#czytamponocach

1
91

1231 + 1 = 1232


Tytuł: Pericles [w Lives of the noble Grecians and Romans by Plutarch]

Autor: Plutarch

Kategoria: historia, biografia

Wydawnictwo: Project Gutenberg

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 53/52 (39 książek / 14 komiksów)


Biografia Peryklesa jakoś mi się nie spodobała i powiem szczerze, że ją wymęczyłem. Pewnie zmęczenie w grudniu miało na to wpływ... Z moich skromnych notatek, to Perykles był bardzo rozważny w słowach, nie mieszał się w sprawy państwowe i skupił się na wojsku. Był generałem w trakcie wojny peloponeskiej.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytamponocach #czytajzhejto

c6b8a908-e2f6-4c9b-984d-615406508c93

Zaloguj się aby komentować

1230 + 1 = 1231


Tytuł: Solon [w Lives of the noble Grecians and Romans by Plutarch]

Autor: Plutarch

Kategoria: historia, biografia

Wydawnictwo: Project Gutenberg

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 52/52 (38 książek / 14 komiksów)


Kolejne spotkanie z Plutarchem i jego żywotami, tym razem Solon. Ciekawa biografia, jednak sposób opisania Likurga bardziej mi się podobał. Najważniejsze informacje o Solonie to obalenie praw Drakona, podział społeczeństwa na cztery kasty i ustanowienie rady czterystu (po 100 obywateli z każdej kasty).


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytamponocach #czytajzhejto

fa49d141-bc53-4586-826d-01f5c1d51390

Zaloguj się aby komentować

1033 + 1 = 1034


Tytuł: Likurg [w Lives of the noble Grecians and Romans by Plutarch]

Autor: Plutarch

Kategoria: historia, biografia

Wydawnictwo: Project Gutenberg

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 51/52 (37 książek / 14 komiksów)


Moje pierwsze spotkanie z Plutarchem i jego Żywotami. Nie powiem, czytanie biografii w języku angielskim z 1859 było lekko wymagające. Jednak nie bardziej niż czytanie polskich przekładów z początków XIX wieku. Szkoda że nie ma żadnego porządnego polskiego przekładu dostępnego w ebooku. 😪


Na początku Plutarch informuje nas, że nic tak na prawdę nie wiadomo o legendarnym twórcy ustroju Sparty; większość dostępnych podań jest ze sobą sprzecznych.


Plutarch pokrótce opisuje tylko genealogię oraz historię rodziny Likurga oraz jego podróże. Po tym krótkim wstępie dostajemy dość szczegółowy opis wprowadzonych reform kulturowych i militarnych w Sparcie. Większość z nas zna “spartańskie wychowanie”, które niszczyło poczucie jednostki i wpajało podporządkowanie się państwu niczym w systemie totalitarnym. Likurg wprowadził równy podział ziem, wspólne posiłki, zmianę pieniędzy z srebra/złota na zwykły metal czy zakaz podróży.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

4997cb53-f719-4d5d-abbb-d8d8c976e8d1

Zaloguj się aby komentować

1008 + 1 = 1009


Tytuł: Muzyka Duszy

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 320

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 50/52 (36 książek / 14 komiksów)


Super książka. Jako osoba, którą odrobinę liznęła przemysłu artystycznego od strony organizacyjnej, ubawiłem się jak nigdy.


Susan, wnuczka Śmierci, zostaje sama. Jej rodzice zginęli w nieszczęśliwym wypadku. Śmierć porzuca swoje obowiązki, które przejmuje Susan, i wyrusza w świat - chce zapomnieć.


W Ankh-Morpork pojawia się sklep z instrumentami, gdzie Imp Y Celyn (zwany też Buddym) kupuje gitarę. Wraz z trollem Liasem i krasnoludem Buogiem zakłada zespół muzyki wykrokowej. Buddy powinien zginąć, ale muzyka przejmuje nad nim kontrolę i daje mu życie. Grupa z wykrokiem zdobywa sławę (i wrogów z Gildii Muzyków), Susan “chroni” Buddiego przed śmiercią, Muzyka Wykrokowa żyje i nie chce ucichnąć.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach #uuk #terrypratchett

4783fe31-3756-4138-8539-76a76ebade97

Zaloguj się aby komentować

979 + 1 = 980


Tytuł: Dzieje

Autor: Herodot

Kategoria: historia

Wydawnictwo: Czytelnik

Liczba stron: 680

Ocena: 4/10


Prywatny licznik: 49/52 (35 książek / 14 komiksów)


Wymęczyła mnie ta pozycja


Herodot opowiada historię imperium Perskiego od Cyrusa po Kserksesa, ich podboje i późniejsze walki z Grecją (bitwy pod Maratonem i Termopilami, czy morską bitwą pod Salaminą). Herodot nie skupia się tylko na samej historii, bo dostajemy również opisy etnograficzne i geograficzne podbijanych terenów. Pisze w gawędziarskim stylu, pełnym anegdot, często zagnieżdżonych. To właśnie stwarza poczucie chaosu i czasami ciężko było mi się połapać, w którym wątku jesteśmy. Herodot stara się wyjaśnić powody działań i często ukazuje kilka wersji danej historii, najczęściej z 2 przeciwstawnych punktów widzenia.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

4f480582-d09c-4c32-93ac-38caba9b3352
LondoMollari

Ocena: 4/10

(...)

Wymęczyła mnie ta pozycja

@l__p Herodot jest spoko, ale dobrze mieć do niego duży kontekst, i podchodzić do niego z pewnym dystansem, bo momentami go ponosi fantazja. Jeśli chcesz sięgać po źródła, a jednocześnie szukasz czegoś, co jest lżej napisane i nie trzeba kontekstu historycznego aby się dobrze czytało, to zerknij na Plutarcha, np. Żywoty sławnych mężów.

Zaloguj się aby komentować

956 + 1 = 957


Tytuł: Berserk Deluxe Volume 8

Autor: Kentaro Miura

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: Dark Horse Manga

ISBN: 978-1-5067-1791-3

Ocena: 10/10


Prywatny licznik: 48/52 (34 książki / 14 komiksów)


Czasami zastanawiam się, co takiego w sobie ma ta historia, że tak ją kocham. A potem patrzę na protagonistę, który walczy ze swoją przeszłością, chce być lepszy i nie zawsze mu wychodzi. I to właśnie na tym polega fenomen tej opowieści, na Gutsie.


Guts z Cascą powracają do chatki Gotoda, by tam przez przypadek spotkać się z Gryffithem. Ich bezpieczna kryjówka zostaje zniszczona, dlatego pod wpływem Pucka wyruszają do Krainy Elfów. Po drodze dołączają do nich Farnese, Serpico i Isodro. W lesie napotykają wiedźmę Schierke, uczennice Flory. I po kilku przygodach trafiają do chatki Flory, która daje im magiczne bronie i wysyła na questa pozbycia się trolli.


Ot niby cała historia, ale po drodze Guts odrobinę się zmienia. Rozumie, że nie może sam zaopiekować się Cascą (która prowadzi związaną jak więźnia i którą wcześniej zgwałcił), więc przystaje na nowe towarzystwo. Dostajemy historie o Farnese, która będąc córką najbogatszego człowieka, żyła w samotności i była praktycznie opuszczona przez swoich rodziców. Jako mała dziewczynka paliła heretyków na stosach i skłaniała się mocno w kierunku przemocy. Ponadto Serpico okazał się bratem Farnese, i sam musiał podłożyć ogień pod stos na którym była jego matka. Griffith stara się odbudować swoją armię i wyzwolić Midgard.


#bookmeter #manga #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach #berserk

25daa17e-c144-4ed2-bc31-20516c4c3e65
hellgihad

@l__p Uwielbiam berserka, ale ostatnie chaptery niestety nie trzymają poziomu i raczej po śmierci Miury już lepiej nie będzie.

Zaloguj się aby komentować

941 + 1 = 942


Tytuł: Winnie-the-Pooh

Autor: A.A. Milne

Wydawnictwo: Puffin Books

ISBN: 978-1-4676-6546-9

Ocena: 7/10


Prywatny licznik: 47/52 (34 książki / 13 komiksów)


Kto nigdy nie spotkał się z Kubusiem Puchatkiem? Osobiście znałem przygody misia tylko z adaptacji Disneya. Gdy w księgarni znalazłem książeczkę o Kubusiu, to nie zawahałem się ani chwili by ją kupić. Zapoznam się z klasykiem dla dzieci, a i angielski człowiek podszkoli. Same plusy!


Kubuś Puchatek jest typową książką dla dzieci, dzięki której w te jesienne wieczory pojawił się szeroki uśmiech na mojej twarzy. Kubuś nie grzeszy roztropnością, przygody są śmieszne i ciekawe, a najważniejsza w nich jest przyjaźń pomiędzy bohaterami.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

3dab7c65-8bd9-4fbd-8761-be963de9b851
moll

@l__p to teraz Fredzia Phi Phi

l__p

@moll teraz jest Alicja w Krainie Czarów 😁@moll

2b87a640-0604-426e-be53-7da15171c53d
moll

@l__p brzmi dobrze! w ogóle ładne wydanie, ilustrowane, czy tylko okładka taka ciekawa?

Zaloguj się aby komentować

877 + 1 = 878


Tytuł: Kosiarz

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 266

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 46/52 (33 książki / 13 komiksów)


Śmierć musi umrzeć. Piasek w jego czasomierzu zaczyna się przesypywać i jest go coraz mniej. Śmierć postanawia go SPĘDZIĆ. W Ankh-Morpork zaczynają się dziać dziwne rzeczy, wszystko to przez nadmierną ilość energii życiowej. Windle Poons, 130 letni magik umarł, ale nadal żyje. Śmierć, pod pseudonimem Billego Bramy zatrudnił się na farmie. Na dodatek mamy pojawiające się z nikąd kosze na kółkach. Jak to się wszystko ze sobą łączy?


PIP!


Świetna książka!


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #fantasy #terrypratchett #uuk #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

b1eeb63a-d135-4a9a-8270-b3e7a8587b32

876 + 1 = 877


Tytuł: Mort

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 263

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 45/52 (32 książki / 13 komiksów)


Śmierć wybrał sobie ucznia, tytułowego Morta, którego przyuczył do zawodu, po czym wybrał się zapoznać ziemskie rozkosze. Mort pozostawiony sam sobie, nie do końca wywiązał się z swoich obowiązków. Uratował od śmierci księżniczkę, prze co trochę narozrabiał. Mort przy pomocy Ysabelli i Alberta stara się odkręcić całe powstałe zamieszanie…


Jaki Pratchett jest, każdy wie. Mort nie jest tutaj wyjątkiem. Dostajemy kawał dobrej książki z absurdalnym humorem.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #fantasy #terrypratchett #uuk #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

10d72eb4-a8ea-4730-bad1-c76d7b908c61
tegie

@l__p @l__p uwielbiam Pratchetta, na półce prawie pełna kolekcja. Niektóre części mają dla mnie zbyt abstrakcyjne elementy.

w Kosiarzu, jeśli dobrze pamietam, był to supermarket produkujący agresywne wózki sklepowe. Nie pamietam dokładnie, o co z tym motywem chodziło, ale nie pasował mi trochę do klimatu.

Bill Brama był oczywistym nawiązaniem do Billa Gatesa, chociaż nie zrozumiałem chyba roli tego nawiązania w tej książce. Może pomożesz?


W „Muzyce duszy” był bodajże Buddy Hall, co było nawiązaniem do znanego muzyka, a wiec adekwatne też do tematyki powieści.


Ale jeden element rozbawił mnie bardzo. Krasnoludy, które nie rozumieją ironii i wyjaśnienie dynamiki powstawania pryzmy kompostu


Mam nadzieję, że nie mieszam części, sporo tego, a czytałem dawno.


EDIT: oczywiście pomyliłem części, komentarz pisałem do „Kosiarza”. Widziałem w powiadomieniach, że wrzuciłeś w innym wpisie i w głowie miałem właśnie tamtą powieść

Zaloguj się aby komentować

830 + 1 = 831


Tytuł: Batman: Dark Victory

Autor: Jeph Loeb, Tim Sale

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: DC Comics

ISBN: 978-1401244019

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 44/52 (31 książek / 13 komiksów)


Jest to bezpośrednia kontynuacja *Batman: The Long Halloween*. Przedstawia ona postępujący upadek mafii w Gotham City oraz wzrost w siłę dziwadeł, takich jak Two-Face.


W Gotham grasuje kolejny seryjny morderca, który tym razem uwziął się na obecnych i byłych funkcjonariuszy policji. Batman stara się pogodzić z utratą Harveya na rzecz zła. Ponadto odrzuca wszelką pomoc i staje się jeszcze większym samotnikiem. Batman ponownie stara się rozwikłać kryminalną zagadkę.


Batman odgrywa tutaj większą rolę niż w poprzedniej części. Kreska Tima Sale’a wciąż świetnie pasowała do tej historii, tworząc genialny klimat. Loeb ponownie znakomicie ukazał relacje między postaciami. Małżeństwo Gordona się sypie, Batman stopniowo odtrąca wszystkich, by na koniec dojść do wniosku, że jednak potrzebuje pomocnika, co prowadzi do powstania jego więzi z Robinem. Do tego dochodzą tajemnicze spotkania Janice, jej fascynacja Harveyem, no i oczywiście sam Two-Face. Nie wspominając już o innych złoczyńcach.


Podsumowując, to bardzo dobry komiks!


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #komiksy #czytajzhejto #czytamponocach #batman

c30dc3d8-81ae-43af-8273-0b3aad928713

Zaloguj się aby komentować

794 + 1 = 795


Tytuł: Batman: The Long Halloween

Autor: Jeph Loeb, Tim Sale

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: DC Comics

ISBN: 978-1-4012-3259-7

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 43/52 (31 książek / 12 komiksów)


Jest to swego rodzaju kontynuacja "Batman: Year One". Mimo że jest to komiks o Batmanie, nie on jest centralną postacią w tej opowieści. "The Long Halloween" skupia się na upadku Harveya Denta oraz mafii w Gotham City.


Batman, wraz z Gordonem i Harveyem, stara się obalić rządzące w Gotham rodziny mafijne. Przyrzekli sobie, że zrobią wszystko, ale nie złamią prawa, aby osiągnąć swój cel. Jednak czy Harvey na pewno dotrzyma słowa? Począwszy od Halloween, z każdym świętem giną kolejne osoby z mafijnego półświatka, a rodzina bossa Carmine Falcone stopniowo umiera. Batman stara się znaleźć mordercę, którego gazety nazwały "Holiday". W trakcie śledztwa coraz więcej poszlak wskazuje, że za wszystkim może stać Dent. Ale czy na pewno?


Cóż tu dużo mówić – to rewelacyjny kryminał z Batmanem w tle. Kreska Tima Sale’a, mimo że specyficzna, nadawała opowieści świetny klimat. Bardzo podobały mi się postacie i relacje między nimi. Wielkim plusem jest ukazanie relacji rodzinnych Harveya i Gordona oraz wpływu ich pracy na nie. Sam Batman również jest ciekawą postacią. Nie jest tu typowym superbohaterem, a detektywem. To, że nie rozwiązał sprawy do końca, sprawia, że staje się jeszcze bardziej intrygujący.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach #komiksy #batman

29bc5a62-66b3-4824-9526-463e2042cefc

Zaloguj się aby komentować

772 + 1 = 773


Tytuł: Fullmetal Alchemist

Autor: Hiromu Arakawa

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: Viz Media

ISBN: 978-1-59116-920-8

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 42/52 (31 książek / 11 komiksów)


Kto czyta mangę, szczególnie Shōneny, ten na pewno słyszał o FMA. Jest to opowieść, która wciąga w świat alchemii, gdzie dwóch braci stara się odzyskać swoje “utracone” ciała i poszukuje kamienia filozoficznego. Zrobią wszystko, zapłacą każdą cenę, aby osiągnąć swój cel. Jednak w ciągu trwania swojej podróży stają przed ogromnymi i niełatwymi dylematami.


Autorka nie bawi się w cukierkową opowieść:

- ludobójstwo i tyrania wojskowa ✅

- dylematy moralne ✅

- problemy etyczne ✅


Wszystko to znajdziemy w mandze. A jakie pytania filozoficzne porusza autorka? Najważniejsze moim zdaniem to:

- jak jest wartość ludzkiego życia? Czy da się je skwantyfikować?

- do czego doprowadza nas zemsta i nienawiść?

- co czyni nas ludźmi?


Polecam!


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach #manga #fullmetalalchemist

1a98551d-ae34-464d-99f0-be61b203f373
hellgihad

@l__p Czytałem, nie porwało mnie jakoś, z oczko - dwa mniej bym dał Ale za to bardzo ładna kreska.

Hoszin

Oglądałem tylko anime.

Cerber108

Jasny gwint, jakbym się jeszcze za mangę wział, to bym chyba spał na tym całym papierze.

l__p

@Cerber108 dlatego mangę i komiksy w większości elektroniczne czytam 😁

Zaloguj się aby komentować

771 + 1 = 772


Tytuł: Bebechy czyli ciało człowieka pod lupą

Autor: Adam Mirek

Kategoria: popularnonaukowa

Wydawnictwo: Znak emotikon

ISBN: 9788324093151

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 41/52 (31 książek / 10 komiksów)


Rewelacyjna książka popularnonaukowa dla młodszych czytelników. Świetnie opisana biologia i ciało człowieka. Dużo rysunków, zrozumiałe i proste opisy. Mojemu synowi (lvl 8) podobał się humor, a im bardziej obrzydliwie było, tym bardziej się cieszył 😆 Babcia już została poinformowana, że na święta ma sprezentować kolejną książkę autora, “Glutologię”.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

00561da7-8073-4622-a75e-57cbfba37bd0
smierdakow

Strach czytać, bo się człowiek zorientuje ile wiedzy dla dzieci to wiedza dla niego xd

Hi-cube

@l__p polecam serię książek popularnonaukowych, która uwielbiałem jak byłem dzieciakiem/młodym nastolatkiem (nie pamiętam dokładnie). Monstrualna Erudycja. Pewno kojarzysz, ale może ktoś nie zna

kuba-brylka

@Hi-cube też uwielbiałem bardzo lubiłem serie o aztekach/inkach itp. Ale krew kości i cała reszta też było spoko

KatieWee

@l__p jak podrośnie i dalej będzie zainteresowany tematem to polecam Adama Kaya

7f80d5ba-7e91-4c5d-a43d-4333399c9453
9a5f4a67-1bb1-441e-80f9-3ee4829bd005

Zaloguj się aby komentować

738 + 1 = 739


Tytuł: The Promised Neverland

Autor: Kaiu Shirai, Posuka Demizu

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: Viz LLC

ISBN: 978-1-974741-41-0

Liczba stron: 3840

Ocena: 5/10


Prywatny licznik: 40/52 (30 książek / 10 komiksów)


Jestem srogo zawiedziony tą pozycją. Autorzy obdarli mnie z obietnicy, jaką mi złożyli na początku historii.


Z pozytywów:

- piękne rysunki;

- ciekawy koncept świata;

- super bohaterowie, uplasowanie Emmy na protagonistkę było świetnym rozwiązaniem.


Z minusów:

- Emma, jej optymizm i śpiewka na jedno kopyto przez cały czas;

- ilość bohaterów pobocznych, przez co zlewają się oni w jedną masę;

- pójście przez autora na łatwiznę; wszystkie trudności bohaterów są rozwiązane narracyjnie w najgorszy możliwy sposób;

- przejście po łebkach i tylko liźnięcie problemów moralnych bohaterów;

- brak realnych konsekwencji podejmowanych akcji;

- przeskok czasowy, przez co została zatracona piękna możliwość na rozbudowę bohaterów;


Ogólnie polecam jedynie pierwszą część tej mangi (do rozdziału ~52). Resztę można sobie darować.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach #manga

08eac349-98a3-4301-a8bc-024394db9738

Zaloguj się aby komentować

720 + 1 = 721


Tytuł: Dym i Lustra

Autor: Neil Gaiman

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Wydawnictwo MAG

ISBN: 978-83-7480-896-5

Ocena: 4/10


Prywatny licznik: 39/52 (30 książek / 9 komiksów)


W czytaniu zbioru opowiadań najlepsze jest to, że przypomina ono wyciąganie czekoladek z nieznanej nam bombonierki. Nigdy nie wiadomo na co natrafimy i czy się nam spodoba. Czytając „Dym i Lustra” od Gaimana miałem jednak wrażenie, że zamiast odkrywać nowe czekoladki, to bardziej byłem świnią ryjącą w gnoju w poszukiwaniu trufli. I choć kilka smakołyków znalazłem (Rycerskość; Trollowy Most; Mikołaj był…; Szkło, śnieg i jabłka), to samo rycie nie było tego warte.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

35a4f1ec-e891-4e98-af7c-07667b48232e
eksplozymeter

Jestem na tak. Gainman może wybitnym pisarzem nie jest, ale zrób lepiej jak umiesz. mocna 7

Zaloguj się aby komentować

719 + 1 = 720


Tytuł: Batman: Year One

Autor: Frank Miller, David Mazzucchelli

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: DC Comics

ISBN: 978-1-4012-0752-6

Ocena: 7/10


Prywatny licznik: 38/52 (29 książek / 9 komiksów)


Bardzo ciekawe podejście do początków historii Batmana. Bardzo mi się podobał, jednak zakończenie troszeczkę przekombinowane. Spadające jednoroczne dziecko z mostu trochę mi nie pasowało. Za to podobał mi się Bruce i to jak uczył się być Batmanem. Dobrze też była ukazana korupcja w Gotham i sam Gordon.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach #batman

001819aa-9490-4af7-b16f-a2d76a290b74
eksplozymeter

a dobra Batmanowi dałeś siedem, zkim ja tu mieszkam. niech te wakacje sie skończą... ja pi⁎⁎⁎⁎le

Zaloguj się aby komentować

707 + 1 = 708


Tytuł: The little prince

Autor: Antoine de Saint-Exupéry

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Wordsworth Ed. Limited

ISBN: 978-1-85326-158-9

Ocena: 10/10


Prywatny licznik: 37/52 (29 książek / 8 komiksów)


Jestem osobą która rzadko okazuję uczucia, a wynika to pewnie z charakteru i wychowania. Żona pokazuje i uczy mnie od ładnych kilku lat, żeby nie tłamsić ich w środku i pozwolić im wypłynąć na wierzch. I tak autor mnie oszukał. Chciałem spokojnej i łatwej książeczki, aby podszkolić swoje angielskie słownictwo. Dostałem melancholijną opowieść, pod koniec której spływała mi niejedna łza po policzku.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

cdd8effb-f7cb-4249-9494-a09fba876f06
Adehade

Świetna książka, która była za wcześnie programie jak byłem w szkole. Albo ja byłem za glupi

Dzemik_Skrytozerca

Nie cierpię tej książki. Nie cierpię. Nie, nie, nie.

t0mek

@l__p bardziej przehajpowana jest jedynie |Alicja w krainie czarów" i "Alicja po drugiej stronie lustra".

Zaloguj się aby komentować

685 + 1 = 686


Tytuł: Ruchomy zamek Hauru

Autor: Diana Wynne Jones

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Wydawnictwo Nowa Baśń

ISBN: 978-83-8203-003-7

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 36/52 (28 książek / 8 komiksów)


Są takie historie, które raz poznane zostają z nami na lata. Oplatają serducho, by co jakiś czas je ścisnąć i przypomnieć o sobie. Jedną z nich w moim przypadku jest opowieść o Sophie i Hauru, którą lata temu zobaczyłem w genialnej animacji studia Ghibli. Jest ona najczęściej przeze mnie oglądanym filmem Miyazakiego. 


W tym roku przyszedł czas na zapoznanie się z oryginałem i powiem szczerze, że się bałem. Bałem się, że adaptacja będzie lepsza od materiału źródłowego - jak n.p. w przypadku “Podziemnego kręgu” - bo Miyazaki jest mistrzem opowiadania historii. Powiem tyle, że bałem się niepotrzebnie, bo animacja i książka to dwie kompletnie różne historie. Wygląda to tak, jakby Miyazaki i Diana Wynne Jones dostali koncept świata oraz bohaterów i mieli stworzyć na ich podstawie swoje opowieści. I dostaliśmy dwie różne, lecz podobne historie.


Ale wróćmy do książki. Autorka wrzuca nas w bardzo baśniową opowieść, gdzie magia może wszystko, klątwy rzuca Wiedźma z Pustkowia, a Hauru jest pożeraczem dziewczęcy dusz. Poznajemy historię Sophie, najstarszej z sióstr, która została "skazana" na pozostanie w domu i pracę przy kapeluszach. W wyniku nieporozumienia, które wyjaśnia się pod koniec książki, zostaje zamieniona w staruszkę. Po tym incydencie Sophie wyrusza w podróż, gdzie spotyka Hauru, jego ucznia Michaela i ogniowego demona Kalcyfera. Historia rozwija się powoli i niespiesznie dąży do punktu kulminacyjnego tj. walki Hauru, Sophie i Wiedźmy. Napisana jest bardzo prostym, lecz plastycznym językiem, takim jakim powinny być pisane baśnie. Najciekawszy jest sam tytułowy zamek, bo któż by nie chciał za pomocą magicznych drzwi przenosić się między różnymi miejscami.


Na pewno przeczytam kolejne książki z cyklu. Wracać jednak będę zawsze do animacji, która znów ścisnęła mi serducho.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

9a487f0a-b2db-44fb-b0dc-a9a1e09a7447

Zaloguj się aby komentować

670 + 1 = 671


Tytuł: Terror

Autor: Dan Simmons

Kategoria: horror

Wydawnictwo: Vesper

ISBN: 978-83-7731-420-3

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 35/52 (27 książek / 8 komiksów)


Terror jest dla mnie książką ciężką, nie tylko ze względu na jej wagę i objętość, ale przede wszystkim na klimat. Autor wrzuca nas na ciemne i zimne koło podbiegunowe, gdzie załogi HMS Erberus i HMS Terror starają się przetrwać kolejny rok na uwięzionych w lodzie statkach. Ludzie giną zabijani przez potwora z lodu, powoli nadchodzi klęska głodu, lód powoli łamie statki.


Cała książka ma podobny charakter do warunków panujących na statkach i otaczających je pustkowiach. Jest ciężko i nużąco, cały czas miałem poczucie beznadziei i dłużyzny - tyle dni już czytam, a nawet nie jestem w połowie? Dla niektórych może to być zarzut dla tej powieści, dla mnie jest to właśnie jej zaletą. Pozwala się wczuć w historię i bohaterów. 


Jest to moje pierwsze spotkanie z Danem Simmonsem i chyba drugi horror w moim życiu. Chcę więcej!


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

50167371-aada-474b-b95d-b6f4b350284e
konrad1

Serial również mocny

Endrevoir

@l__p Z Dana Simmonsa polecam mocno Hyperiona. Za polecajkę Terroru dzięki, jak będę miał możliwość to chętnie przeczytam. Osobiście poluję na nowe wydanie Olimpu, tylko ten głupi MAG nie ma w planach dodruku

l__p

@Endrevoir dużo słyszałem o Hyperionie i mam go na liście TBR 😅

michal-g-1

@Endrevoir Hyperion nie jest już tak fajny. Książka ma niepowtarzalny klimat, ale to już nie jest tak dobre jak Terror

Zaloguj się aby komentować

507 + 1 = 508


Tytuł: Naruto

Autor: Masashi Kishimoto

Kategoria: komiks

Ocena: 5/10


Prywatny licznik: 34/52 (26 książek / 8 komiksów)


72 tomy, 700 rozdziałów i prawie 14 tysięcy stron. Czy było warto? Nie. 🥹


Naruto znam od dawna. Ok 2006 roku zacząłem oglądać Anime jednakże na pierwszej części poprzestałem i nigdy nie zacząłem Shippuden. Na studiach mój współlokator był fanem i co tydzień czytał nowy rozdział, więc cos tam wiedziałem jak historia dalej się potoczyła. Przed moim urlopem w marcu tego roku poszukałem na YT jednego fragmentu z anime o Kakashim i tak zostałem przez algorytmy zasypany Naruto. Tak bardzo, że postanowiłem przeczytać całą mangę. Na początku chciałem czytać z 2 rozdziały dziennie, ale tak mnie wciągnęło, ze w przeciągu 3 tygodni przeczytałem 27 tomów (część pierwsza odpowiadająca anime Naruto, części druga i trzecia to Shippuden). I mogłem tutaj dać sobie spokój, bo kolejne części to równia pochyła.


‼️ Spoiler alert ‼️

To co moim zdaniem zabiło te serie, to wprowadzenie wskrzeszenia, przechodzenie złoli na stronę Naruto, zrównanie siły wszystkich bohaterów pobocznych w końcowej części mangi, unikanie uśmiercania postaci.


I tak największy złoczyńca pierwszej części Orochimaru zostaje potulnym barankiem na sam koniec i pomaga w walce z Tobim xD


Nagano, który chciał pokoju na całym świecie poprzez zadanie wszystkim ludziom takiego samego bólu, po krótkiej rozmowie z Naruto poświęca się i wskrzesza wszystkich których zabił w całej wiosce xD


Tobi, najsprytniejszy i największy złoczyńca postanawia z dup pomóc Naruto. Ba nawet na chwilę wraca z zaświatów by pomóc Kakashiemu xD


Świat w Naruto jest brutalny, dużo ludzi ginie, ale tylko w poprzednich wojnach. Kakashi i cała wioska zostają wskrzeszeni przez Nagato. Gara przez babcię. Tsunade rozerwana na pół? Nic nie szkodzi xD ktoś ją uleczy i będzie śmigać jak nowa. Eh…


Tak narzekam, ale manga ma w sobie kilka dobrych momentów i bohaterów. Rock Lee, Kakashi, Jiraiya, czy Itachi. Lee jest prawdziwym underdogiem w tej historii i szkoda, że został wyleczony po walce z Gaarą i praktycznie porzucony w historii (jak większość pobocznych postaci z części pierwszej). Jiraiya klasa sama w sobie, a jego śmierć wywarła duży wpływ na Naruto. Kakashi i Itachi byli OP i mieli najlepsze backstory w całej mandze. Ach szkoda, że Masashi tak to zjebał 😪 ale jak przez 15 lat co tydzień musisz wypuścić nowy rozdział, to co się dziwić 😪


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #manga #naruto #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

663e1ecf-ad02-4f0b-9377-609e2b23237a
Dzemik_Skrytozerca

Dodam jeszcze, że autor w ogóle nie radzi sobie z relacjami damsko-meskimi. Jedyne co dobrze wypada, to więź Naruto z jego nauczycielami.


Widać też, że totalnie nie miał pomysłu na całość konspiracji, że dużo zdarzeń po prostu nie miało sensu.


Np. Itachi zabił całą swoją rodzinę. I klan. Po co?

Jeden z najważniejszych punktów fabularnych nigdy nie został sensownie wyjaśniony. Z naciskiem na sensownie (bo mu kazali to kiepskie wyjaśnienie).

l__p

@Dzemik_Skrytozerca wyjaśnienie działań Itachiego było sensowne. Wioska była dla niego ważniejsza niż klan i przede wszystkim chciał uratować Sasuke. Ponadto chcial chronić honor swojego klanu. Ważnym punktem był też Danzo i jego ultimatum, ale to taki mały szczegół.

Dzemik_Skrytozerca

@l__p


Nadal to do mnie nie trafia. Jakby rodzina Sasuke i jego klan było taka banda patoli, to Sasuke też by nie miał ochoty się mścić na Itachim. Posiadanie rodziny tworzy silne wiezy, a tu nagle pyk. Nie dość, że zabójstwo powierzają jednej osobie, nie dość, że mu się to udaje, to jeszcze gość działa jak maszyna... ale kurde, jednej osobie darowuje.


No i zupełnie przypadkiem chwilę później dołącza do Akatsuki i działa na szkodę wioski.


Nie łączy się to w jedną całość.

Porsze

A to nie było tak że wybił cały klan bo bardziej wierzył w idee wioski, a uchicha chcieli zrobić przewrót, kiepsko się asymilowali i ogólnie z nimi zawsze były problemy?

Dzemik_Skrytozerca

@Porsze


Dobra, macie mniejszość etniczna. Macie z nią kłopoty. Bierzecie największy talent z tej ekipy i powierzacie mu wymordowanie wszystkich, w tym i własnej rodziny.


A gość wywiązuje się że zlecenia idealnie, tylko raz mu się żelazna konsekwencja omsknela.


No i jeszcze jedno - co gość dostaje z tego? Kopa w dupę, i przystaje do Akatsuki, gdzie za chwilę zaczyna działać na szkodę umiłowanej wioski.


Logiczne? Ani troche.

Porsze

On tam wstąpił żeby infiltrować od środka tą organizację

Zaloguj się aby komentować