#zzyciawziete

0
10

Masz 19 lat.

Ostatni rok szkolny. Zdobywasz kolejne uprawnienia i czekasz na egzaminy zawodowe mające być formalnością, bo od dawna pracujesz i robisz to to lubisz. Co od dziecka zastępowało interesowało cię bardziej niż kreskówki a później lego.

Nigdy się nie nudzisz, zawsze masz jakieś rozwijajace zajęcie. Własne projekty. Aktywność fizyczna. Rower. Narty.

Jesteś okazem zdrowia, prawie nie łapią cię infekcje, poza jakimiś przelotnymi.


Ból barku. Może nadwyrężony.

Nie przechodzi. Może zapalenie.


Po badaniach nie wracasz do domu.

Twoim domem staje się oddział hematoonkologii.


Ostra białaczka szpikowa.

Slabe rokowania i bardzo długie leczenie.


Plan na spokojne, proste i szczęśliwe życie rozpada się w momencie.


Opcje leczenia, skutki uboczne... Jako osoba dorosła, musisz podjąć bardzo trudne decyzje.


Nie chce mi się nawet myśleć co dzieje się w głowie młodego chłopaka.


Ta sytuacja przypomniała mi że (może to frazesy, ale:)

- cieszcie się i doceniajcie to co macie

- róbcie to co lubicie

- planujcie długofalowo ale żyjcie dzisiaj, nie czekajcie.

- nie lekceważcie żadnych objawów, a czasami poświęćcie czas na profilaktyczne badania.


Nie jest to post mający na celu wciąganie społeczności w finansowe zbiórki, ale chciałbym zwrócić uwagę na https://www.dkms.pl/ - żeby każdy chociaż poświęcił chwilę i przeczytał jak wygląda bycie dawcą szpilu lub komórek macierzystych.


Może warto się zarejestrować?

Szansa na dopasowanie do obcej osoby nie jest duża, ale możne nie tyle odmienić co dać komuś drugie życie.


#zzyciawziete #truestory #przemyslenia

Zaloguj się aby komentować

Op w Biedronce zwrócił babie uwagę, bo ta wsadziła bułkę do reklamówki ale się rozmyśliła że jej nie chce i odłożyła spowrotem.


Baba popatrzyła du góry i mówi: przepraszam, to faktycznie było złe.


I już mieliśmy iść dalej ale zaatakowała mnie inna baba z hasłem: po co pan się odzywa.


Na co ja: Zapraszał ktoś panią do rozmowy?

Baba wtedy mówi: Marcin! Ten pan mnie obraża


I podchodzi on : karzeł, z brzuchem piwnym sięgający mi do pępka.

Patrzy w górę i mówi: kobieto czy ty zawsze musisz mordę pchać w nie swoje sprawy


XD

Baba coś tam syczy do mnie.

I ja do niej jeszcze: cóż, spierdalaj

Bo karzeł i tak odszedł xD


Mam nadzieję że wieczorem zachoruje i jutro będzie już tylko w pamiętniku.


Ha tfu


#zzyciawziete

Pan_Buk

@SunSenMeo Miałem podobną przygodę, też zwróciłem uwagę, że przecież towar macany należy do macanta, też pani przeprosiła że odłożyła bułkę na półkę. Nikt nie pyskował, nie było żadnych Marcinów.

Wkurza mnie też kiedy baby ściskają miękkie owoce.

To co natomiast ja robię nieładnie to wyciągam produkty z tyłu półki albo spod innych pudełek, żeby była jak najdłuższa data przydatności do spożycia.

Intruz

@Pan_Buk  jak i ja, a potem za 2 dni przyjść, i kupić tamto z krótszym terminem ważności 50% taniej

GrindFaterAnona

@Pan_Buk też tak robię ale nie czuję się winny. niech sklepy zamawiają mniej towaru to im się nie będzie terminował, ja chcę kupić najświeższy

Olmec

Zwróciłem niedawno uwagę jednej kobiecie na to, że zaparkowała na środku chodnika i też włączyła się w dyskusję przypadkowa kobieta i zaczęła bronić prawa tamtej do parkowania jak idiotka i ostatnia chamka. Co się dzieje z ludźmi, do k⁎⁎wy nędzy?!

CoryTrevor

Nie rozumiem tylko dlaczego wyzywasz od karłów chłopa, który zachował się z rigczem

RACO

@CoryTrevor może był karłem?

VonTrupka

@CoryTrevor może od życia z taką heterą miał już takiego garba, że był do połowy zgięty (´・‸・ ` )

Zaloguj się aby komentować

#zzyciawziete #spoleczenstwo #polska


W sumie dodałem to jako komentarz pod jedną wstawką, ale kiedy to napisałem, to doszedłem do wniosku, że to ciekawe. A może któryś z uczestników ma tu konto? Jeśli ten drugi, to piszę: Nie przejmuj się chłopaku.

A tera zdarzenie:


Dzisiaj jechałem sobie samochodem, skręcałem w lewo w taki łuk (wyjeżdżałem z podporządkowanej i tam po lewej zaraz droga szła łukiem ) i widziałem tam, że gościu na rowerze jedzie po lewej stronie jezdni (dla niezorientowanych i rowerzystów - mamy w Polsce ruch prawostronny). Był jeszcze dość daleko, ale widział mnie, zreflektował się (do tego wrócę za chwilę) i zjechał na swoją prawą stronę.

Chodnikiem szedł młodzieniec wyglądający tak, jak wyobrażam sobie bardziej rozgarniętego kuca.

Teraz wracam do tej "refleksji". Typ na rowerze wyglądał jak bywalec marszów niepodległości. Ewentualnie jak gostek z kryminału - wiadomo chyba jaki typ. Nie podejrzewałbym, żeby był zdolny do jakichś głębokich przemyśleń, ale tu się pomyliłem.

Rowerzysta głęboko chyba przemyślał swój pomysł i go zrealizował. Przejeżdżając obok wspomnianego kuca OPLUŁ go. Bez żadnego powodu. Ot tak. Przejeżdżając obok zauważyłem ruch głowy i charakterystyczny odgłos tzw. charknięcia, a w lusterku widziałem jak kuc się wycierał po chwili.


Myślałem, że jak będę wracał, to spotkam kuca i się zatrzymam i mu powiem, żeby się tym nie przejmował za bardzo (bo taka trauma zostanie mu do końca życia), ale go nie spotkałem. Rowerzysty też nie.


#zzyciawziete

zuchtomek

@KLH Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.


#truestory

KLH

@zuchtomek Czyli przed wakacjami?

smierdakow

@klh jakbyś mu to powiedział to chłop by przeżył najbardziej crindżową sytuację w swoim życiu

KLH

@smierdakow Zastanawiałem się nad tym, czy lepsze wsparcie czy iluzja, że nikt nie był świadkiem zdarzenia

Nie zamierzałem mu powiedzieć "nie martw się dziecko". Raczej "czy ten debil PRÓBOWAŁ cię opluć?"

Kanciak

@KLH tak się kończy przedawkowanie telewizji. Naprawdę nie tyczy się to tylko wyznawców tvpis, druga strona jest tak samo zaślepiona. Jakby w jednej czy drugiej stacji otwarcie powiedzieli żeby atakować druga stronę to duża część widowni z obu stron nie miałaby żadnych skrupułów.

KLH

@Kanciak Szczerze mówiąc nie doszukiwałbym się tu podłoża politycznego. Raczej sfrustrowany debil chciał pokazać swoją dominację i sponiewierać kogoś, po kim nie spodziewał się rewanżu (nie mówiąc o tym, że był na rowerze, więc nie groziło mu kompletnie nic).

Kanciak

@KLH ale to dalej w dużej mierze wina telewizji, która cały czas promuje przemoc, poniewieranie czy teraz modne zaoranie. Oczywiście przyłapana za rękę zgania winę na gry komputerowe.

Zaloguj się aby komentować

Moja do mnie przed chwilą:


- Jak byłeś mały, to twoi rodzice mieli coś takiego, co leczyło każde zadrapanie, stłuczenie kolana, albo poparzenie?


- No, kabel od prodiża


najgorsze, że tak właśnie u mnie było


ಠ_ಠ


#zzyciawziete #kiedystobylo #patologia #nieheheszki

spawaczatomowy userbar
bori

@spawaczatomowy Moi stosowali "magiczną chusteczkę" która uśnieżała każdy ból, wystarczyło nakryć ranę i chuchnąć. Ale widać byli dziwni ¯\_(ツ)_/¯

highlander

U mnie bylo oscillococcinum ale co zrobic jak w latach 90 lekarze to wpisywali na blankiety recept. Czlowiek sie przeciez z lekarzem nie bedzie klocic, poza tym nie bylo internetu wiec lekarz emogli w c⁎⁎ja ciac ile wlezie

Ragnarokk

@highlander W sumie efekt placebo działał zapewne.

spawaczatomowy

Dodam tylko, że mamy dziecko i bywam czasem surowy by wyegzekwować mobilizacje do podporządkowania się zasadom u nas (szkoła, chodzenie spać i takie tam). Ale w głowie mi się nie mieści lanie czymkolwiek i jakkolwiek pisklaka.


Chociaż łobuzem trochę byłem za młodu i pewnie rodzice szli na łatwiznę. Ale uważam, że nie tędy droga

ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ


Tym bardziej, że nasze małe jest asem i więcej szkody by to przyniosło niż pożytku (jeżeli w ogóle)

Zaloguj się aby komentować

Z życia wzięte #zzyciawziete:


- Dzieci! Przestańcie szaleć! Już powinniście iść do łóżka! Która jest godzina?!


- 20:04


- aha... no to bawcie się troszkę ciszej...


#ciekawostki #bycrodzicem #dzieci

Zaloguj się aby komentować

Ale żem do⁎⁎⁎ał do pieca Hejteczki. Aż musiałem to rozchodzić xD


Zbieram dane różnych osób z Rady Rodziców i jedna Pani pisze, że dane są ok, ale zmieniła nazwisko z Y na X.


Chcąc pogratulować "nowej drogi życia" szybko odpisałem: Gratuluję zmiany nazwiska!


Nom... a okazało się, że to nie taka "dobra" zmiana i szanowna Pani wróciła do Panieńskiego nazwiska


Także trzeba myśleć czego i komu się gratuluje xD


#ciekawostki #zzyciawziete #przypau

ziggy07

@Arkil oj tam, przecież jak żyła w toksycznym związku z jakimś idiotą, a udało się jej z tego uwolnić. To jak najbardziej jest czego gratulować

Chochlik_zawadiaka

@ziggy07 chyba, że to ona była tym idiotą

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Byłem kiedyś w delegacji we Włocławku. To miasto miało dość specyficzny klimat, więc postanowiłem podzielić się garścią obserwacji.


  1. Pewnego razu szedłem jedną z ulic w centrum, gdy usłyszałem dochodzącą gdzieś z góry głośną muzykę disco polo. Podniosłem głowę, a tam, skąd dochodziła muzyka, stał na balkonie kamienicy facet z gołym torsem i jak gdyby nigdy nic, golił się.

  2. W ogóle, jak na miasto, disco polo było tam bardzo popularne. Słyszałem je np. w kiosku z prasą i było też często puszczane przez młodzież na osiedlowych podwórkach.

  3. Innym razem minęła mnie ulicy para przechodniów: starsza kobieta z nastoletnim chłopakiem. Poczułem zapach marihuany i ze zdumieniem spostrzegłem, że osobą palącą nie był chłopak, tylko właśnie ta babcia.

  4. W grudniu podziwiałem niezwykle wyrafinowane ozdoby świąteczne na głównym placu miasta - pl. Wolności. Na początku zwróciłem uwagę na bardzo pękatego nadmuchiwanego Mikołaja stojącego na dachu Domu Handlowego Kujawiak. Ale po chwili mój wzrok przykuły girlandy świetlne nad chodnikami, na których oprócz napisów typu "Wesołych Świąt" widniało też logo firmy Delecta. Takie logo Delecty było też na czubku największej miejskiej choinki.

  5. Kiedy raz wsiadłem do taksówki i podałem adres docelowy, taksówkarz kłócił się ze mną i upierał, że taka ulica nie istnieje. Był bardzo zdziwiony, kiedy w końcu spojrzał na mapę.

Bipalium_kewense

@lubieplackijohn Nie trafiłeś. Miałem opisać moją wizytę w Pudliszkach.

Zaloguj się aby komentować

Zdarzyło się kilka lat temu, kiedy pojechałem ze znajomymi na krótki urlop do Holandii.


Spacerowaliśmy po centrum Amsterdamu, gdy nagle usłyszeliśmy krzyki i gwizdy. Okazało się, że na pobliskim placu odbywała się demonstracja. Nie znam holenderskiego, ale większość transparentów była po angielsku, poza tym były rozrzucane ulotki w kilku językach.


Była to demonstracja przeciwko okrutnemu traktowaniu zwierząt - ogólnie się z tą inicjatywą zgadzam, ale protestujący nie przekonali mnie do siebie. Dlaczego? Otóż hasła głoszone były nie tylko przeciwko samemu w sobie okrucieństwu, lecz również przeciwko jedzeniu mięsa w ogóle, a demonstranci - głównie kobiety - wyglądały jak stereotypowe weganki (chude jak patyk, z wytatuowanymi rękoma i włosami pofarbowanymi na dziwne kolory). To jeszcze nie był problem, bo sam rozumiem niektóre z ich argumentów i staram sie stopniowo ograniczać mięso i inne produkty zwierzęce w diecie, a także jestem bardzo tolerancyjny w kwestiach ubioru i wyglądu.


Co więc było tym problemem? Mianowicie na tej demonstracji zobaczyłem coś, czego nigdy nie widywałem w podobnych sytuacjach w Polsce: niemal każdy z uczestników przyszedł ze swoim czowornożnym pupilem. Z natury mięsożernym pupilem, trzymanym - z racji ścisku - na krótkiej smyczy. Zacząłem się zastanawiać, czym te weganki karmią te swoje pieski, bo chyba nie sałatą? Wiem, że istnieje wegańskie żarcie dla psów, ale to raczej nie jest zgodne z fizjologią tych zwierząt. Poza tym, kto prowadza psy na demonstrację, gdzie jest hałas i mieszają się różne zapachy? Czy to nie jest znęcanie się?

Bipalium_kewense

@dildo_swaggins Z tym akurat się zgadzam, tzn. uważam, że mięso można jeść tylko wtedy, jak jest konieczne do zdrowego życia. Obecnie większość ludzi tego nie potrzebuje. Ja stopniowo ograniczam, obecnie jestem fleksitarianinem: sam mięsa dla siebie nie kupuję, ale jak mi dają (np. jak jestem w gościach), to jem. Poza tym zatrzymałem w jadłospisie nabiał i okazjonalnie ryby. W moim wpisie chodziło o coś innego, o niekonsekwencję tych demonstrantów.

Bipalium_kewense

@dildo_swaggins Owszem, psy są wszystkożerne, ale jednak w naturze żywią się głównie mięsem. Nawet jeśli przeżyją na diecie w 100% wege, to nie jest to optymalne dla ich zdrowia i rozwoju. Zęby i układ pokarmowy mają przystosowane do jedzenia mięsa.

Rastablasta

@Bipalium_kewense często ludzie, którym się wydaje, że walczą o coś słusznego, robią sporo głupot w trakcie swych działań. Wielu nawet nie zdaje sobie sprawy z tego że robi komuś krzywdę albo utrudnia życie. Coś jakby klapki na oczy

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować