#retrogry

12
66
War has never been so much fun.
Go to your brother, kill him with your gun
Leave him lying in his uniform dying in the Sun

Po prostu klasyk, pewnie całkiem sporo z Was zetknęło się z tym tytułem. Cannon Fodder jest strzelanką stworzoną przez Sensible Software i wydaną przez Virgin Interactive w roku 1993. To bez wątpienia była jedna z moich ulubionych produkcji z dzieciństwa. Przejmujemy w niej kontrolę nad oddziałem żołnierzy i rzucamy się w wir kolejnych, różnorodnych misji. Odwiedzając przyjemne dla oka lokacje dowodzimy mięsem armatnim, mogąc dzielić go na mniejsze pododdziały. Warto jednać pamiętać, że nie ma tu mowy o automatycznym wyszukiwaniu celu. Gra zachwycała ciekawymi zadaniami, fajnymi pomysłami jak awansowanie wojaków po każdej wypełnionej misji czy listowanie tych zabitych przy akompaniamencie smutnej melodii. W pamięci wyryło mi się też wzgórze, które zapełniało się nagrobkami utraconych przez nas żołnierzy. 
Cannon Fodder to także produkcja bardzo trudna, choć pierwsze misje mogły na to nie wskazywać. No ale później się zaczynała jazda, tym bardziej, że poborowych nie było trudno stracić. Ech, piękne czasy, aż się łezka w oku kręci, ile człowiek w to przegrał.

#gry #retrogry #retrogaming
abb2c3f6-7475-413e-972b-fe49c9f79d61
0b9feffe-f4d0-49f6-b800-30437c5979d4
DirtDiver

Nawet nie zacząłem czytać, spojrzałem na tego skrina i mignęły flashbacki dzieciństwa. Cheers

arisek

Jak wyglądała ostatnia misja? jak kończyła się sama historyjka?

Niestety nigdy gry nie ukończyłem

Chougchento

@arisek jeśli dobrze pamiętam, była ze śmigłowcem nad bazą, ale nie pamiętam dokładnie.

3zet

@Chougchento twórcy i wykonawcy tego utworu co roku grają w Polsce na Pixel Heaven.

Zaloguj się aby komentować

Moonstone: A hard days knight to tytuł wydany w 1991 roku na Amigę przez firmę Mindscape. Gracz wcielał się w jednego z czterech średniowiecznych rycerzy, którzy zostają wysłani przez druidów po jakiś księżycowy kamień. Znajduje się on w dolinie Bogów, do której aby wejść, trzeba posiadać cztery klucze. Te poukrywane są w czterech krainach, po jednym na każdą z nich. Musimy zatem przeszukiwać lokacje w poszukiwaniu i pokonywać napotkanych wrogów. 
Sama walka odbywa się w czasie rzeczywistym i przypomina nieco beatem upy a la Golden Axe. Ślepe klepanie przycisków nic tu jednak nie daje, bowiem przeciwnicy wymagają różnych taktyk i strategii. Na dodatek gra nie wybaczała błędów, a niektóre z bestii zabijały nas od razu na strzała. Jakby tego było mało, w pewnym momencie na planszy pojawia się kolejny upierdliwiec - smok. Był to cholernie ciężki przeciwnik, na dodatek zabierał on ekwipunek zabitego gracza. Tak, klucze także. 
Znaleziony sprzęt można było spieniężyć, by uciułać na lepszy miecz czy zbroję. Ewentualnie możemy odwiedzić parę fajnych miejscówek jak wieżę pradawnego czarnoksiężnika, mistyka, krąg druidów czy tawernę celem pogrania w kości. Niesamowicie przyjemne było odkrywanie świata i jego niuansów, tym bardziej, że oprawa audiowizualna była po prostu cudowna. Super melodie (motyw u mistyka) i fajne animacje, zwłaszcza zgonów powodowały, że pomimo licznych porażek i tak chciało się w to grać. Przyjemnie patrzyło się na fontanny krwi i sceny z różnorodnymi sposobami na śmierć. Swoje robił też mroczny niekiedy klimat. 

#gry #retrogry #amiga #retrogaming
9d3e2346-3784-425f-944f-393dffd9d00b
c6b2598d-b3c4-4572-9b4b-54d51f21306f
9bc58b93-01b4-4975-b322-60236418206c
Tomekku

@Chougchento czy to jest ten dark souls tamtych czasów? Poziom był mega wysoki, grać mi nei było dane, dostępu do Amigi był brak a na PC to mało co można było dorwac.

Kubilaj_Khan

@Chougchento zajebista. Przechodziłem na emulatorze na sejvach.

Zaloguj się aby komentować

The Making of Karateka, projekt poświęcony kultowej bijatyce Jordana Mechnera z 1984 roku. Zawierać będzie mnóstwo archiwalnych materiałów jej dotyczących, ponadto umożliwi zagranie zarówno w oryginalne wersje gier, jak i nigdy niewidziane wcześniej prototypy.

https://whynowgaming.com/the-making-of-karateka-interactive-documentary-out-this-summer/
https://store.steampowered.com/app/1163060/The_Making_of_Karateka/

#gry #retrogaming #retrogry
VonTrupka

jprdl, trailery przyszłych wrzutek na YT (⇀‸ლ)


No ale karateka to przegiera! Nie policzę czasu spędzonego przy niej i nie zmierzę przyjemności jaką mi sprawiła.


Zawołaj gdy puszczą pełny dokument a nie trailer

Zaloguj się aby komentować

W roku 1991 ukazał się tytuł wydany przez Renegade Software zatytułowany Gods. W tej grze zręcznościowej autorstwa Bitmap Brothers kierujemy postacią gladiatora w jakieś żelaznej masce. Musimy przejść podzielone na cztery części miasto, by dorównać greckim bogom i zostać nieśmiertelnym. Przemierzamy więc kolejne poziomy, odnajdując nowe bronie, szlachtując napotkanych wrogów i rozwiązując zagadki. Podczas gry zbieramy kryształy, dzięki którym można kupić lepszą broń lub specjalne gadżety w sklepie. Ponadto za zebrane pieniądze możemy ulepszać nasz arsenał, zaś za zdobyte punkty możemy zwiększyć ilość życia.
Ilekroć ukończymy etap, pojawia się unikalny kod, dzięki któremu będzie można kontynuować grę od ostatniego momentu.
Sama szata graficzna robiła na mnie spore wrażenie - była bardzo estetyczna i po prostu cieszyła moje oko. Muzyki w trakcie gry nie ma, są natomiast różnorakie odgłosy, z których niektóre na długo zakotwiczyły w mojej głowie. Dużo czasu spędziłem przy tej produkcji, zwłaszcza, że sporo w niej było poukrywanych sekretów.

#gry #retrogry #retrogaming #amiga
82db30ed-3558-4f8a-a35b-4623c6a44441
036a6f6c-5ee5-4412-9334-71f9fc6b84e5
d98aae6f-f558-42ee-abf7-cf43e9b1655b
Kubilaj_Khan

@Chougchento Abuse to była zajebista gierka. Biegało się klawiszami a strzelalo myszką. Mialem tylko demo. Płynna, szybks po prostu świetna.


https://youtu.be/i6_2ZGBZ0ZE

Zaloguj się aby komentować

Ależ ta gra napsuła mi krwi swego czasu! Rick Dangerous wydany przez Core Design Ltd. w roku 1989 niejeden raz ostro podniósł mi ciśnienie, gdy zapomniałem o jakieś pułapce i trzeba było zaczynać od nowa. Tytułowy archeolog poszukuje zaginionego plemienia Goolu, które rzekomo ma istnieć gdzieś w dorzeczu Amazonki. Samolot jednak rozbija się w środku dżungli, zaś poszukiwane plemię nie jest przyjaźnie nastawione.
Sama gra to platformówka inspirowana Indianą Jonesem. Bohater może się czołgać, strzelać z pistoletu, podkładać dynamit czy uderzać kijem. Jednak główny gwóźdź programu to unikanie ogromnej ilości pułapek, a to oznaczało wkuwanie poziomów na pamięć metodą prób i błędów. Tym bardziej, że twórcy nie oszczędzają nas, a pułapki przez nich zaimplementowane były niekiedy bardzo perfidne i wredne. Jednak pomimo tego i tak chciało się w to grać, więc próbowałem po raz enty w końcu ją ukończyć. Tym bardziej, że wyglądała naprawdę przyjemnie dla oka.

#gry #retrogaming #amiga #retrogry
fcc972fa-2f2d-4ceb-b55c-56485d3b2927
9cc3e51f-c443-429a-9300-ce99fedc91f5
Parezywek

A udało Ci się w końcu? Mi nigdy … :(

Chougchento

@Parezywek szczerze ci powiem, że nie pamiętam już.

Zaloguj się aby komentować

Jak dobrze wspominacie GTA Vice City? Macie moje krótkie fleszbeki tej epickiej gierki.
https://www.youtube.com/watch?v=0xDZaVWzphk
#retrogaming #retrogry
Okrupnik

@Atr3ju gta III SA IV na zawsze w pamięci

hellgihad

@Atr3ju VERCETTI! Remember the name!!


W sumie śmiesznie trochę bo dopiero po ograniu VC obejrzałem Scarface (przypadkiem) i byłem w grubym szoku ile zerżnięto z tego filmu xD

LITE

@Atr3ju Najlepsze GTA. Mapa nie za duża, nie za mała. Są już latadełka, są motocykle, cudny klimat. Misja z helikopterem zaliczona za pierwszym razem. Rewelacyjnie dobrana muzyka. Przejdę tę grę po raz kolejny. Przekonałeś mnie

Zaloguj się aby komentować

Klasyk znany, ale sesje przy tej gierce mam w głowie do dziś. Znana skądinąd firma Blizzard pod nazwą Silicon & Synapse, stworzyła w 1993 roku (wersja na Amigę) The Lost Vikings. Był to tytuł łączący grę platformową z elementami gry logicznej. Trzej wikingowie o imionach Baleog, Olaf i Eryk zostali porwani ze swej wioski przez kosmitę Tomatora i uwięzieni na jego statku kosmicznym. Muszą zatem pokonać pięć światów, by z powrotem zobaczyć swoją wioskę.
Każdy z bohaterów ma inne umiejętności - Eryk potrafi skakać i rozbijać głową mur, Olaf używać tarczy, zaś Baleog machać mieczem. Bardzo dobra szata graficzna, ciekawa rozgrywka oraz i przyjemna muzyka sprawiała, że godziny przy tej gierce zlatywały migiem.
#gry #retrogry #retrogaming
edb2a1a8-055f-422c-8475-6e2698bd6cb9
4f286f4c-d852-4a84-a448-d8581ec0aa94
2bf43d7a-2958-462a-9671-475151bdda9a
Shinek

@Chougchento gralem w to jak zly za małolata. Jeszcze w podobie były futrzaste kulki, jedna skakala druga potrafila na linie sie podczepiac itp.

901bdb43-2656-4b6c-85e6-4ca8b67d5968
PanNiepoprawny

Grałem, pamiętam. Świetna gra

Zaloguj się aby komentować

Apropo bijatyk, to inny tytuł, w jaki młóciłem, był Body Blows Galactic wydanay w 1993 roku przez Team17. W pierwszą część nie grałem, a mieszane opinie nie zachęciły mnie do nadrobienia braków w tej kwestii. No i co mogę tu napisać - bijatyka ta była typowym przedstawicielem tego gatunku. Do wyboru mieliśmy 12 wojowników, którzy reprezentują 6 planet (a więc po dwóch na jedną) w międzygalaktycznym turnieju. Każdą z postaci gra się inaczej, ponieważ mają swój styl oraz mocne i słabe strony. W gierkę młóciło mi się naprawdę przyjemnie, zwłaszcza, że samo sterowanie było intuicyjne.
Body Blows Galactic prócz trybu jednoosobowego oferował także tryb wieloosobowy - można było sobie nawet pyknąć turniej. Graficznie także gierka dawała radę, do muzyki także nie można było się przyczepić. Tak więc pomimo tego, że nie był to jakiś złożony tytuł, to bardzo dobrze mi się w niego łoiło.
#gry #retrogry #amiga #retrogaming
ad849569-4374-444c-911e-0a6778fd0d34
c23f3cd3-ac24-4148-8d42-462bb6f7ff5e
Kubilaj_Khan

Ja gralem tym Niemcem Jurgenem (policjant). Fajna gra.

Zaloguj się aby komentować

Gremlin Interactive Limited wypuściło w 1994 roku bijatykę Shadow Fighter, która swego czasu była moim ulubionym tytułem, w jaki łoiłem. Było to w czasie, gdy pierwszy raz zetknąłem się z filmami akcjami ze Schwarzeneggerem czy Van Dammem. Gra oferowała stosunkowo sporą ilość trybów: mistrzostwa, trening, pojedynczy pojedynek i grę na dwóch graczy. Pamiętam, że można było modyfikować niektóre elementy rozgrywki, w tym brutalność, niestety do mortala sporo brakowało w tym względzie. 
Natomiast Shadow Fighter zachwycał mnie innymi elementami. Oprawa graficzna jest super, bardzo podobały mi się zwłaszcza areny, na których walczyliśmy. Postaci grywalnych było 16 i zostały ciekawie zaprojektowane. Są tu na przykład niemiecki wąsaty gliniarz Jurgen, koszykarz Slamdunk z Danii czy samuraj Okura. Każdą z nich walczy się inaczej i ma swoje unikatowe ciosy, a część z nich ma swoje słabości, na które musimy uważać, gdy nimi gramy. 
Rewelacyjna jest także ścieżka dźwiękowa, które doskonale pasuje do mordobicia. 
#gry #retrogaming #retrogry
9d85d3a3-f095-4310-8b0d-007c68751e22
05762bd1-cfa1-410b-9c1d-9fecd82125b2

Zaloguj się aby komentować

Reklama pinballa Balls of Steel, gry, która ukazała się 12 grudnia 1997 roku. Tytuł został wzięty rzecz jasna z Duke Nukem (cytując Scotta Millera, założyciela Apogee Software Productions).
#gry #retrogry
0af62101-da05-48ec-a2fa-6c68843a7979
American_Psycho

Mhmy, czerwone pazury :d

Nawet pinballa trzeba reklamować w sposób erotyczny.

Zaloguj się aby komentować

Akilles

Kolego, nie 30 a 40. 2013 był 10 lat temu

raikage

Oczywiście masz rację

Zaloguj się aby komentować

Jedna z moich ulubionych gierek za dzieciaka. Hype: The Time Quest gra akcji z 1999 roku, jedna z pierwszych stworzonych przez kanadyjskie studio deweloperskie Ubisoftu, Ubisoft Montreal. Zetknąłem się z nią dzięki czasopismu Komputer Świat Gry, które dało ją kiedyś jako pełną wersję.
Akcja gry rozgrywa się w bajkowym świecie fantasy, gdzie podczas wielkiego święta na królewskim zamku pojawia się tajemniczy czarny rycerz, domagający się władzy i korony. Tytułowy bohater próbuje go powstrzymać, jednak intruz z łatwością go pokonuje, po czym zamienia go w kamień i przenosi w przeszłość. Tam ożywiony przez młodego maga Gogouda, chce wrócić do swoich czasów i pokonać rycerza.
Świat obserwujemy zza pleców bohatera, a podróżujemy po raczej korytarzowych lokacjach, odwiedzając je w różnych epokach. Tak, podczas podróży w czasie odwiedzamy te same miejsca, które jednak różnią się wygląd i ilością dostępnych miejsc. Niekiedy dostęp do nich wymaga rozwiązania prostej łamigłówki, które są fajnym urozmaiceniem gry. Ponadto są minigierki pokroju latania na smoku czy polowania na pszczele gniazda.
Szata graficzna epatowała kolorami i kanciastymi modelami, więc dziś już raczej odstrasza, ale wtedy kompletnie mi nie przeszkadzała i do dziś Hype wywołuje u mnie przyjemne wspomnienia z tamtego okresu.
#gry #retrogry
6e68f67e-16e1-4cbb-b1e9-37efb7b08d75
Odczuwam_Dysonans

@raikage fajne to było, też miałem z KŚG. Pamiętam że trochę przegrałem, ale potem oczywiście się Windows zjebał, poszedł format, save'y przepadły i już nie wróciłem ¯\_(ツ)_/¯ ale była zaskakująco przyjemna.

Zaloguj się aby komentować

Wydana w 1992 roku przez Blue Byte produkcja Apidya to kolejny tytuł, w jaki łoiłem za dzieciaka. Była to giereczka z gatunku tzw. shmup, czy też tam shoot'em up. Głównym bohaterem jest Ikuro, którego żona została otruta w wyniku knowań złego czarnoksiężnika Hexaae. Jak się domyślacie, musieliśmy odnaleźć antidotum i do tego skopać tyłek wspomnianemu magowi. Pomóc w tym ma nam zaklęcie zmieniające Ikuro w pszczołę.
Jako wspomniany owad przemierzamy kolorowe i najeżone niebezpieczeństwami poziomy, w których walczymy za pomocą wystrzeliwanych pocisków. Zniszczeni wrogowie czasami pozostawiają po sobie bonusy w postaci czerwono-żółtych kwiatów, za pomocą których możemy aktywować nowe bronie i ich ulepszenia.  Po przytrzymaniu przycisku odpowiedzialnego za strzelanie możemy odpalić potężny atak specjalny. Rozgrywka przypomina takie tytuły jak Gradius.
Tytuł składał się z pięciu poziomów i oferował cztery poziomy trudności. Przy czym na najłatwiejszym nie można było rozegrać ostatniego poziomu, a gracz był kierowany do napisów końcowych. Ponadto Apidya oferowała możliwość grania w dwójkę - jeden z graczy sterował wtedy taką pomocniczą pszczółką, która atakowała wrogów bądź służyła jako tarcza. Fajna grafika, super muzyka składała się na bardzo przyjemną gierkę.
#gry #retrogaming #retrogry #amiga
6985e74d-cc5b-426e-a459-25fdc8843f8b

Zaloguj się aby komentować

Zamówiłem sobie retrokonsole anbernic rg35xx za 48$. Jak przyjdzie to zrobie małą recenzje.
#gry #retrogaming #retrogry #gownowpis
American_Psycho

Edit: to taki mały emulator starych konsol jak nes, snes, gameboy, ps1 i inne 8/16/32bitowce

jiim

@American_Psycho zacznij od wgrania GarlicOS

American_Psycho

@jiim Wiem i wymiany karty sd :d

Itgetseasier

@American_Psycho wołaj Bateman, bo myślałem jakiś czas temu nad kupnem

American_Psycho

@Itgetseasier eh, opóźniona wysyłka. Chińczyki robią promocje a nawet nie mają odpowiedniej ilości towaru na stanie. Mają wysyłać w połowie miesiąca dopiero. Ja się napaliłem a tu trzeba czekać do przełomu czerwiec/lipiec.

Zaloguj się aby komentować