#tworczoscwlasna #poezja #wiersze
#zafirewallem

niedosiężnik

przed chwilą byli jeszcze razem
ona przejrzyście doskonała
świetliście zwiewna kropla rosy
on płatek maku senny motyl

gdy się przemieniał prosto dla niej
w stu pierwsze z wielobarwnych westchnień
ona stawała się przezroczem
lgnąc w echo studni głosem rzewnym

na przemian słotna oraz cicha
w noc turkusową pełnią pełna
bosa bezbrzeżnie tak pojemna
że ledwie szept przepełniał ciszę

nocniło się tak tylko dla nich
gdy razem ciągle zbyt osobni
ona płochliwa i ulotna
on niedosiężnik motyl nocny

zaklinał światło w niewidzenie
znikając z pola tak bezbłędnie
jak tylko można niknąć z oczu
po kresy kresów niepowroty

gdy wyciągała za nim ręce
roniąc w jeziorach mętne czernie
prosząc o jeden ledwie przebłysk
w głąb rozpadała się na głębie

on nic nie wiedząc nawet o niej
krążył nad głową wciąż najwierniej
gdy go wabiła każdej nocy
dla siebie samej łudząc pełnię

ona błękitna kropla rosy
on aksamitny sen niedotyk

.

Obrazy:
1. Pełnia Księżyca, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / pixel974
2. Elżbieta Pazera "Spacer"
ca027408-9a51-433f-bae8-0c39ed480b46
41b7a692-5147-4c36-9ad2-a2044b14d019

Zaloguj się aby komentować