Czy tylko mnie zjawisko tradwife wkurwia?

Wkurwia mnie z zupełnie innych powodów niż pewnie się ludziom wydaje. Ten powrót do ultra tradycyjnych ról płciowych głównie dotyczy ról ery wiktoriańskiej i amerykańskich wyobrażeń idyllicznej rodziny drugiej połowy XX wieku.

Gdyby naprawdę chodziło o powrót do ultratradycji i bycia trad wife to tak naprawdę wiele by się nie zmieniło. Bo kobiety pracowały tak jak chłopy.

Wychowałem się na wsi w wielopokoleniowej rodzinie, więc mogłem obserwować rolę kobiet w takim powiedzmy relikcie przeszłości. Ogółem skoro wieś stanowiła 90% populacji w przeszłości (a nawet i wiecej) to pewnie tutaj należy szukać tradycyjnych ról płciowych.

A na wsi każda para rąk do pracy się przydaje XD
baby, stare czy młode, chłopy, dzieci PRACUJĄ
są zajęcia typowo kobiece ale one nigdy nie były pełnoetatową pracą.

Inną kwestią jest to, że współcześnie praca wykonywana jest nie w domowym gospodarstwie, a w zakładzie pracy, ale w to już się nie będę zagłębiał, bo wystarczy odrobina wyobraźni by zauważyć analogię.

Cała moda na tradwife to oczywiście fikcja dla prawakoidów, którym nie zależy na autentycznych tradycjach tylko na wejściu w "arystokrację". Dzisiaj w Polsce z jednej wypłaty utrzymać rodzinę raczej się nie da.

Mnie osobiście to zjawisko zajebiscie śmieszy XD

#antykapitalizm #bekazprawakow #bekazwykopu #redpill
e0e5da7f-85c5-4aa3-87f7-7e67ef78c54d
jimmy_gonzale

Mieszasz jedną rzecz a mianowicie podział klasowy. Jak się cofniemy do ery, jak to piszesz, wiktoriańskiej to bardzo istotne do jakiej klasy trafimy ;) Rodzina królewska, arystokracja, mieszczaństwo, kler xD, chłopi itd. różne klasy różne role.

AndzelaBomba

@jimmy_gonzale w PL większość trafiłaby do chłopstwa i miejskiego proletariatu szlachtę wytrzebiły u nas kolejne wojny, a bogate i średniozamożne mieszczaństwo było w większości żydowskiego/niemieckiego pochodzenia

madhouze

Zależy o jakich czasach mowa, bo miasta były zaornae przez szlachtę, bojącą się utraty wpływu. Czy Żydzi czy Ormianie czy mniejszości niemieckie na początku, praktycznie do rozbiorów nie miały zrównanych szans. Mimo, że obiektywnie prowadzili biznesy lepiej, to nakładano na nich szereg ograniczeń.

@AndzelaBomba większość trafiłaby do chłopstwa i miejskiego proletariatu

AndzelaBomba

@madhouze racja, aczkolwiek po rozbiorach ograniczani do tej pory Żydzi, Niemcy i przedstawiciele innych narodowości parających się kupiectwem mieli jakiś tam kapitał i swobodę, by rozkręcać dalej działalność. Tymczasem trzymane za mordę polskie chłopstwo nie miało ani kasy, ani nawet możliwości awansu społecznego

madhouze

Z tym też bywało różnie, ale fakt jest taki że szlachta wynajmowała Żydów w roli ekonomów, którzy zarządzali majątkiem i wywierali nacisk na chłopów, choćby ich bijąc i dociskając normy

@AndzelaBomba Tymczasem trzymane za mordę polskie chłopstwo nie miało ani kasy, ani nawet możliwości awansu społecznego

KLH2

Czy tylko mnie zjawisko tradwife wkurwia?


Myślałem, że to od trading wives jakoś..


Wkurwia mnie z zupełnie innych powodów niż pewnie się ludziom wydaje. Ten powrót do ultra tradycyjnych ról płciowych głównie dotyczy ról ery wiktoriańskiej i amerykańskich wyobrażeń idyllicznej rodziny drugiej połowy XX wieku.


Tu mi coś zaczęło nie pasować. Trochę

ZygoteNeverborn

@Ziemniakomat Ale w większości to są urojenia pismaków żeby temat żarł. Większość tematów to teraz szukanie wariatów, cherrypicking i rozdmuchiwanie.

m-q

Oprócz sprzątania i podawania kawy, zapomnieli jeszcze o oglądaniu paradokumentów i telezakupów.


Jest dokładnie tak jak piszesz. Aktywizacja zawodowa kobiet to samospełniająca się przepowiednia. Na rynku jest więcej pieniądza, ale jak się okazuje - wcale nie ma dużo więcej dóbr. W związku z tym pieniądz mocno stracił na wartości i teraz do utrzymania rodziny faktycznie potrzebne są te 2 pensje.

spawaczatomowy

@Ziemniakomat ale co cię boli? Że ludzie żyją jak chcą? Jak związkom dobrze w takim, a nie innym układzie, to wszystkim w koło chuj do tego. Żyją jak chcą i są szczęśliwi.

Więcej uśmiechu w życiu życzę, a mniej kwasu i patrzenia na innych

Pajra

@Ziemniakomat ale ja lubię czytać takie wkurwione posty. Jeśli jest w nich pocisk po prawakach to już w ogóle

dsol17

@Ziemniakomat I ty to wrzucasz pod #antykapitalizm . Prychłem.


Kolejny dowód,że obecni "socjaliści" są psami łańcuchowymi tzw. "wielkiej burżuazji"


Wyobrażeń nie wyobrażeń przecież wiadomo,że chodzi o większy zysk dla najbogatszych i o większy wyzysk.

Opornik

@dsol17 zawsze byli...

dsol17

@Opornik W sumie...

Opornik

@dsol17 nie znajdę ci teraz w której książce to wyczytałem, ale czytałem kiedyś w jakich warunkach żył Trocki w nowym Jorku, to był luksus ponad luksusy, finansowany przez biznes amerykański.

oni mieli obiecaną górę pieniędzy jeżeli rozwalą carat.

bo car miał ogromne inwestycje w Ameryce, pozbycie się go było im bardzo na rękę. Chyba można o tym jeszcze znaleźć info na Wikipedii.

A po zdobyciu władzy przez bolszewików robili ogromne biznesy na budowaniu im potęgi przemysłowej.

8d6871a5-44cb-4d3a-98a0-5c3a372b9456
Opornik

@Ziemniakomat co ma do tego #antykapitalizm ?


p.s.

jebać Newsweeka i jego clickbaitowe gówna

wrukwiony

> Czy tylko mnie zjawisko tradwife wkurwia?

tak

dildo-vaggins

Moja mama prawie całe życie była tradwife i nagle okazuje się że przegrała życie.

Nie ma nic swojego, musi liczyć że mąż jej da, o wszystko musi się prosić, w zasadzie zero samodzielności finansowej i życiowej.

Układ może i dobry w zdrowym związku jeśli ustali się zdrowe zasady, ale jak wiemy życie jest zmienne i nigdy nie ma jak w artykułach.

Cersei

@dildo-vaggins dokładnie tak. Trzeba miec swoje pieniądze i być niezależnym. Mama mi wbijała to do głowy od małego, mówiła „jak chcesz to możesz być kura domowa ale licz się z tym, że będziesz prosić męża o pieniądze na podpaski”.


Brrr… az dostaje klaustrofobii na samą myśl. Zwłaszcza, że (jak zresztą widać w komentarzach) wielu mężczyzn nadal nie traktuje pracy domowej i opieki nad dziećmi jako pracy, która zresztą nie trwa tylko od 9 do 5.

pokeminatour

@dildo-vaggins jeżeli jest jej źle to niech się rozwiedzie, rozwód z orzeczeniem o winie mezą i do tego może alimenty ze względu na pogorszenie się warunków życia itp.


To kto życie przegrał a kto wygrał nie jest takie proste, jest mnóstwo sytuacji gorszych od pracy w domu i proszenia się o wszystko meża, chociażby rypanie w kołchozie który się nienawidzi z toksycznymi ludźmi w ogromnym stresie, za tyle że za mało by zyć za dużo by umrzeć.

Ragnarokk

@dildo-vaggins Bo to jest układ niekorzystny dla kobiet, dający z związku przewagę facetom, bo to oni w tym momencie podejmują o wszystkim decyzje. Dlatego też kuce, także z hejto, tak simpują do takiego układu, podnieca ich posiadanie takiej potulnej i zależnej od nich kobiety. A potem żona się zestrzaje, facet wymieni na nowszy model, a żonę zostawi z dziećmi, bez pracy i chujowymi alimentami - ile takich przypadków widzieliśmy w ostatnich latach w wykonaniu konserwatystów pisowsko-konfiarskich.

dildo-vaggins

@Ragnarokk z tą przewagą w związku bym się nie zagalopował - bo taki układ przenosi na mężczyzn odpowiedzialność i decyzyjność w wielu istotnych sprawach i może być obciążający psychicznie, mężczyzna musi być świadom w co się ładuje bo bycie panem i władcą nie jest wcale takie kolorowe.

AndzelaBomba

@Ragnarokk żeby taki układ trafił szlag, nie potrzeba rozwodu, wystarczy choroba albo wypadek, po których mąż staje się nie zdolny do pracy albo umiera. Bycie tradwife to w dzisiejszych czasach opcja dla kobiet posiadających dochody z mieszkań na wynajem/dywidend firm, lub artystek albo pisarek które i tak pracują w domu, a nie przeciętniar które myślą, że będą żyły jak księżniczki.


Swoją drogą, jeśli chodzi o ewentualne porzucenie, w przeszłości kobiety były przed tym lepiej zabezpieczone, bo rozwody były niedostępne dla większości społeczeństwa, a nawet jak były dostępne, to wiązały się z dużym skandalem towarzyskim, który obu małżonków skazywał na ostracyzm środowiska. Więc nawet, jeśli mąż miał już dość żony, musiał siedzieć z nią do śmierci. A dzisiaj facet może po prostu złożyć pozew i się wyprowadzić

mortt

idź jeszcze powiedz tym co się przebierają za rycerzy, że rycerze się nie myli a w ogóle to oni na tych bitwach umierali bo bili sie na serio a nie na niby i że są dupa a nie rycerze.


Niech sobie ludzie robią jak chcą o ile nikomu nie robią krzywdy. Jak bedziesz tak analizowal kazdy pomysl innych ludzi to Ci czasu na zycie nie wystarczy.

AdelbertVonBimberstein

@mortt abstrahując od tematu opa, rycerze się myli. Ogólnie średniowiecze było z kąpielą zaznajomione. Nawet warstwy niższe myły się raz, dwa razy w tygodniu.

mortt

@AdelbertVonBimberstein niejasno napisałem, nie chodziło mi o ten mit oparty o okres nie mycia się na salonach. Ciężko się umyć w okresie bitewnym, tak samo jak ciężko wyskoczyć "na siku" w pełnej zbroi płytowej. Wiele się mówi o stratach bitewnych w tamtym okresie przez choroby spowodowane kiepską higieną wynikającą nie z niechęci tylko kiepskich warunków sanitarnych. Ma teraz sens? Chodziło o ten sam kontekst co dalej w tekście o umieraniu. A nie dbanie o higienę u rycerza niosło takie same jeśli nie gorsze konsekwencje co u żołnierzy, vide zapasowe skarpety cenniejsze niż karabin itd.

DziwnaSowa

@mortt to mnie najbardziej mierzi w ludziach, że spędzają cholera wie ile czasu na analizowaniu tego, co innym wolno we własnym domu, a czego nie. Tak długo, jak nikomu nie dzieje się krzywda, niech każdy zajmuje się sobą.

Dudleus

@Ziemniakomat ja to bym chciał być takim tradehusband i tak jakbym miał babę to w pełni byłbym od niej zależny i o wszystko musiał się prosić a tak to zajmowanie się domem może być spokojne i nie zajmować całego dnia.

jajkosadzone

Przeciez to jakies pierdololo usprawiedliwiajace nierobstwo i brak checi do pracy xD

I dodatkowo sluzy przede wszystkim atencjonowaniu sie w netach

argonauta

dla mnie tradwifes jest po prostu wytłumaczeniem lenistwa

GtotheG

@Ziemniakomat mysle, ze to jest slowo klucz:


pracowały tak jak chłopy.


tez mam czysto chlopskie korzenie, gdzie kobiety gorzej zapierdalaly od facetow, bo nie dosc, ze w pole isc to jeszcze rodz i wychowuj dzieci, jeszcze gdzies tam wojny po drodze.

Ale zjawisko tradwife nie odnosi sie do tych kobiet ze wsi odnosi sie do zon szlachty, bankierow, ludzi z miast, wysoko ustawionych, gdzie mezczyzna zadabial tyle, ze lepiej jak zona zostawala w domu i ladnie wygladala, bo mu to przynosilo przyjemnosc bo ciezkim dniu w pracy.

Ale realia sa dalej takie, ze tylko milioner bedzie mial taka zone-utrzymanke, biedni nie beda

tego stosowac, bo trzeba zarabiac

dsol17

@GtotheG Niby racja,ale duża częśc tej "emancypacji" i haseł typu "kobiety na traktory" (super k... nauczycielka historii w szkole pomstowała,że potem od wibracji traktorzystki miały problemy z jajnikami) to była po to,żeby zagonić kobiety do w miarę jak najcięższej gównianej roboty za mniejsze pieniądze niż faceci nawet kosztem tego,że potem taka kobieta i tak miała obowiązki domowe po staremu. To się chyba nazywało WYZYSK.

I tak owszem - model w którym mąż powinien pomagać żonie w domu jest uczciwszy,ale sytuacja w którym nawet dwoje osób żyjących razem i współpracujących wiąże ledwo koniec z końcem to coś jest nie tak...


Co złego jest w aspirowaniu do poziomu życia "arystokracji" czy "mieszczaństwa" zamiast w aspirowaniu do życia w kontenerze na wynajem, nie posiadania niczego,żarcia robali itd ?


Cholercia,to nawet zabawne,że teoretyczny komunista @Ziemniakomat brzmi tutaj de facto jak obrońca ultrakapitalizmu w jego najbardziej krwiożerczej wersji,a ja zwolennik wolności gospodarczej ocierający się o korwinizm jak rewolucjonista i komunista pokroju Lenina Co to sie porobiło,co ja piszę co ja paczę.

GtotheG

@dsol17 od wibracji problemy z jajnikami xD ehehehehe oczywiście jest to część wyzysku, więcej można zarobić jak więcej osób pracuje

dsol17

@GtotheG Zrozum - nie wiem,ja tam ginekologiem przecież nie jestem, tak mówiła nauczycielka historii w gimnazjum czy liceum bodajże ponad 20 lat temu jak byłem gimbusem. Skoro to kobieta uznałem,że pewnie wiedziała o czym mówi ok ?

GtotheG

@dsol17 do dzisiaj masz podatność do wierzenia w różne bzdury xD

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Ziemniakomat mnie to nie wkurwia, ale po prostu śmieszy. Zajmowanie się "domem" mieszkając w mieście, nieraz w bloku na kilkudziesięciu metrach. Beka w chuj.


ale niech se żyją jak chcą. Póki nie wpierdalają się z buciorami w moje życie i mogę po prostu stać obok i się śmiać, to się śmieje.

BajerOp

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta potem tradwife zmęczona, bo musiała odkurzyć automatycznym robotem 44m z aneksem kuchennym, puścić pranie w pralce, zamówić zakupy z glovo i wyjąć jedzenie z diety pudełkowej. No na nic nie może czasu znaleźć xD

Johnnoosh

@Ziemniakomat Dodatkowo wtedy kobiety rodziły po 10 dzieci i się nimi zajmowały, teraz maksimum to 2 dzieci z reguły a najczęściej 1.

GrindFaterAnona

@Johnnoosh zajmowanie sie dziecmi kiedys wyglądało zupelnie inaczej niz teraz. Dzisiaj, jezeli chcesz je wychowac na wartosciowych czlonkow społeczeństwa, to musisz poswiecac im nieporownywalnie wiecej czasu i energii.

Tapporauta

Tradwife powiadasz, gdzieś to już widziałem.

fa7a7570-cc94-446a-9d7b-9e6e04a89d9e
DKK

@Ziemniakomat Do roboty! Ogarnięcie domu to max 2h na dzień. A gdzie reszta 6h?

Zaloguj się aby komentować