Odniosła się do niego osoba, która została na nim uwieczniona.
https://www.hejto.pl/wpis/ktos-cos-wspominal-ze-wymrzemy-jako-gatunek-przez-ocieplenie-gdzies-tez-slyszale
#niewiemjaktootagowac
Stała się obiektem Hejtu… no przecież nazwa portalu zobowiązuje xD niestety ale tego typu hejt może spotkać każdego kogo zdjęcie laduje w internecie. Osoby otyłe częściej są atakowane i wyśmiewane ogólnie w naszej kulturze a tu jeszcze zbiegło się to z błędną interpretacją tego co napisane na tablicy przez troglodytów wszelkiej maści. Skoro konfiarze to prostowali to moje przeczucie mówiło mi,że będzie zupełnie na odwrót. No i się nie myliłem
@Belzebub akurat na naszym portalu to może dwie osoby to hejtowały, a cała reszta tłumaczyła że badanie tematu to nie jest poparcie tematu, eh szkoda bo wychodzi że poza bańką hejto głośniej ryczały jednak osoby hejtujące
@camonday to raczej był ironiczny żart ale skoro tego nie załapałeś to ta rozmowa i twój komentarz nie ma sensu
@Belzebub no dobra, sama się o to prosiłam mówiąc że na hejto jest mało hejtu xD
@UmytaPacha miała racjem
@Cybulion Bo to chytra divka!
@paulusll wystarczy rigcz
@paulusll - Pani Agata stała się przypadkowo papierkiem lakmusowym.
Nie wiem czy na taką popularność liczyła - ale taką popularność w pewnych kręgach zdobyła - tylko czy to wywoła dyskusję zgodną z jej prezentacją
@koszotorobur No cóż, tak to niestety jest.
@koszotorobur w ogóle w jaki sposób na podstawie. Jednego slajdu można kurwa wywnioskować, że jej prezentacja miała na celu promocje i obronę tego zjawiska? Tym bardziej że tytuł na slajdzie kompletnie nic takiego nie sugeruje. Podejrzewam że ta gownoburze rozkręcili ludzie majacy problem z czytaniem ze zrozumieniem i którzy nigdy nie spotkali się z prezentacjami naukowymi, więc nie rozumieją ocb. Plus ludzie wypelnieni nienawiścią i frustracja, którzy szukają każdej możliwej okazji do wywołania takiej gownoburzy
@paulusll bardzo przykra sytuacja. Przykro mi ze ludzie sa tak glupi
@GrindFaterAnona no są niedojebani są, co poradzisz
@TheLikatesy tych traktuję jak margines i amerykanski folklor. Bardziej mnie martwi, ze otaczają mnie debile, ktorzy nie potrafią odroznic badan nad czyms od popierania tego
@GrindFaterAnona
Ludzie co mentalnie naukę skończyli w 5 klasie podstawówki połączone z mentalnością "Apes together strong". Politycy, który promują agresję i ignorację, modia społecznościowe pełne kłamstw, manipilacji, hejtów i propagandy spowodowały, że ten margines nagle stał się milionową rzeszą ludzi dumnych z bycia idiotami
@Ragnarokk jesteś oblężoną przez lgbt twierdzą?
@GrindFaterAnona nie, on ma na myśli, że są tacy ludzie, co na ignorancji, manipulacji i kłamstwie zbijają kapitał polityczny, przy okazji promując takie rzeczy i szczycąc się tym.
@GrindFaterAnona @Dziwen
Miałem na myśli, że żyjemy w czasach gdzie mnóstwo ludzi niewykształconych, lecz otwarcie dumnych ze swojej ignorancji
@TheLikatesy they to nie jest nowy zaimek, to poprawny od wielu lat zaimek pierwszo osobowy, np "whose car is that? I don't know but *they* have a flat tire"
"Whoever will be chosen as a president, *they* would have thought time"
@camonday a czy ja mowie ze jest? Wez mi tu nie rób kurtyzany z logiki.
Zapewne 'ta pani' określa się takim zaimkiem dokladnie z takich powodów, na sto kurwa jebanych procent xD
@TheLikatesy ktora pani?
@GrindFaterAnona no 'ta'
@TheLikatesy ta ktora te wyklady prowadzila? Cos pisales o robieniu kurtyzany z logiki?
@GrindFaterAnona do brzegu mordo, do brzegu
@Ragnarokk to jest jeden z najbardziej żałosnych i smutnych aspektów dzisiejszych czasów niestety
Robisz cos glupiego,licz sie z tym ze bedziesz obsmiany.
A robienie z ludzi glupkow,ze zwierze jest dzieckiem to juz w ogole xD
@jajkosadzone ty, ale ta pani bada to zjawisko a nie wdraża. Konfiarze też nie doczytali o co biega i stąd cały hejt
@SzwagierPrezydenta
Konfiarze to ze wszystkiego robia szum i wymyslaja.
Nie zmienia to faktu,ze jak robisz cos takiego to musisz sie liczyc z niepochlebnymi opiniami.
Tak samo bedac osoba publiczna- komentarze na temat wygladu czy postury beda na porzadku dziennym.
@jajkosadzone Czyli jak ktoś prowadzi badania nad pedofilią w kościele, to jest księdzem i pedofilem co nie?
@Trupus
Wtedy to jest szczucie na kosciol( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jajkosadzone a co głupiego zrobila ta babka?
Komentarz usunięty
@jajkosadzone Przeczytałeś w ogóle co napisała osoba ze zdjęcia czy przerosło?
Raczej to drugie.
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
@jajkosadzone Przeczytałeś w ogóle co napisała osoba ze zdjęcia czy przerosło?
Raczej to drugie.
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Komentarz usunięty
Dobrze działa ten serwis, nie ma co XD
@Wiertaliot
Panie, co pan ćpie xD
@jajkosadzone Weź nie pierdziel.
@SzwagierPrezydenta "przy okazji" nie zauważając, że ta błazenada niczym nie różni się od szurii pokroju szczepionek sterowanych przez 5G, ani tego, że "dziwnym trafem" cała ta akcja wpasowuje się w propagowanie kolejnych tematów, które są zwykłymi chorobami psychicznymi przeciskanymi nachalnie pod płaszczykiem nowej normalności. Już litościwie nie będę zabierał się za temat tego "she/they", bo to jest jeśli nie dowód, to objaw. Natomiast ponownie napiszę to, co już raz napisałem w podlinkowanym znalezisku:
Jeśli ktoś zaczyna gadać o jakichś psieckach to z automatu powinien trafić na oddział zamknięty w Choroszczy bo to jest tworzenie i/lub rozpowszechnianie chorób psychicznych pod płaszczykiem "poważnych badań". To się dzieje, jak komuś bambinizm wejdzie już tak mocno, że mu się zaczyna pierdolić rzeczywistość z urojeniami.
Nikt normalny nawet nie myśli, żeby robić jakieś "badania" na takie tematy, bo nie różnią się one niczym od "badań" na temat siadania dupą na słoiku.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu czyli najlepiej zakryć oczy i udawać że te zjawisko nie istnieje?
@jajkosadzone Type, ale z treści tego slajdu nic nie wynika. To jest slajd na temat metodologii. Jak ktoś opisuje metodologię jak zliczać ilość osób uzależnionych od heroiny to nie oznacza że jest za ćpaniem heroiny.
Gdyby tytuł prezentacji brzmiał "cyfrowa tożsamość ćpuna i ćpunki, wyzwania metodologiczne badania tego jak narkotyki stały się powszechne w przestrzeni cyfrowej" to też byłbyś oburzony?
@Jarasznikos czyli 3 strony to za duzo dla ciebie do przeczytania
@DEAFCON_ONE again- badanie na temat dobroczynnego wpływu siadania dupą na słoiku. Nie trzeba tego robić, żeby wiedzieć że to nie jest normalne. Epidemia fact checkingu to jest coś, co pojawiło się w ostatnich latach i dosłownie paraliżuje każdą możliwą dyskusję, bo zaraz się pojawiają właśnie takie cwaniackie teksty rozmywające meritum, że jak nie wrzucisz sterty dowodów nawet na największy debilizm i oczywistość, to nie można dyskutować bo tak. A tymczasem słoik w dupie pęka.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu wystarczyło odpowiedzieć "tak" i pominąć fantazje o słoikach w odbytach. Swoją drogą dobre zrozumienie jak mogło się znaleźć szkło w odbycie może być w niektórych przypadkach dość kluczowe: https://en.wikipedia.org/wiki/%C4%90or%C4%91e_Martinovi%C4%87_incident.
Można jak najbardziej oceniać dane zjawisko bez badań; ale tutaj chodzi o zrozumienie skali, zrozumienie skąd się to bierze, zrozumienie ewentualnych konsekwencji i ogarnięcie jak najlepiej tego typu ludziom pomóc i jak temu przeciwdziałać.
@paulusll Taaak - a może to teraz to damage control - to wygląda tak jak brednie Hartmana o tym,że może można by "normalizować" kazirodztwo i potem to jak się on tlumaczył,że nie,że nie miał tego na myśli itd.
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/jan-hartman-pozwie-wprost-za-okladke-kazirodztwo-jest-ok
Stereotypowa gruba lewaczka używająca tych zjebanych zaimków wykładająca o jakimś idiotyzmie - czy jest w tym coś dziwnego,że uznano ją za propagującą brednie idiotkę ? No na pierwszy rzut oka tak to wygląda...
@dsol17 w temacie propagowania bredni powinieneś być tutaj ostatni do zabierania głosu
@AdelbertVonBimberstein W tym temacie to mam nadzieję że dostanę najbliższą wypłatę z roboty - bo powoli się robi gorąco w Gruzińskim i Syryjskim kociołku panie właścicielu hejto - zaś co do tego czy moje zabieranie głosu czy nie było zasadne to możemy się niestety przekonać niebawem...
Pożyjemy zobaczymy.
@dsol17 jakim padłem trzeba być, by w ogóle tak się wypowiadać - wypad z tego portalu, to nie miejsce dla takich ludzi ja kty
@Komenda_Miejska_Polucji Nie ty koleżko zakładałeś to miejsce i nie ty decydujesz kto wypada a kto nie. Więc nie szafuj wyrokami bo może cię to zdziwi, są ludzie którzy myślą kompletnie inaczej od ciebie i też mają prawo się wypowiadać o grubych, głupich lewakach po gender studiach. Dopóki nie łamią regulaminu to sobie mogą tutaj być tak jak i ty.
@moderacja_sie_nie_myje ja tu jestem szefem i ja tu rządzę i proszę nie mylić wolności słowa z buractwem bo to dwie różne rzeczy.
@AdelbertVonBimberstein Proszę pana właściciela szanownego, szefunia kochanego. Albo jest wolność słowa albo nie ma. Nie ma wolności na 50%.
@moderacja_sie_nie_myje no jest dlatego wpis wisi ale to nie znaczy, że czasami to nie jest także buractwo.
@AdelbertVonBimberstein Wg mnie to nie jest buractwo. Sytuacja jest bardzo podobna do tej z Hartmanem. Ale ja nie jestem psychiatrą.
Komentarz usunięty przez moderatora
@dsol17 Po pierwsze, jej tusza nic tu nie wnosi. Mówimy o zagadnieniu naukowym, w którym osoba badacza jest transparentna jeśli chodzi o merytoryczność. PO drugie, ona nie wykładała o tym idiotyzmie, tylko o tym jak bada się takie zachowania. Uważasz takie zachowania za idiotyzm (jak nazywania psa psieckiem), no spoko. Ja też. Tylko, że ta kobieta mówiła o tym, jak się takie zjawiska bada, jak zbiera dane, bo istotnie badanie zjawisk w mediach społecznościowych to nowinka w świecie nauk społecznych, w końcu media społecznościowe w tej postaci nie mają nawet 2 dekad. Tu nie ma pochwały tych zachowań (przynajmniej sądząc z jej wypowiedzi, czy zwłaszcza z treści slajdu, który tak wiele osób oburzył), tu jest surowa praca badawczo-metodologiczna.
@Jarasznikos Kobieta używa tych spierdolonych zaimków a tak spora tusza to również jest typowa dla lewicowych "feministek" i innych tego typu aktywistek.
Wiesz co jeszcze jest dla takich kobiet typowe ? Traktowanie takich bredni jak "psiecko" na serio... Stąd te zarzuty wobec niej zadziałały... Czy były uzasadnione czy nie ? A skąd ja mam wiedzieć ?
No sorki - nie obrażajcie się z @AdelbertVonBimberstein się jak żyd któremu na jego pytania odnośnie przyczyn antysemityzmu pokazano okupowaną Palestynę... Fakty są faktami,kobieta za dobrze pasuje do stereotypu zwariowanej bredzącej lewaczki...
PS: a buraki są zdrowe @AdelbertVonBimberstein . Niektórzy wolą je starte,ale zetrzeć trzeba umieć i jeśli wam się to naprawdę uda - chapeau bas !
Komentarz usunięty
@paulusll Play stupid games...
Typiara używa zaimków she/they XD a to co napisała to zwykły damage control
@argonauta no nie, wychodzi na to że pochopnie została ocenione. Patrząc na samo zdjęcie ludzie zinterpretowali tę prezentację jako przewodnik życiowy, głoszenie postulatów; że autorka chce przekazać, że pies to człowiek itd. Wygląd tej kobiety + używanie zaimków (które tutaj nie mają żadnego znaczenia) pasuje do stereotypu ludzi głoszących szokujące postulaty.
Tymczasem z tego co autorka napisała wychodzi, że prezentacja była o pewnym zjawisku, które przecież wszyscy również widzą, nawet hejterzy - że ludzie zaczynają traktować psy jak ludzi, jak swoje dzieci, nazywają je psieckiem, a już szczególnie popularne jest nazywanie się psim rodzicem.
Ogólnie, ona nie indoktrynuje, tylko stara się opisać to zjawisko, w zupełnie neutralny sposób.
Tyle z jej słów. Czy ktokolwiek widział prezentację żeby ocenić lub potwierdzić o czym była?
@argonauta ale powiedz mi co jest złego z jej zaimkami, to że je umieszcza? Bo they nie jest neo-zaimkiem tylko normalnym zaimkiem pierwszoosobowym
@camonday Nie powinna mieć "she/her"?
"She/they" wskazuje na rozdwojenie jaźni
@argonauta Nie. Wrzucono zdjęcie typiary ze slajdem z prezentacji, która dotyczy metodologii. Być może ta prezentacja jest gówniana, być może w niej kobieta ta próbuje udowodnić że pies i dziecko to to samo. Nie wiem tego. Ale większość osób tez nie wie, założyła że tak jest, podczas gdy to wygląda jak opis metodologii badania jakiegoś zjawiska w przestrzeni cyfrowej.
@camonday to jest ciekawe. Jeśli to jest normalny zaimek to co on oznacza? Ja nie wiem i nie mam pojęcia jak go używać w tym kontekście, więc chyba nie jest do końca normalny, skoro jest to nieoczywiste.
@Fingal oznacza on odnoszenie się do osób o których nie wiemy jakiej są płci. I nie chodzi mi o LGBT tylko np "I don't know who is going to make dinner today but *they* better make it quick" "owner of this car is not lucky. *They* got a ticket for bad driving"
Szczególnie częstym powinno być to właśnie w internecie ale jakoś z reguły ludzie zakładają płeć op i mówią albo he albo she. Bo jak powiesz że they to hur dur neo zaimki. Ale potem sami mówią irl "the driver in front is nuts, are they drunk driving?" I nawet nie zwracają na to uwagi
@camonday dobrze, to jest oczywiste. ale dalej nie rozumiem co to oznacza w tym kontekscie. Biologiczna kobieta ma wpisane (she/they), zaimek żeński a obok nieokreślony. Co tu mam wykreślić to, które mi się nie podoba czy jak?
@Fingal babka nie ma problemu z tym, że mówiąc o niej korzystasz z they. Nie ma też problemu jak korzystasz z she. Wybierasz to które ci bardziej pasuje i tyle
@camonday ale skoro to jest domyślne rozwiązanie, nie ma potrzeby tego pisać. czyli jednak jest to pewna forma virtue signalingu
@camonday ale z innej strony chyba nie masz racji, bo jednak tutaj piszą coś innego
What she/they, he/they, they/she, and they/he pronouns mean to professionals who identify with them
While many nonbinary individuals use they/them pronouns, others use she/they, he/they, they/she, or they/he. These pronoun sets can mean different things to different people.
For instance, as one writer and designer on Twitter whose pronouns are she/they explains, someone might use she/they to mean “I identify as a woman, but also as nonbinary. I don't feel womanhood tells my full story, but I'm not fully divested from it, either.” But another person may use the same pronouns to communicate something else, such as “She/her is fine, but I also use they/them and would probably appreciate getting they/them’d from time to time.”
The order a person uses (such as they/he vs. he/they) can also be important, since it often signifies which of their pronouns they’d like you to use most often, even if they won’t be offended if you use the other.
“I identify as nonbinary, but most people at work assume I’m a she and most of the time I don’t correct them,” says one retail professional whose pronouns are they/she. “I don’t mind it, but it’s always a nice surprise when people use they/them.”
albo tu
https://www.reddit.com/r/AskLGBT/comments/17550j4/why_do_people_use_shethey_or_hethey_as_their/
Lez_The_DemonicAngel:
She/They or He/They is shorthand for she/her + they/them or he/him + they/them
There are many reasons as to why someone might use these two types of pronoun sets. I will use he/they for my examples but the same applies for she/they, just swap the masculine terms out for the feminine ones. Speaking of the examples:
Being a demiboy, which means to be part non-binary and part man.
Being multigender with both neutral and masculine genders
Being gender-fluid between neutral and masculine genders
Liking masculine and neutral terminology to describe oneself but not liking feminine terminology
Being non-binary but don’t mind being referred to with masculine terms
Being cisgender/binary transgender but don’t mind being referred to with gender neutral terms
Wanting to have an option for people who struggle with seeing they/them as singular
tutaj też mają różne interpretacje. Jeśli mogą być różne interpretacje to nie jest to oczywiste.
LinkedIn portalem dla profesjonalistów
XD
Życzenie śmierci czy obrażanie jest karygodne i miejsca mieć nie powinno. Natomiast nie rozumiem, w czym problem, że dowiadują się o działalności naukowej badaczki jej kontrahenci/klienci. Przecież badania które prowadzi nie są tajne, robi je za publiczne pieniądze, więc skąd to oburzenie?
@Frund zdaje się, że nie chodziło o to, jakie badania ta kobieta prowadzi, ale o to, że została obśmiana w internecie, co wystawiło na szwank jej reputację zawodową.
@rain Hmm.. z tego co zrozumiałem, to ona ma pretensje, że o tych badaniach dowiedział się jej klient. I tego nie rozumiem, bo to nic tajnego. Klienci pytają ją o to zdjęcie, tak napisała.
@rain play stuid games...
Tytuł referatu + użycie tych zjebanych zaimków + gruba feministka...
Słyszałaś o heurystykach ? Albo o Iwanie Pawłowie i jego eksperymencie z psami ? Tak to zadziałało. I nie wiem nawet czy słusznie czy nie.I mnie to nie obchodzi. Ten odruch jest słuszny przy natłoku "lewicowego" woke spierdolenia choć owszem - może się dostać i niewinnym.Czy ona była niewinna - powtórzę,nie wiem.
Takie jest dzisiejsze społeczeństwo.Nikt się nawet nie zastanawia przy takim natłoku informacji. Większości ludzi ból sprawia nawet przeczytanie więcej niż kilku linijek,a już tym bardziej konfrontacja z innymi poglądami niż ich własne.
PS: ciekawe czy choć ty przeczytałaś całość tego co napisałem
@dsol17 wolałabym nie przeczytać tego, co napisałeś.
@paulusll jprdl, co trzeba mieć w mózgu (lub czego nie mieć), żeby nie umieć przeczytać ze zrozumieniem tytułu referatu. I jeszcze żeby naśmiewać się z cudzego wyglądu.
@rain tutaj to i tak spokojnie, nie chciałabyś wiedzieć co się na wykopie odwaliło..
@paulusll wolę nie sprawdzać.
@rain tutaj jest w miarę spokojnie
@rain człowieku, jakiś gość w Polsce rozpierdolił stoisko promocyjne z hasłem ZMIEŃ PIEC bo daun przeczytał ZMIEŃ PŁEĆ
@tosiu pamiętam, choć szczerze mówiąc wolałabym nie wiedzieć, że tacy ludzie istnieją.
Zaloguj się aby komentować