Bardzo ciężka sytuacja covidowa w Chinach, chcieliście wolności, to macie!
Katarzyna Sarek z Zakładu Japonistyki i Sinologii UJ zarysowała makabryczny obraz sytuacji w Chinach.
Chińskie władze znacznie ograniczyły restrykcje koronawirusowe pod naciskiem niespotykanych od dawna protestów. Prawdopodobnie społeczeństwo chińskie odczuwa teraz bardzo negatywne konsekwencje tego poluzowania:
Oficjalne dane mówią o kilku przypadkach koronawirusa dziennie. Nieoficjalne o wielkiej fali zakażeń, która od kilkunastu dni dziesiątkuje chińskie miasta
Na upublicznianych nagraniach widać np. bardzo długie kolejki przed zakładami pogrzebowymi. Trzeba czekać bardzo długo, by dostać się do środka i zgłosić kremację bliskiej...



















