O MS mógłbym pisać godzinami. Przede wszystkim w ich systemach panuje tragiczny burdel, interfejsy są niespójne, wszystko to jest naszpikowane błędami których nikt nie naprawia od lat. Masz dziesiątki różnych aplikacji, których nikt nie utrzymuje. W pewnym momencie trafiasz na jakiegoś buga i nikt nie jest w stanie Ci pomóc. Oni nie potrafią naprawić nawet flagowych usług takich jak Teams.
Tam nie działa nawet logowanie. Na jedno konto zalogujesz się z domeny Office.com ale już nie da rady przez Microsoft.com. Ale live.com już tak. Jak masz konto w domenie to dopiero zaczyna się cyrk z przekierowaniami.
Kiedyś używałem np. OneNote ale na dłuższą metę się nie dało. Ciągle problemy z synchronizacją, znikające notatniki, błędy. Do tego nie wiadomo czemu oni utrzymują dla Windows nadal 3 równoległe wersje - modern, classic i web. Każda działa inaczej i się gryzą ze sobą.
Przez pół roku z O365 straciłem więcej czasu na użeranie się z błędami i próby skumania o co w tym chodzi niż na korzystanie z tego.
Poddałem się podczas próby skonfigurowania wspólnego dysku na Sharepoint dla kilku użytkowników w firmowej domenie.
Same aplikacje i ich interfejs to już inna bajka, bardziej sprawa gustu. Na początku wydają się fajne bo ładnie wyglądają i mają dużo opcji. Później okazuje się że z 90% w ogóle się nie korzysta i tylko przeszkadzają.