dynamiczny nie jesteś, o młodym nie wspominając.

Alky

POLACY RÓBCIE BACHORY KTO BĘDZIE PRACOWAŁ NA EMERYTURY MUNDURÓWKI I GÓRNIKÓW

TRPEnjoyer

Jak były programy aktywizacji długotrwale bezrobotnych, tak powinien być program aktywizacji osób długotrwale nieruchających, skierowany w kierunku tagu przegryw ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kodyak

No tu tez było wiadomo. Wchodzi pokolenie niżu demograficznego które ten niż pogłębia. Tu nie pomoże nawet 1500 na dzieciaka

Orzech

@kodyak 7500 by nie pomogło, bo to nie chodzi o dawanie kasy, tylko o to, że na całym "zachodnim" świecie ludzie po prostu nie chcą mieć dzieci.

Prucjusz

@Orzech chcą, ale nie w takich warunkach.

BoTak

Wincyj imigrantów płci męskiej, wincyj podatków i opłat wszelkiej maści, wincyj zapomóg na pasożyty wszelkiej maści, wincyj pogardy dla polskich męszczyzn w kraju oraz ruchania w kakao przez prawo i rząd, wincyj rozkradania kraju. To na pewno pomoże, no co możę pójść nie tak.

AureliaNova

@BoTak ale ty wiesz, że to nie faceci rodzą dzieci?

BoTak

@AureliaNova Oczywiście. Wiem też, że kobiety same dzieci zrobić nie mogą.

Half_NEET_Half_Amazing

nie jest źle w sumie

można jeszcze docisnąć śrubę

mateusz-gorak

nie dobrze Polska za bardzo się rozwija i żyje się coraz wygodniej nikt już dzieci nie chce robić, powinniśmy się cofnąć w Indiach i Afryce dzieci robi sięna potęgę. Coś trzeba zmienić nie może się tak dobrze w Polsce żyć bo dzieci się nie chce robić. Spadek demografii to problem państw zamożnych i za bardzo rozwiniętych.

Enzo

Trzeba sprowadzać imigrantki.

Alembik

Musimy wreszcie zrobić jak w "Nowym Wspaniałym Świecie". Dzieciaki z butli, bo inaczej się nie da. Po prostu ludzie mają dość wychowywania dzieci, brzydzą ich dzieci, wielu ludzi teraz późno dorasta mentalnie, jeśli w ogóle...

Pytanie komu zlecić tworzenie nowych obywateli? Państwu, czy korporacjom nie ufam. Stworzyć sektę religijną, tworzącą dzieci?

kitty95

@Alembik to nie do końca tak. Wychowywanie jest fajne, jak większość obowiązków przejmuje opiekunka/guwernantka albo jak rzadko w domu jesteś.


Ludzi najczęściej brzydzą nie dzieci, a rozwydrzone bachory, z którymi wszędzie się rodzice wpychają i totalnie nad nimi nie panują. Sam się takimi brzydzę.


Jeżeli nie masz żadnego odciążenia w wychowaniu, nie stać cię na utrzymywanie niepracującej żony (to też złe, bo kobietom odpierdala), nie stać na opiekunkę i życie wygląda tak, że po 10h w robocie masz kolejną tyrkę w domu, a do tego budżet średnio się spina, to ja się nie dziwię że chętnych coraz mniej.


Po prostu obciążenia są aktualnie zbyt duże. A nie każdy ma wyjebane tak jak jakaś patola.

Lemon_

Zwróćcie uwagę, że jakby uśrednić ten wykres, to do pandemii covid jakoś to jeszcze rosło. Wtedy nastąpił punkt przegięcia w większości państw i dzietność zaczęła gwałtownie spadać. Może ludzie wtedy się wystraszyli tych wszystkich lockdownów, zamykania firm i paszportów covidowych, a może i samego koronawirusa? Albo więcej czasu zaczęli spędzać na oglądaniu Netflixa i spodobało im się to zajęcie.

Generalnie mam odczucie, że był jakiś świat przed covidem ---> COVID ---> życie po covidzie.

I nie chodzi mi o to, że koronawirus taki groźny, taki zabójczy, bo tak nie było, tylko politycy coś przestawili wtedy w naszych głowach.

kitty95

@Lemon_ covid u nas anulował ludziom oszczędności, a koszty wszystkiego wyskoczyły w kosmos. Ludzie zobaczyli, że Orwella można wdrożyć w praktyce. Zobaczyli też, że cała masa rodziców sobie z dziecmi nie radzi i ze sobą nawzajem, jak muszą pod jednym dachem dłużej siedzieć. Myślę, że to jedne z przyczyn.

Stashqo

@kitty95 rzadko się z Tobą zgadzam ale tu przyznam rację. Porównuję sobie czasami koszty życia przed i po covidach. W moim przypadku koszty życia wzrosły o niemal 50% a pensje moja i żony średnio o 20%. Covidowa niewyobrażalna generacja pieniądza potrzebna na zasypywanie dziur spowodowanych częściowym wyłączeniem gospodarek i zakłóceniem łańcuchów dostaw, spłacana jest w przez całe społeczeństwo poprzez inflację. Wkurwia mnie to podwójnie bo nie dość, że to spłacam to w ogóle nie byliśmy beneficjentami tej pomocy. W czasie pandemii codziennie byłem w pracy kiedy ludzie z mniej koniecznymi dla społeczeństwa zawodami pierdzieli pół roku w kanapę za wydrukowane i pożyczone hajsy. Kiedy sytuacja po covidzie się trochę już uspokajała i wychodziliśmy na prostą to kolejny cios spadł w postaci wojny na Ukrainie i dojebanych cen energii, które znowu wlazły na inflację.


Nie wiem jak innych ale mnie już zwyczajnie nie stać na dzieci.

kitty95

@Stashqo w życiu nie chodzi o to, żeby się ze wszystkimi zgadzać.


Covid to była piękna prezentacja nierówności społecznych i umiejętności ssania publicznej kasy. Wiele osób to widziało i wiele zapamiętało.


Te 50% to jest oficjalne, nieoficjalnie to bliżej 100%.

Lemon_

@Stashqo U nas dokładnie to samo. Koszty życia wzrosły strasznie, a zarobki bez zmian. Kilku stałych, wieloletnich klientów zamknęło działalność i to był dla nas dodatkowy cios. Więc od czasów covida zarabiamy właściwie na koszty życia. Ale ja się tak łatwo nie poddaję i rozwijam dodatkową działalność.

Stashqo

@kitty95 Wzrost wydatków zapewne zależy od struktury wydatkow danego gospodarstwa domowego. 56% dokladnie u mnie jeśli chodzi o faktury jakie płacę co miesiąc i żarcie. Może nie śpię z kalkulatorem ale mam całkiem dobrą kontrolę nad tym ile i na co wydaję i czasem to sprawdzam i porównuję. Same supermarketowe wydatki wzrosły paskudnie a byłoby jeszcze gorzej gdybym w międzyczasie mocno nie ograniczył alkoholu.


Inflacja jak zawsze najmocniej uderzyła w tych, którzy wydają najwięcej na podstawowe dobra.

kitty95

@Stashqo żarcie też masz na fakturach? Wzrost cen lepszych jakościowo produktów spożywczych to 80-200%. Sery to w zasadzie z miesiąca na miesiąc drożeją, o downsizingu opakowań nie wspomnę. Fakt ze parówy z wiórów ceny nie zmieniły.

scooby-1

Proponuję podnieść ceny wynajmu oraz nowych mieszkań. Do tego do⁎⁎⁎ac kolejne podatki i od razu dzietności skoczy... XD

Zaloguj się aby komentować