Zawsze nie rozwala w tych artykułach jak się dyma bez mydła większość ludzi zaangażowanych.
Przeanalizujmy cytat "Podejmując to naukowe wyzwanie, dr Mateusz Sikora oraz jego zespól afiliowany w Krakowie i Instytucie Biofizyki Maxa Plancka we Frankfurcie nad Menem, we współpracy z grupami dr. Cyryla Hanusa z Inserm w Paryżu i dr. Dnny’ego Hsu z Academia Sinica na Tajwanie, opracowali algorytm GlycoSHIELD"
dr Mateusz Sikora oraz jego zespól afiliowany - komu przypisuje się zasługi? dr. Mateuszowi, a reszta zespołu wymieniona ot tak sobie, pewnie leżeli plackiem i dłubali w nosie, a pan doktor zapierdzielał za 20 osób.
we współpracy z grupami dr. Cyryla Hanusa - analogiczna sytuacja dr Cyryla pewnie zrobił 99,9% roboty, a ten 0,01% tak od łaski dał zespołowi żeby się nazywało.
Kogo będą zapraszać na salony? Komu się przypisze sukces?
Ja się cieszę, że zrobiono fajną rzecz i nie chcę ujmować zasług obojgu doktorom, ale wypadało by wymienić wszystkie osoby z imienia i nazwiska, które nad tym pracowały, a nie wymienić tylko pana kierownika, który potem będzie spijał śmietankę za ciężką pracę całego zespołu.
No i na koniec gratulacje. Fajnie widzieć, że Polacy nadal umieją w naukę.