Witam szanowne grono. Mój kolega jest obecnie w Dubaju i zasugerował że może mi sprawić jakąś flaszeczkę lokalnego smrodu.
Tu pojawia się pytanie o jakąś sugestię od Was fachowcy. Jakie marki lokalnie mają ceny o tyle badziej atrakcyjne, że faktycznie warto je tam wziąć i dostarczyć do Polski? I wśród propozycji spełniających warunek wyżej - polecicie jakiś konkretny zapach? Nie jestem oudowym chłopakiem, który doceni walory, o czym świadczy moja reakcja na 50 years golden oudh, więc zapachy zbudowane wokół tego składnika raczej bym odpuścił. Jako że mówimy o jednej flaszce to mogę odpuścić ryzykowny strzał w coś co będzie potencjalnie "wow" i skusić się na coś bezpieczniejszego, ale jednak lokalnego. Pomuszcie koledze, pozdro
#perfumy
























