75% polskiego eksportu idzie do UE. Wyjście z UE to cła na dostawy do UE. Czyli na dzień dobry wszystkie polskie firmy i rolnicy przegrywają z tymi będącymi w UE, chyba, że obniżą ceny o kilkadziesiąt procent. Największe inwestycje w PL to są fabryki produkujące na eksport, czyli wyjście oznacza przeniesienie fabryk do innych krajów UE (kilka miesięcy i nie ma fabryki u nas, za to cieszą się Węgry, Bułgaria i Rumunia). Orban w którymś z wywiadów na pytanie czy wyprowadzi Węgry z UE odparł, że nigdy bo to oznaczałoby koniec Węgier. Wyjście oznacza paszporty, kontrole na granicach, opłacanie ubezpieczenia i zielonej karty jak chcemy jechać do UE autem, drogie rozmowy tel i internet w UE. Później pewnie wizy. Jak kontrole na granicach to migranci nadal wchodzą do nas z Białorusi ale już nie przedostają się do Niemiec bo tam jest granica UE. Oczywiście padnie hasło - że Norwegia czy Szwajcaria mają otwarte granice - mają bo płacą za to kupę kasy do UE za umowę o wolnym handlu. Nas nie będzie stać. UK płaci mniej, więc kontrole są nadal i cła. Polska po wyjściu z UE zanotuje zjazd do lat 90 ubiegłego wieku. Konfa wciska dzieciom, że więcej wpłacamy do UE więc nam się nie opłaca... Nie widzą wspólnego rynku i w/w przyczyn naszego rozwoju. Robimy wszystko żeby przyciągnąć inwestycje - jesteśmy jak Chiny - produkujemy i uczymy się. Firmy zatrudniają, płacą podatki pracownicy PIT też. Mój kolega twierdzi, że chce wyjścia bo on ma emeryturę i ma w nosie co będzie. Na stwierdzenie, że inflacja skoczy o 30% co zje jego kasę a podwyżki emerytur nie będzie, bo rząd zanotuje spadek dochodów i większe wydatki na utrzymanie bezrobotnych, a na emerytów będzie musiał mieć wywalone. Tak samo jak na dopłaty dla rolników. Dlaczego 30% - bo też wprowadzimy cła żeby jakoś zasilić budżet i "chronić" rynek krajowy. Gdy o tym myślę to stwierdzam, że brak edukacji z podstaw ekonomii/bankowości w tym kraju mnie poraża. Każdemu mówię, żeby prześledził Brexit. I pamiętał, że GB to trzecia gospodarka UE notująca teraz zjazd w dół. A rolnicy w UK mają już zaplute brody ze złości, bo są największymi frajerami jakich świat widział. Braun i Menzen pi⁎⁎⁎⁎lą o odzyskaniu suwerenności po wyjściu pomijając temat konsekwencji i tego że to oznacza brak żadnych hamulców w robieniu wałów. Partia Farage z UK była finansowana z Rosji (lider został za to właśnie skazany). Narracja konfy jest identyczna jak w UK przed wyjściem.