Zdjęcie w tle
Michumi

Michumi

Gruba ryba
  • 509wpisy
  • 6154komentarzy

Byka zrobiłem w loginie ale nie chce mi się zmieniać ;)

W mieścinie Chełmno doszło do "wypadku", typ potrącił kilkoro osób, w tym dwie dziewczynki które trafiły z dość poważnymi obrażeniami do szpitali ;((


znam osobiście sprawcę. zanim się dowiedziałem że to on byłem przekonany że to jakiś zamach

chłop raczej uczciwy, ma historię alkoholową lecz od kilkunastu miesięcy nie pije.

pracuje w szpitalu, tego dnia parę godzin po pracy zapytał swoją kobitę "czy ja byłem dziś w pracy?" - wzięła to początkowo za żart na rozpoczęcie urlopu ale po tragedii zaczęła sklejać fakty, że takie drobiazgi z zapominaniem miewał częściej.

nazajutrz mieli jechać na wakacje.


Nie chcę tu niczego przesądzać, mam nadzieję że rzetelnie sprawdzą czy mu odjebało czy nie miał np jakiegoś mikroudaru.

I trzymam kciuki za ofiary tego zdarzenia.


No i to cholerne bydło z internetu które teraz obwinia za tragedię wszystkich z tego typa otoczenia. Bo to wola tłumu!


#wypadek #samochody

aerthevist

@Michumi @AdelbertVonBimberstein nie wygląda to dobrze, bo sprawca został tymczasowo aresztowany na 2 m-ce i dostał zarzut usiłowania zabójstwa 5 osób.


Źródło

Zaloguj się aby komentować

Mądry op

Wywaliłem bebzun na słońce spragniony wakacyjnego odpoczynku

W słońcu 46c, udarek jak malowanie

Ale już lepiej elektrolity zimne prysznice

Ino skóra odchodzi od mięsa



Nocy przybywaj


#zalesie #wakacje

877392f6-edf9-47bf-b792-7f850e053b71
Michumi

@Michumi a, i zaatakowała mnie cykada jak wychodziłem wczoraj w nocy na taras z takim rykiem że nie wiedziałem czy to samolot czy co

W sensie raczej ją firanka sploszylem ale matko co to za dźwięk

Zaloguj się aby komentować

Wymienili mi w robocie moją starą octavke z 2018 na nową sportline kombi.

Podoba mi się, ładnie wyposażona silnik 205km automacik i kupa bajerów w wyposażeniu. Fajne to, wszystko mi się podoba poza brakiem DUŻEGO zegara na środku i godzinę muszę lypac w lewy dolny róg wyświetlacza (może to się da ustawić) no i wkurza strasznie brak pokręteł fizycznych do klimy. Szału dostaje.

No i oczywiście mózg inżynier wymyślił że co prawda możesz odebrać rozmowę z kierownicy ale rozlaczyc już tylko z tego k⁎⁎wa tabletu a czasem to jest niewidoczne wrrr

#chwalesie #zalesie

Fly_agaric

Stara?? Ja mam taką z 2000r. jeszcze xD

Nic mnie tak nie wkuurwia w nowych autach, jak te tablety i pochowane oczywiste funkcje. Tablet? Tak, ale taki, jaki sam sobie wybiorę i tylko do multimediów i kamery cofania. W życiu nowego auta nie kupię. Jakiegoś odpicowanego, kozackiego staruszka i sam sobie doposażę.

osn_jallr

próbowałeś rozłączyć wciśnięciem prawej gałki na kierownicy?

nobodys

@Michumi #problemypierwszegoswiata

Zaloguj się aby komentować

Melduję przejście wszystkich badań lekarskich koniecznych do uzyskania pozwoleń na broń sportową i kolekcjonerską.

Jeszcze 2-3 miesiące i będę sobie strzelał na strzelnicy z mojej pukawki


#bron #chwalesie

tomilidzons

@Michumi To teraz naucz się surwiwalu, może w przyszłości będzie potrzebne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Papa_gregorio

@Michumi ile ci to zajęło i od czego zacząłeś? Ja się tak już noszę i trzebaby w końcu spełniać marzenia

Zaloguj się aby komentować

sierzant_armii_12_malp

@Michumi I jak to ma niby działać? Przecież to plastikowe coś będzie pewnie pierwszą rzeczæ, którą wydalisz.

Zaloguj się aby komentować

jakub-krol

@Michumi poczebuje do Albanii. A na Saily za 5gb chcą 12 dolców

jakub-krol

Kurwico. Na tym airlo za 5gb chco 14 ojro

Zaloguj się aby komentować

Na hejtowym oddziale geriatrycznym już trochę dziadów się znajduje, myślę że warto się podzielić pewnymi doświadczeniami.


Wczoraj bliskiej mi osobie minęło blisko 10 lat na TRT oraz jakieś 9 lat bez ciężkiej (śmiertelnej bo to szło w tym kierunku) depresji.


Ale od początku:


Chcę zwrócić uwagę panów na kwestie gospodarki hormonalnej i konsekwencji jej zaburzeń i/lub zanikania produkcji hormonu androgennego zwanego testosteronem. Panie również zachęcam do lektury w imię dobra ich chłopów.

Większości zapewne kojarzy się z karczunami z siłowni oraz nielegalnym dopingiem… KOKSEM! Złem, zabójczą substancją.


I słusznie, bo od lat jest to najpopularniejszy środek używany przez koksiurów do polepszania przyrostów masy mięśniowej oraz siły.


Prawdopodobnie mniej niż 10% z nas tutaj zbadała kiedykolwiek jego poziom we krwi. Najpopularniejsze badanie – testosteron ogólny określany na podstawie pobranej z żyły krwi – kosztuje obecnie około 50 PLN.

I teraz po co ja to piszę. Najpierw zaznaczę, że nie jestem lekarzem, lecz mam już za sprawą zdrowia mojego przyjaciela prawie dekadę styczności z owym tematem – a konkretnie z Testosteronową Terapią Zastępczą – do czynienia.


Nie mam zamiaru pisać elaboratu co to jest TZT/HTZ (hormonalna terapia zastępcza) czy TRT (z ang.) bo jest tego w internecie zatrzęsienie, lecz chcę po prostu zwrócić na ten hormon waszą uwagę.


Od początku – wiem, że w necie wszyscy Kozacy, jebaki i muskularne bestie. Libido top, zero depresji, życie samca alfa. To nie dla nich. Ale jeśli przez przypadek ty lub twój mąż/tata/dziadek stał się po 40 (często nawet wcześniej i to znacznie – znak czasów) ospałym, nieruchawym klocem z depresją, być może powinien zainteresować się właśnie tym tematem.


Pierwsza rzecz: normy testosteronu są obliczane dla przekroju 18 lat wzwyż. Zatem jeśli masz 40 lat i „testosteron w normie”, tj. w dolnym zakresie norm w przedziale 300–1000 ng/dl (9,0–34,7 nmol/l) – np. 310 ng/dl – to gratulacje, masz testosteron 69-letniego faceta z cukrzycą (w miarę zdrowego poza tym).

UWAGA – są osoby, które mając takiego „teścia” czują się i funkcjonują normalnie – ja tutaj kieruję ten wpis do osób, które zwyczajnie cierpią.


Po wielu latach leczenia depresji kilkoma SSRI i innymi środkami, całkowicie przypadkowo, koło 35 lat mój bliski znajomy zrobił sobie badanie testosteronu, bo był w pakiecie „Dla mężczyzn” (co było wtedy jeszcze rzadkością…). Wyszedł mu wynik 180 ng/dl.

Badanie powtórzył – 110 ng/dl. Dramat.

Wtedy ruszyliśmy razem z tematem (w sensie pomagałem mu się z tym ogarnąć bo sam był wrakiem fizycznie i psychicznie) – androlog prywatnie, najpierw badania rezonans przysadki, usg i macanie jajec, itp. itd., wstępna weryfikacja terapii gonadotropiną kosmówkową (HCG – bez rezultatów). Lekarz w końcu przepisał mu „teścia”.


Zaczął od bardzo małych dawek rzędu 50 mg na 2 tygodnie, do tego systematycznie badania i notatki z samopoczucia.

W końcu ustawił leczenie na 100 mg na tydzień w 2 dawkach – tzw. protokół E3,5d (czyli iniekcja co 3 i pół dnia).


Efekty pojawiły się prawie natychmiast po ustabilizowaniu ostatecznego protokołu tj jakimś pół roku.

Depresja DOSŁOWNIE zniknęła. Jeszcze brał ssri i coś tam jeszcze ale po konsultacji z psychiatrą odstawił. Wręcz odstawienie zboostowało samopoczucie.

Zrzucił w kolejne pół roku jakieś 30 kg wróciła chęć do ruchu i w ogóle do życia.


Oczywiście to trzeba "umić" - znaleźć lekarza z otwartą głową (wielu dosłownie bała się tego testosteronu) co jest obecnie dużo łatwiejsze niż 10 lat temu.


Dużo badań robić, to kosztuje - hormony zwłaszcza na początku drogi trzeba badać kompleksowo.

To nie panaceum ale z tego co czytałem przez te lata i co mówili lekarze zatrważająco wielu dosłownie młodych ludzi doświadcza tego problemu.


no i trzeba brać pod uwagę że źle prowadzona terapia prawie wyklucza posiadanie potomstwa. ale są i na to odpowiednie metody i protokoły.


#faceci #zdrowie #medycyna


Edit: te 30 kg to przesadziłem bardziej chodziło mi że po tym pół roku zredukował znacznie wagę finalnie osiągając ten wynik w okolicach 30 kg

onpanopticon

@Michumi Dodam tylko od siebie, że zanim się sięgnie po teścia i zacznie latać do lekarzy po receptę (w wielu miejscach prywatnie dostaniesz na wejściu), zmienić styl życia. Dojść do swoich naturalnych poziomów, które są obniżone przez ogólnie złą jakość życia, brak ruchu, snu, nadmierne stresy - często powiązane z poprzednimi.


Dopiero po ustabilizowaniu samego siebie na chociaż podstawowym poziomie - zrobić badania i wyrównać poziom jeśli jest taka konieczność.


Nie warto robić tego w odwrotnej kolejności i zaczynając od teścia liczyć, że świat się odmieni. Nie tyczy się to tylko tych, którzy mają już naprawdę wybitnie niski, albo podeszły wiek. Ci mogą zacząć od drugiej strony, bo tam gospodarka może już tak łatwo nie wstać jak u 40 latka.


Później już jak najbardziej. Dobić do poziomu młodzieńczego i cieszyć się życiem. Siebie badałem i mam jak najbardziej w normie, ale przerabiałem temat z ojcem. Samo ograniczenie alkoholu, rozpoczęcie drobnych ćwiczeń, jakiekolwiek zwracanie uwagi na michę - to i sen się poprawił i poziomy skoczyły do "znośnych" i zamiast walić kuńskie dawki jakie by musiał 3 lata temu, to tylko podbija. Od razu nabrał koloru Mięśnia też.

AdelbertVonBimberstein

@Michumi a tak przy okazji jeszcze: jak pomyślę ile jebania jest aby dostać tę pierdoloną receptę, a teraz jeszcze muszę zgrać wizyty z wyjazdami (a prywatnie drogo w c⁎⁎j) to zaczynam nabierać ochoty na tego tescia z czarnego rynku za ułamek ceny.

Enzo

Polecam każdemu zrobić raz na kilka lat szeroki pakiet hormonów łącznie z tarczycą.

Zaloguj się aby komentować

Zbliża się weekend i wiem, że wy świńskie mordki lubicie chipsy pomielić do filmu

Kiedyś już proponowałem "chipsy z szynki wieprzowej" co można se kupić a dziś proponuję migdały prażone z Aldi - z solą, z barbecue (mój top) i z miodem (za słodkie dla mnie)


Bardzo dobrze chrupią - nie to co "czy wiesz że możesz bardzo łatwo zastąpić tłuste chipsy chrupiącą marchewką" tfu to nie chrupanie to jakaś patologia, patologiczne chrupanie. takie niby


Migdały pięknie chrupią i są mega zdrowe. Kcal pilnować oczywiście trzeba

picrel


#jedzenie #dieta #weekend

e3f41f90-2b94-4f46-9187-1a8e10b28557
Michumi

kiedyś w Lidlu były jeszcze "zielona cebulka" ale znikły

Half_NEET_Half_Amazing

prażone i solone nerkowce też są spoko

pszemek

Chyba w Aldi i Lidlu są czasem migdały solone, w miodzie, to jest dopiero cudne połączenie.

Zaloguj się aby komentować

Nieuchronnie zbliżam się do kolejnej rangi, cóż, tak to jest jak się dodaje wybitne treści.

Chciałbym tylko zaznaczyć, że GRUBA RYBA, to znaczy KTOŚ WAŻNY, kompletnie nie odzwierciedla to cech fizycznych posiadacza tej rangi. Generalnie to proszę @Moderacja zmienić nazwę na np. UMIĘŚNIONA RYBA lub, nie wiem, WĘGORZ.

O, Węgorz kojarzy się z czymś, no, czymś ten, ekskluzywnym - to dobre słowo. I gibkim. Tak, gibkim przede wszystkim, to już w sumie mogło by pasować nawet.

Jeszcze trochę treści muszę stworzyć więc macie czas do np piątku.


https://tenor.com/9Xpo.gif


#hejto #heheszki

100mph

Tylko kolor majtkowy!

NatenczasWojski

@Michumi gruba ryba to ranga dla debili. Niestety taka prawda. Guru to jest ranga...

Zaloguj się aby komentować

Jak miałem może z 22 lata i zaczynałem "przygodę" z IT w moim pierwszym zachodnim korpo byłem jeszcze naiwnym idealistą, zapaleńcem który z przyjemnością spędzał po 15g dziennie nad konfiguracją switchy, routerów, kodując aplikację sprzedażową w MSAccess 97 (robili na tym systemie ponad 150 mln obrotu, obsługiwał zarządzanie indeksami, stanami magazynowymi, wysyłki i sam proces sprzedaży/fakturowania) którą w spadku odziedziczyłem po moim poprzedniku/"szefie".

Było to okupione dość dużą ilością stresu bo byłem jedynym na tamą chwilę informatykiem na 3 oddziały produkcyjne i dzwonili do mnie nawet o 3 w nocy (sam sobie byłem winien). No ale nadszedł pewien dzień a raczej dni które całkowicie zmieniły moje podejście a co najważniejsze mój status w firmie.

Pierwsze zdarzenie to było z 2 miesiące po odejściu tego mojego poprzednika - moja szefowa dyr. finansowa zawołała mnie na dywanik i przekazała mi, że "od dziś proszę raz w tygodniu przesyłać mi raport co pan w danym tygodniu robił"

Przejęty zapytałem czy coś robię nie tak czy coś zjebałem odpowiedziała "jak był X to ciągle tu biegał, usuwał awarie bo były, było widać, że się stara wszystko naprawić a pana nie widać prawie"

Tak jak tam stałem tak mi jebło ciśnienie i jak zupełnie nie ja mówię coś w ten deseń: "Ok pani dyrektor, od dziś pojawią się awarie i będę je usuwał. Np obawiam się że wysyłki z magazynu wyrobów mogą stanąć bo skarżyła się pani Zosia że coś źle drukuje" (mwg to było najgorsze piekło każda obsuwa kończyła się karczemnymi awanturami z tirowcami)


Babka spojrzała na mnie jak by ją piorun strzelił (proszę pamiętać jaka była sytuacja na rynku pracy w latach 9x) ale w jej oczach zobaczyłem po pierwsze, że zrozumiała co do niej i o czym mówię a po drugie, że nabrała do mnie szacunku.


Nie wysłałem ani jednego raportu a pracowałem tam jeszcze kolejne 3 lata.


Drugi punkt zwrotny to było zdarzenie z Wielkim Panem Prezesem Niemcem Alkoholikiem Cholerykiem i Chamem

Nienawidził Polaków, traktował ludzi jak szmaty ze swoim polskim podnóżkiem pewnym dyrektorkiem.


Potrafił kopać ludzi po d⁎⁎ie (dosłownie), zamykać ich w swoim biurze by zmiękczyć w jakichś tematach stawiając przed drzwiami "ochroniarza", ciągle był na⁎⁎⁎⁎ny i palił jakoś 40 fajek dziennie albo lepiej, śmierdział jak cap, drapał się po jajach gołą ręką wkładaną w spodnie. xD


Pewnego dnia wlatuje do mnie wspomniana dyr-fin że szybko szybko Pan Prezes każe przyjść mi do siebie. Okazało się, że chodzi mu u zdalny dostęp do jego komputera jak jest "w podróży". Wówczas na rynku królował PcAnywhere (Symantec bodaj) i dawał możliwość (w późniejszych wersjach) zdalnej pracy przez wdzwonienie się telefoniczne/oddzwonienie.

A dostęp miał mieć do notowań giełdowych co licencja była sprzętowa na jego PC.


Denerwowało go, ze to TAK wolno chodzi i zjebał za to panią dyrektor a ta oczywiście wystawiła kartę "trzeba zawołać M i z nim pan pogada). Miałem już tam z 2 lata stażu i wciąż (po sytuacji z dyrektorką) pilnowałem by nie dać sobie wleźć na łeb.


Prezes zaczął mnie tym polskim (znał 6 języków w stopniu komunikatywnym to trzeba mu oddać, plus ożenił się z Polką) niemiecko charczącym językiem wyzywać od debili, rzucać ku⁎⁎⁎mi, dmuchał mi w ryj dymem.


Pani dyr zajęła bezpieczne pozycje przy drzwiach i w międzyczasie weszła kadrowa, babka chwilę przed emeryturą.

Ja stałem tam i czułem, że zaraz źle się to skończy, że tego c⁎⁎ja połamię jak szmatę i wyjdę. Zamiast tego powiedziałem "nie mów tak do mnie nie jestem twoim synem" xDDD mniej więcej tak, dość czerstwo inawet ostrzej bo chyba nazwałem go "szkopem" ale nie jestem pewien może to było potem pod prysznicem jak sobie analizowałem rozmowę hehe


Spodziewałem się że jak stoi tak zawoła tego swojego "ochroniarza" ale on zamiast tego zmieszał się okropnie, spuścił wzrok i powiedział "ja.. ja. przepraszam cię, racja. ja" ("ja" w sensie, "tak" po niemiecku, nie że "on").

Od tego czasu miałem z nim absolutny spokój aż do momentu jego wyjebania przez zarząd. Raz jak nie chciał dać pieniędzy na rozbudowę serwerowni wstawiłem mu do jego biura za plecy serwer (pamiętam jak dziś Compaq ML530 wersji tower na je⁎⁎⁎⁎ch kółkach). Jak wrócił do biura to ryknął śmiechem tak, że go słyszałem po drugiej stronie korytarza, przyczłapał i powiedział "dobra rób tą serwerownię"


No to macie kolejny #wysryw co mi się pojawił w głowie na kiblu rano jak planowałem taski na dziś


#informatyka #heheszki #pracbaza

Bylina_Rdestu

@Michumi W korpo nie chodzi o to, aby wszystko dobrze i bez zakłóceń działało, bo wtedy co by mieli do roboty ci wszyscy product ownerzy, scrum masterzy, project managerzy i ogólnie cała kadra zarządzająca niższego/średnigo szczebla.


A tak jak są pożary, asapy, dedlajny i kalendarz wypełnionymi spotkaniami to sprawia się wrażenie, że się ma kupę rzeczy do ogarniania.


Ile to razy bohatersko naprawiałem produkcję przez błąd, który sam zrobiłem kilka miesięcy wcześniej... Błąd typu zapomniałem, że czasem jakaś wartość może być undefined, do naprawienia w 5 min. Ale przez ile spotkań, dyskusji i planowania musiałem przejść, aby sobie móc swobodnie naprawić ten błąd to głowa mała xD No ale potem naprawiałem to tydzień, skoro tyle spotkań i ludzi było zaangażowanych w cały proces xD

Hajt

Takie wpisy ze świecą szukać

gonerator

@Michumi jak my nie będziemy się szanować to nikt nie będzie

Zaloguj się aby komentować

Parę lat temu szedłem nawalony do domu w chujowym nastroju, lało i taksówki miały roboty po uszy. Odpuściłem taxi i poszedłem w końcu to 3,5 km. Zmoklem jak galoty jedrusia przed walką z Tysonem.

Nagle zatrzymuje się Ford Mondeo, kombi biały. Typ pyta czy potrzeba podwozki, mówię że jo.

Wsiadam na tył, ciepło, czerwone oświetlenie na desce i drzwiach, c⁎⁎j, siadam. Jedziemy i w radio leci ten kawałek


https://youtu.be/SgTQpE2k8wY?si=eY8Mvffy2iQu3oUN


Nie znałem go, nie widziałem serialu. To była najmilsza podwozka w moim życiu a ten kawałek uwielbiam choć serial uważam za gówno i to po rozkładzie.


#seriale #muzyka

cebulaZrosolu

@Michumi nie bałeś się, że Cię zgwałci?

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Michumi kiedy paczasz w pustkę, pustka odpaczowuje. I domaga się puchy.

eaccad02-2f0f-4104-b060-86d42fa10b95
ff313dd4-003c-47e2-b3ac-cd214a5e78d3
3ffda8ef-bd05-4a1a-acea-f3f80548bec8
Fly_agaric

Oczywiście, że wersja z Pentatonix. Choć Jack Black też robi robotę.

Zaloguj się aby komentować

Jestem k⁎⁎wa stary.

Jestem tak stary, że mój "bratanek" (syn brata żony to kto to je dla mnie?) przysłał mi "mema" - zoba wujek, jak bym ciebie słyszał (on też gra tyle że w te MMORPG i czasem se gadamy o grach). Picrel

Jedyne co to fakt, że to mem który zrobiłem z.. nie wiem.. 15 lat temu? I wrzuciłem gdzieś w czeluście internetu może reddit a może jakieś forum, nie pamiętam, niestety młody znalazł to na jakimś doom scrollingu i nie pamięta gdzie.


Kiedyś - później - wrzucałem to też na wykop ale nie mogę znaleźć.


Poświęciłem 25 sek na szukanie obrazem ale nie znalazłem


#starosc #gry #rpg

0fcf152b-26a6-4f66-a8c5-463b095f7543
Rozpierpapierduchacz

@Michumi ja uwielbiam trafić na swojego mema albo komentarz przeglądając internety. I za każdym razem jak go widzę watermarków jest więcej, a mnie coraz mniej XD


Ale jak trafiłem na takiego z moim obrazkiem, puentą, ale przeredagowanym podpisem i kolorem, to się wkurwiłem jak 150 XD

Zaloguj się aby komentować

UncleFester

@Michumi a wiesz z czego się robi mortadelę

pokojowonastawionaowca

@Michumi https://youtu.be/pMS8GlZMrAM


Dziwne, że nikt jeszcze tego tu nie wrzucił.

Zaloguj się aby komentować

Jako wielki fan horrorów obawiam się, że gra "ILL" będzie gównem jakich mało.

ten gameplay trąci prerenderem z 3d studio. Albo jakimś silnikiem ejajowym do robienia filmów, ta dziwna "płynność" i ilość detali monstrów - chciałoby się ale coś czuję robienie nas w wała


#horror #gry #konsole #pcmasterrace

Zaloguj się aby komentować

Loginus07

Nie lubię wizerunku jaki wykreowała sobie Miley, ale uwielbiam jej głos i szanuje twórczość

Darko

Dostałem flashbacki teraz. Pozytywne. Budapeszt, hotel na statku, poranek po imprezie. Wschód słońca, ciepłe promienie słońca padają na twarz w chłodny poranek. Otulony w koc, leżąc na leżaku przy burcie w słuchawkach, zapętlił mi się ten kawałek. Wpatrując się w migoczącą rzekę promyczkami słońca, obserwując piękno miasta wyłączyłem sobie mózg. Nie przełączyłem na nic innego przez dobrą godzinę. Zero myśli, tylko dopamina

PanNiepoprawny

@Michumi moim zdaniem oryginał jest lepiej wyśpiewany

Zaloguj się aby komentować

W miejscowościach nadmorskich jest taka sieć smażalni szprotek Fiszka. Szproty bez łba i w mące.

Uwielbiam to zwłaszcza tak jak teraz na początku sezonu gdzie wszystko jest świeże.


Zawsze proszę o mocniej wysmazone. Coś pięknego.


http://smazalniefiszka.pl/


#wakacyjnewypadki #jedzenie

ErwinoRommelo

Jedyna ryba jaka powinien jesc facet to taka na glebokim oleju

Zaloguj się aby komentować

Zdradzę wam coś, co wynika z mej mądrości życiowej.

Jeśli myjesz zęby ręczna szczoteczka jesteś w d⁎⁎ie. Nie zmieniasz prawie nic w tym ryju.


Jeśli używasz szczotki rotacyjnej elektrycznej z dobrą 'główka' np floss to masz trochę lepiej w ryju niż ci poprzedni.


Dopiero włączenie nitkowania (tak by krew już nie leciała z dziąseł) albo (i to jest gamechanger) irygatora, to wtedy możesz mówić żeś dołączył do świata cywilizowanego. Serio. Nie próbuj nawet racjonalizacji uprawiać.


I podkreślenia warte: irygator >>> nici.

Na koniec płukanie i skaling wystarczy raz na 3 lata


#zdrowie #takaprawda #nauka

radziol

@Michumi guzik prawda, najważniejsze jakie masz zęby. Serio

Ja nie byłem u dentysty 10 lat, jedyne co robiłem, to szczoteczka rotacyjna z tanią końcówką.

Nic do leczenia, tylko na usuwanie kamienia się umówiłem.

AndrzejZupa

Gówno prawda. Jak masz “ciasne zęby“ to irygator ssie.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

jedikk

Mój stomatolog mówi, żeby najpierw nitkować, potem używać irygatora, a dopiero potem myć zęby szczoteczką. Nitkować i irygować raz dziennie. Mam nadzieję, że wszystkich pogodziłem. A nitkuje się też poto, by poskrobać zęby od boków, tam szczoteczka nie dochodzi, a osad może się zbierać. Dziękuję za uwagę :-)

Zaloguj się aby komentować

To że #koty to skurwiele, wiemy.

Że drą p⁎⁎dę o 3 w nocy bo tak, też wiemy.


Ale czemu ten mój szmaciarz upatrzył sobie 3 miesiące temu karton po adidasach, śpi w nim, czai się na psa i atakuje a w nocy wkłada 2 przednie łapy do kartonu tylnymi się odpycha i tak zapierdala po całym domu, tego nie wiem

Musiałem ten karton dakt tejpem naprawiać już 3x bo jak chciałem mu go zabrać, to była awantura.


Domek dla psa i kota - nieee. Karton guuud


#zwierzaczki

cebulaZrosolu

@Michumi masz do wyboru 2 opcje, albo wywal pudełko po butach albo wywal kota

Michumi

@cebulaZrosolu 3 wyjście to cierpieć dalej tą chorą miłością

Parigot

@Michumi A próbowałeś z nim porozmawiać, tak po prostu?

moll

@Michumi podklej karton filcem xD

Opornik

@Michumi ale jak to tak, nie nagrać kotka i nie wrzucić...

Zaloguj się aby komentować