Wrzucę tutaj dość kontrowersyjną tezę. Mianowicie cała ta akcja z uchodźcami z Afryki zaczęła się mniej więcej od zaproszenia ich przez skrajnie lewicowe rządy. Szwecja, Niemcy, Francja i tak dalej. Jak wiemy z niedawnych wydarzeń, większość tej postępowej lewicy była na ruskim garnuszku. I teraz gwóźdź programu: A co jeżeli cały ten problem z uchodźcami został zmontowany przez ruskich? Tak sobie gdybam, że podobny numer chcieli nam wyciąć Białorusini z uchodźcami na granicy. Zakładając, że taki numer byliby w stanie zmontować ruscy to byłby to piękny numer - Europa zajęta problemami z uchodźcami zostawia Ukrainę na pastwę ruskich, kolejne padają pod ruskim butem państwa bałtyckie, Litwa, później zabierają się za Polskę. Europa cały czas zajęta wewnętrznymi walkami z uchodźcami tak jak obecnie Francja.
Teza odważna, ale dość logiczna i spójna. Zgodna z metodą działania ruskich. Byłaby to piękna operacja. Do tego pandemia, inflacja...