To jakiś kolejny pomysł na darcie hajsu z frajerów nikomu niepotrzebną fancy chemią?
Pierdol to. Kiedyś niesiony zajawką wymieniałem napęd co te zalecane 500/700km i unikałem przeciwnie skrajnych biegów.
Teraz przesmaruję jak piszczy a resztę mam w dupie i jeździ aż miło. Co prawda rekreacyjnie, nie sportowo.
Rowerowa audiofilia
Zaloguj się aby komentować