Zdjęcie w tle
jedzczarnekoty

jedzczarnekoty

Osobistość
  • 155wpisy
  • 2652komentarzy

LUDZKIE MIĘSO DAJE SIŁĘ

Niedzielne wsparcie spod tagu #motoryzacja potrzebne. Jakiś czas temu pytałem, ale o tańszy samochód - to ten jeszcze nam jeździ.

Lada dzień planujemy kupić drugi pojazd, rodzinny Z tym że rodzina póki co tylko dwuosobowa i to bez psa więc ma to być niewielkie autko ale żeby bezproblemowo wyjechać czasem za miasto.

Poza względną trwałością, i oszczędnym silnikiem nie mam chyba większych wymagań.

Na liście jest Swift, Sandero (którego cena budzi obawy, no i zakazy LPG, mniej/bardziej sensowne), i20, Picanto, Yaris, Clio (żonie się nie podoba ale ponoć antykorozyjnie okej i fajne małe silniki).
Budżet ~50 tysięcy to sporo, bo nigdy tyle za samochód nie wydałem, ale dobrze byłoby kupić coś maksymalnie kilkuletniego, żeby z 10 lat mieć spokój zanim zaczniemy naprawdę jeździć tylko zbiorkomem. Takie mam marzenie.

Ideałem jest silnik benzynowy który zejdzie do 4-5l w trasie, i hybrydka w Swifcie to potrafi. Sandero też, bo gazu może sobie wypić i 10. i10/Picanto też nie obciąża silnika 1.2 ale z kolei to chyba najmniejszy samochód, przewieźć rower z tyłu może być problem a do i20/Yarisa II wchodzi.

#samochody#pytanie
49
WysokiTrzmiel

W temacie Dacii mogę napisać kilka słów.


  • Sandero.

W twoim budżecie są autka trzy, cztero letnie. Silnik 1.0tce jest bardzo udany mechanicznie. Zmieniaj olej regularnie, najlepiej co 10 000km, a pojeździ długo. Jest to mała, uturbiona, trzy cylindrowa benzynka, więc pracuje specyficznie. Jazda próbna (minimum 20km) jest obowiązkowa. Patrz tylko na FABRYCZNY gaz. W tej wersji zawory są dostosowane do pracy z lpg. Wersja czysto benzynowa ma "miększe" i po dołożeniu instalacji są jaja. Tam zawory są na szklankach. W wersji lpg praktycznie nigdy się ich nie reguluje.


  • Logan.

To samo co powyżej. Z tym, że jest to sedan i przez to ma większy bagażnik w innym kształcie. Moim zdaniem Sandero jest praktyczniejsze.


  • Lodgy.

Auto jest sporo większe, ale masz możliwość wyboru benzyna wolnossąca lub turbo, albo diesel. Benzynowy 1.6 jest pancerny, choć pali trochę więcej od diesla.


  • Dokker.

Podobnie jak lodgy. Jest krótszy, a wciąż bardzo praktyczny.


  • Duster.

Krótka piłka. Jeśli ma być oszczędnie to 1.0tce z fabrycznym gazem. Ewentualnie wolnossący 1.6. Zaletą Dustera jest prześwit, dzięki któremu możesz wjeżdżać beztrosko wszędzie. Stan nawierzchni nie ma znaczenia, zawieszenie jest bardzo sprężyste.

tomilidzons

@jedzczarnekoty zobacz sobie Tipo w dizelku

Onestone

@jedzczarnekoty ja w Kia Rio z 2020 zrobiłem w 2 lata około 70 tys km. Silnik 1.2 zagazowany (salonowe BRC). Przez ten czas 0 awarii i bardzo niskie spalanie gazu.

a78b9d81-1e33-44d4-817f-17a759970eba
3bcc3590-0dc8-4a90-9800-4d12ff0ec3c9

Zaloguj się aby komentować

Pytanie kieruję do użytkowników nowszych modeli #honda - korzystacie z nawigacji Road Sync? Da się z tym jeździć?
Sporo osób na nawigacje "strzałkowe" narzeka, ale z drugiej strony fajnie że jest taka opcja i nie trzeba żadnego telefonu mocować.
#motocykle
afbd92a6-f0c4-47a6-8601-732c5a6b7804
0

Zaloguj się aby komentować

Felonious_Gru

@jedzczarnekoty a weź k⁎⁎wa.

Już bym wolał memcena samodzielnie niż z pomocą pisiorków

Zaloguj się aby komentować

Fulleks

@jedzczarnekoty Może głosowali przeciwko zielonemu ładowi, LGBT, laicyzacji, strefom czystego transportu I oddawaniem suwerenności UE? Nie ważnie kto był po drugiej stronie.

hist4min4

Chyba że dla prostytutek

tellet

@jedzczarnekoty

-bo "nie jestem za depenalizacją i c⁎⁎ja zrobię ale pod publikę powiem, że kurdee halincia jak to za skrenta karajom"

-bo "wynajmuję ekoterrorystom biuro za półdarmo, ale udam że będę ich ściągał z ulicy, choć sam bym zabrał ludziom auta"

-bo "unia powiedziała że mamy ograniczyć mięso i dostosować się do takiej fajnej agendy zamieniającej ludzi w kołchoźników"

-bo "wprowadzę i poprę ustawę zakazującą nazywać ludzi z atrapami cudzych narządów płciowych, ludźmi z atrapami cudzych narządów płciowych"

-bo "w sumie to ja nic nie popieram i za nikim nie jestem ale **wam kurna obiecam wszystko byle się dorwać do koryta, nie pytajcie o 100 konkretów**"

Zaloguj się aby komentować

sleep-devir

Ciekawe co w razie kolizji?

W teorii to kupiłeś 125, w dowodzie też tak jest i (dalej w teorii) nie musisz wiedzieć co tam jest wsadzone i wiedzieć jak to ma jeździć jako 125.

Przecież nie masz obowiązku weryfikacji mocy i pojemności po zakupie, skoro w dowodzie masz wszystko ok.

Kupujesz 125, papiery grają więc ktoś to zarejestrował tak.

Błąd urzędnika?

entropy_

@jedzczarnekoty motocykle z kwitami naciągniętymi na kat b są dostępne praktycznie od czasu wprowadzenia tych przepisów.

I nikt z tym nic nie robi bo to nie jest problem najwidoczniej.

SuperSzturmowiec

Trzeba napisać donos i tyle . Albo napisać typowi że piszesz właśnie notatkę do policji że typ oferuje pojazdy które mają inne silniki niż dowód na to wskazuje. Może ostra zbroję i chociaż usunie ogłoszenia

Zaloguj się aby komentować

Ehh, żona mi podesłała tekst który na jakimś prawicowym portalu znalazła

Historia chłopaka z blokowiska, który był kibicem, bokserem ale równolegle zrobił doktorat z historii, a dzięki temu co umie i potrafi został najpierw dyrektorem muzeum a potem szefem IPNu przemawia do mnie dużo bardziej niż historia warszawskiego „dupiarza”, który dorastał z celebrytami i dostawał w życiu wszystko na gotowe. Wolę żeby w trudnych czasach prezydentem Polski był ktoś, kto potrafi się bić, walczyć, niż ktoś, kto całe życie uczył się jak brylować wśród zadufanej i gardzącej większością Polaków elitki, żeby gdzieś awansować. Nawrocki jest facetem ulepionym z woli walki i pokonywania trudności. Trzaskowski jest facetem plastycznym, ulepionym przez speców od marketingu politycznego. Polska potrzebuje prezydenta z krwi i kości a nie dobrze zaprojektowanego manekina.
Też ją słyszałem. Wziąłem darmową edukację i nauczyłem się wszystkiego... przebywając z celebrytami Przekaz jedyny słuszny poszedł, i powielają.
#polityka #wybory
5
jajkosadzone

wzruszajaca historia.

Az lzy polecialy ze smiechu

keborgan

"Donald matole, twoj rząd obalą kibole" cz2.

Zaloguj się aby komentować

Wnukom opowiem że coś w życiu osiągnąłem.

Wypadek na torach, pociąg Intercity jedzie objazdem. Maszynista nie zna szlaku, prędkość 40-60km/h.

Wyprzedzał nas wprawdzie zmodernizowany ale kibel EN57
#kolej #pociagi #chwalesie
14
InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@jedzczarnekoty a co ten maszynista, wiejskimi drogami jedzie?

bori

@jedzczarnekoty Ale kto jechał torem właściwym a kto niewłaściwym? xD

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Czy jak przystało na portal dla starych ludzi, znaczy #hejto wrzucał już ktoś informację o programie Moje zdrowie? https://www.gov.pl/web/zdrowie/rusza-program-moje-zdrowie-bilans-zdrowia-osoby-doroslej
Rusza program Moje Zdrowie - bilans zdrowia osoby dorosłej

Moje Zdrowie Bilans Zdrowia Osoby Dorosłej - to kompleksowy program profilaktyczny skierowany do wszystkich osób powyżej 20 roku życia. Do udziału będzie można zgłosić się od przyszłego tygodnia przez Internetowe Konto Pacjenta (IKP), aplikację Moje IKP lub bezpośrednio w placówce Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ).

„Od dziesięcioleci jesteśmy przyzwyczajeni do okresowych profilaktycznych badań dzieci i młodzieży. W ten sposób rodzice dbają o to, czy ich dziecko rozwija się prawidłowo, czy nie pojawiły się wady rozwojowe lub choroby. Bardzo często jednak dorośli zapominają, aby taką samą troską otoczyć samych siebie. Dlatego dzisiaj wprowadzamy taki bilans zdrowia również dla osoby dorosłej. Ma on w nas wyrobić dobry nawyk regularnych badań i dbania o swoją kondycję zdrowotną” – podkreśla Minister Zdrowia Izabela Leszczyna.

Moje Zdrowie umożliwi wczesne wykrycie problemów zdrowotnych i ryzyka chorób kardiologicznych, metabolicznych czy nowotworów i pozwoli szybko na nie zareagować.
Zobaczę, co z tego wyjdzie i na jakie badanie skierują. Ale, przeraziłem się tym że mój pasek BMI niebezpiecznie zmierza w kierunku otyłości Uroki pracy za biurkiem, i braku ruchu z racji kontuzji.

#portaldlastarychludzi #zdrowie #badajsiezhejto
3
GazelkaFarelka

@jedzczarnekoty zredukuj ilość kotów w diecie

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

@dziadekmarian chciałeś Dżordża Śpiewaka to proszę, złapałem dzisiaj. Inny drozdowaty i trzeci, obsrywacz w pakiecie.
@Heterodyna dziękuję za motywację do zakupu obiektywu
#fotografia #mojezdjecie #ornitologia #ptaki #canon
76c8aac4-2ead-428c-87f1-689c233f3f11
b850cebf-e5b1-4bf4-af11-9feeeb7d440f
12946d83-36a4-4e44-bf67-8f3518867531
10
dziadekmarian

@jedzczarnekoty No kurde, piękne ptaszyska. Grzywacz Obsrywacz dostojny, a Kosynier to taki bardziej przy sobie. No ale redukcja pójdzie, korekta postawy i będzie jeszcze do wzięcia /zdjęcia

Zaloguj się aby komentować

MrGerwant

3 dywizjon bombowców lekkich

Zaloguj się aby komentować

Dziwen

@jedzczarnekoty widzem potencjał. xD

7ebaab84-c960-443a-8681-b4a8bb1403c1

Zaloguj się aby komentować

Korzysta ktoś z lampek zasilanych paluszkami (zapewne AAA)? Szukam czegoś, żeby dać tam tanie akumulatorki, i "na stałe" zamocować na rowerze miejskim. Takich całkiem niezdejmowanych nie znalazłem. A poza tym, wybór mizerny. Ładowanych przez USB nie chcę.
#rower
18
wonsz

@jedzczarnekoty ale ładowane przez z USB to znaczy ze zintegrowanym albo customowym akumulatorem czy ogólnie nie i c⁎⁎j? Bo masz lampki ładowane przez USB ale z generycznymi i wymiennymi ogniwami jak 18650 które też dostaniesz tanio - ot taki większy akumulatorek a ładowarka zintegrowana z lampką.

WysokiTrzmiel

W Actionsą tanie lampki rowerowe na paluszki i mniejsze na płaskie baterie.

pingWIN

@jedzczarnekoty ja korzystam z takich EYEN, one są na baterie AAA właśnie. Ogólnie zazwyczaj jeżdżę w dzień, więc z przednią biorę tylko jak wiem, że będę wracał po zmroku. Tak to korzystam raczej z Knog Plus jako lampki dla widoczności mnie niż oświetlania drogi. Co do tylnej to działa już w sumie 3 rok na tych samych bateriach xD Serio. Z tym, że światło jakie daje nie jest duże, w dzień prawie niewidoczne aktualnie, choć możliwe że to kwestia właśnie już słabych baterii. Po zmroku pewnie już lepiej, sam myślę nad wymianą na Knog Plus też tylko czerwonym albo inną mocniejszą lampką, bo w dzień chcę być bardziej widoczny, ale przez to że nie muszę jej ładować mocno odciąga ten zakup xD

Zaloguj się aby komentować

Pijcie ze mną kompot. Albo herbatę zieloną. Albo izotonik.

Po dłuuuuuuugiej przerwie wróciłem na rower

Nie wiem, ile nie jeździłem, ale jesienią byłoby jakieś dwa lata. Awaria kolana, jeszcze starsza. Na początku była rehabilitacja, potem elektryk, którym krótko pojeździłem. Później zmieniłem go na innego, ale to po pierwsze ciągle nie było to samo, a dwa kolano i tak dawało znać i potrzebowało czasu. Rok bez alkoholu (choć to może placebo), zima spokojna i bez szaleństwa, więcej chodzę. Jest poprawa.

Rundka po mieście na nowym Treku DS (taki rower do spokojnej jazdy dla emerytów) to coś wspaniałego! Teraz tylko kałduna się pozbyć.

#chwalesie #rower #czujedobrzeczlowiek
6
mehdnpl

ja 2 lata temu wróciłem po kilku latach i nie wiem czemu tak długo czekałem xdd

Fly_agaric

Ja też - jutro 3 tydzień piknie. Robię 45 minut wysiłkowego, 5x w tygodniu.

d.vil

@jedzczarnekoty Dual Sport? Ej, to nie jest maszynka do emeryckiej jazdy! No w sumie możesz, bo i tak nikt tego nie sprawdza, ale to bardzo wszechstronny pomykacz, który wiele potrafi.

Zaloguj się aby komentować

#czujedobrzeczlowiek

Parę tygodni temu jechałem pociągiem regio. Jakiś pasażer kupił w biletomacie bilety dla siebie i córek. Potem spytał je, czy mają legitymacje - jedna nie miała. Nic z tym nie zrobił, no i kilkadziesiąt (sic!) minut później była kontrola. Coś tam zaczął mówić że z "legitymacją będzie problem" a konduktorka, słusznie, wypisała mu "opłatę dodatkową" bo mandatem się to chyba nie nazywa, przy okazji mówiąc że wiedział że córka nie ma legitymacji a nic z tym nie zrobił. Bilet bez zniżkę na tę trasę to jakieś kilkanaście złotych tak swoją drogą, więc interes życia zrobił.
Pasażer zamiast z pokorą przyjąć to zaczął ją od służbistek wyzywać, coś o obowiązku szkolnym mówić itd. ale kwestionował generalnie zasady obowiązujące u przewoźnika w kierunku niewinnej konduktorki. Oczywiście po zapłaceniu tej opłaty coś tam szydził że skargę złoży, że "premii nie zobaczy" itd, więc spytałem konduktorki czy ja dla odmiany mogę wnioskować o pochwałę/premię, za to że zachowała się profesjonalnie i zgodnie z procedurami. Dostałem numer służbowy, informację gdzie mogę to zrobić, napisałem. I jest odpowiedź
Wprawdzie konduktorka mówiła że premię wszyscy dostają taką samą, i nawet jeśli dostałem odpowiedź z jakiejś gotowej "formatki" to i tak się cieszę że a nuż komuś poprawiłem choć na chwilę humor.
#kolej #pkp #polregio #pociagi
c55a6f98-8c59-429c-8157-abdeaafd9a67
42
Rozpierpapierduchacz

To ja pod prąd - nie wiem gdzie w tym super fajna akcja. Dzieci w tym kraju mają, zgodnie z tym co mówi stary awanturnik, obowiązek szkolny. Co za tym idzie do szkoły chodzą i mają legitymacje.


To, że dziecko legitymacji nie zabrało i stary dostał "to coś" nie jest dla mnie żadnym powodem do klaskania jajami, tak samo jak nie jest dla mnie powodem do klaskania jajami, że ktoś dostał mandat, bo kupił bilet w aplikacji po godzinie odjazdu pociągu ze stacji.


Jest jak jest, bo jest jak jest. Nie widzę powodów, żeby się cieszyć z tego, że ktoś musiał zapłacić więcej, bo jupii procedury przewoźnika

Gustawff

@Rozpierpapierduchacz przepisy są po to żeby ich przestrzegać. Jak nie przestrzegasz to ryzykujesz że cię złapią.

Pani nie mogła przymknąć oka na brak legitymacji, bo a nuż op by wtedy skargę na nią napisał

Felonious_Gru

@Rozpierpapierduchacz a skąd mam wiedzieć, czy jest dzieckiem czy karłem? A może jest z kraju, gdzie obowiązku szkolnego nie ma?


Przewoźnik ustalił cenę za przejazd i dopuszcza rabat pod warunkiem spełnienia konkretnych warunków. Koleś ich świadomie nie spełnił, a pretensje o to ma nie do siebie, nie do dziecka, tylko do obcej kobiety, której nie było u niego w domu, gdy się pakowali na wyjazd.

Fly_agaric

Ale się tu polemika wywiązała.

Sprawa jest prosta. W Polsce pokutuje podejście typu: rządzi litera prawa, czyli idziemy dokładnie po brzmieniu przepisu. Nie wiem, czy to pozostałość zaborów, czy taka mentalność już byłą, nie ważne. W takich np. krajach anglosaskich liczy się znów podejście: rozsądza duch prawa, czyli intencja prawodawcy. W tym drugim podejściu faktycznie liczyłoby się to, czy dziecko jest w wieku szkolnym i pewnie można by coś ugrać sensownego.

W Polsce nie ma to znaczenia, bo ustawa mówi dokładnie, że zniżka przysługuje dzieciom w wieku szkolnym, ale po okazaniu legitymacji. Sądownictwo i prawodawstwo każą trzymać się brzmienia, nie intencji, więc nie ma nawet czego roztrząsać.

Sam przerabiałem temat, nie mogąc na stacji kupić biletu zniżkowego na córę, bo brak legitymacji, choć posiadałem inny dokument potwierdzający wiek. Wyjaśniono mnie właśnie brzmieniem ustawy.

Nie wiem, czy jest o co kruszyć kopię - taką mamy kultruę i tradycję, więc wypada się dostosować. Wspomniany facet mógł sprawę załatwić na kilka innnych sposobów, a wybrał "jakośtobędzizm" i konfrontację.

Mikel

@Fly_agaric Amen!

A samą dyskusję powinniśmy sprowadzić na tory - czy warto żeby trzymać się brzmienia czy powinniśmy zmienić swoje podejście, patrząc na intencje


IMO, nie powinniśmy zmieniać. Za dużo widzę ludzi którzy już w tym momencie interpretują legislację posiłkując się swoim chłopskim rozumem. Jesteśmy bardzo do dupy jako naród jeśli chodzi o racjonalizowanie swoich zachowań - bo dla nas absurdalny powód powinien jest tak samo ważny jak ten konkretny - i oba powody powinny zostać wysłuchane. Znajdą się takie osoby które argumentem "mam horom curke" będą przekonywać że mogą wszystko - a kompletnie nie o to tu chodzi, żeby policja oceniała czy te intencje były słuszne czy nie, bo tu dochodzą takie aspekty jak subiektywizm i nieuchronność kary.


Druga sprawa, to że ludzie są krótkowzroczni i nie rozumieją intencji - przykład: Zakaz mycia samochodu przed posesją. Powód zakazu - potencjalne skażenie wód gruntowych. Argument który kiedyś słyszałem to że ta osoba nie ma sąsiada dookoła. Nie przyjmowała natomiast argumentu że wody gruntowe płyną i może skazić studnie sąsiada 200m dalej. Nie bo nie, bo to głupi przepis i on dalej będzie mył auto na posesji. Przyjdzie policjant, który swoim chłopskim rozumem doszedł do tych samych wniosków i mamy impas. Prawo mówi jedno ale nie jest respektowane przez złą interpretacje.


Nie dorośliśmy do tego, jako naród żeby potrafić poprawnie interpretować prawo. Dlatego wolę nasze dura lex, sed lex.

Rozpierpapierduchacz

@Mikel no to się właśnie gagatku wpierdoliłeś, bo odnosisz się do przepisu, który jest gminny, ale nielegalny. Dlatego jest uwalany przez sądy administracyjne.


Więc rację ma sąsiad, a nie służbista, dla którego liczy się każdy gównoprzepis, nie ważne czy legalny, logiczny i rozsądny, czy nie ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

BajerOp

@jedzczarnekoty abstrahując od tego wydarzenia to tak ogólnie legitymacje szkolne, i zniżki na ich podstawie to jakieś kuriozum, skoro faktycznie jest obowiązek szkolny, to z automatu każdy ją ma. Ale konduktorka postąpiła słusznie, dura lex sed lex.

Zaloguj się aby komentować

jedzczarnekoty

@Half_NEET_Half_Amazing tak, zapomniałem o najważniejszym

roadie

@jedzczarnekoty jeszcze #golomp

Zaloguj się aby komentować

Zachęcam osoby ze społeczności #wedkarstwo do posłuchania pewnego wywiadu - chyba, że już znacie:

https://www.polskieradio.pl/8/10970/artykul/3461245,co-w-wodzie-piszczy-czy-ryby-faktycznie-nie-maja-glosu

Słuchałem to w dniu premiery, tuż przed świętami. W tym wywiadzie profesor Urbaniak mówi m.in. że

Karpie wyjęte, przytrzymane na moment w ręku, zestresowane i wpuszczone z powrotem do wody według badania do półtora roku pamiętają miejsce złapania i omijają je.
Do tego omawiane jest także wyjęcie ryb z naturalnej przestrzeni, stres, trauma, tortura itd.
Omawiana jest także książka "Co wie ryba. Prywatne życie naszych podwodnych kuzynów" Jonathana Balcombe która porusza takie tematy jak odczuwanie przez ryby. W opiniach nt. książki głosy że
Stosowanie diety wegańskiej to minimum przyzwoitości wobec żyjącego świata.
Więc też mocno skrajne podejście/grono czytelników. Ale, dla równowagi ktoś punktuje "marksistowski bełkot" obecny w książce.
Do tego, sam p. Urbaniak i Balcombe to weganie, więc, mają nieco spaczone patrzenie na świat, na pewno nie w 100% naukowe, ale to temat na inną dyskusję której nie chcę prowokować.

To, o co chcę zapytać to właśnie ten temat łowienia i wypuszczania dla przyjemności. Chciałbym niedługo zacząć, a może lepiej nazwać to spróbować wędkowania. Ale ten wywiad nieco zmieniło moje podejście i już sam nie wiem co o tym myśleć.

@Felidiusz potwierdził słowa mojego kolegi wędkarza, który mówił że czasem na jednym zakręcie rzeki kilka osób jednego dnia łapie tę samą rybę. I że bez szkody dla nich można wędkować dla przyjemności bez wyrzutów sumienia.
6
Felidiusz

"Balcombe believes that while the cruelty and environmental impact of commercial fishing is being increasingly recognised, recreational fishing “retains a benign and beloved place in our culture” (p 225), but fishing hooks can cause immense injury to fish, as can anglers handling fish, and decompression injuries can also be caused to fish by recreational fishing. It is to Balcombe’s immense credit that he is not – and has not made this book – anti-angling. He praises the use of barbless hooks and fully recognises that a large number of fish which are caught by anglers, handled properly and returned to the water will survive. For someone who clearly loves fish as much as Balcombe, it is refreshing that he has taken such as balanced and nuanced view of the sport of angling in What a Fish Knows."

Czyli ten cały Balcombe nie jest taki totalnie przeciwny wędkowaniu. On się przy tym wstawia za wieloma gatunkami w swoich pracach (np. hodowlane kurczaki) jako naukowiec i weganin.

jedzczarnekoty

@Felidiusz fajne podejście, poczytam jutro jakieś jego artykuły. Ale, widzę pewne przekłamania w tych "nienaukowych" które gdzieś w internecie znalazłem.

Felidiusz

Tak swoją drogą haczyki bezzadziorowe, o których pisze Balcombe, są popularne, a na niektórych wodach wręcz wymagane w UK. I jeśli zamierzasz wypuszczać ryby, to gorąco Ci je polecam.

jedzczarnekoty

@Felidiusz bardzo Ci dziękuję Ostatnio jestem tak przemęczony że nawet zrobić jakiś sensowny research jest trudno. Czyli, trzeba książkę zdobyć i z ciekawości przeczytać. W każdym razie jedną rzecz już wiem, na resztę przyjdzie czas przed urlopem.

wiatrodewsi

@jedzczarnekoty Jako wędkarz od maleńkości nie bardzo wierzę w tego typu literaturę dotyczącą tematu, bo zbyt często naznaczona jest ideologią. Sam natomiast mam wiele przykładów że dla ryby, jeśli potraktujemy ją delikatnie, złowienie nie jest żadną traumą i żeruje dalej w najlepsze. Znany jest niejeden przypadek karpia czy pstrąga który dostał własne imię, tak dobrze był znany wędkarzom

A co do tej karpiowej pamięci to miałem przypadek że podczas zacięcia strzelił mi przypon, przez co ryba została z hakiem w pysku. Hak odzyskałem dosłownie pół godziny później, gdy ryba wzięła ponownie i tym razem udało się ją wyjąć. Musiała mieć strasznie dużo tego bólu i stresu, skoro nie tylko nie odpłynęła, ale nawet nie przestała żreć

jedzczarnekoty

@wiatrodewsi dzięki, spokojniej wejdę w wędkarstwo Na co dzień się zajmuje m. in. dobrostanem ale wszystkiego co ma nogi, może stąd moje obawy

Zaloguj się aby komentować

Pozwolę sobie zapytać pod tagiem #polityka która partia ma teraz narrację że rolnictwa w Polsce już nie ma? Że jeśli nie zagłosuje się na "tego słusznego kandydata" w wyborach to "zielone i niebieskie łady nas zniszczą".
Nie śledzę obecnych gierek politycznych, ale też media niewiele w tym temacie piszą o kandydatach. A już od którejś napotkanej osoby to słyszę i jestem pewien że idzie jakiś przekaz - tylko nie wiem skąd i gdzie.
2
nbzwdsdzbcps

@jedzczarnekoty W ciemno to zawsze PSL miało hasła albo oni albo rolników nie będzie. Niestety nie słyszałem tego konkretnego hasła jeszcze, a staram się interesować polityką.

jedzczarnekoty

@nbzwdsdzbcps obstawiam trochę w ciemno że to jacyś twórcy na YT mogą coś takiego mówić - z gatunku tych "włącz myślenie wyłącz TV" tylko nie mam pojęcia po czyjej stronie stoją. W sumie dobrze że na to wpadłem, trzeba sprawdzić YouTube.

Zaloguj się aby komentować