Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów

Trzeba było prawdziwej inwazji chińskich marek, by władze Unii Europejskiej w końcu zrozumiały, że Stary Kontynent nie jest zamieszkiwany wyłącznie przez bogatych ludzi, mogących bez mrugnięcia okiem wydać na samochód małą fortunę. Dlatego mają się u nas pojawić tanie miejskie auta, jak od kilkudziesięciu lat jest w Japonii.


Jest to interesująca wypowiedź, ale też zaskakująca. Rynku, o którym mówiła przewodnicząca KE, po prostu nie ma. I nie jest to przypadek. Jeszcze nieco ponad dekadę temu można było wyjechać z salonu Škodą Citigo za 30 tys. zł, a jej większą siostrą – Fabią – za nieco ponad 40 tys. zł. Dziś może to wyglądać jak doniesienia z innej planety, ponieważ najtańszą propozycją rynku jest Dacia Sandero za 61 tys. zł. Wspomniana wcześniej Fabia kosztuje 73,5 tys. zł, a z reprezentantów segmentu A została tylko Toyota Aygo X za 72 tys. zł. I mówimy tu o autach spalinowych. Skąd ten wzrost cen? W dużej części odpowiadają za niego ostrzejsze normy emisji spalin i dłuższa lista obowiązkowego wyposażenia związanego z bezpieczeństwem. To przyczyniło się również do wymarcia najmniejszych aut.

#motoryzacja #wiadomosciswiat

Autokult

Komentarze (55)

ErwinoRommelo

« Miała być siła i sława. Miała być Polska gola

Konsola i FIFA i trawa i coca cola

I dolar i z kolan wreszcie mielim wstać Więc co poszło nie tak k⁎⁎wa mać

Miała być Ameryka gwiezdne wojny fort Trump

Tesla satelita korowody Lil Pump

Miało być Halloween miało być TGV Zapach jak w RFN choinka w BMW Wunderbaum lebensraum w labiryncie faun

Selekcja dań słodkie głosy pań z saun Miało być Elizjum jak ten film w Iluzjonie Ale ciągle coś wyło nam na ogonie »

l33tv33n

@ErwinoRommelo to Tuwim czy "mójdlaciebie" ?

GitHub

@l33tv33n DGE - Black Hawk Down

ErwinoRommelo

@l33tv33n Donguralesko : Black hawk down

l33tv33n

@GitHub nie znam, ale poslucham dzieki

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ErwinoRommelo chcieliśmy jak nigdy, wyszło jak zawsze

FriendGatherArena

@paulusll niestety artykuł przysłania reklama xD

Rafau

@paulusll no niestety, ale wrzuciłeś gównoartykuł manipulujący danymi pod teorię.

Niecałą dekadę temu nie było wojny, pandemii oraz nieudolnego rządu, który przyczynił się do ogromnej inflacji.

Dzisiejsze 73.5 tysiąca za Fabię, to właśnie "nieco ponad 40 tysięcy " tę "niecałą dekadę temu". A za te same pieniądze dostajesz samochód większy, wygodniejszy, z dużo większą ilością bajerów i systemów bezpieczeństwa.

Straszną mam alergię na takie tanie manipulacje. Nie mówiąc o ignorowaniu innych aspektów, jak chociażby tego, że ludzie chcą kupować duże suvy, a nie małe pierdki do miasta. Czy to moda, trendy, czy programowanie naszych umysłów przez żydów i reptilianów, tu nie zamierzam polemizować. Możemy negować rzeczywistość i szukać teorii spiskowych, czy racjonalnych wytłumaczeń, ale tak właśnie jest.

Nemrod

@Rafau 41 tys. w 2014 r. to obecne 64 tys. zł. Oczywiście trzeba by sprawdzić u sąsiadów, ale u nich aż tak dużej inflacji nie było, a obstawiam, że wzrosty cen aut podobne. Fakt: więcej bajerów, także tych obowiązkowych - ale to też wpływa na pogrom tanich, miejskich aut.

artu3131

@Rafau Interesowałem się ostatnio inflacją i w ciągu ostatniej dekady wynosiła sumarycznie ok 21%.

Fabia kosztowała w 2015 roku 39 380 zł czyli biorąc pod uwagę samą inflację powinna teraz kosztować

47 600, a nie 73 500.

Systemy bezpieczeństwa są pewnie jak najbardziej potrzebne, wygoda, „bajery” i wielkość pewnie też.Szczególnie przydają się na dojazdy do pracy 8 km w dwie strony., czy na zakupy.Każdy, no może nie każdy, ale dużo osób woli duże suv-y ale nie każdego stać.

Małe, tanie auto na miasto dla mnie to co potrzebuję.Parkingówki i przecierki mogę zignorować, wszędzie się przecisnę i znajdę miejsce do postoju, nie wspominając o kosztach eksploatacji.

bucz

@Rafau liczysz po oficjalnej inflacji ktora nijak ma sie do rzeczywistosci

twardy_kal_owiec

@Nemrod ale dolicz dużo wyższy niż inflacja wzrost cen usług, jedzeniea, energii i "życia". W 2014 było dużo łatwiej odłożyć niż dzisiaj, mimo wyższych zarobków.


W 2014 czyszczenie zębów to było 150, dziś 500. Pensje nie wzrosły o 300%, a wszelkie usługi tak. Dlatego niby tylko "inflacyjna" podwyżka cen samochodów w połączeniu z drastycznym, 2-5 krotnym wzrostem cen wszystkiego innego sprawia, że nie bardzo jest skąd wziąć te 70 tysi na najtańsze modele, o średniej, czy wyższej półce nawet nie wspomnę.

Rafau

@artu3131 Interesowałem się ostatnio inflacją i w ciągu ostatniej dekady wynosiła sumarycznie ok 21%.

kiepsko się interesowałeś, skoro nie uwzględniłeś procentu składanego. W załączniku szybkie obliczenie, uwzględniając deflację z lat 14 I 15.


Małe, tanie auto na miasto dla mnie to co potrzebuję

Rozumiem. Ale statystyki sprzedaży samochodów mówią, że jesteś w mniejszości i nie warto się Tobą przejmować. ¯\_(ツ)_/¯

55998b7a-f674-4af1-a2b7-7835406fe296
Rafau

@bucz zaproponuj inny wskaźnik, który mógłby nam pomóc w temacie. Nobel czeka

Indeksowanie do złota, indeksu big maca jest znacznie bardziej drastyczne. Możemy się pobawić w indeksowanie względem wig20, ale nie ma co sobie robić żartów

Bystrygrzes

Lubie te wasze dywagacje z perspektywy Polski inflacja, MUSI byc drogo, wszystko zdrozalo XD


Wiecie co mnie bawi? Jeszcze 6 lat temu, AUSTRIAK mogl kupic male miejskie auto (Mitsubishi space star) za.... 8500€ nowe samochody byly absurdalnie drogie w porownaniu do polski (na imporcie auta z polski i oplatach oszczedzilem 8k€ a to zwykly peugeot byl...) ale do rzeczy. Dzisiaj przegladajac internet, najtansza jest dacia a pozniej c3 za... 17k€ czyli prawie 100%. Przy czym zarobki wzrosly, po wielu bojach o moze raptem 25%. Po prostu zrobilo sie absurdalnie drogo.

-------

a teraz do rzeczy, POLACY maja jakos tak w glowie zakodowane, ze wszystko musi byc drogie (Pozostalosc po latach 90-2000) ja widze, jak w polsce nie szanujecie pieniedzy i nie mowie tutaj tylko o samochodach. Bardzo mocno widac to przy budowie domu -> no bo tak jest modniej(kto drozej wybuduje) Poza tym, JPRDL plytkarz za lazienke 30k PLN i terminy na rok do przodu? Dla przecietnego europejczyka zrobilo sie absurdalnie drogo i teraz POWOLI mysla, jak to odkrecic.

-------

Nie zaslaniajmy socjalem dla inzynierow -> Bo europa potrzebuje PILNIE naplywu mlodych ludzi. NIestety z inzynierami nie pyklo. Problemow z nimi jest wiele i tez tak na szybko moge je wam wymienic:

  1. Roszczeniowosc inzyniero

  2. Rasizm lokalsow

  3. Za wysoka pomoc socjalna

  4. zbyt niskie pensje...

---------

Rafau

@twardy_kal_owiec OK, rozumiem Twoją wypowiedź, ale mój pierwotny komentarz odnosi się głównie do manipulacji liczbami, czego nie lubię.


Możemy rozważać temat w aspekcie presji płac, ale tutaj niestety mechanizmy są okrutne - pierwsze w górę idą ceny artykułów pierwszej potrzeby gdy w grę wchodzi podnoszenie plac minimalnych. Produkcja żywności, gastronomia, podstawowe usługi bazujące na pensjach minimalnych będą szybciej odzwierciedlać wzrost tejże właśnie pod postacią wyższych cen I szybciej uszczuplać skromne oszczędności biedniejszej połowy ludności.


I właśnie po to inflację CPI liczymy na podstawie koszyków zakupowych. I najrozsądniej jest dyskontować wartości pieniądza o inflację, a nie o ceny chleba, czy samochodów właśnie, bo daje nam to szerszy pogląd i kontekst.


Stawianie obok siebie dwóch cen tego samego produktu (który nie jest tym samym produktem, bo ma więcej ficzerów) na przestrzeni 10 lat jest tanim chwytem.

Rafau

@Nemrod no właśnie byly skorelowane z inflacją też. Ale abstrahując już od tej kwestii - Ja bym szukał problemu z rynkiem motoryzacyjnym w europie nie w samej UE, czy presji cenowej, bądź ekologicznej, ale przede wszystkim w nieuczciwej konkurencji z Chin. Zacznijmy od kradzieży know-how na przestrzeni ostatnich lat przez wymuszanie od europejskich producentów tworzenia spółek joint venture aby mogli sprzedawać w państwie środka; dotowanie biznesu przez lokalny rząd na niespotykaną skalę; tańsze koszty produkcji wynikające z jebania własnych obywateli; co w końcu rzutuje na dumping cenowy mający na celu wygryzienie naszego rynku i zdławienie marżeumożliwiających r&d europejskich przedsiębiorstw.

twardy_kal_owiec

@Rafau jak @Bystrygrzes napisał, zrobiło się absurdalnie drogo. Możesz przeliczac cpi, pkb, co tam tylko chcesz, ale fakty są takie, że ludzi stać na mniej, mimo wzrostu zarobków. Mnie nie interesuje, że statystycznie lokomotywy potaniały i PKB wzrosło. Mnie interesuje, że za dentystę płacę 3x więcej, a pensja mi o tyle nie wzrosła. Itp. Itd.

artu3131

@Rafau A widzisz .Myślałem, że „planeta płonie” i potrzebne są małe ekonomiczne auta na zakorkowane i cierpiące na braki miejsc parkingowych miasta.

Tutaj dane z 2024 r w EU.Same wielgachne SUV-y.

  • Dacia Sandero – 270 111 egzemplarzy (+14,3% rok do roku) 

  • Renault Clio – 216 569 egzemplarzy (+6,5% rok do roku) 

  • Volkswagen Golf – 216 549 egzemplarzy (+17,5% rok do roku) 

  • Tesla Model Y – 210 484 egzemplarzy (-17,5% rok do roku) 

  • Volkswagen T-Roc – 203 611 egzemplarzy (-1,5% rok do roku) 

  • Peugeot 208 – 199 820egzemplarzy (+2,7% rok do roku) 

  • Volkswagen Tiguan – 195 297 egzemplarzy (+12,1% rok do roku) 

  • Toyota Yaris Cross – 194 512 egzemplarzy (+10,1% rok do roku) 

  • Skoda Octavia – 182 801 egzemplarzy (+13,3% rok do roku)

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

Interesowałem się ostatnio inflacją i w ciągu ostatniej dekady wynosiła sumarycznie ok 21%.


@artu3131 to najwyraźniej interesowałeś się czymś innym, bo na pewno nie inflacją w Polsce XD.

skumulowana inflacja od 2014 wg GUS

100*0.991*0.994*1.02*1.016*1.023*1.034*1.051*1.144*1.114*1.036=149.83862456165247


myślałem że dzieciaki na poziomie szkoły średniej mają tłumaczone jak działa inflacja i że nie ma "sumarycznej", bo działa tutaj procent składany.

nawet jeśli zsumowałbyś odczyty z każdego roku to wyszłoby 42%, czyli 2x więcej niż piszesz.

dremmettbrown

@artu3131 jak to liczyłeś? Mi wyszło 46% z inflacji składanej.

pacjent44

@twardy_kal_owiec w dupie mam twoje zęby, co to wskaźnik? Kto skonsumował tę nadwyżkę?

paulusll

@Rafau Mam 3 samochody w domu. 5/6 letnią Ravke którą ja jezdze, dałem za nią 120k. Do tego mały roomster którym zona dojedza 5km do pracy i 2 letni Citan który słuzy do pracy. Moja zona poprosiła mnie o nowy samochód który poruszałby się wokół komina iii 100k za bieda wersje jakiegoś wozidła to jest stanowczo za dużo. Inflacja inflacją ale ceny samochodów są niebotycznie duże.

paulusll

@pacjent44 Powiem więcej! Zboże tanie jak barszcz a ceny chleba na swoim bardzo wysokim poziomie. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

twardy_kal_owiec

@artu3131 za Suvy to powinni łoić takie podatki, żeby odechciało się z bombelkami pod szkołę i z powrotem. Aczkolwiek to głównie problem dużych miast, gdzie paniska wożą się furami po 2,5+ tony.

twardy_kal_owiec

@pacjent44 nie podniecaj się tak, bo pryszczy dostaniesz

paulusll

@kocio Ceny energii w UE różnią się i to znacznie. Dlaczego taki Caddy produkowany w PL gdzie koszty pracy są niższe niż w DE kosztuje chore pieniądze?

paulusll

@Rafau Hmm, a taka stal z której produkowane są samochody miała swój pik w 2022, obecnie jest wyższa o ok 25% niż w 2019. Osobiście nie widzę aż takich wahań cen w dół nowych samochodów.

sireplama

nieudolnego rządu, który przyczynił się do ogromnej inflacji.


@Rafau i tu się mylisz.

xMrNobody

@artu3131 Gościu z tej listy co wymieniłeś to praktycznie żadnego suva nie ma XD

GitHub

1. Tani

2. Elektryczny

3. W pełni europejski


Pani Urszulko, wybierz se dwie opcje xD

pokeminatour

@GitHub od biedy jest już taki... Citroen AMI za 8500 euro. Tylko że ma v-max 45km/h nie ma klimatyzacji i wygląda jak wygląda. Według wizji p.Urszuli limitem ma być 15 tyś euro - za tyle a nawet mniej, w EU możnaby stworzyć zabudowany odpowiednik elektrycznego skutera 125ccm do miasta, taki elektryczny Matiz z niską ceną, jakością i osiągami, ale starczający do miasta.

eloyard

@pokeminatour 8500 jurasów za motorynkę z budą to nie jest tanio. Ale też mi się podoba koncept. Za 10k PLN bym wziął jako czwarte do rodzinki na krótkie skoki na mieście.

GitHub

@pokeminatour to ma być samochód. Coś co rozwinie prędkość minimum autostradową. Moto 125ccm ciężko ma z czymś takim a co dopiero w większej budzie

Hejto_nie_dziala

@pokeminatour takiego Matiza z zasięgiem 150-200km to bym w ciemno brał

eloyard

@Hejto_nie_dziala Przebijam - wziąłbym nawet Tico z zasięgiem 50-100km do latania po mieście, byle by było adekwatnie wycenione.

Hejto_nie_dziala

@eloyard wiesz że to prawie to samo auto? Matiza bardziej szanuję za wtrysk paliwa zamiast zjebanego gaźnika, jednak cywilizacja motoryzacyjna wiele zmienia. Żebym trafił Matiza z gazem i klimą bez dziur to chyba w ciemno bym kupił i zajeździł do cna

eloyard

@Hejto_nie_dziala


wiesz że to prawie to samo auto


what

25cf3fe6-b335-407a-a854-2006f1a65e6b
d75b269c-56bd-461e-ac09-a054d69b5c61
Hejto_nie_dziala

@eloyard włącz allegro, wpisz wahacz do któregoś, klocki, tarcze, sprzęgło, osprzęt silnika, maglownica, belka tylna, oczywiście bębny i szczęki, stabilizator i gumy do niego, prawdopodobnie cały przedni wózek ten sam chociaż głowy nie dam. Ciekawi mnie czy chłodnica i wentylator by nie weszły. Najważniejsze dla mnie że motur ten sam

eloyard

@Hejto_nie_dziala a, czyli "mechanicznie prawie to samo" - mnie bardziej interesuje wielkość i masa. Bo taki Tikaczu z niską masą własną, niską ładownością i baterią zaprojektowaną na niski zasięg powinien być w chuj tani. Taka bateria do niego powinna być mikroskopijna, a i silnik bardziej z motocykla elektrycznego niż z aut.


A żeby na szybko podjechać do urzędu, w odwiedziny, czy na krótkie zakupy po mieście to w sam raz byłby.

Hejto_nie_dziala

@eloyard wybacz, jestem mechanikiem a nie blacharzem, dla mnie to te same auta. Matiz deko ucywilizowany :p. A tanie popychadło na prąd kupiłem niedawno i polecam, nissan leaf, zasięgu 100-120km

eloyard

@Hejto_nie_dziala ale porównaj wymiary - popatrz na masę i ładowność. To są INNE samochody. Tikacz to jest zdecydowanie mniejszy brat Matiza. A to, że potrafili to zrobić to na wielu tych samych bebechach, świadczy tylko o tym, że Tico miało sporo części przewymiarowanych.

Hejto_nie_dziala

@eloyard dorzucam trzeciego -daihatsu cuore 1gen. To jest szatan na drodze lżejsze od Tico a silnik ten sam

eloyard

@Hejto_nie_dziala od dawna jestem zdania że w PL "strefy czystego transportu" w centrach powinny się przede wszystkim opierać o wymiary i ograniczenia mocowe "kei car" - ileż miejsc parkingowych by się nagle zrobiło, a i jak wszyscy takim gównem by latali z prędkością do np. 50km/h to i z wypadkami i korkami byłoby mniej problemu.


Ale by się mądre mordy w telewizorze zesrały, że jak to np. pani Wolszczak nie może swoją krową Volvo wjechać do centrum, przecież ona wielka artycha i ekologii potrzebuje! 2 tony ekologii.

Hejto_nie_dziala

@eloyard jestem za, może jak wymrze trochę starszych to się coś zmieni. Jak przyjechałem Aygo do pracy to jeden z drugim przylecieli z gębą że co to za auto dla dziewczynki. I jeżdżą Kombii, przewożą powietrze. Zaproponowałem im Ducato z kontenerem to nikt nie chciał, chyba zbyt męskie. Mam teraz 3 auta i na codzienne dojazdy to ma być małe, zgrabne i jak najmniej palić, LPG musi być obligatoryjnie

hist4min4

Jak w segmencie A została tylko toyota, skoro jezdza fiaty 500, kia picanto i hyundai i10? Autor chyba dowano nie wychodził z domu

WysokiTrzmiel

Europejskie keicary (czy jak to się pisze) to coś czego brakuje na rynku.

DyG

Trochę czasu zajęło im odkrycie, że jeżdżę czym jeżdżę, bo na to mnie stać, a nie dlatego, że jestem pasjonatem youngtimerów

MJB

Czy ktoś mi może napisać, co ma z tego artykułu wynikać? Jedynie co tutaj widzę, to przytoczoną wypowiedz, że panienka Urszula by chciała żeby nie pozwolić chińczykom i innym na konkurowanie na rynku samochodów. A potem jakaś lista rzeczy, które by trzeba, lub można zrobić żeby to się udało. Żadnych konkretów. Żadnych nawet planów. Jedynie spekulacje o co tu może chodzić.


Tym bardziej że OP pisze "Dlatego mają się u nas pojawić tanie miejskie auta, jak od kilkudziesięciu lat jest w Japonii."

W jaki sposób mają się one pojawić? UE podpisała porozumienie z jakąś europejską firmą motoryzacyjną, albo sami będą produkować po kosztach?

ArkadioMorales

Wszyscy macie po trochę racji, piniondz staje się coraz mniej wartościowy, systemy bezpieczeństwa swoje kosztują, normy emisji podrażają silnik i układ wydechowy, ale co do tego doszło wszystkiego to podatki węglowe za każdy gram pow. 95g/100 km, głupia Vitara podrożała prawie z dnia na dzień z 80k na 115 k, tak samo te chińskie suvy u chinoli są połowę tańsze, co by zaorało jewropejskich cwaniaków na amen, i tak już się spotkali że ścianą, bo nie są w stanie konkurować nawet po cłach, od nowego roku mają kolejne cła węglowe wchodzić na wszystko z poza unii, oni mają gdzieś czy obywateli stać na cokolwiek, władza się wyżywi

efceka

Wszystko powyżej segmentu A, ewentualnie B powinno być obsmarowane takimi podatkami, że właścicielom żyć by się odechciało. Skoro wszędzie likwiduje się miejsca parki...yyyyy... "uporządkowuje strefy parkowania" to wypadałoby drastycznie zmniejszyć wielkość przeciętnego auta, aby wszyscy się jakoś pomieścili.

Zaloguj się aby komentować