Szanowni,
Udało się, wczoraj o 20:00 czyli w naszą rocznicę przyszedł na świat nasz synek.
10 pkt.
Co prawda była cesarka bo rozwarcie postępowało mizernie 1cm na 2h i odszedł jakiś taki jakby skrzep konsystencja żelu czy galarety taki krwisty i na tej podstawie lekarz zdecydował, że będzie cięcie.

Tutaj chciałbym podziękować obsłudze szpitala, bo opieka już na sali i ogólnie sale, wystrój, klimat to mi się nawet nie śniło.
Nawet głośniczek bluetooth i aromaterapię udostępniają.
Panie bardzo miłe i zainteresowane pacjentem. Czuliśmy się bezpiecznie.

Żona operację zniosła 100 razy lepiej niż skurcze. Po 6h od operacji była pionizacja i od tamtej pory porusza się sama i ból jest namiastką tego co było podczas skurczów.

Dziękuję Wam za wsparcie w 2 poprzednich wpisach, szczególnie za wszystkie porady, miałem Was wymienić po kolei ale jestem troszkę zmęczony ale i najszczęśliwszy.
Synek chwilę po wyjęciu płakał ale dali mi go do kangurowania i momentalnie się uspokoił i dłuższą chwilę mieliśmy dla siebie
Lekarz bardzo zadowolony z mojej pracy, dzieciątko spokojne i ciche. Potem poszedł na pierś i nie płakał tylko jadł i się rozglądał.

Idę odpoczywać, dzięki raz jeszcze że byliście z nami. Znikam na jakiś czas i dam znać jak już nauczymy się trochę obsługi kaszojada

#hejto
34670071-4f09-440e-90af-877252fa101a
Yes_Man

@SuperSzturmowiec Jesteś taki niedelikatny

Oczk

@Odwrocuawiacz no i pięknie, gratulacje dla żony i Ciebie!!


dali mi go do kangurowania i momentalnie się uspokoił i dłuższą chwilę mieliśmy dla siebie

Tej chwili się chyba nigdy nie zapomina

pinbecker

@Odwrocuawiacz Wszystkiego dobrego dla was.

bartek555

Gratulacje, juz za kilka lat znowu sie wyspisz ❤️

Odwrocuawiacz

@bartek555 lajcik ja śpię po 6h i starczy.

Dziś 23 spanie a o 4 pobudka i jest ok

Akurat braku snu się najmniej obawiałem bo ja się w trakcie dnia potrafię zregenerować.

Na ten moment mały kima jak złoto

bartek555

@Odwrocuawiacz oby jak najdluzej 😀 tu nie tyle ilosc snu, co przerywany sen ;)

Tiruriru

@Odwrocuawiacz 6 h snu. Żartowniś :).

Choć może Ci się trafi ten śpiący typ. Dookoła sporo dzieciaków które śpią interwałami po 10-15 minut, a później 10-20minut usypiania. Zanim uśpisz. Zanim odłożysz. Zanim zaśniesz - 5 minut spanko i kolejny raz... Have fun ;).

Tom.Ash

@bartek555 Nie przesadzajcie. Przy pierwszym i dwójce dorosłych do opieki jest luzik - przerąbane się robi jak dorobisz drugie zanim pierwsze skończy 2 lata ( przez kolejny rok/dwa masz dwójkę maluchów o diametralnie różnych potrzebach) - ale potem jest fajnie bo ta różnica wieku nie jest duża więc dzieciaki z reguły lepiej się dogadują

Aksal89

Potwierdzam, sam maluch to nic, najgorzej to obronić mniejsze przed lepą na twarz od starszej XD

polutt

@Odwrocuawiacz zazdro, serio, mi się trafił hajnid to mogę tylko pomarzyć o spokojnym tacierzyństwie.

Ale oby tak dalej , zdrowia dla mamy i by mleczka nigdy nie brakło

Polecam książkę od mamy dla mamy , a jak dziadkowie mają debilne porady (czerwone wstążki, zakrywanie luster etc) to książkę od babci dla babci i im dać.

Taki_sobie

Gratulacje! Dawaj teraz następnego ;)

Aksal89

Gratulacje, ale teraz nastaw się na opiekę nad żoną, bo dochodzenie do siebie po cesarce to straszna chujnia (moja miała cesarkę 3 tygodnie temu i właśnie przez to samo przechodzimy 😉)

Odwrocuawiacz

@Aksal89 jest dobrze. Moja już lata po oddziale, w trakcie zabiegu sobie heheszki robiła z lekarzami

Rmbajlo

Może jeszcze działają środki przeciwbólowe albo adrenalina jeszcze działa. Poczekaj chwile 🙂

Tiruriru

@Odwrocuawiacz Pamiętaj, że po cesarce (w sumie po naturalnym porodzie też, ale trudniej dostać) należy Ci się L4 na opiekę. Tylko lekarz w szpitalu Ci musi wystawić. Do 2 tygodni na luzie. Ale płatne 80%.

Odwrocuawiacz

@Tiruriru akurat kwestie pracy mam ogarnięte i szef na ten czas dał mi home office z przymrużeniem oka czyli nie będzie mnie a jest tak jakbym był.

polutt

@Aksal89 moja po cesarce zapierdzielała po chacie z miotłą, mopem, odkurzaczem... musiałem ją czasami stopować. Endorfina panie kolego Czasem pobolewał ją jeden mięsień, który był mocno naciągnięty przez hak. Ja po takim cięciu, to bym pewnie przez dwa tygodnie nawet nie wstał z łóżka .

Odwrocuawiacz

@Rmbajlo jak wyniki maluszka będą git to jutro a najpóźniej w sobotę wyjście do domu.

Moja mówi, że to co teraz boli to jest swędzenie w porównaniu z tymi skurczami co miała.

Wiadomo motorycznie nie może np dźwignąć nic czy nawet zejście z łóżka jest bardziej problematyczne ale jak już się rozrusza to git.

Aksal89

Moja ma porównanie, bo pierwszy poród był naturalny, a teraz CC i mówi, że wolałaby 3 razy rodzić naturalnie niż raz mieć cesarkę. Skurcze to jest ból przez maks kilka godzin, a po cesarce kilka tygodni. Dbaj, żeby się nie przemęczała ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Odwrocuawiacz

@Aksal89 no na sali mamy kobietę co leży jak warzywo, a moja pogina po oddziale bez problemów.

Po prostu to każdy przechodzi indywidualnie, znamy osoby totalnie anty cc ale są też kobiety mające mega traumę po naturalnym, potem właśnie połóg itp.

My przeszliśmy dobrze cesarkę i piszę to jako fakt, broń boże nie mam zamiaru by ktoś na tej podstawie twierdził co będzie lepsze.

Tutaj cesarka też nie wymęczyła dziecka przez co może teraz jest spokojniejszy - nie wiem tyle ile osób, tyle opinii.

3t3r

@Odwrocuawiacz teraz przed Toba kolejne zadanie o ktorym malo sie mowi, połóg. Trzeba sie nastawic i nazbierac zapasy cierpliwosci bo Twoja druga polowa bedzie przechodziła emocjonalny, hormonalny i fizyczny rollercoaster, bo zmiany ktore zaszly u niej przez ostatnie 9 miesiecy beda sie cofac w okolo 2 miesiace.

Gratulacje i powodzenia!

Odwrocuawiacz

@3t3r nie u każdego się to objawia.

3t3r

@Odwrocuawiacz kazda przechodzi inaczej ale zdecydowana wiekszosc to taka turbo miesiaczka. Lepiej nastaw sie na ciezkie 6 tygodni, na pocieszenie pierwsze tygodnie dziecka sa raczej latwe, jak sie pojawiaja kolki zaczyna sie pod gorke

adamec

Za 18 lat wymeduj gnoja!

PanWibson

@Odwrocuawiacz Gratulacje!

Pozwolę sobie zapisać twój wpis, aby wysyłać znajomym jak trafią na poród do Falkiewicza. Aby wiedzieli, że jeżeli chodzi o szpital, to mogą być spokojni :)

the_good_the_bad_the_ugly

@Odwrocuawiacz gratulacje i powodzenia!

GitHub

@Odwrocuawiacz Gratulacje moi drodzy! ❤️ 🎉

Hasti

Nastaw się na ogromne zmęczenie jakiego doświadczysz w ciągu najbliższych 2-3 lat.

Odwrocuawiacz

@Hasti nie obiecuj bo ile to ja już się takich obietnic nasłuchałem a potem wychodzi zupełnie co innego

RufusVulpes

@Odwrocuawiacz ta? A co ci wyszlo do tej pory? Masz boba pare dni i juz wszystko wiesz xd

Odwrocuawiacz

@RufusVulpes no w zasadzie 95% wszystkich wróżb i guseł jakie wieszczą czy to tutaj czy na wykopku to stek bzdur już ja jako ja się przekonałem o tym wielokrotnie.


Jakby tak każdy miał myśleć to by dzietności nie było w ogóle.

Co znaczy zmęczenie? Czym dla kogo jest zmęczenie? Wniesienie 200kg betonu na 3 piętro to jest już zmęczenie czy jeszcze nie?

To co dla jednego będzie szczytem możliwości dla kogo innego może być dopiero rozgrzewką i w drugą stronę tak samo to co dla programisty trwa 15 minut budowlaniec mógłby się z tym męczyć tydzień albo i dłużej i się zmęczyć bo by nie dał rady.


Ja świadomie zakładałem rodzinę i biorę wszystko jakie jest wraz z wszystkimi konsekwencjami i benefitami, nie po to całe życie się poświęcałem by nic po sobie nie zostawić.

Potomkowi zapewnię godne życie i poświęcenie 2 czy 3 lata (choć uważam że będzie znacznie dłuższe) to radosna prognoza dla kogoś kto nie ma pojęcia czym jest wychowywanie dziecka.

Taki komentarz traktuję zupełnie niepoważnie, bo op napisał wg siebie czarny scenariusz co dla mnie jeśli by faktycznie to było tylko 3 lata to brzmi jak żart.

Ja mam zamiar poświecić się w całości i powtórzę się ale nie uważam, że wychowanie dziecka można zamknąć w jakiejś określonej liczbie lat bo ja chce być ojcem do końca swoich dni.

Może nie będę najlepszym ojcem ale zrobię wszystko by dziecko słyszało ode mnie jak najczęściej, że go kocham tak jak słyszy to moja różowa od wielu lat.

Capo_di_Sicilia

Mysle, ze koledze @RufusVulpes chodzilo o to, ze pierwsze 3 lata są najbardziej wymagające pod wzgledem dziwnych pobudek w nocy, kolek i praktycznie ciągłej uwagi. Moj ma 2 lata i akurat jestem na bieżąco xD. Znajomi jednoglosnie mowia ze wiek 3-4 lata juz sie zaczyna robic fajnie, dzieciak zaczyna byc towarzyszem, mozna z nim pogadać itp. Ale kazdy wiek ma swoj urok. Jak to mowia male dzieci nie daja spac, duze nie daja zyc xd

Hasti

@Odwrocuawiacz Stary u nas było na odwrót. Nam wszyscy mówili jak to pięknie i cudownie jest mieć i wychowywać dziecko. Oprócz jednych naszych znajomych którzy powiedzieli nam jak to wygląda, że jest to do około 3 roku życia mordęga i chwała im za to bo mogłem się przygotować mentalnie. Dopiero na pierwszych urodzinach synka rodzina się przyznała że "hehe w sumie no wiecie było ciężko ale nie chcieliśmy was demotywować". Kocham syna z całego serca i nie zmieniłbym decyzji o dziecku ale ciągły brak snu potrafi pokonać każdego. Naszemu synkowi szło kilkanaście zębów na raz i np. przez trzy tygodnie wył z bólu pomimo środków przeciwbólowych i maści. Spał godzinę i wył przez dwie i tak w kółko przez tydzień. Potem w drugim tygodniu doszły sraki przeciekające przez pampersa. W środku nocy zmiana kupy i wszystkiego i nad ranem to samo. Trzeci tydzień doszła jeszcze gorączka 40 stopni i trafił na 2 dni do szpitala. Diagnoza zespół ostrego ząbkowania czy jakoś tak. I to tylko jeden z wielu wielu przykładów.

Wejdź na grupy dla tatuśków/mam i zobacz jak dużo ludzi ma problemy. Depresję, przewlekłe zmęczenie kończące się w szpitalu aż po stany lękowe przed dzieckiem i chęć strzelenia sobie samobója.


Życzę Ci aby Twoje dziecko było spokojne i dawało Ci spać. Prawdziwe zmęczenie nie wychodzi od razu tylko po pół roku albo i więcej.

Odwrocuawiacz

@Hasti dzięki za komentarz. Niemniej to co opisujesz jak ma się wydarzyć to choćby skały srały to i tak się wydarzy.

To o czym piszesz bylem świadomy już na etapie starania się o dziecko.


Dużo ludzi ma problemy i jeszcze dużo ludzi mieć będzie. Ja jestem z osób co nawet w najgorszym gównie doszukuje się jakichś pozytywów.

Co do braku snu to mam wokół siebie 3 inne swoje mieszkania więc w razie potrzeby czy ja czy żona zrobimy sobie dzień czy 2 przerwy.

Nie my pierwsi to mamy przed sobą i nie ostatni


Nie mam zamiaru nastawiać się i stresować, jak to mawiają tylko spokój nas uratuje.


Lubię poczytać o tym co mówisz ale mam żywe przykłady wśród znajomych że nie taki diabeł straszny, na wszystkich swoich znajomych to tylko jedni rodzice mają jakąś traumę dziwną, a reszta wyluzowana i wszystko w porządku. Nie ma reguły, zdecydowanie częściej przeczytasz o problemach niż o ich braku, a im ktoś bardziej nakręca że będzie to, to czy tamto to wiem, że będzie zupełnie odwrotnie

Się pożyje, się zobaczy.

Każdy z nas dawał do wiwatu swoim rodzicom, jedni wcześniej inni później.


Jestem na etapie gdzie niektórzy mają już dzieci dorosłe, a problemy jak były tak są dalej i nawet jeszcze większe niż nieprzespana noc

prepetum_mobile

@Odwrocuawiacz Dzięki za te wpisy kolego, niebawem też mnie to czeka i do tej pory nastawialiśmy się na szpital na Borowskiej, ale może rozważymy jednak ten

Odwrocuawiacz

@prepetum_mobile ja serio polecam. Decyzja o cesarce spowodowała u nas wręcz radość, a nie stres że coś może się nie udać.

Personel to chyba top wrocławski jeśli chodzi o jakość i poziom zaangażowania.

My jutro lub w sobotę wychodzimy

PanWibson

@prepetum_mobile jeżeli chodzi o porodówki we Wrocławiu to z opinii jakie słuchałem przeważająca większość jest zachwycona szpitalem Falkiewicza. Szczególnie kadra mocno plusuje. O Borowskiej słyszałem głównie narzekanie (aczkolwiek osobiście np. z SORem tam mam bardzo dobre doświadczenia). Jeżeli chodzi o Kamińskiego, to docierały do mnie mieszane opinie. Ja mieszkam na Brochowie, stąd temat „naszego” szpitala często pojawia się w rozmowach.

slonski_pieron

@Odwrocuawiacz wychowaj jak swoje!

dolchus

ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Janusz.Mustermann

@Odwrocuawiacz o ja Cie, ja tak się bałem kangurowania, że nie dam rady itd ale mnie całe szczęście dwa razy ominęło :) gratulacje

Egon

Zazdroszcze i gratuluje

Orzech

Trochę okrutne jakby się nad tym zastanowić. Ale dobrze, niech pracuje na moją "emeryturę"

Klapek00

@Odwrocuawiacz gratulacje i nąjlepszego dla powiększonej rodzinki! Mnie nie było przy porodzie Synka bo delegacja i nie poczekał 5 dni do terminu xD

kodyak

Idę odpoczywać

Hehe dobry zart

Capo_di_Sicilia

Gratulacje! Wyspij sie poki mozesz :D

Yes_Man

@Odwrocuawiacz Brawo Wy! Niech rośnie zdrowo

Corrosive_Dust

@Odwrocuawiacz Gratki dla Was! Też niedawno przez to przechodziłem Wszystkiego dobrego!

Belzebub

Gratulacje dla rodziców ! I dla małżonki za bycie dzielną i dla Ciebie za stanięcie na wysokości zadania

rain

@Odwrocuawiacz gratuluję!

DexterFromLab

@Odwrocuawiacz gratuluję, zostałeś ojce a to oznacza że przed Tobą wielka przygoda. Wiele dobrych i złych chwil. Jeśli mogę coś doradzić to miej cierpliwość. Te wszystkie złe rzeczy w byciu ojcem przysłaniają te najlepsze. Powinno być zupełnie odwrotnie. Rozkoszuj się każą unikatową chwilą. A jeśli kiedyś pomyślisz że nie jesteś dobrym rodzicem to pamiętaj że każdy popełnia błędy. Wszystko można naprawić, trzeba tylko świadomie wyciągać z tego wnioski. To będzie kiedy młody pomaluje pisakami nowe meble, albo będzie pyskować. Ale będziecie się też świetnie bawić. Będzie super!

agrest

Gratulacje. Gdy Ci będzie ciężko pamiętaj, że wszystkie trudne chwile miną.

utvikler

Witamy młode hejciątko!

Lemmy

Brawo dla żony dała radę. A Tobie gratuluję potomka. Teraz połóg, karmienie piersią, rozszerzanie diety, raczkowanie i początki chodzenia a potem już z górki trzymam kciuki

Rudolf

@Odwrocuawiacz drzewo mu zasadź żeby za 20 pare lat mógł sobie na nim zbudować domek na drzewie ze swoją babą.

ja np bym sobie z moją zbudował ale nie mamy drzewa xD

jarezz

@Odwrocuawiacz no to najłatwiejsze za Wami. Gratulacje.

Odwrocuawiacz

@jarezz współczuję podejścia

jarezz

@Odwrocuawiacz nie zrozumiałeś. Teraz zaczną się większe stresy, choroby, potem przedszkole i więcej chorób. W międzyczasie czy już mówi, czemu nie mówi, chodzi, inki już chodzą.


Dojdzie coś innego (oby nie). Ja na wycinaniu migdałów córki ryczałem jak bóbr i przeżywałem potencjalne komplikacje.


Dziecko sprawiło że jestem w pełni szczęśliwy ale jest stres żeby dobrze wychować i zapewnić dobry start w dorosłość. Dlatego napisałem, że ciąża to najłatwiejszy etap mimo że wydaje się najtrudniejszym

Odwrocuawiacz

@jarezz Tobie tak się trafiło, a u nas może być inaczej (nie mylić z lepiej).

Nawet mi się nie chce rozpisywać bo na każdy argument zawsze znajdzie się inny.


Jakbym miał się zastanawiać i rozważać wszelkie scenariusze co i jak będzie to prawdopodobnie bym się nigdy nie zdecydował na założenie rodziny (i nie tylko ja ale inni też).

Cywilizacja wyginęłaby chwilę po epoce kamienia łupanego, a jednak istniejemy i jest nas coraz więcej.

Zaloguj się aby komentować