Dlaczego… dlaczego Sukcesja musiała dobiec końca?
#sukcesja #seriale #hbomax

Społeczność
Dlaczego… dlaczego Sukcesja musiała dobiec końca?
#sukcesja #seriale #hbomax
Chwile patrzalem, ze dwa odcinki i w ogole mnie nie wciaga. Orac dalej?
Zaloguj się aby komentować
Przerobienie Jaskra na geja to jedna z gorszych decyzji dotyczących serialu "Wiedźmin". Po pierwsze jest bezsensowna. Jeśli twórcy chcieli mieć konieczne queerowego bohatera to już mieli do dyspozycji takie postacie jak Filippe Eilhart, która była lesbijką, albo nawet samą Ciri, która była bi. Po drugie Jaskier był ciekawy dlatego, że chociaż był hetero to zdecydowanie odbiegał od wizerunku silnego samcy alfa jaki jest często promowany wśród mężczyzn. Zamiast tego parał się poezją, lubił przebywać w środowisku intelektualistów, oraz artystów, był też uczuciowy, ale nie przeszkadzało mu to mieć masę kochanek. Po trzecie nawet jeśli chcieli już zrobić z niego geja to serio, mogli by mu wybrać lepszego partnera niż Radowid...
#seriale #netflix #wiedzmin

@Al-3_x elo, a te ucieczki od wielbicielek poezji romantycznej? Miłość platoniczną z nimi uprawiał? W Netflixie pojeby siedzą
ktoś to jeszcze ogląda?
@Kazix miałem to samo napisać xD
@Kazix ja będę przewijał żeby tylko sceny walk pooglądać xD
Ale trzeba przyznać, że robią co mogą żeby odstraszyć resztę widzów, która planowała zostać pomimo odejścia Cavilla. Zamiast kombinować nad fabułą robią rozkminy kogo zmienić w geja.
Zaloguj się aby komentować
My gadu gadu pierdu o Jaskrze i jego Radowidzie a tymczasem Dolph Lundgren dołączył do obsady spinoffu Witchera
Może jako Leo Bonhart?
https://redanianintelligence.com/2023/05/25/dolph-lundgren-joins-the-witcher-new-spinoff/
#netflix
#witcher
@SirkkaAurinko Graj muzyko!
@SirkkaAurinko Niech już skończą z tym szambem bo się robi groteska już.
@moderacja_sie_nie_myje no właśnie nie wiem o co chodzi, cała seria to guano jakich mało, a tu i Michelle Yeoh w jednym spinoffie, i Lundgren w drugim ... Cavill ich nie uświadomił?
Zaloguj się aby komentować
Trzimcie mie bo nie strzimia....
Jaskier kochankiem Radowida.
Abominacja i gwałt na historii Wiedźmina odcinek pińcet drugi
Drwal Rębajło będzie miał używanie ....
https://redanianintelligence.com/2023/05/24/yes-what-many-thought-about-the-witcher-jaskier-is-true/
[#netflix](/tag/netflix)
[#witcher](/tag/witcher)
@SirkkaAurinko Jak widać Netflix chyba nie chce zarabiać kasy.
@SirkkaAurinko Chciałbym, żeby jedynym problemem tej produkcji był biseksualny Jaskier, czy murzyni.
Zaloguj się aby komentować
Oglądam właśnie. Kończę 10 sezon i znów od nowa
@Soadfan ja właśnie od nowa lecę i jest rewelacyjny
Zaloguj się aby komentować
@deafone Da się gdzieś to obejrzeć leganie w internecie?
@Cron_Arri nie ma, ja to mam zripowane do NASa, prawie dwie dekady ma...

Zaloguj się aby komentować
Jestem po serialu Southland, bo został mi polecony. Oceniam go 8/10. Co mi przeszkadzało? Główny bohater jakiś taki (postać i aktor) nie wybitny i trochę przesadzili z tym policyjnym patosem. Pomijając to, kawał dobrego serialu.
#seriale

W porownaniu do tego co teraz wychodzi, to arcydzielo. Typowy amerykanski serial, ale jest hardcore.
@cskparty Wiadomo, ale też zrobili z pracy policjantów zawód podwyższonego ryzyka i trochę to rozumiem, bo chcieli przytrzymać widza przed ekranem. Jestem nawet w stanie uwierzyć, że zekranizowali jakiś tam zbiór anegdot.
Komentarz usunięty
@cskparty Nie mówię, że bez ryzyka. W serialu padali jak muchy. Już nawet pomijam porwanie policjantów na służbie. Bo tu już scenarzysta poleciał za grubo. Niby to byli heroiniści z problemami psychicznymi, ale i tak za grubo.
Amerykanska policja to pojeby, ale 350 z nich zostalo postrzelonych juz w tym roku. To chyba nie jest normalny zawod bez ryzyka?
Jaki to procent wszystkich Policjantów i ile osób zginęło w wypadkach samochodowych.
@czysty_rigcz Komuś go niedawno polecałem na Hejto.
Zaloguj się aby komentować
Szukam rodzinki HBO Max
#hbomax #seriale #filmy
Zaloguj się aby komentować
Przypomniał mi się jeszcze jeden serial scifi niesprawiedliwie zakończony po jednym sezonie.
Panie i panowie:
Defying gravity (2009)
"Międzynarodowa grupa astronautów wyrusza w tajemniczą misję. Podczas jej trwania członkowie załogi znajdują się pod uważnym okiem kamer z całego świata" Opis z filmwebu.
https://www.filmweb.pl/serial/Defying+Gravity-2009-504475
https://www.rottentomatoes.com/tv/defying_gravity
https://m.imdb.com/title/tt1319690/?ref_=tt_ov_inf
#seriale
#scifi
potwierdzam jeden z lepszych scifi, mało lewactwa, świetna historia
@SirkkaAurinko o dziwo pilot jest dostępny na yt ( ͡~ ͜ʖ ͡°) https://m.youtube.com/watch?v=smk-eLUHiQo
@SirkkaAurinko A jeszcze pytanko - serial "Pełna chata". Idzie to gdzieś obejrzeć? Nie mogę znaleźć.
Zaloguj się aby komentować
O panie, kto to panu tak spier....
#heheszki #seriale #czarnyhumor

@KasiaJ jestem fanem historii Starożytnego Rzymu, aż sobie zobaczę z ciekawości czy rzeczywiście jest aż tak źle czy to jednak tylko ból d⁎⁎y o kolor skóry aktorki
Komentarz usunięty przez moderatora
@edantes jeśli jesteś fanem historii i nie przeszkadza Ci kolor skóry u historycznych postaci w historycznych filmach to raczej nie kiedyś zbyt dobry w tej historii co?
podobno tak wyglądała

Zaloguj się aby komentować
Na pewno nie tylko ja wychowałem się na filmach Arniego i mam wielki sentyment do tego aktora. Otóż 7.06 na Netfliksie pojawi się trzyczęściowy dokument o Arnoldzie Schwarzeneggerze.
Kto będzie oglądał? Jakie są wasze ulubione filmy z Arnim?
https://www.youtube.com/watch?v=x2AEI26LBpA
#netflix #seriale #arnoldschwarzenegger
Jak sie pojawi na torrentach to obejrzę, od roku nie płace za Netflix i nie planuje
Bohater ostatniej akcji.
A to nie on zrobił dziecko gosposi mając żonę? To musi być spoko człowiek.
Zaloguj się aby komentować

Popełniłem recenzję Kleopatry od Netflixa pod kątem wierności ekwipunku Rzymian, Partów i Ptolemeuszy. Oczywiście jest straszna bieda i przewijają się wszystkie tandetne stereotypy, jeżeli chodzi o stroje.
Przepraszam za English, ale niestety tylko 20% oglądających jest z Polski.
Dobry i klimatyczny serial z Australii. Bohaterka Miki Anderson wraca po odsiadce do Savage River, gdzie jak można się domyśleć, zostaje przyjęta chłodno. Podczas pracy w chłodni któregoś razu odnajduje martwe ciało ojca kobiety, za zabójstwo której dostała wcześniej wyrok. Staje się więc idealnym kozłem ofiarnym. Historia to oczywiście nic oryginalnego jak widzicie, ale oglądało mi się to nad wyraz przyjemnie.
#seriale

Zaloguj się aby komentować
XDDDDDDD
#seriale #wiedzmin
Jaka nazwa stronki xD redaniaInteligence xD
Zaloguj się aby komentować
Obejrzałem dwa odcinki serialu Silos. Klimat fajny w stylu BioShocka. Tylko fabuła strasznie wolno startuje. Wydaje się być strasznie przegadany. Uwierają kreacje silnych kobiet. Intryga też wydaje się być strasznie banalna. Czekam, może się jeszcze rozkręci.
#seriale

Właśnie się przymierzałem do tego, ale poczekam na 3 odcinek, obejrzę ciągiem i jak nie podpasuje to odpuszczę. 3 odcinki to wystarczy, żeby sobie wyrobić opinię czy ładować się w jakiś seral.
Zaloguj się aby komentować
Edward Miszczak wprowadza nowe porządki w stacji Polsat. Katarzyna Dowbor musi pożegnać się z programem "Nasz nowy dom", który prowadziła od 2013 r. Nie wiadomo jeszcze, kto ją zastąpi, ale "nowe porządki" w Polsacie wzbudziły spore kontrowersje wśród internautów.
<br />
Po dekadzie prowadzenia kultowego programu "Nasz nowy dom" z formatem rozstaje się Katarzyna Dowbor. "Dziękujemy za ogromną wrażliwość, zaangażowanie, profesjonalizm i wkład, który wniosła w tworzenie naszego programu" - przekazał dyrektor programowy ogólnopolskiego kanału. Na oświadczenie zareagowała główna zainteresowana. I nie omieszkała wbić szpilki następcy Niny Terentiew.
<br />
W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich. Po dziesięciu latach pracy muszę się pożegnać z programem, który był chyba najważniejszy w moim życiu - wyznała Katarzyna Dowbor.
#telewizja #polsat #celebryci #media #tv
Pora dać młodym szanse, a nie ciagle te same mordy.
Zaloguj się aby komentować
Powiem tak. Byłem sceptyczny do tak prostackiego i głupowatego konceptu, jak utknięcie w jakiejś miejscowości w USA. Miło się jednak zaskoczyłem. Bo to jest takie horrorowe "Lost". Miło się to ogląda. Trochę jest niepchającego fabuły zapychania. Mam nadzieję, że to się nie rozjedzie tak jak w Lost i nie przesadzą z tymi całymi tajemnicami. Człowiek się zgubi i będzie trzeba mu tłumaczyć, co autor miał na myśli.
#seriale

@czysty_rigcz bedzie jeszcze jak w "Under the dome", ze to kosmici. A na razie dobre, choc na poczatku drugiego sezonu widac, ze zaczynaja kombinowac jeszcze bardziej.
@czysty_rigcz to serial twórców lost, mówią że wyciągnęli lekcje z poprzedniej produkcji i teraz mają od początku plan na zakończenie. Dokładnie po to, żeby nie popełnić tego samego błędu co w lost, gdzie stopień skomplikowania fabuły przerósł nawet twórców.
@konmad @czysty_rigcz no ja właśnie oglądam i tak jestem ciekaw jak wybrną z tych wszystkich idiotyzmów które do tej pory nakreowali. Praktycznie co odcinek pojawiają się jakieś nowe wątki poboczne rozpychające fabułę tak że ja już zapomniałem po co była połowa bohaterów z pierwszego sezonu. W drugim sezonie non stop ujęcia na pochylanie się cycatej Juleczki która jest mega irytująca, ale wiadomo musi być taka bo przyciąga specyficzną widownię ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie chcę spoilować ale ten motyw wyprawy do lasu i jak to się skończyło w tym odcinku to dla mnie taki pierwszy gwóźdź do trumny serialu i czuję że jeszcze max 1 sezon i to anulują bo stężenie głupoty wybije szambo.
Zaloguj się aby komentować
Skończyłem oglądać The Office w wersji wiadomo jakiej po raz pierwszy. To dość popularny show, więc rzucę kilka uwag od siebie. Mógłbym więcej napisać, ale najpierw kupię sobie książkę o serialu. Nie wiem jeszcze którą.
1* Czy pierwszy sezon jest zły?
Serial oglądałem od pierwszego sezonu i nie czułem potrzeby przerzucania na kolejny sezon. Podobały mi się te zmęczone twarze pracowników i humor szefa, który skrywał smutną prawdę miejsca gdzie mobbing i dyskryminacja są skryte w słodkich żelatynowych przysmakach. Po obejrzeniu całości The Office, oglądanie zasnutej Pam jest specyficznym zjawiskiem, choć widać, że aktora się sili by to osiągnąć i naturalniejsza dla niej jest otwartość (przy pierwszym oglądaniu Pam wypada dość wiarygodnie z tym zasnuciem, ale szybko pojawia się też ironia). Odcinek pilotowy, po obejrzeniu całości serii, wydaje się jakąś produkcją z dawnych lat, jednak początki serialu najbardziej trzymają się stylowi mockumentary. Dobrze, że pierwszy sezon jest jaki jest i że serial się zmieniał (nie jak jakiś tasiemiec klepany na jedno kopyto). Moim zdaniem pierwszy sezon warto przejść i nie słuchać negatywnych komentarzy.
2** Czy ostatnie sezony są złe?
Często się mówi, że po zniknięciu szefa serial traci i dopiero podnosi się na końcu. Uważam, że nie jest tak do końca. Zniknięcie oślepiającej gwiazdy pozwala bliżej przyjrzeć się innym postaciom, a serial dalej się rozwija. Trudno mi uwierzyć, ze bez radykalnej zmiany dalej byłoby śmiesznie i zabawnie. Sądzę, ze gdyby Michael był cały czas, mówilibyśmy dzisiaj o spadku jego formy i zniszczeniu serialu.
Jednak zgodzę się, że jest kilka skeczów na siłę. Na przykład prank z audycją radiową był moim zdaniem żałosny i absurdalny w zły sposób. Skecz tracił na wiarygodności z każdą chwilą i nie ratowały go aprobujące miny Pam czy Jima. Tego nie uniesiono. Kolejny problem to zmiana postaci na bardziej miłe. Wydaje mi się, że serial wyciął charaktery, żeby ludziom oglądało się przyjemniej. Wiadomo, pieniądze. Pam i Jim to już w pewnym momencie byli jak jakaś para z M jak Miłość. Natomiast nic z tych rzeczy nie spowodowało żebym myślał o rezygnacji. Myślę, że mocno dalsze odcinki ciągnęła postać Erin (co nie dziwne), chociaż mniej oczywiści aktorzy też sporo dawali. Podsumowując. Moim zdaniem odcinki po Michaelu są inne, czasem bardziej nastawione na wątki miłosne w mniej żałosnej postaci, serial staje się bardziej serialem niż mockumentary. Nadal jednak ma swoje plusy i możliwości, których wcześniej nie było. Warto obejrzeć wszystko i przełknąć kilka rzeczy zrobionych na siłę. Zgodzę się, że są gorsze momenty. Jednak takie naprawdę beznadziejne w moim odczuciu nie są bardzo częste (ale ja nie jestem hardkorowym fanem).
3*** Czy obejrzę jeszcze raz?
Tak, już zacząłem. Tym razem wyłączyłem napisy.
4**** Czy serial każdemu się spodoba?
Wydaje mi się, że głównie się spodoba różnym korposzczurom, urzędnikom i pracownikom różnych biurexpolów. Nie wiem, czy ktoś kto nigdy nie miał okazji siedzieć za biurkiem w tzw. open space, znajdzie coś w tym specyficznym serialu. Oglądanie tego dla wielu będzie jak granie w Symulator Farmy po powrocie z roboty w polu.
I na koniec taka myśl moja:
Lepiej znaleźć kogoś w życiu niż ogłupiać się serialem. Ci ludzie nie są naszymi prawdziwymi przyjaciółmi, kochankami. Serial potrafi dać iluzję, to pomaga, ale warto jednak wyjść poza kolejne sezony i znaleźć je w swoim otoczeniu.
#theoffice #przemyslenia

Fajny, merytoryczny opis. Zupełnie inaczej podchodzisz do sezonu bez Michaela, nigdy tak na to nie patrzyłem
Po co oglądać po raz drugi? Jest tyle fajnych seriali do odkrycia
@michal-g-1 U mnie po raz drugi oznacza, że zobaczę kilka odcinków od czasu do czasu. Faktycznie inaczej się patrzy na aktorów i inaczej odbiera sceny. Rzadko coś powtarzam, ale spróbowałem z ciekawości. Ten serial jest trochę jak słuchanie tej samej piosenki ponownie.
Ostatnie sezony oglądałem ze świadomością, że były trochę krytykowane. Mimo pewnych zgrzytów, zobaczyłem, że jest tam wartość wcześniej nieobecna. Więcej życia bohaterów, rozterek. Erin wypełnia brak po Pam (Pam niby jest, ale to nie do końca Pam), ale np. Andy nie wypełniał i nie wydaje mi się, żeby miał wypełniać brak Michaela. Myślę, że problem w odbiorze odcinków bez znanego szefa, to próba umieszczenia kogokolwiek w roli wiadomo kogo. Nie przez scenarzystów, ale przez widza. Po prostu tutaj nie ma Michaela, a jeśli są próby wsadzenia kogoś za niego, to raczej dla zabawy. Wszyscy byli pewnie świadomi, że wstawianie kogoś za niego jest bez sensu. Może w jakiejś książce coś o tym napisano?
@FrytBajt2057 to podobnie jak z serialem "dwóch i pół" (gorąco polecam!) I sezonie bez Charliego Scheena - no nie da się oglądać
To są jakieś różne wersje The Office w ogóle, o co niby chodzi?
@DiscoKhan Pierwsza była brytyjska, ale jak się obejrzało najpierw amerykańską, to ta pierwotna wydaje się mało charakterystyczna (poza głównym aktorem). Chociaż ja widziałem tylko fragmenty. Są jeszcze inne wersje, trochę dostosowane do wybranych krajów. Amerykańska uchodzi za najlepszą i w pewien sposób domyślną.
To coś zbliżonego do Miodowych Lat, które przecież są na licencji amerykańskiego serialu. Nie wiem czy prawnie jest to ten sam przykład.
@DiscoKhan jest nawet wersja polska i indyjska
@FrytBajt2057
Pierwszy sezon jest kalką oryginału, dlatego nie wszystkim pasuje. Ja za pierwszym razem odebrałem go średnio, ale po 20 razie wygląda dla mnie jak reszta.
Są słabsze i lepsze momenty, jak we wszystkich serialach, które są dłuższe niż kilka odcinków. To normalne.
W kolejności oglądałem kilkanaście razy, teraz oglądam wyrywkowo ulubione odcinki.
Pytanie głupie tak samo jak "Czy serial nikomu się nie spodoba?". Jednym się podoba innym nie, zero-jedynkowość w takim kontekście jest bez sensu.
Przyznam, że nie rozumiem podsumowania. Co ma wspólnego oglądanie serialu z otoczeniem? Jasne, że znajdą się osoby, które potraktują takie dzieło jako pewnego rodzaju substytut socjalizacji, ale nie sądzę by było ich tak wiele by poruszać takie temat przy okazji rozmowy o tym czy serial jest fajny czy nie.
@cooles Ta końcówka jest takim osobistym przemyśleniem. Kiedyś nie oglądałem seriali, ale często spotykałem się z opiniami oglądających, że to taka ucieczka. Może odczułem to osobiście, kiedy odpaliłem the Office i ludzie nagle wydali mi się bliscy, a bariera językowa zanikła. Uxnałem, że to jakaś studnia szczęścia bez dna. Może trochę przesadzam ;). Swoją drogą zrobiłem mały research i planuję jednak obejrzeć wersję UK. Inny humor,.inny klimat, ale pewnie warty uwagi.
Zaloguj się aby komentować