Zdjęcie w tle
Arche

Arche

Sum
  • 106wpisy
  • 354komentarzy

#tworczoscwlasna #wiersze #poezja

#zafirewallem


brąz jest w trzeciej puszce, nie pomyl, druga to żółty


mówisz i uśmiechasz się do mnie

gdy myślę: o ile łatwiej będzie teraz

sięgnąć po róż w kolejnym śnie

pobiec po napisach wzrok wytężyć

zanim się całość znów spróbuje rozmyć

zbyt intensywnie


bo przecież kochamy się

wśród zapachów farb i lakierów


to bardzo ciekawe


wędrować za fakturą

nie używać pędzla

malować palcami


to na nich się skupiasz

dając mi wskazówki

jak mam je ułożyć

by wydobyć więcej


niesyta zupełnie nie umiem spamiętać

tyle tych zagłębień

przeszkadza mi kaptur

więc łypię spod niego

jak kot świecącymi oczami


napierasz coraz mocniej

odchylasz do tyłu

używając perłowej

kładziesz palec na ustach


karmisz mnie

dotykiem

uczysz odbierać kształty


.


zdjęcie własne

964f0c6e-9a37-442a-be99-d84927e1b80f
SunSenMeo

Nie mam włosów ale Twoje nie wyglądają na grube 😆


🤔 Skąd kojarzę tą twarz

Arche

@SunSenMeo Fakt, nie są tu w najlepszej kondycji, ale na brak włosów nigdy nie narzekałam, co nie znaczy, że nie zmienia się to wraz z wiekiem, oczywiście zdarzało mi się w przypływie emocji ściąć na zapałkę. Nie wiem skąd kojarzysz, kombinuj : )

d2deebdd-d2f6-42b7-af06-2413af134bee

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #wiersze #poezja

#zafirewallem


wahadła i odpryski


o ucieczkach dowiesz się

z migawek zapisanych w odłamkach luster

nie inaczej

szybkie przemknięcie z przechyloną w bok głową

byle nie dostrzec zwątpień i zatarć kątem wyłapującego szczegóły oka

a jeśli nawet to najmniej z możliwych


tuż za progiem

kolejna z prób by odbiec od trzasku odwzorowywanych matryc

wytrawianie utrwalonych ścieżek. przerywanie do polan i pasm

codzienne wypalanie. do - płata. do różnic.

z podobieństw tak trudno wyłuskać własne połacie i kroki

pozornie wszystko wydaje się możliwe -

kiedy w promieniu drogi sączy się światło

wystarcza odwagi do odgałęzień


stopy nieruchomieją w zaułku

zanim mrok rozpali wyobraźnię wydobędzie każde z załamań

wytrwała igła posłusznie przeniesie kontur rysę

ścieg za ściegiem przeszyje grzbiet

lawa wrażona podskórnie zastygnie w sny zamotane w kłębek


gdzieś pomiędzy kolejnymi stacjami pyłu

koronki słów wzniesionych jak kurz

pleć się pleć wrzeciono byle do świtu i następnych utkań

z gwoździ i otarć

o drzwi palce przedsionki


(...)


o ilości kołatań dowiesz się z utknięć

nie przecieraj matowych szkiełek

przejścia przez próg złożone są

z zamgleń


Fotografia ze strony https://mrwallpaper.com

7ca9ae56-a0df-4f3d-bb1d-016761ce3c99

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #wiersze #poezja

#zafirewallem


jest taka chwila że w rąk testament

wpada ostatnia skarga ze skarg

wszystko się staje nieopisane

słowa za małe by oddać żal


z utkań szelestu mgły na wietrze

z otarć i skropleń po szum tła

drżenie się składa w ciszy esencję

dłonie zbyt słabe by unieść dzban


jest taki moment że rąk trzęsienie

rozsiewa popiół w kącikach ust

wszystko się staje niedowierzeniem

wrzask nie ma siły by przejść przez próg


z objęć i ujęć obezwładnień

wrzenie przejmuje szorstkość traw

po krople rosy szmer i tratwę

nie ma ratunku dla końca gam


gdzieś poza ciszą nieba sklepieniem

jest taki woal co skrywa dal

za granic dźwiękiem takie wytchnienie

co gładzi troskę i każdy strach


z fazy na fazę księżyc blednie

pękaty garnie tuli garb

grudnieje ziemia w dzwonny szkielet

kamień o kamień zagłusza trzask


w sercach i źródle tkwi taki werbel

co rytm ostatni nadaje drżeń

z mgły i powietrza gubi się haustem

w leśnych poszyciach jak ptasi trel


*


Malarstwo - Richard Whadcock

7a4a3056-30b0-43ea-8579-b6fc2559266e
splash545

@Arche ten mi się wyjątkowo spodobał, trzy razy go przeczytałem. Podoba mi się jego rytm, dobór słów i czuć te emocje

Arche

@splash545 Dyg, dyg, kłaniam się wdzięczna za czytanie i ślad, nawet nie wiesz, jak cieszą Twoje słowa, biorę wszystkie.

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #wiersze #poezja

#zafirewallem


być może właśnie tak wygląda


pora deszczowa

kiedy się wchodzi

jak pod parasol

w leśne poszycie

w sen z mchu paproci

gdy nikt nie widzi

czeka się jeszcze

tak jak w przedsionku

na żywioł nieba

by się upewnić

w ciszy bez końca

w miejscu i czasie


może tak właśnie

w mgłę się przechodzi

skroploną porą

koronką utkań

kiedy za szybą

ślad się zostawia ostatni

oddech


.


Autor obrazu: Sisey - "Piąta pora roku"

887fc0e9-68c2-46e0-8547-de3e2667e4f6
splash545

@Arche fajny wiersz. A zastanawiałem się ostatnio czy jeszcze zobaczę Twoją twórczość i Ciebie na hejto. No i jednak widzę

Arche

@splash545 Dziękuję pięknie Splash, miło czytać, i wiedzieć, że ktoś czeka i wygląda. Pozdrowienia i moc uścisków serdecznych.

Zaloguj się aby komentować

Była ze mną od początku przeprowadzki, więc byłaby pełno-dwunasto-letnia już. Obie. Miała siostrę bliźniaczkę. Przywędrowała jedna za drugą z domu zwanego Home & You. Pierwsza miała jakiś niewidoczny defekt, nie pamiętam, ale byłam na tyle smutna, że chciałam drugiej, a jak dojechała druga, to okazało się, że im razem jest tak do twarzy, że zadomowiły się na dobre. Co spojrzałam, byłam cała rozbrojona, Wpasowały się w klimat - zielone strażniczki ulicy Sarniej. Obydwie tak promienne.


Nie ma cię strażniczko Sarniej

ani twojej siostry równie zielonej

dla świata wszystkie jesteśmy siostrzano przezroczyste

chrome, nie znając widoku zza własnego okna

nie znajdujemy ludzkiego kąta

tyle nas, ile do zapamiętania w nas samych

ile było nam dane

nacieszyć się niedotykalnym

pełnym obietnic

aż do utraty zmysłów

niesyte

mgły

senne

.

ba580061-134a-4047-a4f6-b2e54ce87db4
Piechur

No już się bałem, że gdzieś uciekłaś bez planów na powrót! Uff, kamień z serca

Arche

@Piechur Nie uciekłam, życie mnie ścina, sprawdzając, ile jeszcze wytrzymam, gdyby był jakiś wyłącznik, użyłabym go, nawet jeśli tak bardzo kocham życie, czasem tak bardzo brak siły na walkę., że nawet mrugnięcie za bardzo boli. Ucieszyłeś tym kamieniem z serca, i właśnie dla takich chwil i słów, warto wracać! Pozdrowienia i moc serdecznych uścisków

Zaloguj się aby komentować

Arche

@splash545 Dziękuję Splash Wylewałam resztę malinowego soku z butelki. W szyjce butelki był taki plastikowy ogranicznik, który powodował, że tego soku nie dało się wylać za dużo, przesączał powoli, tworząc wewnątrz taką rozrośniętą strukturę. Zdjęcie robione pod słońce, chwila nieuwagi i butelka ześlizgnęła się na ziemię, tuż zaraz po tym jak pękła ta wewnętrzna sieć. Oczywiście, prehistoria, ale lubię wracać. Uśmiech i pozdrowienia z zaświatów, gdziekolwiek są.

splash545

@Arche dzięki za wyjaśnienie jak powstało to zdjęcie Obstawiałem jakiś płyn do mycia naczyń ale nie pasowała mi szklana butelka.

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


niedosiężnik


przed chwilą byli jeszcze razem

ona przejrzyście doskonała

świetliście zwiewna kropla rosy

on płatek maku senny motyl


gdy się przemieniał prosto dla niej

w stu pierwsze z wielobarwnych westchnień

ona stawała się przezroczem

lgnąc w echo studni głosem rzewnym


na przemian słotna oraz cicha

w noc turkusową pełnią pełna

bosa bezbrzeżnie tak pojemna

że ledwie szept przepełniał ciszę


nocniło się tak tylko dla nich

gdy razem ciągle zbyt osobni

ona płochliwa i ulotna

on niedosiężnik motyl nocny


zaklinał światło w niewidzenie

znikając z pola tak bezbłędnie

jak tylko można niknąć z oczu

po kresy kresów niepowroty


gdy wyciągała za nim ręce

roniąc w jeziorach mętne czernie

prosząc o jeden ledwie przebłysk

w głąb rozpadała się na głębie


on nic nie wiedząc nawet o niej

krążył nad głową wciąż najwierniej

gdy go wabiła każdej nocy

dla siebie samej łudząc pełnię


ona błękitna kropla rosy

on aksamitny sen niedotyk


.


Obrazy:

1. Pełnia Księżyca, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / pixel974

2. Elżbieta Pazera "Spacer"

ca027408-9a51-433f-bae8-0c39ed480b46
41b7a692-5147-4c36-9ad2-a2044b14d019

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


mówisz dobranoc i przesyłasz serce


a ja nie wiem,

czy spokojnie oddychasz,

jakie obrazy masz przed oczami,

czy tulisz się do kołdry

jak ja przykrywasz skrawkiem twarz,

by łatwiej zasnąć?


nic nie wiem,

na którym zasypiasz boku,

czy rozsypane włosy spływają Ci na ramiona,

a może jak ja odgarniasz je do tyłu

wprost za poduszkę?


jak układają się Twoje palce?

czy dłoń wędruje pod policzek,

a może jak ja łączysz w pacierz obie,

podkładając najdelikatniej pod skroń?


tul-tuli, tul-tuli, tul -

szepczę prośbę w poduszkę,

dociskając mocniej powiekę,

aż łzy znajdą ujście.


tul-tuli-tul-tuli-tul -

"przytul się ptaszku na gałęzi",

pod skrzydłami znajdziesz swój dom -

dobiega najczulej z głębi.


czuwasz nade mną,

i wskazujesz mi drogę,

wiem.


znów słyszę nocą pociąg,

nie byłoby w tym nic dziwnego,

za oknem prowadzi trakt,

ale kiedy spadłeś mi z gwiazd,

rozmontowali nam świat,

żebyśmy nie mogli do siebie dotrzeć.

(poskładamy go razem, wierzę)


tak mi blisko do Ciebie i tak daleko

stuk stuk stuk stuk

tłucze się serce,

przecierając szlak


umknie nam milion lat,

tak to to, tak to to, tak to to tak.


wystukuję najpiękniejszą

wariację z tęsknoty,

gdy zasypiasz,

a ja nic nie wiem,

jak układasz ciało do snu.


nie zliczę, który to już

pociąg do Ciebie.


co noc widzę się w nim,

jak opieram łokcie

na rozkładanym stoliku,

jak ślepo wypatruję

przez szybę.


a noc,

jak każda bez Ciebie -

chłodna, bezksiężycowa

19b2b56e-57ca-4978-b602-25e35a0f6bfb
Heheszki

Komentarz usunięty

5a8fac8b-c1cb-44f0-9676-b3e3be867342

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


nie potrafię myśleć o nas osobno


jeśli gdziekolwiek nasz świat się kończy

to właśnie tam

gdzie ani ja dla Ciebie ani Ty dla mnie


kiedy zabiorą nam wszystkie

porywy i ukłucia

nie odnajdziemy się więcej

po biciu serca

zabraknie głosu który budzi i otwiera

jak klucz pasujący do kodu

nie poruszy się więcej powieka

nie podniesie się kącik ust

nie wgryzą się w siebie

spragnione języki i wargi


pomyśl tylko, że mógłbyś

nigdy nie dotknąć mnie prawdziwej

nie poczuć jak smakuję ciepła od snów

nie przekonać się

jak zachodzą oczy zielone od mgły

kiedy cała drżę w stokrotkach

gdy jesteś blisko najbliżej


jeśli gdziekolwiek kończy się świat

to właśnie tam gdzie fala

zabiera mi Twój ślad


.


zdjęcie własne

48857cc6-012b-4338-853d-7d03292dcb26
em-te

@Arche w stokrotkach? W wiśniach!

Arche

@em-te hahaha, o widzisz, to jest myśl, uwzględnię to, pisząc następnym razem. W ciekawych miejscach zobaczyłam te wiśnie

dsol17

@Arche rzeknę że to słowa

pohukując jak sowa

prawo do tego masz

poezję w tym swoją znasz

lecz ja tak to zrymuję:

melodii twych słów nie pojmuję:


jakże w słowie

można zawrzeć wrażenie

nikt mi nigdy nie powie

że daje to zrozumienie

Arche

@dsol17  Zaszyfrowałeś tak, że szukam klucza. Dziękuję za ślad i macham obiema łapkami spod skoczni, Ave, tak mi tu gra aktualnie Czyżykiewicz, pozdrawiam z uśmiechem.

dsol17

Dziękuję za ślad i macham obiema łapkami spod skoczni

@Arche klucza nie ma i basta

zrymowane lecz "pasta"

słowem przedstawiać co się czuje ?

toż przecie słowo wszystko tu popsuje

widzę twój wiersz jak south-park

ale gratuluję - udany telemark

panbomboni

Średni ten utwór (może się po prostu nie znam), ale daję pioruna za inwencję. Kibicuję wszystkim, którzy coś tworzą.

Arche

@panbomboni  Dziękuję Panbomboni Czasem coś chce być tylko zapisaną migawką, jak ślad, po którym się wraca, i idziemy dalej, zbierając do plecaka wszystkie pojedyncze kamyczki, bez których trudno spojrzeć na człowieka i jego drogę szerzej. Tu nie ma granicy, każda ścieżka inna, jak nieodgadniony potrafi być kolejny świt, dopóki ktoś nie zgasi słońca. Pozdrawiam serdecznie zza gór.

panbomboni

@Arche a to akurat ładnie napisane. Dziękuję i również pozdrawiam.

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


z rąk do rąk


powoli coś z niej uchodziło i uchodziło

wszystkim oczom że przeszywana razami boleśnie na wylot

wysypuje wnętrze do trocin


las rąk nad głową jednakowo szumiał:

jesteś tylko wypchaną lalką

przecież nie możesz nic czuć

nic podobnego co przytrafia się normalnym ludziom

niech więc nie przyjdzie ci myśl by wylewać i krwawić

masz tylko bezwiednie przyjąć cios


jestem tylko wypchaną lalką

przecież nie mogę nic czuć

nic co przytrafia się zwyczajnym ludziom

powtarzała za każdym razem gdy zbliżał się kolejny atak


jesteś tylko wypchaną laleczką

szarpało do skutku dziecko

gdy naśladując dorosłych

z rozmysłem wbijało szpilkę

prosto w serce


laleczką laleczką

długo jeszcze będzie powtarzać echo

zanim dotrze


.


_Autor zdjęcia: Rafał Babczyński "Zapomnienie"

27435d96-006b-478e-bbd1-15997dcd152f

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


przebłyski kwietniowo-majowe


Zerwij źdźbło trawy, a wszystkie światy odzwierciedlą to zdarzenie - Alan Watts


przedzieranie przez gąszcz porosłych pokrzyw,

by ślepo rwać w szeleszczącą tłem szorstkość -

zaścieli się wokół wilczym lnem i szczelnie przylgnie

w ścięte powieki i białka - zalepiając

krtań z podniebieniem


na językach jak i w sercu - surowość tych wszystkich mięs,

które można przełożyć na widoki


bo przecież... co z oczu, to i z nieba, jak z kielicha trosk,

przez rdzawy lej, rdest, świst, zgrzyt - szczęk,

a wszystko po to, by koniec końców wpaść pod kopyta,

wprost pod podkowy ubłocone snem


i dalej...


byle ze szczętem - nasiąkać, posępnieć, pęcherzyć, burchleć,

żywą tkanką przyrastać w płótno, kapturzyć, zaciągać,

niczym plastyczną rtęć na pojedynczą żyłkę - równając pod igłę

ustawiać w sztorc,


by sens jak włos drżał

od wrzasku po skowyt

koszonych rąk


.


z rozsypania po kątach jedynie kilka wyschniętych kropel dżdżu,

naparstki ciszy głębsze o oddech i chrzęst. nad-łamanych witek


w zalążkach rojeń - zaledwie wiośniany błysk

o chwytaniu się źdźbła


https://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/011/942/11942899_800.0.jpg/ciemnosc.jpg

Heheszki

@Arche Pani jest niepoprawnie fantastycznie obsceniczna! Tylko co to za widoki - w gąszczu...

Arche

@Heheszki Hahaha, podglądałeś przez judasza, wiem. Wygooglałam sobie przez Ciebie wszystkie synonimy do słowa obsceniczna, człowiek to się uczy całe życie, a kobieta..., jedno mi nie wystarczy, żeby chociaż jak kot siedem, to by się utrwaliło, a tak, zapomnę i basta. Teraz się będę zastanawiać, co zobaczysz, jak wstawię taki "muszkatuł". Uśmiecham się szerzej : ))) Pozdrawiam i dziękuję za ślad.

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #photoshop #grafika


z serii Smocze Wyspy Szczęśliwe


(najlepiej najechać na obraz kursorem i otworzyć w nowej karcie, bo jakoś tu bardzo zmniejsza)

5c110322-fd2f-4802-8868-10c1b82f126b
Byk

Pani Agnieszko, podpis specjalnie został, czy to nieuwaga?

Arche

@Byk  To moja praca, tym razem podpisana, bo chyba nie ma się czego wstydzić, tak myślę.

Byk

@Arche Oczywiście, że nie ma się czego wstydzić

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


jakoś się trzymam

trzymam się uparcie

gdy wzrok znajduje plamę na suficie

lampa się huśta

myśli się kołyszą w tej mgle powyżej

grzęzną brnąc w zatarte

jakiś knot splącze zawinie syk w kokon

pchły ciurkiem rozpełzną po wyblakłej skórze

zmurszy mech zakątki zapadając w kurze

ćma lampę podkarmi

by zagrała w cienie

odłoży się smugą

zbierając

wzrok

z

z

i

e

m

i


.

1a874be0-9e1c-4840-9fb7-f6aa1937deee
Arche

@CzosnkowySmok  Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze Ziemi! Tej Ziemi! - Absolutnie!

Hahaha, sprawiasz, że się uśmiecham. Ściskam serdecznie. Wesołych Świąt, Czosnkowy, uśmiech przede wszystkim

CzosnkowySmok

@Arche wesołych świąt

Zaloguj się aby komentować

Arche

@Dzemik_Skrytozerca Aż tak mrocznie, czy tak upiornie źle? Uśmiecham się, zajrzałam z ciekawości na profil, i co kryje się pod tagiem. : ) Pozdrowienia zza gór

Dzemik_Skrytozerca

@Arche 


Upiorny zawrót głowy.

Zaloguj się aby komentować

Arche

@Alky klasyczne, tak.

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


05.51 migawki i śnieżenia


a co, jeśli arterie się już dawno wyczerpały? to pewne.

rozlane drzewa nie przyjmą na siebie nic więcej,

żadnych dodatkowych rozgałęzień ani ujemnych ładunków.


teraz dłonie wyłącznie wzdłuż ud.

wdech i znowu wdech. żeby rześkim wypełnić płuca -

aż po pień - zapamiętać powietrze nie inne niż górskie.


za siódmą tamą już tylko swobodny dryf,

słone wody okalające ciało,

fala która przepływa i unosi,

odejmując cały ten ciężar oczu i niemych ust,

głów zabitych gwoździami aż po szyje

ciągle tkwiące w imadłach.


na wyciągnięcie ręki jeszcze połyskujące łańcuchy i dźwięczące klucze,

klatka po klatce prujące powłoki nieskazitelnej bieli.


za kruczą plamą - śnieżący, pierzasty kleks

rozmazujący połacie, aż pojedynczym ptasim stemplom brakuje

nieporuszonych miejsc.


.


Autor obrazu: Łukasz Dziedzic


https://www.youtube.com/watch?v=pUZeSYsU0Uk&source_ve_path=MTc4NDI0

e32642f6-7a31-4785-b4b4-49e173bc5db7

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #poezja #wiersze


być może to przebłysk,

zrodzona w barwach zieleni słoneczna nadzieja

na szczęśliwe zakończenie tej nitki,

wiara, że dziarsko uda się pokonać

własny nie lada przyczepny cień,

który nie odstępuje na krok


zakłamując, prowadzi jak po sznurku,

gdy w rzeczywistości

każdy najmniejszy wychył w lewo, czy w prawo,

to niezdecydowanie, wewnętrzna nierównowaga,

którą można tylko przypłacić,

kończąc mignięciem wprost nie do wyłapania,

jak jedno z świetlnych rozszczepień

z miriady księżycowych odbić

pośród mieniących się oczek stawu

porośniętego rzęsą


malujesz rozkołysane i cała jestem

w tej lunatyczno-księżycowej opowieści

o balansowaniu na bieliźnianym sznurku


prę dziarsko przed siebie jak świetlne dziecię

z nieco zadartym pinokiowym noskiem,

podskórnie czując trwogę,

gdy przez roślinną tkankę tętniące prześwituje serce,

w tej chwili niemalże połknięte,

kiedy trzeba bezgranicznie ufać własnym krokom,

próbując stawiać odważnie stopę za stopą


a przecież tak niełatwo szukać

kolejnych zaczepień i właściwych podparć,

gdy jakiś szept ustawicznie podpowiada,

że myśl o lataniu najczęściej rozbija się

w samych głowach


malujesz nieuchwytne,

a ja wędruję po rozszczepionym sznurku,

wysoko, nad kluczem ptaków, gdzieś

gdzie być może już tylko dmuchawce, latawce, wiatr


czy umiesz wyłapać mnie w porę,

szczęśliwą podając rękę?


.


Autor obrazu: Sisey - "kiedyś ta droga skończyć się musi".

d7c57905-3ea6-4be2-bfbb-f9c6297c54bd

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #photoshop #grafika


Gorące zdziwienie odkopane wprost ze smoczej nosalowej charakteryzatorni,

w sam raz spod żarówki - gargamelskie niesforza tracące łuski .

4bfe145e-e19e-4e8f-a22d-d693366104a6

Zaloguj się aby komentować

#tworczoscwlasna #photoshop #grafika


Z serii Smocze Wyspy Szczęśliwe


A Ty mnie na Wyspy szczęśliwe zabierz -

"rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych".

31f60f57-4116-4060-831d-098158a32d90
Byk

Przypomniało mi się zdjęcie, idę szperać w albumach, wrzucę jutro jak znajdę.

Arche

@Byk O! Ciekawam bardzo! Będę czekać. Pozdrowienia zza gór

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować