#hinduizm

0
3
Taus, popularny instrument muzyczny doceniany w XIX-wiecznych Indiach, szczególnie na terenach tamtejszych dworów. Paw będący jego ozdobą jest uznawany w tym kraju za zwierzę mocno związane z Saraswati. Jest to jedna z trzech najważniejszych bogiń w mitologii hinduskiej, uznaje się ją między innymi za patronkę muzyki. Instrument obecnie jest częścią kolekcji Metropolitan Museum.
#necrobook #hinduizm
4d47d924-f880-4332-9fcb-0a7820dd6d6a

Zaloguj się aby komentować

Po wspinaczce na wulkan Batur wybraliśmy się na eksplorację tysiącletniej świątyni hinduizmu.
Zagłębiając się w historię świątyni bardzo szybko dostrzeżemy zarówno jej wyjątkowość oraz znaczenie dla mieszkańców, ale także fakt iż pełni ona ważną funkcję dla wierzących, chroniąc wyspę przed złymi duchami.
Jest ona jedną z głównych świątyń pełniących tę funkcję i te zazwyczaj znajdują się na wybrzeżu, a nazywają się Pura Luhur.
Wierzy się iż w tej konkretnej świątyni rezyduje bóg żywiołów oraz sił wyższych, Bhatara Rudra.
Ta powstała tysiąc lat temu świątynia uznana jest za miejsce ostatecznego złączenia z bogiem słynnego w piętnastym wieku pielgrzyma Dwidżendry, który to spopularyzował obecną formę tradycji Hindu-Dharma na wyspie Bali, po czym spoczął w świątyni Uluwatu dożywając swych dni.
To tu co sześć do siedmiu miesięcy odbywa się festiwal pod patronatem rodziny królewskiej, a częściej, bo codziennie, poza trzecim marca możemy podziwiać Płomienny taniec Kecak, którego wycinek zobaczycie pod koniec naszego filmu.
Wstęp do świątyni kosztował 50k Rupii czyli niecałe 14 zł, a wieczorny występ to 41zł od osoby.
Parking był darmowy choć nie należy zostawiać żadnych rzeczy w wynajętym skuterze gdyż obecne tu w wielkich ilościach makaki kradną co popadnie, a czego nie mogą zjeść, spróbują wymienić na jedzenie.
Obecne tu makaki, choć ogólnie są wegetarianami to ze względu na ich waleczność w celu ustalania hierarchii posiadają duże kilku centymetrowe zęby, których nie boja się użyć na ludzi. Choć spędzają większość czasu na dbaniu o siebie nawzajem co także ma swoją funkcję w ich budowaniu społeczności okazjonalnie dobierają się do rzeczy ludzi tu przybywających, a w dniu w którym tam byliśmy, nawet pogryzły jedną osobę na tyle, aby trafiła do szpitala. Co ciekawe, wszelkie koszty z tym związane zostały pokryte przez ubezpieczenie świątyni, podobnie jak koszty prześwietlenia i leczenia naszej koleżanki, która skręciła kostkę na jednym z wysokich schodów świątyni.
Tutejsze małpy badane są przez naukowców miedzy innymi za fakt iż nauczyły się barteru (podobnie jak polscy youtuberzy), czyli wymieniania skradzionych od ludzi rzeczy w zamian za jedzenie. Umiejętność ta przekazywana jest potomstwu, wiec nie należny się spodziewać aby miała zniknąć w najbliższym czasie z listy atrakcji tejże świątyni.
https://www.youtube.com/watch?v=IyQJZyUX9hE
WObiektywie

@to-sa-chiny Dziękuję

monika-s-1

Bardzo ciekawie się to czyta, mało osób w tak interesujący sposób potrafi opowiadac

WObiektywie

@monika-s-1 To dla mnie, człowieka który oblał maturę z polskiego, ogromny komplement. Dziękuję.

Zaloguj się aby komentować